|
Notka |
|
Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2009-02-21, 09:51 | #2251 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 180
|
Dot.: Szczurzy temat
[*] ..
A wiecie, jak czytam wpisy o waszych futerkowych kuleczkach to aż mnie w wątrobie ściska.. Ja moje słoneczka musiałam oddać, pojechały pociągiem aż do Poznania, ale teraz mają się dobrze, wraz z gromadką 11 szczurów od Pani M.. To były moje pierwsze szczurki, ale kochałam je strasznie. Ważne, że są szczęśliwe. pozdrawiam : )
__________________
plecaczkiem: 7250 km |
2009-02-21, 10:23 | #2252 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 89
|
Dot.: Szczurzy temat
Biedactwa
zjedzmniebejbe dlaczego musiałaś je oddać? u mnie na szczęście dobrze, zdjęcia już mam.. ale kabel od aparatu został w Kielcach i dopiero w czwartek będę go mieć Kiciucha trzymam kciuki za ogonki
__________________
Warmness on the Soul. |
2009-02-21, 10:30 | #2253 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 180
|
Dot.: Szczurzy temat
Wentzowa - wyjeżdżałam na wakacje, a moja mama się zbuntowała, że ich karmić nie będzie.. wiem, bardzo błahy powód. mhm, moja wina, trzeba było myśleć wcześniej.. (teraz dostanę baty za brak odpowiedzialności.. )
Chciałabym znowu mieć szczurki.. kupiłabym im klatę, taką wielką ! 60x80x100 i większą! ;D aah, marzenia.. Ale wiem, że teraz gdzie są jest im dobrze, Pani M na bieżąco przysyła mi zdjęcia moich (a raczej jej) 'maluszków' i rosną zdrowe i okrąglutkie Moje kochane Wacik i Korek (teraz już Bazyl i Karol.. ) ;*
__________________
plecaczkiem: 7250 km |
2009-02-21, 13:32 | #2254 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: Szczurzy temat
u mnie było na początku tak że mnie mama na szczura namówiła a ja nie chciałam bo wolałam chomiki, świnki morskie. Tyle że teraz ja musiałam mamę na dwóch szczurów namawiać bo zawsze upierała się przy jednym
|
2009-02-21, 13:48 | #2255 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 180
|
Dot.: Szczurzy temat
Pierwszy raz miałam zgodę mamy..
Zresztą, wszystko co 'czynię' jest faktem dokonanym i mama dowiaduje się ostatnia.. Nie chcę mamy do zawału doprowadzić, ale szczurki baardzo bym znowu chciała mieć.. : // ; ( Śliczne macie ogonki, aż mi się łezka w oku kręci gdy widzę te maluszki..
__________________
plecaczkiem: 7250 km |
2009-02-22, 20:09 | #2256 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 3 052
|
Dot.: Szczurzy temat
Pozwalam sobie na wklejenie moich "paskudników"... zdjęcia jeszcze z czasów ich młodości...
Teraz to już dziadeczki, obaj mają 2,5 roku... reszta stada (czyli dwa cudowne chłopaki) odeszła już ponad rok temu Edytowane przez Cestia Czas edycji: 2009-02-22 o 20:11 |
2009-02-22, 20:16 | #2257 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: Szczurzy temat
|
2009-02-22, 21:27 | #2258 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Szczurzy temat
Taki ma mądry wzrok
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2009-02-25, 19:29 | #2259 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 6
|
Poważnie chore szczury...
Mam dwa szczury Hanie (strarsza 10 miesięcy) i Basie (młodsza 3 miesiące) nie mam pojęcia co się z nimi dzieje. Hania jest wychudzona, ma krew na nosie, oczu praktycznie nie otwiera, łapki ma spuchnięte i sine, jakby spraliżowane, dziwnie oddycha tak jakby się dusiła, jest taka cała powykrzywiana. Natomiast Basia zaczyna chudnąć, też dziwnie oddycha i ma to samo z łapką co Hania i również krew na nosie. Stało się to pratycznie w ciągu 3 dni i nie wiem co mam robić. Byłam na feriach, po powrocie zobaczyłam koszmar w ich klatce... Czym może to być spowodowane? Możliwe, że po zjedzeniu sztucznego materiału z jakiego są zrobione torebki im coś w żołądku zalega? Proszę o pomoc
|
2009-02-25, 19:30 | #2260 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 370
|
Dot.: Poważnie chore szczury...
Idź jak najszybciej ze szczurkami do weterynarza.
|
2009-02-25, 19:46 | #2261 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: szkocka krata
Wiadomości: 1 769
|
Dot.: Poważnie chore szczury...
CO SZTUCZNE TOREBKI ROBIŁY PRZY KLATCE?!
Zamiast siedzieć na wizazu idź do weterynarza i módl się żeby udało się je odratować!
__________________
To nie tak że nie mam czasu, ale wiesz po prostu nie chce mi się handryczyć na forum. https://www.facebook.com/thefeelgoodplace1 |
2009-02-25, 20:03 | #2262 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 6
|
Dot.: Poważnie chore szczury...
LEŻAŁY w pokoju, jak szczury biegały to się nią niestety zainteresowały...
|
2009-02-25, 20:09 | #2263 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: szkocka krata
Wiadomości: 1 769
|
Dot.: Poważnie chore szczury...
Brawo, pogratulować odpowiedzialności.
__________________
To nie tak że nie mam czasu, ale wiesz po prostu nie chce mi się handryczyć na forum. https://www.facebook.com/thefeelgoodplace1 |
2009-02-25, 21:14 | #2264 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 779
|
Dot.: Poważnie chore szczury...
Gryzonie chyba nie zjadają a obgryzają różne przedmioty. Zreszta różnie bywa. Mój szczur miał takie same objawy jak Twoje dwa, okazalo sie ze to rak mózgu i niestety został uspiony. Szczury baardzo czesto choruja i to na powazne choróbska. Raz dwa do weterynarza!
__________________
high |
2009-02-25, 21:37 | #2265 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 6
|
Dot.: Poważnie chore szczury...
One niestety ją zjadły a nie ogryzły, w ogóle ostatnio miały jakieś dziwne napady...
ogór dzięki, tylko zastanawiam sie czy to możliwe, żeby oba miały np. nowotwór. Jutro wybiorę się do weterynarza. coff3ina pozdrawiam! bardzo miła z Ciebie osóbka |
2009-02-25, 22:13 | #2266 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Poważnie chore szczury...
Proponuje zjesc torebki a potem zobaczyc jak sie czujesz:-0
zamiast isc do weta pytasz nas a zwierzaki cierpia :-( |
2009-02-26, 14:52 | #2267 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: szkocka krata
Wiadomości: 1 769
|
Dot.: Poważnie chore szczury...
Zgadzam się z Tobą w 100%.
__________________
To nie tak że nie mam czasu, ale wiesz po prostu nie chce mi się handryczyć na forum. https://www.facebook.com/thefeelgoodplace1 |
2009-02-26, 15:56 | #2268 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Poważnie chore szczury...
Dziewczyno jak bym była obok Ciebie to bym Cię chyba rozniosła na prawo i lewo!!! Z takimi rzeczami nie można zwlekać.. To jest zwierze ono Ci nie powie co mu dolega!! A z każdym dniem zmniejszasz im szanse pomocy...
|
2009-02-26, 16:37 | #2269 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 779
|
Dot.: Poważnie chore szczury...
Bez przesady, po co sie tak unosice ? Nie w każdym mieście jest weterynarz czynny 24 h. Napewno juz dzis z nimi poszla do weterynarza a Wy dalej swoje...
__________________
high |
2009-02-26, 17:30 | #2270 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
|
Dot.: Poważnie chore szczury...
Olkusz (z ktorego ona pisze) nie jest wcale takie malym miastem i jakby miala troche oleju w glowie to jak tylko wrocila z tych calych ferii (KTO SIE SZCZURAMI OPIEKOWAL PODCZAS JEJ NIEOBECNOSCI ZE CHODZILY SOBIE PO POKOJU I FOLIE ZRZERALY??) to wziela by szczury czym predzej i popedzila do weta a nie w najlepsze wymieniala zdanie na wizazu... masakra, wspolczuje zwierzakom.
|
2009-02-26, 20:15 | #2271 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 6
|
Dot.: Poważnie chore szczury...
Po pierwsze Olkusz nie jest dużym miastem, weterynarz nie przymuje 24 na dobę... lecz od 10 do 16....
Po drugie, jak chyba zdążyliście zauważyć zarejestrowałam się tu wczoraj specjalnie, żeby zaczerpnąć porady mądrych ludzi (którym okazał się tylko ogór ), ponieważ chciałam się przygotować przed dzisiejszą wizytą u weterynarza. Po trzecie Maripossa "ona" ma nick dokładnie "fantazja99" to tak w ramach dobrego wychowania, którym jak widzę nie grzeszycie na tym całym "wizażu" ogór trzymaj się, dzięki za poradę, mam nadzieję, że nie utoniesz w tej stercie głupoty P.S. Byłam u weterynarza, ale zauważcie, że nie każdy człowiek na Ziemi ma pieniądze.......... |
2009-02-26, 21:02 | #2272 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Poważnie chore szczury...
I co wyszło z wizyty?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2009-02-26, 21:15 | #2273 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Poważnie chore szczury...
jesli kogos nie stac to nie bierze na siebie takiej odpowiedzialnosci i tyle.
|
2009-02-26, 21:15 | #2274 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: szkocka krata
Wiadomości: 1 769
|
Dot.: Poważnie chore szczury...
Cytat:
Co dostały szczurki od weterunarza?
__________________
To nie tak że nie mam czasu, ale wiesz po prostu nie chce mi się handryczyć na forum. https://www.facebook.com/thefeelgoodplace1 |
|
2009-02-27, 06:55 | #2275 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Poważnie chore szczury...
Zwierze to nie przedmiot który stoi sobie na półce wiec weż to do serca... A nie zostawiasz je żeby robiły co chciały..
|
2009-02-27, 09:42 | #2276 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 779
|
Dot.: Poważnie chore szczury...
wierze, że szczury dojdą do siebie i historia skończy sie dobrze!
__________________
high |
2009-02-28, 20:52 | #2277 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 572
|
Dot.: Poważnie chore szczury...
szkoda, że z pytaniem o szczury trafiłaś na wizaż, a nie na jakieś szczurze forum poza tym ta "krew" z nosa to porfiryna, która pojawia się w stanach osłabienia i choroby - widocznie naprawdę mało wiesz o swoich zwierzętach . Nie wierzę również, że stan szczurzyc, który opisujesz, jest spowodowany podgryzieniem torebki, ani że pojawił się z dnia na dzień. Uwagi o braku pieniędzy na leczenie szkoda komentować, chociaż napawa mnie smutkiem. Mam tylko nadzieję, że rzeczywiście wybrałaś się do kompetentnego weterynarza. Trzymam za szczurki kciuki.
|
2009-02-28, 23:31 | #2278 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 180
|
Dot.: Szczurzy temat
Hej jestem szczęśliwą posiadaczką 2 szczurzyc od 14 lutego problem polega na tym, iż najpierw kupiłam jedną, a dopiero wczoraj drugą... Szczurzyca, która została kupiona pierwsza atakuje mi tą młodszą, która jest słabsza, kruchsza i ma zupełnie inny charakter - jest pasywna i bardzo delikatna. Kiedy ta silniejsza (Yuri) ją atakuje to tamta (Gabriela) nic nie robi. Boję się je obie trzymać w jednej klatce, bo Yuri ciągle atakowała Gabrielę, więc na razie siedzą w osobnych klatkach. Jak je oswoić? Tak mi żal tej młodszej, jak tamta się na nią rzuca, bo jest taka niewinna, krucha i delikatna
Załączam zdj mojej Yuri, którą podejrzewam o ADHD! |
2009-03-01, 08:48 | #2279 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
|
Dot.: Poważnie chore szczury...
Cytat:
Poza tym sa tez telefony! W necie znajdziesz setki n-row tel.pogotowia weterynajryjnego, nie koniecznie w twojej okolicy i tam ci powinni pomoc, conieco powiedziec, doradzic - warto probowac. Dziewczyny maja racje: jesli kogos nie stac na utrzymanie zwierzaka (w co wliczaja sie rowniez wizyty u weta), to sie go nie kupue niezaleznie jak bardzo chce sie je miec. Widac ty za MADRYCH ludzi uwazach takich, ktorzy sa milutcy dla Ciebie i glaszcza Cie po glowce zamiast tych, ktorzy rzeczywiscie madrze pisza... Powodzenia ze szczurami. |
|
2009-03-01, 18:27 | #2280 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Szczurzy temat
Jedne komputery mają myszki, inne szczurki
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:57.