Polecamy:

hugsy_berry · 2012-02-09, 11:09

Ja już bym chciała żeby to wszystko się zakończyło, żeby dać tej malutkiej w spokoju odpoczywać. Czuję, że sprawa ma drugie dno, ale mam nadzieję, że w ońcu coś się stanie takiego, że to wyjdzie.

**13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608** · 2012-02-09, 11:26

Cytat:

Napisane przez hugsy_berry

Oni próbują odwrócić uwagę od swojej rodziny...

No odnoszę wrażenie, że matka Bartka kosztem rodziców Katarzyny chce zrobic z siebie osobę przykładną " święto☠☠☠liwą" (nie chodzi mi tu o wiare lecz o zachowanie). Nie wiem dlaczego ale jakas taka odpyachająca jest sprawia wrażenie zaborczej i wszechwiedzącej.

Równiez mi się nie podobała jej wczorajsza wypowiedź o trzeźwości swata, no po co to było, takie publiczne wyciaganie brudów.

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Cytat:

Napisane przez hugsy_berry

Ja już bym chciała żeby to wszystko się zakończyło, żeby dać tej malutkiej w spokoju odpoczywać. Czuję, że sprawa ma drugie dno, ale mam nadzieję, że w ońcu coś się stanie takiego, że to wyjdzie.

Wydaje mi się, że to sie skończy to znaczy troche ucichnie jak juz podadzą pewną przyczynę śmierci małej czy tam po zakończeniu sledztwa.

hugsy_berry · 2012-02-09, 11:31

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;3218264 2]No odnoszę wrażenie, że matka Bartka kosztem rodziców Katarzyny chce zrobic z siebie osobę przykładną " święto☠☠☠liwą" (nie chodzi mi tu o wiare lecz o zachowanie). Nie wiem dlaczego ale jakas taka odpyachająca jest sprawia wrażenie zaborczej i wszechwiedzącej.

Równiez mi się nie podobała jej wczorajsza wypowiedź o trzeźwości swata, no po co to było, takie publiczne wyciaganie brudów.[/QUOTE]

Niestety nie słyszałam tej wczorajszej wypowiedzi. Słyszałam jak na konferencji mówiła, że poszła do pokoju Bartka i zapytała się go czy miał coś wspólnego ze zniknięciem Madzi, a on powedział "a jak myślisz mamo, jak myślisz?". Jak dla mnie to nie jest odpowiedzenie wprost na pytanie. Tak samo było w przypadku podpisania deklaracji o nieprzyznaniu psychologa i pomocy policji. Też nie wyraził się jasno. A takie chyba, raczej na pewno tak... daje wiele do myślenia. Daje innym ludziom wybór - niech wierzą w co chcą i pewnie tak samo zareagował w stosunku do matki, wiedząc, że może przyjąć wersję, która dla jej świadomości jest dogodna... nie wiem, tak tylko spekuluję.

CremaCatalana · 2012-02-09, 11:37

Cytat:

Napisane przez karo3006

Sprawa Iwony też była nagłośniona - na maksa, jej mama pojawiała się w różnych wywiadach, reportażach, nawt w telewizji śniadaniowej, ale Ona cały czas szukała i szuka (?) swojego dziecka... A Madzia się znalazła..
Dlaczego "show must go on" ???

Też tego kompletnie nie rozumiem. Wszyscy tutaj dajemy się ponieść plotkowaniu o tej sprawie, a przecież wystarczyłoby po poznaniu prawdy utajnić postępowanie i sprawa by zaczęła przycichać w mediach. Nie rozumiem kompletnie konferencji prasowych rodziny Magdy po jej odnalezieniu.

**13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608** · 2012-02-09, 11:42

Cytat:

Napisane przez CremaCatalana

Też tego kompletnie nie rozumiem. Wszyscy tutaj dajemy się ponieść plotkowaniu o tej sprawie, a przecież wystarczyłoby po poznaniu prawdy utajnić postępowanie i sprawa by zaczęła przycichać w mediach. Nie rozumiem kompletnie konferencji prasowych rodziny Magdy po jej odnalezieniu.

Konferencje prasowe jeszcze jestem w stanie zrozumieć, tak jak pisałam wcześniej byc może czuli powinność wobec ludzi, chcieli ze swojej strony złozyc wyjaśnienia, wstawic sie za Rutkowskim ale już całej pozostałej szopki ogarnąć nie mogę.

malaczarnaslodka · 2012-02-09, 11:43

W tvn 24 mowili ze Ojciec prawdopodobnie przyjechal zlozyc wniosek o wydanie ciala Madzi

CremaCatalana · 2012-02-09, 11:46

Cytat:

Napisane przez malaczarnaslodka

W tvn 24 mowili ze Ojciec prawdopodobnie przyjechal zlozyc wniosek o wydanie ciala Madzi

Swego czasu ukazał się artykuł, że nikt nie chce odebrać jej ciała. Może tak być, że pogrzeb już się odbył, a to wszystko jest dla zmyłki, żeby nie było zamieszania.

hugsy_berry · 2012-02-09, 12:01

Cytat:

Napisane przez CremaCatalana

Swego czasu ukazał się artykuł, że nikt nie chce odebrać jej ciała. Może tak być, że pogrzeb już się odbył, a to wszystko jest dla zmyłki, żeby nie było zamieszania.

Sprawa jest tak gorąca, że obawiam się, że media by tego nie przepuściły. Zawsze by znalazł się ktoś kto węszy...

malaczarnaslodka · 2012-02-09, 12:12

Cytat:

Napisane przez CremaCatalana

Swego czasu ukazał się artykuł, że nikt nie chce odebrać jej ciała. Może tak być, że pogrzeb już się odbył, a to wszystko jest dla zmyłki, żeby nie było zamieszania.

Musialby sie chyba odbyc bez udzialu rodziny, bo zaloze sie ze zawsze ktos sie kolo tej rodziny kreci. Musial ktos w koncu zwrocic im uwage ze za bardzo sie udzielaja w mediach, bo gdy dzisiaj pytali Bartka po co przyjechal odpowiedzial tylko "bez komentarza". Widzialam wczoraj w telewizji kawalek rozmowy z psychologiem na ten wlasnie tema. Pytany byl przez dziennikarza jak to mozliwe ze po takiej tragedii maja sily na te wszystkie wywiady itd. Zdaniem psychologa niektorym pomaga w takich sytuacjach takie wygadanie sie.

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Mowia, ze cialo nie zostanie wydane napewno wczesniej niz bedzie sporzadzony pelny raport dotyczacy sekcji i dopoki go nie poznaja.

preetamsingh · 2012-02-09, 12:26

A mnie zdziwiły wypowiedzi teściowej Katarzyny W. która opisuje : "z matką Katarzyny nie ma kontaktu, cały czas płacze, a ojciec rzadko trzeźwieje" (cyt. z pamięci.) No kurde, to chyba normalne, że po takiej tragedii ktoś płacze, nawet po takim czasie, ja przynajmniej to rozumiem, a ten przytyk w stronę ojca Katarzyny? Nie wiem, co to ma do rzeczy, nawet jeśli rzeczywiście ma problem z alkoholem....

Jak słusznie ktoś zauważył przed chwila, odnoszę wrażenie, że ten cały spektakl medialny coraz mniej ma wspólnego z odkryciem prawdy o śmierci, okolicznościach ukrycia Magdy, a coraz więcej tu wylewania pomyj między (jak mi się zdaje już wcześniej ) skonfliktowanymi członkami rodziny względem siebie (rodzice Bartka kontra rodzice Katarzyny)....

Rajni · 2012-02-09, 12:40

Dla mnie to jest dziwne, że rodzina tak ochoczo występuje w TV, daje się nagrywać ukrytą kamerą i jeszcze broni Rutkowskiego w sprawie tych filmików w TV i Internecie. Moim zdaniem rodzi to podejrzenia, że ma swój udział w wynagrodzeniu z tego tytułu.

Poza tym nie róbmy z Rutkowskiego i jego firmy jedynych, którzy zajmują się działalnością detektywistyczną w tym kraju i jedynych, którzy mają na tym polu sukcesy. On nie jest żadnym super bohaterem, ma na swoim koncie sukcesy, ale ma też wiele porażek.

Wiem, że nie chciałabym jego pomocy, bo jego metody pracy mi się nie podobają. Nie zgodziłabym się na występy w TV i na nagrywanie mnie z ukrycia.
Jak dla mnie występy w TV osób, których bliska osoba zaginęła i publiczny płacz oraz proszenie o pomoc jest żenująca. I niczego nie wnosi do sprawy. Tak jakby nie wystarczyło pokazanie zdjęcia zaginionego i apel policji lub innej upoważnionej do tego osoby o zgłaszanie się osób, które mogą coś wiedzieć w sprawie.

karo3006 · 2012-02-09, 12:43

Cytat:

Napisane przez preetamsingh

A mnie zdziwiły wypowiedzi teściowej Katarzyny W. która opisuje : "z matką Katarzyny nie ma kontaktu, cały czas płacze, a ojciec rzadko trzeźwieje". cyt. z pamięci. no kurde, to chyba normalne, że po takiej tragedii ktoś płacze, nawet po takim czasie, ja przynajmniej to rozumiem, a ten przytyk w stronę ojca Katarzyny? Nie wiem, co to ma do rzeczy, nawet jeśli rzeczywiście ma problem z alkoholem....

Jak słusznie ktoś zauważył przed chwila, odnoszę wrażenie, że ten cały spektakl medialny coraz mniej ma wspólnego z odkryciem prawdy o śmierci, okolicznościach ukrycia Magdy, a coraz więcej tu wylewania pomyj między (jak mi się zdaje już wcześniej ) skonfliktowanych członków rodziny względem siebie (rodzice Bartka kontra rodzice Katarzyny)....

Nie mam oczywiście pewności o co tak na prawdę chodzi, nie podobał mi się tekst o rodzicach Kaśki W. nie sadzę jednak ,że to jakiegoś rodzaju walka między zwaśnionymi rodzinami, dla mnie to - "wyciąganie królika z kapelusza" - jakieś kolejne hity - zupełnie nie na miejscu...

**13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608** · 2012-02-09, 12:45

Cytat:

Napisane przez preetamsingh

A mnie zdziwiły wypowiedzi teściowej Katarzyny W. która opisuje : "z matką Katarzyny nie ma kontaktu, cały czas płacze, a ojciec rzadko trzeźwieje". cyt. z pamięci. no kurde, to chyba normalne, że po takiej tragedii ktoś płacze, nawet po takim czasie, ja przynajmniej to rozumiem, a ten przytyk w stronę ojca Katarzyny? Nie wiem, co to ma do rzeczy, nawet jeśli rzeczywiście ma problem z alkoholem....

Jak słusznie ktoś zauważył przed chwila, odnoszę wrażenie, że ten cały spektakl medialny coraz mniej ma wspólnego z odkryciem prawdy o śmierci, okolicznościach ukrycia Magdy, a coraz więcej tu wylewania pomyj między (jak mi się zdaje już wcześniej ) skonfliktowanych członków rodziny względem siebie (rodzice Bartka kontra rodzice Katarzyny)....

Już wcześniej pisałam o tym, że ta wypowiedź matki Bartka była na strasznie niskim poziomie. Zero wyczucia i jakiejś ogłady wobec tamtych ludzi, nie wiem czy lepiej sie poczuła po takim komentarzu.

Brook · 2012-02-09, 12:47

noi kolejna sprawa: pierw Rutkowski mowil pretesonalnie w mediach ze Kasia chciala isc do kina... czyli przedstawial ja w wiaodmo jakim swietle
dzis czytam na Wp jak Bartek mowi ze to znajomi i rodzina ich wygonili do kina...
ehhh

fossa · 2012-02-09, 12:51

Cytat:

Napisane przez hugsy_berry

Ja już bym chciała żeby to wszystko się zakończyło, żeby dać tej malutkiej w spokoju odpoczywać. Czuję, że sprawa ma drugie dno, ale mam nadzieję, że w ońcu coś się stanie takiego, że to wyjdzie.

Takie sprawy maja to do siebie, ze sa naglasniane. Spoleczenstwo zostalo w nie wciagniete, a teraz "żąda" wyjasnien. Nie jestesmy zadnym wyjatkiem. Sprawa JonBenet Ramsey czy Madeline sie klania. W przypadku tej pierwszej nawet zdjecia z autopsji wyciekly.

Brook,
z tego co pamietam Rutkowski mowil, ze to Katarzyna chciala isc do kina,w dodatku na horror. On dostal takie info (od rodziny?) i to rowniez pomoglo mu wyczuc matke. To takie wcale bez znaczenia nie jest. Nie wyobrazam sobie isc w takiej sytuacji do kina i nie wyobrazam sobie, zeby ktos moglyby ich namawiac na to. Cos ten maz niewyrazny.

**2016062116** · 2012-02-09, 12:56

Cytat:

Napisane przez dawidowskasia

to RODZINA bierze udział w konferencji

Jak Ci się nie podoba to do nich napisz

A o kim ja piszę jak nie o rodzinie?
Nie piszę, że mi się nie podoba tylko, że nie rozumiem po co to robią.
Nie potrafisz przeczytać że zrozumieniem takiej prostej wypowiedzi?

Cytat:

Napisane przez Rajni

Dla mnie to jest dziwne, że rodzina tak ochoczo występuje w TV, daje się nagrywać ukrytą kamerą i jeszcze broni Rutkowskiego w sprawie tych filmików w TV i Internecie. Moim zdaniem rodzi to podejrzenia, że ma swój udział w wynagrodzeniu z tego tytułu.

Mnie też to dziwi. W tv psycholog wypowiadał się, że nie zdarza się, żeby po takiej tragedii rodzina tak chciała udzielać się w mediach, tylko na ogół przeżywa to w swoim gronie.

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;3218497 3]Już wcześniej pisałam o tym, że ta wypowiedź matki Bartka była na strasznie niskim poziomie. Zero wyczucia i jakiejś ogłady wobec tamtych ludzi, nie wiem czy lepiej sie poczuła po takim komentarzu.[/QUOTE]
Że też dorosła osoba może tak łatwo dać się sprowokować dziennikarzom i odpowiadać na każde najbłahsze pytanie. Po co? Chyba po prostu nie mogła się powstrzymać, żeby nie obrobić tyłka swatom. Takimi wypowiedziami tylko siebie kompromituje.

karo3006 · 2012-02-09, 12:59

W ostatnim zdaniu mama Bartka mówi,że "będa bronić Rutkowskiego tak jak on bronił ich"...
Przed kim i przed czym Rutkowski ich bronił?
http://www.tvn24.pl/0,1734139,0,1,ma...wiadomosc.html
Są ostateczne wyniki sekcji Madzi - nie ujawniają treści...

Muszka Owocowka · 2012-02-09, 13:11

Cytat:

Napisane przez fossa

z tego co pamietam Rutkowski mowil, ze to Katarzyna chciala isc do kina,w dodatku na horror. On dostal takie info (od rodziny?) i to rowniez pomoglo mu wyczuc matke. To takie wcale bez znaczenia nie jest. Nie wyobrazam sobie isc w takiej sytuacji do kina i nie wyobrazam sobie, zeby ktos moglyby ich namawiac na to. Cos ten maz niewyrazny.

Ja też pamiętam, że na początku mówiono, że Katarzyna prosiła męża że chce iść na horror, a teraz niby rodzina, znajomi ich prosili...

I tak jest cały czas, w konferencjach bierze udział mąż i teściowie i klepią pod publikę swoją wersję.
Rodzice Katarzyny, brat milczą i nie wdają się w tą szopkę i dobrze, ponieważ teściowie i mąż się coraz bardziej kompromitują, zmieniają wersje itd.

W poprzednich konferencjach bardzo najeżdzali na Katarzynę, mówili że była niemiła, trudna w codziennych kontaktach, a wręcz manipulowała teściami, nie chciała się zajmować małą itd. wogóle cała historia jej życia. Później zeszli na łagodniejszy ton i było publiczne wybaczanie... Teraz znowu urwało się teściowej, że ojciec Katarzyny nie trzeźwieje...

Każda konferencja to kolejne wybielanie się, zmienianie wersji.

I w tym momencie według wersji rodziny nie wiadomo czy Bartek poszedł po pieczarki, do rodziców, czy siedział w domu, nie wiadomo kto w końcu do tego kina chciał iść i to co, itd.

I te ciągłe zapewnienia, że Bartek nic nie wiedział, że Madzia nie żyje. To ustali policja.

natalia_90 · 2012-02-09, 13:14

"Jak powiedziała TVN24 rzeczniczka prokuratury Marta Zawada-Dybek nie zostanie ujawniona treść opinii biegłych. Powiedziała ponadto, że nie ma podstaw do zmian zarzutu dla matki Madzi."

Czyli koniec sprawy?

preetamsingh · 2012-02-09, 13:16

Cytat:

Napisane przez Muszka Owocowka

Ja też pamiętam, że na początku mówiono, że Katarzyna prosiła męża że chce iść na horror, a teraz niby rodzina, znajomi ich prosili...

I tak jest cały czas, w konferencjach bierze udział mąż i teściowie i klepią pod publikę swoją wersję.
Rodzice Katarzyny, brat milczą i nie wdają się w tą szopkę i dobrze, ponieważ teściowie i mąż się coraz bardziej kompromitują, zmieniają wersje itd.

W poprzednich konferencjach bardzo najeżdzali na Katarzynę, mówili że była niemiła, trudna w codziennych kontaktach, a wręcz manipulowała teściami, nie chciała się zajmować małą itd. wogóle cała historia jej życia. Później zeszli na łagodniejszy ton i było publiczne wybaczanie... Teraz znowu urwało się teściowej, że ojciec Katarzyny nie trzeźwieje...

Każda konferencja to kolejne wybielanie się, zmienianie wersji.

I w tym momencie według wersji rodziny nie wiadomo czy Bartek poszedł po pieczarki, do rodziców, czy siedział w domu, nie wiadomo kto w końcu do tego kina chciał iść i to co, itd.

I te ciągłe zapewnienia, że Bartek nic nie wiedział, że Madzia nie żyje. To ustali policja.

no właśnie.
najpierw, tuz po zeznaniach o wypadku - przedstawianie synowej w jak najgorszym świetle, wyciąganie co raz to nowych sensacji z jej życia osobistego przez rodzinę Bartka. Potem zwrot i ubolewanie nad jej dolą, wola wybaczenia, a mimo to przytyki o ojcu Katarzyny...
Nie wiem co o tym myśleć, ale w moim subiektywnym odczuciu reakcja rodziny Katarzyny, która nie organizuje konferencji, nie upublicznia się, jest mi bliższa.

Paula SHIN · 2012-02-09, 13:17

Cytat:

Napisane przez karo3006

W ostatnim zdaniu mama Bartka mówi,że "będa bronić Rutkowskiego tak jak on bronił ich"...
Przed kim i przed czym Rutkowski ich bronił?
http://www.tvn24.pl/0,1734139,0,1,ma...wiadomosc.html
Są ostateczne wyniki sekcji Madzi - nie ujawniają treści...

Pewnie przed atakami. Przeciez nadal mnostwo osob obwinia Bartka i jego rodzine. Moze o to im chodzilo?

diamentowa · 2012-02-09, 13:22

No nie mogę, serio. Nie jestem zbyt emocjonalnie zaangażowana w tę sprawę, ale przeczytałam cały wątek, pobieżnie co prawda, ale cały i ogarnia mnie śmiech przez łzy wobec niektórych tu wypowiedzi.
Obrończynie uciśnionej Katarzyny, których posty dosłownie zioną hipokryzją, bo szary człowiek nie może jej oskarżać bo nie jest sądem, ale jaśnie pani zgon mogła stwierdzić bo przecież jest lekarzem i miała prawo pochować bo przecież jest domem pogrzebowym.
Dwa- sączenie jadu wobec Rutkowskiego, bo się reklamuje tą sprawą, bo zarabia, bo gwiazdorzy. No niesamowite po prostu, że za wykonaną przez siebie pracę, swoimi metodami wymaga profitów. Przecież te zarzuty, że nie wiem, chyba powinien to robić w ramach wolontariatu, materiały schować do szafy i najlepiej sam się biczować, bo świętsza od papieża Katarzyna przez niego się popłakała, są dziecinne, żałosne, po prostu śmieszne. Może to niektórych szokować, ale niejedno w życiu widział i być może na sprawie "Madziulki, która powiększyła grono aniołków" chce zarobić, zamiast płakać nad zdarzeniami, które są dla niego prawdopodobnie w jakiś sposób codziennością. To, że policja dostanie za to samo marne grosze to już nie jest w jego gestii

.
Po wtóre, wbrew pozorom nagonka na Katarzynę nie jest aż tak jednolita. Część Polaków uwielbia utożsamiać się z nieudacznikami i ofiarami losu, usprawiedliwiać ich trudnym dzieciństwem, alkoholową rodziną itd. Żal człowieka ogarnia, życie nie jest kolorowe, obracam się w specyficznym środowisku gdzie nikogo życie po głowie nie głaskało. Gdzie poszczególne osoby naprawdę przeżyły piekło i nadal nikt nad nimi się nie użala- trzeba żyć do cholery i oni żyją. Bo mąż po pracy kładł się spać, to usprawiedliwia jakieś chore wymysły, udawane porwania, bajeczki z takimi szczegółami, że normalna osoba by się wstydziła przed samą sobą je opowiadać w takiej chwili.
I nasuwa mi się jeszcze przewijający się tu argument co niektórych, że "oskarżamy bo czujemy się od niej lepsi" tak, do cholery, czuję się lepsza bo nie zakopuję niczyich zwłok po parkach, zwłaszcza swojego dziecka, wobec osób, które kocham moja dupa nie jest pierwszą, którą chcę chronić. Nie życzę jej śmierci ani nic takiego, nie nazwę jej morderczynią, nie ma podstaw, nie ma jeszcze wyroku, szczerze mówiąc na tą chwilę jest mi obojętny, ale gdy widzę zdjęcia, nagrania z ukrytej kamery, normalnie mnie mdli z obrzydzenia mnie na jej widok (choć wcześniej autentycznie poruszyła mnie opowiadając o "porwaniu"), a dlaczego to część z was pewnie wie, a Ci co nie, to nie zrozumieją. Na temat rodziny, męża w tej chwili się nie wypowiem.

karo3006 · 2012-02-09, 13:23

Cytat:

Napisane przez Paula SHIN

Pewnie przed atakami. Przeciez nadal mnostwo osob obwinia Bartka i jego rodzine. Moze o to im chodzilo?

Ja to widzę troche inaczej, ale widomo ile ludzi tyle opinii

Amani · 2012-02-09, 13:26

http://kontakt24.tvn.pl/temat,dzieck...categoryId=496 - ""16-miesięczne dziecko wypadło dzisiaj rano z pierwszego piętra w jednym z domów jednorodzinnych w Mieleszynie (woj. łódzkie). (...) Ze wstępnych informacji wynika, że życiu dziecka nie zagraża niebezpieczeństwo."

Straszne nieszczęście, pech, że Madzia spadła z wysokości 1m i umarła, a te dziecko z 1 piętra i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo

Muszka Owocowka · 2012-02-09, 13:30

http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,1...wiadomosc.html
Artykuł w którym opisane są wszytkie niejasności sprawy.

Fragmenty:
"Jednak Bartek często zmieniał wersje przebiegu feralnych dwóch godzin z 24 stycznia. Opowiadał, że jechał samochodem z kolegami, że miał podwieźć zwolnienie lekarskie. Innym razem mówił, że szedł do rodziców."
"Wczoraj do prokuratury wzywano również świadków – znajomych Bartłomieja W,. którzy razem z nim roznosili plakaty i ulotki w czasie poszukiwań dziecka. Być może oni pomogą rozwikłać zagadkę. – Nie przejmuję się tym, co ludzie mówią, bo i tak nie wierzą moim słowom – mówił nam we wtorek pytany o to, jaka była prawda. Powołuje się na wyniki badań na wykrywaczu kłamstw przeprowadzone przez ludzi Krzystofa Rutkowskiego. Zapomina jednak, że przy pytaniu o to, kto ukrył ciało córeczki, zawahał się. Jaka była prawda? Śledczy wciąż to ustalają."
"Policjanci w trakcie śledztwa sprawdzali miejsca logowań telefonu Katarzyny W. do stacji bazowych. Policjanci przeprowadzili także eksperyment – z ich ustaleń wynika, że trasę pokonała bardzo szybko, o wiele szybciej, niż zazwyczaj pokonuje matka z małym dzieckiem w wózku. Co najdziwniejsze jednak – nie ma śladów logowań komórki w miejscu, w którym znaleziono zwłoki Magdy. Śledczy muszą więc wyjaśnić, czy Katarzyna W. celowo nie wzięła ze sobą telefonu czy też ktoś inny pomógł jej ukryć ciało Madzi."
"Sąsiadów najbardziej szokuje jednak to, co powiedziała Katarzyna W. kilka godzin przed tym, gdy przed Rutkowskim przyznała się do winy. Wówczas przyszła do rodziców. Była też u nich jedna z sąsiadek. Wówczas cała Polska była jeszcze przekonana, że Madzia została porwana. – Współczułam jej, pocieszałam ją. Ale po niej nie było widać tragedii. Odpowiedziała mi na kolejne pytanie: Tak miało być."

***luna · 2012-02-09, 13:43

Cytat:

Napisane przez karo3006

Nie mam oczywiście pewności o co tak na prawdę chodzi, nie podobał mi się tekst o rodzicach Kaśki W. nie sadzę jednak ,że to jakiegoś rodzaju walka między zwaśnionymi rodzinami, dla mnie to - "wyciąganie królika z kapelusza" - jakieś kolejne hity - zupełnie nie na miejscu...

Nie słyszałam tej wypowiedzi, jednak wydaje mi się to dość dziwaczne i przykre.
Już wcześniej było wspomniane o tym, ze rodzina Katarzyny miała niebieską kartę i ojciec naduzywał alkoholu. Nie rozumiem w jakim celu mtaka B. to wspomina. Czy to cokolwiek zmienia ?

Co do neiścisłości w zeznaniach mam nadzieję, ze zostaną wyjaśnione.

Klarissa · 2012-02-09, 13:45

Cytat:

Napisane przez karo3006

W ostatnim zdaniu mama Bartka mówi,że "będa bronić Rutkowskiego tak jak on bronił ich"...
Przed kim i przed czym Rutkowski ich bronił?

Przed karną odpowiedzialnością za zabicie dziecka?

Powiedzmy sobie wprost, po tych ludziach widać już na pierwszy rzut oka, że kłamią. Nie trzeba być psychologiem ani specjalistą by zauważyć liczne rozbieżności, ich dziwne zachowanie, nie trzymające się kupy wypowiedzi i sposób bycia, jakby się w zasadzie nic nie stało. Tam każdy ma coś do ukrycia.

karo3006 · 2012-02-09, 13:46

"...Powołuje się na wyniki badań na wykrywaczu kłamstw przeprowadzone przez ludzi Krzystofa Rutkowskiego. Zapomina jednak, że przy pytaniu o to, kto ukrył ciało córeczki, zawahał się..."
Badanie na wariografie odbyło się przed "WYZNANIEM" Katarzyny W. -skąd więc pytanie o ukrycie ciała dziecka skoro nie wiedzieli,że Madzia nie żyje???? No chyba,że to taki blef Rutka....

Muszka Owocowka · 2012-02-09, 13:52

Cytat:

Napisane przez karo3006

"...Powołuje się na wyniki badań na wykrywaczu kłamstw przeprowadzone przez ludzi Krzystofa Rutkowskiego. Zapomina jednak, że przy pytaniu o to, kto ukrył ciało córeczki, zawahał się..."
Badanie na wariografie odbyło się przed "WYZNANIEM" Katarzyny W. -skąd więc pytanie o ukrycie ciała dziecka skoro nie wiedzieli,że Madzia nie żyje???? No chyba,że to taki blef Rutka....

No niby zawsze w badaniu wariografem bierze się pytanie, żeby wykluczyć kilka hipotez... I są właśnie pytania czy zabiłes, ukryłeś ciało itd.
Tak przynajmniej słyszałam w programach na discovery o niewyjaśnionych zbrodniach itp.

fossa · 2012-02-09, 13:55

Cytat:

Napisane przez karo3006

"...Powołuje się na wyniki badań na wykrywaczu kłamstw przeprowadzone przez ludzi Krzystofa Rutkowskiego. Zapomina jednak, że przy pytaniu o to, kto ukrył ciało córeczki, zawahał się..."
Badanie na wariografie odbyło się przed "WYZNANIEM" Katarzyny W. -skąd więc pytanie o ukrycie ciała dziecka skoro nie wiedzieli,że Madzia nie żyje???? No chyba,że to taki blef Rutka....

Oczywiscie, ze nie wiedzieli. Taka jest technika badaniem wariografem.
Na pewno pajawily sie pytania typu : czy zabiles/porwales magde ? czy ukryles jej zwloki?
Wykrywacz albo cie oczysci albo pograzy.

Przeciez po to sie robi badanie wykrywaczem klamstw i o takie rzeczy sie pyta- pojawiaja sie normalne pytania (obojetne) i te krytyczne.

Wlasnie czytam o Maddie McCann i dowiedzialam sie, ze jej matka nie zgodzila sie na badanie wykrywaczem. Jako argument podala, ze takie badanie nie jest uznawane za dowod w Portugalii i w UK.
W Stanach w przypadkach takich jak uprowadzenia dzieci , rodzice (czy inni bliscy) od razu poddawani sa badaniu na wariografie.

2012-02-09, 11:09	#4531
hugsy_berry Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-02 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 203	Dot.: Półroczna Magda porwana w Sosnowcu! Ja już bym chciała żeby to wszystko się zakończyło, żeby dać tej malutkiej w spokoju odpoczywać. Czuję, że sprawa ma drugie dno, ale mam nadzieję, że w ońcu coś się stanie takiego, że to wyjdzie. __________________

2012-02-09, 11:31	#4533
hugsy_berry Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-02 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 203	Dot.: Półroczna Magda porwana w Sosnowcu! [1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;3218264 2]No odnoszę wrażenie, że matka Bartka kosztem rodziców Katarzyny chce zrobic z siebie osobę przykładną " święto☠☠☠liwą" (nie chodzi mi tu o wiare lecz o zachowanie). Nie wiem dlaczego ale jakas taka odpyachająca jest sprawia wrażenie zaborczej i wszechwiedzącej. Równiez mi się nie podobała jej wczorajsza wypowiedź o trzeźwości swata, no po co to było, takie publiczne wyciaganie brudów.[/QUOTE] Niestety nie słyszałam tej wczorajszej wypowiedzi. Słyszałam jak na konferencji mówiła, że poszła do pokoju Bartka i zapytała się go czy miał coś wspólnego ze zniknięciem Madzi, a on powedział "a jak myślisz mamo, jak myślisz?". Jak dla mnie to nie jest odpowiedzenie wprost na pytanie. Tak samo było w przypadku podpisania deklaracji o nieprzyznaniu psychologa i pomocy policji. Też nie wyraził się jasno. A takie chyba, raczej na pewno tak... daje wiele do myślenia. Daje innym ludziom wybór - niech wierzą w co chcą i pewnie tak samo zareagował w stosunku do matki, wiedząc, że może przyjąć wersję, która dla jej świadomości jest dogodna... nie wiem, tak tylko spekuluję. __________________ Edytowane przez hugsy_berry Czas edycji: 2012-02-09 o 11:32

2012-02-09, 11:43	#4536
malaczarnaslodka Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-11 Wiadomości: 199	Dot.: Półroczna Magda porwana w Sosnowcu! W tvn 24 mowili ze Ojciec prawdopodobnie przyjechal zlozyc wniosek o wydanie ciala Madzi

2012-02-09, 12:26	#4540
preetamsingh Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-06 Lokalizacja: z pępka świata Wiadomości: 1 427	Dot.: Półroczna Magda porwana w Sosnowcu! A mnie zdziwiły wypowiedzi teściowej Katarzyny W. która opisuje : "z matką Katarzyny nie ma kontaktu, cały czas płacze, a ojciec rzadko trzeźwieje" (cyt. z pamięci.) No kurde, to chyba normalne, że po takiej tragedii ktoś płacze, nawet po takim czasie, ja przynajmniej to rozumiem, a ten przytyk w stronę ojca Katarzyny? Nie wiem, co to ma do rzeczy, nawet jeśli rzeczywiście ma problem z alkoholem.... Jak słusznie ktoś zauważył przed chwila, odnoszę wrażenie, że ten cały spektakl medialny coraz mniej ma wspólnego z odkryciem prawdy o śmierci, okolicznościach ukrycia Magdy, a coraz więcej tu wylewania pomyj między (jak mi się zdaje już wcześniej ) skonfliktowanymi członkami rodziny względem siebie (rodzice Bartka kontra rodzice Katarzyny).... Edytowane przez preetamsingh Czas edycji: 2012-02-09 o 12:44

2012-02-09, 12:40	#4541
Rajni Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-06 Wiadomości: 1 351	Dot.: Półroczna Magda porwana w Sosnowcu! Dla mnie to jest dziwne, że rodzina tak ochoczo występuje w TV, daje się nagrywać ukrytą kamerą i jeszcze broni Rutkowskiego w sprawie tych filmików w TV i Internecie. Moim zdaniem rodzi to podejrzenia, że ma swój udział w wynagrodzeniu z tego tytułu. Poza tym nie róbmy z Rutkowskiego i jego firmy jedynych, którzy zajmują się działalnością detektywistyczną w tym kraju i jedynych, którzy mają na tym polu sukcesy. On nie jest żadnym super bohaterem, ma na swoim koncie sukcesy, ale ma też wiele porażek. Wiem, że nie chciałabym jego pomocy, bo jego metody pracy mi się nie podobają. Nie zgodziłabym się na występy w TV i na nagrywanie mnie z ukrycia. Jak dla mnie występy w TV osób, których bliska osoba zaginęła i publiczny płacz oraz proszenie o pomoc jest żenująca. I niczego nie wnosi do sprawy. Tak jakby nie wystarczyło pokazanie zdjęcia zaginionego i apel policji lub innej upoważnionej do tego osoby o zgłaszanie się osób, które mogą coś wiedzieć w sprawie.

2012-02-09, 12:47	#4544
Brook Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 9 691	Dot.: Półroczna Magda porwana w Sosnowcu! noi kolejna sprawa: pierw Rutkowski mowil pretesonalnie w mediach ze Kasia chciala isc do kina... czyli przedstawial ja w wiaodmo jakim swietle dzis czytam na Wp jak Bartek mowi ze to znajomi i rodzina ich wygonili do kina... ehhh __________________ "Believe in magic"

2012-02-09, 12:59	#4547
karo3006 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: Gdańsk Wiadomości: 485	Dot.: Półroczna Magda porwana w Sosnowcu! W ostatnim zdaniu mama Bartka mówi,że "będa bronić Rutkowskiego tak jak on bronił ich"... Przed kim i przed czym Rutkowski ich bronił? http://www.tvn24.pl/0,1734139,0,1,ma...wiadomosc.html Są ostateczne wyniki sekcji Madzi - nie ujawniają treści... __________________ Jest jeszcze kąt dla mnie na ziemi, kąt jak Twe ramiona rozwarty i zawsze można biec do Ciebie, przeczekać burze, ostre wiatry.... Edytowane przez karo3006 Czas edycji: 2012-02-09 o 13:00

2012-02-09, 13:14	#4549
natalia_90 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 213	Dot.: Półroczna Magda porwana w Sosnowcu! "Jak powiedziała TVN24 rzeczniczka prokuratury Marta Zawada-Dybek nie zostanie ujawniona treść opinii biegłych. Powiedziała ponadto, że nie ma podstaw do zmian zarzutu dla matki Madzi." Czyli koniec sprawy?

2012-02-09, 13:22	#4552
diamentowa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: west pomerania Wiadomości: 3 570	Dot.: Półroczna Magda porwana w Sosnowcu! No nie mogę, serio. Nie jestem zbyt emocjonalnie zaangażowana w tę sprawę, ale przeczytałam cały wątek, pobieżnie co prawda, ale cały i ogarnia mnie śmiech przez łzy wobec niektórych tu wypowiedzi. Obrończynie uciśnionej Katarzyny, których posty dosłownie zioną hipokryzją, bo szary człowiek nie może jej oskarżać bo nie jest sądem, ale jaśnie pani zgon mogła stwierdzić bo przecież jest lekarzem i miała prawo pochować bo przecież jest domem pogrzebowym. Dwa- sączenie jadu wobec Rutkowskiego, bo się reklamuje tą sprawą, bo zarabia, bo gwiazdorzy. No niesamowite po prostu, że za wykonaną przez siebie pracę, swoimi metodami wymaga profitów. Przecież te zarzuty, że nie wiem, chyba powinien to robić w ramach wolontariatu, materiały schować do szafy i najlepiej sam się biczować, bo świętsza od papieża Katarzyna przez niego się popłakała, są dziecinne, żałosne, po prostu śmieszne. Może to niektórych szokować, ale niejedno w życiu widział i być może na sprawie "Madziulki, która powiększyła grono aniołków" chce zarobić, zamiast płakać nad zdarzeniami, które są dla niego prawdopodobnie w jakiś sposób codziennością. To, że policja dostanie za to samo marne grosze to już nie jest w jego gestii . Po wtóre, wbrew pozorom nagonka na Katarzynę nie jest aż tak jednolita. Część Polaków uwielbia utożsamiać się z nieudacznikami i ofiarami losu, usprawiedliwiać ich trudnym dzieciństwem, alkoholową rodziną itd. Żal człowieka ogarnia, życie nie jest kolorowe, obracam się w specyficznym środowisku gdzie nikogo życie po głowie nie głaskało. Gdzie poszczególne osoby naprawdę przeżyły piekło i nadal nikt nad nimi się nie użala- trzeba żyć do cholery i oni żyją. Bo mąż po pracy kładł się spać, to usprawiedliwia jakieś chore wymysły, udawane porwania, bajeczki z takimi szczegółami, że normalna osoba by się wstydziła przed samą sobą je opowiadać w takiej chwili. I nasuwa mi się jeszcze przewijający się tu argument co niektórych, że "oskarżamy bo czujemy się od niej lepsi" tak, do cholery, czuję się lepsza bo nie zakopuję niczyich zwłok po parkach, zwłaszcza swojego dziecka, wobec osób, które kocham moja dupa nie jest pierwszą, którą chcę chronić. Nie życzę jej śmierci ani nic takiego, nie nazwę jej morderczynią, nie ma podstaw, nie ma jeszcze wyroku, szczerze mówiąc na tą chwilę jest mi obojętny, ale gdy widzę zdjęcia, nagrania z ukrytej kamery, normalnie mnie mdli z obrzydzenia mnie na jej widok (choć wcześniej autentycznie poruszyła mnie opowiadając o "porwaniu"), a dlaczego to część z was pewnie wie, a Ci co nie, to nie zrozumieją. Na temat rodziny, męża w tej chwili się nie wypowiem. Edytowane przez diamentowa Czas edycji: 2012-02-09 o 13:23

2012-02-09, 13:26	#4554
Amani Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 3 563	Dot.: Półroczna Magda porwana w Sosnowcu! http://kontakt24.tvn.pl/temat,dzieck...categoryId=496 - ""16-miesięczne dziecko wypadło dzisiaj rano z pierwszego piętra w jednym z domów jednorodzinnych w Mieleszynie (woj. łódzkie). (...) Ze wstępnych informacji wynika, że życiu dziecka nie zagraża niebezpieczeństwo." Straszne nieszczęście, pech, że Madzia spadła z wysokości 1m i umarła, a te dziecko z 1 piętra i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo __________________ Amani w USA - BLOG ' DIET IS „DIE” WITH A „T” ' - Garfield - -26kg

2012-02-09, 13:30	#4555
Muszka Owocowka Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 477	Dot.: Półroczna Magda porwana w Sosnowcu! http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,1...wiadomosc.html Artykuł w którym opisane są wszytkie niejasności sprawy. Fragmenty: "Jednak Bartek często zmieniał wersje przebiegu feralnych dwóch godzin z 24 stycznia. Opowiadał, że jechał samochodem z kolegami, że miał podwieźć zwolnienie lekarskie. Innym razem mówił, że szedł do rodziców." "Wczoraj do prokuratury wzywano również świadków – znajomych Bartłomieja W,. którzy razem z nim roznosili plakaty i ulotki w czasie poszukiwań dziecka. Być może oni pomogą rozwikłać zagadkę. – Nie przejmuję się tym, co ludzie mówią, bo i tak nie wierzą moim słowom – mówił nam we wtorek pytany o to, jaka była prawda. Powołuje się na wyniki badań na wykrywaczu kłamstw przeprowadzone przez ludzi Krzystofa Rutkowskiego. Zapomina jednak, że przy pytaniu o to, kto ukrył ciało córeczki, zawahał się. Jaka była prawda? Śledczy wciąż to ustalają." "Policjanci w trakcie śledztwa sprawdzali miejsca logowań telefonu Katarzyny W. do stacji bazowych. Policjanci przeprowadzili także eksperyment – z ich ustaleń wynika, że trasę pokonała bardzo szybko, o wiele szybciej, niż zazwyczaj pokonuje matka z małym dzieckiem w wózku. Co najdziwniejsze jednak – nie ma śladów logowań komórki w miejscu, w którym znaleziono zwłoki Magdy. Śledczy muszą więc wyjaśnić, czy Katarzyna W. celowo nie wzięła ze sobą telefonu czy też ktoś inny pomógł jej ukryć ciało Madzi." "Sąsiadów najbardziej szokuje jednak to, co powiedziała Katarzyna W. kilka godzin przed tym, gdy przed Rutkowskim przyznała się do winy. Wówczas przyszła do rodziców. Była też u nich jedna z sąsiadek. Wówczas cała Polska była jeszcze przekonana, że Madzia została porwana. – Współczułam jej, pocieszałam ją. Ale po niej nie było widać tragedii. Odpowiedziała mi na kolejne pytanie: Tak miało być."

2012-02-09, 13:46	#4558
karo3006 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: Gdańsk Wiadomości: 485	Dot.: Półroczna Magda porwana w Sosnowcu! "...Powołuje się na wyniki badań na wykrywaczu kłamstw przeprowadzone przez ludzi Krzystofa Rutkowskiego. Zapomina jednak, że przy pytaniu o to, kto ukrył ciało córeczki, zawahał się..." Badanie na wariografie odbyło się przed "WYZNANIEM" Katarzyny W. -skąd więc pytanie o ukrycie ciała dziecka skoro nie wiedzieli,że Madzia nie żyje???? No chyba,że to taki blef Rutka.... __________________ Jest jeszcze kąt dla mnie na ziemi, kąt jak Twe ramiona rozwarty i zawsze można biec do Ciebie, przeczekać burze, ostre wiatry....

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)