Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-09-04, 23:06   #1
quru93
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 86

Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje


W ostatnim czasie przyszedł do mnie do firmy chłopak (nazwijmy go A), który mówił, że podobno szukam pracownika. Owszem szukałem, więc polecił mi brata (nazwijmy go B) swojej dziewczyny (nazwijmy ją M). B pracował u mnie w firmie na wakacjach, w międzyczasie siostra mu czasami pomagała, potem B zrezygnował.

Następnie M zapytała mnie czy mogłaby u mnie trochę popracować (tak z 4 godziny dziennie, bo później ma inną pracę). Zgodziłem się i myślę że to była dobra decyzja. Podczas pracy do firmy zaczął przyjeżdżać A (chłopak M). Jak trzeba było to za pół darmo coś naprawił, podwiózł mnie. Dowiedziałem się, że A bierze za podwózkę od swojej dziewczyny po 5zł a jak gdzieś dalej to 20zł. Dziwne mi się to wydało ale ok.

Pewnego razu M do mnie napisała, że chciałaby się napić ze mną wina. Po nieprzyjemnych relacjach z wcześniejszymi dziewczynami miałem taką zasadę, że od dziewczyn, które są w związku lepiej się trzymać z daleko, no ale... Powiedziałem, że bardzo chętnie lecz zapytałem czy ona chce się napić ze mną czy ze mną i swoim chłopakiem. Odpowiedziała, że chciałaby tylko ze mną ale jej chłopak jest bardzo zazdrosny. M jak trochę popiła to do mnie wydzwaniała, mówiła że mam taki super charakter i bardzo by chciała gdzieś się ze mną spotkać, tylko ten jej chłopak nie puści jej.

Wreszcie się umówiliśmy we trójkę aby M ze swoim chłopakiem A przyszli do mnie i żebyśmy się czegoś napili. A powiedział, że aktualnie jest chory i nie może pić ale może nam potowarzyszyć (czytaj popilnować dziewczyny). M zaczęła do mnie pisać, wyżalać się. Mówiła, że A powiedział iż jej nie kocha. Co ciekawe A zaczął pisać do mojej siostry i gdy siostrę podwiózł to nie chciał od niej pieniędzy (mimo, że od swojej dziewczyny brał). Siostra poleciała za granicę i mi pisze, że A do niej wypisuje, że chciałby mieszkać tam gdzie ona i się z nią spotykać (mimo, że ma dziewczynę).

Ogólnie jakaś taka dziwna sytuacja. Natomiast M zaczęła mi się wyżalać, że A powiedział, że jej nie kocha i ona przez to płakała ale usprawiedliwia chłopaka tym, że jest chory (nie dopytywałem co to za choroba, bo nie wypada). Mówiłem M, że może ze mną się spotkać i nic chłopakowi nie mówić w końcu jest dorosła. M stwierdziła, że A jest z nią tylko dla seksu (też odnoszę takie wrażenie).

Doradźcie co robić. Z jednej strony dziewczyna mi się podoba i ja chyba też jej się podoba. Bardzo fajnie nam się pisze i rozmawia. Z drugiej strony ten jej chłopak. Gdyby go nie miała to droga wolna ale z tego co widać chłopak jest bardziej zainteresowany moją siostrą a ona mną, tylko że go usprawiedliwia. Co sądzicie o całej tej sytuacji?
quru93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-05, 00:33   #2
Antoiineette
Rozeznanie
 
Avatar Antoiineette
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 821
Dot.: Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje

Sądzę, że oboje się nie kochają i oboje szukają dla siebie lepszych partii. Co do brania od dziewczyny 5 czy 10 zł za podwózkę nawet nie skomentuje... Całkiem możliwe, że dziewczyna ma już po prostu dość rozliczania się co do złotówki.
Domyślam się, że cała Wasza trójka jest dość młoda. Jak chcesz w to iść to idź.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
So in America when the sun goes down and I sit on the old broken-down river pier watching the long, long skies over New Jersey (...), I think of Dean Moriarty, I even think of Old Dean Moriarty the father we never found, I think of Dean Moriarty.”
Antoiineette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-05, 00:48   #3
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje

Co za telenowela.
Powiedziałabym dziewczynie, że z zasady nie spotykam się z zajętymi, ale gdyby jej sytuacja "matrymonialna" wyglądała inaczej, to byłabym zainteresowana. Otwarte karty.
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-05, 06:14   #4
Mija62
uparta chmura
 
Avatar Mija62
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
Dot.: Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje

Patologia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli"
Abraham Lincoln
Mija62 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-05, 06:29   #5
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje

O matko, co za patola Wszyscy jestescie jacys dziwni i siebie warci. Za kazdym razem mnie zadziwia, ze tez ludzie lubia sobie tak utrudniac w zyciu.
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-05, 07:56   #6
quru93
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 86
Dot.: Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje

Cytat:
Napisane przez Antoiineette Pokaż wiadomość
Sądzę, że oboje się nie kochają i oboje szukają dla siebie lepszych partii. Co do brania od dziewczyny 5 czy 10 zł za podwózkę nawet nie skomentuje... Całkiem możliwe, że dziewczyna ma już po prostu dość rozliczania się co do złotówki.
Domyślam się, że cała Wasza trójka jest dość młoda. Jak chcesz w to iść to idź.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja mam 27 lat ale w kwestiach związków jestem jak dziecko, nigdy nie miałem dziewczyny, ostatnie relacje zakończyłem na max. 4 spotkaniu.

M jest 5 lat młodsza (22 lata).

B nie wiem ile ma lat ale tak na około 23-24.

---

Ktoś mi mówił, że B ma ADHD, nie wnikam, każdy może mieć jakieś dolegliwości. Natomiast gość potrafi do mnie w nocy wysłać film xxx a potem rano mówić, że to jego dziewczyna dla żartów wysłała. Jak się coś w firmie popsuło to B pojechał ze mną do sklepu (ja zapłaciłem), potem okazało się, że dalej nie działa to drugi raz podjechaliśmy. Naprawił i na koniec mówi żebym mu zapłacić 10zł za paliwo. Dziwne mi się to wydało ale dla mnie dobra opcja (lepiej niż jak miałbym płacić serwisowi). Z tym, że brat M jak u mnie pracował to mówił, że B od M bierze pieniądze za podwózkę do sklepu. Wydało mi się to bardzo dziwne, bo ja podwoziłem różne dziewczyny często za darmo a to były tylko koleżanki. Pytałem M i się śmiała, mówiła że płaci mu 5zł za paliwo a jak jadą gdzieś dalej to 20zł i mówiła to tak jakby to było coś normalnego. Z tym, że B jest taki, że jak mi coś naprawi to będzie pisał do mnie, żebym mu teraz w tym momencie zrobił przelew, nie poczeka 1 dnia aż się będziemy widzieć, tylko ja będąc u rodziny muszę się logować na konto bankowe i mu wysyłać 5-20zł.

---

Moja mama mnie przestrzega, mówi żebym uważał, bo dziewczyna zachowuje się tak jakby leciała na kasę (wyczuła, że poznała chłopaka z firmą, który zarabia hmm... troszeczkę więcej niż średnia krajowa). Ale mówię mamie, że jakbym wszędzie szukał spisku i uważał, że każda dziewczyna mnie chce wykorzystać finansowo to od 27 lat bym nie miał dziewczyny (bo tak jest)

M mi mówiła, że może mnie zapoznać ze swoją koleżanką, która nie ma chłopaka i "ona fajna jest". Ale jak M popije to od razu do mnie wydzwania i wypisuje tak jakby coś do mnie czuła, tylko ten jej chłopak. Z drugiej strony z doświadczenia wiem, że jeśli odpuszczę, to zaraz z nim zerwie, znajdzie sobie innego i będę sobie pluł w twarz, że przez głupie zasady zmarnowałem okazję na fajną relację.

Najlepsze jest to, że M jak popije to pisze coś do mnie typu, że Jej chłopak jest głupi, denerwuje Ją itp. a następnie usuwa wiadomości, bo się boi, że jak za dużo wypije to Jej chłopak będzie te wiadomości czytał.

Edytowane przez quru93
Czas edycji: 2020-09-05 o 08:00 Powód: literówki
quru93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-05, 08:24   #7
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje

Ona z tym chłopakiem cyrograf podpisała krwią? Siła ją trzyma?
Niech z nim zerwie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-09-05, 09:08   #8
quru93
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 86
Dot.: Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje

Może ona się za bardzo do niego przywiązała emocjonalnie, może boi się zerwać, boi się że zostanie sama.

Ja kiedyś miałem taką koleżankę, która wodziła mnie za nos. Kupowałem jej kwiaty, czekoladki, przywoziłem, odwoziłem, pomagałem z matematyki. Jednak to działało w jedną stronę. Naobiecywała mi, że będziemy razem chodzić na imprezy, że będę mógł u niej przenocować a jak przyszło co do czego to szukała tysiąca wymówek (że nieumalowana, że urodziny taty, że się musi uczyć, że pracuje w firmie rodziców i nie może wziąć uropu itp.). Znajomi mówili odpuść sobie, kolega pedagog mówił "nie wiem w jakiej jesteście relacji, nie chcę się wtrącać ale to nie wygląda dobrze". Dopiero jak dziewczyna raz, drugi popiła, zaczęła mnie wyzywać od chamów za to, że czegoś dla niej nie zrobię, napisała "i tak zrobisz wszystko co mówię" to się opamiętałem i zakończyłem tę toksyczną relację. Trwało to od roku. Wcześniej jak jedna dziewczyna bawiła się moimi uczuciami to 2 lata się nie mogłem pozbierać, ciągle miałem nadzieje, nawet jak miała chłopaka.

Także nie dziwię się, że dziewczyna się boi zerwać z tym chłopakiem, no ale jak on jej mówi, że jej nie kocha, ona płacze, on wypisuje do mojej siostry i od siostry pieniędzy nie bierze a od dziewczyny 5zł za głupią podwózkę do sklepu to cóż.
quru93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-05, 09:18   #9
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje

M może nie mieć świadomości, że jej chłopak wypisuje do Twojej siostry.
Jeśli czegoś chcesz, to jej to powiedz. Następny ruch wtedy będzie należeć do niej. Zobaczysz, czy pogoni chłopaka, będzie chciała grać na dwa fronty, czy wycofa się z jakiegoś dawania sygnałów Tobie.
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-05, 09:31   #10
Overcooked
Wtajemniczenie
 
Avatar Overcooked
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
Dot.: Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje

Cytat:
Napisane przez quru93 Pokaż wiadomość
W ostatnim czasie przyszedł do mnie do firmy chłopak (nazwijmy go A), który mówił, że podobno szukam pracownika. Owszem szukałem, więc polecił mi brata (nazwijmy go B) swojej dziewczyny (nazwijmy ją M). B pracował u mnie w firmie na wakacjach, w międzyczasie siostra mu czasami pomagała, potem B zrezygnował.

Następnie M zapytała mnie czy mogłaby u mnie trochę popracować (tak z 4 godziny dziennie, bo później ma inną pracę). Zgodziłem się i myślę że to była dobra decyzja. Podczas pracy do firmy zaczął przyjeżdżać A (chłopak M). Jak trzeba było to za pół darmo coś naprawił, podwiózł mnie. Dowiedziałem się, że A bierze za podwózkę od swojej dziewczyny po 5zł a jak gdzieś dalej to 20zł. Dziwne mi się to wydało ale ok.

Pewnego razu M do mnie napisała, że chciałaby się napić ze mną wina. Po nieprzyjemnych relacjach z wcześniejszymi dziewczynami miałem taką zasadę, że od dziewczyn, które są w związku lepiej się trzymać z daleko, no ale... Powiedziałem, że bardzo chętnie lecz zapytałem czy ona chce się napić ze mną czy ze mną i swoim chłopakiem. Odpowiedziała, że chciałaby tylko ze mną ale jej chłopak jest bardzo zazdrosny. M jak trochę popiła to do mnie wydzwaniała, mówiła że mam taki super charakter i bardzo by chciała gdzieś się ze mną spotkać, tylko ten jej chłopak nie puści jej.

Wreszcie się umówiliśmy we trójkę aby M ze swoim chłopakiem A przyszli do mnie i żebyśmy się czegoś napili. A powiedział, że aktualnie jest chory i nie może pić ale może nam potowarzyszyć (czytaj popilnować dziewczyny). M zaczęła do mnie pisać, wyżalać się. Mówiła, że A powiedział iż jej nie kocha. Co ciekawe A zaczął pisać do mojej siostry i gdy siostrę podwiózł to nie chciał od niej pieniędzy (mimo, że od swojej dziewczyny brał). Siostra poleciała za granicę i mi pisze, że A do niej wypisuje, że chciałby mieszkać tam gdzie ona i się z nią spotykać (mimo, że ma dziewczynę).

Ogólnie jakaś taka dziwna sytuacja. Natomiast M zaczęła mi się wyżalać, że A powiedział, że jej nie kocha i ona przez to płakała ale usprawiedliwia chłopaka tym, że jest chory (nie dopytywałem co to za choroba, bo nie wypada). Mówiłem M, że może ze mną się spotkać i nic chłopakowi nie mówić w końcu jest dorosła. M stwierdziła, że A jest z nią tylko dla seksu (też odnoszę takie wrażenie).

Doradźcie co robić. Z jednej strony dziewczyna mi się podoba i ja chyba też jej się podoba. Bardzo fajnie nam się pisze i rozmawia. Z drugiej strony ten jej chłopak. Gdyby go nie miała to droga wolna ale z tego co widać chłopak jest bardziej zainteresowany moją siostrą a ona mną, tylko że go usprawiedliwia. Co sądzicie o całej tej sytuacji?
Haha po pierwszym akapicie coś znajomy styl opowiadania niepotrzebnych info, patrzę a tu znany autor z kolejnym podobnym problemem xd

Wykształcić w sobie minimalne kryteria charakteru potencjalnej dziewczyny. Chcesz żeby potem będąc z tobą w związku wypisywała za twoimi plecami do innych gości że cię nie kocha i umawiała się z nimi na winko? Mówiła o twoich faktycznych chorobach i problemach lub je sugerowała gdy ich nie masz? Wybierasz najbardziej niedojrzałe dziewczyny i wszystko zwalasz na ich materializm a nie na swój brak jakichkolwiek wymagań.

Co robić? Olać ją
Overcooked jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-05, 09:32   #11
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje

Cytat:
Napisane przez Overcooked Pokaż wiadomość
Wykształcić w sobie minimalne kryteria charakteru potencjalnej dziewczyny.
Kryteria? Charakter? A po co Autorowi wystarczy widocznie, ze nie straszy wygladem i jest mlodsza i juz sie rzuca, jakby to byla ostatnia laska na ziemi.
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-09-05, 09:38   #12
bardzosmutnadziewczyna
Raczkowanie
 
Avatar bardzosmutnadziewczyna
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 318
Dot.: Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje

Nie chciało mi się czytać do końca tego wątku, przeczytałam tylko początek. Ty już chyba zakładałeś tutaj wątek? Już widziałam na Wizażu takie nazywanie kolegów A, B i dziewczyny M w połączeniu z patologicznymi akcjami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
bardzosmutnadziewczyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-05, 09:51   #13
quru93
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 86
Dot.: Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje

"Wymagania to ty mogłeś mieć w wieku 20 lat" - siostra

Czyli waszym zdaniem nie mogę sobie znaleźć dziewczyny, bo muszę mieć jakieś wymagania. A jak trafię na odpowiednią dziewczynę, to nic z tego nie wyjdzie, bo ona też ma wymagania i woli pójść do kolegi "łobuza", któremu zależy tylko na jednym i ciągle zmienia partnerki (no ale są emocje w relacji).

Rzeczywiście w przeszłości, gdy miało się te 5 lat mniej i ważyło się te 15kg mniej (gdy aktywnie uprawiałem sport) to widziałem większe zainteresowanie ze strony i kobiet i wtedy mogłem mówić, że ta ma krzywe nogi, tamta krzywe zęby, z tamtą sobie nie porozmawiam, ta gada w kółko o studiach, tej się nie podobają moje zainteresowania.

Niestety zegar tyka i zaraz się obudzę w wieku 40 lat jak dziecko we mgle, bez związków, który nie ma żadnego doświadczenia z dziewczynami. A nie chcę o każdej myśleć na zasadzie - nie pchaj się w to, miej jakieś wymagania.

Tak, ktoś tu na forum mnie zapytał jakie mam wymagania ale jak napisałem, że może być bogata ale nie musi, może być dużo młodsza ale nie musi, to zaraz forumowiczki odwróciły kota ogonem i dla nich wszystko "może" oznacza "musi". Jestem po trzech nieudanych relacjach z dziewczynami, które mną manipulowały, byłem im potrzebny jako "tanie/darmowe taxi" i po to żebym im załatwił zniższkę, coś kupił a jak coś im powiedziałem, to przecież "nikt ci noża nie przystawiał żebyś nas podwiózł". W tym roku chciałem zaprosić koleżankę (z mojego roku) na wesele (bo dwie wcześniejsze odmówiły). Najpierw przełożyła spotkanie w ostatniej chwili, kiedy przyjechałem, kupiłem wino z górnej półki, nie liczyłem na nic więcej, tylko żeby ze mną poszła na wesele. Dość szybko mnie spławiła, jeszcze jakieś głupie wymówki wymyśla, że za 2 godziny w środku tygodnia musi się spotkać ze znajomymi. Inna koleżanka wydawała być się w porządku ale w towarzystwie trzymała stronę kolegów gdy Ci mnie uderzyli jak ja nic złego nie zrobiłem.

Także ja raczej podchodzę do tego żeby poznać bliżej dziewczynę i może coś z tego wyjdzie a nie na zasadzie czekać aż mnie trafi strzała amora.

Co do M to bardzo fajnie mi się z nią rozmawia i ogólnie jej charakter wydaje się pasować do mojego. Nawet mnie zapytała o moje zainteresowania i że chciałaby ze mną kiedyś pojechać, zobaczyć jak to wygląda w praktyce. Natomiast faktem jest, że to straszna papla i ma za długi język. Jak powiedziałem Jej coś negatywnego na temat jej brata (że doszły mnie słuchy, że mnie w firmie okradał ale nie mam jak tego zweryfikować, bo wtedy kamery były zepsute) to ja jej tak w zaufaniu to powiedziałem a ta wszystko bratu powtórzyła.

Także rzeczywiście jest ryzyko, że mogłaby się zachowywać tak jak się teraz zachowuje względem swojego obecnego chłopaka ale jak będę wszędzie szukał podstępu to sobie nigdy dziewczyny nie znajdę. Moja mama odradzała kuzynowi dziewczynę, bo wie jaka jest, bo ją uczyła w szkole a po ślubie zmieniła o niej zdanie, stwierdziła że są udanym małżeństwem.

Edytowane przez quru93
Czas edycji: 2020-09-05 o 09:53 Powód: literówki
quru93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-05, 10:17   #14
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje

Cytat:
Napisane przez quru93 Pokaż wiadomość
Natomiast faktem jest, że to straszna papla i ma za długi język. Jak powiedziałem Jej coś negatywnego na temat jej brata (że doszły mnie słuchy, że mnie w firmie okradał ale nie mam jak tego zweryfikować, bo wtedy kamery były zepsute) to ja jej tak w zaufaniu to powiedziałem a ta wszystko bratu powtórzyła.
Omg. Ty, obcy człowiek, powiedziałaś jej, że jej BRAT (a nie jakiś randomowy Zdzisiek) jest złodziejem, i zdziwiony, że to bratu powtórzyła? Szok i niedowierzanie.
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-05, 10:23   #15
Overcooked
Wtajemniczenie
 
Avatar Overcooked
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
Dot.: Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje

Cytat:
Napisane przez quru93 Pokaż wiadomość
"Wymagania to ty mogłeś mieć w wieku 20 lat" - siostra

Czyli waszym zdaniem nie mogę sobie znaleźć dziewczyny, bo muszę mieć jakieś wymagania. A jak trafię na odpowiednią dziewczynę, to nic z tego nie wyjdzie, bo ona też ma wymagania i woli pójść do kolegi "łobuza", któremu zależy tylko na jednym i ciągle zmienia partnerki (no ale są emocje w relacji).

Rzeczywiście w przeszłości, gdy miało się te 5 lat mniej i ważyło się te 15kg mniej (gdy aktywnie uprawiałem sport) to widziałem większe zainteresowanie ze strony i kobiet i wtedy mogłem mówić, że ta ma krzywe nogi, tamta krzywe zęby, z tamtą sobie nie porozmawiam, ta gada w kółko o studiach, tej się nie podobają moje zainteresowania.

Niestety zegar tyka i zaraz się obudzę w wieku 40 lat jak dziecko we mgle, bez związków, który nie ma żadnego doświadczenia z dziewczynami. A nie chcę o każdej myśleć na zasadzie - nie pchaj się w to, miej jakieś wymagania.

Tak, ktoś tu na forum mnie zapytał jakie mam wymagania ale jak napisałem, że może być bogata ale nie musi, może być dużo młodsza ale nie musi, to zaraz forumowiczki odwróciły kota ogonem i dla nich wszystko "może" oznacza "musi". Jestem po trzech nieudanych relacjach z dziewczynami, które mną manipulowały, byłem im potrzebny jako "tanie/darmowe taxi" i po to żebym im załatwił zniższkę, coś kupił a jak coś im powiedziałem, to przecież "nikt ci noża nie przystawiał żebyś nas podwiózł". W tym roku chciałem zaprosić koleżankę (z mojego roku) na wesele (bo dwie wcześniejsze odmówiły). Najpierw przełożyła spotkanie w ostatniej chwili, kiedy przyjechałem, kupiłem wino z górnej półki, nie liczyłem na nic więcej, tylko żeby ze mną poszła na wesele. Dość szybko mnie spławiła, jeszcze jakieś głupie wymówki wymyśla, że za 2 godziny w środku tygodnia musi się spotkać ze znajomymi. Inna koleżanka wydawała być się w porządku ale w towarzystwie trzymała stronę kolegów gdy Ci mnie uderzyli jak ja nic złego nie zrobiłem.

Także ja raczej podchodzę do tego żeby poznać bliżej dziewczynę i może coś z tego wyjdzie a nie na zasadzie czekać aż mnie trafi strzała amora.

Co do M to bardzo fajnie mi się z nią rozmawia i ogólnie jej charakter wydaje się pasować do mojego. Nawet mnie zapytała o moje zainteresowania i że chciałaby ze mną kiedyś pojechać, zobaczyć jak to wygląda w praktyce. Natomiast faktem jest, że to straszna papla i ma za długi język. Jak powiedziałem Jej coś negatywnego na temat jej brata (że doszły mnie słuchy, że mnie w firmie okradał ale nie mam jak tego zweryfikować, bo wtedy kamery były zepsute) to ja jej tak w zaufaniu to powiedziałem a ta wszystko bratu powtórzyła.

Także rzeczywiście jest ryzyko, że mogłaby się zachowywać tak jak się teraz zachowuje względem swojego obecnego chłopaka ale jak będę wszędzie szukał podstępu to sobie nigdy dziewczyny nie znajdę. Moja mama odradzała kuzynowi dziewczynę, bo wie jaka jest, bo ją uczyła w szkole a po ślubie zmieniła o niej zdanie, stwierdziła że są udanym małżeństwem.
Ehh już ręce opadają. Zarzucasz wizażankom odwracanie kota ogonem a tu sam wiwijasz akrobacje umysłowe. Nie możesz znaleźć dziewczyny bo masz 0 wymagań co do osobowości - szukasz i brniesz w relacje z dziewczynami gdzie od razu widać że nie nadają się do związku, co swoim zachowaniem pokazują że nie szanują ludzi wokół. Dlatego to nie prowadzi do żadnego związku. Celowo próbujesz zaplusować i przypodobać przysługami i kasą a jak się nie uda to masz pretensje że to złe materialistki i cię wykorzystują. Ale gdyby się zgodziły na związek to przestałyby nimi być? No nie.

I widać twoje "wybrzydzanie" - tylko wygląd i powierzchowne rozmowy.

To schudnij a nie obniżasz poprzeczkę na minusową skalę.

Od razu było widać po tym jak zachowała się względem swojego chłopaka że nie jest godna zaufania. A ty zaślepiony swoją desperacją chcąc się przypodobać nie dość że mówisz jej coś "w zaufaniu" to jeszcze negatywnego o jej rodzonym bracie. No gratulacje, nadal twierdź że twoja desperacja nie jest problemem a twój brak umiejętności analizowania zachowań ludzi nie ma znaczenia.
Overcooked jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-05, 11:17   #16
quru93
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 86
Dot.: Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje

Z tym jej bratem to zupełnie inne historia, ona sama się o nim negatywnie wypowiada ale to jednak brat.

Przyszedł chłopak do pracy, chwilę popracował, wdrożył się. Dałem mu nawet premię, bo dobrze robił, były większe zyski niż za poprzednich pracowników (ale też nie ma co porównywać, bo wcześniej przez wirusa spadły obroty). Jedyny minus był taki, że zużywał bardzo dużo środków (2 razy za dużo). Ale jeśli się to przekładało na jakość i miało przyciągnąć klientów, i wychodziłem na plus to ok. Wypadło mi kilka wyjazdów (wcześniej nie jeździłem, bo pracowałem sam w firmie) i myślałem, że pracownik mi tam ogarnie, nawet mu dam premię jak będą zyski. Chciałem mu dać podwyżkę ale mi o godzinie 8:45 (firma czynna od 9:00) napisał, że źle się czuje i nie przyjdzie do pracy. Ok rozumiem, każdemu się może zdarzyć, dobrze jakby mnie wcześniej poinformował ale dzień wcześniej miał urodziny, też kiedyś miałem 19 lat. Powiedziałem mu, że na weekend wyjeżdżam i nie będzie mnie także w poniedziałek i wtorek. Chłopak w poniedziałek 8:45 napisał, że źle się czuje, jest u lekarza i nie przyjdzie do pracy. Ok, zmknąłem firmę i tak była zła pogoda. Ja pojechałem zawieźć kolegę do Niemiec, patrzę na kamerach a pracownika i we wtorek nie ma (pisał tylko o nieobecności w poniedziałek). Dzwonię, nie odbiera, w środę też do pracy nie przyszedł, dopiero w środę wieczorem się odezwał. Jego siostra mi mówi, żebym go upomniał, bo on ma takiego kolegę, który go na imprezy wyciąga i w cale nie był u żadnego lekarza, tylko popili. M powiedziała, że ona wie, że już powinienem go zwolnić ale jestem taki dobry i wyrozumiały. Ja natomiast chciałem dać mu jeszcze szansę, bo szykował mi się za miesiąc dłuższy, tygodniowy wyjazd i chciałem mieć pracownika, który już umie dobrze pracować, dałbym mu podwyżkę. Niestety ten po raz trzeci nie przyszedł do pracy, nie informując mnie o tym ale znalazł kogoś na swoje zastępstwo na jeden dzień. Po kilku dniach znowu przyszedł do pracy i po raz kolejny napisał mi (tym razem już w godzinie, w której powinien być), że go dzisiaj nie będzie. Jak się można było domyślić kolejne dwa dni nie było z nim kontaktu a za chwilę sms "dzień dobry xx chciałbym dzisiaj wieczorem poważnie porozmawiać".

W tak zwanym międzyczasie dowiedziałem się, że pracownik mnie okradał, trudno było mi ustalić jakie to były kwoty, bo kamery się zepsuły. Porównując obrót z wcześniejszych miesięcy nie było tak źle (trochę środków za dużo zużył ale klienci byli zadowoleni). Zwolniłem pracownika, bo tego już było zbyt wiele. Jego siostra o to zapytała i wyjaśniłem, że po urodzinach rozumiem, że nie przyszedł, potem drugi, trzeci raz dałem mu kolejną szansę. Ale jak mnie doszły słuchy, że mnie okradał i nie przyszedł po raz czwarty nie informując mnie to mu podziękowałem.

---

Następnego dnia pracownik przyszedł, powiedział że od siostry usłyszał, że on niby coś kradł. W takiej sytuacji nie chciał wypłaty ale jako, że za rękę go nie złapałem (nie działające kamery) wypłaciłem mu to co miałem zapłacić, wziąłem klucze i tak się zakończyła jego przygoda z firmą.

Natomiast nieładnie zachowała się dziewczyna, która mu o moich podejrzeniach powiedziała, podczas gdy sama zapytała dlaczego go zwolniłem.

---

I powtórzę raz jeszcze z któregoś tematu. Znam wiele chłopaków "pi** życiowych", otyłych, "buraków" i jakoś mają dziewczyny. Więc dlaczego ja miałbym nie móc znaleźć dziewczyny tylko dlatego, że jestem trochę otyły (jak będzie mi się chciało to wrócę do biegania, póki co wracam od 5 lat).
quru93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-05, 13:12   #17
Overcooked
Wtajemniczenie
 
Avatar Overcooked
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
Dot.: Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje

Cytat:
Napisane przez quru93 Pokaż wiadomość
Z tym jej bratem to zupełnie inne historia, ona sama się o nim negatywnie wypowiada ale to jednak brat.

Przyszedł chłopak do pracy, chwilę popracował, wdrożył się. Dałem mu nawet premię, bo dobrze robił, były większe zyski niż za poprzednich pracowników (ale też nie ma co porównywać, bo wcześniej przez wirusa spadły obroty). Jedyny minus był taki, że zużywał bardzo dużo środków (2 razy za dużo). Ale jeśli się to przekładało na jakość i miało przyciągnąć klientów, i wychodziłem na plus to ok. Wypadło mi kilka wyjazdów (wcześniej nie jeździłem, bo pracowałem sam w firmie) i myślałem, że pracownik mi tam ogarnie, nawet mu dam premię jak będą zyski. Chciałem mu dać podwyżkę ale mi o godzinie 8:45 (firma czynna od 9:00) napisał, że źle się czuje i nie przyjdzie do pracy. Ok rozumiem, każdemu się może zdarzyć, dobrze jakby mnie wcześniej poinformował ale dzień wcześniej miał urodziny, też kiedyś miałem 19 lat. Powiedziałem mu, że na weekend wyjeżdżam i nie będzie mnie także w poniedziałek i wtorek. Chłopak w poniedziałek 8:45 napisał, że źle się czuje, jest u lekarza i nie przyjdzie do pracy. Ok, zmknąłem firmę i tak była zła pogoda. Ja pojechałem zawieźć kolegę do Niemiec, patrzę na kamerach a pracownika i we wtorek nie ma (pisał tylko o nieobecności w poniedziałek). Dzwonię, nie odbiera, w środę też do pracy nie przyszedł, dopiero w środę wieczorem się odezwał. Jego siostra mi mówi, żebym go upomniał, bo on ma takiego kolegę, który go na imprezy wyciąga i w cale nie był u żadnego lekarza, tylko popili. M powiedziała, że ona wie, że już powinienem go zwolnić ale jestem taki dobry i wyrozumiały. Ja natomiast chciałem dać mu jeszcze szansę, bo szykował mi się za miesiąc dłuższy, tygodniowy wyjazd i chciałem mieć pracownika, który już umie dobrze pracować, dałbym mu podwyżkę. Niestety ten po raz trzeci nie przyszedł do pracy, nie informując mnie o tym ale znalazł kogoś na swoje zastępstwo na jeden dzień. Po kilku dniach znowu przyszedł do pracy i po raz kolejny napisał mi (tym razem już w godzinie, w której powinien być), że go dzisiaj nie będzie. Jak się można było domyślić kolejne dwa dni nie było z nim kontaktu a za chwilę sms "dzień dobry xx chciałbym dzisiaj wieczorem poważnie porozmawiać".

W tak zwanym międzyczasie dowiedziałem się, że pracownik mnie okradał, trudno było mi ustalić jakie to były kwoty, bo kamery się zepsuły. Porównując obrót z wcześniejszych miesięcy nie było tak źle (trochę środków za dużo zużył ale klienci byli zadowoleni). Zwolniłem pracownika, bo tego już było zbyt wiele. Jego siostra o to zapytała i wyjaśniłem, że po urodzinach rozumiem, że nie przyszedł, potem drugi, trzeci raz dałem mu kolejną szansę. Ale jak mnie doszły słuchy, że mnie okradał i nie przyszedł po raz czwarty nie informując mnie to mu podziękowałem.

---

Następnego dnia pracownik przyszedł, powiedział że od siostry usłyszał, że on niby coś kradł. W takiej sytuacji nie chciał wypłaty ale jako, że za rękę go nie złapałem (nie działające kamery) wypłaciłem mu to co miałem zapłacić, wziąłem klucze i tak się zakończyła jego przygoda z firmą.

Natomiast nieładnie zachowała się dziewczyna, która mu o moich podejrzeniach powiedziała, podczas gdy sama zapytała dlaczego go zwolniłem.

---

I powtórzę raz jeszcze z któregoś tematu. Znam wiele chłopaków "pi** życiowych", otyłych, "buraków" i jakoś mają dziewczyny. Więc dlaczego ja miałbym nie móc znaleźć dziewczyny tylko dlatego, że jestem trochę otyły (jak będzie mi się chciało to wrócę do biegania, póki co wracam od 5 lat).
Serio ta historia z bratem sama w sobie nie jest ani ciekawa, ani nic nie wnosi nowego, ani nie ma puenty, ani ty jej nie nie umiesz zgrabnie opowiedzieć. Zmarnowałeś tylko swój czas pisząc elaborat. A wystarczyło tyko być tylko trochę obytym w kulturze żeby zdawać sobie sprawę że ktoś narzekający na swoją bliską osobę gdy ktoś obcy też zacznie na nią narzekać to odbierze to za atak i będzie lojalna wobec tej pierwszej osoby.



Nikt przecież nie pisał że nie możesz tylko dlatego a już na pewno że w ogóle nie jest to możliwe. Sam napisałeś że przez to że przytyłeś sam obniżyłeś wymagania co do potencjalnej dziewczyny (nie tylko te dotyczące wyglądu). Więc warto jednak schudnąć (a głównie odpowiada za to dieta) zebrać się, poczytać o zdrowym odżywianiu, pójść do dietetyka, może nawet dieta pudełkowa skoro masz kasę żeby tych wymagań nie obniżać.

Z premedytacją wybierasz nieodpowiednich ludzi którzy od początku cię nie szanują więc żaden związek z tego nie wyjdzie co pokazują tylko twoje opisywane historie.
Overcooked jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-06, 07:24   #18
quru93
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 86
Dot.: Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje

Kiedy powiedziałem siostrze o waszych podejrzeniach (że niby ja tak uważam) siostra powiedziała, że znowu mi się włącza "chu***e myślenie". Miałem już parę razy tak, że mi się jakaś dziewczyna podobała ale wtedy myślałem na zasadzie, że lepiej nie bo może ona jest inna, może chce mnie oszukać, może nie będziemy szczęśliwą parą. Być może w wielu przypadkach tak by było ale przez to straciłem wiele szans na fajną relację.

Wczoraj umówiłem się z M na wino. Miała przyjść do mnie ze swoim chłopakiem. Posprzątałem dom, kupiłem wina, przygotowałem się a po godzinie 19 chłopak M pisze, że raczej nie przyjdą, bo on się źle czuje. Rzeczywiście ten chłopak ma jakąś chorobę i od pół roku bierze silne środki przeciwbólowe, tylko nie rozumiem w takim razie dlaczego pije (ostatnio wysyłał filmiki jak pił ze znajomymi) ale to nie moja sprawa. Trochę się wkurzyłem, bo nie lubię jak ktoś odwołuje spotkanie w ostatniej chwili (byliśmy umówieni na godzinę 20) i wolałbym żeby M przyszła sama no ale trudno. Trochę się zdenerwowałem, bo ja często w weekendy gdzieś wyjeżdżam, w ten weekend zostałem w domu tylko dlatego, że oni mieli przyjść. Już miałem pojechać na turniej do Warszawy (300km) i przenocować następnego dnia u kolegi z Warszawy. Ale A do mnie zadzwonił i zaproponował spotkanie o godzinie 21 ale u Niego, bo on się źle czuje.

Było bardzo miło, fajnie nam się rozmawiało. W pewnym momencie gdy zostałem sam na sam z M i chciałem Ją objąć wyglądało to tak jakby chciała ale powiedziała, żebym tego nie robił, bo się boi, że A z Nią zaraz zerwie. Z kolei gdy siedzieliśmy we trójkę zacząłem opowiadać, że A wypisuje do mojej siostry i mówi, że chciałby tam polecieć i zamieszkać. A się trochę wkurzył, pyta się dlaczego M o tym mówię (ale o co chodzi, przecież prawdę powiedziałem). Odprowadzili mnie do domu i na koniec wkręcałem A, że zabieram M do USA i jak on chce lecieć to musi sobie bilet kupić. A mnie odepchną, widać był bardzo zdenerwowany ale go zapewniałem, że M jest tylko koleżanką, bo nie ruszam zajętych dziewczyn.

PS. Co do nazywania osób literami A,B,C,M robię to po to aby nie używać imion, nie używać inicjałów i nie pisać "ten kolega, tamten kolega", bo się w tym pogubicie.

Edytowane przez quru93
Czas edycji: 2020-09-06 o 07:29
quru93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-06, 09:11   #19
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje

Cytat:
Napisane przez quru93 Pokaż wiadomość
"Wymagania to ty mogłeś mieć w wieku 20 lat" - siostra

Czyli waszym zdaniem nie mogę sobie znaleźć dziewczyny, bo muszę mieć jakieś wymagania. A jak trafię na odpowiednią dziewczynę, to nic z tego nie wyjdzie, bo ona też ma wymagania i woli pójść do kolegi "łobuza", któremu zależy tylko na jednym i ciągle zmienia partnerki (no ale są emocje w relacji).

Rzeczywiście w przeszłości, gdy miało się te 5 lat mniej i ważyło się te 15kg mniej (gdy aktywnie uprawiałem sport) to widziałem większe zainteresowanie ze strony i kobiet i wtedy mogłem mówić, że ta ma krzywe nogi, tamta krzywe zęby, z tamtą sobie nie porozmawiam, ta gada w kółko o studiach, tej się nie podobają moje zainteresowania.

Niestety zegar tyka i zaraz się obudzę w wieku 40 lat jak dziecko we mgle, bez związków, który nie ma żadnego doświadczenia z dziewczynami. A nie chcę o każdej myśleć na zasadzie - nie pchaj się w to, miej jakieś wymagania.
Strasznie płytkie te wymagania...
Tak, powinieneś mieć wymagania, ale niekoniecznie takie "niech wygląda jak modelka"... Dziewczyna powinna się podobać, ale akurat krzywe zęby można wyprostować, a jeżeli krzywe nogi są jedyną wadą, to na pewno warto dać szansę. Tak samo jak Ty masz 15 kg za dużo i chciałbyś, by partnerki to akceptowały, tak samo Ty powinieneś być bardziej wyrozumiały wobec pojedynczych wad, jeśli reszta jest ok - zwłaszcza, jeśli to są rzeczy, które można zmienić.

Są jednak pewne wymagania, których nie należy obniżać - i to są wymagania wobec charakteru, bo po pierwsze - ludziom na ogół znacznie łatwiej jest zmienić wygląd niż charakter, po drugie - na starość uroda przemija, a charakter zostaje - po trzecie - od charakteru zależy jakość relacji i to, czy w ogóle wam się ułoży.

Przy czym zainteresowania to nie jest charakter! Zainteresowania zmieniają się w ciągu życia, patrzeć tylko na nie to głupota. Charakter to właśnie to, jak laska zachowuje się wobec innych ludzi oraz szczególnie - wobec Ciebie.
Ta, którą sobie teraz upatrzyłeś, zachowuje się jak gówno - i wobec Ciebie, i wobec swojego aktualnego chłopaka. Jakby naprawdę tego chciała - zakończyłaby relację z dnia na dzień, zamiast wodzić Cię za nos, że Ty niby taki super, a jej obecny chłopak taki fe. Jest jak małpa, która musi mocno złapać nową gałąź, zanim puści kolejną...

Masz GWARANCJĘ, że z Tobą zrobi to samo - jak się pojawią problemy w waszym związku to zamiast powiedzieć Ci, co jej się nie podoba i próbować to wspólnie rozwiązać, poleci do innego "misia" skarżąc się na swojego okropnego chłopaka (tym razem Ciebie) mówiąc mu równolegle "nie, no co ty, misiu, wszystko jest super..." Faktycznie - za☠☠☠isty materiał na dziewczynę, nie ma co Naprawdę "dziwne", że Ci się związki rozpadają, jak ochoczo ładujesz się w relacje z takimi gównowartymi agentkami

Podejrzenie Twojej mamy, że może lecieć na hajs, również są zasadne - jak się zwiążesz ze szmulą bez honoru, to czemu niby miałaby mieć skrupuły przed oskubaniem Cię z kasy? Twoja obecna kandydatka na drugą połówkę nie ma nawet skrupułów przed obrabianiem dupy swojemu chłopakowi, czyli podobno osobie, którą kocha najbardziej na świecie - widać, jak bardzo "szanuje" swoich partnerów i jak "poważnie" traktuje bycie w związku, więc nie wiem skąd pomysł, że akurat wobec Ciebie to "na pewno będzie inna"...

Powinieneś szukać laski wiernej, godnej zaufania i takiej, która będzie Cię szanować oraz z którą da radę dogadać się nawet pomimo konfliktu - taką, która będzie starała się rozwiązywać problemy, a nie zamiatać je pod dywan. To jest najważniejsze - reszta to bonusy.

Tylko nie sądzę, by taka laska była Tobą zainteresowana, skoro Ty sam zapraszasz zajętą laskę na wino, pisząc jej, że "może przyjść sama, przecież jest dorosła", a potem próbujesz ją obejmować przy jej chłopaku

Uważam, że dobrze zrobiłoby Ci pójście na terapię albo może po prostu do psychologa, by Ci trochę poukładali w głowie, no bo skoro uważasz podbijanie do zajętej dziewczyny za "całkiem spoko", no to ewidentnie zaburzoną masz hierarchię wartości...
W dodatku co innego mówisz, a co innego robisz, bo deklarowałeś, że nie uznajesz podrywania zajętych dziewczyn - a i tak to robisz.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

PS. Będąc otyłym nie powinieneś wracać do biegania, bo sobie rozwalisz kolana. Zacznij od spacerów czy basenu. I nie ma z tym co czekać, bo to nie o dziewczyny chodzi, a o Twoje zdrowie - co z tego, że sobie w końcu jakąś znajdziesz, jak zejdziesz na zawał w wieku 40 lat? Też niefajnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-09-06, 11:22   #20
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje

Zgadzam się z Pantegram... Autorze, zachowujesz się, jakby relacje międzyludzkie były dla ciebie zupełną zagadką, podrywasz dziewczynę koledze na jego oczach, bredzisz coś o wyjeździe z nią za granicę (ale oczywiście typ ma uwierzyć, że to kolezenskie). Zresztą oni oboje też są jacyś dziwni, ale twój wybór, że się z nimi zadajesz. Kiedyś w końcu dostaniesz guza, ale pewnie zwalisz winę na niedobry swiat czy złe kobiety. Weź jakoś ogarnij się i albo sam zmądrzej, albo rzeczywiście sprobuj pójść na jakąś terapię. Zamiast szukać normalnej, wolnej dziewczyny, to na siłę komplikujesz sobie życie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-08, 18:36   #21
quru93
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 86
Dot.: Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje

Nie przesadzacie za bardzo. To ona wyskoczyła z tym winem i że jeśli pójdzie to z chłopakiem, bo samej jej nie puści, bo jest zazdrosny. To co jej powiedziałem na oczach jej chłopaka to było po butelce wina, za trzeźwo bym tak nie zrobił a jeśli nawet to co.

Skoro chłopak jej nie szanuje, wypisuje do mojej siostry, powiedziałem jej o tym a gdy wyszła to jej chłopak z pretensjami "czemu jej o tym powiedziałeś". Z drugiej strony teraz dziewczyna pracuje czasem u mnie w firmie i mam też jednego pracownika, czyli na przykład dziś był chłopak i dziewczyna. M powiedziała, że jej chłopak już kilka razy przyjeżdżał, bo był zazdrosny, że ona sama z jakimś chłopakiem. Podczas gdy on sam nie jest lepszy, wypisując do mojej siostry teksty w stylu, że chciałby zamieszkać tam gdzie moje siostra.

Ja miałem taką zasadę, że nie ruszam zajętych dziewczyn, bo mi się kiedyś trafiło, że dziewczyna do mnie wypisywała, chciała się spotkać a zrobiła to tylko dlatego by jej chłopak był zazdrosny i jeszcze tak odwróciła kota ogonem, że to ja byłem ten winny, no bo przecież ona ma chłopaka i jak ja mogę się wtrącać. Tu jednak zupełnie inny przypadek, gdyż dziewczyna widać, że się męczy w tym związku, narzeka że odnosi wrażenie że chłopak jest z nią tylko dla seksu i że jej nie szanuje a ona go usprawiedliwia chorobą (bolerioza z tego co się dowiedziałem).

Dziś powiedziała mi, że ona ma chłopaka ale mi by się przydała jakaś dziewczyna i "poleciła" swoją koleżankę. Ostatnio podobno ta koleżanka przyjechała do mnie do firmy, ładnie się wystroiła, bo tamta ją na mnie nakręciła, tylko ja wróciłem z dalekiej podróży (kilkanaście godzin jazdy) i spałem. Natomiast może akurat jak nie tamta to ta, jak nie ta, to może jeszcze jakieś inne koleżanki będą.

Znowu odwracacie kota ogonem, napisałem że jak się miało te 20 lat to mogłem narzekać, że ta ma krzywe nogi, ta ma krzywe zęby, bo rzeczywiście byłem szczupły, biegałem długie dystanse, natomiast jak teraz będę szukał takich ideałów to sobie nigdy dziewczyny nie znajdę. W sumie głupie to forum, moja mama odradzała kuzynowi dziewczynę, bo to taka cwaniara była (mama ją uczyła) a po ślubie ich chwali, że są dobrym małżeństwem, więc tu nie ma rady.

Edytowane przez quru93
Czas edycji: 2020-09-08 o 19:13
quru93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-08, 18:38   #22
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje

Dobra, nic nie rozumiesz, szkoda klawiatury xd Masz rację, bierz co leci, tylko potem nie płacz, że masz beznadziejny związek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-08, 18:57   #23
Overcooked
Wtajemniczenie
 
Avatar Overcooked
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
Dot.: Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje

Cytat:
Napisane przez quru93 Pokaż wiadomość
Nie przesadzacie za bardzo. To ona wyskoczyła z tym winem i że jeśli pójdzie to z chłopakiem, bo samej jej nie puści, bo jest zazdrosny. To co jej powiedziałem na oczach jej chłopaka to było po butelce wina, za trzeźwo bym tak nie zrobił a jeśli nawet to co.

Skoro chłopak jej nie szanuje, wypisuje do mojej dziewczyny, powiedziałem jej o tym a gdy wyszła to jej chłopak z pretensjami "czemu jej o tym powiedziałeś". Z drugiej strony teraz dziewczyna pracuje czasem u mnie w firmie i mam też jednego pracownika, czyli na przykład dziś był chłopak i dziewczyna. M powiedziała, że jej chłopak już kilka razy przyjeżdżał, bo był zazdrosny, że ona sama z jakimś chłopakiem. Podczas gdy on sam nie jest lepszy, wypisując do mojej siostry teksty w stylu, że chciałby zamieszkać tam gdzie moje siostra.

Ja miałem taką zasadę, że nie ruszam zajętych dziewczyn, bo mi się kiedyś trafiło, że dziewczyna do mnie wypisywała, chciała się spotkać a zrobiła to tylko dlatego by jej chłopak był zazdrosny i jeszcze tak odwróciła kota ogonem, że to ja byłem ten winny, no bo przecież ona ma chłopaka i jak ja mogę się wtrącać. Tu jednak zupełnie inny przypadek, gdyż dziewczyna widać, że się męczy w tym związku, narzeka że odnosi wrażenie że chłopak jest z nią tylko dla seksu i że jej nie szanuje a ona go usprawiedliwia chorobą (bolerioza z tego co się dowiedziałem).

Dziś powiedziała mi, że ona ma chłopaka ale mi by się przydała jakaś dziewczyna i "poleciła" swoją koleżankę. Ostatnio podobno ta koleżanka przyjechała do mnie do firmy, ładnie się wystroiła, bo tamta ją na mnie nakręciła, tylko ja wróciłem z dalekiej podróży (kilkanaście godzin jazdy) i spałem. Natomiast może akurat jak nie tamta to ta, jak nie ta, to może jeszcze jakieś inne koleżanki będą.

Znowu odwracacie kota ogonem, napisałem że jak się miało te 20 lat to mogłem narzekać, że ta ma krzywe nogi, ta ma krzywe zęby, bo rzeczywiście byłem szczupły, biegałem długie dystanse, natomiast jak teraz będę szukał takich ideałów to sobie nigdy dziewczyny nie znajdę. W sumie głupie to forum, moja mama odradzała kuzynowi dziewczynę, bo to taka cwaniara była (mama ją uczyła) a po ślubie ich chwali, że są dobrym małżeństwem, więc tu nie ma rady.
I nadal twierdzisz że alkohol nie jest żadnym problemem i żaden sposób negatywnie nie wpływa na twoje życie?

Nikt tu nie odwraca kota ogonem bo twoje kryteria większe czy mniejsze to nadal polegają tylko na wyglądzie i tym czy jest w stanie z tobą rozmawiać, a nic nie ma o charakterze i jakim jest człowiekiem.

PS. wplatanie do opowieści mama powiedziała/mama twierdzi/mama odradzała/mama polecała/mama chwali/mama radzi/mama miała rację itd. to minus 1000 do atrakcyjności u obu płci, a w twoim przypadku gdzie na każdym kroku wychodzi nieobycie społeczne to trzeba pomnożyć razy 100.
Overcooked jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-08, 19:07   #24
ButWCzapce
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 187
Dot.: Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje

Cytat:
Napisane przez quru93 Pokaż wiadomość
Doradźcie co robić. Z jednej strony dziewczyna mi się podoba i ja chyba też jej się podoba. Bardzo fajnie nam się pisze i rozmawia. Z drugiej strony ten jej chłopak. Gdyby go nie miała to droga wolna ale z tego co widać chłopak jest bardziej zainteresowany moją siostrą a ona mną, tylko że go usprawiedliwia. Co sądzicie o całej tej sytuacji?

To chyba nie jest pytanie na forum...
Powinieneś wyraźnie zakomunikować dziewczynie aby postawiła sytuację jasno. Wcześniej upewnij się że nie zostaniesz tylko miękka poduszką po rozpadającym się związku.


Cytat:
Napisane przez Overcooked Pokaż wiadomość
PS. wplatanie do opowieści mama powiedziała/mama twierdzi/mama odradzała/mama polecała/mama chwali/mama radzi/mama miała rację itd. to minus 1000 do atrakcyjności u obu płci, a w twoim przypadku gdzie na każdym kroku wychodzi nieobycie społeczne to trzeba pomnożyć razy 100.
oj, musisz się jeszcze wiele nauczyć. Nie każdy szuka związków opartych na klasycznym partnerstwie

Edytowane przez ButWCzapce
Czas edycji: 2020-09-08 o 19:09
ButWCzapce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-09, 11:36   #25
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje

Cytat:
Napisane przez quru93 Pokaż wiadomość
Nie przesadzacie za bardzo. To ona wyskoczyła z tym winem i że jeśli pójdzie to z chłopakiem, bo samej jej nie puści, bo jest zazdrosny. To co jej powiedziałem na oczach jej chłopaka to było po butelce wina, za trzeźwo bym tak nie zrobił a jeśli nawet to co.

Skoro chłopak jej nie szanuje, wypisuje do mojej siostry, powiedziałem jej o tym a gdy wyszła to jej chłopak z pretensjami "czemu jej o tym powiedziałeś". Z drugiej strony teraz dziewczyna pracuje czasem u mnie w firmie i mam też jednego pracownika, czyli na przykład dziś był chłopak i dziewczyna. M powiedziała, że jej chłopak już kilka razy przyjeżdżał, bo był zazdrosny, że ona sama z jakimś chłopakiem. Podczas gdy on sam nie jest lepszy, wypisując do mojej siostry teksty w stylu, że chciałby zamieszkać tam gdzie moje siostra.

Ja miałem taką zasadę, że nie ruszam zajętych dziewczyn, bo mi się kiedyś trafiło, że dziewczyna do mnie wypisywała, chciała się spotkać a zrobiła to tylko dlatego by jej chłopak był zazdrosny i jeszcze tak odwróciła kota ogonem, że to ja byłem ten winny, no bo przecież ona ma chłopaka i jak ja mogę się wtrącać. Tu jednak zupełnie inny przypadek, gdyż dziewczyna widać, że się męczy w tym związku, narzeka że odnosi wrażenie że chłopak jest z nią tylko dla seksu i że jej nie szanuje a ona go usprawiedliwia chorobą (bolerioza z tego co się dowiedziałem).

Dziś powiedziała mi, że ona ma chłopaka ale mi by się przydała jakaś dziewczyna i "poleciła" swoją koleżankę. Ostatnio podobno ta koleżanka przyjechała do mnie do firmy, ładnie się wystroiła, bo tamta ją na mnie nakręciła, tylko ja wróciłem z dalekiej podróży (kilkanaście godzin jazdy) i spałem. Natomiast może akurat jak nie tamta to ta, jak nie ta, to może jeszcze jakieś inne koleżanki będą.

Znowu odwracacie kota ogonem, napisałem że jak się miało te 20 lat to mogłem narzekać, że ta ma krzywe nogi, ta ma krzywe zęby, bo rzeczywiście byłem szczupły, biegałem długie dystanse, natomiast jak teraz będę szukał takich ideałów to sobie nigdy dziewczyny nie znajdę. W sumie głupie to forum, moja mama odradzała kuzynowi dziewczynę, bo to taka cwaniara była (mama ją uczyła) a po ślubie ich chwali, że są dobrym małżeństwem, więc tu nie ma rady.
No niestety myślę, że to raczej Ty myślisz bardziej sercem i "tą drugą główką", niż rozumem :/

Próbujesz sobie na wszelkie możliwe sposoby zracjonalizować, że "ta dziewczyna jest OK", uparcie przy tym ignorując wszystkie czerwone lampki, które Ci się pojawiają.

Przykład z mamą - o ile branie pod uwagę zdania mamy jest dla mnie zupełnie OK i nie nazwałabym takiego faceta maminsynkiem, o tyle Ty pomimo tego, że Twoja mama odradza Ci tą dziewczynę, robisz z tego argument "za", twierdząc, że "skoro już raz w przypadku kuzyna się pomyliła, to pewnie i tym razem tak będzie"... Zamieniasz więc sobie wadę w zaletę i co gorsza - traktujesz tą "zaletę" mega serio, bo już któryś raz to powtarzasz jako argument, podczas gdy w rzeczywistości to, że dziewczyna może lecieć na kasę jest akurat ze strony mamy rozsądną, bo dość obiektywną podpowiedzią, i jeśli laska jest gołodupcem bez kasy, to na pewno policzyłabym to na jej niekorzyść, zamiast dorabiać sobie do tego romantyczną ideologię typu "moja mamusia nie ma intuicji do oceniania dziewczyn, więc jak dziewczyna jej się nie podoba, to tym bardziej powinienem się z nią związać!" - tak, jak robisz to Ty

Tak samo traktujesz jako mega poważny argument "za" to, że niby "nie układa im się w związku - ona nie jest z nim szczęśliwa, a on jest okropny", za to kompletnie olewasz to, że normalna dziewczyna jeśli nie jest szczęśliwa w związku i/lub jej partner okaże się być dupkiem, to się rozstaje z takim gościem, zamiast cały czas z nim być i narzekać wszystkim wokół (a może tylko gościom, których chce zmanipulować? ), jaki to niby ten jej partner jest okropny (a jednak z jakichś powodów jednak jest z nim nadal, chociaż przecież wcale nie musi i w każdej chwili może zerwać - ale jednak nie chce).

No chłopie, no co Ci innego powiedzieć - po prostu oszukujesz sam siebie i nie chcesz widzieć ludzi i sytuacji takimi, jak są naprawdę, tylko wolisz je sobie koloryzować tak, by pasowały do Twojej romantycznej wizji, w której masz szczęśliwy związek i pewnie dzieci z jakąś szmulą, która pomimo tego, że ma chłopaka to obrabia my dupę i wysyła sygnały do innych gości...
Albo zmądrzejesz, albo będziesz wiecznie nieszczęśliwy na własne życzenie - bo nikt Cię bardziej nie oszuka, niż Ty sam siebie właśnie oszukujesz.

Polecam psychologa lub terapię, bo nie wydaje mi się, byś był w stanie pozbyć się swojej naiwności ot tak, na pstryk, tylko dobrymi chęciami.

A zanim trafisz do specjalisty, to polecam też takie proste ćwiczenie, które powinno sprowadzić romantyzm do parteru, a rozum wyrwać z zaczadzenia...
Weź sobie dużą kartkę, podziel na pół i po jednej stronie wypisz powody, dla których powinieneś / chcesz być z tą dziewczyną, a po drugiej te powody, dla których nie powinieneś się w to ładować - wszystkie ryzyka i zagrożenia.

W następnym kroku zakreśl sobie te argumenty, które mają słabe podstawy (są subiektywne / nie masz innych powodów, by tak sądzić niż cudze słowa, które mogą być kłamstwem lub próbą manipulacji Tobą) - tu możesz wziąć sobie kogoś zaufanego do pomocy, kto pomoże Ci obiektywniej ocenić, które argumenty są ważkie, a które poważne. Warto też sobie ocenić w skali np. 1/10, jak ważne są dla Ciebie poszczególne argumenty, a następnie w tej samej skali ocenić, jakie są szanse na to, że źle oceniasz sytuację i może być zupełnie inaczej (np. Twoje domniemanie, że im się nie układa na podstawie tego, że gość bierze od swojej dziewczyny 5 zł za podwózkę i tego, że jego własna dziewczyna go obgaduje ma za☠☠☠iście wątłe podstawy i może być zupełnie inaczej).

Może to pomoże Ci chociaż trochę unaocznić sobie, że kierujesz się głównie emocjonalnymi i subiektywnymi argumentami. A nawet jeśli nie, to powinno pomóc podjąć decyzję trochę bardziej na chłodno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-09, 14:00   #26
Midziak
Rozeznanie
 
Avatar Midziak
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 849
Dot.: Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje

Jak dla mnie ta dziewczyna bedzie chodzacą wybuchową w twoim zyciu i jak juz zaczniesz myśleć głową zamiast głowką to to zauwazysz.
Midziak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-10, 23:42   #27
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
Dot.: Dziewczyna ma chłopaka i do mnie zagaduje

Cytat:
Napisane przez quru93 Pokaż wiadomość

Doradźcie co robić. Z jednej strony dziewczyna mi się podoba i ja chyba też jej się podoba. Bardzo fajnie nam się pisze i rozmawia. Z drugiej strony ten jej chłopak. Gdyby go nie miała to droga wolna ale z tego co widać chłopak jest bardziej zainteresowany moją siostrą a ona mną, tylko że go usprawiedliwia. Co sądzicie o całej tej sytuacji?
Dziewczyna ma chłopaka , chociaż nic nie zmusza jej do bycia z nim i wypisuje do Ciebie , żali się, zaprasza na winko itp. a Ty jak nastolatek w to wchodzisz ?

Wyobraź sobie , że jest w związku z Tobą i coś nie zagra. Co ona zrobi ?
Znajdzie sobie kolejnego do wyżalania się ? Tym razem na Ciebie?

Jak ktoś jest nielojalny wobec swojego partnera , to nie jest wart zaufania.
__________________
WYMIANA Pearl mancera
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-09-11 00:42:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:54.