2010-05-17, 14:28 | #31 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: Synuś mamusi
Zalezy jakie ma sie kontakty z rodzicami.
Moja mama ma 44 lata i u swojej mamy jest codziennie rano na kawie przed pracą. Odwozi mojego brata do szkoły, jednak najpierw do babci bo jest bliżej. Ja tez u mojej babci jestem codziennie. Jest sama dziadek zmarł i nie wyobrażam sobie abyśmy nie zadzwonili do niej choćby raz na dwa dni. Pomijając wizyty codziennie. dlatego też uważam że wszystko zależy od tego jak bardzo uciążliwa jest ta relacja, bo jeżeli autorce TO przeszkadza to ma 3 wyjścia - 1 albo porozmawiac i poprosić Tż o zmniejszenie wpływu matki w życiu, 2 przywyknąc do tego i liczyć że mamusia nie długo pożyje 3. odejść.
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
2010-05-17, 14:33 | #32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Synuś mamusi
Cytat:
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2010-05-17 o 14:34 |
|
2010-05-17, 14:33 | #33 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 27
|
Dot.: Synuś mamusi
Cytat:
|
|
2010-05-17, 15:13 | #34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Synuś mamusi
Cytat:
__________________
|
|
2010-05-17, 18:22 | #35 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 556
|
Dot.: Synuś mamusi
Autorko wątku, jak się wiązałaś ze swoim facetem to chyba wiedziałaś z kim? Widziały gały, co brały..
Dlatego ja nie wiązałabym się mamisynkiem. Z tego z reguły się nie wyrasta. Facet ma 42 lata. Sorry, dorosły chłop, gdyby miało się coś w tym temacie (jego relacji z matką) zmienic to już dawno nastąpił by przełom. Wcześniej sam mieszkał? Był już w poważnym związku wcześniej? Był ten sam problem wcześniej? Widocznie on nie widzi problemu. Masz rację on powinien tę sprawę załatwic ze swoją matką, ale to nie jest prosta sprawa. Nie przekreślisz nagle tych 42 lat z ich życia. Takjak dziewczyny piszą, jeśli on nie widzi problemu to nic nie zdziałasz. Albo to zaakceptujesz i jakoś pogodzisz się albo rozstaniecie się. Myśle, że zawsze będzie to jakoś rzutowac na Wasz związek. |
2010-05-17, 19:40 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 144
|
Dot.: Synuś mamusi
Nie zawsze wiążąc się z kimś od razu znamy jego relacje z rodziną. Musi minąć troche czasu zanim się w tym wszytskim zorientujemy. U mnie minął rok zanim zorientowalam sie co w trawie piszczy. Rozumiem jak bywaja irytujący wtrącający rodzice, tym bardziej gdy dla nas jest to obca osoba. Mam na mysli jak w Twoim przypadku matke chlopaka, przeciez dla Ciebie jest obca.
|
2010-05-17, 19:54 | #37 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 27
|
Dot.: Synuś mamusi
Cytat:
|
|
2010-05-17, 20:37 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Synuś mamusi
TAK więc mu to powiedz.....a jesli on nie widzi nadal problemu to może nie odpowiadaj na żadne takie próby wtrącania się jej w wasze życie i np rozłaczaj się gdy taki telefon ma miejsce
Edytowane przez d0lcevita Czas edycji: 2010-05-17 o 20:38 |
2010-05-17, 20:46 | #39 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 27
|
Dot.: Synuś mamusi
Powiedziałam ....wlasnie mam zamiar nie odbierać od niej telefonow. Przy ostatnim byłam strasznie zaskoczona i nie widzialam co mam powiedziec. Rodzice mnie nauczyli kultury wobec starszych i teraz strasznie przez to pokutuje.
|
2010-05-17, 22:17 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Synuś mamusi
Cytat:
powodzenia |
|
2010-05-18, 00:59 | #41 | ||
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Synuś mamusi
Cytat:
Cytat:
|
||
2010-05-18, 08:20 | #42 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 29
|
Dot.: Synuś mamusi
Odnosząc się do Twojego problemu to Cię rozumiem, ktoś wtrąca się w Twoje prywatne sprawy. Może niekoniecznie robi to w złych intencjach, ale jednak jest to irytujące. Jeszcze jak na wiek Twojego mężczyzny.. Jego matka musi też juz byc osobą podeszłego wieku, a takie mają swoje dziwactwa i trzeba je znosić... Albo porozmawiać w 4 oczy, chociaż to zazwyczaj skutkuje jedynie wielką obrazą.. Życzę cierpliwości. Pozdrawiam
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:24.