2008-06-24, 00:16 | #1 |
Miuoshowa
|
Brzydze sie swoja matka...
.
__________________
"...nasza wielkość miała iskrzyć, a wygasa gdy tak teraz na nią patrzę a ty milczysz..." Edytowane przez blue2003 Czas edycji: 2010-03-09 o 10:45 |
2008-06-24, 00:39 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
dziwna sytuacja, bardzo dziwna ja Cie rozumiem, i pewnie tez bardzo dziwnie bym sie czula a co do oplat... moza znajdz jakas prace, nie zostalo Ci nic kasy z zagranicy? [zwykle sie tam jedzie zbey oszczedzac ] no nie wiem.. :| na ich romans nic nie poradzisz, co najwyzej mzoesz sobie jakos z tym mieszkaniem poradzic..
__________________
nazywaj mnie Vill |
2008-06-24, 06:16 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: kraków/hannover
Wiadomości: 5 689
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
Wg mnie to że Twoja mama związała się z Twoim byłym facetem (z którym byłaś bardzo krótko) to nie jest problem.
Natomiast problemem jest że nie poinformowała Cię o swoich planach wyjazdowych. Myślę że Twoja mama bardzo cieszy się ze związku z dużo młodszym partnerem i troszkę ją zaślepiło. Spróbuj z nią pogadać. |
2008-06-24, 06:42 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 6 248
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
a moim zdaniem ten ich romans skończy się dużo szybciej niż myślisz i Twoja mama wróci do domu bardzo szybko. wątpię, żeby tak młody facet chciał się wiązać z o tyle starszą kobieta na dłużej.
nie wiem, czy umiałabym na Twoim miejscu normalnie rozmawiać z matką. nie dosć, że ma romans z Twoim byłym to nawet Ci o tym nie powiedziała i jeszcze dochodzi zostawianie wszystkiego na Twojej głowie...
__________________
Książki w 2017: 10 Nie palę od 25/02/2017 Invisalign od 20/03/2016 |
2008-06-24, 06:44 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 721
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
Gdyby tak pominąć fakt, ze to Twoja matka i że z mężczyzną, który ma romans byłaś w związku to nie ma się czemu dziwić. Bardzo często doznajemy pewnego szoku jak widzimy naszą mamę w roli kobiety i to jeszcze z innym mężczyzną niż nasz ojciec.
I gdyby nie inne okoliczności nie zdziwiłabym się. Jednak to co zastanawia to fakt dość sporej różnicy wieku miedzy nimi (20 lat to jednak nie mała różnica). Choć nie jestem przeciwniczką związków ludzi których dzielą spore różnice wiekowe to w tym przypadku nie jestem taka spokojna. Wyglada to trochę jak wiele innych romansów gdzie młody chłopak pragnie związku (romansu) ze starszą od niego kobietą. Dość powszechne pragnienie wielu mężczyzn. Gorzej jednak jeśli kobieta wchodzi w taką relację nieświadoma tego co rzeczywiście może dostać od takiego młodego mężczyzny. Przecież nie dojrzałe relacje których potrzebuje. Seks owszem, młodość owszem jednak skoro zrobił coś co przekreśliło relacje z 20 paro latka nie można spodziewać się ze tak nagle się zmienił. Jednak z tego co piszesz można domniemać, że mama chyba raczej nie była i nie jest ani obiektywna ani świadoma tego jaki jest ten mężczyzna. A to niestety wróży jej przede wszystkim niebyt miłe chwile. Dodatkowo niepokojący jest fakt, że mama rzuca wszystko - pracę, życie tutaj i wyjeżdża do niego. Gdyby to był w jej odczuciu romans to chyba nie podejmuje się w takim wypadku tak poważnych kroków (jak roczny urlop zdrowotny). Ja mimo wszystko powiedziałabym mamie, że wiem gdzie jedzie na wakacje i zapytałabym wprost po co jej roczny urlop. Staraj się nie rzucać potępiających słów w jej stronę bo wtedy zamkniesz sobie i jej możliwość do jakiegokolwiek kontaktu. Bądź szczera ale po prostu powstrzymaj sie od oceny tej sytuacji. Może to co między nimi powstało to wynik samotności jaką czuła. Może pogubiła się w tym wszystkim. Wiem że Cię to wkurza, czujesz się oszukana a jak wyobrażasz sobie mamę z innym mężczyzną (Twoim ex) to Cie mdli ale pamiętaj że ona nadal jest Twoją matką. Ty pewnie tez czasem popełniałaś jakieś błędy i wtedy ona była przy Tobie. Czasami ciężko to zaakceptować ale wtedy przypomnij sobie te chwile kiedy ona była z Toba jak jej potrzebowałaś. Może ona właśnie teraz potrzebuje Ciebie?
__________________
Stań się lepszym człowiekiem. I zanim poznasz kogoś upewnij się, że znasz siebie i że nie będziesz chciał być taki jak on chce, ale będziesz sobą. G.G. Márquez |
2008-06-24, 06:47 | #6 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 938
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
Cytat:
Nie wiem jak Ci doradzic, uwazam, ze sytuacja jest conajmniej nienormalna, jesli nie patologiczna, nawet nie wiem, czy jest sens z taka mamuska rozmawiac, bo o czym?! Potraktowala Cie jakbys byla jej zupelnie obojetna, az mi sie wierzyc nie chce, ze matka potrafi zrobic wlasnemu dziecku takie swinstwa Wspolczuje Ci z calego serca, choc wiem, ze to zadna pomoc ...
__________________
And if I am a number, I'm infinity plus one ... |
|
2008-06-24, 06:52 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław / Sopot
Wiadomości: 226
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
Obrzydliwe to wszystko! Nie chce byc niemila ale mi sie wydaje ze Twoja matka miala na niego ochote juz wczesniej... W ogole co to za zwyczaje zeby matka pisala smsy do Twojego (ex)chlopaka?! W glowie mi sie to nie miesci.
Wiem ze Cie to nie pocieszy ale badz pewna ze on ja zostawi. Znudzi mu sie "starsza pani" i poszuka sobie mlodki (tak dla odmiany). Jesli chodzi o mieszkanie na Twoim miejscu zazadalabym od matki pieniedzy na oplaty. Dlaczego Ty masz placic jej rachunki? Powiedz jej ze ich nie zaplacisz. I zeby nie byla zdziwiona po powrocie jak zobaczy ze wszystkie media sa odciete .
__________________
I'm in love and always will be... |
2008-06-24, 06:54 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
Dziwna sytuacja
Co do rachunków? Na kogo jest mieszkanie, na kogo przychodzą rachunki? Bo ja szczerze bym się jak najszybciej wyprowadziła [ bo jakoś nie wyobrażam sobie Waszego wspólnego życia po jej powrócie pod jednym dachem :/ ], no chyba, ze naprawde ciężko u Ciebie z kasą a ten cały bajzel rachunkowy zostawiłabym mamusi...może oprzytomnieje jak ją zacznie scigać komornik Pozatym czemu masz płacic? Przez wakacje sobie oszczędzaj a rachunki niech przychodzą, oszczedz szybko troche grosza i uciekaj jak najdalej, przesyłając mamiepieniądze za to za co zużyłaś... A na poważnie to nie wiem trudna sytuacja i nie wyobrażam sobie, zeby własna matka tak mogła własnej córce zrobic, przeciez już to, że to Twój facet, ze spałaś z Nim powinno go skreślać :/ Trudno coś doradzić mądrego w tak niemądrej sytuacji :/ |
2008-06-24, 06:56 | #9 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: kraków/hannover
Wiadomości: 5 689
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
Cytat:
Dlaczego kpiny? Każdy ma prawo do szczęścia. Mama autorki nie odbiła jej faceta (to by było)związała się z nim jak już nie byli razem . A tak krótki związek raczej nie były poważnym związkiem. Ja rozumiem że ona czuje się z tym zle , każdy by się czuł. Ale uważam że nie ma co dramatyzować. Trzeba spokojnie porozmawiać. Cytuje autorke: Cytat:
|
||
2008-06-24, 07:00 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław / Sopot
Wiadomości: 226
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
Zanim one porozmawiaja to jej matka bedzie juz sama...
__________________
I'm in love and always will be... |
2008-06-24, 07:04 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: kraków/hannover
Wiadomości: 5 689
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
Bardzo możliwe ale tego nie wiemy. Różnie w życiu bywa. Tak czy inaczej powinny porozmawiać bo chociażby sprawa z wyjazdem i rachunkami pozostaje moccccccno problematyczna. |
2008-06-24, 07:10 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław / Sopot
Wiadomości: 226
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
Niech matka wyskakuje z pieniedzy i zaplaci za siebie. To przeciez ona narobila tych oplat. Proste.
__________________
I'm in love and always will be... |
2008-06-24, 07:16 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
Cytat:
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
|
2008-06-24, 07:40 | #14 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 721
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Zawsze mozna porozmawiać z matką o rachunkach. Pamiętajmy też że autorka wspomniała o tym, że 8 miesiecy była za granicą - więc gdzie są pieniądze z tego wyjazdu? Chyba że nie miał on na celu zarobienie pieniędzy. Jednak w takiej sytuacji gdzie córka nie ma środków do zycia (czego matka musi być świadoma) zawsze można jakoś uzgodnić płacenie rachunków, przynajmniej do czasu kiedy bedzie w stanie sie utrzymać. A nie wyskakiwać z tekstami "niech matka wyskakuje z pieniędzy" - bo to brak szacunku nie tylko do niej jak do matki ale jako do osoby. Tym bardziej że autorka ma juz 20 parę lat więc mozna oczekiwać od niej jakiejś samodzielności.
__________________
Stań się lepszym człowiekiem. I zanim poznasz kogoś upewnij się, że znasz siebie i że nie będziesz chciał być taki jak on chce, ale będziesz sobą. G.G. Márquez |
|||
2008-06-24, 07:51 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 261
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
abstrahując od wszystkiego - skąd wiesz co Twoja matka wypisuje do niego? szpiegujesz? nie ładnie...
PS. ogólnie sytuacja nie do pozazdroszczenia, porozmawiaj z mamą na spokojnie |
2008-06-24, 10:58 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław / Sopot
Wiadomości: 226
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
caelum => Zachowanie matki co najmniej niepowazne. Gdyby poprosila lub zapytala sie corki czy ona moglaby zaplacic te rachunki to co innego.
Ale ona pakuje manatki i hajda z domu majac najwidoczniej gdzies oplaty i to czy corke na nie stac. Przykre. Moim zdaniem jej matka powinna oplacic wszystko. Corki nie bylo 8 miesiecy wiec nie korzystala z niczego. Gdzie sa pieniadze z wyjazdu? - to mysle autorki watku sprawa.
__________________
I'm in love and always will be... |
2008-06-24, 11:29 | #17 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 721
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
Cytat:
Po pierwsze autorka wróciła niecałe 2 tygodnie temu - więc trochę już mieszka i jednak korzysta. Dlaczego wobec tego miałaby nie płacić? Po drugie mieszka w mieszkaniu matki jak mniemam. Po trzecie pieniądze z wyjazdu to sprawa córki ale opłaty to już matki sprawa? No chyba jakaś niekonsekwencja. Gdybyśmy szły dalej Twoim tokiem myślenia to skoro matka ma płacić cały miesiąc (choć przynajmniej przez część tego okresu mieszkały razem) to może córka powinna zapłacić za wynajem mieszkania? Tworzy się w ten sposób chora sytuacja, która nie służy ani córce ani matce a ich wzajemnej relacji to już na pewno. I żeby było jasne - wcale nie uważam, że to córka powinna zapłacić za wszystko - tym bardziej że jak twierdzi nie ma pieniędzy. Jestem po prostu zdania, ze powinny ustalić to ze sobą w jaki sposób obie zapłacą (mogą się złożyć, może zapłacić matka a potem córka po znalezieniu pracy odda jej część).
__________________
Stań się lepszym człowiekiem. I zanim poznasz kogoś upewnij się, że znasz siebie i że nie będziesz chciał być taki jak on chce, ale będziesz sobą. G.G. Márquez |
|
2008-06-24, 11:46 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław / Sopot
Wiadomości: 226
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
Zgadzam sie z Toba. Nie chodzi przeciez o to zeby skakaly sobie do oczu .
Im szybciej wyjasni sie te stuacje tym lepiej. Zwlaszcza ze matka znika za 3 dni.
__________________
I'm in love and always will be... |
2008-06-24, 12:18 | #19 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 938
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
Cytat:
W ramach wyjasnien - cala ta wypowiedz dotyczy zwiazku mamusi z bylym chlopakiem autorki. Kwestie finansowe zostaly pominiete, bo to to juz w ogole jest szydera ...
__________________
And if I am a number, I'm infinity plus one ... |
|
2008-06-24, 12:57 | #20 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 721
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
Cytat:
Ludzie przekraczają wiele granic i zapewniam Cię, ze potrafią wiele wybaczyć. Matka wcale nie oczekuje od córki pełnego zrozumienia bo gdyby tak było to o wszystkim szczerze by jej powiedziała i wymagałaby zrozumienia. Jednak ona to ukrywa. Nie twierdzę również, że córka powinna zrozumieć mamę i zapomnieć o swoich uczuciach związanych z ta sytuacją. W końcu zachęcam córkę do szczerej rozmowy z matką. Jednak dla mnie mimo wszystko ważne jest to by nie straciły ze sobą kontaktu. Niech wyjaśnia sobie co czują ale szczerze i bez kategorycznych stwierdzeń. Mam w świadomości to, że nie wiem jakie były ich relacje i nie wiem co czuje matka. A to jak mi sie wydaje dość ważne informacje w związku z całą sytuacją.
__________________
Stań się lepszym człowiekiem. I zanim poznasz kogoś upewnij się, że znasz siebie i że nie będziesz chciał być taki jak on chce, ale będziesz sobą. G.G. Márquez |
|
2008-06-24, 13:05 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
Cytat:
|
|
2008-06-24, 14:19 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
!. Dlaczego nas nie brzydzi, gdy czytamy, ze Demi Moore związała się z młodszym o kilkanaście lat mężczyzną?
Matka przezywa drugą młodość, kryzys wieku średniego, gdzie szuka potwierdzenia własnej atrakcyjnosci u mężczyzn. Zwłaszcza jak była po rozwodzie, gdzie były maż bardzo musiał zachwiać jej poczuciem kobiecości. Zainteresowanie młodszego faceta z pewnoscia schlebia jej ego i wywołuje zazdrość w oczach koleżanek. 2. Nie wiem jaka jest forma własności lokalu matki. Zgodnie z polskim prawem za zobowiązania mieszkaniowe odpowiadają wszyscy pełnoletni najemcy mieszkania wynajmowanego (czyli m.in. komunalnego) - a wiec równiez dzieci. Jesli to mieszkanie własnościowe spółdzielcze czy własne we wspólnocie, to tylko właściciel wykazany w akcie notarialnym jest zobowiązany do płacenia. Oczywiście pełnoletnie dziecko nie powinno robić problemów ze współuczestniczeniem w kosztach utrzymania. Jednakże jeśli matka chce przerzucic na córkę cały obowiązek, powinna to mieszkanie podarować lub przepisać na nią umowę najmu. Wtedy można np. wynając pokój sublokatorce.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2008-06-24, 15:05 | #23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 5
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
bardzo niecodzienna sytuacja.... po prostu Ci współczuje.... Eh życie...
|
2008-06-24, 15:11 | #24 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 938
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
Cytat:
Tu nie chodzi o oburzenie roznica wieku pomiedzy mamusia a jej nowym lowelasem, tylko o fakt, ze uprzednio owy mezczyzna sypial (i nie tylko) z jej corka. I to mnie brzydzi. Na sama mysl robi mi sie niedobrze ...
__________________
And if I am a number, I'm infinity plus one ... |
|
2008-06-24, 15:17 | #25 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 938
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
Cytat:
__________________
And if I am a number, I'm infinity plus one ... |
|
2008-06-24, 16:33 | #26 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
Doskonale cie rozumiem choć nie przeżyłam takiej sytuacji,jednak wyobrażam sobie,jejku nawet nie wiem co ci doradzić.Jednak raczej nic poważnego z tego związku nie będzie,jest raczej pewne że to tylko przelotna przygoda.Jeśli chodzi natomiast o tą kwestie finansową to bardzo nieodpowiedzialnie twoja mama postąpiła,postaraj się z nią pogadać,powiedz jej co czujesz
__________________
Only God can judge me Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć: 'Jestem w więzieniu w Meksyku', a on na to odpowie: 'Nic się nie martw, zaraz tam będę |
2008-06-24, 17:39 | #27 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 721
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
Cytat:
Naturalnie gdybym ja była w takiej sytuacji tez czułabym się oszukana, może zniesmaczona, wściekła na mamę ze tak sie zachowuje ale w końcu bym sie uspokoiła. W końcu dotarłoby do mnie że to przecież moja matka - jedyna jaką mam i będę miała. Jak tak patrzę na Twoje i moje wypowiedzi to myślę sobie ze przemawiają przez nas poniekąd rózne doświadczenia związane właśnie z relacją matka- córka.
__________________
Stań się lepszym człowiekiem. I zanim poznasz kogoś upewnij się, że znasz siebie i że nie będziesz chciał być taki jak on chce, ale będziesz sobą. G.G. Márquez |
|
2008-06-24, 18:07 | #28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 938
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
No no no ... to mnie zaintrygowalas ... Ciekawa jestem bardzo jakie JA wedlug Ciebie mam/mialam relacje z moja mama ???
__________________
And if I am a number, I'm infinity plus one ... |
2008-06-24, 18:18 | #29 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 721
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
Nie wiem i nie mam zamiaru opisywać tu swoich domysłów, które jak każde domysły mogą być mylne. To była po prostu moja refleksja.
__________________
Stań się lepszym człowiekiem. I zanim poznasz kogoś upewnij się, że znasz siebie i że nie będziesz chciał być taki jak on chce, ale będziesz sobą. G.G. Márquez |
2008-06-24, 18:22 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Brzydze sie swoja matka...
No coz ,zdarzaja sie takie sytuacje.
Bylas z facetem krotko i luzno ,wyjchalas i tyle. mama twoja ma prawo do szczescia ,nie odbila ci chlopaka ,ona wolna ,on wolny i tyle ,co doroznicy wieku nie bede sie wypowiadac bo chyba to nie jest tutaj najwiekszym problemem. Skad sie dowiedzialas o romansie ?skad wiesz co do niego pisze? dlaczego jej nie powiesz ,ze wiesz ? duze jestscie obie wiec zachowujcie sie jak dorosli ludzie. Byc moze mama wroci szybciej niz sie wydaje a moze nie ,moze twoj byly facet bedzie twoim oczymem ? bo i tak sie moze przeciez zdarzyc . pogadaj z nia i tyle. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:55.