Ploty od soboty do soboty, część 5 również nie ostatnia :))

[prunelka]

Bożenko ta odżywka do paznokci jest świetna, również potwierdzam Ja już zużyłam chyba ze 4 buteleczki i paznokcie mam po niej bardzo mocne Od kiedy ją odkryłam wszystkie inne poszły w odstawkę

Aniu ja Tobie okrutnie zazdroszczę tego pobytu w Zakopanem Uwielbiam góry, uwielbiam Zakopane (nawet z tym całym natłokiem turystów, chociaż czasami to bywa irytujące) i kocham oscypki! A zwłaszcza oscypki na ciepło z żurawiną. Mniam! Hihi, dobrze że mój TŻ nie lubi oscypków bo zostaje więcej dla mnie

Zielonka ja Tobie zazdroszczę tych przyszłych zakupów dla Maluszka Wszystkie te rzeczy są takie słodkie i śliczne, że takie zakupy to sama przyjemność Aczkolwiek nie ma co przesadzać bo pewnie znajomi nakupują różnych pięknych ubranek a takie maluchy szybko rosną


Aguś gratuluję pełnoprawnego członka rodziny

A teraz coś specjalnie dla Was

https://www.facebook.com/photo.php?f...type=1&theater

Nie umiem tego wstawić w formie zdjęcia, więc wstawiam link.

Dziękuję za wszystkie życzenia pomyślności na nowe mieszkanie Mam nadzieję, że będzie nam się dobrze mieszkało. Jutro może uda mi się wstawić jakieś zdjęcia, żebyście oceniły swoim sprawnym okiem, czy mieszkanie się nadaje No i jutro też jadę mojemu TŻ pomagać przy remoncie (bo w końcu mam dzień wolnego) i będziemy borować ściany i gruntować, tynkować czy coś tam

[zielona butelka]

Dzień dobry, tu ranny ptaszek. Myślałam, że jest przynajmniej 9ta, a tu taka niespodzianka. Obiecałam sobie , że do 10 tej nie ruszam się z łóżka, noooo nie wiem.

Aga, to wspaniała wiadomość. Nawet nie chcę myśleć, ile to wszystko kosztowało dreptania, łażenia itd. Grunt, że już po wszystkim.

buziam i lecę szukać jakichś pomysłów na obiad. Mój mąż stwierdził, że minestrone i risotto na przemian już mu się przejadły. Drań.

buzi

[biernacka4]

Aga

Wszystkiego najlepszego dla Waszej TRÓJKI. Dużo szczęścia rodzinnego.

[anula3333]

Coś dla Was dziewczyny, co by się uśmiechnąć


Prunelko też je lubię i mieliśmy właśnie takie oscypki na ostatnią kolację - pycha!

[kaj07]

Kochane babolki,popatrzcie-nie wiem jak u Was ale u nas słoneczko świeci cudownie.
Mam okieneczko więc podczytam ,poprzeglądam i nastawię się pozdytywnie do dalszej pracy.Super że tu jesteście.

[anula3333]

U mnie też słoneczko już 2 dzień i drugi dzień pranie robię Mam nadzieję, że jutro też będzie piękna wrześniowa pogoda, bo jeszcze pościel i ręczniki mam do wyprania Poza tym dziś zrobiłam na drugie danie pizzę jutro mam w planie zrobić drożdżówkę z dżemem, bo drożdży zostało a i korzystam póki mam chęci

[biernacka4]

Anulka
Ale z Ciebie gospodyni !!! Szkoda, że mi się tak nie chce robić jak Tobie.


U nas też pięknie. O 14,00 wróciłam z pracy a o 16,30 wracam na zebranie z rodzicami. Jutro po pracy mam radę pedagogiczną, no i później już mi się nic pewnie nie będzie chciało robić.

[zielona butelka]

Nadal nie wiem co na obiad:/ Tymczasem gotuję makaron z niezawodnym pesto, skoro mojego smakosza dziś nie ma w domu.

Pilnuję już 2 dzień synka sąsiadki i muszę przyznać , że to ciekawy dzieciak.
Spokojny, zrównoważony, skoncentrowany. Dziś ponad godzinę graliśmy w szachy i wcale nie jest lekko. Partię dokończymy jutro. Grunt, że przynajmniej potrafię grać w szachy, bo co bym miała innego robić.... z 7 latkiem!!!!

Śmieszne to jest, ale prawdziwie

buzi

A ja wam coś powiem. A ja mam dość. Lepiej się czuję jak jest chlodniej. Ciśnienie w tym dniach mnie zabija.

[anula3333]

Napisane przez biernacka4

Anulka
Ale z Ciebie gospodyni !!! Szkoda, że mi się tak nie chce robić jak Tobie.
.

Oj Biernasiu , mi się musi chcieć A są tacy, co tego nie doceniają....

[Kathinna]

Napisane przez Aga Waleria

Zielona apel do Ciebie tak jak dziewczyny piszą, ciuszków nie za wiele, bodziaki i owszem bo to możesz przebierać i z 5 razy dziennie, a z doświadczenia (niewielkiego co prawda, ale zawsze na czasie) napiszę że maluszek szybko wyrasta. Nasza Pchełka od maja urosła 10 cm, dziś byliśmy u lekarza i miała ściąganą miarę i wagę

Tereniu kochana, taki czas na uprzątnięcie Mamusinego mieszkania też jest potrzebny, bo wracają wspomnienia, które teraz moim zdaniem są Ci potrzebne.

Bożenko, też kiedys daaawno używałam tej odżywki, teraz po ściągnięciu żelu, moja manikiurzystka poleciła mi inną: Sally Hansen - Maximum shield, powiem Ci że jestem z niej bardziej zadowolona, pazurki są twardsze

Anula wspaniały cytat, dziekuję

Ciocia Kath, 4 listopada jesteśmy z Pchełką ponownie w Gdańsku w klinice więc może znowu wpadniemy na parę chwilek (jak po ogień)


a wiecie, u nas już po wszystkim, akt urodzenia w garści, pesel przyznany, jesteśmy RODZINĄ

O zaciekawiłaś mnie tą odżywką, może się skuszę

Wpadajcie wpadajcie!
Powiem Ci, że koleżanka z którą akurat pracowałam stwierdziła, że na pierwszy rzut oka widać jak bardzo jesteście szczęśliwi razem
I cieszę się, że macie już (mam nadzieję) wszystko za sobą

Napisane przez magcich

Ja czasem podczytuję, ale jakoś nie miałam chęci na pisanie. Wakacje szybko zleciały teraz praca, dom i tak w kółko. Okazało się, że mam nadczynność tarczycy czuję się fatalnie jakby to nie było moje ciało ehh na szczęście w czwartek mam nadzieję w końcu dostane jakieś leki i poczuję się w końcu dobrze w swoim ciele.

trzymam kciuki, żeby zdrówko się szybko poprawiło

Napisane przez anula3333

U mnie też słoneczko już 2 dzień i drugi dzień pranie robię Mam nadzieję, że jutro też będzie piękna wrześniowa pogoda, bo jeszcze pościel i ręczniki mam do wyprania Poza tym dziś zrobiłam na drugie danie pizzę jutro mam w planie zrobić drożdżówkę z dżemem, bo drożdży zostało a i korzystam póki mam chęci

ale bym zjadła taką pizzę! Mniam!
Ale energii to zazdroszczę!

Napisane przez zielona butelka

Nadal nie wiem co na obiad:/ Tymczasem gotuję makaron z niezawodnym pesto, skoro mojego smakosza dziś nie ma w domu.

Pilnuję już 2 dzień synka sąsiadki i muszę przyznać , że to ciekawy dzieciak.
Spokojny, zrównoważony, skoncentrowany. Dziś ponad godzinę graliśmy w szachy i wcale nie jest lekko. Partię dokończymy jutro. Grunt, że przynajmniej potrafię grać w szachy, bo co bym miała innego robić.... z 7 latkiem!!!!

Śmieszne to jest, ale prawdziwie

buzi

A ja wam coś powiem. A ja mam dość. Lepiej się czuję jak jest chlodniej. Ciśnienie w tym dniach mnie zabija.

ja nigdy nie wiem co gotować i to najtrudniesza dla mnie część gotowania: wymyślić zrobić

Mnie nikt nigdy nawet nie próbował nauczyć, więc wiesz

[lexor]

No proszę jeden nie było mnie na wąteczku a tu taki ruch jak za dawnych czasów cieszę się, że jesteście

Eluniu przeganiaj to deprechę, nie daj się jej, ćwicz grę na gitarze, zagrasz nam kiedyś, a jak tam śliweczkwe ciasteczka i Gabrysi rączka

Aguś cieszę się Waszym szczęścia i życzę wszystkiego najlepszego całej trójeczce

ja też mam poniszczone paznokcie po żelu, powiedziałam, ze nigdy więcej tego świństwa na paznokcie nie nałożę i tez używam tej odżywki z Rossmana, ale zaciekawiła mnie ta - Sally Hansen - Maximum shield - gdzie ją można kupić?

U nas też słoneczko cudne już od wczoraj, może troszkę za ciepło, ale niech świeci jak najdłużej, bo nie lubię tej szarej jesieni i zimna

No Madziu z tarczycą nie ma żartów, a nadczynność trzeba szybciutko leczyć

Miłego popołudnia życzę

[Terenia18]

U mnie zupka jarzynowa tylko, bo od rana sprzątanie domu. Przyszło
dziewczątko 19 lat - 90 kg wagi i po 3 godzinach powiedziało, że to nie dla
niej, ale z wielka łaską dokończyła a ja za nią całość domu. No cholery
można dostać...chcę dać zarobić lecz nie ma komu.

[anula3333]

19 lat i 90kg - toż nadwaga....

[zielona butelka]

Albo niedowaga, jeśli np miała 2,10 m wzrostu Nic dziwnego, że trudno się było schylać Za to do mnie do okien by się nadała

[anula3333]

Podejrzewam, że tyle nie ma jakby nie było u Tereni nie posprzątała.

[lexor]

No widzisz Tereniu, młodzi mają za dobrze, pewnie czipsami i frytkami karmiona to ma dużą wagę i mało chęci do pracy

[jambolaja]

Mnie tu tak długo nie było czy jakies pospolite ruszenie ruszyło...
Ale sie cieszę,że wąteczek wraca do dawnej formy.
Jeszcze tylko Siódemusi brak. No o Ewci i Emilce nie wspomne bo to woła o pomste wiadomo gdzie....
Dobrze,że uderz w stół to te nozyce ten tego...ale to znaczy,ze One tu są,że podczytuja ale sie nie odzywają Czyli jak cisza zalega,trzeba uderzać w ten Nasz okrągły stół
Ja to wprawdzie rozumiem....jak nie mam nastroju to tez pisać mi sie ie chce...bo niby o czym?....o smutasach?...bez sensu.
Anulka świetny cytat! Wraz z Merylka wyjęliscie mi to z ust! Ja własnie też doszłam do momentu gdzie mi szkoda czasu....
Moja Eluniu Kochana przytulam do serducha i ślę dobre fluidy. Lepiej? No i cierpliwości życze-muzyka łagodzi obyczaje
Madzioleczku to dla mnie tak wysprzatałas? Juz niedługo..tralalala...:ju pi:
Odżywkę paznokciową rzeczywiście polecam. Firma Eweline z Rossmanka.Sa różne- ja uzywam tą 8 w 1,Moja Ania woli diamentową. Teraz skracam paznokcie dlatego,że chcę a nie dlatego,że połowa sie nadłamała. Ale nie uzywam jak w przepisie,tylko 2 warstwy od razu raz w tygodniu i na to lakier. I jest super i wygodniej.
Ruszyły juz akcje biżuteryjek dla WOŚP> zapisałam sie juz na 4 pudełka i 2 charmsy. I wrobiłam Grazynkę,która sie z tego faktu ucieszyła
Miłej nocki. jak mnie jest szkoda czasu na sen!!!! Jutro nie wstane!!!! Bede odsypiać u Zielonki.. A Ona myslała,ze poszyjemy...

[zielona butelka]

A ja głupia... myślałam, że poszyjemy. Zresztą, nie martwię się, wiem, że i tak to ja pierwsza pójdę spać, choćby nawet wielkie zmęczenie toczyło naszą wiewiórkę

Ja nie wiem, jak to jest możliwe, po 1 dniu znów mam strertę zmywania. I tak codziennie dzień rozpoczynam od moczenia łap w zlewie i płynie do mycia naczyń. Horror!

Na razie o tym nie myślę.... herbatka english breakfast i chill out.
Buziaki na cały dzionek!

Aniu, jak remont?

[anula3333]

A co do wiewiórek

[prunelka]

Hej kochane!

Jola Ty nocny marku ja to Ciebie podziwiam Jeszcze ze 2 lata temu mogłam i ja spokojnie do 2 czy 3 w nocy posiedzieć, a teraz maksymalnie północ i idę spać bo nie daję rady. Skąd Ty masz tyle energii?

Madziolku remont powoli posuwa się do przodu. Kilka dni temu zerwaliśmy z TŻ całą boazerię, która była w przedpokoju. Przy okazji mieliśmy małą niespodziankę, bo przy skrzynce z bezpiecznikami część boazerii i listew na których boazeria była zamontowana była od spodu całkowicie spalona! Okazało się elementy starej instalacji, niczym nie zabezpieczone i niezaizolowane sterczały sobie ze ściany, dotykały boazerii i spowodowały zwarcie i przy okazji mały pożar sądząc po tym jak to wszystko wyglądało po zerwaniu boazerii. Ja to się w ogóle dziwię, że to mieszkanie nie poszło wtedy z dymem, bo takie suchutkie deseczki palą się idealnie. Także całe szczęście żeśmy to zdjeli. Remont robimy własnymi siłami, wczoraj TŻ skończył w przedpokoju wykuwać bruzdy pod kable bo chcemy miedzianą instalację rozprowadzić w przyszłości po pokojach, a tam jest jeszcze aluminiowa. Miedziana instalacja jest tylko w kuchni i jadalni. Wczoraj również z zapałem mieszałam tynk i otynkowywałam kilka przewodów. Dzisiaj ciąg dalszy Tyle, że dzisiaj jadę tam sama, bo mój mężczyzna musi iść do pracy No nic, mam nadzieję, że sobie jakoś poradzę

Zdjęcia z naszych prac wstawię może wieczorkiem ( jak jeszcze będę miała siły, a nie mam ich tyle co Jola i nie wiem czy starczy ) ale póki co pokaże Wam link ze zdjęciami z oferty sprzedażowej

http://otodom.pl/mieszkanie-olsztyn-...d21463169.html

Mieszkanie wbrew temu co widać na zdjęciach jest bardzo jasne, bo pokoje usytuowane są od południa i okna są na całej ich długości. Od północy znajduje się tylko kuchnia z jadalnią. Oprócz przedpokoju boazeria jest jeszcze w dwóch pokojach, ale położona jest tylko do połowy wysokości i pomalowana na biało, więc tam ją zostawiamy bo po pierwsze wygląda to dość fajnie i ciekawie a po drugie już nas chyba na to nie stać Przy urządzaniu będę się inspirować skandynawskim stylem i myślę, że pokój przez tą boazerię może naprawdę zyskać

No to się troszkę rozpisałam...

Buziam i uciekam tynkować

[zielona butelka]

Ania, dla mnie już sam fakt, że ono ma 73 m2 stanowi o jego przestrzenności i jasności

[Terenia18]

Aniu nabywasz bardzo ciekawej specjalizcji budowlanej hura, zawsze to
się przydaje. Potem tak to bywa, że umie sie to zrobić ale się po prostu nie chce i woła się fachowców. Dlatego mnie tak łatwo sie nie oszuka bo się na
tym znam.
Mieszkanko super i takie duże jak na Wasze pierwsze! Instalacje koniecznie
do wymiany, i duzo pieknej farby.

[biernacka4]

Aniu
Mieszkanie super !!!!!!! Jak odnowicie będzie bajka. Wyobrażam sobie jak się cieszycie.

Dziewczyny co robicie dzisiaj na obiad? ja już nie mam siły i ochoty wymyślać.

[Terenia18]

Bozenko także nie lubie tego codziennego wymyślania.... Luby zakupił dzisiaj gotowe pierogi ruskie i po sprawie.
Znów 2 godziny u mamy spedziłam , dzisiaj kuchenne rzeczy były tematem.
Dla Anusi przygotowałam nici do serwetek. Musisz mi kochana powiedzieć czy takie najcieńsze tez Cię interesują. Bo spakowałam wszystko.

[anula3333]

Napisane przez Terenia18

Bozenko także nie lubie tego codziennego wymyślania.... Luby zakupił dzisiaj gotowe pierogi ruskie i po sprawie.
Znów 2 godziny u mamy spedziłam , dzisiaj kuchenne rzeczy były tematem.
Dla Anusi przygotowałam nici do serwetek. Musisz mi kochana powiedzieć czy takie najcieńsze tez Cię interesują. Bo spakowałam wszystko.

Tereniu napisałam Ci na prive, że raczej się przydadzą, bo ostatnio kupiłam nici na firankę, a raczej firaneczkę dla Siostry Wszystko brzmi jak "dużo"

[zielona butelka]

Napisane przez Terenia18

Bozenko także nie lubie tego codziennego wymyślania.... Luby zakupił dzisiaj gotowe pierogi ruskie i po sprawie.
Znów 2 godziny u mamy spedziłam , dzisiaj kuchenne rzeczy były tematem.
Dla Anusi przygotowałam nici do serwetek. Musisz mi kochana powiedzieć czy takie najcieńsze tez Cię interesują. Bo spakowałam wszystko.

U mnie dziś też został wykorzystany ten sam patent, tylko inne nadzienie- kapusta i grzyby. NO ale na usprawiedliwienie dodaję własnoręcznie zrobionego colesława. Liczy się więc jako obiad domowy;D

Zmęczona jestem strasznie... za dużo rzeczy, za dużo...

[kaj07]

Aż sie wstyd przyznać:my mamy obiady szkolno-stołówkowe.
Nasze panie na stołówce same gotują ,robią super domowe zupy a obiad kosztuje małe pieniadze bo młodzież i uczniowie maja duże dofinansowanie z miasta.
Szykuję mężusiowi i sobie na 2 dni ,dzieci mają 3 szkolne obiadki a w efekcie to jest odwrotnie.
Młodzież domowa zjada domowe jedzonko a my stołówkowe,

Jutro mój ślubny ma urodzinki,przygotuję za chwilę jakieś ciasto,moze serniczek,
Zielona Madziu i Tereniu,kocham pierogi wiec dla mnie taki obiadek to rarytas,ze kupiony -a co tam ,smacznie i z ukochanym,reszta się nie liczy.

[anula3333]

Napisane przez kaj07

Zielona Madziu i Tereniu,kocham pierogi wiec dla mnie taki obiadek to rarytas,ze kupiony -a co tam ,smacznie i z ukochanym,reszta się nie liczy.

O ja też uwielbiam pierogi i mogą być robione czy kupne, byle smaczne Raz z Zakopanym mieliśmy na obiad pierogi i na ich wiok już podziwiałam panie z kuchni (bo widać było, że ręcznie lepione) , że tyle pierogów ulepiły A przy tym były pyszne - "ruskie" , czyli farsz ziemniaczano-serowy

[Terenia18]

A mama opowiadała mi, że oni gdy przyjechali z Wilna do Wrocławia po wojnie -w ogóle nie znali ruskich pierogów . Nauczyły się tego od Lwowiaków. ale dlaczego taką nazwę mają to już nie wiem. Pamiętam,
na Juwenaliach taką historyjkę jeden ze studentów miał na koszulce napis
" nie lubię ruskich" a drugi obok " pierogów"

[anula3333]

Ja podejrzewam, ze kiedyś za czasów okupacji rosyjskiej miało się ziemniaki i ser, było mleko od krowy i tak powstały, ale to tylko moje gdybanie