..::Dieta Plaż Południowych - część VII ::..

[migotka1010]

ehh... ja o zareczynach w ogole moge chyba pomarzyc.... moj tz tak mnie denerwuje, kto sie znajomy zeni to komentarz : "i po co mu to... nie zen sie... za mlody jestes...." niby w zartach ale tak mnie to wkurza... :/ ehh... :/

---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:17 ----------

A i gratuluje zareczyn Paryz.... moje najwieksze marzenie zwiedzic paryz

[fruity]

Ilonko mozna chyba tak na to spogladnac, bo choc z TZ sie rozstalismy, jestem na zaboj zakochana w innym i w koncu baaaardzo szczesliwa. (tfutfu) Przynajmniej w milosnych sprawach.
No ale przez to mam tez sporo jeszcze nie rozwiazanych problemow, musimy jakos rozwiazac mieszkanie, zobaczyc gdzie kto bedzie mieszkal. Jak by nie patrzyl, w koncu to byly 4 lata...to nie takie proste..
W miedzy czasie jeszcze musialam napisac szybko prace, jak mozna sie domyslec, nie bylam w stanie jej napisac pozadnie. Wiec nie robie sobie nadziei, ale zobaczymy.
Oj ja tez potrzebuje kopa, bo ostatnio nie zbyt zdrowo jem. Duzo niedozwolonych rzeczy i male ilosci.
Ale teraz mysle, ze pomalu uda mi sie wrocic na porzadna III faze.

Witaj Domi! Oj dawno Cie nie bylo, to prawda.
Gratuluje zareczyn!

[telik]

Napisane przez effa79

Krzyczec w urodziny nie będę Ale jak sie jutro powtorzy to...

A moze to wynik cwiczen - cwiczysz wiecej, wiec sie organizm domaga wegli. Zwieksz ilosc wegli zlozonych, moze bedzie latwiej

oj ewus jak ktos postawi sobie przed nosem miche słodyczy to nie trzeba łaknienia weglowego.
a co do cwiczen to dołożyłam krótkie serie rano-tak do 20 min
Wszystkim kochanym kobitkom dziekuje mooooosno za zyczenia

Napisane przez IlonaP

oj fru, nam Ciebie też
ale w pozytywnym bardziej, mam nadzieję...

telik, dobra czekolada nie jest zła

Dziewczyny, dajcie mi kopa , nijak nie mogę wrócić na właściwe tory

ło matko nie jestem sama!!!
ciezko sie wyzbierac ze ho

Napisane przez Domi22

Witajcie kochane

Jeju, jeju...nie było mnie tutaj chyba z 5 miesiecy! Albo i wiecej!
Nie bede komentować mojego zycia jedzeniowo-ruchowego, bo nie ma co tu komentowac


Poza tym musze super wygladac na weekend majowy, bo beda zareczynki i to w Paryżu, wiec nie ma bata - trzeba schunąć Za rok slub, wiec mam troche czasu jeszcze No to tyle, co u mnie...

Pozdrawiam serdecznie fruity, paprak'a, Marzenke, Anetke, Niaad no i Telika - sto lat jeszcze raz i pozostałe o ktorych w tejze chwili zapomniałam

od jutra zaczynam,wiec licze na mega wsparcie

witam Domi, miło Cie tu widziec

Napisane przez fruity

Ilonko mozna chyba tak na to spogladnac, bo choc z TZ sie rozstalismy, jestem na zaboj zakochana w innym i w koncu baaaardzo szczesliwa. (tfutfu) Przynajmniej w milosnych sprawach.
No ale przez to mam tez sporo jeszcze nie rozwiazanych problemow, musimy jakos rozwiazac mieszkanie, zobaczyc gdzie kto bedzie mieszkal. Jak by nie patrzyl, w koncu to byly 4 lata...to nie takie proste..
W miedzy czasie jeszcze musialam napisac szybko prace, jak mozna sie domyslec, nie bylam w stanie jej napisac pozadnie. Wiec nie robie sobie nadziei, ale zobaczymy.
Oj ja tez potrzebuje kopa, bo ostatnio nie zbyt zdrowo jem. Duzo niedozwolonych rzeczy i male ilosci.
Ale teraz mysle, ze pomalu uda mi sie wrocic na porzadna III faze.

Witaj Domi! Oj dawno Cie nie bylo, to prawda.
Gratuluje zareczyn!

fru sie zakochała nanana
wierze ze teraz wszystko sie poukłada. Trzymam kciuki, ale nie opuszczej juz nas na tak długo

ciezko wrócic na kocyk ale musze wytezyc sily bo sadełko jakies sie zaczeło pojawiac

[Agee79]

heloł!

dosyć późno się odzywam co??? no ale jakoś podobnie jak Ilonka nie mogę wrócić na właściwe tory
niby do południa jest OK ale po południu to masakra... wszystko mi w ręce wpada... i jeszcze dodatkowo wczoraj byłam tak padnięta że opuściłam aero
ale w piątek obiecuję iść i się wypocić jak szczur hahahaha

Teliczku Kochany!!!! wiem że spóźnione ale szczere życzenia wszystkiego najlepszego żyj nam 100000000lat!!!!!

no to mykam bo chwalić siś nie mam czym...

miłego dnia Babeczki

[Origa]

Niestety też nie bardzo mam się czym chwalić Wprawdzie wczoraj cały dzień byłam grzeczna, ale wieczorne wyjście na jedno piwo skończyło się wypiciem trzech Z poczucia winy do pracy dziś nie maszerowałam, ale prawie biegłam Za to po południu aerobik w planach i może jeszcze się czasowo z rowerem wyrobię...

A plany dietkowe na dziś:
*wieśniak z jajkiem, plastrem szynki, rzodkiewką, zieloną cebulą i połówką pomidora
*pomarańcze dwie
*uparowane rano mixy fasolkowy i brokułowy polane łyżką oliwy z przyprawami
*właśnie mi się rozmraża jakieś mięcho przywiezione z domu - ponoć karkówka, ale pieczona/smażona/duszona (zabijcie mnie-nie wiem, bo mama robiła) z morelami i rodzynkami?? No kurcze sama nie wiem, co to jest, a zjeść trzeba będzie Z jakąś sałatą pewnie.

No a potem aerobik, a po aerobiku to już pewnie głodna nie będę tylko padnięta - dobrze, że mam 5 minut spacerkiem od bloku

No i jeszcze pytanie do Was: studiuję sobie podyplomowo współczesne technologie internetowe. No i zaliczenie jednego z przedmiotów polega na zrobieniu strony na wybrany przez siebie temat, która oczywiście jakieś tam wymagania techniczne wcześniej podane spełnia. Strona ma być umieszczona na darmowym serwerze i ogólnodostępna, prowadzący zachęca do tworzenia czegoś funkcjonalnego, co będzie nam potem służyło, co będziemy chcieli utrzymać. I tak sobie pomyślałam, że mogłabym zaproponować temu mojemu Studiu Ruchu gdzie chodzę na aerobik zrobienie im strony (bo nie mają), a w zamian za to na przykład nie płacić za karnet w przyszłym miesiącu, albo mieć darmową siłownię czy coś w tym stylu. Myślicie, że to dobry pomysł Idę tam dziś na zajęcia, mogłabym spytać, ale czy tak wypada Poradźcie, napiszcie co myslicie, bo nie chcę wyjść na głupka

[goosia207]

Dzień Dobry

Telik spóźnione, ale szczere: Wszystkiego Najlepszego W Dniu Urodzinek

[paprak]

dzien dobry

fruitku tak sie ciesze, ze zajrzalas Nie dziwie sie, ze male ilosci jadasz teraz jak ty miloscia zyjesz A z mieszkaniem sie pouklada jakos, problemy czasem sie same rozwiazuja Tylko zagladaj czesciej do nas

domi22 no nie, ciebie to juz sie nie spodziewalam draniu!!! Kto nas zostawia na tyle miesiecy. Porzadne lansko by ci sie przydalo! I widzisz jak to jest? Jak sie na plaze nie przychodzi to zaraz sadelko zaczyna rosnac Gratuluje zareczyn

origo oczywiscie, ze wypada zapytac - ne robisz niczego zlego A stronka im by sluzyla, ruch tobie

[virtual_reality]

Powiedzcie mi prosze jak wpłynie na diete łamanie podstawowej zasady cukier.
Ze wzgledow zdrowotnych MUSZE choc odrobine cukru zjesc (15gram ).

[fruity]

Napisane przez paprak

dzien dobry

fruitku tak sie ciesze, ze zajrzalas Nie dziwie sie, ze male ilosci jadasz teraz jak ty miloscia zyjesz A z mieszkaniem sie pouklada jakos, problemy czasem sie same rozwiazuja Tylko zagladaj czesciej do nas

Hehe, to prawda..jem w ostatnich tygodniach grubo po tym jak czuje sie juz mega glodna, co wcale nie jest dobre. Ale staram sie to zmienic. Choc nie jest to latwe, bo u nowego Tz nie ma nawet rzeczy dla mnie do jedzenia. On mieszka z 4 innymi studentami w akademiku, wiec mozesz to sobie chyba wyobrazic jak 5 facetow sie zywi. Musze to szybko zmienic. Napewno bede do Was teraz czesciej zagladala. Brakowalo mi wspolnego dietkowania i plotkowania z Wami.
Iiii zaczelam biegac przed swietami, biore czasem mojego Miska na bieganie wieczorkiem i bardzo dobrze nam to robi. On mnie motywuje a po tym tyle dodatkowych hormonow szczescia sie uwalnia...az sie boje, ze niedlugo eksploduje.

[Agee79]

wg mnie podstawowa zasada diety jest odstawienie cukru w kazdej ilosci...
nawet sprawdzamy czy w skladzie minimalnych ilosci nie ma, wiec mysle ze bardzo niekorzystnie wplynie ten cukier...

nie obraz sie... piszesz ze ze wzgledow zdrowotnych musisz zazywac cukru a nie wiesz ile gram dziennie???? dla mnie to bynajmniej dziwne...
moze w takim razie zastosuj diete redukujaca kalorie

[virtual_reality]

Napisane przez Agee79

wg mnie podstawowa zasada diety jest odstawienie cukru w kazdej ilosci...
nawet sprawdzamy czy w skladzie minimalnych ilosci nie ma, wiec mysle ze bardzo niekorzystnie wplynie ten cukier...

nie obraz sie... piszesz ze ze wzgledow zdrowotnych musisz zazywac cukru a nie wiesz ile gram dziennie???? dla mnie to bynajmniej dziwne...
moze w takim razie zastosuj diete redukujaca kalorie

ok nie bylo pytania
Dam sobie jakos rade.

[IlonaP]

Napisane przez fruity

Ilonko mozna chyba tak na to spogladnac, bo choc z TZ sie rozstalismy, jestem na zaboj zakochana w innym i w koncu baaaardzo szczesliwa. (tfutfu) Przynajmniej w milosnych sprawach.
No ale przez to mam tez sporo jeszcze nie rozwiazanych problemow, musimy jakos rozwiazac mieszkanie, zobaczyc gdzie kto bedzie mieszkal. Jak by nie patrzyl, w koncu to byly 4 lata...to nie takie proste..
W miedzy czasie jeszcze musialam napisac szybko prace, jak mozna sie domyslec, nie bylam w stanie jej napisac pozadnie. Wiec nie robie sobie nadziei, ale zobaczymy.
Oj ja tez potrzebuje kopa, bo ostatnio nie zbyt zdrowo jem. Duzo niedozwolonych rzeczy i male ilosci.
Ale teraz mysle, ze pomalu uda mi sie wrocic na porzadna III faze.

Witaj Domi! Oj dawno Cie nie bylo, to prawda.
Gratuluje zareczyn!

to faktycznie Ci się poprzewracało
najważniejsze, że jesteś szczęśliwa

Napisane przez virtual_reality

Powiedzcie mi prosze jak wpłynie na diete łamanie podstawowej zasady cukier.
Ze wzgledow zdrowotnych MUSZE choc odrobine cukru zjesc (15gram ).

hipoglikemia?
możesz zacząć od drugiej fazy, używać fruktozy i jeść owoce: suszone, banany

[virtual_reality]

Napisane przez IlonaP

to faktycznie Ci się poprzewracało
najważniejsze, że jesteś szczęśliwa

hipoglikemia?
możesz zacząć od drugiej fazy, używać fruktozy i jeść owoce: suszone, banany

O to chodziło Dziekuje serdecznie

[pearpearl]

Napisane przez alusia1989

Ja też jakiś kupiłam z prostym składem, bez sztucznych dodatków itp. itd. Ale marzy mi się własnoręcznie upieczony. Także na pewno zamierzam spróbować, ale wiecie co? Nie mogę znaleźć tej mąki?:/

nie ma u Ciebie w miescie sklepu ze zdrowa zywnoscia ? czasami nawet w najzwyklejszych prywatnych skepach sa wydzielone polki z takimi wlasnie produktami
moze poszukaj w internecie

Ty wchodzisz w S - ki?! To z czego Ty się odchudzasz?:P Ja nigdy chyba w nie nie wejdę:P

z brzucha !
co z tego, ze wchodze, jak brzuch "wylata" ? )))
robie a6w, ale u mnie te rezultaty sa jakies takie marne, wiec wspomagam sie south beach
poza tym strasznie niezdrowo jadlam, czulam sie zmeczona, narzekalam na brak kondycji i chcialam troche naprawic swoj organizm

Napisane przez Domi22

Poza tym musze super wygladac na weekend majowy, bo beda zareczynki i to w Paryżu

wow
jak w bajce

Napisane przez Domi

Widze mase nowych dziewczyn, co mnie mobilizuje do powrotu.

to miedzy innymi ja
tak wiec wyciagam lape na powitanie

Fruity, ale Ci fajnie
tylu chlopa wokolo
ale juz widze te sloiki i torebki z zarciem instant, piwa, slodkie napoje, paczki po chipsach...

A dla tych, co nie maja pomyslu na obiadek polecam lososia pieczonego. Wczoraj wrabalam na kolacje i dzisiaj tez sie chyba skusze
Moze znacie, ale na wszelki wypadek podaje przepis.
Lososia posypac pieprzem,sola i przyprawami (np rozmaryn i ja dodalam jeszcze platki chil), nafaszerowac zobkami czosnku i platkami cebuli, zalac sokiem z cytryny. Najlepiej odstawic na godzinke,ale mozna tez od razu piec zawiniete w folii razem z czosnkiem i cebula oblozone plasterkami cytryny. Piec okolo 20-30 minut w 180 stopniach.

[Anetka1974]

Witam Was Kochane Plażowiczki, bardzo mi miło, że mnie pamiętacie( mimo, że tak rzadko ostatnio się odzywam), ale wątek cały czas śledzę , jestem na bieżąco, dietkę staram się trzymać, chociaż przez pewien czas byłam na proteinowej. DOMI bardzo się cieszę ,że powróciłaś do nas na kocyk i już zostań z nami, gratuluję majowych zaręczyn. FRUITI ale sie u Ciebie pozmieniało, fajnie , że jesteś szczęśliwa, życzę Ci zdrówka i dużo milości. Dziewczyny też jakoś po świętach jest mi ciężko powrócić na wzorową dietkę, ale bardzo się postaram , bo warto. Pozdrawiam WAS WSZYSTKIE i obiecuję częściej się odzywać .

[malutka20068]

Ja tez bym chciała do Was na kocyk..... Już kiedyś byłam na tej diecie ale poszła w zapomnienie Mam dosyć obżarstwa... jak tylko zasmakuje słodkiego to nie mogę przestać... dziś od rana dałam czadu, ciasto.... cukierki.... batonik przegryzłam schabowym z białym chlebem. . .

Od teraz i już zaczynam dietę plaż południowych Bo inaczej to chyba nigdy do wakacji nie zgubię nawet kilograma... mam problemy z jedzeniem chyba.... raz moge nie jeśc nic cały dzień... nastepnego dnia zjadam taka ilość że mnie mdli i jest niedobrze.....

[Carolinka]

Witam jestem w pierwszej fazie tej diety
I mam pare pytań...Czy mozna jesc np sałatke z makreli taką z puszki?
I pić rosół?

Dziś sniadanie:pol serka wiejskiego woda niegazowana
Przekaska: kawałek ogorka zielonego troche sałatki z makreli
Obiad: kalafior zielona herbata

[Agee79]

Napisane przez Carolinka

Witam jestem w pierwszej fazie tej diety
I mam pare pytań...Czy mozna jesc np sałatke z makreli taką z puszki?
I pić rosół?

Dziś sniadanie:pol serka wiejskiego woda niegazowana
Przekaska: kawałek ogorka zielonego troche sałatki z makreli
Obiad: kalafior zielona herbata

Carolinko najpierw poczytaj sobie nasze jadlospisy a pozniej pisz ze jestes na SB
toz to glodowka a nie SB!!!! co to ma byc pol serak wiejskiego??? ja dzisiaj calego + pomarancze zjadlam jako przekaske a nie sniadanie!!!!!!!!
obiad: kalafior toz to smiech na sali prosze Cie poczytaj sobie o jadlospisach bo Twoj to tylko na baty sie nadaje

i tak na koniec to tyle co Ty dzisiaj do obiadu to wciagam na jeden posilek a i tak chudne! w ciagu 3 m-cy 10 kg! i objadam sie ze az czasmi brzuch mnie boli z przejedzenia

[mamaoli1979]

Dzień dobry dziewczyny
Melduję się i ja!!! gotowa i zwarta do walki z ciągiem... od wczoraj jestem na I fazie, ten pociąg do słodkiego zaczął mnie przerażać. Zobaczymy jak będzie po tygodniu I fazy.
Teliczku zyczenia złożyłam Ci na NK, a i zapomniałabym niezaleznie od tego jaką suknię wybierzesz i tak będziesz slicznie wyglądała-jak to mówią ładnemu we wszystim ładnie
Fruity, gratuluję zmian-jak widać silna z Ciebie babka, nie każdego stać na tak radykalne zmiany- jestem tego zdania, ze jeśli zmieniać to zmieniać na lepsze, Ty tak zrobiłaś- życzę Ci, abyś nigdy nie żałowała podjętych przez siebie decyzji. Co do pracy trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!
Ilonko, Effo mam nadzieję, że uporałyście się już z poświątecznymi porządkami i praniem.
Osobiście melduję, że dałam radę.
Dziewczyny moje maleństwo mnie wykończy , serwuje mi codziennie 5 godzinne spacerki i nie ma, że mogę soie usiąść na ławeczce czy przystanąć na zakupy czy też poplotkować ze znajomymi muszę być w ciągłym ruchu, bo w przeciwnym wypadku, albo płacz, albo budzenie się z drzemki-ładnie mnie wytresowała, co??
W związku z powyższym odpuszczam wszelkie ćwiczenia, wieczorem nie mam siły kiwnąć palcem u nogi.
Dziewczyny tyle się u Was dzieje... czytam posty z wypiekami na twarzy, hihi
Pozdrawiam ciepło wszystkie nowe, stare i powracające bikiniary
A i zapomniałabym-akcja precz z PASZTETEM rozpoczęta, kupiłam karnet do solarium-pierwsze wyjście zaliczone
Z kolejnych etapów akcji będę informowała na bieżąco-
Miłego późnego popołudnia kochane

[Carolinka]

ale ja poprpsu nie jestem głodna brzuch mam tak napakowany jakbym zjadla niewiadomo co...

[wsiowy_gupek]

Napisane przez migotka1010

ehh... ja o zareczynach w ogole moge chyba pomarzyc.... moj tz tak mnie denerwuje, kto sie znajomy zeni to komentarz : "i po co mu to... nie zen sie... za mlody jestes...." niby w zartach ale tak mnie to wkurza... :/

Dziadek mojego TŻ jak się dowiedział o naszych zaręczynach powiedział: "E a po co się będziecie żenic tak młodo? Hitler ożenił się 2 dni przed smierciąi dobrze było" I to powaznie to mówił...


mam pytanie co do SB, zastanawiam się czy można jeść np takie gotowe sosy czosnkowe? Czy tylko te zrobione samemu z czosnku i jogurtu?

[feline2]

Napisane przez Agee79

heloł!

no ale jakoś podobnie jak Ilonka nie mogę wrócić na właściwe tory
niby do południa jest OK ale po południu to masakra... wszystko mi w ręce wpada... i jeszcze dodatkowo wczoraj byłam tak padnięta że opuściłam aero
ale w piątek obiecuję iść i się wypocić jak szczur hahahaha

No właśnie... Jakoś po południu ciężej jeste utrzymać dietę Ale ja już chyba powróciłam na dobre na właściwe tory. I dzisiaj raczej wzorowo.
Mam takie małe pytanko techniczne: gdzie kupujecie mielone siemię lniane?? Troche się już naszukałam po supermarketach i zazwyczaj były tylko ziarna...

[pearpearl]

Napisane przez mamaoli1979

Pozdrawiam ciepło wszystkie nowe, stare i powracające bikiniary
A i zapomniałabym-akcja precz z PASZTETEM rozpoczęta, kupiłam karnet do solarium-pierwsze wyjście zaliczone
Z kolejnych etapów akcji będę informowała na bieżąco-
Miłego późnego popołudnia kochane

Ja zamierzam kupic sobie kijki do nordic walking i opalac sie w parku, na naturalnym sloneczku przy jednoczesnym spalaniu kalorii ))
tylko nie wiem, jak z czasem wyrobie
Tobie rowniez milego dnia i powodzenia w tepieniu paszteta !

Napisane przez wsiowy_gupek

Dziadek mojego TŻ jak się dowiedział o naszych zaręczynach powiedział: "E a po co się będziecie żenic tak młodo? Hitler ożenił się 2 dni przed smierciąi dobrze było" I to powaznie to mówił...

Dziadek Twojego TZ moglby byc moim idolem

Carolinka, ja nie wiem, jak mozna miec napchany brzuch po polowie serka wiejskiego
Chyba ze popijasz go 1,5 l wody mineralnej

Tak dla porownania moje sniadanko: jajecznica z 3 jaj, z 3 grubymi plastrami sera zoltego light pokrojonymi w kosteczke i polowa papryki do tego salatka z pomidora i 2 ogorkow koszonych.
Twoja polowa serka wiejskiego wstarczylaby mi jedynie jako dodatek do salatki
I jeszcze dodam, ze w pierwszym tygodniu SB schudlam prawie 3 kg.

[Carolinka]

heh no nie wiem ale po prostu nie czułam głodu....
To jak ja mam ukladac ten jadlospis niby wiem mniej wiecej co mozna jesc ale nie umiem tego wszystkiego se poukladac
A mozna jesc sałatki z makreli takie z puszki albo np szprotke z puszki? czy tylko takie kupywane i samemu trzebaa przyzadzac?
A pic maslanke mozna bo czytalam na jakims forum ze mozna tylko ze taka z mala zawartoscia tluszczu?

[IlonaP]

Napisane przez Carolinka

ale ja poprpsu nie jestem głodna brzuch mam tak napakowany jakbym zjadla niewiadomo co...

poczytaj wątek kilka stron wstecz, jadłospisów jest tu mnóstwo wraz z ich analizą
wszystkie informacje przydatne tez znajdziesz w tym wątku, aktualizujemy je na bieżąco

ryby puszkowane można jeść pod warunkiem, że nie mają w skladzie cukru ale zawsze jest lepiej kupić wędzoną makrele i zrobić samemu
maślanka do 1% tłuszczu

Napisane przez wsiowy_gupek

Dziadek mojego TŻ jak się dowiedział o naszych zaręczynach powiedział: "E a po co się będziecie żenic tak młodo? Hitler ożenił się 2 dni przed smierciąi dobrze było" I to powaznie to mówił...


mam pytanie co do SB, zastanawiam się czy można jeść np takie gotowe sosy czosnkowe? Czy tylko te zrobione samemu z czosnku i jogurtu?

jeśli nie maja cukru, tak

Napisane przez feline2

No właśnie... Jakoś po południu ciężej jeste utrzymać dietę Ale ja już chyba powróciłam na dobre na właściwe tory. I dzisiaj raczej wzorowo.
Mam takie małe pytanko techniczne: gdzie kupujecie mielone siemię lniane?? Troche się już naszukałam po supermarketach i zazwyczaj były tylko ziarna...

u mnie jest w aptece

[talla]

Hej Dziewczyny
Dołączyłam do Was dwa dni temu To moje drugie podejście do SB, pierwsze było jeszcze w LO i zakończyło się klapą - poddałam się po tygodniu, bo było mi niewiarygodnie słabo.

Teraz mija dopiero trzeci dzień, a ja codziennie czuję się beznadziejnie. Nie wiem w czym rzecz...Póki co staram się o tym nie myśleć, ale głowa mnie boli okropnie i mi słabo.

To mija, prawda?

[alusia1989]

pearpearl, znalazłam dzisiaj na szczęście! Co do sklepu ze zdrową żywnością, to szczerze powiem, że w najbliższej okolicy nie ma na pewno, ale poszukam gdzieś dalej - wprowadziłam się niedawno i nie znam jej jeszcze dokładnie. Sprawdzę na internecie, może będą adresy takich sklepów. Ale póki co, potrzebna mi mąka razowa została zakupiona przeze mnie przed kilkoma godzinami. Także do naleśniczków jak znalazł. Mój chłopak prosi mnie, żebym w końcu je zrobiła:P

A to moje jedzonko z dzisiaj (przyznam, że nie do końca kontroluję zjadane ilości makaronu i ryżu:/):
Śniadanie: omlet z szynką z serkiem wiejskim i ogórkiem szklarniowym
I przekąska: jogurt naturalny (ten duży) z dynią
II przekąska: jabłko z plasterkiem topionego fit
Obiad: ryż z kawałkami piersi z kurczaka z papryką podsmażoną i pieczarkami + mizeria + kapka ketchupu do kurczaczka - smakowało jak nigdy! normalnie miodzio! mój chłopak powiedział, że aż żal mu wyjeżdżać (jedzie do domu na weekend) i że obowiązkowo muszę zrobić to samo jak wróci! byłam tak bardzo z siebie dumna! szczerze powiem, że takich słów dot. jedzenia przeze mnie zrobionego jeszcze od niego nie słyszałam! ale nie dziwię się - nie jestem dobrą kucharką:P
Kolacja: tutaj pewnie sałatka warzywna z fetą (albo chudym twarogiem) i jajka na miękko - nie dużo zjem, bo dopiero po 17 zjadłam obiad, więc jestem pełna. szczególnie, że zjadłam trochę za dużo ryżu.

A w ogóle, to strasznie szybko piszecie:P Jestem tu kilka razy dziennie, a czasem trudno nadążyć:P

[mountain J]

Witam
Telik najlepsze choć nieco spóźnione życzenia 100 lat

Ja po świętach też próbuje wrócić na właściwą drogą, ale coś do tej plaży strasznie kręto i pod górę.
No nic, ważne że z lodówki zniknęły wszyskie złe i grzeszne rzeczy i teraz będzie tylko łatwiej. Najgorsze że bieżnia od jakiegoś czasu poszła w zapomnienie .

[fruity]

Anetka dziekuje!

Napisane przez IlonaP

to faktycznie Ci się poprzewracało
najważniejsze, że jesteś szczęśliwa

Do gory nogami, ale to bylo nie uniknione i bardzo potrzebne.
Choc jak mozna sie domyslec, nie jestem w idealnej sytuacji mieszkajac z exem. Ale za to mam tyle energii, ze moge gory przenosic. Oj brakowalo mi tego.

Napisane przez pearpearl

Fruity, ale Ci fajnie
tylu chlopa wokolo
ale juz widze te sloiki i torebki z zarciem instant, piwa, slodkie napoje, paczki po chipsach...

Dokladnie..i to wlasnie ostatnio sama jadam.

Napisane przez mamaoli1979

Fruity, gratuluję zmian-jak widać silna z Ciebie babka, nie każdego stać na tak radykalne zmiany- jestem tego zdania, ze jeśli zmieniać to zmieniać na lepsze, Ty tak zrobiłaś- życzę Ci, abyś nigdy nie żałowała podjętych przez siebie decyzji. Co do pracy trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!

Dziekuje! Tak, to prawda. Ja dlugo uporalam sie z ta decyzja, ale w koncu ja podjelam. W zyciu tak bywa, ze aby dostac cos lepszego trzeba troche pocierpiec. Ten rok zaczal sie katastrofalnie dla mnie, ale czulam, ze jeszcze cos w tym roku dobrego sie wydarzy. Jestem pewna, ze decyzji nie pozaluje, obojetnie jak sie moje zycie z nowym Tz potoczy. W tamtym zwiazku nie bylabym najlepsza soba, nie bylabym na dluzsza mete szczesliwa, a teraz stac mnie na to. Chce sama dla siebie byc lepsza, i chyba o to chodzi.

Dzisiaj z jedzonkiem bylo juz troche lepiej, w koncu pelnoziarnisty chlebek, pelnoziarnisty makaron, tofu, owsianka...ale nie powiem..slodycze i soki sie wtargnely. Zoladek troche sie buntuje..po swietach i tych nie zdrowych dniach tutaj odzwyczail sie od dobrego jedzenia.
Ale bylam niedawno troche pobiegac, wiec nie jest az tak zle.

Milego wieczoru bikiniary!

[Domi22]

Witajcie Piękne Chudzinki

Pierwszy dzień mija całkiem nieźle... W sumie za duzo to ja dzisiaj nie zjadłam, wiec chwalic się nie ma czym, ale bylo ładne jedzonko (nie anty SB), wiec jestem z siebie dumna... To, że mało to juz trudno... ale zaraz sobie odmroze miesko na jutro i bedzie kurczaczek a'la gyros i jakies warzywka. Jeju, jak ja tesknilam za tymi pysznosciami.
Dzis byly moje ukochane zawijaski

Musze Wam powiedzieć, ze mimo iż ostanie kilka miesiecy nie byly SB (glownie przez cukier ukryty w tych paskudnych chiastach itp.) bylo calkiem niezle. Weszlo mi w nawyk nie-jedzenie chleba bialego, ziemniakow, bialych makaronow i ryzu. No i takie inne nawyki jak duzo warzyw do kazdego posilku

Fruity ciesze sie, ze tez jestes No i masz new TZ i prace napisalas... a jak Twoj sen? Ostatnio zatrzymalam sie na tym, ze mialas z nim problemy. Juz sie wszystko ulozylo? Super podpis (sentencja)

paprak - no masz racje, tak Was zostawic to wstyd, ale sila wyzsza... teraz mam wiecej czasu, wiec z pewnoscia bede tu czesciej. A lansko sie nalezy dla motywacji, bo masz racje - sadelko sie narobilo - choc to dziwne, bo w ubrania sie mieszcze

Kupilam sobie dzisiaj pilling do ciala i oliwke antycell. to masazu zaraz wskakuje na orbitreka, potem twister, cwiczenia jakies i masazyk

tella witam
Carolinka - popieram pearpearl - co to jest pol serka na sniadanie! Gdzie warzywa? Beda jak sie nie poorawisz
alusia - oj tak - ciezko nadrobic zaleglosci... w koncu to juz VII czesc...ja rok temu zaczynam przygode z wizazem to byla chyba III

Co do cukru w składzie niektorych produktow. Fakt, jest on zakazany i trzeba uwazac na to. Moim jednak zdaniem (i malym doswiadczeniem) nie nalezy z tym zbytnio przesadzac. Nie sledze w uporem maniaczki wszystkich etykiet ze skladem i nawetjesli jest tam cukier to podchodze do tego z dystansem... Ostatnio tk robilam i wszystko bylo OK Ale decyzja nalezy do Was...

No a teraz Was opusycyam i lece cwiczyc