Rudowłose Wizażanki...Łączmy się

[marchewkowe pole]

czeeść dziewczynki, chyba z pół roku nie wchodziłam na wizaż

ale nie miałam zbyt wiele do nadrobienia w tym wątku
rudy bóbr mnie powalił na kolana przypomniało mi się jak w podstawówce się chłopcy pytali czy TAM też mam rude...nie wiem skąd te kłopoty z logicznym myśleniem

a co do myszowatości to nie zdarza mi się wyjść bez makijażu poza dom ja to wręcz aż czuje, że nic na rzęsach nie mam, kiedyś się zapomniałam i stoję w tramwaju, i jakoś tak się dziwne czuję, jakbym miała gołą twarz, i macam się po rzęsach a tam niepomalowane

osobiście lepiej mi w czerni, zarówno jeśli chodzi o tusz jak i o kredkę, nie wydają się za mocne mimo że z brwiami na przykład nic nie robię i są bardzo jasne

[restless]

Wesolych Świąt moje rudki kochane
Podbijam wątek

fajnego bloga znalazlam : http://redheadmakeup.blogspot.com/
dużo opisów kosmetyków i co wazne swatche na rudej skórze autorki bloga

tu drugi : http://makeupbyoe.blogspot.com/ - makijaze mocniejsze, pokazane krok po kroku

[julianna-p]

Napisane przez restless

Wesolych Świąt moje rudki kochane
Podbijam wątek

fajnego bloga znalazlam : http://redheadmakeup.blogspot.com/
dużo opisów kosmetyków i co wazne swatche na rudej skórze autorki bloga

tu drugi : http://makeupbyoe.blogspot.com/ - makijaze mocniejsze, pokazane krok po kroku

rowniez WESOŁYCH ŚWIĄT

propozcje makijazy zawsze chetnie, zwlaszcza ze na naturalnie rudej skorze sa rzadkoscia

[la songerie]

ano witam ponownie!
Na blogi wlazlam - fajowe! Ten pierwszy sympatyczny i dziewczatko sie bardzo stara choc nikt jej chyba nie wspiera. Dobrze byloby cos jej skrobnac na zachete. Tak wogole to sliczna jest! Kilka opisanych przez nia produktow posiadam - np maslo do ciala Botanics z Bootsa - extra! Jestem wogole maslo-maniaczka! Zamasloje sie kiedys na smierc!!! Mam tez masakre o ktrej wspomniala a mianowicie Revlon Grow Lusious - jednym slowem rewelacja! Kupilam na zachete i zupelnie przypadkowo na promocji. U nas juz jest z kilka miesiecy ale to stosunkowa nowosc. Ma ponoc wzmacniac rzesy. Musze powiedziec ze dawno nie malowalo mi sie rzes tak szybko i przyjemnie. Nie dosc ze grzebyk wypasiony i tlusciutki, nie jakis lateksowy czy tego typu tylko tradycyjny, to i formula super smerfastyczna i na grzebyku nie zostaje za duzo tuszu wiec wreszcie nie musze oskobywac go przed nalozeniem!!! No i mascara mi sie tez nie skrusza z koncowek jak po Million Lashes z Loreala (tez fajna, ale ten mankament mnie draznil).

Ten drugi blog tez ciekawy - dosc mocne i profesjonalnie wykonane makijaze robione przez naszego rodzimego rudzielca wnioskuje... Dziewcze ma 19 lat i zapedy do wizazu. Gratulacje! Pewnie jest tez na wizazu tylko siedzi gdzies na innych forach. Trzeba by ja tu sciagnac :P Niech no zmora wyjdzie z ukrycia!

A teraz zaczne nawijac o tym co sobie nakupowalam w grudniu... W piatek przyszly ostatnie paczusie - wlasnie wtedy kiedy marudzilam mezowinie, ze ich jeszcze nie ma. A wiec zamawialam w Lumiere Cosmetics, Everyday Minerals i Silk Naturals. Ehhhh co za przezycie - mam juz prawie wszystko czego potrzebowalam (choc kobieta nigdy nie jest nasycona zakupami). Zakupy mineralne dlatego, iz po moich bojach z nawrotem tradziku jakies poltora roku temu przerzucilam sie przy okazji na mineraly i tak juz zostalo. Do tego termin waznosci proszku jest dluzszy niz kompaktu a ja tak wolno zuzywam cienie, ze postanowilam sobie pozbierac mineralne, zeby miec duzo i miec rowniez wybor. Do tego na domiarke zakochalam sie w rozach roznej masci - od brzoskwinek po francuski zgaszony roz, skonczywszy na fioletach i neonowych malinkach. Z tego co mam to musze przyznac ze roze Lumiere sa naj naj naj! Opakowanie, pigmentacja, kolorystyka - po prostu cudo! Pedzelek duo fiber do rozu zakupilam w Silk Naturals i to dzieki niemu wlasnie (i tylko niemu) jestem w stanie uzywac tych bardziej neonowych czy jarzaco koralowych odcieni. Jest genialny bo malutki wiec trzeba sie troche namachac, ale mozna stopniowac kolor i dzieki temu nie zrobicie z siebie ruskiej Matrioszki. Poza rozem zakupilam podklady w Lumiere i puder wykanczajacy. Skusilam sie tez na trzy cienie sposrod fioletowychhttp://www.lumierecosmetics.com/cata...ments-4-1.html
grape crush, helitrope, lavender sparkle - najcudniejszy i najbardziej wyczekiwany to helitrope zdecydowanie. Czaje sie jeszcze na matowe szarosci z tej samej firmy jako ze nie moge ich nigdzie znalesc w rzadnej stacjonarnej drogerii. Z Silk Naturals kupilam jeszcze pedzelek do cieni i eyeliner zelowy w kolorze fioletu - nie probowalam jeszcze. Do tego jeszcze cien podobny do Grape Crush ale bardziej niebieski - cruise. A z Everyday Minerals dlugo wyczekiwane zamowienie na pedzelek do cieni, korektor(dla mnie rozswietlacz) Aussie Perk Me Up i Vicki's Radiant Creation. Do tego paletka cieni za smieszne 4 dolce i jakies trzy darmowe probki cieni, tak wiec gebusia sie szczerzyla kiedy odwijalam papierki. Vicki's Radiant Creation to mial byc rozswietlac ale jest zdecydowanie jasny roz na policzki z drobinkami - tak cudny jakich malo. A Aussie to moj faworyt wsrod rozswietlaczy na i pod oczy - nawet gdy nie maluje oczu cieniem luzie maznac sie nim zeby powieki nie wygladaly na zmeczone. Pieknie wyglada w solo razem z brazowym eyelinerem i ciemna pomadka - taki klasyczny makeup. Polecam moje kochane rudzielce!!! Jak cos to pytac! Nie myslcie ze mam tone kasy - zakupy zazwyczaj robie hurtem raz do roku... Brak mi jeszcze szarych cieni, matowej pastelowej zolci i przyzwoitego pedzelka do eyelinera zelowego - moj nie okazal sie przyzwoity :P
Buziaki!

[madzius90]

Przyłączam się do rudzielców!

[ridja devojka]

Napisane przez madzius90

Przyłączam się do rudzielców!

I ja Zasubskrybowałam ten wątek już dawno, ale jakoś o nim zapomniałam nie wiedzieć czemu. Zabieram się do przeglądania podanych wyżej blogów!

[madzius90]

To ja też się zabieram za przeglądanie tych blogów

[julianna-p]

Rudzielce! mam do Was pytanie bo zakladam, ze kazda z Was (jak ja) ma wrazliwa skore. poniewaz chce ja chronic na co dzien stosuje wysokie filtry, ale po nich moja skora prawie nidy nie jest matowa, niemniej z tym jakos sobie radze, problemem jest dla mnie to, ze doslownie kazdy roz/brazer znika w godzine albo powstaja na nim smugi. jesli ktoras z Was zna jakis roz dla skory tlustej i wrazliwej albo chociaz dla tlustej to bbbardzo prosze o nazwe. mam duze kosci policzkowe i wyraziste rysy, ktore bez rozu wygladaja mniej ciekawie. uzywam matujacych filtrow, pudru i podkladu matujacego.
dziekuje za odpowiedzi

[loss_lauri]

Napisane przez julianna-p

Rudzielce! mam do Was pytanie bo zakladam, ze kazda z Was (jak ja) ma wrazliwa skore. poniewaz chce ja chronic na co dzien stosuje wysokie filtry, ale po nich moja skora prawie nidy nie jest matowa, niemniej z tym jakos sobie radze, problemem jest dla mnie to, ze doslownie kazdy roz/brazer znika w godzine albo powstaja na nim smugi. jesli ktoras z Was zna jakis roz dla skory tlustej i wrazliwej albo chociaz dla tlustej to bbbardzo prosze o nazwe. mam duze kosci policzkowe i wyraziste rysy, ktore bez rozu wygladaja mniej ciekawie. uzywam matujacych filtrow, pudru i podkladu matujacego.
dziekuje za odpowiedzi

oj, ja nie znam takiego różusama mam suchą i wrażliwą skórę...

[anoska]

można dołączyć?

[madzius90]

Napisane przez anoska

można dołączyć?

No jasne

[julianna-p]

loss lauri ja tez mam taka, ale doslownie kazdy filtr sprawia ze staje sie tlusta. wczoraj mialam dosc i od[uscilam filtr to dzisiaj mam podraznione policzki i takk zle i tak nie dobrze ( w sumie strefa T nigdy nie byla idealnie matowa, ale teraz to jakas masakra, nie wiem co robic
niemniej dziekuje za odzew

[erzebet]

ja przy filtrach mam pewną metodę, ale sprawdzała się u mnie przy stosowaniu podkładów mineralnych, nie wiem czy ze zwykłym tez się tak da,
mianowicie po nałożeniu filtra i odczekaniu chwilki przed nałożeniem podkładu jako bazę stosowałam puder propolisowy:
http://www.aptekaslonik.pl/prod_info...oducts_id=4399
podobno poprawia tez stan cery, tu znalazłam watek na ten temat:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=265668

Ja byłam zadowolona, mat sie utrzymywał, makijaż nie spływał, nie scierał się i długo sie utrzymywał, cera była w dobrym stanie, nawet zamierzam go sobie teraz ponownie kupić

[loss_lauri]

Napisane przez julianna-p

loss lauri ja tez mam taka, ale doslownie kazdy filtr sprawia ze staje sie tlusta. wczoraj mialam dosc i od[uscilam filtr to dzisiaj mam podraznione policzki i takk zle i tak nie dobrze ( w sumie strefa T nigdy nie byla idealnie matowa, ale teraz to jakas masakra, nie wiem co robic
niemniej dziekuje za odzew

to może masz nieodpowiedni filtr? a jaki stosujesz? ja teraz używam ducray melascreen i bardzo go sobie chwalę. z resztą ja wole takie bardziej tłuste filtry bo w ciągu dnia skóra mi się wysusza:/
poza tym zawsze po 15min od nałożenia nakładam taki fiksujący, samorobiony puder (puder perłowy, skrobia, puder diamentowy, jedwab) i nic się nie błyszczy - tylko w połowie dnia daję sobie czasami chusteczkę matującą na nos
może twoje filtry są z alkoholem - on wzmaga produkcję sebum

[julianna-p]

erzebet, loss lauri bardzo dziekuje za odzew
ten propolisowy jeszcze dzisiaj zakupie, a jesli nie zadziala przy najblizszym zamowieniu z biochemii zamowie Twoje skladniki loss lauri. uzywam filtra do cery tlustej i mieszanej bioderma akn mat. generalnie bardzo go lubie. jak wszytskie produkty z biodermy, dzisiaj dalam na filtr tez produkt biodermy ebium pore refiner i jest lepiej. boje sie tylko, ze moze mi skore przesuszyc. zeby nie podrazniac dodatkowo skory dzisiaj zamiast zelu do mycia uzylam plyn miceralny. niestety tlustego filtra nie moge zastosowac bo zwlaszcza w okolicach nosa robia mi sie po nim zaskorniki
jednak musze wrocic do czytania biochemii, przez jakis czas stosowalam troche tego typu produktow i moja skora miala sie znacznie lepiej

[Delave]

to może ja opowiem o moim sposobie na filtr . Troszkę pracochłonne ale efekt jest, chociaż ja osobiście nie dążę do idealnie matowej cery, wolę lekki glow.

po umyciu twarzy nakładam rano serum z wit. c, robię mniej więcej według przepisu AgiBJ, filmik instruktażowy jest na youtubie.(witamina c ułatwia wchłanianie i wzmacnia działanie filtra)

po kilkunastu minutach serum nakładam najpierw jedną warstwę filtra, czekam aż się wchłonie i nakładam drugą. Mam wrażenie, że w porcjach skóra lepiej wszystko "przyjmuje".

wszystko pudruję pudrem bambusowym z bu lub zieloną glinką(nie martw się, nie będziesz zielona)


Z róży mogę polecić "burżuja" jeśli jeszcze nie próbowałaś .

Bioderma ma alkohol w składzie, może tak naprawdę Ci nie służy? Mi prawie wypaliła oczy choć wersja dla dzieci jest nawet nawet, i ten zielony kolor

[julianna-p]

Delave jesli nie zrobie sie zielona to i glinke chetnie sprobuje, chociaz ta wizja zieleni pasujacej do mojej ognistej rudosci...
macie moze jakies pomysly na filtr bez alkoholu sprawdzony na wrazliwej skorze?/
akurat to chyba jedyny roz, ktorego nie probowalam
bardzo dziekuje za odpowiedz

[loss_lauri]

Napisane przez julianna-p

Delave jesli nie zrobie sie zielona to i glinke chetnie sprobuje, chociaz ta wizja zieleni pasujacej do mojej ognistej rudosci...
macie moze jakies pomysly na filtr bez alkoholu sprawdzony na wrazliwej skorze?/
akurat to chyba jedyny roz, ktorego nie probowalam
bardzo dziekuje za odpowiedz

ja polecam właśnie melascreen ducray

[la songerie]

Nie zagladalam tu ostatnio i juz nam rudzielcow przybylo. Witam was ridja devojka, anoska i madzius90. Jesli kogos pominelam, to przepraszam.

Nie zagladalam ostatnio bo i nie bylo do czego - wszyscy olali moj wypasiony post Ehhh, a tak sie biedna naprodukowalam...

Wracajac do waszego tematu. Filtrowac sie nie lubie - choc czasem to robie - ale nie jestem poprawna i systematyczna. Bycmoze moja niechec wynika z tego, ze nie znalazlam filtra po ktorym nie swiece sie jak latarnia. Widzialam w KWC emulsje do twarzy z Avene (spf50), z tego co czytalam o niej jest fajna dla osob z przetluszczajaca sie skora. Nie wiem jednak jak to sie ma do rzeczywistosci, bo osobiscie nie uzywalam . Chcialam sobie nawet ja kupic ale u nas jest calkowicie niedostepna. Jest chyba dwudziestka, ale ja chcialam piecdziesiatke. Mam wiec filtr jaki mam i choc czytalam o nim dobre opinie, to mam jakby wrazenie lekkiego wysypu na twarzy po codziennym stosowaniu (wiec nie stosuje codziennie). Jesli chodzi natomiast o stosowanie filtrow kazdego dnia to jestem ostatnio lekko sceptycznie nastawiona. Slyszalam potwierdzona medycznie opinie jakoby codzienne stosowanie wysokich filtrow u kobiet przed trzydziestym rokiem zycia mialo miec negatywny wplyw na stan ich kosci, wiec co za tym idzie szybkie nabawienie sie osteoporozy w przyszlosci... Sama wiec nie wiem. Jesli natomiast ktos jest na tyle wrazliwy, ze bez filtra cierpi, to z drugiej strony nie widzie powodu dla ktorego mialby go nie uzywac.

Julianna jesli chodzi o niesplywajace roze... Rozy to ci u mnie dostatek. Burzuj byl pierwszy i choc go kocham miloscia platoniczna musze powiedziec, ze chyba bez wzajemnosci. Choc kolor mialam idealny (nr 33), to musze przyznac ze trwalosc jest kiepsciutka w porownaniu z cala reszta ktora przetestowalam. Bardzo ale to bardzo sie sciera. Bycmoze nie mam az tak tlustej skory na policzkach, ale roz w ciagu dnia zupelnie znikal. Dobrze ze opakowanie jest dosc figlarne i mozna je zabrac ze soba. Poprawki w ciagu dnia sa konieczne. Nie wiem czy robia sie smlugi na tlustej skorze, ale podejrzewam ze tak. Z przetestowanych przeze mnie prym wiedzie Lumiere - z reguly nie lubie mineralek nosic w torebce bo wszedzie mi frowaja. Nowy roz z Lumiere jest o tyle fajny ze ma zasowna klapke (czy jak sie to tam zwie) i to na tyle scisla, ze nic sie nie rozsypuje. O kolorze chyba pisalam wyzej. Jesli ktos naprawde nie cierpi rozow mineralnych (sypkich) polecam albo samodzielne sprasowanie albo jakis inny mocno napigmentowany w kamieniu (np. MAC). Ja mam taki koralowy mat firmy Gspot (w Polsce chyba niedostepnej) - super trwaly. Kupilam tez przyjaciolce wizazystce i sama twierdzi, ze Burzuj to przy nim pikus. Mam jeszcze taka jedna sugestie (aczkolwiek osobiscie z braku potrzeby nie przetestowana). Istnieje cos porownywalnego do dawnego soku z buraka naszych prababek czyli lip and cheek stain. Probowalam tylko ta z Burzuja (choc byla tylko do ust)ale po nalozeniu na usta i poprawieniu blyszczykiem sie scierala. Poza tym wysuszala mi usta (no ale mi wszystko wysusza usta). Duzo dobrych opini slyszalam o Benetint'cie z Benefita. Wklejam linka http://www.benefitcosmetics.com/Bene...Rank=salesrank
No i tak ostatnio naszla mnie mysl czy by tego nie sprobowac jako alternetywe ale od d..y strony czyli najpierw nalozyc barwnik, poczekac az sie wchlonie i na to filtr, natomiast po wchlonieciu filtra nalozyc podklad omijajac lekko okolice policzkow... Nie wiem czy dobrze mysle. Trzeba by wyprobowac. Mam jeszcze tez maziak z burzuja choc do ust sie nie sprawdzil ale moze do polikow lepszy bedzie. Z Benefita jest jeszcze opcja z jasnorozowym (bycmoze fajne rozwiazanie dla bladolicych rudzielcow - pisze bycmoze bo nie bylam krolikiem doswiadczalnym). Ktoras z was pisala ze nie uzywa podkladu a jedynie puder matujacy - Benetint bylby idealny! U nas w UK jest taka smieszna firma w drogerii Super Drug, ktora ma podrobki np Benefita. Wiec taki podrobiony Benetint kosztuje tylko 2 funciaki. Mazialam sie nim nawet wczoraj po rece i musze przyznac ze trwalosc identyczna. (w polszy chyba tego nie znajdziecie).Zamiast kupowac Benefita od razu radzilabym pomaziac sie po rece, polazic z tym, wrocic do domu i nalozyc na to samo miejsce filtr, ewentualnie dolozyc podlklad i puder, po czym sprawdzic czy kolor ginie czy nie. Potrzec po lapce obficie i sprawdzic czy tapeta sie nie rozmazala, umyc lapke itp (lzoodporny?) Jak nie, to znaczy ze wlasnie wynalazlam sposob na twoj problem Moze go opatentuje???

btw. Julianna twoj dowcip w podpisnie mnie rozbroil...

[julianna-p]

Napisane przez loss_lauri

ja polecam właśnie melascreen ducray

dziekuje, poczytam opinie i jesli sie uda chetnie sprobuje

[florencja16]

Dzień dobry dziewczęta

Jestem tutaj całkiem nowa , to mój pierwszy post . Mam pytanko Kolor moich włosów to ciemny blond ( grzywka ciemna , reszta dość jasna , troszkę dziwnie :P ) ogólnie kolor ciemny blond wpadający lekko w brąz. Nigdy nie farbowałam włosów , a teraz chciałabym stopniowo przejść w rudy kolor ( jesli mi się uda postaram się wkleić fote ) . Jak myślicie lepiej robić to stopniowo czy lepiej zacząć od jakiś brązów ?


Z góryy przepraszsm dziewczyny jeśli pytanie się powtarza , ale jeszcze nie do końca umiem działać w tej wyszukiwarce , poza tym prawdę mówiąc nie mam czasu przeglądać tych wszytskich wątków

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Obiecane zdjęcie koloru jaki chce mieć osiągnąć





( mam nadzieje ze zdjecie sie pokaze )

Achh jeszcze jedno pytanko , przepraszam że tak was nimi zasypuje
Czy do mojego typu urody w ogóle będzie pasował taki rudy ?
Mam bladą cerę , ale nie jakoś wybitnie bladą , umiarkowana jest Oczy?hmm jakieś szaro niebieskie , brwi ciemne i rzucające się w oczy usta dość wąskie

doradzcie dziewczyny

[erzebet]

Napisane przez la songerie

U nas w UK jest taka smieszna firma w drogerii Super Drug, ktora ma podrobki np Benefita. Wiec taki podrobiony Benetint kosztuje tylko 2 funciaki. Mazialam sie nim nawet wczoraj po rece i musze przyznac ze trwalosc identyczna. (w polszy chyba tego nie znajdziecie).Zamiast kupowac Benefita od razu radzilabym pomaziac sie po rece, polazic z tym, wrocic do domu i nalozyc na to samo miejsce filtr, ewentualnie dolozyc podlklad i puder, po czym sprawdzic czy kolor ginie czy nie. Potrzec po lapce obficie i sprawdzic czy tapeta sie nie rozmazala, umyc lapke itp (lzoodporny?) Jak nie, to znaczy ze wlasnie wynalazlam sposob na twoj problem Moze go opatentuje???

la songerie mogłabys wkleić jego zdjęcie tej podróby Benetinta
moja przyjaciółka jest w UK, poprosiłabym ja o zakup

[julianna-p]

la songerie nie wiem co sie dzieje, ale dopiero dzisiaj wyswietlil mi sie Twoj post
teraz tak - ja tez nie mam tlustej skory, problem przetluszczania pojawia sie po filtrach; tyle, ze nawet gdybym nie chciala ich stosowac to uzywam kosmetyki z kwasami wiec musze (nic tak dobrze nie dzialalo na moja skore, chociaz przy okazji wywabilo mi cale piegi).
wczoraj wieczorem zrobilam probe i makijaz bez filtrow bez problemow utrzymal mi sie ponad 6 godzin w pelnym macie; rozwazam za tym wymiane filtra chociaz jeszcze nie wiem na jaki, musze poszukac probek bo nie chce wywalic kasy na cos co nie bedzie sluzyc
jesli pokazesz zdjecia tej podrobki to poszukam jakiejs kolezanka w uk, jak nie przylacze sie do zamowienie i zobaczymy; interesujaco brzmi tez pomysl z tym wcieranym w plynie (mam nadzieje, ze dobrze zrozumialam)- jesli masz jakies linki chetnie zobacze, jesli nie poszukam wieczorkiem
ps.1 Twoj dlugi post brzmi swietnie, ale mialam tyle pytan bo w mineralach, zamowieniach itp jestem totalnie zielona, ze nie chcialam Ci gdlowy zawracac nawet
ps.2 moj TZ twierdzi, ze to nie zart, a rzeczywistosc

erzebet wczoraj rano uzylam pudru propolisowego i musze stwierdzic, ze naprawde widocznie poprawil trwalosc mojego makijazu, moze nie idealnie, ale naprawde imponujaco

naprawde dziekuje Wam za zainteresowanie bo wiele razy doswiadczylam, ze cera naturalnego rudzielca reaguje ineczej niz innych typow i dlatego Wasze opinie na ten temat sa dla mnie bardzo cenne
nic Dziewczyny, a teraz lece do kina

[erzebet]

cieszę się, że rada się przydała
a Twój Tż ma rację

[julianna-p]

Napisane przez erzebet

a Twój Tż ma rację

wiem

[la songerie]

Napisane przez julianna-p

la songerie nie wiem co sie dzieje, ale dopiero dzisiaj wyswietlil mi sie Twoj post
teraz tak - ja tez nie mam tlustej skory, problem przetluszczania pojawia sie po filtrach; tyle, ze nawet gdybym nie chciala ich stosowac to uzywam kosmetyki z kwasami wiec musze (nic tak dobrze nie dzialalo na moja skore, chociaz przy okazji wywabilo mi cale piegi).
julianna-p wczoraj wieczorem zrobilam probe i makijaz bez filtrow bez problemow utrzymal mi sie ponad 6 godzin w pelnym macie; rozwazam za tym wymiane filtra chociaz jeszcze nie wiem na jaki, musze poszukac probek bo nie chce wywalic kasy na cos co nie bedzie sluzyc

no tak - przy kwasach filtry stosowac TRZEBA zawsze i wszedzie! A wiesz ze moj hinduski glupi dermatolog mi nawet o tym nie wspomnial przepisujac Differin? Cale szczescie, ze mialam na tyle rozumu, zeby poczytac o nim zanim poprosilam lekarza o przepisanie (dobrze przeczytalyscie - sam nie wpadlby na to, zeby mi go zapisac). Co do wybielenia piegow - ja na twarzy nie mam zadnych odkad jako nastolatka nabawilam sie tradziku i stosowalam rozne 'wyzeracze' dostepne w tamtym czasie typu 'zineryt' czy inne takie siekiery. Piegi zniknely bezpowrotnie niestety...

Napisane przez julianna-p

jesli pokazesz zdjecia tej podrobki to poszukam jakiejs kolezanka w uk, jak nie przylacze sie do zamowienie i zobaczymy; interesujaco brzmi tez pomysl z tym wcieranym w plynie (mam nadzieje, ze dobrze zrozumialam)- jesli masz jakies linki chetnie zobacze, jesli nie poszukam wieczorkiem
ps.1 Twoj dlugi post brzmi swietnie, ale mialam tyle pytan bo w mineralach, zamowieniach itp jestem totalnie zielona, ze nie chcialam Ci gdlowy zawracac nawet
ps.2 moj TZ twierdzi, ze to nie zart, a rzeczywistosc

moja droga - zdjecie pstrykne jak bede w miescie moze w przyszlym tygodniu. Nie bywam tam codziennie. Ale nie trudno to znalesc. To jak Rossman u nas. Jest cala aleja z kolorowka w Super Drug i chyba kilka takich naprawde tanich firm (jak Miss Sporty, Collection2000 i jeszcze tanszych). Opakowanie jak Benetint czyli jak lakier do paznokci z pedzelkiem. To jest taka firma co ma wszystko po 2 funty Osobiscie nie uzywalam - maznelam sie po rece tylko sprawdzajac trwalosc. Ale za 2 funciaki mozna zaryzykowac.
Jesli chodzi o mineralki to pytaj ile chcesz - zawsze odpowiem. Zaczelam je kolekcjonowac z racji tego, ze mnie po nich nie wysypuje i tak sie zaczelo. Zaczelam od drogeryjnych - Loreal, Revlon, Prestige... Pozniej byl Everyday Minerals, teraz Lumiere Cosmetics. Zamawialam tez w Silk Naturals ale nie podklad. Wogole zeby uzywac mineralow trzebaby zaopatrzyc sie w kilka dobrych pedzli (niekoniecznie zamawianych zza oceanu). Fajne pedzle typu flat top ma polska firma Hakuro. Sa to dostepne na allegro (i tylko tam) pedzle o numerach H50 i H51. Recenzje porownawcze znajdziecie z latwoscia na youtube. Odpowiednikami pedzli Everyday Minerals sa natomiast pedzle polskiej firmy Pixi Cosmetics (ten sam producent pedzli) http://www.pixiecosmetics.pl/
Wydaje mi sie, ze rowniez sprzedaja na allegro. WOgole Pixie ma tez fajne podklad podobno. Jest o nich caly watek. Ja wypowiedziec sie nie moge, bo nie uzywalam. Ja sie czaje na kilka pedzli z Crown Brushes http://www.crownbrush.com/ np. metalowy grzebyk do rozczesywania rzes (bo zawsze jestem uciapana jak panda)i dobry pedzelek do eylinera. Pedzle od nich (Crown Brush) mozna kupic tez przez Coastal Scents, np oslawiony flat top ktory jest podobny do polskiego hakuro tyle ze duzo drozszy http://www.coastalscents.com/cfwebst...ffer-brush.cfm
Zreszta pytaj co tam chcesz wiedziec. Nie jestem prawdziwa mineraloholiczka jak wiele dziewczat na watku mineralowym (prawdopodobnie przez niedobor gotowki jedynie), dlatego staralam sie zamawiac to co zuzyje, no i nie kupowalam najpierw probek bo szkoda mi bylo na to czasu i pieniedzy. Poza tym byly black friday-owe wyprzedaze w USA koncem listopada, wiec zaopatrzylam sie na rok caly. Wybralam glownie Lumiere bo wyglada baaardzo estetycznie. Poza tym robia czeste promocje i fajnie kupic tam i podklad, i puder, i cienie. Wogole maja fajne roze tez. Podaje linka http://www.lumierecosmetics.com/

Napisane przez julianna-p

erzebet wczoraj rano uzylam pudru propolisowego i musze stwierdzic, ze naprawde widocznie poprawil trwalosc mojego makijazu, moze nie idealnie, ale naprawde imponujaco

erzebet chcialabym sprobowac tego pudru kiedys. Czy jest bardzo drobno zmielony? A sporo kosztuje? erzebet a ty piszesz o tych mineralkach w czasie przeszlym - juz ich nie uzywasz??? Bo mnie to zastanowilo... Wogole czym sie mazialas? Sporo osob widze uzywa Lucy Minerals. A ty?

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez florencja16

Dzień dobry dziewczęta
Jestem tutaj całkiem nowa , to mój pierwszy post . Mam pytanko Kolor moich włosów to ciemny blond ( grzywka ciemna , reszta dość jasna , troszkę dziwnie :P ) ogólnie kolor ciemny blond wpadający lekko w brąz. Nigdy nie farbowałam włosów , a teraz chciałabym stopniowo przejść w rudy kolor ( jesli mi się uda postaram się wkleić fote ) . Jak myślicie lepiej robić to stopniowo czy lepiej zacząć od jakiś brązów ?
Z góryy przepraszsm dziewczyny jeśli pytanie się powtarza , ale jeszcze nie do końca umiem działać w tej wyszukiwarce , poza tym prawdę mówiąc nie mam czasu przeglądać tych wszytskich wątków
Obiecane zdjęcie koloru jaki chce mieć osiągnąć

Achh jeszcze jedno pytanko , przepraszam że tak was nimi zasypuje
Czy do mojego typu urody w ogóle będzie pasował taki rudy ?
Mam bladą cerę , ale nie jakoś wybitnie bladą , umiarkowana jest Oczy?hmm jakieś szaro niebieskie , brwi ciemne i rzucające się w oczy usta dość wąskie
doradzcie dziewczyny

Florencja witamy!!!!! Nie bede sie wymadrzac na temat farbowania, bo sama wlosow nigdy nie farbowalam poza kilkoma epizodami z szaponetka 'miedziana'. Plukalam tez wlosy wywarem z cebulowych skorek i musze powiedziec, ze bardzo mocno mi sie przyciemnily. No ale ja mam ten jasno-rudy odcien. Osobiscie wole siebie jednak w swoim kolorze bo bardziej pasuje mi do rysow. Nie jestem ekspertem w koloryzacji ale mamy na wizazu inny 'rudy watek' poswiecony fotkom i koloryzacji https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=155891
moze tam dziewczeta wiecej pomoga. Napewno ulatwiloby im wklejenie przez ciebie swojego zdjecia, bo po samym opisie trudno doradzic. Jesli masz ciemne brwi to moze a nie musi byc ci ladnie w rudym. Z naszego forum pamietam natomiast naturalne rudzielce z ciemnymi brwiami, wiec nie jest to calkowicie nienaturalne skoro wystepuje w natirze. Ponoc brwi powinny byc w kolorze wlosow, ale jest to bardzo zawezona i czasem smieszna regula. Panuje tez trend (szczegolnie w modelingu) na rozjasnianie brwi ale to juz jest kwestia wyboru. Moze tez dziewczyny na watku z metamorfozami ci pomoga? Bycmoze przeprowadzaja graficzna wizualizacje ciebie z nowa fryzura. Nie wiem, nie korzystalam. Polecam sprobowac! Powodzenia!

[erzebet]

Napisane przez la songerie

erzebet chcialabym sprobowac tego pudru kiedys. Czy jest bardzo drobno zmielony? A sporo kosztuje? erzebet a ty piszesz o tych mineralkach w czasie przeszlym - juz ich nie uzywasz??? Bo mnie to zastanowilo... Wogole czym sie mazialas? Sporo osob widze uzywa Lucy Minerals. A ty?[COLOR="Silver"]

używałam różnych od drogeryjnych po EDM
teraz używam minerałów z e.l.f.
czasami zamiennie ze zwykłym podkładem, jednak zawsze wracam do minerałów
pisałam w czasie przeszłym raczej w odniesieniu do kwasów i wysokich filtrów,
kwasy na mnie W OGÓLE nie podziałały (effaclar K, tonik 10% z bu), teraz je odstawiłam, ale myslę że kiedyś sie zdecyduje wypróbować ponownie tylko w silniejszym stężeniu.
Wobec tego nie używam teraz bardzo wysokich i ciężkich filtrów, wystarczają mi apteczne kremy z filtrem 20, 30, wiem wiem, takie filtry są niestabilne...
ale skoro nie używam kwasów niestety nie mam motywacji do ciężkich filtrów

puder propolisowy jest moim zdaniem drobno zmielony i bardzo tani, kosztuje ok 10 zł za 30gramów, zobacz np. na doz-ie

czy to ten róż??:
http://www.superdrug.com/2true-cheek...k/invt/548820/

[la songerie]

Napisane przez erzebet

używałam różnych od drogeryjnych po EDM
teraz używam minerałów z e.l.f.
czasami zamiennie ze zwykłym podkładem, jednak zawsze wracam do minerałów
pisałam w czasie przeszłym raczej w odniesieniu do kwasów i wysokich filtrów,
kwasy na mnie W OGÓLE nie podziałały (effaclar K, tonik 10% z bu), teraz je odstawiłam, ale myslę że kiedyś sie zdecyduje wypróbować ponownie tylko w silniejszym stężeniu.
Wobec tego nie używam teraz bardzo wysokich i ciężkich filtrów, wystarczają mi apteczne kremy z filtrem 20, 30, wiem wiem, takie filtry są niestabilne...
ale skoro nie używam kwasów niestety nie mam motywacji do ciężkich filtrów

puder propolisowy jest moim zdaniem drobno zmielony i bardzo tani, kosztuje ok 10 zł za 30gramów, zobacz np. na doz-ie

czy to ten róż??:
http://www.superdrug.com/2true-cheek...k/invt/548820/

Erzebet dzieki za porady jesli chodzi o ten puder propolisowy! Kiedys skorzystam. Narazie mam puder jedwabny z Lumiere i styka. Jak sie skonczy, pomysle. A gdzie mozna go nabyt w Krakowie? Poprosilabym psiapsiole...

Trafilas w dziesiatke z tym rozem, tyle ze to akurat ten jasnorozowy odcien. Ten czerwonawy to chyba nr 1. W kazdym razie to dokladnie to samo tylko ten czerwonawy daje taki bardziej naturalnie transparentny czerwonawy kolor, ktory mozna stopniowac.

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Napisane przez loss_lauri

ja polecam właśnie melascreen ducray

Loss Lauri wydajesz sie byc mocno obcykana w kwestii naturalnej pielegnacji! Musze kiedys sie zabrac za czytanie ale objetosc biochemicznego i naturalnego forum mnie przeraza!!!
Mam male pytanie, bo pamietam, ze radzilyscie mi odnosnie uzywania szamponu bez SLS, zeby nie wysuszyc wlosow. Tak tez zrobilam i wyobrazcie sobie, ze moj maz pozbyl sie alergii, ktora wygladala jak lupiez. Co do mnie to chyba jest lepiej bo wlosy choc sie rozdwajaja, to chyba jednak wolniej. A powiedz mi moja droga (badz reszta z moich rudzioszkow) czy probowalas moze szamponu w kostce? Mam na mysli solid shampoo bar, cos takiego jak sprzedaje Lush - tyle ze Lush jest wspomagany SLS a to jest dla mnie niedopuszczalne jesli reklamuje sie jako 'organic'. Bo ja natknelam sie na te mydla i czytalam cale mnostwo pozytywnych komentarzy na blogach. Chcialabym sobie nawet zamowic. Z mojej lektury wynika, ze najbardziej cenowo i jakosciowo oplaca sie je kupic tutaj http://www.chagrinvalleysoapandcraft.com/shambar.htm
Maja duuuuzy wybor szamponow, w tym szampon dla psow (zamierzam kupic mamie jako ze jej pies ma alergie). Myslalam tez nad maslem kakaowym z dodatkami. Ich kosmetyki maja doskonale sklady no i sa naturalnie perfumowane olejkami eterycznymi albo bezzapachowe. Co o tym myslicie???
Zastanawialam sie jeszcze nad zakupami naturalnych kosmetykow w iHerb. Maja tego cale mnostwo - szczegolnie pielegnacji. Wklejam link z czarnym mydlem
http://www.iherb.com/Nubian-Heritage...Bar/11242?at=0

a oto firma Derma E, ktorej produkty chcialam potestowac, np ten
http://www.iherb.com/Derma-E-Vitamin...-ml/14479?at=0

ehhhh, musialam to z siebie wyrzucic...:brzy dal::br zydal:: brzydal:

[erzebet]

Ja tez oststnio zainteresowałam się naturalna pielęgnacją, ale faktycznie objetośc forum biochemicznego jest przerażająca
a ja nawet nie wiem dokładnie do czego się stosuje połowę produktów z biochemii urody :/
szamponów w kostce nie stosowałam, ostatnio chciałam kupić na allegro Lush, ale skoro piszesz, że mają SLS, to zrezygnowałam. W PL jest bardzo mały wybór, niby w sklepikach naturalnych sa takie szmpony, ale Panie, które tam pracują zazwyczaj nie są w stanie udzielic kometentej odpowiedzi np. na temat składów, a sklepy internetowe często nie wysyłają do PL
tutaj jest wątek o naturalnych mydłach:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...hlight=myd%B3a
Obecnie planuje kupić mydło Alep:
http://www.sklep.mydelko.pl/product_...roducts_id=272
może mi pomoże, bo już nie mam siły do mojej cery, z jednej strony jest sucha, aż się łuszczy, z drugiej zaskórniki atakują mnie bez przerwy i są strasznie oporne na "wywabianie", praktycznie nie znalazłam jeszcze środka, który by mi pomógł je zwalczyć.
Może macie podobne problemy? Znalazłyście jakąś metodę? chętnie skorzystałabym z jakiś porad... oczywiście nie doradzajcie mi kwasów, bo to jak wyżej pisałam na mnie nie działa zresztą teraz jestem zmuszona je odstawić na dłuższy czas...

[julianna-p]

la songerie ja chyba kiedys na helfah widzialam mydlo do wlosow, ale nie zainteresowalam sie skladem wiec nie wiem co tam ma (natomiast wiem, ze bylo chwalone)
co do wczoraj- ja tez zaczynalam od drogeryjnych mineralow (loreal i revlon wlasnie), ale potem na wizazu wyczytalam, ze to nie mineraly i zglupialam; objetosc biochemii plus mineralow i technik makijazy filtrowych troche mnie przerazila i odpuscilam ; w dodatku nie jestem przekonana czy na filtrach by sie trzymal taki makijaz

ja tez nie dowiedzialam sie od dermatologa o filtrach, gdyby nie wizaz uzywalabym lekow, kwasow zupelnie bez ochrony

w najblizszym czasie chyba jednak przebrne przez troche biochemii i z odpowiedziami od la songerie dam rade
dzisiaj zbieram zamowienie na biochemie, jak zostanie kasa to sprobuje mineralow (chociaz wole zamowic na allegro na poczatek)

naturalne rudzielce z ciemnymi brwiami - ja taka jestem, podobno brwi dziedziczy sie do ktoregos pokolenia wiec cxzasem sa niezbyt pasujace. osobiscie wole siebie w jasnych brwiach wiec albo rozjasniam je delikatnie albo wrecz do blondu; czasem zostawiam brazowe i lacze z mega ognista rudoscia (kocham eksperymentowac z kolorami)wiec mozna dopasowac rudosc do kazdych brwi. jedyne moim zdaniem co TRZEBA MIEC BY BYC RUDA to CERA


erzebet ja mam problemowa skore, ktora dzisiaj dzieki kwasom (delikatnym) wyglada swietnie
co moge polecic to dermoprtektor cetaphil (plus kwas hialuronowy i ewentualnie rbka z dermogala w przesuszu), unikanie mydla "bialy jelen" - moja twarz skrajnie przesuszylo, potem obsypalo, a potem... schodzila skora z powiek, odradzam tez plyny miceralne z nizszych polek (dzieki nim na sylwestra poszlam z pierwsza od roku krosta na czole); a zupelnie juz prosty w stosowaniu jest olejek z drzewa herbacianego - moim zdaniem koniecznosc przy cerze mieszanej- konczy przetluszczanie.
na uparte zaskorniki na nosie mi pomoglo benzacne