Włosomaniaczki :D - część IV

['Estelle']

Hej Piękne, czas goni, wpadłam się tylko szybciutko pożegnać, jutro z rana wyruszam w świat
Trzymajcie się, nie piszcie za dużo , do zobaczenia za 2 tygodnie

[Heroldin]

'Estelle' - no tak, to już czwartek ! Może jeszcze zajrzysz przed startem ... Życzę dobrej bezcłówki, przyjemnego lotu {bez turbulencji} no i - przede wszystkim : fajnych wakacji.
FOTOAPARATU NIE ZAPOMNIJ !!!! Ciekawe będziemy wrażeń.
Wypoczywaj, używaj i wracaj .

[atsenka]

Witam

Napisane przez 'Estelle'

Hej Piękne, czas goni, wpadłam się tylko szybciutko pożegnać, jutro z rana wyruszam w świat
Trzymajcie się, nie piszcie za dużo , do zobaczenia za 2 tygodnie

Przyłączam się do słów Heroldin Udanej podróży! Wróć do nas piękna i wypoczęta! Buziaki


A ja idę na zakupy- musze kupić jeansy, a pozniej na silownie. Pierwszy dzien moze byc kiepski Zero formy, ale moze chociaż pobiegam z 15 min za 1 razem...

3majcie kciuki! Buziaki dla wszystkich



P.S. Mój TŻ mnie nie kocha... Czy warto się tym przejmować?

[Heroldin]

Hurrrra ! Śniegu już prawie nie ma .

Napisane przez evangeline

Jelly, a faktycznie pomagają, czy placebo? Przyznaj się

Jeszcze parę lat temu łykałam wszystko, co - zgodnie z reklamami - miało być panaceum na problemy włosowo-paznokciowe. Bez efektu ! W ostatnim czasie - przez rok przyjmowałam SILICĘ, a gdy i po niej efekty nie były widoczne - CAPIVIT.
Ze wszystkiego zrezygnowałam, bo i skutków raczej żadnych nie zauważyłam.
Postawiłabym na dietę np. ograniczającą węglowodany i tłuszcze, bogatą w minerały i witaminy. Tylko gdzie dzisiaj takie prawdziwe mineralno-witaminowe produkty znaleźć ... Wczoraj przez przypadek {muszę się w końcu gazety z programem TV dorobić} trafiłam na program w TV o modyfikowanej żywności.
Laik jestem w tym temacie, ale wiele wypowiedzi z tego wczorajszego programu do mnie dotarło. Między innymi i ta, kiedy to kucharz ugotował rosoły z kur : jeden z kury tzw. naturalnej, a drugi - z karmionej zmodyfikowaną kukurydzą i ziarnem. Rezultat powalający. W programie brali udział zwolennicy tych biochemicznych działań, jak i - przeciwnicy takowych. Ciekawy program.


Tak po prawdzie piszę dlatego, że już nie mogę zdzierżyć ! Być może to tylko ja jestem jakoś dziwnie uczulona i tylko mnie to w taki mega sposób bulwersuje.
Wierzcie mi - często pianę z ust toczę i nie jestem w stanie doczytać w całości wielu postów. W czym rzecz ?! W używaniu na WIZAŻU nagminnie zdrobnień ; np. dziewczynki,zdjątko, fryzurka, grzyweczka, kolorek, włoski, pazurki, buźka, paluszek itp.
Czy Was to nie razi ?! Czy to ja muszę poddać się specjalistycznej terapii ?!
Być może taka infantylność jest obecnie w modzie ?!


Irja - w dziale Hobby jest wątek : moje gotowanie i tam jest tez temat : herbata. Tylko nie jestem pewna czy o tym myślałaś.

[virtual_reality]

Jaka ja nie w temacie
Gdzie pojechała Estele i czemu beze mnie?
Astenko a skąd Ty wiesz ze nie kocha? Faceci nie potrafią okazywac uczuc, a co dopiero o nich mowic
Ja mam dzisiaj wolne

[evangeline]

Napisane przez 'Estelle'

Hej Piękne, czas goni, wpadłam się tylko szybciutko pożegnać, jutro z rana wyruszam w świat
Trzymajcie się, nie piszcie za dużo , do zobaczenia za 2 tygodnie

Trzymaj się Asiu, udanego wyjazdu, będziemy tęsknić strasznie za Tobą

Swoją drogą, może się dużo u mnie wydarzyć akurat przez te 2 najbliższe tygodnie (mam na myśli kwestie związane z wyprowadzką), ciekawe, na jakim będę etapie kiedy wrócisz...

Napisane przez atsenka

P.S. Mój TŻ mnie nie kocha... Czy warto się tym przejmować?

Czemu tak piszesz atsenko? Co się stało?

Napisane przez Heroldin

Jeszcze parę lat temu łykałam wszystko, co - zgodnie z reklamami - miało być panaceum na problemy włosowo-paznokciowe. Bez efektu ! W ostatnim czasie - przez rok przyjmowałam SILICĘ, a gdy i po niej efekty nie były widoczne - CAPIVIT.
Ze wszystkiego zrezygnowałam, bo i skutków raczej żadnych nie zauważyłam.
Postawiłabym na dietę np. ograniczającą węglowodany i tłuszcze, bogatą w minerały i witaminy. Tylko gdzie dzisiaj takie prawdziwe mineralno-witaminowe produkty znaleźć ... Wczoraj przez przypadek {muszę się w końcu gazety z programem TV dorobić} trafiłam na program w TV o modyfikowanej żywności.
Laik jestem w tym temacie, ale wiele wypowiedzi z tego wczorajszego programu do mnie dotarło. Między innymi i ta, kiedy to kucharz ugotował rosoły z kur : jeden z kury tzw. naturalnej, a drugi - z karmionej zmodyfikowaną kukurydzą i ziarnem. Rezultat powalający. W programie brali udział zwolennicy tych biochemicznych działań, jak i - przeciwnicy takowych. Ciekawy program.

Ja zauważyłam u siebie, że najlepsze efekty są wtedy, kiedy się "pilnuję" i skrupulatnie piję te zalecane minimum 2 litry wody dziennie - to naprawdę czyni cuda, szczególnie jeśli chodzi o skórę.

A jak jeszcze to tego się wysypiam (w roku akademickim - rzadkość) i "porządnie" się odżywiam to jestem dżaga

...jak wynika z opisu powyżej - dżagą jestem rzadko

Napisane przez Heroldin

Tak po prawdzie piszę dlatego, że już nie mogę zdzierżyć ! Być może to tylko ja jestem jakoś dziwnie uczulona i tylko mnie to w taki mega sposób bulwersuje.
Wierzcie mi - często pianę z ust toczę i nie jestem w stanie doczytać w całości wielu postów. W czym rzecz ?! W używaniu na WIZAŻU nagminnie zdrobnień ; np. dziewczynki,zdjątko, fryzurka, grzyweczka, kolorek, włoski, pazurki, buźka, paluszek itp.
Czy Was to nie razi ?! Czy to ja muszę poddać się specjalistycznej terapii ?!
Być może taka infantylność jest obecnie w modzie ?!

Kurczę Heroldin, ja sama czasem piszę per 'dziewczynki'

Ja osobiście najbardziej nie lubię tego pokemonowego pisma i pisania celowo z błędami - jak widzę coś napisanego w ten sposób to omijam i po prostu nie czytam - żeby się nie wkurzać. Myślę natomiast, że jeśli wypowiedź byłaby naciepielona tymi zdrobnieniami to pewnie też szlag by mnie trafiał czytając to... natomiast nie chcę wyjść na hipokrytkę, bo jak pisałam wcześniej, 'dziewczynki' zdarza mi się pisać...

[Sweet_Jelly]

Witam drogie panie

Napisane przez evangeline

Mi chodzi po głowie na Belissa Hydro (?), wcześniej łykałam Capivit HydroControl, ale kto wie, czy Belissa to nie to samo, a tańsza Muszę przyjrzeć się składnikom, chociaż zbytnio się pewnie w tym nie połapię...

najlepiej spytaj się w aptece tak Ci powiedzą jaka jest między tymi 2ma preparatami różnica w składach i różnica w skutkach.

Napisane przez atsenka

No tak...ale dać 13,50zł za 10 dni kuracji to baaardzo dużo! Ja mówiłam chyba o opakowaniu 100tabletek....

a no tak! nie spojrzałam że to 3 dziennie trzeba jeść!
Ale chyba jak na razie zrezygnuje z tabletek i poszukam moich egzotycznych herbatek włosowych

Napisane przez Irja

Ja jestem i szwendam się po wizażu Szukałam jakiegoś wątku o herbatach.. nie wiecie czy gdzieś jest?
Napaliłam się na jakąś miodową herbatę wiem, można do herbaty dodać miodu ale ja bym chciała taką gotową

piłam kiedyś pyyyyszną herbatkę o smaku miodku
o smaku miodowo-imbirowym z Rossmanna!

Napisane przez 'Estelle'

Hej Piękne, czas goni, wpadłam się tylko szybciutko pożegnać, jutro z rana wyruszam w świat
Trzymajcie się, nie piszcie za dużo , do zobaczenia za 2 tygodnie

uuuu....a gdzie jedziesz??
Miłego wyjazdu i do rychłego zobaczyska na wizażu

Napisane przez atsenka

P.S. Mój TŻ mnie nie kocha... Czy warto się tym przejmować?

Matko!! A skąd taki wniosek?? Czuć w twojej wypowiedzi straszny smutek.. Czy coś się stało? Trzymaj sie kochanie


......................... ........

Wiecie co? Stwierdzam że jestem ŻAŁOSNA!!
Już czwartek, tydzień temu była moja 2ga rozmowa kwalifikacyjna do tej firmy. I już powinni się odezwać! i od samego rana chodzę wszędzie z telefonem w kieszeni. mam wrażenie że jak go położę to nie usłyszę z innego pokoju jak dzwonią i stracę okazję?? i tak chodzę z nim i czekam na telefon!
nawet rano do łazienki go wzięłam-jak myłam włosy!!!!

To już szczyt głuuupoty i żałosności!
niestety coś mam przeczucie że mogę już nie czekać i nic z tego! Wiem że to Tylko praca, a ludzie mają większe problemy ale już nic mi się nie chce!

[atsenka]

Dziękuję dziewczyny za zainteresowanie A czemu myslę że TZ mnie nie kocha? Bo mi tego nie okazuje A wczoraj jeszcze napisałam mu smsa o treści "Kocham Cię" i myślę że kazdy normalny facet, nawet jeśli by mnie nie kochał to by mimo wszystko odp "Ja Ciebie też" a on nic tylko "Dziękuję kochanie za pięknego smsa" . Może to ja jestem naiwna myśląc że po pół roku facet powinien mnie kochać ale do cholery mógłby chociaż mi okazać że jestem dla niego ważna! Cały czas mam przed oczami dzień przed moim wyjazdem z UK kiedy to on zamiast ze mną siedzieć oglądał samochdy na necie... Czy nie mógł tego zrobić kiedy indziej? Ja rozumiem że dla niego to było ważne, ale nooo właśnie... Samochód był ważniejszy ode mnie! Tak samo ostatnio w żartach mu zarzuciłam że film jest ode mnie ważniejszy ( przez 3 h nie odp na smsa bo oglądał film) a on mi na to: Ojj kochanie wiesz że jesteś dla mnie ważna... Noo właśnie ważna... Ważna to może być informacja w radiu... Ja powinnam być przynajmniej bardzo ważna. Może wyolbżymiam problem ale naprawdę nie czuje że mu namnie zależy. Nie moge całe życie płacić za błedy jego eks, która go skrzywdziła i on teraz boi się wyznawać uczucia (kiedyś po pojanemu mi tak powiedział). Gdzie tu jest sens? Chandra mnie dopadła ewidentnie...

[Heroldin]

Napisane przez evangeline

Kurczę Heroldin, ja sama czasem piszę per 'dziewczynki'

No wiesz, te dziewczynki, to jescze jakoś {jako jedyne w poscie zdrobnienie}
wytrzymam
Ale jak mam czytać, np. coś takiego : dziewczynki radeczki od was chcę : czy ten szamponik i odżyweczka po tej farbce dla moich włosków fajniutkie będą bo wiecie ostatnio moja grzyweczka taka niedobrutka jest. A może lokóweczka co ją w telewizorku luknełam . I jeszcze problemik mam bo mi paznokietek na paluszku się złamał i nie wiem może żelik i kwiatuszek. Macie radeczkę bo taki kwiatuszek to będzie ładniutko. Też w telewizorku u jednej dziewczynki widziałam. No i te perfumki co miała to boskie były. Nie czułam bo to w telewizorku ale po jej mince wiem ze fajniutkie są.Dziewczynki kochaniutkie radeczki, radeczki.
Może to ja taka raczej marudna jestem . Zaznaczam : to nie problemy mnie denerwują, to ta dziwaczna moda na zdrobnionka. Przyjżyjcie sie same.

[Sweet_Jelly]

Napisane przez Heroldin

No wiesz, te dziewczynki, to jescze jakoś {jako jedyne w poscie zdrobnienie}
wytrzymam
Ale jak mam czytać, np. coś takiego : dziewczynki radeczki od was chcę : czy ten szamponik i odżyweczka po tej farbce dla moich włosków fajniutkie będą bo wiecie ostatnio moja grzyweczka taka niedobrutka jest. A może lokóweczka co ją w telewizorku luknełam . I jeszcze problemik mam bo mi paznokietek na paluszku się złamał i nie wiem może żelik i kwiatuszek. Macie radeczkę bo taki kwiatuszek to będzie ładniutko. Też w telewizorku u jednej dziewczynki widziałam. No i te perfumki co miała to boskie były. Nie czułam bo to w telewizorku ale po jej mince wiem ze fajniutkie są.Dziewczynki kochaniutkie radeczki, radeczki.
Może to ja taka raczej marudna jestem . Zaznaczam : to nie problemy mnie denerwują, to ta dziwaczna moda na zdrobnionka. Przyjżyjcie sie same.

kurcze, ja też pisze zdrobniałe jak np. herbatki,waxik..ale to już przesada uśmiałam się po same pachy

......................... .....
wiecie co, coraz gorzej się czuje. Mieszkam z teściami:teściowa ma sklep i tak spędza całe dnie ale teść jest na emeryturze i siedzi w domu i głupio mi że tak codziennie siedzę i nie mam pracy i tylko na tym komputerze siedzie godzina po godzinie.
mąż codziennie , kilka razy dziennie dzwoni -zdarza się że i 6 razy dziennie dzwoni do mnie i mimochodem i pyta się co robiłaś? wysyłałaś cv? etc a ja co mam mu powiedziec? nie cały dzień oglądałam telewizje albo byłam na wizażu?? taa
A ja wchodzę na neta i co widzę??? NIC! 1 wielkie NIC!
nie ma pracy..na jedne oferty jestem za mało wykształcona albo mam za małe doświadczenie a na inne jestem za mądra bo mam licencjat a nie np. kurs fryzjerki albo krawcowej. A jeszcze inne oferty są typowo męskie: tokarza, magazyniera...

Chciałabym zapaść się pod ziemię, uciec gdzieś na koniec świata...wyjechać i mieszkać sama ...by nikt mnie z nich nie widział .Myślę że jestem żałosna i do tego oni pewno już myślą że się po prostu nie staram znaleźć pracy a ja się staram .
Źle mi z samą sobą- jestem teraz na ich utrzymaniu.. taki pasożyt, utrzymanka! Po prostu jestem żałosna.

[evangeline]

Napisane przez Sweet_Jelly

najlepiej spytaj się w aptece tak Ci powiedzą jaka jest między tymi 2ma preparatami różnica w składach i różnica w skutkach.

racja...

Napisane przez atsenka

Dziękuję dziewczyny za zainteresowanie A czemu myslę że TZ mnie nie kocha? Bo mi tego nie okazuje A wczoraj jeszcze napisałam mu smsa o treści "Kocham Cię" i myślę że kazdy normalny facet, nawet jeśli by mnie nie kochał to by mimo wszystko odp "Ja Ciebie też" a on nic tylko "Dziękuję kochanie za pięknego smsa" . Może to ja jestem naiwna myśląc że po pół roku facet powinien mnie kochać ale do cholery mógłby chociaż mi okazać że jestem dla niego ważna! Cały czas mam przed oczami dzień przed moim wyjazdem z UK kiedy to on zamiast ze mną siedzieć oglądał samochdy na necie... Czy nie mógł tego zrobić kiedy indziej? Ja rozumiem że dla niego to było ważne, ale nooo właśnie... Samochód był ważniejszy ode mnie! Tak samo ostatnio w żartach mu zarzuciłam że film jest ode mnie ważniejszy ( przez 3 h nie odp na smsa bo oglądał film) a on mi na to: Ojj kochanie wiesz że jesteś dla mnie ważna... Noo właśnie ważna... Ważna to może być informacja w radiu... Ja powinnam być przynajmniej bardzo ważna. Może wyolbżymiam problem ale naprawdę nie czuje że mu namnie zależy. Nie moge całe życie płacić za błedy jego eks, która go skrzywdziła i on teraz boi się wyznawać uczucia (kiedyś po pojanemu mi tak powiedział). Gdzie tu jest sens? Chandra mnie dopadła ewidentnie...

atsenko, chyba powinniście poważnie porozmawiać, moim zdaniem powinnaś mu otwarcie powiedzieć, że taki sposób okazywania przed niego uczuć Ci nie odpowiada - czujesz sie niekochana. Może to nie wynika z jego braku uczucia do Ciebie, tylko z tego, że taki ma charakter i ekspresję okazywania uczuć (może to wynikać w z różnych kwestii, np. z wzorców rodzinnych) - dlatego koniecznie porozmawiaj z nim o tym - może on jest nieświadomy, że źle robi...? Trzymaj się kochana

Napisane przez Heroldin

Ale jak mam czytać, np. coś takiego : dziewczynki radeczki od was chcę : czy ten szamponik i odżyweczka po tej farbce dla moich włosków fajniutkie będą bo wiecie ostatnio moja grzyweczka taka niedobrutka jest. A może lokóweczka co ją w telewizorku luknełam . I jeszcze problemik mam bo mi paznokietek na paluszku się złamał i nie wiem może żelik i kwiatuszek. Macie radeczkę bo taki kwiatuszek to będzie ładniutko. Też w telewizorku u jednej dziewczynki widziałam. No i te perfumki co miała to boskie były. Nie czułam bo to w telewizorku ale po jej mince wiem ze fajniutkie są.Dziewczynki kochaniutkie radeczki, radeczki.

Heroldin, the best!

Napisane przez Sweet_Jelly

wiecie co, coraz gorzej się czuje. Mieszkam z teściami:teściowa ma sklep i tak spędza całe dnie ale teść jest na emeryturze i siedzi w domu i głupio mi że tak codziennie siedzę i nie mam pracy i tylko na tym komputerze siedzie godzina po godzinie.
mąż codziennie , kilka razy dziennie dzwoni -zdarza się że i 6 razy dziennie dzwoni do mnie i mimochodem i pyta się co robiłaś? wysyłałaś cv? etc a ja co mam mu powiedziec? nie cały dzień oglądałam telewizje albo byłam na wizażu?? taa
A ja wchodzę na neta i co widzę??? NIC! 1 wielkie NIC!
nie ma pracy..na jedne oferty jestem za mało wykształcona albo mam za małe doświadczenie a na inne jestem za mądra bo mam licencjat a nie np. kurs fryzjerki albo krawcowej. A jeszcze inne oferty są typowo męskie: tokarza, magazyniera...

Chciałabym zapaść się pod ziemię, uciec gdzieś na koniec świata...wyjechać i mieszkać sama ...by nikt mnie z nich nie widział .Myślę że jestem żałosna i do tego oni pewno już myślą że się po prostu nie staram znaleźć pracy a ja się staram .
Źle mi z samą sobą- jestem teraz na ich utrzymaniu.. taki pasożyt, utrzymanka! Po prostu jestem żałosna.

Jelly nie łam się! Nie jesteś beznadziejna, nie myśl o sobie w tych kategoriach!

Myślałaś może o jakimś dodatkowym kursie podnoszącym kwalifikacje?

[Sweet_Jelly]

Napisane przez evangeline

r

Jelly nie łam się! Nie jesteś beznadziejna, nie myśl o sobie w tych kategoriach!

Myślałaś może o jakimś dodatkowym kursie podnoszącym kwalifikacje?

rzecz w tym że ja mam wykształcenie do pracy która NIE LUBIĘ! a zdałam sobie z tego sprawę jak ukończyłam licencjat i kilka miesięcy pracowałam w zawodzie!
Teraz robię mgr zaocznie i też już wiem że nie będę chciała pracować w tym zawodzie do którego się kształcę, a na zmianę wykształcenia nie mam szans bo moi rodzice już tylko marzą bym skończyła tę mgr i wiem że nie będą chcieli mi dalej finansować nauki! A mąż nie zarabia tyle by mi ją finansować (gdyby była zaoczna) albo utrzymywać nas oboje (gdyby nauka była dzienna)



jedyne co lubię to gotowanie oraz kosmetyki i makijaż... a na wizażystkę albo kosmetologa już za późno

[blonndee]

dzien dobry
ale sie dzis wyspalam... 10h snu!

Napisane przez atsenka

A wczoraj wylicytowałam książkę "Diabeł ubiera się u Prady" za całe 10 zł (450 stron), którą poleciła mi jakiś czas temu virka. Mam nadzieje że okaże się naprawdę fajna.

ksiazka duzo lepsza niz film przynajmniej wg mnie

Napisane przez virka

Dobry wieczór
Ja już po spotkaniu (w zasadzie pierwszych kilku godzinach próbnych - miały być 2, a były 4,5 ). Atmosfera bardzo sympatyczna, jutro będzie wykazywać się moja konkurentka Do końca tygodnia mają dać znać
A do tego jeszcze zadzwonili dzisiaj z firmy, do której aplikowałam już ponad miesiąc temu (bez odzewu), że robią ponowną rekrutację i zapraszają mnie na rozmowę

bedzie dobrze, zobaczysz! niech moc wlosomaniaczek bedzie z toba!

Napisane przez atsenka

Sweet_Jelly --> Z moich obserwacji i doświadczenia wynika że na włosy najlepiej działa Revalid- a uwierz próbowałam bardzo wielu preparatów. Skrzypowita i wszystkie te skrzypowe tabletki działały i owszem ale głównie na paznokcie, Belisse łykam teraz ale z ukierunkowaniem na wszystko, tj. włosy, cerę i paznokcie ale oszałamiających efektów nie widzę, włosy mniej wypadają napewno, zależy o jaki efekt Ci chodzi. A Revalid jest poprostu rewelacyjny jak dla mnie tylko drogi i denerwowało mnie łykanie 3 tabletek dziennie.

podpisuje sie w 100%, revalid jest swietny!! bralam chyba przez pol roku z przerwami i naprawde wzmocnil mi wlosy, a paznokcie...
oplaca sie, ale trzeba byc systematycznym

Napisane przez 'Estelle'

Hej Piękne, czas goni, wpadłam się tylko szybciutko pożegnać, jutro z rana wyruszam w świat
Trzymajcie się, nie piszcie za dużo , do zobaczenia za 2 tygodnie

milego wyjazdu! wygrzej sie za nas wszystkie

Napisane przez atsenka

P.S. Mój TŻ mnie nie kocha... Czy warto się tym przejmować?

lo rety, co sie znow stalo...?

juz czwartek, nanana dzis sadny dzien

[Irja]

Cześć dziewczyny, ja tylko na chwilę

Napisane przez 'Estelle'

Hej Piękne, czas goni, wpadłam się tylko szybciutko pożegnać, jutro z rana wyruszam w świat
Trzymajcie się, nie piszcie za dużo , do zobaczenia za 2 tygodnie

Udanych wakacji Baw się dobrze i wracaj szczęśliwie

Napisane przez Heroldin

Irja - w dziale Hobby jest wątek : moje gotowanie i tam jest tez temat : herbata. Tylko nie jestem pewna czy o tym myślałaś.

Zajrzę tam, dziękuję

Napisane przez Sweet_Jelly

piłam kiedyś pyyyyszną herbatkę o smaku miodku
o smaku miodowo-imbirowym z Rossmanna!

Nie zaglądam do Rossmanna, ale jak będę gdzieś w pobliżu to na pewno wstąpię i poszukam tej herbatki

Napisane przez Heroldin

No wiesz, te dziewczynki, to jescze jakoś {jako jedyne w poscie zdrobnienie}
wytrzymam
Ale jak mam czytać, np. coś takiego : dziewczynki radeczki od was chcę : czy ten szamponik i odżyweczka po tej farbce dla moich włosków fajniutkie będą bo wiecie ostatnio moja grzyweczka taka niedobrutka jest. A może lokóweczka co ją w telewizorku luknełam . I jeszcze problemik mam bo mi paznokietek na paluszku się złamał i nie wiem może żelik i kwiatuszek. Macie radeczkę bo taki kwiatuszek to będzie ładniutko. Też w telewizorku u jednej dziewczynki widziałam. No i te perfumki co miała to boskie były. Nie czułam bo to w telewizorku ale po jej mince wiem ze fajniutkie są.Dziewczynki kochaniutkie radeczki, radeczki.
Może to ja taka raczej marudna jestem . Zaznaczam : to nie problemy mnie denerwują, to ta dziwaczna moda na zdrobnionka. Przyjżyjcie sie same.

Ja też zdrabniam czasami słowa, ale to jakieś jedno, poszczególne w wypowiedzi

Dostałam dzisiaj piękną piosenką świąteczną i teraz ciągle jej słucham

[evangeline]

Napisane przez Sweet_Jelly

rzecz w tym że ja mam wykształcenie do pracy która NIE LUBIĘ! a zdałam sobie z tego sprawę jak ukończyłam licencjat i kilka miesięcy pracowałam w zawodzie!
Teraz robię mgr zaocznie i też już wiem że nie będę chciała pracować w tym zawodzie do którego się kształcę, a na zmianę wykształcenia nie mam szans bo moi rodzice już tylko marzą bym skończyła tę mgr i wiem że nie będą chcieli mi dalej finansować nauki! A mąż nie zarabia tyle by mi ją finansować (gdyby była zaoczna) albo utrzymywać nas oboje (gdyby nauka była dzienna)

jedyne co lubię to gotowanie oraz kosmetyki i makijaż... a na wizażystkę albo kosmetologa już za późno

Jelly, w dzisiejszych czasach czasem trzeba się nawet 3 razy przekwalifikować

Dlaczego za późno? Czemu nie miałabyś po skończeniu studiów pójść do pracy w zawodzie przez pewien czas, a w tym czasie robić np. kurs wizażu?

Jesteś jeszcze młoda, ludzie w dużo starszym wieku zmieniają swój profil zawodowy o 180 stopni, a życie jest tylko jedno!

A w ogóle co studiujesz?

[Heroldin]

Napisane przez Sweet_Jelly

codziennie siedzę i nie mam pracy

Nie orientuję się dokładnie, jaką masz sytuację, ale czy nie możesz zaproponować teściowej - może mogłabyś jej np. raz w tygodniu pomóc w sklepie lub nawet ją zastąpić.

Napisane przez atsenka

Chandra mnie dopadła ewidentnie...

A wiesz, że kota można zagłaskać na śmierć ?! Ja też prawie cały dzień chodzę za moim i pytam : nie jesteś głodny, może byś coś zjadł ?! Po dwudziestym moim pytaniu jest na granicy rozstroju nerwowego i na mój widok mówi, już bez pytania : nie, nic bym nie zjadł !!! To tak samo jak z : kochasz mnie ?! Pozwól, niech nie słowa a czyny mówią same za siebie.

Napisane przez Sweet_Jelly

jedyne co lubię to gotowanie oraz kosmetyki i makijaż... a na wizażystkę albo kosmetologa już za późno

Dlaczego

[blonndee]

Napisane przez Heroldin

A wiesz, że kota można zagłaskać na śmierć ?! Ja też prawie cały dzień chodzę za moim i pytam : nie jesteś głodny, może byś coś zjadł ?! Po dwudziestym moim pytaniu jest na granicy rozstroju nerwowego i na mój widok mówi, już bez pytania : nie, nic bym nie zjadł !!! To tak samo jak z : kochasz mnie ?! Pozwól, niech nie słowa a czyny mówią same za siebie.

kocham czytac kazda twoja wypowiedz
nic nowego nie powiem, ale... zacznij pisac ksiazki, prosimy!!

[Narek]

Napisane przez Sweet_Jelly

jedyne co lubię to gotowanie oraz kosmetyki i makijaż... a na wizażystkę albo kosmetologa już za późno

A nie myślałaś o gotowaniu? Rozkręcenie małego(póki co) interesiku? Hah, Kasiu H., specjalnie dla Ciebie to zdrobnienie

Napisane przez 'Estelle'

Hej Piękne, czas goni, wpadłam się tylko szybciutko pożegnać, jutro z rana wyruszam w świat
Trzymajcie się, nie piszcie za dużo , do zobaczenia za 2 tygodnie

Udanej zabawy!

Przepraszam za spóźnione, ale najszczersze życzenia imieninowe dla wszystkich Kaś

[Finlora]

Hej!

Pasożyt is back

[virka]

Napisane przez 'Estelle'

Hej Piękne, czas goni, wpadłam się tylko szybciutko pożegnać, jutro z rana wyruszam w świat
Trzymajcie się, nie piszcie za dużo , do zobaczenia za 2 tygodnie

bezpiecznej podróży i udanego urlopu

Napisane przez atsenka

P.S. Mój TŻ mnie nie kocha... Czy warto się tym przejmować?

Tak jak pisały Dziewczyny, może po prostu z Nim porozmawiaj, faceci zdecydowanie wolą "kawę na ławę" niż domysły

Napisane przez Sweet_Jelly

Wiecie co? Stwierdzam że jestem ŻAŁOSNA!!
Już czwartek, tydzień temu była moja 2ga rozmowa kwalifikacyjna do tej firmy. I już powinni się odezwać! i od samego rana chodzę wszędzie z telefonem w kieszeni. mam wrażenie że jak go położę to nie usłyszę z innego pokoju jak dzwonią i stracę okazję?? i tak chodzę z nim i czekam na telefon!
nawet rano do łazienki go wzięłam-jak myłam włosy!!!!

Mieli dzwonić do końca tygodnia? Mogą zadzwonić jeszcze jutro

Napisane przez Heroldin

Ale jak mam czytać, np. coś takiego : dziewczynki radeczki od was chcę : czy ten szamponik i odżyweczka po tej farbce dla moich włosków fajniutkie będą bo wiecie ostatnio moja grzyweczka taka niedobrutka jest. A może lokóweczka co ją w telewizorku luknełam . I jeszcze problemik mam bo mi paznokietek na paluszku się złamał i nie wiem może żelik i kwiatuszek. Macie radeczkę bo taki kwiatuszek to będzie ładniutko. Też w telewizorku u jednej dziewczynki widziałam. No i te perfumki co miała to boskie były. Nie czułam bo to w telewizorku ale po jej mince wiem ze fajniutkie są.Dziewczynki kochaniutkie radeczki, radeczki.
Może to ja taka raczej marudna jestem . Zaznaczam : to nie problemy mnie denerwują, to ta dziwaczna moda na zdrobnionka. Przyjżyjcie sie same.

Męczące jest to czytanie
Tak jak pisała evangeline, okropnie irytują mnie też pokemony

Napisane przez blonndee

juz czwartek, nanana dzis sadny dzien

Daj znać jak będziesz PO

Dobry wieczór wszystkim
Znikam toczyć bój z żelazkiem i stosem prasowania

[Jolie2601]

Napisane przez 'Estelle'

Hej Piękne, czas goni, wpadłam się tylko szybciutko pożegnać, jutro z rana wyruszam w świat
Trzymajcie się, nie piszcie za dużo , do zobaczenia za 2 tygodnie

udanego wypoczynku

Napisane przez Sweet_Jelly

wiecie co, coraz gorzej się czuje. Mieszkam z teściami:teściowa ma sklep i tak spędza całe dnie ale teść jest na emeryturze i siedzi w domu i głupio mi że tak codziennie siedzę i nie mam pracy i tylko na tym komputerze siedzie godzina po godzinie.
mąż codziennie , kilka razy dziennie dzwoni -zdarza się że i 6 razy dziennie dzwoni do mnie i mimochodem i pyta się co robiłaś? wysyłałaś cv? etc a ja co mam mu powiedziec? nie cały dzień oglądałam telewizje albo byłam na wizażu?? taa
A ja wchodzę na neta i co widzę??? NIC! 1 wielkie NIC!
nie ma pracy..na jedne oferty jestem za mało wykształcona albo mam za małe doświadczenie a na inne jestem za mądra bo mam licencjat a nie np. kurs fryzjerki albo krawcowej. A jeszcze inne oferty są typowo męskie: tokarza, magazyniera...

Chciałabym zapaść się pod ziemię, uciec gdzieś na koniec świata...wyjechać i mieszkać sama ...by nikt mnie z nich nie widział .Myślę że jestem żałosna i do tego oni pewno już myślą że się po prostu nie staram znaleźć pracy a ja się staram .
Źle mi z samą sobą- jestem teraz na ich utrzymaniu.. taki pasożyt, utrzymanka! Po prostu jestem żałosna.

znam ten ból- przez 4 miesiące między obroną magisterki i pracą przechodziłam dokładnie to samo. Jest to wybitnie deprymujące- przy czym w moim przypadku to mama zadawała pytania w stylu "wysłałaś cv?, dzwoniłaś gdzieś?"

żeby tylko znalezienie pracy w dzisiejszych czasach było takie proste....

Napisane przez evangeline

Jelly, w dzisiejszych czasach czasem trzeba się nawet 3 razy przekwalifikować

jak nie wiecej

Napisane przez Heroldin

A wiesz, że kota można zagłaskać na śmierć ?! Ja też prawie cały dzień chodzę za moim i pytam : nie jesteś głodny, może byś coś zjadł ?! Po dwudziestym moim pytaniu jest na granicy rozstroju nerwowego i na mój widok mówi, już bez pytania : nie, nic bym nie zjadł !!! To tak samo jak z : kochasz mnie ?! Pozwól, niech nie słowa a czyny mówią same za siebie.

popieram Kasiu A więcej wiary w TŻ-ta i Wasze uczucie

[Finlora]

Marzenko! Nie uciekaj!

Właśnie miałam pisać do Ciebie smsa, że jestem na wizazu, patrzę, jesteś, a Ty piszesz, że już uciekasz?? Nie rób mi tego!
Tak dawno nie miałam okazji sobie z Tobą porozmawiać

[Milka19]

Witam koleżankę Agnieszkę

Mam nadzieje, że Mama ma się już lepiej i doszła do siebie

[Finlora]

Napisane przez Milka19

Witam koleżankę Agnieszkę

Mam nadzieje, że Mama ma się już lepiej i doszła do siebie

Hej

Niestety, mama nadal się nie odzywa
Owszem, zgadzam się, że miała prawo się zdenerwować, ale jeśli ona uwaza, że opieprz i awantura, jaką mi zrobiła nie wystarczą i to jest powód do nieodzywania się to jak Ci już napisałam - to jej sprawa i nie zamierzam się przejmować

[Milka19]

Napisane przez Finlora

Hej

Niestety, mama nadal się nie odzywa
Owszem, zgadzam się, że miała prawo się zdenerwować, ale jeśli ona uwaza, że opieprz i awantura, jaką mi zrobiła nie wystarczą i to jest powód do nieodzywania się to jak Ci już napisałam - to jej sprawa i nie zamierzam się przejmować

Oj w życiu bym nie pomyślała, że to może się tak długo ciągnąć. Przykro mi, że przeze mnie musisz przez to przechodzić

Najgorsze jest to, że pozbawiłam Cię darmowego źródła smsów Tak mi tego brakuje A nie chce do Ciebie pisać, żebyś nie czuła się zobowiązana odpisywać, bo 50 zł na 3 miesiące to nie jest dużo Najwyżej ja będę pisać a Ty nie odpisuj

[Jolie2601]

Napisane przez Finlora

Hej!

Pasożyt is back

hej

[Finlora]

Napisane przez Milka19

Oj w życiu bym nie pomyślała, że to może się tak długo ciągnąć. Przykro mi, że przeze mnie musisz przez to przechodzić

Moja mama jest pamiętliwa i potrafi się obrażać o najgorsze głupoty Co dziwne, nigdy tak nie było, żeby do mojego brata czy ojca nie odzywała się tydzień czy dwa, tylko ze mną tak ma. Może to dlatego, że kiedy ja się wyprowadzę ona zostanie w domu sama z ojcem i jakoś będzie musiała się z nim porozumieć

Napisane przez Milka19

Najgorsze jest to, że pozbawiłam Cię darmowego źródła smsów Tak mi tego brakuje A nie chce do Ciebie pisać, żebyś nie czuła się zobowiązana odpisywać, bo 50 zł na 3 miesiące to nie jest dużo Najwyżej ja będę pisać a Ty nie odpisuj

No niestety, to jest ból i tez mi tego brakuje Ale i tak za miesiąc moja mama wróciłaby z powrotem do plusa (bo coś jej ostatnio zasięg szwankuje, może to dlatego, że play odłączył się od plusa, nie wiem ) i nie byłoby już tych darmowych smsów.
Może jak będę miała normalną pracę, to będzie mnie stać, żeby częściej kupować karty albo pomyslę o jakimś abonamencie...

Napisane przez Jolie2601

hej

No nareszcie!

[blonndee]

witaj Agus

a ja czekam i czekam na wiesci od... no, wiadomodzieki bogu to juz koniec tygodnia!!

[Jolie2601]

Napisane przez Finlora

No nareszcie!

ja niestety tylko na chwilkę- obowiązki domowe wzywają

miłego wieczoru

[Milka19]

Napisane przez Finlora

Może jak będę miała normalną pracę, to będzie mnie stać, żeby częściej kupować karty albo pomyslę o jakimś abonamencie...

Jakie może Wielkimi krokami zbliża się (zapewne długo wyczekiwany przez Ciebie) koniec stażu Jestem pewna, że uda się coś ciekawego znaleźć W sumie nie będziesz sama szukać, bo ja też zamierzam W końcu co dwie szukające prace, to nie jedna A w kupie zawsze raźniej