Zostałam sama z małym dzieckiem - decyzja

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Limonka2738

Ludzie są tak wredni i zawistni.

W związku z tym, że ktoś popełnił głupi błąd, bardzo, bardzo głupi i nikt normalny nie mówi "no, za☠☠☠iscie, a teraz wyrzuć w lesie, na co ci bachor", to ma cierpieć do końca życia razem z drugim człowiekiem, którego skrzywdzi brakiem miłości.

Ten wątek ładnie pokazuje, dlaczego aborcja jest wielokrotnie lepszą opcją niż oddanie do adopcji. Masa życzliwych, którzy ci wypomną, że to przecież dziecko, nie śpij, nie żyj, poświęcaj się, oboje będziecie szczęśliwi jak je znienawidzisz i okaleczysz emocjonalnie na całe życie, bo przecież masz macicę, tak trzeba. Ojciec uciekł? No tak, facet to facet, ale ty jesteś kobietą, ty jesteś ta odpowiedzialną, ty powinnaś się tym dzieckiem zająć. Jak zachodzisz w ciążę, to zawsze zakładaj, że partner może odejść, w końcu to facet, od nich się nie oczekuje odpowiedzialności. Znaczy, żeby nie wyjść na seksistów, to powiemy, że się oczekuje, po czym wzruszony ramionami "No, ale facet to jednak facet" i będziemy wesoło kontynuować wymuszanie na tobie, żebyś została do końca życia nieszczęśliwa, bo tak sobie życzymy i ja bym to zrobiła inaczej i w ogóle co z ciebie za kobieta.

Dlatego zrobiłaś błąd i zamiast wykorzystać dostępne opcje naprawy CIERP, ☠☠☠☠O, BO SOBIE ZASŁUŻYŁAŚ. JAK MOZESZ NIE CHCIEĆ BOBO. Zorientuje się, że to nie kochasz jak skończy jakieś 6/7 lat i wyląduje u psychologa, ale hej, kto się dzieckiem zajmie lepiej, jak rodzona matka. To nie jest tak, że mnostwo rodzin tylko czeka na małe dziecko i da mu wszystko, czego dusza zapragnie.

Amen.

[matcha]

Napisane przez Limonka2738

Ludzie są tak wredni i zawistni.

W związku z tym, że ktoś popełnił głupi błąd, bardzo, bardzo głupi i nikt normalny nie mówi "no, za☠☠☠iscie, a teraz wyrzuć w lesie, na co ci bachor", to ma cierpieć do końca życia razem z drugim człowiekiem, którego skrzywdzi brakiem miłości.

Ten wątek ładnie pokazuje, dlaczego aborcja jest wielokrotnie lepszą opcją niż oddanie do adopcji. Masa życzliwych, którzy ci wypomną, że to przecież dziecko, nie śpij, nie żyj, poświęcaj się, oboje będziecie szczęśliwi jak je znienawidzisz i okaleczysz emocjonalnie na całe życie, bo przecież masz macicę, tak trzeba. Ojciec uciekł? No tak, facet to facet, ale ty jesteś kobietą, ty jesteś ta odpowiedzialną, ty powinnaś się tym dzieckiem zająć. Jak zachodzisz w ciążę, to zawsze zakładaj, że partner może odejść, w końcu to facet, od nich się nie oczekuje odpowiedzialności. Znaczy, żeby nie wyjść na seksistów, to powiemy, że się oczekuje, po czym wzruszony ramionami "No, ale facet to jednak facet" i będziemy wesoło kontynuować wymuszanie na tobie, żebyś została do końca życia nieszczęśliwa, bo tak sobie życzymy i ja bym to zrobiła inaczej i w ogóle co z ciebie za kobieta.

Dlatego zrobiłaś błąd i zamiast wykorzystać dostępne opcje naprawy CIERP, ☠☠☠☠O, BO SOBIE ZASŁUŻYŁAŚ. JAK MOZESZ NIE CHCIEĆ BOBO. Zorientuje się, że to nie kochasz jak skończy jakieś 6/7 lat i wyląduje u psychologa, ale hej, kto się dzieckiem zajmie lepiej, jak rodzona matka. To nie jest tak, że mnostwo rodzin tylko czeka na małe dziecko i da mu wszystko, czego dusza zapragnie.

Idealne podsumowanie tego wątku, nic dodać nic ująć

[emeczka]

Tylko wiesz Limonka. Autorka nie ma rozkmin moralnych "oddać czy nie". Ona pisze o różnych pomysłach z pupy typu zostawienie dziecka na cały dzień w domu. Sorry, ale to nie jest do końca normalne. Niezależnie od tego, czy ona chce się opiekować swoim dzieckiem czy nie, powinna zadbać o jego dobro i bezpieczeństwo.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[LadyArya]

Napisane przez Limonka2738

Ludzie są tak wredni i zawistni.

W związku z tym, że ktoś popełnił głupi błąd, bardzo, bardzo głupi i nikt normalny nie mówi "no, zaiscie, a teraz wyrzuć w lesie, na co ci bachor", to ma cierpieć do końca życia razem z drugim człowiekiem, którego skrzywdzi brakiem miłości.

Ten wątek ładnie pokazuje, dlaczego aborcja jest wielokrotnie lepszą opcją niż oddanie do adopcji. Masa życzliwych, którzy ci wypomną, że to przecież dziecko, nie śpij, nie żyj, poświęcaj się, oboje będziecie szczęśliwi jak je znienawidzisz i okaleczysz emocjonalnie na całe życie, bo przecież masz macicę, tak trzeba. Ojciec uciekł? No tak, facet to facet, ale ty jesteś kobietą, ty jesteś ta odpowiedzialną, ty powinnaś się tym dzieckiem zająć. Jak zachodzisz w ciążę, to zawsze zakładaj, że partner może odejść, w końcu to facet, od nich się nie oczekuje odpowiedzialności. Znaczy, żeby nie wyjść na seksistów, to powiemy, że się oczekuje, po czym wzruszony ramionami "No, ale facet to jednak facet" i będziemy wesoło kontynuować wymuszanie na tobie, żebyś została do końca życia nieszczęśliwa, bo tak sobie życzymy i ja bym to zrobiła inaczej i w ogóle co z ciebie za kobieta.

Dlatego zrobiłaś błąd i zamiast wykorzystać dostępne opcje naprawy CIERP, O, BO SOBIE ZASŁUŻYŁAŚ. JAK MOZESZ NIE CHCIEĆ BOBO. Zorientuje się, że to nie kochasz jak skończy jakieś 6/7 lat i wyląduje u psychologa, ale hej, kto się dzieckiem zajmie lepiej, jak rodzona matka. To nie jest tak, że mnostwo rodzin tylko czeka na małe dziecko i da mu wszystko, czego dusza zapragnie.

Hm tylko o jakiej aborcji ty piszesz? To nie byla wpadka, autorka z pelna swiadomoscia postarala sie o dziecko i o zadnej aborcji nie moglo byc mowy bo przeciez sama sie o to dziecko starala ?

Ale zgadzam sie z inna kwestia - dziecko powinna oddac. Jesli nie pokochala go przez 7 miesiecy to szanse na to ze pokocha je pozniej sa jak dla mnie zerowe. Nie ma sensu niszczyc dziecku zycia. Zdrowe niemowlaki rozchodza sie do adopcji jak swieze buleczki. Trzeba dac mu szanse na szczesliwa rodzine. Juz pomijam watek zostawiania dziecka w lozeczku na 9 h bo az mnie dreszcze przeszly jak to przeczytalam. Sama mam 3 miesieczne niemowle i dla mnie to bie do pojecia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariamalaria]

Napisane przez Limonka2738

Ludzie są tak wredni i zawistni.

W związku z tym, że ktoś popełnił głupi błąd, bardzo, bardzo głupi i nikt normalny nie mówi "no, za☠☠☠iscie, a teraz wyrzuć w lesie, na co ci bachor", to ma cierpieć do końca życia razem z drugim człowiekiem, którego skrzywdzi brakiem miłości.

Ten wątek ładnie pokazuje, dlaczego aborcja jest wielokrotnie lepszą opcją niż oddanie do adopcji. Masa życzliwych, którzy ci wypomną, że to przecież dziecko, nie śpij, nie żyj, poświęcaj się, oboje będziecie szczęśliwi jak je znienawidzisz i okaleczysz emocjonalnie na całe życie, bo przecież masz macicę, tak trzeba. Ojciec uciekł? No tak, facet to facet, ale ty jesteś kobietą, ty jesteś ta odpowiedzialną, ty powinnaś się tym dzieckiem zająć. Jak zachodzisz w ciążę, to zawsze zakładaj, że partner może odejść, w końcu to facet, od nich się nie oczekuje odpowiedzialności. Znaczy, żeby nie wyjść na seksistów, to powiemy, że się oczekuje, po czym wzruszony ramionami "No, ale facet to jednak facet" i będziemy wesoło kontynuować wymuszanie na tobie, żebyś została do końca życia nieszczęśliwa, bo tak sobie życzymy i ja bym to zrobiła inaczej i w ogóle co z ciebie za kobieta.

Dlatego zrobiłaś błąd i zamiast wykorzystać dostępne opcje naprawy CIERP, ☠☠☠☠O, BO SOBIE ZASŁUŻYŁAŚ. JAK MOZESZ NIE CHCIEĆ BOBO. Zorientuje się, że to nie kochasz jak skończy jakieś 6/7 lat i wyląduje u psychologa, ale hej, kto się dzieckiem zajmie lepiej, jak rodzona matka. To nie jest tak, że mnostwo rodzin tylko czeka na małe dziecko i da mu wszystko, czego dusza zapragnie.

Pięknie powiedziane. Zgadzam się i przyklaskuje.

[Limonka2738]

Napisane przez LadyArya

Hm tylko o jakiej aborcji ty piszesz? To nie byla wpadka, autorka z pelna swiadomoscia postarala sie o dziecko i o zadnej aborcji nie moglo byc mowy bo przeciez sama sie o to dziecko starala ?

To było ogólnie - dlaczego paskudne kobiety mordują "miesięczne bobo", chociaż stadko życzliwych krzyczy, że może przecież urodzić i oddać.

No właśnie widać po tym wątku.

I niechciane dzieci są wynikiem błędu, czy są wpadką czy nie. A takie błędy można naprawić na plus i dla matki i dla dziecka, nie trzeba się męczyć.

Nawet za morderstwo rzadko dostaje się dożywocie. A matka jest się dożywotnio.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyArya]

Napisane przez Limonka2738

To było ogólnie - dlaczego paskudne kobiety mordują "miesięczne bobo", chociaż stadko życzliwych krzyczy, że może przecież urodzić i oddać.

No właśnie widać po tym wątku.

I niechciane dzieci są wynikiem błędu, czy są wpadką czy nie. A takie błędy można naprawić na plus i dla matki i dla dziecka, nie trzeba się męczyć.

Nawet za morderstwo rzadko dostaje się dożywocie. A matka jest się dożywotnio.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hm ja tam bym nie potepiala nikogo go oddal dziecko z wpadki, wrecz przeciwnie pochwalilabym ze taka kobieta chciala jednak urodzic dziecko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mesta93]

Jak duże masz to mieszkanie?? Zawsze możesz wynająć komuś drugi pokój na przyklad w zamian za opiekę nad dzieckiem kiedy będziesz będziesz pracy. Albo druga opcja wynająć pokój, będziesz wtedy miała pieniądze na spłatę kredytu a dziecko posłać do żłobka.

Zawsze jest jakies wyjście z sytuacji, a nie jakieś pomysły typu "oddam dziecko" masakra

[LadyArya]

Napisane przez mesta93

Jak duże masz to mieszkanie?? Zawsze możesz wynająć komuś drugi pokój na przyklad w zamian za opiekę nad dzieckiem kiedy będziesz będziesz pracy. Albo druga opcja wynająć pokój, będziesz wtedy miała pieniądze na spłatę kredytu a dziecko posłać do żłobka.

Zawsze jest jakies wyjście z sytuacji, a nie jakieś pomysły typu "oddam dziecko" masakra

Tyle ze dziewczyna ewidentnie tego dziecka nie chce, a namawianie jej zeby dziecko z nia zostalo doprowadzi do zniszczenia zycia im obojgu a ZWLASZCZA dziecku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elvegirl]

Autorko, czy Ty chcesz dziecko oddać (ojcu dziecka/do adopcji) i szukasz tu wsparcia w tej decyzji, czy szukasz opcji jak ogarnąć nową rzeczywistość, jak pogodzić ogarnięcie dziecka, pracy i kredytu?

[Nimve]

Napisane przez Limonka2738

Ludzie są tak wredni i zawistni.

W związku z tym, że ktoś popełnił głupi błąd, bardzo, bardzo głupi i nikt normalny nie mówi "no, za☠☠☠iscie, a teraz wyrzuć w lesie, na co ci bachor", to ma cierpieć do końca życia razem z drugim człowiekiem, którego skrzywdzi brakiem miłości.

Ten wątek ładnie pokazuje, dlaczego aborcja jest wielokrotnie lepszą opcją niż oddanie do adopcji. Masa życzliwych, którzy ci wypomną, że to przecież dziecko, nie śpij, nie żyj, poświęcaj się, oboje będziecie szczęśliwi jak je znienawidzisz i okaleczysz emocjonalnie na całe życie, bo przecież masz macicę, tak trzeba. Ojciec uciekł? No tak, facet to facet, ale ty jesteś kobietą, ty jesteś ta odpowiedzialną, ty powinnaś się tym dzieckiem zająć. Jak zachodzisz w ciążę, to zawsze zakładaj, że partner może odejść, w końcu to facet, od nich się nie oczekuje odpowiedzialności. Znaczy, żeby nie wyjść na seksistów, to powiemy, że się oczekuje, po czym wzruszony ramionami "No, ale facet to jednak facet" i będziemy wesoło kontynuować wymuszanie na tobie, żebyś została do końca życia nieszczęśliwa, bo tak sobie życzymy i ja bym to zrobiła inaczej i w ogóle co z ciebie za kobieta.

Dlatego zrobiłaś błąd i zamiast wykorzystać dostępne opcje naprawy CIERP, ☠☠☠☠O, BO SOBIE ZASŁUŻYŁAŚ. JAK MOZESZ NIE CHCIEĆ BOBO. Zorientuje się, że to nie kochasz jak skończy jakieś 6/7 lat i wyląduje u psychologa, ale hej, kto się dzieckiem zajmie lepiej, jak rodzona matka. To nie jest tak, że mnostwo rodzin tylko czeka na małe dziecko i da mu wszystko, czego dusza zapragnie.

Ty do mnie pijesz czy co, skoro cały Twój wywód jest pod moim cytatem? A gdzie napisałam, że jak można nie kochać bobo i chcieć je oddać, albo, że trzeba się poświęcać? Wręcz przeciwnie, wiesz, że nie chcesz dziecka to go nie rób, bo mama namawia, koleżanki mają, czy jakoś trzeba faceta przy sobie zatrzymać, jak w tym przypadku. Szastać życiem drugiego człowieka, bo facet? Przejmujesz się tak autorką, że sobie życie niszczy, ale że spieprzyła prawdopodobnie życie innemu człowiekowi, to już mniej ważne? Uważasz, że oddanie do adopcji to taka rewelacja i w każdym wypadku dziecko będzie super szczęśliwe? Autorka wybór podjęła świadomy, dzieciak na świat się nie pchał, a wylądował z rodzicami, którzy go nie chcą lub może przy odrobinie szczęścia trafi do adopcji. Też spoko żyć i wiedzieć, że jesteś adoptowany, nie ma co. Jednego to nie ruszy, a drugiemu zdefiniuje całe życie. Teraz to już dupa, jak dla mnie nie ma dobrego wyjścia z tej sytuacji. I dziecko ma przerypane i autorka ma przerypane, obojętnie czy odda czy zostawi, bo nawet jeśli odda to swoje już przeszła i nie wierzę też, że jej to nie obejdzie. Chociaż i tak adopcja to chyba najlepsza opcja, bo to przynajmniej daje jakąś szansę na miłość dla tego dziecka.

Niech się jedna z drugim zastanowi, zanim zacznie się brać za robienie nowego człowieka, jeśli mają wyłącznie durne pobudki, a dziecka samego w sobie nie chcą. Co to za czasy, najpierw robić na hurra a dopiero po fakcie dziwić się, że ma się problem. I tak, zawsze dziecko należy planować biorąc pod uwagę czy da się je wychować samemu. Partner może odejść, umrzeć, zaginąć i wtedy co, pod most czy hopsa dziecko do adopcji?

Aha, i tworzenie z pełną premedytacją drugiego, żywego człowieka, którego się nie chce, to nie jest jakiś głupi błąd. To jest totalna głupota danej osoby i jej lekkomyślność pomieszana z egoizmem, ale nie głupi błąd. Głupi błąd to użyć gumki po terminie i liczyć, że nie pęknie, ale nie robić dziecko wyłącznie dla faceta. Wiem, że autorce to już w niczym nie pomoże, ale może ktoś to przeczyta i mu się w głowie zakoduje, że dzieci nie robimy jeśli nie chcemy być rodzicami.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez LadyArya

Hm ja tam bym nie potepiala nikogo go oddal dziecko z wpadki, wrecz przeciwnie pochwalilabym ze taka kobieta chciala jednak urodzic dziecko.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jaka kobieta? możesz rozwinąć?
A co jeżeli kobieta zdecyduje się oddać do adopcji dziecko zaplanowane i wyczekane? Bo jej sytuacja związkowo-materialna zmieniła się? To byś potępiała? Dlaczego?

[ruda_beksa]

Napisane przez Limonka2738

Ludzie są tak wredni i zawistni.

W związku z tym, że ktoś popełnił głupi błąd, bardzo, bardzo głupi i nikt normalny nie mówi "no, zaâ˜☠â˜☠â˜☠iscie, a teraz wyrzuć w lesie, na co ci bachor", to ma cierpieć do końca życia razem z drugim człowiekiem, którego skrzywdzi brakiem miłości.

Ten wątek ładnie pokazuje, dlaczego aborcja jest wielokrotnie lepszą opcją niż oddanie do adopcji. Masa życzliwych, którzy ci wypomną, że to przecież dziecko, nie śpij, nie żyj, poświęcaj się, oboje będziecie szczęśliwi jak je znienawidzisz i okaleczysz emocjonalnie na całe życie, bo przecież masz macicę, tak trzeba. Ojciec uciekł? No tak, facet to facet, ale ty jesteś kobietą, ty jesteś ta odpowiedzialną, ty powinnaś się tym dzieckiem zająć. Jak zachodzisz w ciążę, to zawsze zakładaj, że partner może odejść, w końcu to facet, od nich się nie oczekuje odpowiedzialności. Znaczy, żeby nie wyjść na seksistów, to powiemy, że się oczekuje, po czym wzruszony ramionami "No, ale facet to jednak facet" i będziemy wesoło kontynuować wymuszanie na tobie, żebyś została do końca życia nieszczęśliwa, bo tak sobie życzymy i ja bym to zrobiła inaczej i w ogóle co z ciebie za kobieta.

Dlatego zrobiłaś błąd i zamiast wykorzystać dostępne opcje naprawy CIERP, â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠O, BO SOBIE ZASŁUŻYŁAŚ. JAK MOZESZ NIE CHCIEĆ BOBO. Zorientuje się, że to nie kochasz jak skończy jakieś 6/7 lat i wyląduje u psychologa, ale hej, kto się dzieckiem zajmie lepiej, jak rodzona matka. To nie jest tak, że mnostwo rodzin tylko czeka na małe dziecko i da mu wszystko, czego dusza zapragnie.

Brawo.

Wiele osób najwyraźniej lubi dokopać leżącemu. Lekko, łatwo i przyjemnie.

[_Supernova_]

Pomysl z zostawieniem malenstwa samego wysmienity.Prawie na 100% bys je zabila.Samo to,ze wpadlas na taki pomysł swiadczy o tobie.Skonczyla sie bajka,to chcesz sie pozbyc problemu i nie do wiary,ze brak ci jakichkolwiek uczuc do tego dziecka.Wg mnie powinnas je oddac do adopcji,bo zadna matka z ciebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elvegirl]

Napisane przez _Supernova_

Samo to,ze wpadlas na taki pomysł swiadczy o tobie.

Jak dla mnie to są histeryczne myśli po szoku jakim była informacja o zawaleniu jej się związku i całej reszty z tym związanej. Zdarza się, jak się człowiek miota, to różne rzeczy mu przychodzą do głowy. Nie znaczy to, że je od razu zrealizuje.

[_Supernova_]

Napisane przez elvegirl

Jak dla mnie to są histeryczne myśli po szoku jakim była informacja o zawaleniu jej się związku i całej reszty z tym związanej. Zdarza się, jak się człowiek miota, to różne rzeczy mu przychodzą do głowy. Nie znaczy to, że je od razu zrealizuje.

Mi sie wydaje,ze histerycznych mysli nie przelewa sie do neta,bo przechodza z histeria,ale moze sie mylę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elvegirl]

Napisane przez _Supernova_

Mi sie wydaje,ze histerycznych mysli nie przelewa sie do neta,bo przechodza z histeria,ale moze sie mylę.

No właśnie jak się popatrzy na wątki na Intymnie, to spora ilość jest zakładana pod wpływem silnych emocji, bardzo często następnego dnia jest "bosze co na narobiłam, co ja za głupoty pisałam, chcę to usunąć".
Forum bardzo często działa jak pamiętnik, człowiek przychodzi wywalić emocje, które go męczą, bo nie ma komu się wygadać, wykrzyczeć.

[_Supernova_]

Napisane przez elvegirl

No właśnie jak się popatrzy na wątki na Intymnie, to spora ilość jest zakładana pod wpływem silnych emocji, bardzo często następnego dnia jest "bosze co na narobiłam, co ja za głupoty pisałam, chcę to usunąć".
Forum bardzo często działa jak pamiętnik, człowiek przychodzi wywalić emocje, które go męczą, bo nie ma komu się wygadać, wykrzyczeć.

Tak,ale wychowanie dziecka to powazna sprawa,a rodzice nawet po rozstaniu powinni wspołdzialac tak,zeby dobro dziecka bylo na piedestale.Rzadko sie to niestety zdarza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez _Supernova_

Mi sie wydaje,ze histerycznych mysli nie przelewa sie do neta,bo przechodza z histeria,ale moze sie mylę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na pewno.

Tylko czasem rozsądne wizażanki, które widuję tu od lat napiszą coś w nerwach tak głupiego, że oczy krwawią.

Sama tak czasem mam.

Ludzie to nie roboty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Supernova_]

Napisane przez Limonka2738

Na pewno.

Tylko czasem rozsądne wizażanki, które widuję tu od lat napiszą coś w nerwach tak głupiego, że oczy krwawią.

Sama tak czasem mam.

Ludzie to nie roboty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No nie roboty,ale chyba jednak troche sie mozna kontrolowac,zanim sie cos napisze?Ja rozumiem cos w nerwach moze sie wyrwac slownie,ale jednak przed napisaniem czegos czlowiek raczej sie dluzej zastanawia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez _Supernova_

No nie roboty,ale chyba jednak troche sie mozna kontrolowac,zanim sie cos napisze?Ja rozumiem cos w nerwach moze sie wyrwac slownie,ale jednak przed napisaniem czegos czlowiek raczej sie dluzej zastanawia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak człowiek się w☠☠☠☠i to się raczej nie zastanawia, tylko pisze i wysyła.

Nie każdy czyta w celu sprawdzenia.

A nawet przy sprawdzaniu, które jest minutę po pisaniu, dalej jest się równie w☠☠☠☠ionym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Supernova_]

Napisane przez Limonka2738

Jak człowiek się wi to się raczej nie zastanawia, tylko pisze i wysyła.

Nie każdy czyta w celu sprawdzenia.

A nawet przy sprawdzaniu, które jest minutę po pisaniu, dalej jest się równie wionym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wkurzenie nie jest usprawiedliwieniem na wszystko.

Wysłane z [URL=http://r.tapatalk.com/byo?rid=73630]aplikacji

[Trzepotka]

Treść usunięta

[_Supernova_]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Tak rade napisalam wyzej.Jesli piszesz do mnie,wypadaloby przeczytac,co napisalam wczesniej.Tak ze zwyklej kultury.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[_Supernova_]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Mysle,ze takie wnioski sa jak najbardziej na miejscu.Oskarżenia byłyby,gdyby zostaeila male dziecko samo w łozeczku.Wg mnie jesli bronisz takiego zachowania to cos z toba musi byc nie w porzadku,sorry.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Napisane przez Nimve

Przejmujesz się tak autorką, że sobie życie niszczy, ale że spieprzyła prawdopodobnie życie innemu człowiekowi, to już mniej ważne? Uważasz, że oddanie do adopcji to taka rewelacja i w każdym wypadku dziecko będzie super szczęśliwe? Autorka wybór podjęła świadomy, dzieciak na świat się nie pchał, a wylądował z rodzicami, którzy go nie chcą lub może przy odrobinie szczęścia trafi do adopcji.

Ale ty wiesz jak to być niekochanym dzieckiem? Wiesz jak to jest być porażką życiową własnej matki?
Pracuję z takimi rodzinami. Takie dzieci pragną miłości jak niczego innego. Matka/ojciec mają wyâ˜☠â˜☠â˜☠ane i biorą się z tego OLBRZYMIE problemy dziecka, które rzutują na całe jego życie.
Wiesz co? Załatwiłam chłopcu lat 8 obiady w szkole za darmo. Wiesz co mi powiedział? "fajnie, że mogę jeść codziennie". Spojrzał na mnie takimi wielkimi brązowymi oczami. Ja wyszłam z mieszkania i się poryczałam. Ja. Tinker, największy przeciwnik dzieci na wizażu, naczelna bezdzietna. Zrobiło mi się OGROMNIE żal biednego, smutnego dziecka. Bo tak jest, jak cię ktoś nie kocha. Bo matka nie dba nawet o to, czy dziecko ma co jeść. Ja nie mówię, że autorka taka jest. Ale uwierz mi, że życie z xxx matką czy xxx rodziną, gdzie nie masz nic, nikt ci nie powie, że ci pomoże, nikt cię nie wesprze, nikt nie weźmie cię na ręce, nie powie "jestem z tobą, nie martw się", gdzie będziesz słyszała, że jesteś beznadziejna, że debil to najgorsze co może dzieciaka spotkać.

Zawsze wiem czego chcę, czasem po prostu chcę nie wiadomo czego.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[_Supernova_]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

No wiesz,gdyby napisala,ze zostawi to prawdopodobnie juz byl policja pukala do drzwi.Sam pomysł jest makabryczny.Wg ciebie jak widac normalny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta