Kolekcja - czyli mam, nie oddam, choć nie używam. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-08-05, 10:37   #1
ragutka
Zakorzenienie
 
Avatar ragutka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 158

Kolekcja - czyli mam, nie oddam, choć nie używam.


Ciekawa jestem ile jest wśród was takich kolekcjonerek w moim typie ,czyli przechowuję latami różne perełki i nie tylko choć wiem ,że niektórych raczej nigdy nie użyję ale po prostu muszę je mieć.
W ten sposób mam szafeczkę perf. ustawioną wten sposób że zprzodu stoją te,którym czasem daję szansę a z tyłu te eksponaty.
Np.Fedi ,takie stare no nie ma dla nich okazji
Guerlain "purple Fantasy" - też nezły dziwak jakieś duszne fiołki, ale opak cudne
Boucheron- też dla butelki trzymam
L.Biagotti - Sotto Voce - to dopiero jest zabójcza slodycz
E.Lauder - White Linen - nie do wytrzymania pierwsze nuty ,tak dają po nosie
Gucci -Accenti - też coś nie ma okazji żeby mi pasowały
C.herrera-212 - też podobnie
Davidoff Goodlife - nawet but. brzydka ale co zrobić kolekcja
E.Arden - Sunflowers- szkoda słów
ragutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-05, 11:14   #2
rawita
Zakorzenienie
 
Avatar rawita
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 064
Dot.: Kolekcja, czyli mam ,nie oddam choć nie używam

U mnie to rzadki wypadek. Denerwują mnie kurzące się na półce nieużywane butelki. Nawet jeśli rarytas, to wystawiam na sprzedaż. Wyjątki są dwa: Black Pepper Demeter i klasyczne Arpege. Pierwsze trzymam, bo uwielbiam wąchać. Miałam go na sobie raz i więcej tego nie powtórzę, bo czułam się jakby ktoś na mnie po prostu wysypał zawartość młynka. Ten pieprz nie ma żadnej "obudowy", bergamotek, wanilii, nic a nic. Niemniej jednam ciągle trwam w zachwycie. Arpege trzymam natomiast ze względów sentymentalnych. Kiedyś lubiłam nim pachnieć, teraz już nie, ale dobrze mi się kojarzy, a poza tym i tak nikt go nie chce
rawita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-05, 20:04   #3
Kasiulka22
Zakorzenienie
 
Avatar Kasiulka22
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
Dot.: Kolekcja, czyli mam ,nie oddam choć nie używam

Ja również nie posiadam takich perełek. Jeśli zapach mi nie odpowiada to sprzedaję go lub wymieniam na Wizażowym Targowisku Każdych perfum z mojej kolekcji używam.
Kasiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-05, 20:35   #4
joasiak1
Zakorzenienie
 
Avatar joasiak1
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 6 744
GG do joasiak1
Dot.: Kolekcja, czyli mam ,nie oddam choć nie używam

Nie mam tego akurat syndromu
Mam tak, ze kiedy tylko orientuję się, że coś mi się podoba (miałam tak z Zen Shiseido), ale tego nie noszę, bo np. nie mam okazji albo jakoś jej nie mogę znaleźć, to sprzedaję/wymieniam taki zapach. I tak boję się popsucia tego, co juz mam, a nie jest tego znów tak dużo. Chcę mieć tylko to, czego będe używać.
joasiak1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-05, 20:57   #5
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
Dot.: Kolekcja, czyli mam ,nie oddam choć nie używam

Nie mam zapachów , ktorych nie używam, jak mi coś nie pasuje albo się znudzi , sprzedaję , wymieniam, daruję .
__________________
WYMIANA Pearl mancera
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-05, 21:49   #6
ragutka
Zakorzenienie
 
Avatar ragutka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 158
Dot.: Kolekcja, czyli mam ,nie oddam choć nie używam

No to podziwiam wasze zdecydowanie bo ja zupelnie nie potrafię przeprowadzić jakiejś sensownej selekcji w tym moim zbiorze
Jestem nieuleczalnym chomikiem i cieszy mnie po prostu,że mam tak dużo tych flaszeczek.
A może nie napotkałam na swojej drodze jakiś dobrych rączek ,które doceniłyby jakieś z moich skarbów?
ragutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-05, 22:27   #7
Madlaine
Zakorzenienie
 
Avatar Madlaine
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 4 720
Dot.: Kolekcja, czyli mam ,nie oddam choć nie używam

sporo mam flakonów w kolekcji, ale tylko do używania, nie znosze, gdy cos niepotrzebnego mi sie plącze, wkurza mnie to i już
tak było z Le Feu, które powędrowało w świat i ustapiło miejsca wersji Light, choć zdobycie czerwonej kuli łatwe nie było, ale posiadanie dla samego MIEĆ jakos mnie nigdy nie interesowało
Madlaine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-08-06, 12:35   #8
TsaiNu
Rozeznanie
 
Avatar TsaiNu
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 848
Dot.: Kolekcja, czyli mam ,nie oddam choć nie używam

Mam troche perfum ktorych uzywam baaaardzo rzadko, ale mam tez takie ktorych nie uzywam nigdy i wlasciwie to nei wiem dlaczego wciaz je mam i skad sie wziely bo stoja u mnie juz od wiekow, a sa to:
E.Arden 5th Avenue - odrzuca mnie, nei wiem dlaczego
Clinique - Happy - nie dla mnie, prezent od niedoszlej tesciowej, niestety nietrafiony
Opium - YSL - fuj fuj fuj
TsaiNu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-06, 12:44   #9
Szarada
Zakorzenienie
 
Avatar Szarada
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 5 161
Dot.: Kolekcja, czyli mam ,nie oddam choć nie używam

Za wszystko jest odpowiedzialna statystyka - jesli widzę, że już bardzo długo nie noszę jakiegoś zapachu, to zapach opuszcza moje domostwo. Nie widzę sensu w trzymaniu perfum dla samego trzymania.
Szarada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-07, 12:27   #10
321981125346
Raczkowanie
 
Avatar 321981125346
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 310
Dot.: Kolekcja, czyli mam ,nie oddam choć nie używam

Nie mam takich flakonów są takie które czekaja na zimę lub inne których skąpie niemiłosiernie(bo unikaty, resztki itp.) ale genaralnie używam wszystkich
__________________
Mam tajną misję do wykonania jako agent 321981125346
321981125346 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-08-27, 20:07   #11
cegutka
Raczkowanie
 
Avatar cegutka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 121
Dot.: Kolekcja, czyli mam ,nie oddam choć nie używam

Zdarza mi się to.
W ogóle pozbywanie się perfum to dla mnie dość trudne zadanie, więc jeśli nie jestem w 100% pewna, że już czegoś nie chcę, to sobie stoi i czeka, czy mi się przypadkiem humor nie odmieni Bo jednak zdarza się, że sympatia dla zapachu powraca - tak np. tego lata odkryłam na nowo Glorię Cacharela, którą przez całą wiosnę planowałam sprzedać. Zawsze bardzo długo zastanawiam się nad wysłaniem w świat perfum, które trudno byłoby mi odzyskać, dlatego w tej chwili jako eksponat stoją u mnie ze 3 zapachy: czarna Mania, Escada Collection i Belle de Minuit - wszystkie je lubię w ilości 1 psika na nadgarstku, żadnego nie moge nosić w tej chwili globalnie. Ale liczę na to, że w sezonie jesienno-zimowym to się zmieni...
cegutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-08-27, 20:45   #12
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
Dot.: Kolekcja, czyli mam ,nie oddam choć nie używam

Cytat:
Napisane przez Madlaine
sporo mam flakonów w kolekcji, ale tylko do używania, nie znosze, gdy cos niepotrzebnego mi sie plącze, wkurza mnie to i już :
(...) posiadanie dla samego MIEĆ jakos mnie nigdy nie interesowało
Ja mam podobnie.

Czasami też zdarza mi się pozbyć rzadko uzywanego zapachu w celu uzyskania cześci środków na jakiegoś "wykończonego" ulubieńca .
__________________
WYMIANA Pearl mancera
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-10, 10:48   #13
bluegirl
Zakorzenienie
 
Avatar bluegirl
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Busko Zdrój
Wiadomości: 16 797
GG do bluegirl Send a message via Skype™ to bluegirl
Dot.: Kolekcja, czyli mam ,nie oddam choć nie używam

Cytat:
Napisane przez cegutka Pokaż wiadomość
Zdarza mi się to.
W ogóle pozbywanie się perfum to dla mnie dość trudne zadanie, więc jeśli nie jestem w 100% pewna, że już czegoś nie chcę, to sobie stoi i czeka, czy mi się przypadkiem humor nie odmieni Bo jednak zdarza się, że sympatia dla zapachu powraca - tak np. tego lata odkryłam na nowo Glorię Cacharela, którą przez całą wiosnę planowałam sprzedać. Zawsze bardzo długo zastanawiam się nad wysłaniem w świat perfum, które trudno byłoby mi odzyskać, dlatego w tej chwili jako eksponat stoją u mnie ze 3 zapachy: czarna Mania, Escada Collection i Belle de Minuit - wszystkie je lubię w ilości 1 psika na nadgarstku, żadnego nie moge nosić w tej chwili globalnie. Ale liczę na to, że w sezonie jesienno-zimowym to się zmieni...
Dla mnie również pozbywanie się flakonów to trudne wyzwanie. Poleciał kiedyś w świat L'or i tęsknię za nim, wiem że fatalnie się na mnie układał, ale początki były interesujące, później zaczęła jakaś kwaśna nuta z niego wychodzić. Obecnie mam kryzys, wielu zapachów nie używam, mam i nie chcę oddać, bo nadal mi się podobają, z tym że nie mam na nie ochoty, ale wierzę że kiedyś znów chętnie po nie sięgnę.

Podziwiam dziewczyny które potrafią skutecznie wietrzyć swoje kolekcje, przyznam szczerze że sporą ilość ich kont mam dodanych w Ulubionych na Allegro i obserwuję obrót flakonami, czasem coś upoluję bo chomik ze mnie straszny.

Nie wiem, przywiązuję się do zapachów, z sentymentu może, ale nie umiem oddać, każdy flakon, każdy zapach kojarzy mi się z kimś, z jakąś sytuacją, chwilą, z muzyką .
Nie umiem się z nimi rozstać obawiam się że tęsknić bedę, więc dopóki pewna nie jestem w 110% że oddam bo nie lubie i tęsknić nie będę to kisi się wszystko w ciasnych już szafkach
__________________
Świat w moich oczach nie mieni się tysiącem barw, ale za to pięknie pachnie.

http://bluegirl-ewa.blogspot.com/
bluegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-11, 01:29   #14
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Kolekcja, czyli mam ,nie oddam choć nie używam

Cytat:
Napisane przez ragutka Pokaż wiadomość
No to podziwiam wasze zdecydowanie bo ja zupelnie nie potrafię przeprowadzić jakiejś sensownej selekcji w tym moim zbiorze
Jestem nieuleczalnym chomikiem i cieszy mnie po prostu,że mam tak dużo tych flaszeczek.
A może nie napotkałam na swojej drodze jakiś dobrych rączek ,które doceniłyby jakieś z moich skarbów?
Ragutko, to trochę chyba zależy od tego, jak bardzo "tak dużo" tych flaszeczek mamy...
Przez dłuuugi okres nie potrafiłam (i nie czułam, że powinnam) pozbywać się pokochanych niegdyś zapachów. Twierdziłam, że nie mam nic, co zupełnie by mi nie odpowiadało, więc może kiedyś wrócę... I to prawda była.
Do czasu.

W pewnym momencie moja kolekcja zaczęła mnie przytłaczać i w jakiś sposób niepokoić.
Doszłam do wniosku, że zapachów z początków mojej pasji, takich z nutami kwiatowymi - pomimo sympatii używać nie będę. Podobnie rozstrzygnęłam los niektórych kadzideł, z których moja skóra zaczęła wydobywać nutki mydlane oraz z częścią zapachów, których nie używałam.

Póki więc mnie masz poczucia nadmiaru - nie ma chyba problemu. Mnie ilość flakonów zaczęła gnębić zamiast cieszyć. Wtedy uznałam, że pora na wietrzenie kolekcji.
I nie ma tu żadnego znaczenia, że gnębi Cię 20 flaszek, czy 200. Chodzi o odczucie. Chyba...
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-11, 02:00   #15
beata11
Rozeznanie
 
Avatar beata11
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 932
Dot.: Kolekcja, czyli mam ,nie oddam choć nie używam

Cytat:
Napisane przez bluegirl Pokaż wiadomość
Dla mnie również pozbywanie się flakonów to trudne wyzwanie. Poleciał kiedyś w świat L'or i tęsknię za nim, wiem że fatalnie się na mnie układał, ale początki były interesujące, później zaczęła jakaś kwaśna nuta z niego wychodzić. Obecnie mam kryzys, wielu zapachów nie używam, mam i nie chcę oddać, bo nadal mi się podobają, z tym że nie mam na nie ochoty, ale wierzę że kiedyś znów chętnie po nie sięgnę.

Podziwiam dziewczyny które potrafią skutecznie wietrzyć swoje kolekcje, przyznam szczerze że sporą ilość ich kont mam dodanych w Ulubionych na Allegro i obserwuję obrót flakonami, czasem coś upoluję bo chomik ze mnie straszny.

Nie wiem, przywiązuję się do zapachów, z sentymentu może, ale nie umiem oddać, każdy flakon, każdy zapach kojarzy mi się z kimś, z jakąś sytuacją, chwilą, z muzyką .
Nie umiem się z nimi rozstać obawiam się że tęsknić bedę, więc dopóki pewna nie jestem w 110% że oddam bo nie lubie i tęsknić nie będę to kisi się wszystko w ciasnych już szafkach
Doskonale Cię rozumiem i myślę, że jak napisała Sabbath, nie ma problemu, dopóki cieszy Cię posiadanie ulubionych flakonów i nie są one dla Ciebie problemem.
Po co się masz z nimi rozstawać?
Jeden lubi zmieniać i odnawiać kolekcję, a drugi- zbierać.
Mam teraz większość flakonów, które lubię powąchać , zapodać na nadgarstek i wcale nie uwazam, że ładniej byłoby pozbyć się nieużywanych globalnie zapachów niż je "chomikować".
Ja się pewnie zacznę zastanawiać nad czystkami koło setki (flakonów oczywiście), chociaż nic nie wiadomo. Ale to i tak daleka przyszłość.
beata11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-11, 07:44   #16
MoniaK
Zakorzenienie
 
Avatar MoniaK
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
Dot.: Kolekcja, czyli mam ,nie oddam choć nie używam

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Póki więc mnie masz poczucia nadmiaru - nie ma chyba problemu. Mnie ilość flakonów zaczęła gnębić zamiast cieszyć. Wtedy uznałam, że pora na wietrzenie kolekcji.
I nie ma tu żadnego znaczenia, że gnębi Cię 20 flaszek, czy 200. Chodzi o odczucie. Chyba...
Zgadzam się z Sabbath i mam podobnie
Raczej nie jestem chomikiem i nie lubię gromadzić niepotrzebnych rzeczy ale jeśli chodzi o perfumy z niektórymi trudno mi się rozstać, gdyż np. kiedyś była to moja wielka miłość. Jednak przychodzi w końcu taki moment, że stwierdzam iż komuś innemu bardziej posłuży niż mnie i wydaję.
Nie lubię jak stoją u mnie nieużywane zapachy, gdyż mam wtedy wrażenie że się marnują
MoniaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-11, 09:01   #17
Blonde_Stranger
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 543
Dot.: Kolekcja, czyli mam ,nie oddam choć nie używam

Denerwują mnie flakony zbierające kurz... jeśli czegoś nie używam to sprzedaję albo wymieniam i cieszę się nowym nabytkiem - uwielbiam to... dążę do tego by moja kolekcja była dość mała i "moja",bez zbędnych zapachów.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=544787

pozbędę się Noa Cacharel 95 ml!
Blonde_Stranger jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-11, 10:09   #18
Yola
Wtajemniczenie
 
Avatar Yola
 
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 2 893
GG do Yola
Dot.: Kolekcja, czyli mam ,nie oddam choć nie używam

Ja też nie mam tego syndromu o którym pisze Ragutka. U mnie bardzo szybko następuje to przytłoczenie o którym wspomina Sabbath - niestety dzieje się tak już przy 10tej flaszce i coraz trudniej mi robić selekcję w kolekcji.

Staram sie jakoś "usprawiedliwiać" nowe zakupy, ale to nie pomaga. Nie nadaję się na chomika. Ba, czy ja sie nadaję na kolekcjonerkę.. raczej na selekcjonerkę
__________________

Yola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-11, 10:12   #19
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Kolekcja - czyli mam, nie oddam, choć nie używam.

Och, nie, tylko nie wietrzenie kolekcji. Jeszcze nigdy nie oddalam nikomu flakonu - co najwyżej odlewki, ale i tak przy tym cierpię. Mam chyba syndrom chomika-zbieracza - dla mnie rozstanie się chociaż z jedną flaszką oznaczaloby koniec świata a szkoda, bo gdyby nie to, moglabym sobie ciągle uaktualniac kolekcję, a tak tylko to co zawsze
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-05-11, 11:24   #20
beata11
Rozeznanie
 
Avatar beata11
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 932
Dot.: Kolekcja - czyli mam, nie oddam, choć nie używam.

Mam dokładnie to samo!
Kiedy zobaczyłam , że mi zbiory "śniedzieją" porozdawałam koleżankom odlewki, tak, żeby widać było wyraźne ubytki ( co uspokoiło moje sumienie), ale gdy pomyślałam o oddaniu flakonu- zgroza!!
Nie byłabym w stanie tego zrobić.
beata11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-11, 13:05   #21
ragutka
Zakorzenienie
 
Avatar ragutka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 158
Dot.: Kolekcja - czyli mam, nie oddam, choć nie używam.

Ojej , az sie wzruszyłam, co ja kiedys nawypisywałam a co za tym idzie - myslałam o pefumiarskich zbiorach.
Od tamtej pory nie mam juz ani jednego z tych wymienionych flakoników.
Od dawnw cieszą juz inne nosy a u mnie, w ich miejsce pojawiły sie nowe, potem jeszcze nowsze itd.
Przemeblowałam swoje myślenie o kolekcji i w zasadzie mam tylko te zapachy , które uzywam lub będę ( sezonowo).
A jeśli do jakiegos mam szczególny sentyment , to lekko przymykam oko i myśle że będę go używać...kiedyś.
Kolejny etap to zapasy , ale tu jest tylko jeden wyjątek - Shalimar i kilka but. edt.
Miłość była tak gwałtowna jak rażenie piorunem i musiałam do miec jak najwięcej.
A pozostałe migaja jak w kalejdoskopie , głownie dzieki wymianom lub innym forumowym transakcjom.
__________________
Wymiana perfumy i inne
ragutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-11, 22:45   #22
Favkes
Zakorzenienie
 
Avatar Favkes
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: na żeliwnej żerdzi
Wiadomości: 3 515
GG do Favkes
Dot.: Kolekcja - czyli mam, nie oddam, choć nie używam.

Ja jestem jak pies ogrodnika.
Kupuję to co mi się aktualnie podoba i marzy - do niedawna kupowałam duże pojemności - teraz wiem, że wystarczy mi najmniejsza dostępna w pełnowymiarowym flakoniku - czyli 20-30 ml ew. 50ml - no chyba,z e właśnie skończyłam flakon ( nie pamiętam kiedy to się ostatnio przydarzyło ) i wiem,ze chcę mieć kolejny.

Mam chyba z 50 flaszek, czuję potrzebę pozbycia się nadmiaru - ale nijak nie potrafię wyselekcjonować tego co miałoby pofrunąć w świat - bo każdy zapach lubię, chcę mieć, czuję sentyment - szlag mnie trafia i sumienie zżera ale oddać, sprzedać nie potrafię
Favkes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-11, 23:02   #23
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Kolekcja - czyli mam, nie oddam, choć nie używam.

Cytat:
Napisane przez beata11 Pokaż wiadomość
Doskonale Cię rozumiem i myślę, że jak napisała Sabbath, nie ma problemu, dopóki cieszy Cię posiadanie ulubionych flakonów i nie są one dla Ciebie problemem.
Po co się masz z nimi rozstawać?
Jeden lubi zmieniać i odnawiać kolekcję, a drugi- zbierać.
Mam teraz większość flakonów, które lubię powąchać , zapodać na nadgarstek i wcale nie uwazam, że ładniej byłoby pozbyć się nieużywanych globalnie zapachów niż je "chomikować".
Ja się pewnie zacznę zastanawiać nad czystkami koło setki (flakonów oczywiście), chociaż nic nie wiadomo. Ale to i tak daleka przyszłość.
Beato, ja się zastanawiać zaczęłam koło dwudziestki. Koło setki uznałam, że nie ma co się dłużej zastanawiać, bo się uduszę...
Przy czym liczba ma znaczenie mniejsze, niż to, że czułam się niekomfortowo.

Taka czystka bardziej nawet niż rzeczywiście porządkującą, pełni funkcję psychoterapeutyczną. Sprzedałam lub oddałam 40 flaszek i choć ich miejsce nieubłaganie i niezbyt powoli zajmują następne - wrażenie "posprzątania" zostało.
Głupie, nie?

Cytat:
Napisane przez MoniaK Pokaż wiadomość
Zgadzam się z Sabbath i mam podobnie
Raczej nie jestem chomikiem i nie lubię gromadzić niepotrzebnych rzeczy ale jeśli chodzi o perfumy z niektórymi trudno mi się rozstać, gdyż np. kiedyś była to moja wielka miłość. Jednak przychodzi w końcu taki moment, że stwierdzam iż komuś innemu bardziej posłuży niż mnie i wydaję.
Nie lubię jak stoją u mnie nieużywane zapachy, gdyż mam wtedy wrażenie że się marnują
Dokładnie w taki sposób sobie to tłumaczę.
Nawet te zapachy, które puszczam w świat uważam za piękne i pociesza mnie myśl, że ktoś inny je pokocha i doceni. To jest właściwe życie dla perfum. Nie gnicie w ciemnej szafce.

Cytat:
Napisane przez Yola Pokaż wiadomość
Ja też nie mam tego syndromu o którym pisze Ragutka. U mnie bardzo szybko następuje to przytłoczenie o którym wspomina Sabbath - niestety dzieje się tak już przy 10tej flaszce i coraz trudniej mi robić selekcję w kolekcji.

Staram sie jakoś "usprawiedliwiać" nowe zakupy, ale to nie pomaga. Nie nadaję się na chomika. Ba, czy ja sie nadaję na kolekcjonerkę.. raczej na selekcjonerkę
Yolu, nie chcę Cię martwić, ale jeszcze nie tak dawno twierdziłam, że 20 flaszek to dla mnie maksimum.
Kiedy zaczęłam przekraczać kolejne pułapy: 20, 40, 50... Byłam przerażona! Miałam wrażenie braku kontroli i popełniania jakiegoś szaleństwa.
No cóż... Teraz 50 flaszek zda mi się bardzo rozsądną liczbą. Nie żebym tak rozsądna była.
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-12, 01:32   #24
beata11
Rozeznanie
 
Avatar beata11
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 932
Dot.: Kolekcja - czyli mam, nie oddam, choć nie używam.

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Beato, ja się zastanawiać zaczęłam koło dwudziestki. Koło setki uznałam, że nie ma co się dłużej zastanawiać, bo się uduszę...
Przy czym liczba ma znaczenie mniejsze, niż to, że czułam się niekomfortowo.
Ja na razie jestem na etapie: zastanawiam się czasem, ale stwierdzam, że nie.
Tak racjonalizując sensownie byłoby dojść do 50tki i na tej ilości poprzestać, tzn, zacząć już coś mieszać w zbiorku.
Ale co to będzie..?

Cytat:
Taka czystka bardziej nawet niż rzeczywiście porządkującą, pełni funkcję psychoterapeutyczną. Sprzedałam lub oddałam 40 flaszek i choć ich miejsce nieubłaganie i niezbyt powoli zajmują następne - wrażenie "posprzątania" zostało.
Głupie, nie?
Wcale nie głupie.
Nie oto chodzi ile flaszek mamy, tylko czy ich bytność z nami ma sens.
I to się w ogóle do rzeczy w naszym otoczeniu odnosi. Wiem, bo mam z tym , hm, problem Albo i nie

Cytat:
To jest właściwe życie dla perfum. Nie gnicie w ciemnej szafce.
Zgadza się . Gdyby u mnie jakaś flaszka zaczęła stać bezcelowo w ciemnym kącie- natychmiast komuś bym ją oddała.
beata11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-12, 14:48   #25
Yola
Wtajemniczenie
 
Avatar Yola
 
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 2 893
GG do Yola
Dot.: Kolekcja - czyli mam, nie oddam, choć nie używam.

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Yolu, nie chcę Cię martwić, ale jeszcze nie tak dawno twierdziłam, że 20 flaszek to dla mnie maksimum.
Kiedy zaczęłam przekraczać kolejne pułapy: 20, 40, 50... Byłam przerażona! Miałam wrażenie braku kontroli i popełniania jakiegoś szaleństwa.
No cóż... Teraz 50 flaszek zda mi się bardzo rozsądną liczbą. Nie żebym tak rozsądna była.
Żeby tak było to pół biedy.... jednak jak na razie mam odwrotny problem.
Pulę 10 flakoników przekroczyłam i nie bardzo jest się czego pozbyć, a ja nie umiem się oswoić z nieco większą ilością, chociaż chcę . To co mam mnie przytłacza, a już jak to przeliczę to na złotówki to mam zawroty głowy

Żeby kupić coś nowego próbuję zrobić miejsce w kolekcji, a nie bardzo jest jak...

Chyba po prostu bardzo bym chciała w końcu coś zużyć... bardzo się staram ... moja definicja jednopsików dawno odeszła w zapomnienie, zlewam się wszystkim do pępka
__________________

Yola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-12, 14:54   #26
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: Kolekcja - czyli mam, nie oddam, choć nie używam.

Mi też jakoś mało ubywa, zuzywanie rozkłada się na wiele flakonów... i chyba dobrze trzymają się na mnie zapachy, tak że nie zlewam się aż tak strasznie...
Tak że zużywanie idzie mi wolno... od czasów pełniejszego wejścia w Perfumy to nie zużyłam jeszcze niczego
Kota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-12, 15:35   #27
Camila1983
Zadomowienie
 
Avatar Camila1983
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Staruszek Świat
Wiadomości: 1 690
Dot.: Kolekcja - czyli mam, nie oddam, choć nie używam.

U mnie takie chomikowanie zdarzało sie na początku. Ale wtedy jeszcze traktowałam swoją kolekcję bardziej obojętnie, kupowałam perfumy, zużywałam je, jakieś tam kupiłam, znudziły mi się i stały bezużyteczne. W ogóle nie zwracałam na to uwagi. Potem zdarzało się kilka razy strzelic w ciemno i się rozczarowac. te flakony też stały. Częsc perfum zostawały u mnie ze względu na: flakony i na ich wartosci estetyczne Po prostu ładnie prezentowały sie na półce i szkoda było mi je oddac.
W czasach kiedy jeszcze kilka lat temu markowe perfumy były dla mnie nie lada luxusem, trzymałam flakony z czystego snobizmu. Po prostu miło było zaszpanowac przed koleżankami, ze mam perfumy Chanel, czy Diora. Nie ważne było to, ze zapach przyprawiał mnie o mdłosci Potem zmądrzałam. Albo jedynie poraz kolejny potrzeba okazała sie matką wynalazku. Sprzedałam lub wymieniłam nieużywane perfumy na nowe marzenia
Teraz regularnie wietrzę swoją kolekcję i staram się kupowac jedynie zapachy których jestem pewna. Nie lubie marnotrawstwa, bo coś co mi wadzi, może kogoś niezmiernie uszczęśliwic
Camila1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-12, 15:54   #28
Po la
Raczkowanie
 
Avatar Po la
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 362
Dot.: Kolekcja - czyli mam, nie oddam, choć nie używam.

Taka czystka bardziej nawet niż rzeczywiście porządkującą, pełni funkcję psychoterapeutyczną. Sprzedałam lub oddałam 40 flaszek i choć ich miejsce nieubłaganie i niezbyt powoli zajmują następne - wrażenie "posprzątania" zostało.
Głupie, nie?

Nie, nie głupie wcale wg. mnie - ja też lubię uczucie "posprzątania", "sprzątam" pasjami : ciuchy, buty, perfumy, kolorówkę.... i oczywiście z czasem posprzątane miejsce jest zajmowane przez kolejne nabytki - no ale taka kolej rzeczy.
Mam małe mieszkanie w którym niepotrzebne rzeczy naprawdę zawadzają.
Ja ciągle weryfikuję wszystko pod kątem: używam? nie używam? jak nie używam to wolę sprzedać/oddać komuś komu sie przyda.
Perfumy mam tylko te których używam - wtedy są takie moje (jest jeszcze kategoria tych których nie używam ale lubię czasem powąchać - ale wtedy wystarczy mała próbka a nie cały flakon).
Liczba flakonów oscyluje w okolicach 5szt. Jak coś mnie tak bardzo zauroczy że muszę mieć to muszę wybrać coś co już mnie tak nie cieszy i musi iść w świat, a jak nie jestem w stanie tego "nominowanego" wytypować to znaczy, ze jeszcze nie czas na nowy nabytek.
Po la jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-12, 16:41   #29
kama kama
Zadomowienie
 
Avatar kama kama
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 948
Dot.: Kolekcja - czyli mam, nie oddam, choć nie używam.

Ja lubie pozbywac sie perfum. Mam wtedy wrazenie ze jest powod, zeby kupic nowe. Zero poczucia winy ze wywalam pieniadze, etc.
Jedyne perfumy ktorych nie uzywam (bo mi szkoda, i traktuje je troche jak relikiwie) jest Alchemie.
I rozowe Haute Couture- ale juz bez tego elementu kultu, ktorym otaczam Alchemie.
__________________
Moje flakony na wymianę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1265241
kama kama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-12, 18:02   #30
rachela
Zakorzenienie
 
Avatar rachela
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
Dot.: Kolekcja - czyli mam, nie oddam, choć nie używam.

Cytat:
Napisane przez Po la Pokaż wiadomość
Nie, nie głupie wcale wg. mnie - ja też lubię uczucie "posprzątania", "sprzątam" pasjami : ciuchy, buty, perfumy, kolorówkę.... i oczywiście z czasem posprzątane miejsce jest zajmowane przez kolejne nabytki - no ale taka kolej rzeczy.
Mam małe mieszkanie w którym niepotrzebne rzeczy naprawdę zawadzają.
Ja ciągle weryfikuję wszystko pod kątem: używam? nie używam? jak nie używam to wolę sprzedać/oddać komuś komu sie przyda.
Perfumy mam tylko te których używam - wtedy są takie moje (jest jeszcze kategoria tych których nie używam ale lubię czasem powąchać - ale wtedy wystarczy mała próbka a nie cały flakon).
Pola, to nie dość że nie głupie, to jeszcze bardzo "moje". Cieszę się, że znalazłam osobę, która ma takie samo podejście do rzeczy nieużywanych - nie tylko perfum
__________________
Between men and women there is no friendship possible.
There is passion, enmity, worship, love, but no friendship.

Oscar Wilde
rachela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:05.