drink bar na weselu - za i przeciw

[kakti]

ostatnio bardzo modne na weselach są drink bary. moim zdaniem to dużo lepszy pomysł niż np. wiejski stół. ale czy przy drink barze serwować normalnie napoje alkoholowe na stołach weselnych? co o tym myślicie?

[azakowana]

Napisane przez kakti

ostatnio bardzo modne na weselach są drink bary. moim zdaniem to dużo lepszy pomysł niż np. wiejski stół. ale czy przy drink barze serwować normalnie napoje alkoholowe na stołach weselnych? co o tym myślicie?

Ja u siebie nie miałam barmana ale bardzo mi się to podoba
Byliśmy z mężem na weselu na którym był barman i na stołach stała tylko wódka a barman zajmował się robieniem drinków. Miął bardzo duży wybór alkoholi, i kilka kart z propozycjami (można tez było coś samemu wymyślić). I z tego co zauważyłam to towarzystwo było podzielone na tych, którzy pili tylko wódkę i tych którzy pili tylko drinki Ale barek miał większe powodzenie wśród gości

[*Insane]

Wygląda to pewnie całkiem fajnie. Fakt faktem, że dla gości może być uciążliwe, że na stołach jest tylko wódka - my z TŻtem np. jak byliśmy na weselu, to kombinowaliśmy drinki we własnym zakresie czystej nie mieliśmy ochoty pić.

Poza tym - można trafić barmana z umiejętnościami zabawy we free style'u - i wtedy macie na weselu fajny, niecodzienny pokaz sztuki barmańskiej

Ale z drugiej strony - ile taki drink bar kosztuje? Wyposażenie barku należy do Was? Zapłata za noc dla barmana? Może wyjść drogo...

[azakowana]

Ta para u której bylismy zapłaciła 1200 zł - w tym alkohol barmana - czyli nie dopłacali nic więcej.

[cobra115]

Moim zdaniem to niezły pomysł. Sama nawet o tym kiedyś myślałam. Ale według mnie oprócz tego 'stoiska' powinno coś stać na stołach, żeby nie zrobiła się jedna wielka kolejka po %%%

[*Insane]

Napisane przez azakowana

Ta para u której bylismy zapłaciła 1200 zł - w tym alkohol barmana - czyli nie dopłacali nic więcej.

To rzeczywście nie tak dużo

Jeśli kiedykolwiek stać nas będzie na wesele to 1200zł pewnie dużej różnicy nie zrobi chociaż dla mnie - barmanki z wykształcenia - byłoby to bolesne, że to nie ja stoję za barem chociaż jakiś pokaz ze strony panny młodej pewnie też wyglądałby fajnie

Póki co.... ogólne koszty wesela to dla nas abstrakcja finansowa...

[molly18]

Ja tez sie zastanawialam nad barmanem lub pokazem barmanskim. Powiedzcie mi tylko, czy jak sie ma takiego barmana, to wodki na stol mniej sie kupuje?
Myslalam tez o tym zeby po prostu kupic po flaszce roznych alkoholi i zeby kazdy sam sobie robil drinki na jakie by mial ochote, czy to z wodka czy z czyms innym. To na pewno tansza wersja. Zobaczymy jeszcze.

[*Insane]

Napisane przez molly18

Ja tez sie zastanawialam nad barmanem lub pokazem barmanskim. Powiedzcie mi tylko, czy jak sie ma takiego barmana, to wodki na stol mniej sie kupuje?
Myslalam tez o tym zeby po prostu kupic po flaszce roznych alkoholi i zeby kazdy sam sobie robil drinki na jakie by mial ochote, czy to z wodka czy z czyms innym. To na pewno tansza wersja. Zobaczymy jeszcze.

czyli ludzie robiliby vodka & cola i gin & tonic hehh

[motley]

Napisane przez *Insane

czyli ludzie robiliby vodka & cola i gin & tonic hehh

a niekoniecznie
Ostatnio byłam na weselu, na którym był samoobsługowy stół do drinków. Były tam różne alkohole i inne składniki do drinków - w tym owoce i lód. Fajne słomki, parasolki co kto chciał A najważniejsze, że stały kartoniki z przepisami na drinki więc każdy mógł się nieco wykazać. Może nie wychodziły tak wspaniałe jakby były robione przez barmana ale pomysł był na prawdę fajny i cieszył się powodzeniem. Na swoim weselu zamierzamy go skopiować

[cobra115]

Napisane przez motley

a niekoniecznie
Ostatnio byłam na weselu, na którym był samoobsługowy stół do drinków. Były tam różne alkohole i inne składniki do drinków - w tym owoce i lód. Fajne słomki, parasolki co kto chciał A najważniejsze, że stały kartoniki z przepisami na drinki więc każdy mógł się nieco wykazać. Może nie wychodziły tak wspaniałe jakby były robione przez barmana ale pomysł był na prawdę fajny i cieszył się powodzeniem. Na swoim weselu zamierzamy go skopiować

Dokładnie, pomysł warty skopiowania. To czy będzie barman czy goście sami będą robić drinki, zależy głównie od budżetu. Moim zdaniem obie opcje są super, szczególnie dla Pań które będą mogły podrywać barmana, albo dla facetów którzy będą chcieli popisać się twórczością przed swoimi kobietami

[aga24zuzia]

Napisane przez motley

a niekoniecznie
Ostatnio byłam na weselu, na którym był samoobsługowy stół do drinków. Były tam różne alkohole i inne składniki do drinków - w tym owoce i lód. Fajne słomki, parasolki co kto chciał A najważniejsze, że stały kartoniki z przepisami na drinki więc każdy mógł się nieco wykazać. Może nie wychodziły tak wspaniałe jakby były robione przez barmana ale pomysł był na prawdę fajny i cieszył się powodzeniem. Na swoim weselu zamierzamy go skopiować

pomysl jak najbardziej mi sie podoba.swietny

[Ironiaaa]

Ja na swoim weselicho rozważałam dwóch barmanów którzy specjalizują się w pokazach flair i przy okazji są dobrzy w swoim fachu. Z racji tego, że są to moi kumple to wyszło by to w miare tanio. Niestety chłopaki na dzień mojego ślubu mają jakąś impreze dosyc dobrze płatna więc z pomysłu zrezygnowałam.
W sumie z załatwieniem barmana nie miałabym problemu bo połowa moich znajomych ze szkoły średniej dzisiaj jest wykwalifikowanymi barmaniami/barmankami, ale jakoś tak mi przeszło.
Potem doszłam do wniosku że zamówie fontanne alkoholowa 18 litrowa nie jest to drogi interes bo tylko 400zl za dobe wynajecia razem z transportem dokupienie alkoholu do tego to też nie jest problem. Ale TŻtowi się pomysł mniej podobał więc staneło na czystej na stołach, winie, kilku butelkach tequili i ginu no i napojach/sokach do dyspozycji gosci.

[lid-ka]

ja byłam na kilku weselach, na których był barman - na jednym weselu robił nawet pokaz z ogniem i bardzo fajnie to wyglądało ostatnio na weselu mojej siostry też był barman - ale zaprzyjaźniony znajomy, wiec wziął od młodych tylko 1000 zł, no i musieli dokupić mu napoje i alkohole. dodatkowo na stołach weselnych był pan tadeusz, bo wiadomo, że nie wszyscy goście są amatorami drink baru

[Maggie1983]

Kurcze, barek to fajny pomysl ale ja sie balam, bo u nas bylo duzo podlotkow i balam sie, by nie dali sobie w czajnik, a inni goscie-balam sie o wybuchowe mieszanki

[motley]

a może macie propozycje jakichś prostych drinków do samodzielnego zrobienia, których przepisy można by ustawić na takim stoliku?

[molly18]

Napisane przez motley

a niekoniecznie
Ostatnio byłam na weselu, na którym był samoobsługowy stół do drinków. Były tam różne alkohole i inne składniki do drinków - w tym owoce i lód. Fajne słomki, parasolki co kto chciał A najważniejsze, że stały kartoniki z przepisami na drinki więc każdy mógł się nieco wykazać. Może nie wychodziły tak wspaniałe jakby były robione przez barmana ale pomysł był na prawdę fajny i cieszył się powodzeniem. Na swoim weselu zamierzamy go skopiować

No wlasnie o cos takiego mi chodzilo. Poza tym ja np. znam przepisy na moje ulubione drinki, bo przy okazji domowych imprezek czesto takie robimy ze znajomymi.
Wiadomo, ze barman lepszy, ale przy ograniczonym budzecie zastanawiam sie po prostu czy nie bylby to zbedny wydatek przy mozliwosci zrobienia po prostu takiego baru samoobslugowego

Jesli chodzi o proste drinki to wejdz na pierwsza lepsza strone o drinkach, jest ich mnostwo, nazwy tylko wymyslne a to np. tylko wodka z jakims sokiem Poza tym myslalam, zeby nazwy jakies slubno-weselne powymyslac i jakies smieszne. Juz chyba ktos o tym pisal :/ Co o tym myslicie?

[Ulcia2512]

Witam.
U nas na weselu byl barman. Ze wzgledu na nasze doswiadczenie zawodowe udalo nam sie wybrac prawdziwego zawodowca. Efekt byl rewelacyjny.
Drinki zadowololy wszystkich.

Polecam.

[kakti]

Napisane przez lid-ka

ja byłam na kilku weselach, na których był barman - na jednym weselu robił nawet pokaz z ogniem i bardzo fajnie to wyglądało ostatnio na weselu mojej siostry też był barman - ale zaprzyjaźniony znajomy, wiec wziął od młodych tylko 1000 zł, no i musieli dokupić mu napoje i alkohole. dodatkowo na stołach weselnych był pan tadeusz, bo wiadomo, że nie wszyscy goście są amatorami drink baru

my też myślimy nas panem tadeuszem - ale to głównie ze względów ekonomicznych, bo taniej nas wyjdzie - jak się kupuje 30 litrów to za każde 10 litrów dostaje sie dodatkowo 0,5 litra trochę to skomplikowane, ale jak już się obczai o co chodzi, to się naprawdę opłaca. no i musimy rodziców jeszcze namówić na tego barmana

[NATALUSIA14]

Dziewczynki, jeśli któraś może polecić fajnego barmana z okolic świętokrzyskiego badzo prosze namiary na priv.

[creativve]

Drink bar to zdecydowanie trafiony pomysł. Niedawno byłam na weselu gdzie państwo młodzi pochodzili z rożnych województw, na dodatkowym stole zaproponowano dania z tychże regionów, a nieco dalej wystawione były butelki z winem, koniakiem i innymi różnymi trunkami. Jeśli ktoś nie chciał pić czystej na weselu to podchodzil i nalewał sobie czego chciał, ogólnie wszystko wyszło bardzo eleganco

[ja :)]

Ostatnio posypały mi się wesela, więc po tych wszystkich imprezach moge wyrazić zdanie z perspektywy gościa. W kwestii "wiejskiego stołu" - o ile chodzi tu o stół z wędlinami domowej roboty, kiszonymi ogórkami itd to wg mnie jest to świetny pomysł. Na wesleach na których byłam i na których taki stół się pojawiał ludzie non stop podchodzili i coś podbierali. Wiadomo - jak się pije trzeba coś przekąsić a dla ludzi którzy na codzien mają dostęp jedynie do "sklepowego" jedzenia domowe wyroby są naprawdę wartościowe. Jeśli chodzi o drink bar to kolejny dobry pomysł. Nie każdy musi mieć ochotę na wódkę lub wino (zazwyczaj to się pojawia na stołach), jakiś drink to myła alternatywa szczególnie dla Pań, które nie zawsze są skore do czystej wódki. Wydaje mi się, że najlepsze rozwiązanie to drink bar (tu różne alkohole i osoba, która będzie umiała przyrządzać odpowiednie drinki, tutaj też wino, nie na stołach, i może być piwo, aczkolwiek z tego co zauważyłam piwo raczej nie cieszy się prawie żadnym powodzeniem na przyjęciach weselnych), oraz wódka na stole, która zawsze neizależnie od towarzystwa i gości schodzi w większej ilości
Takie są moje obserwacje po 7 weselach w ciągu ostatniego pół roku (jeszcze jedno najważniejsze na końcu - brata ).
Pozdrawiam ciepło

[Paati89]

Ja byłam na weselu kuzynki, gdzie vódka była na stołach i dodatkowo barman był. Drinki serwował przeróżne, można było samemu coś mu zaproponować do zaserwowania. Przy tym wszystkim widowiskowo podrzucał shaker'ami. Było ciekawie. Ale goście podzieleni-na tych pijących wymyślne drinki od barmana i na tych pijących czystą vódkę ze stołu

[olenkaa]

Ja też uważam że barman na weselu to świetny pomysł. Byłam na takim i zdecydowanie się sprawdziło.
Co do stolika z alkoholami, przepisami na drinki wykonywanymi przez gości weselnych to byłabym sceptycznie nastawiona. Wyobrażam sobie jak wyglądałby taki stolik. Alkohol porozlewany, pomieszany, itp... ogólny burdel.

[madmuazelle]

Może to i fajny pomysł,ale obawiałabym się że goście zbyt namieszają alkohol i skończy się zbiorowym rzyganiem.

[motley]

Napisane przez olenkaa

Ja też uważam że barman na weselu to świetny pomysł. Byłam na takim i zdecydowanie się sprawdziło.
Co do stolika z alkoholami, przepisami na drinki wykonywanymi przez gości weselnych to byłabym sceptycznie nastawiona. Wyobrażam sobie jak wyglądałby taki stolik. Alkohol porozlewany, pomieszany, itp... ogólny burdel.

Napisane przez madmuazelle

Może to i fajny pomysł,ale obawiałabym się że goście zbyt namieszają alkohol i skończy się zbiorowym rzyganiem.

dziewczyny nie wiem na jakie Wy wesela chodzicie ale ja byłam i na takich ze stołem do samodzielnego robienia drinków i z barmanem i na żadnym nikt nie rzygał ani nie rozlewał ani w ogóle nic się strasznego nie działo. Tam gdzie był stół to cały czas obsługa sali pilnowała żeby wyglądał elegancko (w końcu za coś biorą kasę).
Na swoim weselu ostatecznie zdecydowaliśmy się na barmana i to był strzał w 10. Po pierwsze udało nam się znaleźć na prawdę świetnego barmana, który przyjechał z własnym barem, plazmą na której wyświetlane były cały czas proponowane drinki, całym sprzętem wliczając w to szkło do drinków. Ponadto przywiózł własne mieszadełka, takie flary tortowe, które wkładał w drinki, owoce, warzywa (), likiery, wermuty itd. My mu dokupiliśmy tylko trochę alkoholi typu whisky, tequila, brandy itd. oraz soki. A za to wszystko wziął na prawdę niedużo pieniędzy (tzn. w stosunku do wkładu własnego - przynajmniej my tak uważamy). Barman na weselu był rozchwytywany, przez niego została nam cała masa wódki bo goście cały czas kursowali z drinkami i ogólnie panował autentyczny szał. Mnie najbardziej rozbroił drink ogórkowy, który dał mi spróbować jeden kolega Marzę teraz tylko o tym, żeby kiedyś ktoś mnie zaprosił na wesele z podobnym barem bo na swoim wiadomo, że nie mogłam się za bardzo nim nacieszyć Także ja mam jak najlepsze doświadczenia i goście też cały czas go wspominają jako absolutny hit wesela. Generalnie polecam

[Kasiulka200]

Ostatnio bylam na weselu,gdzie faktycznie byl taki barek. Zamiast czystej wodki mozna bylo sobie tam zamowic winko lub drinka. Ja jednak nie chcialabym,zeby na moim weselu byl taki bar. Na kazdym stole bedzie wodka i winko i tyle..Moze jestem zbyt duza tradycjonalistka,ale trudno,,, Pomysl z barem jest dla mnie zbyt nowoczesny

[butterfly20]

U mnie na stołach też będzie winko,wódka.
Ale oprócz tego będzie też barman,który będzie robił drinki,koktajle bezalkoholowe. Wsród Naszych gości jest wielu amatorów Whisky,więc dla Nas to świetny pomysł,żeby ktoś zajmował się robieniem takich drinków. Natomiast atrakcji typu żonglowanie butelkami nie przewidujemy

[rybkie]

pytanie do dziewczyn, które miały drink bary na weselu (jakoś mi to dziwnie brzmi), same zakupowałyście alkohole dla barmana? I po ile butelek? jak drogo was to wyniosło? właściciel lokalu gdzie mamy mieć wesele, zaproponował open bar ale wtedy będziemy kupować alkohol do tgeo baru a wiadomo jedna butelka wszystkiego nie wystarczy a cena jaką on nam podał w dodatku za swoją wódkę muszę płacić korkoweehh

[stokroteczka777]

My na naszym weselu możemy też mieć drink bar. wtedy lokal daje stolik szkło cytrynę i lód a alkohol my kupujemy. Jeszcze się nie zdecydowaliśmy, bo uważamy że to spory wydatek. Tym bardziej że musielibyśmy mieć whisky a wiadomo ile kosztuje a też nie cchcemy jakiejś taniochy. No i barman, żeby takowego mieć trzeba mu zapłacić również jedzenie. To kolejny gość. Kolejnym pomysłem jest lane piwo. Może to i lepszy pomysł.

[motley]

Napisane przez rybkie

pytanie do dziewczyn, które miały drink bary na weselu (jakoś mi to dziwnie brzmi), same zakupowałyście alkohole dla barmana? I po ile butelek? jak drogo was to wyniosło? właściciel lokalu gdzie mamy mieć wesele, zaproponował open bar ale wtedy będziemy kupować alkohol do tgeo baru a wiadomo jedna butelka wszystkiego nie wystarczy a cena jaką on nam podał w dodatku za swoją wódkę muszę płacić korkoweehh

my dostaliśmy taką ofertę od barmana

barman przywozi ze sobą:
- podświetlany bar

- telewizor LCD, na którym wyświetlane jest wirtualne menu koktajli

alkoholowych oraz bezalkoholowych (15 propozycji drinków)

- likiery, syropy oraz wermuty potrzebne do przyrządzenia koktajli

wyświetlanych na TV

- akcesoria barmańskie (blendery, miksery oraz kruszarki do lodu)

- egzotyczne owoce do przygotowania koktajli (świeże maliny,

truskawki, mięta, ananas, pitahaya, karambola itd..) (dodam, że barman przywiózł mi. in. jeszcze świeżą miętę, bazylię, ogórki itd)

Od organizatorów potrzebne jest:

- wódka lub inne alkohole twarde (np. whisky, rum, gin, tequila)

- soki oraz napoje gazowane


na 80 gości mieliśmy ostatecznie dokupić (może się komuś przyda):
10 x 0,7 L wódka
3 x 0,7 L rum jasny (np. Bacardi, Havana Club)
3 x 0,7 L szkocka whisky (np. Johnnie Walker Red Label, Ballantine's, Grant's )
3 x 0,7 L amerykańska whiskey (najlepiej Jack Daniel's)
3 x 0,7 L gin (np. Seagram's, Gordon's)
1 x 0,7 tequila (np. Camino, Sierra)

Napoje bezalkoholowe:
5 L sok pomarańczowy
2 L sok grapefruitowy
3 L sok jabłkowy
5 L sok ananasowy
5 L sok porzeczkowy
6 L Sprite
4 L cola
3 L tonic
4 L woda gazowana



zostało nam z tego z 1,5 butelki whisky, 1 rum i 1 gin. Za alkohole (poza wódką bo wzięliśmy wódkę kupioną wcześniej na stoły) zapłaciliśmy coś między 500 a 600 zł.


Powiem Wam, że ja na bar nie żałuję ani jednej wydanej złotówki bo to była na prawdę rewelacja.