Magnesy lepimy, czapeczki dziergamy, bunt naszych dzieci jakoś przetrwamy. 07-08.2011

[Madziulka_17]

Brumku kuchnia rewelacja! Widac, ze Tymciowi bardzo przypadla do gustu Chyba i my sie skusimy ( zwlaszcza, ze tu jest tansza ), ale raczej dopiero w okolicach Bozego Narodzenia, chociaz znajac mnie..

Iwa Szymona po swiezym mleku wysypuje ( drobne, czerwone kropeczki ), a po UHT nie Najlepiej lubi laciate

Dzien dobry Mnie rozlozylo, gardlo i uszy..

[AgaGuernsey]

Hej,


Jeszcze raz mój dwulatek dziekuje ciociom za zyczenia!


Zainspirowana Brumka kuchnia, poszlam i ja do piwnicy i przytachałam nasza, wprawdzie zwykla, plastikowa, ale dawno niewidziana (gdy urodzil się Antos trzeba było z braku miejsca ja rozebrać) traktowana jest jak najlepsza zabawka pod sloncem! I nie mam dzieci

Brumku ale ta "Wasza" kuchnia wymiata!

Myha wspolczuje ospy! No ciekawe, czy Natalka się już zarazila...
A Martynka faktycznie ma 78 cm, czy się pomylilas?

Zanetko jeszcze Ci nie gratulowalam szybkiego porodu i dorodnego synka! Bylas mega dzielna!

Aniu wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!
Biedny Adas, ciekawe co to za bable?

Jak dla mnie już za zimno na sciąganie butow w piaskownicy, ale jeszcze w zeszłym tygodniu sciagalismy. Mnie strasznie denerwuje wytrzepywanie piasku z butow i skarpet i nie mogę się doczekać końca sezonu "piaskownicowego"

[zanetaa88]

Dobry.

Jestem w domu.
Dobrze byc na swoim
Maly je, spi i robi kupy. W nocy dzisiaj dał nawet pospac, ale i tak zmeczona jestem, chciałabym chodzić swobodnie ale szwy mam i czuje dyskomfort do tego bole skurczajacej sie macicy nie sa miłe i przyjemne.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[myha82]

MARINKO Myslałam ze jednak lepiej u Was a tu...
AGU tak ma 78 cm. My jestesmy niscy z TZ. Dziadki tez niscy wiec nie ma po kim dziedziczyc wzrostu. Ja mam 158 cm a TZ 172 cm

Ja tez chyba sie skusze na kuchnie chociaz moze nie ta z Ikei bo jak dla mnie za droga. Postawie na plastik Szkoda ze nie wpadłam na ten pomysł przed urodzinami bo pytali mnie co kupic Martynie. mamy kuchenke ale taka malutka, która stoi na stoliku.

Martyna ma coraz wiecej kropek. dzisiaj poszła spac bez kapania. Od urodzenia zdarzyło sie to moze pare razy. teraz mamy sie wstrzymac pare dni wg zaleceń lekarki

ja nie wiem jak my wysiedzimy tyle dni w domu. Juz ja dzisiaj skrecało. Wymyslilam ze zrobie jej kartoniki i bedziemy grac w memory

[AgaGuernsey]

Myha to faktycznie drobniutka Martynka, a 172 to nie tak mało, sama tyle mam, choć może fakt - facet moglby być wyższy. Przy ospie faktycznie to uziemienie jest najgorsze. A drapie się?

Zanetko no tak, wszędzie fajnie, ale w domu najlepiej! Jak Emi zareagowala na braciszka?

[myha82]

Smarujemy ja mascia i póki co nie drapie

[Stronczek27]

hej

Myha nie wesolo...

Brumku widac ze Tymek oszalal na punkcie kuchni.

Madziulka a ile ona kosztuje w uk ?


urlop nam sie konczy nie wiem kiedy to zlecialo. Zostal tylko praktycznie jutrzejszy piatek, w sobote pakowanie i popoludniu wyruszamy. W niedziele bedziemy juz w domu...
Wiki sie rozkrecila, bawi sie ladnie z dziadkami, sama przychodzi, chce by ja na rece brac i zabawiac (ostatnim razem jak bylismy w kwietniu babci nie zauwazala wcale, dziadka tolerowala a najbardziej lubila mojego brata). Smutno mi troche ze nie ma tego na co dzien, no ale nie mozna miec wszystkiego...

[Iwa_iw]

Napisane przez Marina1

Dziewczyny chyba nawet nie ma sensu mówić, to co zawsze.

Napisane przez 83monia

dzis spotkanie z doradca kredytowym...

i co i co??

Napisane przez Madziulka_17

Dzien dobry Mnie rozlozylo, gardlo i uszy..

oj oj zdróweczka!!!

Napisane przez AgaGuernsey

Zainspirowana Brumka kuchnia, poszlam i ja do piwnicy i przytachałam nasza, wprawdzie zwykla, plastikowa, ale dawno niewidziana (gdy urodzil się Antos trzeba było z braku miejsca ja rozebrać) traktowana jest jak najlepsza zabawka pod sloncem! I nie mam dzieci

no to super nowa-stara zabawka
wiesz, że w czwartek o 17.00 jest zebranie w przedszkolu? IIIF dobrze patrzyłam nie? nie wiem jak z Wiki grupą? na www przedszkola jest informacja.
muszę jutro podejść i na listę zobaczyć czy Hania już na 1000% będzie z Zuzią w grupie.

Napisane przez zanetaa88

Dobry.

Jestem w domu.
Dobrze byc na swoim
Maly je, spi i robi kupy. W nocy dzisiaj dał nawet pospac, ale i tak zmeczona jestem, chciałabym chodzić swobodnie ale szwy mam i czuje dyskomfort do tego bole skurczajacej sie macicy nie sa miłe i przyjemne.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nie ma to jak w domu
mnie te skurcze obkurczające macicę dały się porządnie we znaki po drugiej cesarce. jak złapało to się w pół zginałam normalnie :/



ale dzisiaj dziewczynom radość sprawiłam
byłam w CH, głównie po Leroy Merlin chodziłam
ale poszłam też do H&M i mam płaszczyk-kurtkę
a w Auchan parę rzeczy zakupiłam i jak zwykle podeszłam na zabawki a tam widzę maskotki pszczółki Maji za 9zł!!!
normalnie jak kiedyś patrzyłam ponad 20 kosztowały
sprawdzałam aż w czytniku i po tyle wychodziły więc kupiłam po 1 dla każdej. mówię Wam istny pisk był bo one baaardzo lubią tą bajkę oczywiście już każda w łóżku śpi z tą pszczołą

[CrazyMachine]

Zaległe życzenia dla solenizantów, w tym Tymka. Bardzo podobały mi się zdjęcia z urodzin Tymka i Hani
Gratulacje także dla Żanety i nie takiego małego Xaviera

Podczytuję was i także nawiedziłam H&M i wiecie co? Powaliła mnie ich rozmiarówka. Do tej pory na dziale dla maluchów (do rozmiaru 86) zawsze ich ubrania były większe niż rozmiar na metce, a teraz ubrania z metką 98/104 są ok, a nawet jedna koszulka z metką 116 (podczas gdy Ida ma 89 cm wzrostu). No nic już nie rozumiem.

Czytałam też wasze wypowiedzi o szczepionkach. Gomra radzę się zaktualizować wiedzę. Szczepionki nie powodują autyzmu. Wielki skrót tu. Nie szczepienie dzieci (nie mówię o tych które mają faktycznie przeciwskazania) to korzystanie z odporności tych dzieci które są szczepione. Problemu nie ma, póki większość szczepi. I na własnym przykładzie, szczepiłam Idę na rota i zdaje egzamin. Oboje z mężem byliśmy chorzy, ja chyba ze dwa razy, a młoda nic, a nic. Teraz gdy wiele chorób zostało prawie wyeliminowanych dzięki szczepieniom łatwo przychodzi taka bezpodstawna krytyka.

[Gomra]

Napisane przez CrazyMachine

Zaległe życzenia dla solenizantów, w tym Tymka. Bardzo podobały mi się zdjęcia z urodzin Tymka i Hani
Gratulacje także dla Żanety i nie takiego małego Xaviera

Podczytuję was i także nawiedziłam H&M i wiecie co? Powaliła mnie ich rozmiarówka. Do tej pory na dziale dla maluchów (do rozmiaru 86) zawsze ich ubrania były większe niż rozmiar na metce, a teraz ubrania z metką 98/104 są ok, a nawet jedna koszulka z metką 116 (podczas gdy Ida ma 89 cm wzrostu). No nic już nie rozumiem.

Czytałam też wasze wypowiedzi o szczepionkach. Gomra radzę się zaktualizować wiedzę. Szczepionki nie powodują autyzmu. Wielki skrót tu. Nie szczepienie dzieci (nie mówię o tych które mają faktycznie przeciwskazania) to korzystanie z odporności tych dzieci które są szczepione. Problemu nie ma, póki większość szczepi. I na własnym przykładzie, szczepiłam Idę na rota i zdaje egzamin. Oboje z mężem byliśmy chorzy, ja chyba ze dwa razy, a młoda nic, a nic. Teraz gdy wiele chorób zostało prawie wyeliminowanych dzięki szczepieniom łatwo przychodzi taka bezpodstawna krytyka.

Dzięki za podlinkowania, bedę troszke mądrzejsza w tej kwstii...

poza tym, jestem tylko zwykłym człowiekiem, żadnym lekarzem ani znawcą, mogę sobie tylko pogdybać.

[Iwa_iw]

co do rota - nie wiem czy to akurat u nas szczepionka zadziałała czy mieliśmy jakiegoś wirusa a'la rota
ale pamiętam jak w ciąży z Alą dosłownie zdychałam tak Hania parę razy zwymiotowała, 1 dzień była osłabiona i wszystko przeszło
później jeszcze raz dziewczyny coś takiego złapały i przeszły baaardzo leciutko


co do H&M jeszcze
na Alę bluzka rozm. 98/104 idealne (delikatnie tylko rękawki muszę podwinąć) a jak jej mierzyłam polara w tym rozmiarze to pływała i wzięłam 92,ale te polary chyba taką zaniżoną rozmiarówkę mają bo Hania normalnie w 122 wchodzi a polara brałam 110-116 i jest na nią dobry

[marzena_S]

Hej babolki

Jasieńku, Antosiu, wszystkiego najsłodszego chłopcy!


Żaneta, ogromne gratulacje! Witamy Xaviera na świecie! Pokażesz Nam go? też jest takim ciemnowłosym bąblem jakim była starsza siostra?

Aga, a Wy już po imprezce urodzinowej? Pockażesz jakieś zdjęcia? Pewnie sama piekłaś torcik?

Teliczku, polałaś miód na moje serce , bo Hania ma już swojego królika na fochu w poważaniu- woli wozić lalki w wózku. Wasze wspólne zdjęcie chwyta za serducho.

Brumku, bombowa kuchnia- zdjęcia oglądałam razem z Hanią. Po obejrzeniu wszystkich przy westchnieniach zachwytu poprosiła "pokaaaż jeszcze raz" . Tymuś rzeczywiście jest filigranowym okruszkiem.

Myha, biedna Martynka, oby dobrze zniosła choróbsko. Mam nadzieję, że Natalka nie podłapie ospy.

Marina, fajowy blog. Przepadłam w nim całkowicie i poszłam spać o 2.30.
Zdrówka dla Igiego. Jak się dzisiaj czuje?

Iwa, no coś Ty, nie miej wyrzutów sumienia- jeśli macie miodek ze sprawdzonego miejsca pod nosem to tylko się cieszyć. Fajny ten polarek w serducha, może uda mi się jutro wyskoczyć do sklepu.

Isia, super, że lumpkowe łowy takie udane, kombinezon rewelacyjny : ehem:

Mme_audrey, pochwal się jak urządziliście pokój Heli. ja również uwielbiam jasne mebelki w dziecięcych pokojach.

Oliweczko, gratulacje dla dzielnej Julki za wizytę u dentysty i fryzjera.

Stronczku, niestety to co dobre szybko się kończy. Może jest szansa, żeby rodzice Was odwiedzili?

Jutro już piątek . Ten tydzień zleciał mi jak szalony-pewnie dlatego, że sporo rzeczy trzeba było wreszcie załatwić. Musieliśmy przepisać na siebie mieszkanie, więc biegaliśmy po notariuszach, gazowniach, spółdzielniach itd. W międzyczasie byłam z Hanią na bilansie- w porównaniu do innych maluchów to niezły z niej pulpecik 90 cm i 15 kg w ubraniu. ( to chyba rodzinne, Hania 3letniemu kuzynowi który waży 22 kg sięga do ramienia ) Zaszczepiłam ją jeszcze na pneumokoki, nawet nie zapłakała moja dzielna kobietka.

Ostatnio rozbraja mnie jej dobre serducho. Przy każdej mojej czynności zaraz przybiega ze swoim "pomóc Ci?". Nawet było " mogę pozmywać nacinia?" .
Wczoraj jak czytałam jej przed zaśnięciem z dumą spojrzała na swoją półkę z książkami i mówi:
- Hania ma duuużo książków!
- Tak Haniu, masz dużo książek.
- A tata?
- Oj tata to tylu nie ma.
- Ja podzielim się z tatą!
Aż mnie w serduchu ścisnęło.

[brumek]

Przepis na ciasto ze śliwkami:
(choć może być np. z truskawkami lub wiśniami - takie wersje też ta moja ciocia robi)
5 jaj (jesli duże to 4)
28 dag cukru
20 dag masła/margaryny
2 szkl. mąki
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
ok. 1-1,5 kg śliwek
troszkę aromatu arakowego (to ie jest konieczne, ale moja ciocia go dodaje i ja tez ostatnio z nim zrobiłam i pachniało super)

Utrzeć margarynę (lub masło) z cukrem. Dodawać jajka - po jednym - i dalej ucierać. Dodać mąkę wymieszaną z mąką ziemniaczaną i proszkiem do pieczenia.
Wyłożyć ciasto na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i ułożyć gęsto połówki śliwek (krojonych wzdłuż).
Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 45 minut w temp. 170 stopni (z termoobiegiem). Ma być lekko rumiane i oczywiście trzeba sprawdzić patyczkiem, czy już jest suche.


Marinka - Ja tam jestem całym sercem za Tobą!

Napisane przez Oliweczka1985

Brumku- nie nie znamy jeszcze konkretnego terminu-musimy się zgadać ze szwagrem i szwagierką, którzy mieszkają w Wawie. Mielibyście ochotę z nami się powłóczyć po zoo? bo na spotkania w CH, czy gdzies indziej pewnie zabraknie czasu.
Tymek ma mega kuchnię, a ostatnie zdjęcie rozczulajace A powiedz, tę kuchnię da się podnieść do góry i przenieść, czy ona na stałe tam jest jakoś przymocowana?
Ja też poproszę przepis!

Można przenosić. Nie przytwierdzaliśmy jej do ściany na razie. I mimo tego stoi bardzo stabilnie.
A zoo to pewnie zalezy od pogody

Napisane przez aania_20

wczoraj spędziliśmy fajny dzień, mieliśmy z TŻem rocznicę ślubu, pojechaliśmy sobie obydwoje na krótki wypad. Niezbyt długo, żeby mojej mamy nie obciążać dwoma łobuziakami, choć o dziwo byli wyjątkowo spokojni Mieliśmy iść do kina, ale że nie było nic ciekawego, to seans filmowy zrobiliśmy sobie wieczorem, w domu

Adaś znów cały w bąblach, aż mi się wierzyć nie chce że coś by go tak w nocy pogryzło.... Tym bardziej że śpią w jednym pokoju, a Bartuś nie ma nic... A komary widzę tylko pojedyncze, nie mam pojęcia, co mogłoby go tak załatwić...

To wszystkiego najlepszego na kolejnych 70 lat wspólnego zycia!

Aniu, a może to robale ale jakies inne? nie omary. Kiedyś dziewczyny z UK (jeszcze za czasów ciąży z tego, co pamiętam) wspominały o jakichś bed bugsach. To chyba jakiś gatunek pluskwiaków. One sobie mieszkają w pościeli na przykład i w nocy gryzą.

Napisane przez Iwa_iw

dziewczyny Wy chyba pisałyście kiedyś, że zauważyłyście, że po mleku krowim dzieci uczulenia dostawały a mleko UHT lepiej tolerowały?
pytam bo Ala od jakiegoś czasu oprócz Bebilonu HA rano w ciągu dnia (zazwyczaj do kolacji) pije kakao na normalnym krowim mleku albo zjada kulki na tym mleku i się zastanawiam czy nie spróbować rano też tego krowiego dać tylko może właśnie na początek UHT....

U nas tak jest. Na 99 proc. jestem pewna. Właśnie mi przypomniałaś, że dla pewności chciałam teraz (po sporej przerwie) podać Tymkowi takie zwykłe mleko i zobaczyć, czy wysypka sie pojawi.

Napisane przez ellika

A kuchnia wymiata - super, Karolcia dostanie chyba taką od braciszka

To gwarantuję, że braciszek się bez trudu w łaski starszej siostry wkupi

Napisane przez Stronczek27

urlop nam sie konczy nie wiem kiedy to zlecialo. Zostal tylko praktycznie jutrzejszy piatek, w sobote pakowanie i popoludniu wyruszamy. W niedziele bedziemy juz w domu...
Wiki sie rozkrecila, bawi sie ladnie z dziadkami, sama przychodzi, chce by ja na rece brac i zabawiac (ostatnim razem jak bylismy w kwietniu babci nie zauwazala wcale, dziadka tolerowala a najbardziej lubila mojego brata). Smutno mi troche ze nie ma tego na co dzien, no ale nie mozna miec wszystkiego...

Kurcze, jak szybko minęło...

A co do kuchni to one wszędzie są tańsze niż w Polsce! Z ciekawości powchodziłam na Ikee w innych państwach i w USA chyba 99 dolarów, w UK 65 funtów, w Czechach tez taniej było

Napisane przez Iwa_iw

ale dzisiaj dziewczynom radość sprawiłam
byłam w CH, głównie po Leroy Merlin chodziłam
ale poszłam też do H&M i mam płaszczyk-kurtkę
a w Auchan parę rzeczy zakupiłam i jak zwykle podeszłam na zabawki a tam widzę maskotki pszczółki Maji za 9zł!!!
normalnie jak kiedyś patrzyłam ponad 20 kosztowały
sprawdzałam aż w czytniku i po tyle wychodziły więc kupiłam po 1 dla każdej. mówię Wam istny pisk był bo one baaardzo lubią tą bajkę oczywiście już każda w łóżku śpi z tą pszczołą

Ale łowy

Napisane przez CrazyMachine

Podczytuję was i także nawiedziłam H&M i wiecie co? Powaliła mnie ich rozmiarówka. Do tej pory na dziale dla maluchów (do rozmiaru 86) zawsze ich ubrania były większe niż rozmiar na metce, a teraz ubrania z metką 98/104 są ok, a nawet jedna koszulka z metką 116 (podczas gdy Ida ma 89 cm wzrostu). No nic już nie rozumiem.

Dziwne fakt, bo zawsze H&M miał zawyżone rozmiary w porównaniu do innych firm. Brałam w ciemno rozmiar mniejsze niż Tymuś aktualnie nosił i zawsze dzięki temu pasowały.
I za życzenia.

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez marzena_S

Marina, fajowy blog. Przepadłam w nim całkowicie i poszłam spać o 2.30.

Jutro już piątek . Ten tydzień zleciał mi jak szalony-pewnie dlatego, że sporo rzeczy trzeba było wreszcie załatwić. Musieliśmy przepisać na siebie mieszkanie, więc biegaliśmy po notariuszach, gazowniach, spółdzielniach itd. W międzyczasie byłam z Hanią na bilansie- w porównaniu do innych maluchów to niezły z niej pulpecik 90 cm i 15 kg w ubraniu. ( to chyba rodzinne, Hania 3letniemu kuzynowi który waży 22 kg sięga do ramienia ) Zaszczepiłam ją jeszcze na pneumokoki, nawet nie zapłakała moja dzielna kobietka.

Ostatnio rozbraja mnie jej dobre serducho. Przy każdej mojej czynności zaraz przybiega ze swoim "pomóc Ci?". Nawet było " mogę pozmywać nacinia?" .
Wczoraj jak czytałam jej przed zaśnięciem z dumą spojrzała na swoją półkę z książkami i mówi:
- Hania ma duuużo książków!
- Tak Haniu, masz dużo książek.
- A tata?
- Oj tata to tylu nie ma.
- Ja podzielim się z tatą!
Aż mnie w serduchu ścisnęło.

- 2.30! Szalona kobieto, nawet mnie przebiłaś
- Brawa za szczepienie, wymiary, no i za oficjalne nabycie mieszkania! Tzn. że musicie parapetówkę zrobić, bo dopiero teraz się liczy
- Haniołek Ale ja wiem, po kim ona taka jest i ma takie serce

[83monia]

krotko - doradca jest dorej mysli, podpisywalismy mase papierkow. w nastepnych 3 tygodniach wszystko sie rozstrzygnie.

smieszna sytuacja tez wyszla. doradca mowi "zadzwonie jak cos sie urodzi..." i tu wzrok na mnie a ja "tez pana powiadomimy " - jemu chodzilo o kredyt ale gadka dobra. ogolnie to troche sie nawet posmialismy

[Iwa_iw]

Marzenko brawa dla Hani za szczepienie i wymiary muszę Alę zważyć bo jakiś czas nie wchodziła na wagę, ale nasze dziewczyny zbliżone wagowo i wzrostowo
Hania ma super teksty! zazdroszczę!
gratuluję załatwienia formalności mieszkaniowych!

wiecie co tak mam tą kurtkę wymarzoną, ale jest jeden malutki problem
nie mam do niej butów!!!
to się TŻ ucieszy haha

no i na koniec dnia się dowiedziałam, że na 99% mój małżonek od wt do pt siedzi w Łodzi na szkoleniu
bajka po prostu
akurat jak się przedszkole zaczyna gdzie miał teraz pracować od 8,30 i rano Hanię zawozić a ja liczyłam na spokojne poranki a tu obuch w głowę i od 7 na wysokich obrotach. ciekawe tylko co będzie z Alą jak ją o 7 rano trzeba będzie budzić czy się zdrzemnie w ciągu dnia ....
dzisiaj wstała i 8. położyłam ją po 20 a zasnęła po 21. myślałam, że ją uduszę

[brumek]

Napisane przez 83monia

krotko - doradca jest dorej mysli, podpisywalismy mase papierkow. w nastepnych 3 tygodniach wszystko sie rozstrzygnie.

smieszna sytuacja tez wyszla. doradca mowi "zadzwonie jak cos sie urodzi..." i tu wzrok na mnie a ja "tez pana powiadomimy " - jemu chodzilo o kredyt ale gadka dobra. ogolnie to troche sie nawet posmialismy

Super!
Oby on pierwszy coś urodził

[Stronczek27]

Monia super wiadomosc. Zobaczymy kto pierwszy urodzi

Brumku 65 f to jednak sporo. Musze sie zastanowic. Moze na gwiazdke.
Mialam pytac juz wczesniej. Jak Timo z rowerkiem? Zalapal ? Ogladalismy ostatnio w sklepie dwie sztuki. Jeden z chicco, drugi nie pamietam .... Przymierzylismy Wiki i mysle ze gdyby miala na codzien to by sie szybko nauczyla. Nie kupilismy jednak bo po pierwsze sporo kosztowal, po drugie kiepsko u nas z miejscem w aucie a po trzecie jesien idzie i nie bedzie jak jezdzic. Pewnie na wiosne sie skusimy...

Marzenko z przyjazdem rodzicow kiepsko. Mama jeszcze moze... Moze... Ale to dopiero jak sie przeprowadzimy. A tata nie ma szans. Prowadzi wlasna dzialalnosc i jesli nie pracuje to nie ma kasy, wiec taki wyjazd odpada. Jest jedynym pracujacym w domu i nie moze sobie pozowlic na taki urlop. Zostaja tylko nasze wizyty.
A Hania gadula mala jest boska. Nie moge sie doczekac by moja sie tak rozgadala

Czemu ja jeszcze nie spie? Wczorajsza noc zarwana. Przegadalysmy z mama prawie do 3.

Sent from my iPhone using Tapatalk - now Free

[83monia]

Napisane przez Iwa_iw

wiecie co tak mam tą kurtkę wymarzoną, ale jest jeden malutki problem
nie mam do niej butów!!!
to się TŻ ucieszy haha

ciekawe tylko co będzie z Alą jak ją o 7 rano trzeba będzie budzić czy się zdrzemnie w ciągu dnia ....
dzisiaj wstała i 8. położyłam ją po 20 a zasnęła po 21. myślałam, że ją uduszę

prawdziwa kobieta

a ja bym chciala powiedziec ze musze budzic kinge o 7. ona sie budzi na siku przed 6 (dzis nocna wpada byla ale zdarza sie coraz rzadziej) i potem jeszcze przysnie ale o 7 to juz na nogach jednak. za to drzemki w ciagu dnia ma i to bez problemu, sama nawet sie kladzie i spi 1-3h nawet! spac idzie ok 21. wiec w sumie i tak sporo spi. pewnie gdbyby szla szybciej spac to by nie bylo drzemki ale w sumie teraz drzemki mi pasuja bo i ja pospie artur to spal jeszcze jako 4latek nawet

[pieleszka]

Marinko

Marzenko Haniołkowe zachowanie mnie rozczuliło...

Monia to oby się panu od kredytów szybciej urodziło

Iwa fajnie Ci się udało z maskotkami. Haneczka też przepada za pszczólłką Mają

Madziulka zdrówka!

Stronczku już po urlopie..szkoda, że tak zleciało. życzę szczęśliwej podróży!

witam się!
ależ pospałam. położyłam się chwilę po Hani, jakoś po 21 chwilę...nie powiem, chyba mi było potrzebne, bo od razu lepiej się czuję
znalazłam sposób na bezrykowe mycie głowy. bawimy się z Hanią w Pana Nurka (jej "idol" po tym, jak zobaczyła wynurzającego się z jeziora nurka..). myję jej włoski mówiąc, że Pan Nurek też się najpierw myje przed zanurzeniem, a potem kładziemy się na brzuchu i pływamy , po czym przekręcamy na plecki i płukamy włoski - a Hania myśli, że nurkuje

[Madziulka_17]

Stronczku ta kuchnia kosztuje tutaj 65 funtow ( wczesniej kosztowala 90 ). Mozna tez kupic oddzielnie dol za 45, a pozniej gore za 20.
Mozna tez popatrzec na ebay uzywana

Dzien dobry

Jak tak czytam to widac u naszych dzieciakow ogromne roznice wzrostowe i wagowe Szymek aktualnie 92 cm i 12 kg.

[Oliweczka1985]

Madziulka- Julcia też pije laciate(ale bebiko też jeszcze pije).

Aga- to chociaż dzieci teraz mają zajęcie
Jula dostała na urodziny taką bardzo mała i lichą plastikowa kuchnię-aby wszystko fruwa...dlatego chce jej kupić porządną drewnianą.

Żaneta- fajnie, że już w domku-to ile byłaś w szpitalu? Jak dzieciaczki na siebie zareagowały?

Marzenko-kochana Hania, nie moge się doczekać, kied Julcia tak zacznie mówić

Stronczek- odpoczęłaś na urlopie trochę?

Brumek- jasne, że zoo zależy od pogody, ale mam nadzieję, że dopiszeJak będę znała termin, to dam znać.

Hej piątkowo
Jutro jadę z dzieciaczkami do mamy, więc trochę odpocznę po całym tygodniu

[Madziulka_17]

No to u Nas Oliweczko tak samo Szymon pije odpowiednik Bebiko i laciate, ale na laciatym to tylko kakao i kasza manna

[Oliweczka1985]

Moja to rano kaszkę manną na laciatym, a po południu jak zachce mleka, to daję 'czyste' łaciate.

A Tobie zdrówka życzę

Znowu mam babcię w szpitalu

[Chelsea91]

Hej
Ale jestem niewyspana. Wczoraj mielismy problem z uspaniem Julka i to całkiem spory. Pierwszy raz czułam się tak bezsilna. Wszystkiego próbowałam i nic. Zasnął po 2 h. Czyli spał od 22.30 do 5.30
Za to poszedł teraz spać o 10.30.

Wczoraj rozdarłam się na ;p Bo chciała na siłę wziąć Julka ode mnie. Ale potem TŻ jej nawrzucał
Może na koniec września będę jechac na śląsk. Co prawda na 2 dni ale zawsze coś
11 września mam komisję lekarską z pzu, chcą zobaczyć moją bliznę po oparzeniu.

Brumek fajna ta kuchnia. Niestety miejsca nie mamy a przecież mąż mógłby mu taką zrobić...
Mi za to robi przenośną toaletkę na urodziny (mam 4 września).

Miałam robić naleśniki ze szpinakiem. Będzie tarta. Gaz mi się skończył ;/

[Iwa_iw]

Stronczku, ale moim zdaniem jesienią spokojnie na rowerze można jeździć
dopóki mrozów tylko nie ma śniegu i nie leje deszcz to moim zdaniem pora roku nie ma tu znaczenia

ja nie wiem z kolei jak my będziemy do przedszkola chodziły :/
Ala na wózek totalnie się buntuje - w sumie się nie dziwię bo już daaaawno nie jeździła i ostatnio jak ją w CH wsadziłam do wózka to była porażka bo próbowała się odpiąć i płakała, że chce wyjść :/
na nogach to może być kiepsko jak będzie tylko co obudzona a tu jednak na 8 z minutami trzeba być a ona jak idzie to wiadomo - tu się zatrzyma, tu skręci, to musi zejść 2 razy i nie wiem jak my się ogarniemy ;P

Monia, ale co innego jak Ci się dziecko budzi samo a co innego jak dzień w dzień musisz je budzić a ono i tak nie zostaje w przedszkolu - bo co inbego jakbym do pracy szła - no to trudno.
a tak to ja ją muszę budzić, odprowadzić Hanię do przedszkola i wracamy i tak i tak do domu.

Pieleszko super, że Hania przekonała się w zabawkę w Pana Nurka

Chelsea, ale Julka coś bolało? czy po prostu spać mu się nie chciało?

dziewczyny proszę o opinię
bo jakby co to mogę oddać
czy takie buty pasują do takiej kurtki?? moim zdaniem tak, ale wolę się upewnić tylko proszę mówcie prawdę bo tak jak mówię mogę iść i oddać bo mierzenie butów dzisiaj z dziewczynami to wesoło było

[Madziulka_17]

Iwa wg mnie buty pasuja do kurtki

[Gomra]

Napisane przez Iwa_iw

Stronczku, ale moim zdaniem jesienią spokojnie na rowerze można jeździć
dopóki mrozów tylko nie ma śniegu i nie leje deszcz to moim zdaniem pora roku nie ma tu znaczenia

ja nie wiem z kolei jak my będziemy do przedszkola chodziły :/
Ala na wózek totalnie się buntuje - w sumie się nie dziwię bo już daaaawno nie jeździła i ostatnio jak ją w CH wsadziłam do wózka to była porażka bo próbowała się odpiąć i płakała, że chce wyjść :/
na nogach to może być kiepsko jak będzie tylko co obudzona a tu jednak na 8 z minutami trzeba być a ona jak idzie to wiadomo - tu się zatrzyma, tu skręci, to musi zejść 2 razy i nie wiem jak my się ogarniemy ;P

Monia, ale co innego jak Ci się dziecko budzi samo a co innego jak dzień w dzień musisz je budzić a ono i tak nie zostaje w przedszkolu - bo co inbego jakbym do pracy szła - no to trudno.
a tak to ja ją muszę budzić, odprowadzić Hanię do przedszkola i wracamy i tak i tak do domu.

Pieleszko super, że Hania przekonała się w zabawkę w Pana Nurka

Chelsea, ale Julka coś bolało? czy po prostu spać mu się nie chciało?

dziewczyny proszę o opinię
bo jakby co to mogę oddać
czy takie buty pasują do takiej kurtki?? moim zdaniem tak, ale wolę się upewnić tylko proszę mówcie prawdę bo tak jak mówię mogę iść i oddać bo mierzenie butów dzisiaj z dziewczynami to wesoło było

hmmmm, kurtka fajniutka

ale buciki takie trochę za ciapowate, moze gdyby spodnie były dopasowane to też inaczej by mi to wyglądało.
kolorystycznie współgra ładnie, ale krojem mi się ni widzą.
tzn tragedi nie ma, i na pewno siary sobie nie zrobisz, ale myślę że mogłyby być inne. Tutaj mocno Ci skraca to rozwiązanie nogi, bo kurtka jest długa i buty do kostki.
jeżeli lubisz do kostki, to lepsze byłoby w tym wypadku coś mocno dopasowanego do nogi, żeby spodnie były na wierzchu

http://allegro.pl/klk-k933-botki-gum...465433581.html
np. te

( ps. chyba je kupie takie tanie... ciekawe jak z jakoscią, w sumie gdyby nie Ty to bym ich nie wyszperała )


wstaw może na szafe pod ocenę wizazanek, one tam szczerze walą wiem cos o tym.

[Scio]

Iwa mnie też nie podoba się. Skraca Ci to nogi. Może jakby spodnie były mega obcisłe, albo buty na obcasie. mnie nie pasuje ten zestaw

[zanetaa88]

Iwa nie mój style,ale wydaję mi się że pasują razem. Szalik w kolorze czy chustka butów i gra

No to przedstawiam Wam mojego królewicza
Jest tak silny, że sam unosi głowę i wygląda jak żółwik.

[eveewe]

zaneta jaki duzy chlopak! sliczny jest

iwa jak dla mnie - nie moja bajka. Skraca ci to nogi. No ale ani buty ani kurtka nie dla mnie.

oliweczko zdrowka dla babci.

brumku fajowa ta kuchnia

Tyle pamietam

U nas leci. Aleks jak wiecie rosnie, Marysia od poniedzialku do zlobka, zobaczymy czy sie odzwyczailaJa jakos ogarniam siebie, dom i dzieciaki. Mysle ze juz coraz lepiej mi idzie.