ILE pijecie :PP ?

[ewanka1989]

zależy od imprezy. czasem nic, a czasem i 4 piwa ale głównie to 2

[Gwiazdeczka1978]

2-3 piwa. Wiecej nie zmieszcze,ani nie potrzebuje. Z wodka uwazam,bo ppotrafi sciac niepostrzezenie.

[Ewusia_marchew]

Jeśli impreza jest długa i huczna to zdarza się do 5 piw

[Ashmira]

Teraz to już praktycznie wcale. Ale za tych 'młodzieńczych czasów" 2-3. Zawsze najbardziej dziwiło mnie to,że pijąc wódkę lub inny alkohol wogóle nie czułam się, ani nie wyglądałam na pijaną - niezależnie od ilości A jedno piwo wystarczało i już byłam gotowa. Ale tamte niegrzeczne czasy minęły

[froggie]

dla mnie tez nie ma opcji do zaznaczenia.
bo nie piję piwa wcale, a jeśli już to łyk na smaka.
wolę winko albo drinka

[Miśka84]

Widzę, ze większość dziewczyn w drinkach gustuje Też często pijam (np. w ostatni weekend), ale latem zazwyczaj idą piwka, bo jakoś lepiej miksują się z kiełbaską z grilla i ciężko się robi driny na dworze po ciemku Za to zimą dla rozgrzania wole wieksze procenty

[pink69]

1-2.Mam skandalicznie słabą głowę.Po 3 piwach już bym nie wstała z kanapy

[mysiamysia]

ja z reguły po dwa piwa,chociaz i tez po 1 sie zdarza,to w zaleznosci od sytuacji.ale wole jakies drinki albo wino

[Madaaa]

zaznaczylam 2-3 ale to przy normalnych imprezach, wrecz dlugich. Bardzo wolno pije. Potrafie godzine saczyc piwo. Mam slaba glowe.

[paulina150528]

A mi sie smaki poprzestawiały przy zajściu w pierwsza ciąże i od tamtej pory nic z % nie pije

[Nemezja]

Nie piję,bo mi nie smakuje i czuję się potem jak z waty

[hihi]

Napisane przez evil minded

Wlasnie, uzytkowniczko hihi, dla VIPów, to moze tez porzucisz te swoje winska i sie skusisz na prawdziwego polskiego bronxa?

Użytkowniczko evil minded moje wińska, proszę zostaw w spokoju i nie wyzłośliwiaj się, również proszę, dlatego, że piwa nie pijam, bo droga użytkowniczko evil minded proszę sobie wyobrazić, że niektórzy nie piją żadnego piwa z tej prostej przyczyny, że im nie smakuje, no nie lubią i co mają zrobić? Wstydzić się, że piwa nie lubią i milczeć, bo jak głośno powiedzą, że wolą wino, to ich za zadufanych w sobie burżujów, którzy nie maja na co kasy wydawac wezmą? No nieciekawie, nieciekawie.

[evil minded]

No nie, jak prawdziwe polskie piwo może nie smakować!? Armagiedon...świat mi się zawalił.

Chociaz podobno niezlego syfu i chemii sypia w tych browarach do piw wszelakich typu "Tyskie", "Zywiec", po prezy takiej masowej produkcji nie jest możliwa inna opcja.

[hihi]

Napisane przez evil minded

Chociaz podobno niezlego syfu i chemii sypia w tych browarach do piw wszelakich typu "Tyskie", "Zywiec", po prezy takiej masowej produkcji nie jest możliwa inna opcja.

No prawdziwe polskie piwo to to nie jest na pewno...

[cytryna21]

Napisane przez evil minded

No nie, jak prawdziwe polskie piwo może nie smakować!? Armagiedon...świat mi się zawalił.

no właśnie...
Troszkę podróżuje po świecie i tych browarów się napróbowało w różnych krajach i muszę stwierdzić że polskie najlepsze nic tego smaku nie przebije.

[hacel]

Napisane przez hihi

No prawdziwe polskie piwo to to nie jest na pewno...

a niby jakie? francuskie? Tyskie,czy Zywieckie browary maja dlugoletnia polska tradycje. Pije duzo piwo i tez znam rozne smaki,Tyskie to moje ulubione

[hihi]

Napisane przez hacel

a niby jakie? francuskie? Tyskie,czy Zywieckie browary maja dlugoletnia polska tradycje. Pije duzo piwo i tez znam rozne smaki,Tyskie to moje ulubione

Kiedyś warzenie piwa to była sztuka i wtedy właśnie robiło się to "prawdziwe polskie piwo", a teraz to wygląda juz ciut inaczej i słyszałam od osób, które piwo piją, degustują, no lubią je, że... jakość piwa własnie Żywca czy Tyskiego w ciągu ostatnich kilku lat się zmieniła i nie smakuje już tak dobrze, jak kiedyś smakowało Czy tak rzeczywiście jest nie wiem, ale skoro takie głosy się pojawiają to pewnie coś w tym jest

[Miśka84]

Napisane przez hihi

Kiedyś warzenie piwa to była sztuka i wtedy właśnie robiło się to "prawdziwe polskie piwo", a teraz to wygląda juz ciut inaczej i słyszałam od osób, które piwo piją, degustują, no lubią je, że... jakość piwa własnie Żywca czy Tyskiego w ciągu ostatnich kilku lat się zmieniła i nie smakuje już tak dobrze, jak kiedyś smakowało Czy tak rzeczywiście jest nie wiem, ale skoro takie głosy się pojawiają to pewnie coś w tym jest

Ja wypiłam w życiu setki żywców i tyskich, i mi smakują Tyskie jest uważane za najlepsze piwo na świecie

[hihi]

Napisane przez Miśka84

Ja wypiłam w życiu setki żywców i tyskich, i mi smakują Tyskie jest uważane za najlepsze piwo na świecie

Ja mówie, że osobiście nie wiem, ale kolega, który kiedys, jakies 5-7lat temu właśnie Tyskie uwielbiał teraz go nie pija, bo mówi, że się skiepściło Podobnie o Lechu mówi

Ale może jemu smak się zmienił

[Lexie]

Ciekawe, czy tyskie jest uważane za najlepsze na świecie gdziekolwiek poza krajami, gdzie stosują ten slogan reklamowy

Zresztą, ja nie rozumiem, jak można nie rozumieć, że komuś nie smakuje piwo. Może ja się zacznę zastanawiać jak komuś może nie smakować malibu, bo to takie niepojęte

[Klarissa]

No cóż, ja nie pijam wódki prawie nigdy, ponieważ jej smak i zapach mnie obrzydza. Wina raczej unikam ponieważ nie mam "ogranicznika" na wino i zawsze ile razy je piję kończy się to zgonem i przykrym samopoczuciem na następny dzień Nie cierpię wszelkich kolorowych alkoholi, szczególnie likierów oraz dżinu. Za to lubię wypić piwko wieczorem wraz z mężulkiem, ja zazwyczaj jednego reds'a góra dwa, on 2-3 inne piwka.

Natomiast na imprezach praktycznie wcale nie piję. Gdy jest to jakaś prywatka w moim domu, to max. 1 piwo, lub 1 słabego drinka, gdy jest to impreza służbowa pozwalam sobie na jednego drinka ok. godz. 22 i tyle. Śluby, wesela znajomych obchodzę bezalkoholowo, najwyżej jednym toastem z kieliszkiem wódki, który "piję" cały wieczór a i tak na koniec okazuje się, że jest go ponad połowa

Nie lubię pić alkoholu gdy jest większe grono osób, jakoś nie mam ochoty by ktoś oglądał mnie pijaną czy podpitą, albo żebym powiedziała/zrobiła coś, czego na trzeźwo nie zrobiłabym nigdy, dlatego unikam takich sytuacji. W samotności też nie pijam Najlepiej czuję się w towarzystwie mojego męża, ewentualnie jakichś innych, bliskich mi osób brata czy coś takiego.

[hihi]

Napisane przez lexie

Ciekawe, czy tyskie jest uważane za najlepsze na świecie gdziekolwiek poza krajami, gdzie stosują ten slogan reklamowy

Zresztą, ja nie rozumiem, jak można nie rozumieć, że komuś nie smakuje piwo. Może ja się zacznę zastanawiać jak komuś może nie smakować malibu, bo to takie niepojęte

lexie weź inny trunek pod uwagę, no nie wiem, tequilę, czy coś, bo malibu to naprawde wiele osób nie lubi

[Miśka84]

Napisane przez lexie

Ciekawe, czy tyskie jest uważane za najlepsze na świecie gdziekolwiek poza krajami, gdzie stosują ten slogan reklamowy

Zresztą, ja nie rozumiem, jak można nie rozumieć, że komuś nie smakuje piwo. Może ja się zacznę zastanawiać jak komuś może nie smakować malibu, bo to takie niepojęte

Ale jako jedyne piwo zdobyło nagrodę za najlepsze piwo na świecie, aż dwa razy

To chyba oczywiste, że ludzie lubią rózne alkohole pić, nikt nie jest taki sam, ja akurat jako "smakoszka alkoholu" pijam niemalże wszystko (oprócz tanich winek, piwa z biedronki i starogardzkiej)

[Foka29]

O jeżu, starogardzka. Dawno zapomniałam o tym wynalazku. Raz miałam przyjemność. Bimber to delicje przy tym syfie.

[Klarissa]

Napisane przez Foka29

O jeżu, starogardzka. Dawno zapomniałam o tym wynalazku. Raz miałam przyjemność. Bimber to delicje przy tym syfie.

Powinni zabronić produkcji tego czegoś. Osobiście po jednej imprezie wylałam do kibla 0,7 tej niby-wódki bo się tego wypić nie dało. Kolega napisał maila do producenta, że powinni to sprzedawać jako płyn do dezynfekcji a nie napój

[Miśka84]

Napisane przez Klarissa

Powinni zabronić produkcji tego czegoś. Osobiście po jednej imprezie wylałam do kibla 0,7 tej niby-wódki bo się tego wypić nie dało. Kolega napisał maila do producenta, że powinni to sprzedawać jako płyn do dezynfekcji a nie napój

Śmieszne jest to, że starogardzka kosztuje prawie tyle samo co sobieski czy żubrówka

[qathe]

Z reguły 2-3 piwa starczą a co do wódki to jest strasznie zdradziecka :/ już się nie raz przekonałam,że mam za słabą głowe na nią a później ogromny kac na zajutrz :P

[GothicLolita22]

Napisane przez Miśka84

Ale naprawdę nigdy???

Od kiedy mam Skarba nie chodzę na dyskoteki, a przy innych okazjach nie zdarzałó mi się pić piw, bo nie znoszę ich smaku

[bitter]

Napisane przez Miśka84

Ja wypiłam w życiu setki żywców i tyskich, i mi smakują Tyskie jest uważane za najlepsze piwo na świecie

Napisane przez hihi

Użytkowniczko evil minded moje wińska, proszę zostaw w spokoju i nie wyzłośliwiaj się, również proszę, dlatego, że piwa nie pijam, bo droga użytkowniczko evil minded proszę sobie wyobrazić, że niektórzy nie piją żadnego piwa z tej prostej przyczyny, że im nie smakuje, no nie lubią i co mają zrobić? Wstydzić się, że piwa nie lubią i milczeć, bo jak głośno powiedzą, że wolą wino, to ich za zadufanych w sobie burżujów, którzy nie maja na co kasy wydawac wezmą? No nieciekawie, nieciekawie.

wreszcie zdecydowałam się zabrać głos i mogę powiedzieć że popieram hihi w całej rozciągłości. irytuje mnie też ton jaśnie założycielki tematu o dziewczynach które 'męczą jednego drinka całą noc'. cóż, ja (i całe szczęście TŻ też) pijemy dla smaku. paskudztwa typu tyskie staram się omijać szerokim łukiem. miśka84, mówisz o komercyjnych browarach, chemicznym paskudztwie.

'dobre' piwa to moim zdaniem piwka pszeniczne, niefiltrowane. ostatnio wpadliśmy z TŻ na targi żywności w blue city i powiem tak - piwo miodowe które kupiłam na tym stoisku bije wszystko na głowę. no ale jak ktoś wlewa w siebie x browarów to jednak nie wyda 7-10zł na pół litra.

do czego dążę (pomijam tendencyjność i płytkość sondy) - przydałoby się jeszcze pytanie o kulturę picia w polsce... która moim zdaniem raczej nie istnieje. mnie niestety chlanie jednego piwa za drugim kojarzy się w najlepszym przypadku z wielkimi rockowymi spędami, festynami... i tłumem podchmielonych, potencjalnie niebezpiecznych ludzi. plastikowy kubek w łapie jakoś do mnie nie przemawia.

no ale jestem zadufanym w sobie burżujem który pije alkohol dla smaku (do potrawy, albo właśnie po szklaneczce) a nie po to żeby być pijaną... no i wszyscy w polsce piją. oj Miśka, jak Ty mało wiesz o świecie. ja znam osoby które np nie piły do 18 roku życia, później stwiedziły że piwo itp. to paskudztwo i mają podpisane takie deklaracje że w ogóle nie piją. i żyją wyobraź sobie!

tak off-topicując.
dodam jeszcze że TŻ był na praktykach z PW i... mało brakowało a jeden by się utopił, drugi rozwalił o drzewo (całe szczęście tylko samochód skasował) - a to wszystko po ogromnej ilości właśnie piwa. goście po 20 lat a jakby ich ktoś ze smyczy spuścił. i oczywiście profesor też był tak pijany że musieli go odprowadzać. to jest Polska, to jest kult żłopania

[evil minded]

Napisane przez Foka29

O jeżu, starogardzka. Dawno zapomniałam o tym wynalazku. Raz miałam przyjemność. Bimber to delicje przy tym syfie.

"Starogardzka" to juz jest legendarny trunek i należy mu się szacunek
A jakoś wciaz znajduje koneserów

Wie ktos moze jak wyglada teraz produkcja piwa wlasnie typu "Tyskie"? I gdzie mozna zakupic (ale w jakims powszechnym miejscu) PRAWDZIWE piwo?
Przyznam szczerze, ze w tytuły dla najlepszego piwa na swiecie, jakim niejako jest Tyskie, specjalnie nie wierzę.

No i niestety, jako narod mamy dosc niska kulture picia, a piwo to się przeważnie z Ferdkiem Kiepskim kojarzy.