2007-01-04, 12:15 | #691 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 209
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
Witajcie!
Jestem jak dotąd cichym obserwatorem wątku i popieram was całym sercem. W końcu zdecydowałam się razem z TŻ, że chcemy też pomóc i dlatego pragniemy zaangażować się w adopcje serca. Proszę Cię zatem _MAMA_ o wiadomość co mamy zrobić, tzn. wiem, że musimy napisać maila do s. Józefy ale nie mogłam znależć jej adresu. Jak rozumiem pieniążki na dzieciaczka przesyła się w złotówkach na konto w PL tak? I czy jest określona konkretna stawka ile trzeba wysyłać co miesiąc? Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie! |
2007-01-04, 12:29 | #692 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
Cytat:
Siostra pisała że na roczne utrzymanie dziecka potrzeba 100-150 $, nie ma przymusu comiesięcznych wpłat bo te pieniaki i tak docieraja do Zambii jak ktoś tam leci. Podziekuj mężowi za dobre serce. Macie własne dzieci?
__________________
|
|
2007-01-04, 12:53 | #693 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 209
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
Dziekuje _MAMA_!
Zaraz bede pisala maila do s. Józefy. Bardzo sie cieszę, że w jakiś sposób bede mogla pomoc dzieciaczkowi z tak odległego kraju, którego los nie oszczędza. A wiem co znaczy choroba i strata bliskich osób, bo moja mama jest obecnie w hospicjum, a tata też poważnie choruje. Dlatego nie umiem być obojętna wobec cierpienia. Jeśli zatem parę groszy ode mnie może pomóc jakiemuś dziecku to będe szczęśliwa. Tym bardziej, że czuję taką potrzebę serca, żeby komuś pomóc, skoro moja mama również otrzymuje wiele pomocy od bezinteresownych osób o dobrych sercach. Zatem pomysł o adopcji serca był właśnie tym czego potrzebowałam, TŻ (narazie jeszcze nie mąż) również stwierdził, że należy się tego podjąć. Dzieci jeszcze nie mamy, narazie tylko 2 kotki, no ale wkrótce będziemy mieć dziecko w Zambii , ktore będzie wiedzialo o naszym istnieniu i które już kochamy. Pozdrawiam! |
2007-01-04, 14:03 | #694 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
Floe współczuję ci z całego serca z powodu rodziców, to dobrze ze masz taki poglad na świat, juz pisałam że w każdej chwili możemy być tymi którzy potrzebują dlatego jeżeli teraz wiedzie się nam nienajgorzej to dobrze byłoby pomóc komuś kto ma o wiele mniej. Lepiej dawać niż brać.
Wiem że każdy dobry gest wraca do nas prędzej czy później często ze zdwojoną siłą, z resztą zły też.
__________________
|
2007-01-04, 16:45 | #695 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2007-01-04, 17:58 | #696 |
Raczkowanie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
Witam. Buziaki dla świeżo upieczonych Adopcyjnych Mam. Widzę,że coraz więcej Wizażanek zagląda na ten wątek.To chyba jakiś cud .Wiele tego typu próśb zostaje bez jakiegokolwiek odzewu.Jestem przekonana,że Ktoś z góry maczał w tym palce .Wracając do adopcji serca.Coraz częściej o tym myślę.Czy to jakieś zaraźliwe? Kilka lat temu też o tym myślałam.Dziś odwiedziłam stronkę Misji w Doume w Kamerunie.Jak wielu ludzi, w tym również starszych potrzebuje pomocy.Tam także można wspomóc dzieci przez adopcję na odległość.Mam pytanie do Mamy:Co się dzieje,jeśli osoba,która podjęła się takiego typu pomocy,nie jest w stanie (np. z przyczyn ekonomicznych) finasować nauki swojego adopcyjnego dziecka?
__________________
Nadzieja to więzy,które chronią serce przed pęknięciem.https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=159250 MISJA W ZAMBII |
2007-01-04, 18:24 | #697 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
Cytat:
Misja w Doume to moja druga misja, której troszeczkę pomagam, widzę że ją znalazłaś tam ks. Bujak w miarę mozliwości wstawia aktualności i można przez to poczuć tamtejszą atmosferę - niestety też nienajlepszą Co do adopcji, to chciałabym zebyś się zaraziła na długo i w dodatku zarażała jak najwięcej osób Jeżeli bedzie taka sytuacja ze nie dasz rady sponsorować swojego dziecka to twoje obowiązki przejmie następna rodzina ale musisz uprzedzić siostrę żeby zdążyła kogoś znaleźć na twoje miejsce. Wydaje mi się że Luba dostała właśnie takie dziecko, bo ma juz 15 lat ale nie jestem pewna, moze ona wie cos na ten temat
__________________
|
|
2007-01-04, 19:04 | #698 |
Raczkowanie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
[B]MAMO,myślę o dziecku właśnie z Kamerunu.Czuję,że tam jestem potrzebna. Ksiądz Bujak pokrótce opisał szczegóły adopcji.Myślę,że jest to osoba godna zaufania.Niedługo wychodzę do pracy,będę miała całą noc na przemyślenie całej sparawy.Pytam,bo nie chciałabym skrzywdzić nikogo.Dziecko to nie rzecz,ani kaprys.Poza tm łatwiej byłoby mi ''udźwignąć''koszty nauki dziecka z misji księdza,pisał ,że minimalna kwota rocznie to 100 złotych.To się dla mnie liczy,bo nie zarabiam wiele.Jeśli nie podołam to po prostu muszę uprzedzić wcześniej.Chciałabym prosić Adopcyjne Mamy o szczegóły dotyczące adopcji dzieci w misji siostry Józefy. Pozdrawiam
__________________
Nadzieja to więzy,które chronią serce przed pęknięciem.https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=159250 MISJA W ZAMBII |
2007-01-04, 19:11 | #699 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 209
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
List do Siostry Jozefy juz wyslany, teraz pozostaje mi tylko czekać na jej odpowiedz. Juz nie moge sie doczekac, chociaz wiem, ze przeczyta go najwczesniej jutro wieczorem.
A co do mojej sytuacji, to ja zdazylam juz sobie to jakos wytlumaczyc, zrozumiec, ze są takie rzeczy w zyciu, na które nie mamy wpływu. Chociaż nie będe ukrywać, że nie jest mi łatwo. Nauczyłam się także, że wiele rzeczy, spraw zależy od dobrej woli innych ludzi. Mam nadzieje, że będe takich osób jak najwięcej w życiu spotykać i sama pragnę taka być. Nie można pozostawać obojętnym. Pozdrawiam wszystkie wizażanki o dobrym sercu! |
2007-01-04, 21:43 | #700 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
Cytat:
Ja sobie to tak wytlumaczylam, ze jak dlugo jego rodzice zyli, tak dlugo jakos tam sobie wszyscy radzili. Maxon chodzil do szkoly i sobie dobrze radzil. A teraz babcia nie ma go za co dalej ksztalcic. Siostra Jozefa o szkole przede wszysztkim pisala, o tym, ze Maxon chce sie uczyc a nie ma za co. Ale zaznaczam, ze to tylko moje przypuszczenia Cytat:
I ja goraco wierze, ze jak komus pomoge to ten czyn wroci do mnie albo do moich dzieci. Bo w koncu nic pewnego nie ma tym swiecie. moze ja kiedys bede potrzebowala wsparcia, modlitwy, dobrego slowa? Moze mojemu dziecku ktos kiedys pomoze? Nie zyjemy na pustyni, ktos potrzebuje nas i my kogos tez mozemy potrzebowac.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
||
2007-01-05, 09:02 | #701 | |||
Zakorzenienie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
Cytat:
Cytat:
dzisiaj wieczorem siostra moze wysyłac e-maile, ale nie zrażaj się jak go nie dostaniesz bo może siostra bedzie chciała w niedzielę kogoś wybrać bo wtedy spotykaja sie z dziećmi Cytat:
też bardzo dobrze myślisz i tego się trzymaj
__________________
|
|||
2007-01-05, 12:04 | #702 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
Cześć Floe ja również adoptowałam dziecko, cieszę się że Ty również się zdecydowałaś, będzie mi raźniej
Pobuszowałam trochę w sieci i znalazłam coś takiego http://www.pmk-berlin.de/neu/main.php?id=4 list od s. Józefy i zdjęcia z jej pracy oraz mapka http://go.hrw.com/atlas/norm_htm/zambia.htm Niestety nie mogę znaleźć tam miejscowości sisotry ani mojej córeczki Jak znajdziecie lepszą mapkę do podajcie! |
2007-01-05, 12:49 | #703 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
seona ja z kolei znalazłam cos takiego:
http://www.maplandia.com/zambia/lusa...ural/mpanshya/ http://www.fallingrain.com/world/ZA/5/Mpanshya.html http://www.mlodziswiatu.pl/newsm/sro...o=zrealizowane http://www.tageo.com/index-e-za-v-05-d-m3169345.htm http://www.leaderworx.org/LeaderworX...%20%20%20.html jednak nie wiem o co chodzi z tym Brendanem ? http://www.misyjnedrogi.pl/wiadomosci.php?nr=15#76 http://www.misyjnedrogi.pl/listy.php?nr=18#122
__________________
|
2007-01-05, 16:49 | #704 |
Raczkowanie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
Właśnie,ksiądz odradzał wysyłanie paczek również z powodu ''zaginięć''przesyłek i ''widzimisię''urzędników( teraz wiem co się za tym kryje).Można dodatkowo wpłacać pieniążki na prezenty świąteczne i urodzinowe dla swojego dziecka oraz opłacać szkołę w ratach (tak jak w Zambii).
__________________
Nadzieja to więzy,które chronią serce przed pęknięciem.https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=159250 MISJA W ZAMBII |
2007-01-06, 08:59 | #705 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
Widzę że nikt wczoraj nie dostał e-mail od s. Józefy - moze dzisiaj
Teraz chciałam wam pokazać zdjęcia, których nie ma w albumie a pokazują rodzinę i dom mojego Victora , który urodził się w Boże Narodzenie 1999r. to jest podwórko: podwórko.jpg na tym zdjęciu przed domem.jpg mama z dziećmi - Victor jest w czerwonej koszulce a Tata pewnie w buszu, gdfzie spędza większość czasu pracując a tutaj to juz sam Victor: Victor.jpg Victor nie moze chodzić teraz rodzina w domu w domu.jpg bardzo biedny ten dom, nawet nie maja okien, nie wiem jak sobie radzą z tym jak jest pora deszczowa to tyle na razie i czekamy na e-maile od s. Józefy, zasady znacie od razu wklejamy tutaj jak cos dostajemy
__________________
Edytowane przez _MAMA_ Czas edycji: 2007-02-09 o 16:52 |
2007-01-06, 09:22 | #706 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 209
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
Witajcie!
Dzieki Seona za ciepłe przyjęcie . No ja miałam cichą nadzieję, na maila wczoraj, ale nie ma. Jednak jestem cierpliwa i poczekam Chociaż już nie możemy się z TŻ doczekać naszego dzieciaczka! |
2007-01-06, 09:50 | #707 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
Floe jak dzisiaj nie dostaniesz to sadzę ze w poniedziałek na pewno, chyba że się cos z interenetem siostrom popsuło ja też miałam pytania od Pani ze szkoły i liczyłam na odpowiedź, siostra raczej zawsze odpisywała - czekajmy i nie traćmy nadziei
ja juz tutaj pisałam ze na swoje dziecko musiałam czekać pare tygodni bo to było załatwiane listownie to i wy się doczekacie - przyznam ze tez jestem ciekawa kim będziecie się opiekować
__________________
|
2007-01-06, 17:43 | #708 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 2 516
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
znalazłam ten obrazek tu na Wizazu i od razu mi sie skojarzyło z MAMĄ
jesli bedziesz chciala zmienic avator |
2007-01-06, 18:56 | #709 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
Floe mi sisotra odpisała już!!! a Tobie???
Ale mam straszne wieści moja córeczka jest śmiertelnie chora jest zarażona wirusem HIV, bardzo często rodzice przywozili ją do szpitala z różnymi chorobami i i niedowagą oto słowa Siostry: "Mercy nie wyglada zdrowo i bywala u nas czesto w przyszpitalnym osrodku dozywiania dzieci, chora, z niedowaga...." " Rodzice dziewczynki to prosci ludzie uprawiajacy ziemie;sieja kukurydze,maja troche bananow,orzeszkow ziemnych,dynie." Tak mi smutno strasznie ile takie dziecko z HIVem żyje, kompletnie się nie orientuję Edytowane przez Seona Czas edycji: 2007-01-06 o 20:41 |
2007-01-06, 19:23 | #710 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
przeczytałam coprawda narazie tylko 2 strony, ale widzę, że akacja się rozwija
być może za pare lat, jak będe mieć odpowiednią pracę i sytuację finansową zdecyduje się na adopcję serca, przyznam, że po jakimś czasie chciałabym zobaczyć się z moim "podopiecznym" pozdrawiam ;*
__________________
studia |
2007-01-06, 19:29 | #711 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 209
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
Ja jeszcze nie dostałam odpowiedzi. Trzeba poczekać....
Seona tak mi przykro, że malutka jest chora. Jednak piękne jest to, że właśnie dzięki Tobie będzie jej troszkę lepiej. Niestety musimy się liczyć, że nasze dzieciaczki w Zambii narażone są na okropne choroby. Aids i hiv to tam straszna plaga... |
2007-01-06, 19:40 | #712 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
Seona, bardzo wspólczuję malej Mercy... Takie maleństwo...
Moze Twoja pomoc choc troche ulży jej w chorobie
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2007-01-06, 19:50 | #713 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
Wiecie ja wysłałam meilem siostrze zdjęcie moje i mojego męża Siostra powiedziała że oczywiście przekaże, bo rodzina jest ciekawa jak wyglądamy
Tak jak my jesteśmy ciekawi jak wygląda Mercy Wkleje fragment listu od s. Józefy. Gdyby ktoś miał wątpliwości, co się dzieje z pieniedzmi i ile trzeba wpłacać!! Wpłaty na dziecko są dowolne, nie ma jakiejś ustalonej kwoty. "Co do kwoty to moze to byc US 100 rocznie, zwykle raczej tyle na ile kogo stac. Stac kogos aby kupic buty- tez dobrze stac na wiecej- tez sie cieszymy bo to jest naprawde podanie tym ludziom reki i podzielenie sie kromka chleba. Pieniedzmi dziewczynki gospodaruje osobiscie ,przy wspoludziale pomocnikow tj.dwoje ludzi przeszkolonych do pracy z dziecmi.Szkole oplacam osobiscie + zakupy mundurka,w zakupie butow pomagaja pomocnicy,spozywcze zakupy robia sobie sami bo to radosc dla nich i oni najlepiej wiedza co im potrzeba do jedzenia.Kazde dziecko ma swoja dokumentacje i tam rozliczamy pieniazki i skladamy paragoniki i dokumentujemy kazde pobranie pieniedzy ktore odbywa sie przy swiadku..3 x do roku mamy duze spotkanie z cala grupa dzieci i tymi u ktorych dzieci mieszkaja" Edytowane przez Seona Czas edycji: 2007-01-06 o 19:59 Powód: dopisek |
2007-01-06, 20:15 | #714 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
Seona sadzę ze to nie przypadek że dostałaś taka dziewczynkę, nie wiem czy jesteś katoliczka ale cierpienie w kościele katolickim ma szczególne miejsce bo właśnie w taki sposób Jezus zapewnił nam życie wieczne a osoby pomagające cierpiącym są obdarowywane szczególnymi łaskami. Jak juz dziewczyny pisały to dziecko będzie szczęśliwe ze prócz bólu jaki będzie pewnie musiała znosić wraz z rozwojem choroby dzięki wam przynajmniej nie będzie chodziła głodna
Witam nowych misjonarzy natalka i Moobi już przechodzę do najważniejszego na co od tak dawna wszyscy czekali , az mi sie palce plącza żeby jak najszybciej to napisać Wiecie jaki dzisiaj dzień? Trzech Króli, którzy przynieśli dzieciątku dary i jeszcze jedna okazja: MISYJNY DZIEN DZIECKA no i nasze dzieci coś od nas w darze dostały z tej okazji wklejam e-mail: KOCHANI! Maszynka juz dotarla-jest juz poskladana,byly juz pierwsze proby-bez opazen! Mamy juz kolory spozywcze aby wata byla kolorowa i jutro dzieci beda miec frajde-bedziemy robic zdjecia! W poniedzialek opisze wiecej- DZIEKUJEMY B>B>B>BARDZO SERDECZNIE! Z Bogiem! S.Jozefa pięknie dziękuje osobie która wysłałą barwniki, panu, który sprzedał nam maszynkę i nazbierał na nia 100 zł zeby była tańsza, Adze Z, Lubej i Kółku misyjnemu, które zapłaciłop za przesyłkę oraz wszystkim którzy chcieli się dołozyć ale nie zdażyli niech Bóg Wam wynagrodzi to 100-krotnie albo tyle razy ile wyjdzie watek
__________________
|
2007-01-06, 20:40 | #715 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
Wow ale suuuuper To pewnie i moja Mercy spróbuje poraz pierwszy waty cukrowej
Aha i wklej zdjęcia jak dostaniesz!!!! jestem strasznie ciekawa, czy dzieciakom smakowało Edytowane przez Seona Czas edycji: 2007-01-06 o 20:43 Powód: skleroza:] |
2007-01-06, 21:12 | #716 |
Zadomowienie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
:czarodzie ciekawe kto tutaj ma większą radość
|
2007-01-06, 21:28 | #717 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
chyba ja
Seona - wiele dzieci będzie jadło nie tylko watke pierwszy raz w życiu ale wiele z nich nie jadło nigdy cukierka i jestem pewna że Mercy tam nie zabraknie (czy ona nie ma na imie tak jak moja ulubiona bombonierka? )
__________________
|
2007-01-06, 21:33 | #718 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Chocolate Factory
Wiadomości: 2 761
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
Cytat:
Cytat:
|
||
2007-01-06, 21:46 | #719 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
Cytat:
Mój avatar to ulubione zdjęcie z albumu s.Franciszki nie widziałam cię na tym forum a mimo to dałaś podpis, takie gesty mnie wzruszają, dzięki
__________________
|
|
2007-01-06, 22:17 | #720 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocław=)
Wiadomości: 486
|
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż !
Cztytając ten wątek miałam łzy w oczach. Bardzo chciałabym pomóc tym dzieciaczkom i postanowiłam wysłać im paczkę jak tylko coś skompletuje. Mam nadzieję,że sprawie im chociaż troszkę radości i wywołam uśmiech na twarzy chociaż jednego dziecka.
__________________
"Uprzejmość męska: najwytworniejsza forma fałszu." Julian Tuwim |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:57.