Studia ekonomiczne - wszystko na ich temat

[Fitkaa]

Witam,
w tym roku zaczęłam studiowac ekonomie ( UWM ). Chcialabym sie dowiedziec co mnie czeka niebawem czy ciężko z zaliczeniami, trudnosc materiału, ogolny stopien trudnosc itp. Narazie jestem przerażona i niestety pierwsze koło z mikro zawalone.. ale nie tracę nadziei i zalicze w drugim terminie ! Chciałabym się dowiedziec ogólnie jak wygląda ekonomia w całej Polsce. Są moze juz jacys absolwenci co pracują i moga się pochwalic tym co robia itp. itd. ? Czekam na odpowiedzi

[pffe]

Napisane przez Fitkaa

Witam,
w tym roku zaczęłam studiowac ekonomie ( UWM ). Chcialabym sie dowiedziec co mnie czeka niebawem czy ciężko z zaliczeniami, trudnosc materiału, ogolny stopien trudnosc itp. Narazie jestem przerażona i niestety pierwsze koło z mikro zawalone.. ale nie tracę nadziei i zalicze w drugim terminie ! Chciałabym się dowiedziec ogólnie jak wygląda ekonomia w całej Polsce. Są moze juz jacys absolwenci co pracują i moga się pochwalic tym co robia itp. itd. ? Czekam na odpowiedzi

Znajoma jest po ekonomii na umk, pracuje w urzędzie pracy.

[Leseratte93]

Witam!

A ja mam z kolei inne pytanie - czy jest tu ktoś kto studiował licencjat na kierunku humanistycznym a magisterkę robił na ekonomicznym? Jak wygląda takie przejście - trzeba dużo samodzielnie nadrabiać czy wystarczy chodzić na przedmioty uzupełniające dla ludzi z nieekonomicznych kierunków?

Szczególnie interesuje mnie opinia osób z MSG II st. na UG, ale chętnie się dowiem jak to wygląda na innych uczelniach

[z_blondem_mi_do_twarzy]

MSG to chyba jeden z bardziej "nieekonomicznych" kierunków ekonomicznych. pod nauki humanistyczne wręcz bym go podpięła.
Przeglądnij plany studiów, ale generalnie ścisły kierunek to to nie jest.

[pffe]

Napisane przez Leseratte93

Witam!

A ja mam z kolei inne pytanie - czy jest tu ktoś kto studiował licencjat na kierunku humanistycznym a magisterkę robił na ekonomicznym? Jak wygląda takie przejście - trzeba dużo samodzielnie nadrabiać czy wystarczy chodzić na przedmioty uzupełniające dla ludzi z nieekonomicznych kierunków?

Szczególnie interesuje mnie opinia osób z MSG II st. na UG, ale chętnie się dowiem jak to wygląda na innych uczelniach

A jesteś przekonana, że możesz zrobić taki manewr i że Cię przyjmą? bo to nie po to są studia I i II stopnia żeby sobie zmieniać nagle kierunek tylko po to żeby kontynuować ten sam lub pokrewny.

[Leseratte93]

Studiuję niemcoznawstwo (specjalizacja związana z biznesem) i miałam takie przedmioty jak np. podstawy ekonomii (makro i mikro), ale nie wiadomo czy uruchomią nam II stopień, dlatego szukam alternatywy zbliżonej do moich zainteresowań i MSG wydaje mi się w tej sytuacji jedynym ciekawym rozwiązaniem.

Na UG ludzie z nieekonomicznych muszą chodzić na podstawy makro i mikro ekonomii, tyle wiem. Sprawdzałam też programy zajęć, a nawet sylabusy poszczególnych przedmiotów i magisterka zapowiada się "humanistycznie", ale wydaje mi się, że gdzieś musi być haczyk, skoro na I stopniu mają matematykę, to może gdzieś jest wykorzystywana na przedmiotach realizowanych w czasie magisterki.

Dlatego chciałabym zobaczyć jak to wszystko wygląda w praktyce, bo nie wierzę programom studiów, szczególnie na moim UG

[pffe]

Napisane przez Leseratte93

Studiuję niemcoznawstwo (specjalizacja związana z biznesem) i miałam takie przedmioty jak np. podstawy ekonomii (makro i mikro), ale nie wiadomo czy uruchomią nam II stopień, dlatego szukam alternatywy zbliżonej do moich zainteresowań i MSG wydaje mi się w tej sytuacji jedynym ciekawym rozwiązaniem.

Na UG ludzie z nieekonomicznych muszą chodzić na podstawy makro i mikro ekonomii, tyle wiem. Sprawdzałam też programy zajęć, a nawet sylabusy poszczególnych przedmiotów i magisterka zapowiada się "humanistycznie", ale wydaje mi się, że gdzieś musi być haczyk, skoro na I stopniu mają matematykę, to może gdzieś jest wykorzystywana na przedmiotach realizowanych w czasie magisterki.

Dlatego chciałabym zobaczyć jak to wszystko wygląda w praktyce, bo nie wierzę programom studiów, szczególnie na moim UG

No matematykę to chyba każdy ekonomiczny kierunek ma na I stopniu. Przynajmniej mi się to wydaje wręcz naturalne.

[Leseratte93]

Tak, wiem o tym, że kierunki ekonomiczne muszą przebrnąć przez matematykę (właściwie to nie wyobrażam sobie tych studiów inaczej), jednak chciałabym się dowiedzieć na ile ona jest przydatna na II stopniu, czy ma jakieś zastosowanie na konkretnych przedmiotach, etc. i wtedy trzeba dokształcać się także matematycznie, żeby poradzić sobie na tych studiach czy też wystarczy opanowanie przedmiotów (makro/mikro) na które muszą chodzić ludzie z innych kierunków niż MSG/Ekonomia?

[Tutli]

Napisane przez Leseratte93

Tak, wiem o tym, że kierunki ekonomiczne muszą przebrnąć przez matematykę (właściwie to nie wyobrażam sobie tych studiów inaczej), jednak chciałabym się dowiedzieć na ile ona jest przydatna na II stopniu, czy ma jakieś zastosowanie na konkretnych przedmiotach, etc. i wtedy trzeba dokształcać się także matematycznie, żeby poradzić sobie na tych studiach czy też wystarczy opanowanie przedmiotów (makro/mikro) na które muszą chodzić ludzie z innych kierunków niż MSG/Ekonomia?

Miałam przedmiot MSG, który był totalnie matematyczny, wymagał znajomości Mikro II (teoria producenta) a więc m.in. znajomości pochodnych. Z mojego doświadczenia (UW) studia II stopnia wykorzystują mnóstwo wiedzy ze studiów I stopnia, w tym wiedzy matematycznej. Nawet osoby z innych uczelni, ale po lic. z ekonomii nie mogły sobie poradzić, więc nie bardzo sobie wyobrażam, że ktoś z zupełnie innego kierunku bez dużego problemu wbije się w materiał.

[Leseratte93]

Dzięki wielkie za opinię

Właśnie chciałam się dowiedzieć jak to wygląda w praktyce, bo jak już wspominałam wcześniej - nie wierzę w programy studiów - szczególnie na mojej uczelni.

Podejrzane jest dla mnie uzupełnianie tylko wiedzy ekonomicznej a nie matematycznej dla nieekonomistów