Dieta plaż południowych - Kto ze mną?

[Bjerdona]

czesc dziewczyny
chcialabym sie do Was dolaczyc;] kiedys na SB schudlam 2kg ale za to nie dosc ze z zastoju wagi do jeszcze z 51 na 49 kg;] ładnie sie talia zmniejszyla i teraz tez bym chciala zaczac te diete;] mam nadzieje ze moge sie dolaczyc;]

[201801220933]

Napisane przez Viris

Czy jesteś pewna że potrzebujesz odchudzania? Bo z tego co piszesz to waga teraz jest idealna wg wszystkich wyliczników ( a one zwykle podają wagę najniższą - osoby z ciężkim kośćcem mają wagę wyższą niż wskaźnikowe).

Ja mam taki sam wzrost, zaczynałam dietę na granicy nadwagi z otyłością - 79 kilo. I nawet nie zamierzam zejść do Twojej obecnej wagi - 54 bo wtedy wyglądałabym jak szkielet - a chcę wyglądać jak zdrowa kobitka wystarczy mi więc około 60 kg.


A w ogóle to zmiana w podpisie - dalej chudnę - zostało mi juz "tylko" ok 8 kilo do wagi którą sobie założyłam jako cel dietowania - nie palę dalej - ale nie rzucam, po prostu robię sobie przerwę

może i według wskaźników dobra, ale ja się źle z nią czuję, nigdy tyle nie wazyłam, normalna dla mnie waga to ok.51kg, ale najlepiej się czułam w 48 kg, i własnie dlatego do tej wagi dążę

[CarmelaSoprano]

O jakim wskazniku piszecie BMI?

[201801220933]

Napisane przez CarmelaSoprano

O jakim wskazniku piszecie BMI?

, ale da mnie ten wskaźnik nie jest wiarygodny, chyba ważniejsze jest jak będe się czuła ze sobą a nie jakie cyferki wyjda po podzieleniu wagi przez wzrost do kwadratuczy jakoś tam
ale dochodze do wniosku że ja nie potrafię się odchudzać, jak się odchudzam to dziennie wychodzi mi 700-800kcal,a to chyba za mało, cały czas chodzę głodna, a jak zjem więcej to wydaje mi się ze za dużo

[nika21]

Napisane przez "niusia"

, ale da mnie ten wskaźnik nie jest wiarygodny, chyba ważniejsze jest jak będe się czuła ze sobą a nie jakie cyferki wyjda po podzieleniu wagi przez wzrost do kwadratuczy jakoś tam
ale dochodze do wniosku że ja nie potrafię się odchudzać, jak się odchudzam to dziennie wychodzi mi 700-800kcal,a to chyba za mało, cały czas chodzę głodna, a jak zjem więcej to wydaje mi się ze za dużo

Dla mnie 700kalorii dziennie,to nie jest odchudzanie tylko głodzenie się-no sorry,ale ja tak to widzePo takiej diecie,to efekt jojo murowany z nawiązką,bo potem rzuca się człowiek głodny na jedzenie(organizm zwariuje wkońcu,nie przyjmując wszystkich składników itd),dlatego ja jestem na SB,bo jeść można tyle,by się najeść,choć i tu sa gorsze dni
P<S-od jutra juz jem ładnie bo troche pogrzeszyłam przez weekendtak sobie pomyślałam,że ostatnio za często grzesze(oo ja grzesznica jedna!)i że trzeba wkońcu się zawziąć i zrzucić WKOŃCU te 5kg które zostały do zrzucenia,bo ile razy mozna zaczynać i nie skończyć

[201801220933]

Napisane przez nika21

Dla mnie 700kalorii dziennie,to nie jest odchudzanie tylko głodzenie się-no sorry,ale ja tak to widzePo takiej diecie,to efekt jojo murowany z nawiązką,bo potem rzuca się człowiek głodny na jedzenie(organizm zwariuje wkońcu,nie przyjmując wszystkich składników itd),dlatego ja jestem na SB,bo jeść można tyle,by się najeść,choć i tu sa gorsze dni
P<S-od jutra juz jem ładnie bo troche pogrzeszyłam przez weekendtak sobie pomyślałam,że ostatnio za często grzesze(oo ja grzesznica jedna!)i że trzeba wkońcu się zawziąć i zrzucić WKOŃCU te 5kg które zostały do zrzucenia,bo ile razy mozna zaczynać i nie skończyć

wiem i dlatego od jutra będe sie starała przekraczać 1000kcal, ale wydaje mi się że przytyje i to za dużo..już nie mam do siebie siły..też jestem na SB jutro 4 dzień, niby chodze głodna ale wmawiam sobie ze nie chce mi się jeść...

[Viris]

Na SB nie wolno chodzić głodnym - nie na tym to polega.
A jeśli przytyjesz na SB to znaczy że masz niedowagę - bo to nie jest dieta tylko sposób na zdrowe odżywianie i życie.

[201801220933]

Napisane przez Viris

Na SB nie wolno chodzić głodnym - nie na tym to polega.
A jeśli przytyjesz na SB to znaczy że masz niedowagę - bo to nie jest dieta tylko sposób na zdrowe odżywianie i życie.

od jutra trochę pozmieniam w jadłospisie, a w szczególności na sniadanie będe jadła bardziej sycące potrawy..staram się ale to siedzi mi jakoś w środku "im mniej tym lepiej"nie wiem jak to wyrazić -wiem ze robie źle ale nadal to robię

[Ejva]

To i ja skromnie i niesmialo chce sie do was przylaczyc.
Przy wzroscie 170 (okolo bo nie wiem dokladnie) waze 70 kg i moim celem jest wymarzone 57. Ale juz przy 60 - bede bardzo happy

Zasady znam - bo juz ze dwa lata temu probowalam tej dietki i chyba nawet schudlam z kilo. A potem zaszlam w ciaze i rzucialm sie w wir tycia - czyli z niecierpliwoscia oczekiwalam kolejnych kilogramow i zaokraglen brzuszka Heh, wiem.... Przy nastepnej ciazy bede nieco rozsadniejsza

Problem u mnie z motywacja wiec mam nadzieje ze moge tu liczyc na wsparcie

[Viris]

Napisane przez "niusia"

od jutra trochę pozmieniam w jadłospisie, a w szczególności na sniadanie będe jadła bardziej sycące potrawy..staram się ale to siedzi mi jakoś w środku "im mniej tym lepiej"nie wiem jak to wyrazić -wiem ze robie źle ale nadal to robię

Trzymam zatem kciuki - abyś wreszcie trafiła na tą wspaniałą SB na którą ja trafiłam. Gdzie nie czujesz nawet że jesteś na diecie.


Bjerdona i Ejva - witamy na plaży

[nika21]

Dzień dobry,ale mamy piękną upalna pogode dziśOficjalnie oznajmiam,ze zaczynam wszystko od nowa-1faza od dziś-tym razem dotrwam do końcabo motywacja jest spoooooraTylko potem jak bede wracac od fryzjera pójde na zakupy i zaopatrze lodówke
WITAMY NOWE PLAŻOWICZKI-my to jak jedna wielka rodzina

[Puenta88]

ciezko mi sie obyc bez wegli ale dzis sprobuje nie zgrzeszyc zadnym weglowodanem
jem sobie wlasnie sniadanie. cukinie z jajkiem. pycha.

[201801220933]

ale sobie dzisiaj stworzyłam śniadanko
kompletnie nie pasujące do siebie zestawienie na oko 200g fasolki szparagowej, kilku różyczek kalafiora, 100g twarogu i 100g kapusty białej

[joker]

Hej i ja zostaję plażowiczka od dzis
Witam reszte

[CarmelaSoprano]

joker zycze samych miłych chwil na plazy

[Ejva]

Dziekuje za powitanie
Jestem wciaz pelna wiary ze mi sie uda i przepelniona motywacja

Zaopatrzylam lodowke w niezbedne produkty i wlasnie upichcilam sobie kolacje - kurczaka gyros (bez majonezu i ketchupu, zreszta przepis z rownoleglego watku o potrawach na SB)

[nika21]

Dziś 2dzień dietki-mam nadzieje,że ładnie wszystkie jecie i będziecie jeść

[dorinka30]

Witam nowe i stare Plażowiczki

Ja tu odsiedziałam już swój czas, osiągnęłam cel... i wszystko byłoby idealnie gdybym nie powróciła do jedzenia chleba, makaronu, ziemniaków (ponoc młode można i ryżu...) Wprawdzie zreflektowałam się w porę, bo waga dużo nie skoczyła....bardziej mnie zaczął wkurzać brzuszek, który się lekko zaokrąglił itp.

Więc znowu jestem, od wczoraj I FAZA.... Czuję się dobrze, drugi raz jest łatwiej to przejśc bo człowiek ma większą wiedzę

[lilly78]

witam Was, ja już właściwie jestem tydzień na SB, ale nie ujawniałam się na forum kochane, potrzebuję teraz informacji:
1. jak to jest z gorzką czekoladą, można na 1 fazie czy nie? jak tak, to jaką Wy jecie (oczywiście wiem, że nie całą tabliczkę tylko kawałek, ale chciałabym sobie np. zetrzeć kawałek do serka, dodać do mleka zamiast kakao)
2. czy można dynię? ale nie pestki tylko owoc, np placki z dyni?
3. wczoraj miałam lekkie zawroty, nie wiem czy to z braku cukru czy z upału, jak sobie z tym poradzić?

[dorinka30]

Napisane przez lilly78

witam Was, ja już właściwie jestem tydzień na SB, ale nie ujawniałam się na forum kochane, potrzebuję teraz informacji:
1. jak to jest z gorzką czekoladą, można na 1 fazie czy nie? jak tak, to jaką Wy jecie (oczywiście wiem, że nie całą tabliczkę tylko kawałek, ale chciałabym sobie np. zetrzeć kawałek do serka, dodać do mleka zamiast kakao)
2. czy można dynię? ale nie pestki tylko owoc, np placki z dyni?
3. wczoraj miałam lekkie zawroty, nie wiem czy to z braku cukru czy z upału, jak sobie z tym poradzić?

Co do czekolady gorzkiej to można dopiero w II FAZIE

Co do reszty to nie wiem, bo nie używam

Upały na pewno nie są sojusznikiem w naszym odchudzaniu, ale z drugie strony mi to nie przeszkadza a nawet pomaga, bo nie chce mi się jeść
Ważne aby duuuuużo pić, woda, herbata zielona lub czerwona, kto co lubi...

[tabeh]

czy mozna sledzie?
nic o nich nie moge znaleźć. pomóżcie...

[elffee]

Napisane przez dorinka30

Upały na pewno nie są sojusznikiem w naszym odchudzaniu, ale z drugie strony mi to nie przeszkadza a nawet pomaga, bo nie chce mi się jeść
Ważne aby duuuuużo pić, woda, herbata zielona lub czerwona, kto co lubi...

dokladnie na upalach nie chce sie jesc

za to czlowiek wiecej pije

[CarmelaSoprano]

Napisane przez tabeh

czy mozna sledzie?
nic o nich nie moge znaleźć. pomóżcie...

Można ryby WSZYSTKIE

[nika21]

Napisane przez lilly78

czy można dynię? ale nie pestki tylko owoc, np placki z dyni?

Dynia to owoc,więc zabroniona,ponadto ma wysoki indeks glik., więc odpada na 1fazie,a na 2fazie to juz nie wiem

Jejku,przez ten upał normalnie aż się odechciewa jeść tylko woda litrami no i czerwona i zielona herbata.

[CarmelaSoprano]

No niby u upał sie jesc nie chce, ale lody dla ochłody kusza

[joker]

Dziekaski Wszystkim
Co do mojej skromnej osobki to w poniedzialek rano waga wskazywala 63kg.Moj cel to 57kg i mysle ze przy wzroscie 170cm ta waga bylaby odpowiednia.
Powiem szczerze, ze bardziej zalezy mi na ogolnym wygladzie, niz na konkretnej liczbie kg. Mam nawet specjalna 'miare'- tj. spodnie w ktore kiedys z latwoscia wchodzilam, a teraz jest mission immposible.
Kiedy uda mi sie w nie wejsc powiem sobie stop.
Moze to dziwne, ale lubie swoje 'kraglosci'- mam kobieca figure i wiem, ze nawet przy zrzuceniu ilustam kg nie bede wygladala jak inne dziewczyny, ktore maja po prostu inna budowe.
Poza tym lubie swoje kraglosci. A to, ze sie za bardzo zapuscilam to inna sprawa...

A teraz do konkretów:
Drugi dzien na plazy( przy tych upalach nawet nietrudno to sobie wyobrazic).
Czuje sie w miare ok, moze troszke slabiej ze wzgledu na dietkowanie+ upał, ale to prawda ,ze chociaz mniej sie je.
Za to pije co niemiara .
Ta dieta mi odpowiada, bo juz od jakiegos czasu nie jadam ziemniakow i chleba.
Za to kocham to co dozwolone w tej diecie- warzywa, kurczaka i nabiał, dlatego tez latwiej mi sie na nia przestawic Tylko za owocami mi sie troche teskni...Ale trza byc twardziochem, nie mieciochem.

Poza tym mam za soba dzis pierwsza probe- jako, ze ucze sie tajemniczej sztuki gotowania zrobiłam dzis mojej rodzince nalesniki ( na slodko- z dzemem, twarozkiem) i powiem szczerze, ze nawet mnie nie pokusilo.
No moze troche, kiedy moj braciszek polewal sobie nalesniczka sosem czekoladowym. Ale wygralam!

Chcialam tylko spytac co z kawa, ktora kocham?

P>S> Przepraszam za dlugosc mojego postu, ale to z powodu tego ze nir moglam napisac wszesniej. Bede starala sie kontaktowac na biezaco.

[CarmelaSoprano]

Ja pijam kawe, nawet 2 dziennie z melekim i słodzikiem do tego

[agolek]

ja tez kawke pijalam i pijam a waga i tak spadala zasadniczo to ja nie rozumiem jak to jest,ze nie mozna pic kawy bo skoro kawa odwadnia to powinnysmy byc szczuplejsze bo nie zatrzymuje sie woda w organizmie

to tylko taka luzna glupawa uwaga ale jak ktos wie to prosze o wytlumaczenie

[tabeh]

Napisane przez agolek

ja tez kawke pijalam i pijam a waga i tak spadala zasadniczo to ja nie rozumiem jak to jest,ze nie mozna pic kawy bo skoro kawa odwadnia to powinnysmy byc szczuplejsze bo nie zatrzymuje sie woda w organizmie

to tylko taka luzna glupawa uwaga ale jak ktos wie to prosze o wytlumaczenie

ja tez pije 2 kawy dziennie z mlekiem i tez nie rozumiem dlaczego nie wolno
wiec jesli ktos wie nie sie podzieli wiedza...

[joker]

Uff to mnie pocieszylyscie, bo kawusie kocham i nie wyobrazam sobie bez niej zycia.