Przykazania... jak byc dobrą anorektyczką

[nask]

Popatrzcie co znalazłam dzisiaj w internecie. Ja rozumiem, że wszytskie chciałbyśmy być piękne i szczupłe...ale żeby aż tak? Dekalog Anorektyczek? I nurtuje mnie jedna rzecz... jak się głodzisz, a potem zaczniesz jeść więcej, prawie normalnie, to czy wrócisz do rozmiarów kobiety nie-szkieleta? Bo jeżeli tak, to te dziewczyny głodzą się pewnie całe życie.... BTW, znalazłam też setki porad, jak ukrywać fakt, że się nie je...


* Jeśli nie jesteś szczupla, to znaczy, że nie jesteś atrakcyjna.

* Bycie szcupła jest ważniejsze od bycia zdrową.

* Będziesz się głodziła i robiła wszystko co w Twojej mocy, aby wyglądać coraz szczuplej.

* Nie będziesz jadła nadprogramowo bez poczucia winy.

* Nie będziesz jadła niczego nadprogramowo bez ukarania siebie za to.

* Będziesz liczyła każdš kalorię i ograniczała ich ilość.

* Najważniejsze jest to, co mówi waga.

* To proste: chudnięcie jest dobre, a przybieranie na wadze - złe.

* Nigdy nie jesteś „zbyt” szczupla.

* Bycie szczupła i niejedzenie są dowodami prawdziwej siły woli.

* Waga jest wskaźnikiem moich codziennych sukcesów i porażek

* Wierzę w perfekcję i chcę ją osiągnąć.

* Droga do szczęścia jest stawaniem się kimś lepszym niż wczoraj.


PORADY i SZTUCZKI

#1 Musisz znienawidzić jedzenie i pokochać głód.

#7 lustro
„Spójrz w lustro i powiedz sobie, że jesteś gruba. Nie wierz w to, co mówią inni. Oglądaj zdjęcia chudych dziewczyn i zostań taka jak one. Nie myśl o jedzeniu, nie jedz. Jedzenie sprawi, że utyjesz. Każde jedzenie tuczy. Pij dużo wody. Przymierzaj ubrania o dwa numery za małe, zmotywuje Cię to do niejedzenia, by do nich schudnąć. I nie płacz. Płacz pokazuje, że nie masz nad sobą kontroli”.

#10 nasza tajemnica
Nie mów nikomu...

[wariatka_20]

paranoja

[roksanka]

ojej az mi się słabo robi jak co takiego czytam... ja nie wiem kto to pisze wogóle. przecierz jeśli na taka stronę trafi zakompleksiona mlodziutka dziewczynka 12-13-letnia która jeszcze nie ma o wielu sprawach wyrobionej opinii i weźmie to sobie do serca to tragedia gotowa. do mnie do liceum do równoległej klasy chodziła dziewczyna z aoreksją koleżanka mojej znajomej. w drugiej klasie udało się jej jakiś dojść do siebie, przytyła i już się nie głodziła. ale wszśniej wyglągal tragiczni: nogi nie wiem czy nie chudsze od moich rąk a ja nie jestem gruba. żal mi takich dziewcząt <głaszcze>

[Lovisa]

Anorexia nervosa, to choroba psychiczna, moja przyjaciółka była chora na anoreksję, więc tego typu "przykazania" mnie nie dziwią. Zdrowa osoba nigdy nie zrozumie anorektyczki. To jest zupełnie inny świat Bardzo trudno jest z tej choroby wyjść, do końca życia jest zagrożenie powrotu choroby.

[cattt]

to jakiś żart czy to ktoś napisał na serio?

* Droga do szczęścia jest stawaniem się kimś lepszym niż wczoraj.

zgadzam sie tylko z tym ale to wcale nie musi oznaczać tylko wagi

[aleksandra999]

Zgroza....Ktos to powinien kontrolować....Tak,wiem,z e to absurdalne życzeniowe myślenie.

[201707171556]

Napisane przez roksanka

ojej az mi się słabo robi jak co takiego czytam... ja nie wiem kto to pisze wogóle. przecierz jeśli na taka stronę trafi zakompleksiona mlodziutka dziewczynka 12-13-letnia która jeszcze nie ma o wielu sprawach wyrobionej opinii i weźmie to sobie do serca to tragedia gotowa. do mnie do liceum do równoległej klasy chodziła dziewczyna z aoreksją koleżanka mojej znajomej. w drugiej klasie udało się jej jakiś dojść do siebie, przytyła i już się nie głodziła. ale wszśniej wyglągal tragiczni: nogi nie wiem czy nie chudsze od moich rąk a ja nie jestem gruba. żal mi takich dziewcząt <głaszcze>

Mnie tak samo.Sama jeszcze dobrze pamietam, że jak miałam własnie 12-13 lat marzylam o wyglądzie anorektyczki, wydawały mi się takie idealne. Nie wiem co by sie ze mna stało gdybym kilka lat temu miała komputer lub jakikolwiek dostęp do internetu, wtedy traktowałabym takie przykazania jak biblie.Na szczęscie głupia fascynacja mi mineła i ciesze się z tego bardzo. Mimo, ze narzekam na swój wygląd to tak naprawde kocham swoje ciało i nie mogłabym sie tak skrzywdzić.U mnie w szkole kilka lat temu umarła dziewczyna z anoreksją.

[gaga]

ta choroba moze doprowadzic nawet do smierci
wogole nie wiem czy te "pzrykazania powinny sie tu znaleźć....
ale wiem ze to wolne forum imoze i dobrze bo w sumie jak sie je czyta to skora cierpnie

[Lovisa]

Napisane przez gaga

ta choroba moze doprowadzic nawet do smierci

Dokładnie. Wśród chorób psychicznych, anoreksja ma najwyższą smiertelność - umiera 25% chorych.

[Czekoladaa]

...
wejdzcie...

[nan]

Wbrew temu co się sądzi wygląd niekoniecznie jest tu najważniejszy. Anorektyczki to najczęściej perfekconistki i jednocześnie osoby nadmiernie kontrolowane, np. przez rodzinę. Dziewczyna taka dochodzi do wniosku, że jedyne, nad czym ma kontrolę to jej własna waga i zaczyna się głodzić. Waga spada, a dziewczyna wpada w euforię i jest cała szczęśliwa, że jest coraz szczuplejsza. Naturalnie, że sprzyja temu ogromnie kult szczupłej sylwetki, ale anoreksja zdarzała się już wcześniej, nawet w czasach, gdy uważane za atrakcyjne były kobiety mocno przy kości. Często na tle wielkiej religijności ocierającej się o obsesję (asceza).

Przykazania odzwieciedlają wszystkie trzy elementy: perfekcjonizm, potrzebę kontroli i kult sylwetki.

[mania19]

nic nowego ... wsrod modelek jest bardzo duzo anorektyczek i wiele dziewczyn ktore za wszelka cene chca stac sie nienormalnie chude ... niestety angaz i intratne kontrakty dostaje nieliczne z nich, bo niejedzac traca tez zdrowie i urode a pozatym polski rynek jest troche inny od zachodniego ... inne panuja obyczaje choc w wielu kwestiach zaczynamy '' dorownywac '' reszcie ...

[monyczkaaa]

SZOK!

[Lovisa]

Napisane przez mania19

nic nowego ... wsrod modelek jest bardzo duzo anorektyczek i wiele dziewczyn ktore za wszelka cene chca stac sie nienormalnie chude ... niestety angaz i intratne kontrakty dostaje nieliczne z nich, bo niejedzac traca tez zdrowie i urode a pozatym polski rynek jest troche inny od zachodniego ... inne panuja obyczaje choc w wielu kwestiach zaczynamy '' dorownywac '' reszcie ...

Ale tu jest akurat mowa nie tylko o modelkach. To nie jest tak, że one chcą być nienormalnie chude. Początkowo jest to po prostu potrzeba schudnięcia, gdy się udaje zrzucić parę kilo, dziewczyna ma poczucie, że potrafi coś sama osiągnąć, coś nad czym panuje, co jej się udaje. Zresztą Nan dobrze to już wyjaśniła. Zanim pochopnie oceni się wszystkie anorektyczki jedną miarą, warto troche poczytać o tej chorobie, bo jest ona bardzo złożona - jak kiedyś dobrze ktoś powiedział - to jest choroba duszy.

[gaga]

ale zauwazcie ze wiekszosc z nich ma sztuczny biust, bo gdzie u tak szczuplej , wysuszonej wrecz kobiety jest miejsce na ladne okragle piersi?
cos mi sie tu nie zgadza... chca byc cyde a biusty pewnie im kaza zrobic, no nie wszystki tak maja, pewnie zalezy to od tego jak pasuje projektantowi, to straszne tak sien okaleczac, nawet dla duzej kasy,z tym ze potem dziewczeta widza takie wieszakii same pragna tak wygladfac... skora i kosci

[sylwónia]

Hmmm, nie wiem czy powinnyśmy to rozpowszechniać :/ Dużo przygod z jedzeniem przeszłam i wiem, że te słowa można czasem odbierać poważnie. Wiem, że są takie strony, ta którą przytoczyłaś była jeszcze mniej więcej light, w porownaniu do inncyh bzdur , które wypisują w sieci, ale może nie wszyscy tam trafią, a tak wskazujemy im kierunek. Nie dawałyśmy ostatnio rad jak wymiotować , więc może teraz też usunąć te cytaty i linki? No nie wiem, ja to tak odbieram

[chmurka80]

brak słów

[aLd-eczka]

a czytałyście kiedyś blogi anorektyczek??? poprostu Masakra..... a mówią że Ziemia żywych trupów to horror.... chyba nie widzieli tego www.zdieciaany.blog.onet.pl
a swoja drogą jak można brać takie zasady na serio??? no cóż....
a co z zasadą "kochanego ciała nigdy nie za wiele"???

[BeataWi]

Napisane przez Lovisa

Ale tu jest akurat mowa nie tylko o modelkach. To nie jest tak, że one chcą być nienormalnie chude. Początkowo jest to po prostu potrzeba schudnięcia, gdy się udaje zrzucić parę kilo, dziewczyna ma poczucie, że potrafi coś sama osiągnąć, coś nad czym panuje, co jej się udaje. Zresztą Nan dobrze to już wyjaśniła. Zanim pochopnie oceni się wszystkie anorektyczki jedną miarą, warto troche poczytać o tej chorobie, bo jest ona bardzo złożona - jak kiedyś dobrze ktoś powiedział - to jest choroba duszy.

Zgadzam sie z toba Loviso, to choroba porownywalna do alkoholizmu. Jedna z moich kolezanek w pracy jest anorektyczka, juz 2 razy wywozila ja karetka
Wyglada jak kosciotrup, caly dzien pije tylko kawe i pali papierosy... kiedys zwrocilam jej uwage, ze powinna choc odrobinke zjesc a w odpowiedzi uslyszalam, ze kupila sobie jogurt odtluszczony Pewnego razu udalo mi sie nawet zobaczyc jak go je, byl to naprawde straszny widok... jadla go z takim obrzydzeniem, ze mnie samej zrobilo sie niedobrze Szkoda mi takich osob ale my niestety nie mozemy im pomoc, a juz na pewno nie wysmiewaniem sie z nich

[Ally83]

I pomyśleć, że kiedyś obesyjnie myślałam o niejedzeniu :/. Jakieś 4 lata temu miałam fioła na punkcie wagi i doprowadziłam się do takiego stanu, że w ciągu 1,5 miesiąca schudłam 8 kilo. Nadmienię, że w sposób niezdrowy - jedzenie jednego malusiego dania dziennie, np. bułki lub jogurtu . Nie powiem, jaka ja dumna byłam z siebie, że mieszczę się w spodnie sprzed ładnych kilku lat. Rozum wrócił, kiedy zemdlałam w miejscu publicznym . A potem wróciłam do dawnej wagi. A w głowie się przestawiło wszystko na właściwy tor i teraz nie robię tragedii, jak przytyję 1-2 kilo. Po prostu zrzucam, ale rozsądnie - dieta i ćwiczenia. Najważniejsze jest pozytywne nastawienie do swojej osoby.

Ps. Słyszałam gdzieś, że anorektyczki chcą zwrócić na siebie uwagę bliskich, a kwestia wagi nie jest najważniejsza... hmm

[Nim]

Boniu, te biedne kobiety są chore. Ja nie jestem chuda, raczej pulchna i choc czesto sie czuje przerosnieta(ze wzgledu na wzrost 175), to jakos na szczescie nie przyszlo mi do glowy wpedzanie sie w anoreksje... Niestety za bardzo lubie czekoladki
Zycie ma byc choc troche przyjemne

[Lovisa]

Napisane przez BeataWi

Zgadzam sie z toba Loviso, to choroba porownywalna do alkoholizmu. Jedna z moich kolezanek w pracy jest anorektyczka, juz 2 razy wywozila ja karetka
Wyglada jak kosciotrup, caly dzien pije tylko kawe i pali papierosy... kiedys zwrocilam jej uwage, ze powinna choc odrobinke zjesc a w odpowiedzi uslyszalam, ze kupila sobie jogurt odtluszczony Pewnego razu udalo mi sie nawet zobaczyc jak go je, byl to naprawde straszny widok... jadla go z takim obrzydzeniem, ze mnie samej zrobilo sie niedobrze Szkoda mi takich osob ale my niestety nie mozemy im pomoc, a juz na pewno nie wysmiewaniem sie z nich

No własnie. Bo my ich tak naprawdę nie rozumiemy. Uważam, że nie mozna zrozumieć anorektyczki, samej nią nie będąc. Przykładowo - mówienie takiej osobie, że wygląda strasznie, cieszy ją, moja przyjaciółka uważała, że wszyscy chcą, żeby przytyła, bo jej zazdroszczą, że jest taka chuda. To jest zupełnie inny sposób myślenia.

[red_poppy]

Ten caly dekalog... dla mnie to nie brzmi powaznie.. nie bede sie wypowiadac w sprawie anoreksji ani oceniac bo nie wiem za wiele o tej chorobie ale zgadzam sie ze wszystkim, co napisala Lovisa.

[(karolinka)]

ee ja sie nie nadaja na anorektyczke, nie potrafilabym zyc tak jak one....

[rzastin]

Wbrew pozorom, bardzo wiele dziewczyn przeszło lub otarło się o zaburzenia związane z jedzeniem i nawet, jeśli nie są chore, to wiedzą, co to znaczy chcieć zagłodzić się na amen. Ta choroba jest wielką tragedią, widziałam kilka przypadków w swoim otoczeniu- jednym z nich była moja bardzo dobra koleżanka .

[Beauty1984]

Straszne. Ale najbardziej przerażające jest to jak to zjawisko jest powszechne. W swoim otoczeniu miałam już okazję nie raz znać dziewczynę z zaburzeniami.
Czy to bulimia, czy anoreksja. Moja dobra koleżanka zachorowała w liceum i przez dwie ostatnie klasy po prostu znikała w oczach.
Ach trudny i smutny temat. Myślę, że te linki można by usunąć z tego wątku. Weszłam na dwa i aż mnie ciarki przeszły. Nie wiadomo tylko czy jakaś młodziutka czytelniczka wizażu nie znajdzie tam swojego miejsca .

[nask]

Dzięki za opinię. Tak się zastanawiałam, czy dobrze zrobię, rozpowszechniając ten materiał, choć są to tylko wyrywki... Ale byłam tak zsokowane, więc pomyślałam, że warto choćby na chwilę pokazać, do czego może doprowadzić myślenie o tym, że jest się za grubym. Myślę też, że takie strony powinny być usuwane z internetu, a jeżeli już muszą być dostępne (bo anorektyczki wciąż będą je zakładały ) to niech chociaż nie będą dostępne dla młodych dziewczyn. Przecież one celowo wzbudzają wstręt, nienawiść do jedzenia... A jakie są motywy? Tysiące. Od chęci zwrócenia na siebie uwagi do chęcia bycia doskonałą w każdym calu... I... niejedzenie jest (przynajmniej na początku) najskuteczniejszą metodą chudnięcia, która daje prawie natychmiastowe efekty. Ech, szok, po prostu szok... Jka wyobrażam sobie, że moja siostra (12) może to przeczytac i zapisać w pamięci...

[sylwia18]

strasznie sie czyta takie "porady" jejku jaka ja jestem wdzięczna Bogu że udało mi się opanować zanim wpadłam w anoreksję...

[Agniesia18]

Napisane przez sylwia18

strasznie sie czyta takie "porady" jejku jaka ja jestem wdzięczna Bogu że udało mi się opanować zanim wpadłam w anoreksję...

To tak jak mi. Ale w głowie ciągle mam myśl że jestem za gruba... Ta myśl będe towarzyszyła mi do końca życia.

[okretka]

Moim zdaniem te strony powinien ktoś usuwać... Przecież w polskim necie są już tysiące stron pro-ana... blogi anorektyczek... itp... jak czytam o dziewczynach, które są załamane, bo jedzą 400kcal dziennie...to po prostu... ehh... brak słów...
też mam parę przygód z jedzeniem za sobą, ale bez przesady...