Szwecja

[alcon]

Może spróbuj znaleźć coś na airbnb:


https://www.airbnb.pl/s/%C5%A0tokhol...s=2&room_types[]=Private+room&price_max=5 3

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

Napisane przez mariiiiiiii

<wiem, że taki wątek już był,ale na podróżniczym i tam odsyłano dziewczyny na dział emigrantek>

trochę bez sensu bo to ostatecznie podróż a nie emigracja, wątpię że emigranci mają obczajone wszystkie bazy noclegowe w swoim mieście, bo raczej mają gdzie mieszkać

szukałas w google po prostu hosteli? jesli nie, to polecam, hostele w Szwecji są dosyć porządne, moi znajomi zwiedzili spory kawałek, ale akurat nie byli w Sztokholmie więc nie mogę nic konkretnego polecić.

[LiveSmarter_pl]

raczej tanio nie będzie - taka jest Szwecja. sprawdź coś na wimdu, airbnb, 9flats itd ;-)

[mariiiiiiii]

Dziękuję za odpowiedzi! Przeszukam wszystkie podane portale.

[Domi38]

http://www.booking.com/searchresults...=empty&lang=pl

[slomka]

Dziewczyny, pozdrowienia z Niemiec
Pilnie poszukuję pomocy kogoś ze Sztokholmu, nie wiem czy ten wątek jeszcze żyje, ale spróbuję tutaj podpytać Mieszka któraś z Was w Sztokholmie?

[***AGA***]

w okolicy Stockholmu...bliskiej. Wiec pytaj!

[slomka]

Poszukuję na prezent dla męża pewnej płyty CD. Niestety, można ją kupić bezpośrednio u artysty... artysty ulicznego, który występuje w Sztokholmie na ulicy Drottninggatan. Skomplikowane

[LiviaM]

Dziewczynki
Ktoraś z Was może mieszka w Sztokholmie..? Za jakiś czas będe tam częstym gościem.... i miło by było poznać jakąś duszyczke..;-))

[NiteczkA696]

Napisane przez slomka

Poszukuję na prezent dla męża pewnej płyty CD. Niestety, można ją kupić bezpośrednio u artysty... artysty ulicznego, który występuje w Sztokholmie na ulicy Drottninggatan. Skomplikowane

Slomka bardzo ciekawy pomysł Powiedz jaki to artysta jaka płyta jakie koszta i w ogóle jakieś informacje, pomyślimy co da się zrobić

[madzianna87]

Hej! Ja tez mieszkam w Sztokholmie i dla mnie to zaden problem jesli tylko podasz jakies blizsze namiary na tego pana

[guacamole]

W Szwecji wizazowej cisza, a szkoda, bo jest sie czym pochwalic . Np. swietna pogoda od chyba juz 2 miesiecy. Zimno nie jest, do ciepla wiele brakuje, ale to slonce.... Jak ktos nos wysadzi na dluzej na dwor to i sie opali

Wesolego kwietnia i w ogole.

[slomka]

Napisane przez NiteczkA696

Slomka bardzo ciekawy pomysł Powiedz jaki to artysta jaka płyta jakie koszta i w ogóle jakieś informacje, pomyślimy co da się zrobić

Napisane przez madzianna87

Hej! Ja tez mieszkam w Sztokholmie i dla mnie to zaden problem jesli tylko podasz jakies blizsze namiary na tego pana

jejku, sorki, mam ponad 50 wątków w subskrypcji i najzwyczajniej nie zauważyłam Waszych odpowiedzi

Pan nazywa się Dave Stewart, wiem tylko, że gra/śpiewa na ulicy Drottninggatan Niezbyt wiele informacji... Na youtubie ludzie powrzucali filmiki kręcone telefonami...

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

Napisane przez guacamole

W Szwecji wizazowej cisza, a szkoda, bo jest sie czym pochwalic . Np. swietna pogoda od chyba juz 2 miesiecy. Zimno nie jest, do ciepla wiele brakuje, ale to slonce.... Jak ktos nos wysadzi na dluzej na dwor to i sie opali

Wesolego kwietnia i w ogole.

czekamy na deszcz, będzie jeszcze cieplej

[guacamole]

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;4024201 4]czekamy na deszcz, będzie jeszcze cieplej [/QUOTE]

Dzis polalo troche w centrum i troche wialo.
Pierwszy raz od niepaietnych czasow bylo tyle slonecznych dni i to pod rzad.... I, jak znam zycie, kosztem wakacji - wtedy to tylko deszcz i bukowanie biletu pod palme pozostaje

[mrofka]

Cześć dziewczyny!

Podczytuję Was i chciałabym się trochę poradzić: myślę o wyjeździe do Szwecji, do pracy i żyć tam. Obecnie jestem na 3. roku studiów licencjackich. Nie chciałabym wyjeżdżać tam 'w ciemno' więc najpierw chcę popracować w Polsce, by uzbierać kasę na wyjazd i pouczyć się szwedzkiego. Ale najbardziej mnie ciekawi edukacja - osobiście wolałabym zacząć studia w Szwecji niż drugie w Polsce, no bo z tego co udało mi się wyczytać w internecie, to polskie wykształcenie nie za wiele daje przy znalezieniu pracy w Szwecji. Czy da się jednocześnie studiować i pracować w Szwecji? Czy jeśli będę mieć dyplom ukończenia studiów 1. stopnia, to będę dzięki temu mogła podjąć studia magisterskie w obojętnie jakim zakresie? Jak to wygląda?

[Dizzy19]

Hej, mam pewną sprawę.
W przyszłym tygodniu mama wyjeżdża na tydzień do Szwecji (Sztokholm), będzie tam pierwszy raz i chciałabym się zorientować ( w jej imieniu: P) jaka jest tam teraz pogoda, no i najważniejsze - w jaki sposób mogłaby się z nami skontaktować. Nie wiem jak wyglądają ceny rozmów z Polski do Szwecji i odwrotnie, jak byłoby tanieJ.. itd
Będę wdzięczna za wszelkie informacje

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

Napisane przez guacamole

Dzis polalo troche w centrum i troche wialo.
Pierwszy raz od niepaietnych czasow bylo tyle slonecznych dni i to pod rzad.... I, jak znam zycie, kosztem wakacji - wtedy to tylko deszcz i bukowanie biletu pod palme pozostaje

Ale dzis to juz ladnie bylo, przynajmniej z rana bo na Arendalu jak zwykle wiatr taki ze nie ma sensu w ogole ukladac wlosow w domu - wszystko na nic
ech wiosna

[guacamole]

Napisane przez mrofka

Cześć dziewczyny!

Podczytuję Was i chciałabym się trochę poradzić: myślę o wyjeździe do Szwecji, do pracy i żyć tam. Obecnie jestem na 3. roku studiów licencjackich. Nie chciałabym wyjeżdżać tam 'w ciemno' więc najpierw chcę popracować w Polsce, by uzbierać kasę na wyjazd i pouczyć się szwedzkiego. Ale najbardziej mnie ciekawi edukacja - osobiście wolałabym zacząć studia w Szwecji niż drugie w Polsce, no bo z tego co udało mi się wyczytać w internecie, to polskie wykształcenie nie za wiele daje przy znalezieniu pracy w Szwecji. Czy da się jednocześnie studiować i pracować w Szwecji? Czy jeśli będę mieć dyplom ukończenia studiów 1. stopnia, to będę dzięki temu mogła podjąć studia magisterskie w obojętnie jakim zakresie? Jak to wygląda?

Polskie wyksztalcenie jest tu uznawane. Dyplomy sie skanuje, wysyla do urzedu walidujacego i jest ok.

Pracy nie dostaniesz w swoim zawodzie, jesli nie jestes lekarzem, pielegniarka, rehabilutantka, inzynierem czy nauczycielem jezykow i jesli nie znasz szwedzkiego. Zajmie Ci to jakies 3-5 lat, nim usiadziesz za biurkiem.

Jesli dostaniesz prace w PL, mozesz ewentualnie starac sie o wyjazd do Szwecji w ramach umowy z druga spokla koncernu. Inaczej sie nie da.

Odradzam uczenie sie szwedzkiego w PL, marzenie o wyjezdzie, bo w SE takie piekne reniferki i trolle, jesli nie masz rodziny na miejscu, jesli Twoje wyksztalcenie odbiega o tego, na co jest zapotrzebowanie i jesli w PL masz szanse na rozwoj.

To nie jest latwy kawalek chleba. A kolejna sprawa - kwestie mieszkaniowe - to kosztuje, zycie tez. Bledne kolo: nie ma pracy, nie ma na zycie i tyle. Pozostaja prace sezonowe na wakacje - zbieranie jagod, ale przy tym nie ma mowy o nauce jezyka czy poznaniu wiekszych miast, bo robota caly dzien gdzies w szczerym polu. Moze sie myle, ale tu nie ma duzych aglomeracji, wiekszosc to lasy i pola i do najblizszego sklepu spozywczego moze byc kilka km.

Chcesz studiowac w SE? Jak masz pieniadze na utrzymanie, probuj sobie zalatwic wyjazd choc na semestr - dwa, a potem zobaczysz czy chcesz tu zyc i jak oceniasz swoje szanse na przyszlosc.

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;4031973 3]Ale dzis to juz ladnie bylo, przynajmniej z rana bo na Arendalu jak zwykle wiatr taki ze nie ma sensu w ogole ukladac wlosow w domu - wszystko na nic
ech wiosna [/QUOTE]

Pogoda poszla do Polski. jak w Pl bylo byle jak, tu bylo slonce. teraz to nici...

U mnie chlopaki zrywaja lazienki na osiedlu i wymieniaja kanalizacje i rury wodociagowe. Cale Tuve w pyle, resztkach plytek i wielki huk wszedzie, bo chyba mlotami pneumatycznymi zdzieraja sciany. jak czlowiek jest do poludnia w domu, musi uciekac do lasu, bo sie wytrzymac nie da, albo kupic takie wyciszajace budowlane sluchawki i probowac egzystowac/wegetowac od 7.00 rano, bo wtedy zaczynaja sie stuki- puki.

Ale lazienka bedzie super... kafelki dobiraralam, kibelek zawieszany i rury wbite w sciany, a nie tak, ze wszystko na wierzchu, jak to cala Szwecja miala jeszcze do 5 lat temu

[Lethe69]

Czy to prawda, że do Szwecji nie można od tak się przeprowadzić i wynająć mieszkania ( prócz Stockholm'u i innych dużych miast)?

Czy to prawda, że trzeba mieć w Szwecji rodzinę, która zapewni Ci dach nad głowa przez 2 lata, kiedy to będziesz pracować i dopiero po tym czasie możesz dostać?starać się? o własne mieszkanie?

Dopytam jeszcze czy tytuł inżyniera -dyplom z Polski - jest uznawany w Szwecji? Czy zależy to od szkoły jaką się skończyło?

[guacamole]

Napisane przez Lethe69

Czy to prawda, że do Szwecji nie można od tak się przeprowadzić i wynająć mieszkania ( prócz Stockholm'u i innych dużych miast)?

Czy to prawda, że trzeba mieć w Szwecji rodzinę, która zapewni Ci dach nad głowa przez 2 lata, kiedy to będziesz pracować i dopiero po tym czasie możesz dostać?starać się? o własne mieszkanie?

Dopytam jeszcze czy tytuł inżyniera -dyplom z Polski - jest uznawany w Szwecji? Czy zależy to od szkoły jaką się skończyło?

Tak, wszystko prawda. Niechetnie sie tu wynajmuje mieszkania obcokrajowcom. Jesli przyjezdzasz tu z firma, czesto pomagaja Ci cos wynajac. Inaczej jestes skazana na pomoc rodziny lub innych Polakow - a tu czyhaja niespodzianki

Mieszkanie mozesz tu sobie kupic, jak masz za co. Komunalne - musisz wystac w kolejce rok zy dwa, jak nie dluzej. Wynajac - jak wyzej.

Dokumenty skladasz w Högsoleverket i Ci uznaja. Czasem moga wyslac na uzupelnienie studiow, ale to ma sie czesto tak w przypadkow osob spoza UE.

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

Napisane przez guacamole

Pogoda poszla do Polski. jak w Pl bylo byle jak, tu bylo slonce. teraz to nici...

U mnie chlopaki zrywaja lazienki na osiedlu i wymieniaja kanalizacje i rury wodociagowe. Cale Tuve w pyle, resztkach plytek i wielki huk wszedzie, bo chyba mlotami pneumatycznymi zdzieraja sciany. jak czlowiek jest do poludnia w domu, musi uciekac do lasu, bo sie wytrzymac nie da, albo kupic takie wyciszajace budowlane sluchawki i probowac egzystowac/wegetowac od 7.00 rano, bo wtedy zaczynaja sie stuki- puki.

Ale lazienka bedzie super... kafelki dobiraralam, kibelek zawieszany i rury wbite w sciany, a nie tak, ze wszystko na wierzchu, jak to cala Szwecja miala jeszcze do 5 lat temu

o wow, właśnie to jest to czego mi brakuje - zrobienie sobie łazienki :d nie chcę marudzić ale te szwedzkie łazienki które widziałam są najczęściej tandetne i paskudne, wygląda na to że im w ogóle nie zalezy na tym jak to wygląda, czasami nie wierzę w to co widzę
a ja tak się zakochałam w centrum miasta, że marzę, żeby tu zostać we własnym gniazdku na razie tylko wynajmujemy ale chciałabym mieć tu swoje, Heden całkiem mi pasuje niestety sporo kosztują mieszkania, no ale może kiedys się uda mieć własne, niekoniecznie wielkie

[guacamole]

[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;4042356 5]o wow, właśnie to jest to czego mi brakuje - zrobienie sobie łazienki :d nie chcę marudzić ale te szwedzkie łazienki które widziałam są najczęściej tandetne i paskudne, wygląda na to że im w ogóle nie zalezy na tym jak to wygląda, czasami nie wierzę w to co widzę
a ja tak się zakochałam w centrum miasta, że marzę, żeby tu zostać we własnym gniazdku na razie tylko wynajmujemy ale chciałabym mieć tu swoje, Heden całkiem mi pasuje niestety sporo kosztują mieszkania, no ale może kiedys się uda mieć własne, niekoniecznie wielkie [/QUOTE]

Ale ja ciapata jakas na mozgu, siedze na Wlosach i nie zagladam na Emigrantki.
Taaak, lazienki szwedzkie sa przewaznie potworne. Albo wersja sypialniana: sedes zaraz przy wannie, bys mogla sobie kawe i ciastko postawic obok , albo wszedzie rury, albo olbrzymi pokoj kapielowy, otwarta przestrzen i sedes gdzies po srodku - a moznaby tak scianke dzialowa postawic, by wysiusiac sie w spokoju

Jak bedziesz tu na stale, spoko dostaniesz kredyt. Musisz na starcie miec jakies 15 proc wkladu wlasnego. My ogladalismy domek, nowiutki i sliczny, ale sypialnie byly wielkosci polskiej lazienki w bloku , nie wiem, gdzie te 120 metrow tego domu.

W Centrum to wszystko o niebo drozsze, ale tez bym chciala. Ja nie jestem zakochana w Tuve, choc to tylko 15 minut busem od Nordstan, ale wiem, ze wszystkie lazienki sa tu wyremontowane - kwestia gustu, kto jaki odcien kafelka woli, do wyboru: szary, piaskowy czy bialy . To kosztuje sporo, by odnowic na wlasna reke, wiec, dobrze kupic mieszkanie z idealna infrastruktura.

[J_Carina]

Hej!
Tak sie sklada, ze wyjechalam do Szwecji sama, bez rodziny lub przyjaciol.
Nie ukrywam, ze na pewno musze sie wysilac duzo bardziej niz Ci, ktorym rodzina ulatwia start ale mysle, ze to warte. Sama sie wszystkiego ucze i planuje rowniez isc na studia. Prowadze rowniez blogg o zyciu w Szwecji itp. Zapraszam serdecznie jesli masz Ty lub ktos inny jakies pytania. Z checia na nie odpowiem! Dlaczego prowadzenia blogg? Wlasnie dlatego by ulatwic start tym, ktorzy nie maja rodziny w Szwecji a chce emigrowac! Zapraszam do mojego Karinas world
http://kariinasworld.blogspot.se/
I mam nadzieje, ze kazdy znajdzie odpowiedz na swoje pytania

[lejdidred]

Cześć Dziewczyny, zarejestrowałam się na wizażu specjalnie dla Was)) Tak się w życiu ułożyło, że za kilka dni ruszam na podbój Szwecji, a dokładnie Sztokholmu. Skłamałabym, gdybym powiedziała, że się z tego cieszę i nie mogę się doczekać, kiedy już wyląduję na skandynawskiej ziemi, no ale life is brutal i czasami inni decydują za nas. W tym przypadku zadecydował mój chłopak (lub jak to na wizażu zwykło się pisać: TŻ), który siedzi tam miesiąc i kilka dni temu zawiadomił mnie, że kupuje mi bilet i mam przyjechać... Wiem, że wiele osób skakałoby ze szczęścia, gdyby dostali od losu taką możliwość. Ja jakoś nie potrafię. Chociaż w Polsce nie żyje mi się fantastycznie, to kocham mój kraj i nigdy nie chciałam wyjeżdżać. Do tego jestem okrutną Mamicóreczką No i po co tu jestem? Ano po odrobinę pocieszenia może, bo czasami bardziej mogą pomóc obce osoby, niż najbliżsi A skoro już sprawa się rypła, to może chociaż dowiem się czegoś ciekawego, co pomoże mi się zaklimatyzować już tam na miejscu.
Dodam, że Sztokholm już troszkę znam, jeździmy tam na kilka dni co roku i miasto jest piękne, ale wyobcowanie ludzi mnie przeraża

[Karina1990]

Wyobcowanie ludzi?
Ja najchetniej zostalabym tutaj tylko ze wzgledu na szwedow.
Uwazam, ze sa wspaniala narodowoscia.
Mamicoreczka? Tez, taka bylam. Pewnego dnia po prostu powiedzialam, ze dosyc tego i wyjechalam do Szwecji, sama. Oczywiscie na poczatku bylo mi sie ciezko oswoic ale z czasem zakochalam sie w Szwecji a kontakt z rodzina tak czy siak mam, poza tym Szwecja nie lezy na koncu swiata, tylko godzinek samolotem i jestes na miejscu
Ja na twoim miejscu cieszylabym sie, ze chlopak daje Ci taka nieamowita mozliwosc na zdobycie pracy, ale nie tylko o to chodzi. Szwecja jest to bardzo dobrze zorganizowany kraj i polska pod wieloma wzgledami niestety jest baaaardzo daleko w tyle.
Dlatego ciesz sie mozliwoscia i wiatamy w Szwecji!
Pozdrawiam

[lejdidred]

Jutro lecę i postanowiłam pozbyć się wszelkich strachów i uprzedzeń. Jadę sobie taka "tabula rasa"i zobaczymy jak to będzie Skorzystam troszkę z Waszego lata, bo u nas listopad;/

[guacamole]

Tu sie da zyc, ale czlowiekowi jest bardzo pod gorke, jesli ma wyksztalcenie przywiezione z Polski. Lepiej zaczynac tu od zera, a po 3 latach isc na studia. Wtedy z praca na porownywalnym poziomie latwiej.

Co do ludzi, a konkretnie Szwedow, wszyscy sa mili, dopoki rozmawiasz z nimi po angielsku, bo cenia oni sobie mozliwosc kontaktu z jeykiem. Do pracy uderzaja najczesciej do krajow skandynawskich, wiec mja mniejsze pole do popisu z praktyka jezyka, bo wszdzie sie dogadaja.

Jak czlowiek zaczyna lapac szwedzki, zaczyna lapac niuanse, zzauwaza, ze wcale tak cudnie nie jest. Co innego sie mysli, co innego mowi, wiele jest niedomowien i przerazajaca przepasc emocjonalna. Ja jestem, na polskie warunki, intowertyczka, na szwedzkie - bardzo socjalna, spoleczn i bardzo 'na zewnatrz' - a przeciez jestem ta sama osoba.

Mlode osoby zachwycaja sie Szwecja i mysla, ze gory beda same przenosic, a co lepsze 'zdobywac Szwecje'. Sorry, nie tedy droga. To jest kraj malych kroczkow i wiele babcinych zadkow bedzie trzeba w pieluchy zaladowac czy postudiowac mopem plaska powierzchnie.

Kraje Europy Centralnej i Wschodniej postrzegane sa tu o niebo gorzej i z przymruzeniem oka. Nikt nie spodziewa sie po nas cywilizacji, duze jest zdziwienie, ze u nas wszystkie swiatowe firmy maja dzialalnosc, a do Szwecji wchodza pojedyncze amerykanskie czy ostatnio - francuskie.

Zachwyt - spoko, ale nie wolno pluc na swoj kraj i twierdzic, ze PL to be, a Szwecja to cud. Jak przez pierwszy rok uda Wam sie zawiazac znajomosci ze Szwedami, nie mam na mysli imigrantow czy 'mieszanek', uda Wam sie wyjsc na kawe, czy przez pierwszy rok w pracy beda sie do Was odzywac - sukces. Kolezanka Amerykanka przechodzila przez wszystkie fazy depresji, bo od roku pracuje w biurze, a 9 pozostalych osob nigdy z nie rozmawialo przy okazji przerwy kawowej, nikt nie odpowiada na jej pytania calym zdaniem, nikt nie zaprasza jej na after-work.

Mowienie zle o Polsce jest bardzo zle postrzegane w Szwecji. Tzn. utwierdza ich w ich wyzszosci nad innymi krajami, ale tez dziala jak gol samoboj. Polska, dla Szweda turysty jawi sie pozytywnie, moja tesciowa i jej siostra zachwycone. Jednak, myPolacy, mamy tendencje do emocji skrajnych, naciagania faktow, generalizowania i widzeia swiata w czerni, a Szwedzi sa zero-jedynkowi. Oni nie czytaja miedzy wierszami. Dlatego lepiej nie dzielic sie z nimi przemysleniami na temat bezrobocia, smierdzacych atobusow czy slabej znajomosci jezykow wsrod studentow itd. Ja to przerabialam i teraz mowie tylko neutralne rzeczy w strone tych pozytywnych. Przestalam tez porownywac obydwa karje i je oceniac z osobna, bo roznia sie one historycznie, geograficznie, klimatycznie, emocjonalnie i kulturowo. Sa po prostu inne ze wszystkimi plusami i minusami.

[karolka21]

Guacamole- ile juz jestes w Szwecji?

[martalady83]

Napisane przez guacamole

Zachwyt - spoko, ale nie wolno pluc na swoj kraj i twierdzic, ze PL to be, a Szwecja to cud. Jak przez pierwszy rok uda Wam sie zawiazac znajomosci ze Szwedami, nie mam na mysli imigrantow czy 'mieszanek', uda Wam sie wyjsc na kawe, czy przez pierwszy rok w pracy beda sie do Was odzywac - sukces. Kolezanka Amerykanka przechodzila przez wszystkie fazy depresji, bo od roku pracuje w biurze, a 9 pozostalych osob nigdy z nie rozmawialo przy okazji przerwy kawowej, nikt nie odpowiada na jej pytania calym zdaniem, nikt nie zaprasza jej na after-work.

Zgadzam sie ze wszystkim, a w szczegolnosci z zacytowanym. Pracowalam w miejscu miedzynarodowym, wiekszosc Amerykanow, Australijczykow i innych narodowosci tez. Najlepsze miejsce pracy jakie mialam. Piwko po pracy, telefony, zarty, smichy chichy. Teraz pracuje tylko ze Szwedami i mimo bardzo dobrej znajomosci jezyka, dramat. Mniej wiecej jak u Twojej kolezanki. Juz nie wiem, o co tym ludziom chodzi, jak do nich dotrzec. Strasznie mi to nie przeszkadza, bo ja tam chodze pracowac, przyjaciol mam poza praca, ale charakter pracy wymaga pracy w teamie. Mysle nad zmiana pracy, ale pewnie wszedzie tak samo.