Co Ostatnio Kupił Ci Twój Tż?

[CzarnyElf]

Napisane przez rachela

Bogiem nie jestem, zalecam długą i niekoniecznie-przyjemną rozmowę. Kawa na ławę. Jak się czujesz, co o tym sądzisz, co sądzisz o jego wytłumaczeniach... No co ja Ci będę wymieniać, sama wiesz najlepiej co Ci leży na wątrobie.
Ale im szybciej tym lepiej. Po co trwać w takim stanie i się dręczyć?

Zgadzam sie -dluga i szczera rozmowa wskazana i nie boj sie mowic o swoich oczekiwaniach

[Carrie]

Wiesz Elfiku, przynajmniej takie mam wrazenie ze kocham. Jestem do niego bardzo przywiązana, 3 lata, to z nim moj pierwszy raz...
Kilka prób jakie podjęłam skonczyło sie na tym ze "zaczynamy od nowa" tyle ze to był ciag dalszy...

Kocham Go za to ze potrafi mnie rozweselic, rozbawic, kocham kiedy mnie przytula...
Ok, ide ryczec... Tylko sie nie obwiniajcie
To mi dobrze zrobi.

[rachela]

Napisane przez Carrie

Kocham Go za to ze potrafi mnie rozweselic, rozbawic, kocham kiedy mnie przytula...
Ok, ide ryczec... Tylko sie nie obwiniajcie
To mi dobrze zrobi.

Dobrze, byle nie za długo, bo będziesz miała oczka jak króliczek

[CzarnyElf]

Napisane przez rachela

Chyba widac to najlepiej po tym, jak to Carrie dręczy... Ciężka sprawa

Czasami mozna kochac wyobrazenie o kims a nie osobe-niewiem czy dobrze sie wyslawiam-ehh lepiej zamkne juz buzie na klodke Z tego co zauwazylam to Carrie mloda osoba jest Pamietam siebie kilka lat temu tez mialam podobny charakter.....Trudno bylo mowic mi otwarcie o wszytkim-ale trzeba sie przelamac

[CzarnyElf]

Napisane przez Carrie

Wiesz Elfiku, przynajmniej takie mam wrazenie ze kocham. Jestem do niego bardzo przywiązana, 3 lata, to z nim moj pierwszy raz...
Kilka prób jakie podjęłam skonczyło sie na tym ze "zaczynamy od nowa" tyle ze to był ciag dalszy...

Kocham Go za to ze potrafi mnie rozweselic, rozbawic, kocham kiedy mnie przytula...
Ok, ide ryczec... Tylko sie nie obwiniajcie
To mi dobrze zrobi.

[rachela]

Carrie, coś słodkiego na pocieszenie

[daphne81]

To ja też się pochwalę- mój TŻ zafundował nam ostanio 2 tygodnie w Egipcie a na mikołajki wyjeżdżamy na tydziń na Dominikanę

[barbi20]

.

[Carrie]

Napisane przez rachela

Carrie, coś słodkiego na pocieszenie

Rachela, boskie

dziekuje

[rachela]

Carrie, w podpisie mam link do pingwiniastej galerii
A teraz spadam, cały dzień się opierniczałam! Muszę się pouczyć.
Pa

[jaga_2001]

dzis wzajemnie kupilismy sobie lizaki swiecace ale byla zabawa

[davi]

Smycz taka no wiecie....... na klucze

[mo0oniczka]

duze prince polo

[Nierika]

Napisane przez davi

Smycz taka no wiecie....... na klucze

No... a juz myslalam

[Beauty1984]

Ja wczoraj dostałam różyczkę .

[Ewuńka]

OOOO ja tez dostalam rozyczke!! i jogurt o smaku pieczonego jablka

[Voodia]

Codipar i witaminę C...mam anginę

[PannaX]

Napisane przez Carrie

PannoX tak zejde z tematu, bo juz nie mam siły.. mam wielkiego dołka i wiele wątpliwosci... ale mysle ze masz boski avatar

Wybacz że nei odpisałam wczoraj Dziękuję...

Przeczytalam wszystkie Twoje wiadomości w tym temacie, zajrzałam w Twój profil i... Carrie! Ty jesteś jescze całkiem młodziutka! Tyle czasu przed Tobą jescze na znalezienie tego jedynego Jesteś w wieku w ktorym wlaściwie możesz jescze pozwolić sobei na nieco eksperymentowania... (ych mam nadzieję że to źle nei zabrzmialo nic zlego nei mialam na myśli). Kurcze, w koncu chyba nie jest jescze Twoim mężem, nie mieskzacie razem, dzieci nie macie a więc sprawa nei jest taka skomplikowana. Wiem, wydaje Ci się że go kochasz. Sluchaj, mnie też się tak wydawało (przytoczę przyklad mojego pierwszego chlopaka). Wydawało mi się, że go kocham. Ale on caly czas mnei ranił Wykańczał mnei psychicznie.Ciągle przez niego cierpiałam... sama nei chcialam odejsć "bo przeciez chyba go kocham i przecież w sumie jest mi tak dobrze gdy mnei przytula, gdy móiw że mnei kocha" i w końcu... to on mnie zostawił dla kogoś innego. I teraz jestem mu za to wdzięczna nei wiem po co tyle czasu się z nim męczyłam. Po drodze było jescze kilku chlopaków jednak "to nie było to" <kierowana doświadczeniem nie meczylam się z nimi zbyt dlugo> aż w koncu poznalam mojego obecnego TŻta I wtedy zdalam sobei sprawę, że to co bylo w przypadku tego pierwszego chlopaka, (nie mowiąc o tych następnych) to nie byla żadna milość! (zresztą opisałam to mbneij wiecej w innym wątku). Nie iwem czy te moje wypociny są w ogole zrozumiałe... Coś mi nie idzie dzisiaj wysląwianie się. Ok 3 lata bycia ze sobą to dużo ale zastanow sie - czy chcesz spedzić z nim cale życie? Jego zachowanie świadczy o nim... Kurcze nie chcę Cię w żaden sposób zdolować achhh kołacze mi się w glowie jescze kilka myśli jak to wsyztsko zgrabnie ująć ale nic z tego, coś mi dzisaj ciezko idzie przeleanie tego na "papier". Mam nadzieję, że ogólną i najważniejszą moją myśl zrozumiałaś.

PS. Acha, może jescze i ja, dorzucę coś slodkiego dla Ciebie To drugie to noworodek pandy

[neuilly.]

W ten weekend TŻ '' fundnął '' mi w Wiśle w Janeczce wielki pucharek lodów z bitą śmietaną i owocami , a potem miałam siłę jeszcze na mój ulubiony przepyszny pucharek kolorowej galaretki z bitą śmietaną . Jestem finansowo niezależna , więc poważnych , drogich ''prezentów'' robić mi nie tylko nie musi - ja po prostu tego nie uznaję , wyjątkiem są urodziny , święta lub rocznice . Czasami TŻ kupuje mi kwiaty - za wyjątkiem czerwonych róż za którymi nie przepadam , ostatnio dogadza mi belgijskimi pralinkami na sztuki [ moje ulubione to te z likierem Baileys ] . Aaaaa i czasami mi robi niespodzianki w postaci '' hiszpana'' takiego przepysznego tortu , który uwielbiam

[Voodia]

Napisane przez neuilly.

. Aaaaa i czasami mi robi niespodzianki w postaci '' hiszpana'' takiego przepysznego tortu , który uwielbiam

Neuilly, zdradź co to za ciacho, mam rodzinną imprezkę w sobotę i muszę upiec tort, a pomysłów brak

[cypressangel]

W sobotę mój TŻ kupił mi pierścionek Byliśmy w małym sklepiku z biżuterią i różnymi ozdobami i wtedy zauważyłam, że z witryny z pierścionkami macha do mnie taki srebrny z różowymi cyrkoniami Mój TŻ "zlitował się" nad nim i nade mną i sprezentował mi go

[fuksjaa]

Napisane przez Voodia

Codipar i witaminę C...mam anginę

Witaj w klubie - też mam anginę



Jak tak sobie czytam te wypowiedzi, to chyba sama coś zrobię mojemu TŻ żeby mu poprawić humorek. W zamian dostanę prezencik - uśmiech Ukochanego i buziaka

Ale i tak najcudowniejszym prezentem była i jest Jego miłość....

[neuilly.]

Neuilly : Aaaaa i czasami mi robi niespodzianki w postaci '' hiszpana'' takiego przepysznego tortu , który uwielbiam

Voodia : Neuilly, zdradź co to za ciacho, mam rodzinną imprezkę w sobotę i muszę upiec tort, a pomysłów brak

Voodia , chyba Ci nie pomogę za bardzo bo mój TŻ kupuje ten tort . Ciężko mi opisać ten tort bo tam jest masa różnych rzeczy : jest to lekki i mokry tort , przekładany masą z marcepanu , bitą śmietaną , marmoladą , jeszcze jakąś masą z alkoholem i zmielonymi orzechami , dookoła obklejony prażonymi migdałami i .... dalej nie pamiętam

[Voodia]

Napisane przez neuilly.

Voodia , chyba Ci nie pomogę za bardzo bo mój TŻ kupuje ten tort . Ciężko mi opisać ten tort bo tam jest masa różnych rzeczy : jest to lekki i mokry tort , przekładany masą z marcepanu , bitą śmietaną , marmoladą , jeszcze jakąś masą z alkoholem i zmielonymi orzechami , dookoła obklejony prażonymi migdałami i .... dalej nie pamiętam

Brzmi pysznie, ale bez przepisu nie porwałabym sie na robienie Więc chyba skończy się na torcie czekoladowym

[Voodia]

Napisane przez fuksjaa

Witaj w klubie - też mam anginę



Jak tak sobie czytam te wypowiedzi, to chyba sama coś zrobię mojemu TŻ żeby mu poprawić humorek. W zamian dostanę prezencik - uśmiech Ukochanego i buziaka

Ale i tak najcudowniejszym prezentem była i jest Jego miłość....

Hehe, ja mojemu codziennie gotuję obiadki i robię kolacje, co nie jest takie proste jak się studiuje dziennie . Więc jesteśmy kwita
A serio to prezenty raz na jakiś czas jak najbardziej Teraz ciułam grosze na Jego ulubiuone perfumy(niestety, kosztuja majatek...), ale się zdzwi jak dostanie

[Carrie]

Napisane przez PannaX

Wybacz że nei odpisałam wczoraj Dziękuję...

Przeczytalam wszystkie Twoje wiadomości w tym temacie, zajrzałam w Twój profil i... Carrie! Ty jesteś jescze całkiem młodziutka! Tyle czasu przed Tobą jescze na znalezienie tego jedynego Jesteś w wieku w ktorym wlaściwie możesz jescze pozwolić sobei na nieco eksperymentowania... (ych mam nadzieję że to źle nei zabrzmialo nic zlego nei mialam na myśli). Kurcze, w koncu chyba nie jest jescze Twoim mężem, nie mieskzacie razem, dzieci nie macie a więc sprawa nei jest taka skomplikowana. Wiem, wydaje Ci się że go kochasz. Sluchaj, mnie też się tak wydawało (przytoczę przyklad mojego pierwszego chlopaka). Wydawało mi się, że go kocham. Ale on caly czas mnei ranił Wykańczał mnei psychicznie.Ciągle przez niego cierpiałam... sama nei chcialam odejsć "bo przeciez chyba go kocham i przecież w sumie jest mi tak dobrze gdy mnei przytula, gdy móiw że mnei kocha" i w końcu... to on mnie zostawił dla kogoś innego. I teraz jestem mu za to wdzięczna nei wiem po co tyle czasu się z nim męczyłam. Po drodze było jescze kilku chlopaków jednak "to nie było to" <kierowana doświadczeniem nie meczylam się z nimi zbyt dlugo> aż w koncu poznalam mojego obecnego TŻta I wtedy zdalam sobei sprawę, że to co bylo w przypadku tego pierwszego chlopaka, (nie mowiąc o tych następnych) to nie byla żadna milość! (zresztą opisałam to mbneij wiecej w innym wątku). Nie iwem czy te moje wypociny są w ogole zrozumiałe... Coś mi nie idzie dzisiaj wysląwianie się. Ok 3 lata bycia ze sobą to dużo ale zastanow sie - czy chcesz spedzić z nim cale życie? Jego zachowanie świadczy o nim... Kurcze nie chcę Cię w żaden sposób zdolować achhh kołacze mi się w glowie jescze kilka myśli jak to wsyztsko zgrabnie ująć ale nic z tego, coś mi dzisaj ciezko idzie przeleanie tego na "papier". Mam nadzieję, że ogólną i najważniejszą moją myśl zrozumiałaś.

PS. Acha, może jescze i ja, dorzucę coś slodkiego dla Ciebie To drugie to noworodek pandy

Zdaje sobie sprawe z tego, ze za kilka lat bede sie smiała, z tego jaki to wielki miałam problem. Wiem ze nie łączy nas małżenstwo czy dzieci, no i fakt ze całe zycie przede mną daje mi nadzieje ze moze to sie zmieni np. jak wyjade na studia (o ile sie dostane)?

Teraz mam dylemat, bo dostałam zaproszenie na slub dla mnie i dla niego i nie wiem czy chce mu powiedziec... Chyba pojade sama

PannoX dla Ciebie BIG BUZIAK za nadzieje !

[fuksjaa]

Napisane przez Voodia

Hehe, ja mojemu codziennie gotuję obiadki i robię kolacje, co nie jest takie proste jak się studiuje dziennie . Więc jesteśmy kwita
A serio to prezenty raz na jakiś czas jak najbardziej Teraz ciułam grosze na Jego ulubiuone perfumy(niestety, kosztuja majatek...), ale się zdzwi jak dostanie

Ja mojemu piekę ciasta które zresztą uwielbia. Obiadków nie gotuję, bo nie mieszkamy razem niestety ... Hm, a jakie to perfumy?

[Voodia]

Napisane przez fuksjaa

Ja mojemu piekę ciasta które zresztą uwielbia. Obiadków nie gotuję, bo nie mieszkamy razem niestety ... Hm, a jakie to perfumy?

Azarro Visit

[naked21]

a moje kochanie w sobote ostro zaszalalo i kupilo swojej 'zonce' Wranglerki i kozaczki na szpilce sa superrrr

[Brzuszek]

Napisane przez Taverney

hmmm... właśnie wróciliśmy z zakupów. Mieliśmy wybrać Jemu sweter, a skończyło się na ślicznym seksownym koronkowym gorsecie. Jest rewelacyjny! Zresztą same oceńcie:

Jest suuuuuuuuuper!!! Gdzie go kupiliście i za ile?? Też zabrałabym swojego TŻ na zakupy... i choć nie za bardzo lubi łazić ze mną po sklepach, sądzę, że by się ucieszył!