Pytanie o KOSMETOLOGIĘ

[Imagine]

hehe no fajny kierunek, ale szkoła jak szkoła..znudzi sie po pierwszych kolosach i po długich godzinach siedzenia na twardym krzesle

Asiu jezeli to Ty jestes w avatarku, to musze przyznac, ze jestes bardzo ładna Spodobałabys sie mojemu byłemu

[Asiaczek19]

Na pewno beda takie przedmioty ktore beda strasznie nudne...ale jakos dam rade byle sie znalazly te ciekawsze bo jak nie to juz porazka...mam nadzieje ze nie ma az tak duzo do opanowania materialu i jest w miare przyswajalny bo czasu to ja na nauke bede miec malo;/ prace chce sobie znaleźć, zeby jako tako byc niezalezna.
Tak to ja jestem...dzieki za mile slowa, ty tez bardzo sympatycznie wygladasz widac ze super osobka. To sie wie Wiec jutro juz sobota... poczatek..zycze przezycia poczatku roku

[Imagine]

sa ciekawe przedmioty, ale juz teraz sama przekonasz sie na wlasnej skórze Jestem ciekawa wrażeń, wiec jak wrocisz z rozpoczecia, to daj znac co i jak

[Asiaczek19]

Wróciłam... spoxnilam sie az 30 min na inauguracje (wstyd)... ale mi sie oplacilo :d nie musialam słuchac tego nudnego przemowienia.. ludzi strasznie duzo.. nie ma gdzie siedziec, nic nie slychac , nic nie widac, masakra. Myślalam ze to bedzie bardziej uroczyste. Na koncu nasza uwielbiana pani dziekan powiedziala troche na temat zajec dzisiejszych. Mam na 15 jechac na rzeźniczą i bedzie spotkanie z wykladowcami z jezyka II - beda przydzielac grupy , potem chyba przydzial do pracowni kosmetycznej , na koncu juz zwykle wyklady;/ Ja nie wiem kiedy wroce;/ zwariowac mozna ;/ehh zaczyna sie . Indeksów w ogole nie ma jeszcze i nei wiem kiedy beda...

[Imagine]

Myśmy indeksy dostały chyba miesiac po rozpoczęciu. Ale one do niczego nie są potrzebne, tylko na sesje (w styczniu? Lutym?), wiec nie ma sie co niepokoić. Ja im rzadziej na swój spoglą dam tym jestem szczęśliwsza

Ja wiem narazie tyle, ze mam byc na uczelni w poniedziałek na język niemiecki o 8.50.

[Maripossa]

Ja jestem i tak rozczarowana .... nie dosc ze sie nie dowiedzialam o charmonogramie zajec (no tyle ze w pon. mam byc na 8:00), nawet nie wiem gdzie przyjsc, skad sie czego dowiedziec itd... Do tego stalam w glupiej kolejce po legitymacje przez godzine i sie okazalo ze napisali zle moja miejscowosc wiec tzn. ze ja bede musiala wymieniac?? ehh... na grupy tez nie podzielili bo gdziezby... ogolnie to nie dowiedzialam sie PRAWIE nic Ciebie Asiulka nie spotkalam ani Ciebie Lii a rozgladalam sie za wami dowiedzialam sie przynajmniej ze 2 dziewczyny ode mnie z LO (z fakultetu z biolcy) tez poszly na kosmet. dzienna, ale to sie okaze czy beda ze mna w grupie... no i jeszcze pare osob poznalam (wiec to jest + dzisiejszego spotkania )
Aha!! Imagine: czy jesli juz sie zdeklarowalam na 2 jezyk, to moge to teraz jeszcze zmienic?? Bo zapisalam sie na francuski a wiem, ze jest tez hiszpanski, ktorego od dawna sie chce uczyc i teraz wlasnie mialabym okazje...Nie wiem, czy ja slepa bylam czy jak ze przy wypelnianiu podania nie zauwazylam tego czy jak...
pozdrawiam

[Martulaaa]

Witam Ja dopiero zawitałam do domu
Od czego zacząć...byłam w kinie na inauguracji-podobał mi się wykład pani redaktor.Pani dziekan włos rozwiany same wiecie nie ma co gadać
Po legitymację nawet nie stałam, jak zobaczyłam tą koleję olbrzymią.Harmonogram mam jako taki,nie wiem w jakiej jestem grupie,ale ogólnie wiem kiedy na którą przyjechać za tydzień,jakie przedmioty i kiedy,reszta sama się ułoży.Mam nadzieję,że przepiszą mi informatykę z drugiego indeksu-przynajmniej 1 przedmiot odpadnie,żałuję,że nie podeszłam do żadnego państwowego egzaminu z angielskiego-tez możnaby mieć to z głowy ale trudno Jestem zła że zjazdy są od przyszłego tygodnia bo będę mijać się z moim TŻ Ale trudno...w sumie tylko to mi nie pasowało,reszta jest ok.Miałam zajęcia z włoskiego-kobitka sympatyczna i straaaasznie mi się podoba że leci z materiałem Tylko cena książki (70zł)to przesada
Asiaczku czy Ty też jesteś na włoskim?Jesli tak to w której grupie?Powiem Wam ze jakoś nie skupiałam się na zawieraniu znajomości,bardziej na połapaniu gdzie co i jak Może nastepnym razem Ogólnie jestem zadowolona (co przy mojej skłonności do narzekania jest niespodzianką ),podejrzewam jednak że te dojazdy będą dla mnie uciążliwe

[Maripossa]

Aha! wlasnie Martulaa, co do wykladu pani z Polityki : owszem, byl ciekawy, ale nie sadzisz ze miala troche usypiajacy glos? bo jak tak siedzialam w tym fotelu, te przymroczone swiatla, jej glos, to juz zasypialam a to o czym mowila mialam juz w LO, bo chodzilam do kl. o profilu dziennikarskim i czasem wpadal do nas pan prof. z UJ z dziennikarstwa i opowiadal o pracy dziennikarza itd. i to okreslenie Martula "wlos rozwiany", moja polonistka tak czesto mowila hehe A jak dzis bylas ubrana? bo widzialam sporo dziewczyn z kosmetologii zaocznej
pozdrawiam

[Lii]

Ja też dzisiaj byłam w kinie...i wiem tyle co i wy....wiem tylko tyle że w pn. mam na 8 rano- mam pracownię a potem wf a co dalej to nie mam pojęcia
Pani dziekan mówiła że będą jakieś informacje na ich stronie a tam oczywiście pusto!! Wogóle to ja zauważyłam że wiele rzeczy oni mówią które potem nie są realizowane...
Po legitymacje nie chciało mi się stać- nie zając nie ucieknie
Dziewczyny ja was też niestety nie wypatrzyłam a rozglądałam się na wszystkie strony
Spotkałam kolegę i koleżankę z Lo ale oni idą na pedagogikę...
Ogólnie czekam na pierwsze zajęcia i zobaczę co i jak bo teraz trudno mi jest cokolwiek napisać...
Maripossa to my pewnie w pn napewno już się spotkamy
Asiaczek jeżeli chcesz napisz coś o wykładach i jak to wszystko wyglądało...
Pozdrawiam

[Asiaczek19]

[B]Martulaaa mi dziekan zrobila pranie mozgu z tym harmonogramem i teraz juz kompletnie nic nie wiem... mozna sobie samemu wybierac zajecia w danym dniu tak zeby nie kolidowaly ze soba... nie wiem jak to jest. Byłam na wloskim, jestem w 1 grupie czyli na 15.30. Babka nawet fajna, podobaly mi sie zajecia z wloskiego Trzeba wiedze wchlonąc:p Jezyk bardzo przyjemny , zobaczymy jak z gramatyka bedzie. Kurcze tylko szkoda ze ja bede miala z calkiem inna babka niz dzisiaj . Tez raczej nie poznalam nikogo bardziej, interesowaly mnie sprawy organizacyjne, na pogaduszki znajde czas potem

[Asiaczek19]

aha i jeszcze jedno Martulaaa jak mozna cie rozpoznac? bo chyba bedziemy sie widywac i dobrze by bylo wiedziec kto jest kto

[Martulaaa]

Asieńka no to jesteśmy w jednej grupie na włoskim Ja jestem taaaka spostrzegawcza-dopiero teraz przyglądam się Twojej fotce w profilu-czy przypadkiem nie byłaś dzisiaj w dżinsowym kompleciku i rozpuszczonych włosach?
Maripossa byłam w jeansach (jedna z niewielu chyba na inauguracji bo z tego co widziałam "dziewczęta" były wypacykowane-przepraszam jeśli to określenie kogoś uraziło )zielonej bluzce i szarym żakiecie,miałam plecak,włosy w kucyk i okulary Asieńka może Ty mnie kojarzysz-na włoskim siedziałam z Krysią (niesamowita kobitka ), która pytała prowadzącą czy jest fajniejsza od tej drugiej
Mnie wykład jakoś nie usypiał bo było mi zimno a wtedy spać mi się nie chce A ten rozwiany włos..no powiedzcie same-ta babka też jest "emejzing" na swój sposób Bardzo mi się spodobało jak powiedziała że szkoła jest tania.Ja rozumiem że tańsza od innych ale nie przesadzajmy...no chyba że jak chce to może mi fundować przez 3 lata te 390 zł miesięcznie
aha i co mnie wkurza-że ksiażka do włoskiego kosztuje 70zł i nie można jej skserować.I tak ją pewnie kupię ale pomarudzić muszę
Piszta kobity o swoich wrażeniach-fajnie tak poczytać o punkcie widzenia innych ludzi

[Asiaczek19]

Martulaaa jupi :d jestesmy w jednej grupie zawsze raźniej:p . Dobrze mnie kojarzysz ja chyba teraz wiem gdzie siedzialas itp , hmm ty siedzialas w srodkowym rzedzie, chyba w drugiej lawce Z ta ksiazka to jest beznadziejnie ehh niby da sie na spolke miec ksiazke i skopiowane cwiczenia...ale nie wiem jak by to wygladalo. Wrazenia sa mieszane , duzo nieścislosci itp. A jak to bedzie , jesli z wloskiego sa grupy to w takim skladzie jestesmy na innych zajeciach ? np informatyka czy pracownia?

[Martulaaa]

Asiaczku ja zawsze wypatrzę ładną dziewczynę Z tym podziałem to myślę okaże się w piątek-ja to zrozumiałam tak,że dopiero po ustaleniu grup z angielskiego będziemy znać te właściwe grupy-tak wywnioskowałam ze słów pani dziekan na tym spotkaniu po językach, gdzie mówiła, że grupa z ang jest tą główną, na podstawie której tworzą się grupy pracowni kosmetolog. i inform.A tak szczerze to myślę,że oni trochę za dużo ludzi przyjęli i teraz będzie kombinowanie z dodatkowymi dniami (tak jak z tym czwartkiem )albo jeszcze czymś innym i sami do końca nie wiedzą jak ten harmonogram ułożyć

[Judysia]

Dziewczyny ja też miałam biochemie na studiach w tamtym roku i tak samo jak wy jej nie nawidziłam, ale przeżyłam. Główki do góry będzie dobrze.
Ja mam w tym roku toksykologie brrr i okropną biostatystyke
I witam na studiach Przyzwyczajcie się bo to takie normalne, że tam nikt nic nie wie i Ty też. I stanie w kolejkach, ja pamiętam, że stałam przez trzy dni żeby dostać legitymacje ( bo dziekanat do 14 czynny). Trzeba tylko złapać ten pokręcony rytm i będzie fajnie ( do sesji )
I ktos jeszcze wspominał o anatomii, nie jest straszna też przeżyłam.
A u nas na uczelni 1 pażdziernika nic sie chyba nie działo. Ja ściągnełam sobie plan przez neta i od poniedziałku dzień dobry zakręcony świecie
A w tamatym roku na rozpoczęciu też nie byłam
Dziewczyny życze miłego roku akademickiego i nie poddawajcie się, początki zawsze są trudne. Byle do wakacji
Pozdrówki

[Asiaczek19]

Martulaaa nie przesadzaj:p...hm ciekawe czy w grupie z angielskiego tez sie znajdziemy razem . O wiele za duzo ludzi i jak oni to zrobili ze nie ma zaawansowanego wloskiego... ciekawe co zrobia te 3 dziewczyny , przeciez nie beda sie uczyc tego samego od podstaw, ja bym zmienila jezyk na ich miejscu;]

[Maripossa]

Dziewczyny (te bedace juz na 2roku), kiedy sie mozemy spodziewac zajec w pracowni, ale takich na ktorych bedziemy robily juz cos same, na kolezankach?

[Martulaaa]

Judysia fajnie,że wpadłaś do tego wątku Jest nas coraz więcej

Asiaczku fajnie by było znowu być razem w grupie-ja będę się cisnąć do tej zaawansowanej-jestem zboczona,wiem Też bym zmieniła język na miejscu tych dziewczyn,będą się nudziły strasznie

Maripossa ja mam do Ciebie pytanie - czy mieszkasz w akademiku?Bo coś czuję że będzie mały problem z noclegami w czasie zjazdów-ludzie mówią że w np. akademiku pk nie ma miejsc Czy wiesz coś może o jakiś wolnych miejscach albo pokoju na te w sumie 4 noclegi w miesiącu?Szukałam w necie,ale są raczej oferty mieszkań na wynajem dla dziennych studiów,z pokojami podobnie Ostatecznie mogłabym dojeżdżać ale wtedy wstawać o 5 rano

[Maripossa]

Napisane przez Martulaaa

Judysia fajnie,że wpadłaś do tego wątku Jest nas coraz więcej

Asiaczku fajnie by było znowu być razem w grupie-ja będę się cisnąć do tej zaawansowanej-jestem zboczona,wiem Też bym zmieniła język na miejscu tych dziewczyn,będą się nudziły strasznie

Maripossa ja mam do Ciebie pytanie - czy mieszkasz w akademiku?Bo coś czuję że będzie mały problem z noclegami w czasie zjazdów-ludzie mówią że w np. akademiku pk nie ma miejsc Czy wiesz coś może o jakiś wolnych miejscach albo pokoju na te w sumie 4 noclegi w miesiącu?Szukałam w necie,ale są raczej oferty mieszkań na wynajem dla dziennych studiów,z pokojami podobnie Ostatecznie mogłabym dojeżdżać ale wtedy wstawać o 5 rano

Ja bede dojezdzala do Krakowa codziennie. Juz mnie przeraza mysl poniedzialku, bo mamy na 8 a ja mam pociag o 6:35 i jestem w Kraku o 7:13, wiec wstac musze przed 6 Co do akademika to nie wiem...moze na Nowej Hucie by cos bylo, bo moja kolezanka pol mies. temu miala tam dostac pokoj, ale sama nie wiem gdzie on sie miesci itd... nie orientuje sie za bardzo w tych mieszkaniach, bo od poczatku wiedzialam, ze bede dojezdzac
Ehh...az mnie ciary przechodza na sama mysl o poniedzialku!! Pewnie bedzie full ludzi, nikt nic nie bedzie wiedzial na poczatku, gdzie isc, co robic, kogo pytac...czyli jeden wielki rozgardiasz

[Imagine]

Język można zmienić, u nas były migracje przez cały pierwszy semestr

A co do zajęć na pracowni, to pewnie będzie już od następnego tygodnia. Bo pierwsze zajęcia, przynajmniej my miałyśmy normalnie w sali. Pani mgr (do której nie można powiedzieć "pani profesor" bo ochrzaj murowany - sprawdziłam na własnej skórze dwa razy ) mówiła o strojach, paznokciach, spiętych włosach i ogólnie o programie zajęć. Potem raczej napewno będziecie już na pracowni robić demakijaż

[Maripossa]

Napisane przez Imagine

Język można zmienić, u nas były migracje przez cały pierwszy semestr

A co do zajęć na pracowni, to pewnie będzie już od następnego tygodnia. Bo pierwsze zajęcia, przynajmniej my miałyśmy normalnie w sali. Pani mgr (do której nie można powiedzieć "pani profesor" bo ochrzaj murowany - sprawdziłam na własnej skórze dwa razy ) mówiła o strojach, paznokciach, spiętych włosach i ogólnie o programie zajęć. Potem raczej napewno będziecie już na pracowni robić demakijaż

Aha...spoko po tygodniu chodzenia do szkoly bede robic jakiejs dziewczynie demakijaz tak? no przyznam ze sie troche stresuje, komus obcemu (bo przeciez nie bedziemy sie tak dobrze znaly po tyg.) to troche sie boje ciesze sie ze mozna zmienic jezyk mam jeszcze tylko nadzieje, ze bedzie grupa poczatkujaca utworzona Imagine mowisz, ze kobia nie pozwalala mowic do siebie Pani Profesor, to jak mowilyscie? prosze pani? pani magister? hehe, bo wiem ze w LO jak sie nie powiedzialo do nauczyciela "Pani Profesor" lub "Panie Profesorze", to sie gotowal z wscieklosci, a chyba mielismy tylko jednego psora
To moze sie jutro spotkamy w tej szkole jak mowisz ze masz na 8:50 (a tak apropo's: to skad sie o tym dowiedzialas? bylas w szkole, dzwonilas...?)
Harmonogram zajec mial byc na ich str. i co?? i nie ma ehh, noi sa wogole nie slowni, przykro stwierdzic

[agatka-a]

na studiach zwykle już tak jest, trzeba się zwracać po tytule, jak doktor to panie doktorze (pani doktor), jak profesor: panie profesorze itd.

[Martulaaa]

Maripossa masz rację-to nie w porządku.Miały być informacje na stronce...Mnóstwo ludzi dojeżdża, nie mówię tutaj tylko o sobie,bo w końcu Katowice nie są na drugim końcu świata ale o dziewczynach z Rzeszowa czy Kielc.To naprawdę kawał drogi i wypadałoby wiedzieć jaki jest plan,czy będą mogły wrócić wcześniejszym pociągiem bo mogą go np w ogóle nie mieć później.Taki brak zorganizowania powoduje chaos i nerwowość
Co do pracowni kosmetologicznej to jak to jest (pytanie do dziewczyn z II roku)jak np nie mogę depilować nóg woskiem (zabronione przez lekarza)?Albo mam uczulenie i czegoś nie mogę zrobić?Można odmówić?Jak później wygląda to z zaliczeniem?

[Ag_nes]

Ja tez juz wrocilam
na dzien dobry dowiedzialam sie ze na 2 roku zmniejszaja nam liczbe godz pracowni kosmetycznej czyli juz naprawde nic sie nie naucze. Wszystkie zajecia mam na rzezniczej, gdzie nie ma baru, bo na pola przynajmniej są jakies cieple zapiekanki
A no i jadąc dzisiaj w tramwaju slyszałam opinie ludzi z turystuki o naszej szkole, o malo sie nie posilałam. Chyba nie bardzo im sie podoba.
A wogole to mam kilka pytan,
IMAGINE ile macie dokladnie godzin pracowni w tygodniu, i czy tez wam cos skrócili ??
I dziewczyny ktore byly na inauguracji :
Ile osob przyjla szkola na kosmetologie ? bo krążą ploty ze 500 ale to chyba nieprawda

Martula> na pracowni sie nie przepracujesz, jak czegos nie mozesz to odrazu mowisz. Np laski w ciązy sie nie zblizają do pradów itd. A zaliczenie w mojej grupie jest teoretyczne. Wiekszosc dziewczyn to wogule udaje ze cwiczy, a tak naprawde nawet im sie nie chce makijazu z oczu zmazac

[Martulaaa]

Ag nes dzięki za odpowiedź -nie mogę niektórych zabiegów wykonywać sobie ze względów zdrowotnych dlatego pytałam
Wiesz...mam takie wrażenie (pierwsze,zobaczymy czy słuszne),że spora grupa dziewczyn przyszła na ten kierunek albo z przypadku albo nie zrozumiały "misji" zawodu kosmetologa Jak to jest u Ciebie?Czy ludzie przykładają się do nauki czy olewają?Jakbyś mogła napisać też jak wyglądają ćwiczenia?Czy są z tymi samymi nauczycielami co wykłady?Czy polegają na pytaniu studentów czy jakiejś dyskusji bardziej albo rozwiązywaniu zadań (np z chemii)?Jak oceniasz poziom nauczania i podejście studentów?Usnęłaś już? Bardzo mnie interesuje Twoja opinia,tym bardziej,że jesteś na zaocznych-to jednak specyficzne studia,wymagają dosyć dużo pracy własnej jeśli chce się coś wiedzieć.
Słyszałam,że przyjęli bardzo ,bardzo dużo studentek.Pani dziekan mówiła "no mieliśmy już nie przyjmować ale..."wiadomo jakie ale przesądziło o takim niebotycznym naborze zobaczymy ile z nas zostanie po semestrze albo roku...i czy w normalny sposób uda im się stworzyć harmonogram.Matko ale się rozgadałam Ag nes nie orientujesz się czy w jakimś akademiku byłby wolny pokój na weekendy?Możesz podać jakieś namiary?
Z góry dziękuję

[Ag_nes]

Martulko nie zasnełam )))))))) juz odpowiadam
Reczywiscie chyba panuje jakis kryzys w powolaniu, bo wiekszosc ludzi olewa studia, no rozumiem teoria, ale na cwiczeniach malo osob sie wychyla tak zeby bylo wiadomo ze komus zalezy na zajeciach. Duzo dziewczyn myslało ze to jest kosmetyka tylko taka 3 letnia, no i sie rozczarowaly. A jak to bylo u mnie hmm.. bylam napalona na germanistyke, ale nie wyszlo, wiec niewiedząc co to jest poszłam na kosmetologie. Z tym ze chyba dobrze trafilam, bo teraz juz robie drugą szkole <wizaż> wiec ide tą droga, i chce to robic w przyszłości.
Odnośnie cwiczen, to wiem ze szkola przyjela 3 nowe kobiety ktore beda prowadzic cwiczenia. To własciwie od prowadzącego zalezy jak wygladają cwiczenia, i jaka jest ich efektywnosc. Ja jestem srednio zadowolona delikatnie mowiąc. Zaczynają sie zajecia, pol grupy sie spóźnia, przebieramy sie, jest wyklad, potem pokaz, a potem zazwyczaj zajecia sie konczą. Jak mamy czas pocwiczyc, to jest ogolnie zamieszanie, mi sie wydaje ze mamy na zajeciach za malo rygoru, bo jak by kobieta nad nami stala i patrzyla to kazdy by pracowal, a tak, to jak juz pisałam, jednej sie nie chce makijazu zmazać, druga nie bedzie sie kładła bo se włosy roztrzepie itd... Wszystko naprawde zalezy od prowadzącego.
Jak oceniam to wszystko ? wykladowcy są dobrzy, wlasciwie ekipa z Uj i z medycyny. Ale nie traktuja nas tak serio jak swoich studentow, wiadomo. Podejscie studentow ? niewiem ile liczy moj rok,ale na zajecia przychodzi jakies 30, 40 % studentow. Olew ogolnie.
Aha, co do tego ze pani dziekan mowila ze juz nie bedą przyjmowac, zaloze sie ze bedą przyjmowac nawet do grudnia, tak bylo u nas, wyobrazasz sobie ?? tu chodzi o kase.
teraz sprawa noclegu, akademik jest na ul Zlotej jesieni, to na Nowej Hucie, a wiec kawalek od szkoly jakies 20 min. Ale nocleg za 16 zl. A blisko szkoly, jakies 2, moze 3 przystanki jest bardzo fajny hotelik, "Alf" i tam bodajze jest po 25 zł/noc. Caly pierwszy rok spalam w Alfie, a teraz spie w akademiku, bo nie jest najgorzej
Po pierwszym semestrze na moim roku zostala juz polowa, wiec co sie mialo wykruszyc to sie wykruszylo
chyba na wszystko odpowiedzialam jak cos to pisz

[Martulaaa]

Agnes bardzo, bardzo Ci dziękuję za obszerny komentarz Bardzo cenne są dla mnie Twoje uwagi.Uratowałaś mnie z tym hotelem i akademikiem
To przykre,że pani dziekan tylko gada a tak naprawdę jak jest-Ty napisałaś.Podejrzewałam,ż e studia płatne to wg niektórych totalne olewanie wszystkiego,ale do tego stopnia? I to przyjmowanie studentów do grudnia To chyba jakieś nieporozumienie...ja wiem,że kasa itd. ale bez przesady
Ja chciałabym wykorzystać do maksimum te studia,wycisnąć z tych moich (prawie )400 zł ile się da.Zobaczymy co z tego wyniknie.
Agnes a do jakiej szkoły wizażu chodzisz?Jesteś zadowolona?Pytam z ciekawości

[Martulaaa]

Agnes znalazłam w internecie stronę hotelu ALF, ale nie wiem czy to ten o którym pisałaś, bo ceny są wyższe Np pokój 1-os z łazienką kosztuje 103 zł.To jest cennik obowiązujący do końca sierpnia więc moze teraz jest inaczej Albo bez łazienki dużo taniej A jak Ty miałaś?Czy to ten sam hotel o którym pisałaś?A może miałaś jakąś zniżkę studencką?

[Maripossa]

Dziewczyny, tak duzo tu przed chwila napisalam i caly tekst diabli wzieli!! takze napisze cos wiecej jutro, bo zbieram sie do spania bo jutro znow przed 6 musze wstac (ale na szczescie tylko na informatyke jade )
Imagine: milo mi bylo cie dzis poznac, choc tak przelotnie
wiec dobranoc!

[Ag_nes]

Martulko : napewno o dobrym hotelu czytalas, na legitymacje studencką masz znizki i placi sie 25 zloty z groszami łazienka jest nawet spoko, wspolna dla 4 pokoi, ale czesto sie zdaza ze w innych pokojach nikogo nie ma, wiec ma sie ja tylko dla siebie W tym hotelu trzeba rezerwowac z 2 tyg wyprzedzeniem <conajmniej> A pozatym oni mają inne pokoje dla studentow a inne dla turystow, ale jest czysto i ladnie.http://www.hotelalf.pl/ to stronka, ale na niej juz bylas. W domu wycieczkowym jest duzo gorzej bo jedna lazienka na korytarz i te same ceny.
na wizaz chodze do katowic do Centrum edukacji kadr, narazie zaczynam ale jestem zadowolona, bo bedziemy mieli maniciure i pedicure tak pozadnie, mozliwe ze tipsy, fryzjerstwo, i caly wizaz, i slyszalam pozytywne opinie No ale wiecej powiem, jak odbedzie sie wiecej zajec
A ze szkolą to wszystko zalezy od nas, czy chcemy sie uczyc czy olewac, wiec jest szansa na sukces