2005-08-20, 15:05 | #91 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 1 971
|
Dot.: Kolczyk w nosie
Na jakiego "nerwa"? Nos jest akurat mało unerwionym miejscem i ryzyko jakichś powikłań po przekłuciu jest niewielkie.
|
2005-08-20, 15:46 | #92 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 1 971
|
Dot.: Kolczyk w nosie
Acha i jeszcze jedno. Raczej nie idź do kosmetyczki, ponieważ (najczęściej) posługują się one pistoletami- a piercingu tak się nie robi. Lepiej idź do studio. Zabieg przekłucia nosa można równie dobrze przeprowadzić w domu, pod warunkiem, ża narzędzia będą sterylne i zostaną zachowane wszystkie zasady higieny.
|
2005-08-20, 17:25 | #93 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 177
|
Dot.: Kolczyk w nosie
Ja tez polecam wizyte w studiu - mysle, ze jednak lepiej nie ryzykowac z nosem w domu - zawodowcy zrobia to sprawnie, bedzie mniej bolalo, i wszystko bedzie tak, jak powinno byc.
|
2005-08-21, 15:59 | #94 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk w nosie
Ja akurat przekuwałam u kosmetyczki igła. Wszystko jest ok i nic się nie babrze. Jesli kosmetyczka zrobi to dobrze i igła to nie ma strachu. Ale jesli bedzie chciała przekłuć pistoletem to uciekajcie z tamtąd ile sił w nogach
|
2005-08-22, 11:02 | #95 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w nosie
Cytat:
|
|
2005-08-22, 11:42 | #96 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kolczyk w nosie
Witam
Ja tez robiłam pistoletem jakieś 8 lat temu i nie miałam zadnego problemu,najbardziej mnie dziwi to,że kolszyk nosze z przerwami i chciałam aby zarosła mi dziurka,ale w ogóle nie ma o tym mowy,było tak,że nie nosiłam nawet poł roku,a dziurka jak była tak jest |
2005-08-22, 11:50 | #97 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 1 971
|
Dot.: Kolczyk w nosie
|
2005-08-22, 17:43 | #98 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 76
|
Dot.: Kolczyk w nosie
W momencie kiedy przeklujesz nos igla, to gdy zrezygnujesz z kolczyka, blizna bedzie nieznaczna. Odwrotnie jest podczas kozystania z pistoletu. Blizna pozostaje. Pozatym - pistolety nie sa sterylizowane a co do igiel - kazda jest nowa. Przekluwanie pistoletem kluci sie z ideologia kolczykowania.
Polecam strone www.tatuaz.gsi.pl - strona studia znajomych ktorzy zakladali mi kolczyk. W dobrym studiu znajdziesz prawdziwych profesjonalistow, ktorzy maja zazwyczaj staz w tym co robia(nie wszyscy oczywiscie...). Kosmetyczka nigdy nie bedzie miala takiej wiedzy i doswiadczenia co goscie w studiach. Osobiscie polecam studio Visages w Gdyni
__________________
Always keep the faith!! |
2005-08-22, 18:05 | #99 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 349
|
Dot.: Kolczyk w nosie
a ja sobie sama w domu przebiłam nos i zadnego nerwa nieuszkodziłam i wszystko było ok było to pare lat temu i dziurka sie zarosła a teraz uwazam ze jestem juz za stara na kolczyk w nosie(mam 20 lat)
|
2005-08-23, 10:07 | #100 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w nosie
idz do studia poniewaz kosmetyczka bedzie upierac sie przy z lym miejscu wedlugi mnie . bedzie chiala zrobuc na gornej lini ktora masz z boku te od dziurek :P mi si e to miesce nie podoba wolalam na tym platku a nie na lini z czego powedzial ze ona wiel elpiej i tak bedzie ... eh zalowalam .
|
2005-08-24, 07:43 | #101 |
Przyczajenie
|
Dot.: Pytańko do kosmetyczki :)
brode igla, nawet dobrze nie wiem to bylo tak szybko ze nie zwrocilam uwagi.
__________________
**aska** |
2005-08-24, 15:04 | #102 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 613
|
Dot.: Kolczyk w nosie
Ja przekułam u kosmetyczki pistoletem i uwazam że jest to 100xlepsze niz igłą bo przynajmniej nie boli. Nie mam żadnych powikłań i dziureczka szybko zarasta. A poza tym kto tu mówi o percingu? Dla mnie to głupota nie iść do kosmetyczki tylko ze względu na jakieś tradycje że percing-wyłącznie igłą. Jak komu odpowiada iść do kosmetyczki i zrobić pistoletem TO GORĄCO POLECAM
|
2005-08-24, 16:07 | #103 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 76
|
Dot.: Kolczyk w nosie
A igla boli?? Ja mialam przeklucie robione igla i nic nie czulam.
Z kad wiesz czy boli skoro robilas to pistoletem?? Ten sposob jest niesterylny i nieprofesjonalny. Kosmetyczka nie jest przeszkolona w kolczykowaniu.... na boga...
__________________
Always keep the faith!! |
2005-08-25, 02:02 | #104 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 290
|
Dot.: Kolczyk w nosie
Cytat:
Moze przy kolczyku w pepku tez bys pozwolila zrobic to kosmetyczce pistoletem? Poczytaj sobie o zagrozeniach na stronie www.wildcat.pl |
|
2005-08-25, 23:16 | #105 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 76
|
Dot.: Kolczyk w nosie
Wildcat to najwiekszy autorytet jezli chodzi o kolczykowanie. To jedyna ' firma ' ktorej mozna wierzyc w 100%. Polecam.
__________________
Always keep the faith!! |
2005-10-01, 18:38 | #106 |
Zakorzenienie
|
kolczyk w nosku
mam pytanie do dziewczyn majacych kolczyk w nosie
sama tez mam, od 2-3miesiecy ale jeszcze nie wyjelam tego,ktory zalozyla mi kosmetyczka po przebiciu. czy wy jak wymienialyscie po raz pierwszy to wyjecie kolczyka sprawialo wam jakis bol?? bo ja w sumie probowalam..ale dosc mocno bolalo,i nie chcial mi przejsc przez dziurke wiec poki co go zostawilam.. dzieki za odp |
2005-10-01, 19:40 | #107 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 129
|
Dot.: kolczyk w nosku
ja mam już kolczyk z 3-4 lata, i nie pamiętam kiedy go pierwszy raz wyjełam, nie wiem jaki masz kolczyk, czy zakończony kuleczka czy prosty czy zagięty (to zakończenie które masz w nosie) ja mam to z kuleczką i chrząstka się zrasta i też nie moge go wyjąc a jak juz musze to rozcinam kolczyk i potem wkładam nowy (nosze srebrne wiec jest łatwo) a jeżeli chcesz go wyciądać to powinnać pomyśleć o prostym przynajmniej tak mi sie wydaje, pozdrawiam
|
2005-10-01, 20:00 | #108 |
Raczkowanie
|
Dot.: kolczyk w nosku
Ja piłuję kuleczkę na koncu, nie mam nigdy problemu z wyjęciem go, zostawiam tylko minimalne zgrubienie, zeby kolczyk jakoś się 3mał w nosku.
A kolczyk mam juz chyba z 2 latka
__________________
|
2005-10-01, 21:00 | #109 |
Zakorzenienie
|
Dot.: kolczyk w nosku
no ja mam prosty,zakonczony wewnatrz kuleczka.. i wlasnie ta kuleczka nie chce mi przejsc przez dziurke..tzn moze i by przeszla,ale niestety dosc mocno to boli i boje sie ze jak mocniej pociagne to cos mi sie przerwie w dziurce itp :/
a jak przecinasz ten kolczyk???? musze jakos ten wyjac bo jeszcze mi przyrosnie do nosa |
2005-10-02, 09:37 | #110 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 129
|
Dot.: kolczyk w nosku
jakieś cążki obcinaczki do zaznokci (zdezynfekowane) jeżeli to srebro (złoto) i powinno sie przeciać, jeżeli stal/tytan to hmmm jakby Ci to powiedzieć... nie da sie tak, czasami też leje na kolczyk wode utlenioną i nim ruszam wtedy sróra robi się troche bardziej miękka i troszke sie dzurka rozciąga przy ruszaniu i można go czasem tak wyjąć
|
2005-10-08, 14:41 | #111 |
Przyczajenie
|
Dot.: kolczyk w nosku
czesc Dziewczyny !!ja mam kolczyk w nosku 2 lata.kiedys dlugo go nie wyciagnełam i doszło do tego ze nie moglam nim ruszyc,wiec go przeciełam-ten slupek,teraz staram sie raz na jakis czas zalozyc taki leczniczy z ucha(zakladanie go boli na poczatku ale potem dziurka jest duża)czesto wyciagaj kolczyk by sie dziurka wyrobiła.wyciaganie kolczyka zawsze wiaze sie z mniejszym lub wiekszym bolem-to normalne.jak nie dasz rady go wyciagnac(nie ciagnij tylko tak krec dookola i przeciagaj powoli) to go obetnij pozdrawiam
__________________
agatka |
2005-10-08, 14:44 | #112 |
Zakorzenienie
|
Dot.: kolczyk w nosku
dzieki wam wszystkim za rady kilka dni temu go wyjelam i wymienilam na mniejszy
buziaki! |
2005-10-08, 14:48 | #113 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaszmurkolandia
Wiadomości: 7 919
|
Dot.: kolczyk w nosku
To ja już sie wypowiem-ale po czasie
Kolczyk w nosie mam od kilku lat...ale o ile dobrze pamiętam- to wyjęłam ten od kosmetyczki od razu po przyjściu do domu. Inaczej byłaby duuuża dziura. Sprawiło mi to ból.. popłakałam się-ale zaparłam się w sobie i wyjęłam Witaj w gronie kolczyków
__________________
Everything I'm not, made me everything I am. wyloguj |
2005-10-08, 14:51 | #114 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaszmurkolandia
Wiadomości: 7 919
|
Dot.: kolczyk w nosku
Cytat:
Tak jak zachowują higienę przy czyszczeniu kolczyka z ucha :| Wyjmuj go codziennie-np. wieczorem i przemywaj. A wtedy nie będziesz musiała uciekać się do takich drastycznych metod
__________________
Everything I'm not, made me everything I am. wyloguj |
|
2005-10-08, 14:56 | #115 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaszmurkolandia
Wiadomości: 7 919
|
Dot.: kolczyk w nosku
A jeżeli o chodzi o kolczyki z kuleczką... to nie polecam-wcale nie są takie dobre . Każdy ma inną grubość nosa i nie każdemu one służą. Ja mam normalny kolczyk na noc- taki jak się wkłada do ucha-po prostu go skróciłam- i wcale mi nie wypada trzyma się świetnie.
A jeszcze poszukaj może u siebie w mieśćie- ja mam taki wygięty na końcu... wygląda to mniej więcej tak (ah te moje zdolności artystyczne )
__________________
Everything I'm not, made me everything I am. wyloguj |
2005-10-08, 15:01 | #116 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: kolczyk w nosku
Cytat:
|
|
2005-10-08, 19:01 | #117 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: kolczyk w nosku
Ja miałam już dwa razy kolczyk w nosie, obydwa były robione w salonie kolczykowania:
1. Niestety zgubiłam, dziurka zarosła 2. Tydzień po przebiciu zmieniłam z kolczyk z tego takiego prowizorycznego na wkretkę, na kolczyk typowy do nosa z mała kuleczką na końcu tym który jest w nosie. Nie miałam żadnych problemów z wyjmowaniem i ponownym wkladaniem kolczyka. Dzuirka jest co prawda bardzo mała ale nie jest to problemem, jeśli jest dobrze zagojona nie srawia to nawet bólu (co jest naważniejsze). Radziłaby smarowanie czymś leczniczym, np galaretka Forever Living Produkts ( Wątek na forum... POLECAM!!!) |
2005-11-04, 14:02 | #118 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Wiadomości: 147
|
kolczyk w nosie-samodzielne przekłuwanie
Witam ! Mam pytanie jak samemu przekłuć nos? Chciałam isc do kosmetyczki, ale kolezaka mi mówiła że taki zabieg u kosmetyczki sporo kosztuje. Moja kuzynka z koleżanką zrobiły sobie same kolczyki w nosie i nic im nie było... sama robiłam sobie dziurki w uchu (i nie tylko sobie ). Czy mogłybyście mi coś poradzić....
|
2005-11-04, 14:07 | #119 |
调解人
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Łódź/Warszawa
Wiadomości: 2 938
|
Dot.: kolczyk w nosie-samodzielne przekłuwanie
Odradzam samodzielne przekłuwanie. Lepiej zainwestować i iść do kosmetyczki albo do salonu z piercingiem
__________________
Make up, not war! |
2005-11-04, 15:03 | #120 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: kolczyk w nosie-samodzielne przekłuwanie
ja sama przekuwalam nos i nie jest to taka prosta sprawa jak z uchem.
Po pierwsze nos mialam napuchniety przez kilka dobrych godzin, a i bolesnosci tego zabiegu nie mozna porównywac do ucha. Skóra nosa jest duzo twardsza, i duzo trudniej to przebic. Mi w zasadzie sie nic nie stalo, ale kolczyk nie trzymal sie stabilnie i ciagle wypadal.. moze to kwestia tego ze mam katar sienny i ciagle wycieram nos husteczką ;') dzisiaj tez bym sie raczej zdecydowala isc do studia percingu pozdrawiam |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:36.