2007-08-18, 00:40 | #181 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Bess, przypomniała mi się historia o starszym facecie, który jechał rowerem i dostał chyba zawał (pewna nie jestem; w każdym razie stracił przytomność) i nie dość, że nikt nie udzielił mu pomocy, to jeszcze obudził się bez roweru, swetra i butów
A prawda to że własnego prywatnego samochodu nie można prowadzić bez koszulki (w sensie z gołą klatą)? Ja nie wiem, prawka nie mam, ale takie słuchy mnie doszły
__________________
|
2007-08-18, 02:50 | #182 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 175
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Ja wprawdzie prawko mam, ale pewności, czy to prawda z tą gołą klatą niestety nie. Niemniej słyszałam o tym kilka razy w jakichś towarzyskich rozmowach - ponoc chodzi o to, że w razie poważnego wypadku, kiedy kierowcę trzeba wyciągac z auta, strażacy czy policjanci muszą miec za co delikwenta złapac, a za skórę czy nawet włosy na klacie to wiadomo trudno.
__________________
...więc głowa do góry gdy dzień wstaje rano od tego są nogi by łazić na nich... /Kazimierz Staszewski/
|
2007-08-18, 08:15 | #183 |
Zadomowienie
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Hehe, absolutnie nie, chociaż po opisie faktycznie można taki wniosek wyciągnąć.
Chyba każdy zna Katolicki Uniwersytet Lubelski (KUL) im. Jana Pawła II. Tak, to właśnie tam te absurdalne przepisy
__________________
ziu |
2007-08-18, 09:42 | #184 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
|
|
2007-08-18, 10:14 | #185 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 478
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Tak, PKP to zagłębie absurdów
Przykład: pociągi osobowe jeżdżące szybciej niż pospieszne. ---------------------- Polski rząd- to dopiero absurd! Polecam linka http://www.youtube.com/watch?v=cAWFqwEuiMo
__________________
Edytowane przez rzastin Czas edycji: 2009-03-14 o 22:27 |
2007-08-18, 11:48 | #186 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Dla mnie lekkim absurdem jest fakt, że u mnie w Kielcach bilety w autobusie można kupić w dni powszednie od godziny 18.00 oraz w święta.
Już nie wspominając o tym, że autobusiarze od tygodnia strajkują i nie jeździ nawet pół autobusu. |
2007-08-18, 11:50 | #187 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
__________________
|
|
2007-08-18, 11:55 | #188 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
ponoć od poniedziałku maja jezdzic zastepcze,jakies krotkie,bedziemy wsiadac tylko przednimi drzwiami i podobno rozwazano opcje zeby kierowca przedzieral bilet ,ale chyba doszli do wniosku ze to zajmie za duzo czasu.Jak bedzie zobaczymy po weekendzie
|
2007-08-18, 12:03 | #189 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Niech przedziera.ja pójdę do innego autobusu,skasuję,a kanarowi powiem,że niechcący przedarłam
__________________
|
2007-08-18, 12:06 | #190 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
... przynajmniej taryfiarze zarobią |
|
2007-08-18, 12:11 | #191 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
no maja wysylac serie malych autobusików,3 naraz serio ,na tych popularnych liniach
|
2007-08-18, 12:17 | #192 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 556
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Swego czasu moja mama przez przypadek doczytala w regulaminie ubezpieczenia samochodu w PZU, ze jezeli pasazer (nie kierujacy!) byl w czasie wypadku pod wplywem alkoholu lub narkotykow, to ubezpieczalnia nie wyplaci odszkodowania...
Inny absurd: Wyjezdzam 20 wrzesnia do Anglii, chcialam wyrobic sobie w NFZecie karte do leczenia zagranica. Wydadza mi ja, ale tylko na okres do 30 wrzesnia, bo do tego czasu jest wazna moja legitymacja z liceum, a jak latwo mozna sie domyslic na studia tu nie skladam, wiec od 1 pazdziernika powinnam sie zajerestrowac jako bezrobotna, zeby miec karte na dluzej. Oczywiscie jest to nierealne, wiec mam do wyboru: placic dla nich dobrowolne ubezpieczenie 250 zl miesiecznie (sic!), albo wykupic sobie ubezpieczenie gdzies indziej np. karte Euro26, Isic, itp. W zasadzie to prawdopodobnie nie bedzie mi w ogole potrzebne, ale zanim znajde tam prace i obejmie mnie ich ubezpieczenie to musze miec jakies zabezpieczenie heh.
__________________
|
2007-08-18, 15:23 | #193 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 478
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Prawne absurdy międzynarodowe
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...3,4398375.html
__________________
|
2007-08-18, 16:06 | #194 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 7 258
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Absurdem dla mnie jest to, że przynosząc (po tygodniu od zakupu) buty Ryłko ekspedientka(chyba uczennica) powiedziała mi, że nie przyjmują żadnych reklamacji i następnym razem powinnam bardziej uważać jak chodzę. Po czym poczekałam chwile na inną ekspedientkę i tamta wymieniła mi buty na nowe.
PKP - kiedy na dworze mróz w pociągach zimno bo nie grzeją zawsze. Natomiast wiele razy widziałam jak ludzie odchodzili w butach bez podeszw które zostawili na grzejniku jadąc w pociągu w którym grzano pomimo 25 stopniowego upału na dworze:/
__________________
P F C |
2007-08-20, 11:22 | #195 |
Raczkowanie
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Kolejnym absurdem są dla mnie ceny w marketach. Ciężko znaleźć produkt w cenie np. 2.00 zł, 10.00 zł, 50.00 zł itd. Zamiast tego markety serwują nam towary w cenach np. 2.49 zł, 9.99zł, 50.79 zł itd. Przeważnie nie mam drobnych i za towar w cenie 1.99 zł płacę 2.00 zł, za każdym razem słyszę od pani w kasie że 'grosik oddam przy okazji'. Oczywiście te 'przy okazji' oznacza nigdy, bo kasjerki raczej nie pamiętają że komuś coś wiszą, co zreszta mnie nie dziwi. Tylko nie rozumiem co im szkodzi sprzedawać te towary w pełnej cenie, skoro i tak człowiek zwykle płaci ten 1 grosik więcej? Jaka to różnica czy napiszą że coś kosztuje 3.99 zł czy 4.00 zł? Dla mnie jest to głupota...
__________________
Jestem piasku ziarenkiem w klepsydrze zagubioną łódeczką wśrod raf kroplą deszczu trzciną myślącą wśrod traw ...ale jestem!
|
2007-08-20, 11:28 | #196 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Stamtąd ;)
Wiadomości: 2 182
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
__________________
"Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic. Jestem może bledsza, trochę śpiąca trochę bardziej milcząca lecz widać można żyć bez powietrza !" |
|
2007-08-20, 11:29 | #197 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 7 258
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
Każdorazowe zakupy z osiedlowym EKO kończą sie "Grosik?10 groszy będę dłużna", co doprowadza mnie do szału, bo kiedyś miałam akurat na zbyciu pełno takich grosikowych monet, kore ciążyły mi w portfelu więc zaczęłam odliczać końcówkę w drobniaczkach, na co pani była oburzona, że jak można tak odliczać...Nie mogłam się powstrzymać i wypaliłam, ze przydadzą im się te grosiki do wydawania reszty innym klientom
__________________
P F C |
|
2007-08-20, 11:59 | #198 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
mnie cholernie drazni to, ze grosik zostanie oddany pozniej, bo nie da sie ukryc (przynajmniej ja sie z tym spotkalam), iz czesciej sprzedawcy nie oddaja tego nieszczesnego grosika niz daruja kupujacemu. ja poza tym nie lubie byc nikomu dluzna nawet tego grosza, dlatego kombinuje jak sie da, by dac cala sumke... a co do grosikow to ja sie upominam o niego, bo w taki sposob w jednym sklepie zarobili na mnie przez hmm ok. 2 tygodnie jakies 5 groszy a mnozac to przez okreslona liczbe osob, jakis zarobek jest |
|
2007-08-20, 13:58 | #199 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
Przez pewien czas się o ten grosik upominałam, ale zawsze słyszałam od kasjerki, że 'to nie jest jej wina, że nie ma drobnych w kasie', raz nawet pani z lekceważącą miną powiedziała mi, że 'zawsze mogę zrezygnować z zakupu, oni mają tyle klientów, że ich to nie zbawi' (zgodnie z jej radą odłożylam zakupy i wyszłam, wiecej już do tego sklepu nie poszłam). Doszam do wniosku, że te grosiki mnie nie zbawią, ale dla mnie jest to oszukiwanie klienta. Mówią ci, że zapłacisz 2.99 zł a płacisz 3.00 zł. Bez sensu
__________________
Jestem piasku ziarenkiem w klepsydrze zagubioną łódeczką wśrod raf kroplą deszczu trzciną myślącą wśrod traw ...ale jestem!
|
|
2007-08-20, 14:28 | #200 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Bezpłatna edukacja
jasne, bezpłatna, tylko, że na wydatki zw. ze szkołą pójdzie połowa wypłaty mojej mamy... podręczniki, ubezpieczenie, (nieobowiązkowy ) komitet za cały rok, bilet miesięczny, żebym jakoś mogła do tej szkoły dojechać, no i wszelkie pomoce
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
2007-08-20, 14:43 | #201 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
apropos zeby skorzystac z akademika trzeba byc zameldowanym w miejscowosci oddalonej powyzej 100 km od uczelni (tak jest u mnie), a wiec wszyscy ktorzy mieszkaja blizej nie maja zadnych szans na akademik i kupe kasy placic musza za mieszkanie.
__________________
|
2007-08-20, 14:49 | #202 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 856
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
No cóż, mogłam chociaż zapisać numer samochodu
__________________
Je ne veux pas travailler Je ne veux pas déjeuner Je veux seulement oublier Et puis je fume |
|
2007-08-20, 15:56 | #203 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Z tymi grosikami to jest niezmiernie wkurzające, niech będą pelne ceny i nam, klientom będzie łatwiej, i sprzedającym.
Ja nigdy nie chcę tego grosika. A tak się raz zdarzyło, że zabrakło mi akurat grosza na lakier do paznokci w Naturze. Nie został mi sprzedany Cóóóóóż, dzięki za takie coś
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2007-08-20, 16:12 | #204 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 1 931
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
Z tego co wiem, to ceny typu 1,99 są po to, żeby produkt wydawał się dużo tańszy niż jest w rzeczywistości
__________________
A najbardziej mnie wkurza jak są trzy mleka na raz otwarte |
|
2007-08-20, 16:15 | #205 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Podpisuję się obiema rękami Paranoja,same podręczniki kosztują ok.300 zł,nie mówiąc już o całej reszcie.
|
2007-08-20, 16:26 | #206 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
jak można wprowadzać jeszcze obowiązkowe mundurki, jeśli co któreś dziecko przychodzi do szkoły bez śniadania i to nie jest wydatek jednorazowy, mundurek sam się nie wypierze, a można się domyślić, że trzeba go będzie prać co 2/3 dni jeśli nie codziennie...
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
|
2007-08-20, 16:32 | #207 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Cytat:
Po przeczytaniu Twojego postu przypomniało mi się, jak kiedyś byłam chyba w PLUS'ie i miałam w wózku 1 zł i 50 zł na zakupy. Przy kasie okazało się, że mam zapłacić 51 zł z groszami. Dałam te 50 zł, grosze jakoś z portfela 'wyskubałam' i mówię sprzedawczyni, że mam tą złotówkę w wózku i jej za chwilkę przyniosę. Sprzedawczyni na to, że ona mi w takim razie nie może tych zakupów wydać. Musiałam je zostawić u niej w 'depozycie', odwieźć wózek i wrócić po zakupy. Kiedy przyszłam okazalo sie, ze muszę poczekać aż skasuje towar innej osobie. Trwało to baaardzo długo. Nawet miałam wrażenie, że robi to specjalnie
__________________
Jestem piasku ziarenkiem w klepsydrze zagubioną łódeczką wśrod raf kroplą deszczu trzciną myślącą wśrod traw ...ale jestem!
|
|
2007-08-21, 09:21 | #208 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
A co z różnicą między ceną przy produkcie na półce a ceną jaka jest na kasie? Według prawa klient może domagać się kupienia danego produktu za cenę, jaka jest wywieszona, a nie za wyższą, która jest nabita w kasie. Tyle, że wtedy dostaje się propozycję "może Pani nie kupić". Ale kiedy zdarzyła się odwrotna sytuacja - odzywka kosztowała wg wywieszonej ceny około 3,6 czy coś koło tego, a w kasie wybiła się inna cena, to sprzedawczyni od razu poleciała po kierowniczkę, co ma z tym zrobić. Gdyby nie to, że kierowniczka potwierdziła, że ten produkt jest już wyprzedawany, pewnie musiałabym płacić wyższą cenę z półki, nie tą z kasy. Ale wtedy skończyłoby się półgodzinną awanturą i blokowaniem przeze mnie kasy.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2007-08-21, 09:44 | #209 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Biedronka
3 kasy - 1 otwarta i 15 osob w kolejce Prawie codziennie tak jest. Dluga kolejka a 2 kasy nie czynne
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
2007-08-21, 10:06 | #210 |
Raczkowanie
|
Dot.: Absurdy dnia codziennego
Z tymi kolejkami to tak wszędzie chyba. W tesco czy realu robią cały rząd kas a czynne sa dwie i stoisz w kolejce poł dnia
Kolejny przykład: Wczoraj wybrałam sie do kina na Harrego Pottera. Koleżanka sprawdziła na oficjalnej stronie internetowej ceny biletów. Podano tam taką informację: Cena biletu: 13 zł. * Ograniczenia wiekowe: b / o *Po okazaniu legitymacji uczniowskiej bilet ulgowy w cenie 11 zł. Na miejscu okazało sie, że bilet kosztuje 13zł i na ten film nie obowiązuje zniżka...
__________________
Jestem piasku ziarenkiem w klepsydrze zagubioną łódeczką wśrod raf kroplą deszczu trzciną myślącą wśrod traw ...ale jestem!
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:26.