Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

[charlizeee]

Napisane przez tekila901

ok, to wymieszam te na uda z tymi na brzuch i dodam obciążniki na nogi nie chcę na razie zwiększać obciążenia, bo niedawno z 2kg przeskoczyłam na 5 (a właściwie 5,5, bo gryf jest ciężki) i chyba bym się połamała. z MC nie ma problemu, ale wiosłowanie już trochę gorzej wychodzi. dam sobie jeszcze jakiś czas.

u mnie chyba brzuch słabo pracuje (mięśnie skośne). ostatnio próbowałam knee to elbows i po kilku powtórzeniach zaczęłam czuć mięśnie. za to zwykłe brzuszki mogłabym robić dziesiątkami, ale to trochę nudne.

ja też lubię przysiady. i nawet takie z obciążeniem albo pogłębianiem wykroków nienawidziłam, ale to dlatego, że uczyłam się je robić z Chodakowską, a tam nogi mi latały na wszystkie strony. teraz dopiero wiem jak nie tracić równowagi.




czyli tak: 2/3 ćwiczenia na brzuch po np. 15 powtórzeń i np. 3 serie, to macie na myśli?

Zwiększaj sobie obciążenia i nie sugeruj sie tym ze niedawno zwiekszałaś przecież nie o to chodzi żeby wszystko robić z takim samym obciążeniem ja na każdym treningu tak naprawdę mam inne ciężary jeżeli czujesz ze MC mozesz zrobic z większym to zwiększ poprostu jeżeli wiosłowanie idzie Ci słabo to nie zwiekszaj. Ja kieruje sie zasada że zwiększam tyle ile jestem w stanie zrobić prawidłową techniką i nie boje sie bo przrcież Pudzianem nie będe
Ćwicząc z tym samym obciążeniem asekuracyjnie sama sie ograniczasz i spowalniasz progres.

[Rzabba]

Tekila a Ty robisz cały trening z jednym obciążeniem? Przecież w MC możesz wziąć kilka/naście razy więcej niż np. w ćwiczeniu na biceps

[tekila901]

Napisane przez charlizeee

Zwiększaj sobie obciążenia i nie sugeruj sie tym ze niedawno zwiekszałaś przecież nie o to chodzi żeby wszystko robić z takim samym obciążeniem ja na każdym treningu tak naprawdę mam inne ciężary jeżeli czujesz ze MC mozesz zrobic z większym to zwiększ poprostu jeżeli wiosłowanie idzie Ci słabo to nie zwiekszaj. Ja kieruje sie zasada że zwiększam tyle ile jestem w stanie zrobić prawidłową techniką i nie boje sie bo przrcież Pudzianem nie będe
Ćwicząc z tym samym obciążeniem asekuracyjnie sama sie ograniczasz i spowalniasz progres.

Napisane przez Rzabba

Tekila a Ty robisz cały trening z jednym obciążeniem? Przecież w MC możesz wziąć kilka/naście razy więcej niż np. w ćwiczeniu na biceps

miałam zamiar zwiększyć ciężar jak wiosłowanie zacznie mi wychodzić lepiej, bo trochę się boję tego tracenia czasu na dokładanie i ściąganie obciążenia, bo przecież nie powinno być przerw między ćwiczeniami.

[charlizeee]

Lepiej stracić trochę czasu na zmianę obciążenia niż robić wszystko jednym bo słabe miesnie pracują na maxa a np nogi bez wysiłku

[Erena]

Napisane przez tekila901

miałam zamiar zwiększyć ciężar jak wiosłowanie zacznie mi wychodzić lepiej, bo trochę się boję tego tracenia czasu na dokładanie i ściąganie obciążenia, bo przecież nie powinno być przerw między ćwiczeniami.

Sprobuj wioslowania z wiekszym od razu, to moze lepiej poczujesz plecy. U mnie sie sprawdzilo

Sama robilam ten trening (skonczylam go w zeszlym tygodniu) i powiem Ci tylko tyle - ciezary to Ci jeszcze wzrosna. Ja zaczynalam z hantlami po 5 kg w MC i przysiadach, a skonczylam na 12,5-15kg na reke. Wioslowanie 10-12,5

Rzabbo (i nie tylko), ogromna prosba - mozesz rzucic okiem na moj program treningowy (jest w moim watku w Pakerni) czy ma rece i nogi? Wariant B dodam jutro, bo dzisiaj mam DNT. Bede bardzo wdzieczna

[BrandNewName]

Napisane przez Erena

Sprobuj wioslowania z wiekszym od razu, to moze lepiej poczujesz plecy. U mnie sie sprawdzilo

Miałam napisac to samo i mnie ubiegłaś

[Rzabba]

Teraz już lece do pracy, wiec pewnie po południu dopiero

[Erena]

Spokojnie, nie ma pospiechu. Ale dziekuje

[Ela87]

Napisane przez Rzabba

Siłowego przede wszystkim patrz "praca"
w siłowym zawsze możesz utrudnić, czyli zwiększyć ciężary albo znaleźć inny sposób

Nooo przeciez jest progres głupia ja

Napisane przez Rzabba

Żeby brzuch się poprawiał, nie trzeba robić ani jednego ćwiczenia na brzuch,co nie znaczy, że nie można ale jak już to góra 1-2 ćwiczenia a nie 10-15 minut.
Zwiększ ciężary to brzuch będzie lepiej pracował

Mnie strasznie zawsze przy MC brzuch bolał chyba bardziej niż jakbym pykała brzuszki


Mam 107cm w pasie

[Erena]

Napisane przez Ela87

Mnie strasznie zawsze przy MC brzuch bolał chyba bardziej niż jakbym pykała brzuszki


Mam 107cm w pasie

Witam w klubie

I nie Ty masz, tylko Wy z Mloda we dwie macie, nie marudz

[charlizeee]

Napisane przez Ela87

Nooo przeciez jest progres głupia ja



Mnie strasznie zawsze przy MC brzuch bolał chyba bardziej niż jakbym pykała brzuszki


Mam 107cm w pasie

Ja pod koniec miałam 130

[live]

Pamiętam jak ja miałam 92cm w pasie i przy mojej budowie ciała (duży biust mały tyłek) wyglądałam jak w 6 miesiacu ciąży i nie byłam w ciąży tak więc ty to pikuś czyli nie dużo , na dzień dzisiejszy mam 76cm w talii i cholernie pragnęłabym mieć 70 czyli te 6cm niby niewiele ale jednak coraz trudniej to stracic

[Ela87]

Ale mi jeszcze zostały 3 miesiące

130 to malutko Ja może do 2 metrów dobiję

[uUuAsissuUu]

Jak to fajnie brzmi: ` mamy 107cm w pasie`

[tekila901]

Napisane przez Erena

Sprobuj wioslowania z wiekszym od razu, to moze lepiej poczujesz plecy. U mnie sie sprawdzilo

Sama robilam ten trening (skonczylam go w zeszlym tygodniu) i powiem Ci tylko tyle - ciezary to Ci jeszcze wzrosna. Ja zaczynalam z hantlami po 5 kg w MC i przysiadach, a skonczylam na 12,5-15kg na reke. Wioslowanie 10-12,5

Rzabbo (i nie tylko), ogromna prosba - mozesz rzucic okiem na moj program treningowy (jest w moim watku w Pakerni) czy ma rece i nogi? Wariant B dodam jutro, bo dzisiaj mam DNT. Bede bardzo wdzieczna

Napisane przez BrandNewName

Miałam napisac to samo i mnie ubiegłaś

spróbuję. mam nadzieję, że będę się szybko uwijać z dokładaniem i ściąganiem obciążeń.

[charlizeee]

Napisane przez Ela87

Ale mi jeszcze zostały 3 miesiące

130 to malutko Ja może do 2 metrów dobiję

No coś Ty dużo już Ci nie przybędzie

[Rzabba]

Ela ja skończyłam na 134 startując z 72

[nolose]

Napisane przez Rzabba

(...)Żeby brzuch się poprawiał, nie trzeba robić ani jednego ćwiczenia na brzuch,co nie znaczy, że nie można ale jak już to góra 1-2 ćwiczenia a nie 10-15 minut.
Zwiększ ciężary to brzuch będzie lepiej pracował

Jak dla mnie najlepsze ćwiczenia na brzuch to przysiady i martwe ciągi
(...)

Potwierdzam - na własnym doświadczeniu I jeszcze pomaga "skupianie się" na mięśniach, na ruchu

tekila901: Jak masz możliwość, to dokup sobie 2 gryfy, a jeszcze fajniej dodatkowe talerze, to łatwiej Ci będzie

[Ela87]

Napisane przez Rzabba

Ela ja skończyłam na 134 startując z 72

Ja chyba z 87 startowałam. Ni ważne, po porodzie wróce

[live]

Ekhmmm tak a pro po tej pani czytałyscie to http://teleshow.pl/gid,16222727,img,...i,galeria.html wiem że czasami tabloidy kłamia ale to napisała jej fanka

[charlizeee]

Napisane przez live

Ekhmmm tak a pro po tej pani czytałyscie to http://teleshow.pl/gid,16222727,img,...i,galeria.html wiem że czasami tabloidy kłamia ale to napisała jej fanka

Jak chcą to niech płacą...idiotki

[kapka]

Napisane przez Ela87

Ale mi jeszcze zostały 3 miesiące

130 to malutko Ja może do 2 metrów dobiję

Może nie będzie tak źle
Ja w pierwszej ciąży z 65-107cm w drugiej z 75-117 cm


Mam pytanie może głupie,odnośnie śledzi-mam ostatnio fazę na tę rybę w oleju z chilli(wyczaiłam w biedronce) i zastanawiam się czy jest ona na tyle zdrowa by można by było ją zaliczyć do zdrowego posiłku??

I jeszcze jedno pytanie odnośnie MC, widziałam wersję z ugiętymi i prostymi nogami,przyznam że z prostymi czułam porządnie tylną część ud, martwią mnie jednak ramiona staram się trzymać prosto jednak widzę ze się garbię i boje się przez to zwiększyć kg w MC.Jak wykonać więc prawidłowo?Co oglądam filmik to inne wykonanie i głupieje

[aga_lolcz]

Bo MC na prostych nogach jest ćwiczeniem generalnie na mięsień dwugłowy ud, czyli na tylne części ud. Prawidłowe wykonanie jest w pozycji na LEKKO ugiętych nogach, jednak staw kolanowy nie wykonuje żadnego ruchu, ponieważ utrzymujesz kolana zablokowane. Stopy wąsko, lub nawet bardzo wąsko, palce mogą być lekko skierowane do środka. Podnoszenie sztangi i jej opuszczanie jest nierozłączne z utrzymywaniem prostych pleców, jednak w pozycji końcowej, nie robimy przeprostu w stawie biodrowym, czyli tłumacząc na język polski nie odchylamy tułowia do tyłu, bo wtedy tracimy napięcie w mięśniu dwugłowym. Przy podnoszeniu sztangi, bedzie łatwiej gdy będziemy ciągnąć nią po piszczelach... Ćwiczenie do łatwych nie należy. W tym ćwiczeniu jest duże ryzyko kontuzji, chyba że jest ktoś kto mógłby skorygować Twoją postawę, bo szkoda ryzykować

[busch]

Ja chyba trochę przeginam... . Po dzisiejszym no more trouble zones boli mnie przednia część ud w dolnej części, przy kolanach. Wstaję i siadam z cięrpiętniczym wyrazem twarzy... Zastanawiam się, co robić jutro jeśli mi nie przejdzie. Ćwiczyć na chama? Boli na tyle dotkliwie, że boję się kontuzji - boli też inaczej niż do tej pory zmęczone mięśnie po treningu i zakwasy z poprzedniego dnia . Zostawić te mięśnie w spokoju na kilka dni i ćwiczyć inne? Czy próbować je jutro rozruszać?

Dzisiaj po "chair pose" tak mi się zrobiło, nie wytrzymałam pozycji do końca ćwiczenia, bo tak mnie już rwało. To już trzeci dzień ćwiczeń - w niedzielę było no more trouble zones i ten "chair pose" zrobiłam normalnie bez jakichś większych ekscesów, wczoraj był ripped in 30 level 1 i też jest tam coś podobnego, jakoś zrobiłam. No a dzisiaj była padaka, nogi odmawiały posłuszeństwa . Zrobiłabym sobie jutro wolne, gdyby nie to że na pewno wylecą mi piątek i sobota, a wolałabym nie schodzić poniżej 5 dni treningu...

[Kuningatar]

Napisane przez busch

Ja chyba trochę przeginam... . Po dzisiejszym no more trouble zones boli mnie przednia część ud w dolnej części, przy kolanach. Wstaję i siadam z cięrpiętniczym wyrazem twarzy... Zastanawiam się, co robić jutro jeśli mi nie przejdzie. Ćwiczyć na chama? Boli na tyle dotkliwie, że boję się kontuzji - boli też inaczej niż do tej pory zmęczone mięśnie po treningu i zakwasy z poprzedniego dnia . Zostawić te mięśnie w spokoju na kilka dni i ćwiczyć inne? Czy próbować je jutro rozruszać?

Tak się zaczął mój problem z kolanem... Tzn. ja myślałam, że to mięsień, a to był niestety staw Mam nadzieję, że u Ciebie to nic poważnego Ale jak boli to nie ćwicz na siłę (tzn. nie rób tak jak ja )

A tak zupełnie, kompletnie nie na temat: od miesiąca mam nową pracę i już dziś wiem, że na dłuższą metę nie wytrzymam z moją szefową. Po prostu jesteśmy jak ogień i woda, a na dodatek zupełnie nie mogę jej wyczuć Poważnie się zastanawiam, czy jest sens to ciągnąć... No, ponarzekałam sobie Jeden z moich pracowników skomplementował za to mojego bicka - taka łyżka miodu

[busch]

To raczej nie kolano, mało precyzyjnie określiłam miejsce. Jeśli położyć otwartą dłoń na bocznej powierzchni uda tak, żeby opuszki palców dotykały kolana, to mnie boli ta część leżąca pod samą dłonią - czyli do kolana to cała długość palców

Chyba masz rację... Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej, a jak nie, to chyba nie będę udawać supermena i dam sobie spokój - chyba lepiej jeden dzień wolnego, niż potem kilka tygodni

Kuningatar- nie przejmuj się, niefajni przełożeni zdarzają się irytująco często . Ja na szczęście bezpośredniego przełożonego mam naprawdę spoko, ale im wyżej, tym bardziej specyficznie... Najlepiej jest się nie przejmować i robić swoje, zwłaszcza jeśli oprócz tego praca Ci odpowiada . Często masz styczność z tą szefową?

[live]

Napisane przez Kuningatar

Tak się zaczął mój problem z kolanem... Tzn. ja myślałam, że to mięsień, a to był niestety staw Mam nadzieję, że u Ciebie to nic poważnego Ale jak boli to nie ćwicz na siłę (tzn. nie rób tak jak ja )

A tak zupełnie, kompletnie nie na temat: od miesiąca mam nową pracę i już dziś wiem, że na dłuższą metę nie wytrzymam z moją szefową. Po prostu jesteśmy jak ogień i woda, a na dodatek zupełnie nie mogę jej wyczuć Poważnie się zastanawiam, czy jest sens to ciągnąć... No, ponarzekałam sobie Jeden z moich pracowników skomplementował za to mojego bicka - taka łyżka miodu

Nie poddawaj się na starcie , jeśli to fajna w miarę praca to chyba nie ma sensu od razu z niej rezygnować, no chyba że to mobbing

[Erena]

Dokladnie. Jesli praca sama w sobie ok i ogolna atmosfera, kiedy nie stykasz sie z szefowa tez, to sprobuj sie nauczyc babsztyla ignorowac po prostu

[Kuningatar]

Napisane przez busch

To raczej nie kolano, mało precyzyjnie określiłam miejsce. Jeśli położyć otwartą dłoń na bocznej powierzchni uda tak, żeby opuszki palców dotykały kolana, to mnie boli ta część leżąca pod samą dłonią - czyli do kolana to cała długość palców

Chyba masz rację... Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej, a jak nie, to chyba nie będę udawać supermena i dam sobie spokój - chyba lepiej jeden dzień wolnego, niż potem kilka tygodni

Kuningatar- nie przejmuj się, niefajni przełożeni zdarzają się irytująco często . Ja na szczęście bezpośredniego przełożonego mam naprawdę spoko, ale im wyżej, tym bardziej specyficznie... Najlepiej jest się nie przejmować i robić swoje, zwłaszcza jeśli oprócz tego praca Ci odpowiada . Często masz styczność z tą szefową?

Codziennie Poznałam też jej szefa + szefową jej szefa i oboje to fantastyczni ludzie. Większość pracowników podziela moje zdanie na jej temat, ale oczywiście nie mogę z nimi o tym rozmawiać, bo jestem ich przełożoną (dlatego Wam wylewam żale ) Ale macie rację, poczekam, zobaczę jak się sytuacja rozwinie. Dzięki dziewczyny

[ridja devojka]

Ale zaniżam rywalizację... Niestety mam tydzień off, będę się ciągnąć na szarym końcu