Ile esktra figura Ewy Ch spala kalorii i na co wplywa

[__dsskadssadfaAA]

Czesc czy ktos wie ile ekstra figura spala kalorii (Ewy Chodakowskiej) - zalezy mi na tym bo mam taki swoj licznik i musze wpisac.. i czy czasem nie zwiekszy mi miesni/obwodu nog ? bo wlasnie z nichc chialabym najbardziej schudnac poneiwaz mam strasznie masywne a brzuch mam szczuply

[yessabell]

Napisane przez Megwal8

Czesc czy ktos wie ile ekstra figura spala kalorii (Ewy Chodakowskiej) - zalezy mi na tym bo mam taki swoj licznik i musze wpisac.. i czy czasem nie zwiekszy mi miesni/obwodu nog ? bo wlasnie z nichc chialabym najbardziej schudnac poneiwaz mam strasznie masywne a brzuch mam szczuply

spójrz na Ewę - czy ona ma rozrośnięte nogi? NIE. To jest chudzinka, ale z mięśniami, więc nie rozrosną Ci się mięśnie, nie ma takiej opcji!

Jeśli chcesz schudnąć z nóg, polecam bardziej Total fitness speed effect z Tomkiem, Killer buns&thighs z Jillian albo program Brazil Butt Lift - zarówno na pupę, jak i nogi. Tyle z własnego doświadczenia.

Podobno Mel B na nogi jest też dobra i skuteczna, ćwiczenia na nogi Miley Cyrus z XHIT na YT.

[krystyna77]

dobra rada.

[__dsskadssadfaAA]

a jesli chodzi o efekty czy wplywanie na poszczegolne czesci to wie ktos czym cie rozni ekstra figura od skalpela wyzwanie i zwyklego skalpela ?

[charlizeee]

A jak Twoja dieta?

[__dsskadssadfaAA]

Mi chodzi jedynie o takie roznice ze np skalpel buduje cialo , rzezbi nogi a skalpel wyzwanie buduje np posladki a zrzuca z nog i w intensywniejszy sposob spala ogolnie kalorie... <- taki wymyslony przyklad ale chcialabym cos szerzej na ten temat uslyszec. Najbardziej mnie przeraza mysl o jeszcze masywniejszych nogach niż już mam.. jakby odlaczone od reszty ciala, poniewaz brzuch mam szczuply.. i boje sie ze moje B80 biustu calkowicie zniknie...

Dieta no coz.. rano sniadanie zawsze staram sie zjesc i zawsze porządne, obiad mniejszy, kolacja baaardzo drobniutka. Raz na miesiac zjem moze pizze ale nie przepadam za fastfoodami. Schabowego czy cos zajadam normalnie ale wole np zupy, bo sie lepiej czuje )) a z tymi kaloriami sie pytalam poniewaz chce sobie do takiego swojego 'licznika' wpisac

[Drakan]

Z programów Chodakowskiej nic nie buduje i nic nie rzeźbi. Służą typowo do spalania tłuszczu a i tez nie są specjalnie efektywne o złej technice Ewy nie wspominając.

Z tego co czytam masz typ figury gruszka, więc dobrych wiadomości dla Ciebie raczej nie ma - przy odchudzaniu pierwsza będzie uciekać góra zaś na samym końcu nogi. Jedyne co możesz zrobić to po zakończeniu redukcji to modelować sylwetkę ćwiczeniami siłowymi na górne partie i dietą na masę.

[201607040946]

Po raz pierwszy zerknęlam wczoraj na te ćwiczenia (omijam "hity" szerokim łukiem) i naprawdę nie widze, co tam może rzeźbić?

[__dsskadssadfaAA]

dziekuje za odpowiedzi

Moze ktos jeszcze sie wypowie ??

[charlizeee]

Najlepsza byłaby siłownia jeśli mam być szczera i odpowiednio zbilansowana dieta.
Ćwiczeniami tej pani to nic nie zbudujesz faktem jest jednak że jeśli do tej pory nie ćwiczyłaś to nie używałaś wszystkich miesni które bedą pracowały podczas tych ćwiczeń i zauważysz napewno delikatne zmiany. Nam jest niezwykle cieżko zbudować masę mięśniową chyba ze zaczniesz sie faszerować testosteronem a podejrzewam ze tego nie zrobisz
Wiec ćwiczenia siłowe nawet z dużymi ciężarami plus interwały nie zrobią z Ciebie babochłopa a raczej fit dziewczynę.

A wracając do diety to mogłabyś wrzucić jadłospis z całego dnia łatwiej będzie coś doradzić

[Agafitness]

Dla mnie figura Ewy w ogóle nie jest extra.Przede wszystkim jest (w moim odczuciu) za szczupła.Nie wiem też na ile pewne jej części ciała są dziełem treningu a na ile chirurgii plastycznej

Radziłabym raczej dobrać trening pod swoją figurę i pod kątem tego,co chcesz poprawić i w jaki sposób

[pseudofeministka]

Nie wiem czemu Ewka ma tak zla slawe na tym forum, co jest juz troche irytujace

Moim zdaniem wszystko zalezy od celu jaki ktos chce osiagnac i na etapie zaawansowania jakim jest - dlatego wrzucanie wszystkich osob do jednego wora nie jest zbyt dobrym pomyslem. Wiadomo, ze dla osoby zaawansowanej jej treningi nie beda wystarczajaca czy nie beda dawaly oczekiwanych efektow, ale dla osoby poczatkujacej czy sredniozaawansowanej juz niekoniecznie. A znowu cwiczenia Ewki nie sa takie zle i reakcja organizmu na te cwiczenia to sprawa totalnie indiwydualna.

Zanim trafilam na to forum bardzo lubilam cwiczenia Chodakowskiej , chodzi konkretnie o killera. Cwiczylam go 3 a nawet 4 razy w tygodniu przez dobry miesiac.Widzialam efeekty ze stawami nic sie nie dzialo, cialo ladnie sie ujedrnilo, miesnie nog sie nie rozbudowaly,super sie czulam, ale naczytalam sie tutaj opinii, ze zla technika, ze bledy, ze ryzyko kontuzji i w ogole samo zloo te jej treningi . W zwiazku z powyzszym przerzucilam sie na Jill Michales.

Podobnie jak autorka watku balam sie bardzo rozbudowania miesni nog. I co? Po kilku tygodniach z Jill uzyskalam ociezale , kolkowate, nieco rozbudowane , ocierajace sie uda ktore mimo regularnego rozciagania nie bylam w stanie zniwelowac, wiec Jill podziekowalam, a z pokora wrocilam do Chodakowskiej. Ale nie mowie, ze treningi Jill sa najwiekszym zlem, tylko ze nie sa odpowiednie dla mnie.

Znowu mojej kolezance ktora w tym samym czasie robila killera dosc mocno rozbudowaly sie nogi, wiec moim zdaniem kazdy niech na sobie probuje dany trening i niech zobaczy efekty.I tyle.

[201604251028]

Napisane przez Drakan

Z programów Chodakowskiej nic nie buduje i nic nie rzeźbi. Służą typowo do spalania tłuszczu a i tez nie są specjalnie efektywne o złej technice Ewy nie wspominając.

Z tego co czytam masz typ figury gruszka, więc dobrych wiadomości dla Ciebie raczej nie ma - przy odchudzaniu pierwsza będzie uciekać góra zaś na samym końcu nogi. Jedyne co możesz zrobić to po zakończeniu redukcji to modelować sylwetkę ćwiczeniami siłowymi na górne partie i dietą na masę.

Bez przesady, Ewka sie bardzo poprawiła. Jej nowa płyta z pilatesem trzyma poziom

[Martva]

Podobno właśnie niekoniecznie, spece od pilatesu załamują ręce.
https://www.facebook.com/photo.php?f...4626251&type=1

[201607040946]

Jejjjju

[pseudofeministka]

Napisane przez Martva

Podobno właśnie niekoniecznie, spece od pilatesu załamują ręce.
https://www.facebook.com/photo.php?f...4626251&type=1

No tak, ale to znowu jest zla technika. A co z sama koncepcja programu treningowego i efektow jakie ma przyniesc? Przeciez on wcale zly byc nie musi.

POnadto zastanawiam sie nad "fenomenem" Ewki, ktory jest faktem. Nawet jezeli jej cwiczenia sa takie zle, biorac pod uwage to, ze pojawila sie znikad i zostala wylansowana jako produkt i jej dzialania sa czysto komercyjne. To w jaki sposob wyjasnic to, ze znalazla tylu zwolennikow? Ze sa osoby, ktore ja cwicza? Maja efekty. Przeciez to nie sa zadne wymysly marketingowcow.A bylo wiele "komercyjnych" gwiazd, ktore niekoniecznie osiagnely sukces, wiec z jakichs wzgledow szal na nia musi byc. A nie sadze tez , ze jakby jej cwiczenia komus nie pasowaly to by ja cwiczyl tylko dlatego, ze to Ewa Chodakowska

Wiec w tym krytycyzmie i niecheci do Ewki prwda musi byc gdzies w polowie

[Drakan]

Napisane przez yonce

Bez przesady, Ewka sie bardzo poprawiła. Jej nowa płyta z pilatesem trzyma poziom

Co jest w nowych płytach nie wiem, ale w starych wiem co było popsute i jest tego całkiem spora ilość. Też na początku ćwiczeń z Ewką wydawało mi się, że to fajne jest i czemu się jej wszyscy czepiają. Jak z czasem przyszła wiedza tak i zrozumienie co jest nie tak.

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Napisane przez pseudofeministka

No tak, ale to znowu jest zla technika. A co z sama koncepcja programu treningowego i efektow jakie ma przyniesc? Przeciez on wcale zly byc nie musi.

POnadto zastanawiam sie nad "fenomenem" Ewki, ktory jest faktem. Nawet jezeli jej cwiczenia sa takie zle, biorac pod uwage to, ze pojawila sie znikad i zostala wylansowana jako produkt i jej dzialania sa czysto komercyjne. To w jaki sposob wyjasnic to, ze znalazla tylu zwolennikow? Ze sa osoby, ktore ja cwicza? Maja efekty. Przeciez to nie sa zadne wymysly marketingowcow.A bylo wiele "komercyjnych" gwiazd, ktore niekoniecznie osiagnely sukces, wiec z jakichs wzgledow szal na nia musi byc. A nie sadze tez , ze jakby jej cwiczenia komus nie pasowaly to by ja cwiczyl tylko dlatego, ze to Ewa Chodakowska

Wiec w tym krytycyzmie i niecheci do Ewki prwda musi byc gdzies w polowie

Pewnie, efekty mogą być ale to są bardziej skinny fat niż fit. Te dziewczyny na jej fan page'u są szczupłe, ale czegoś im w tych sylwetkach brakuje. Porównaj sobie efekty po Chodakowskiej z efektami ludzi na facebookowej motywatorni i zobaczysz różnicę.

Druga sprawa jest taka, że Ewa dla początkujących może być dobrym rozwiązaniem tylko tu też leży haczyk w technice i braku jej opisu. Początkujący z reguły wiedzy jak poprawnie wykonywać ćwiczenia nie ma, tę z kolei powinien przekazać trener. Jak trener nic nie mówi istnieje duże prawdopodobieństwo, że ćwiczący zrobi coś źle. W większości przypadków sam wygląd ćwiczenia to za mało. Nie zawsze widać które grupy pracują, jaki ruch powinien pierwszy nastąpić etc. Ewa nie dość, że skąpo tłumaczy to jeszcze wykonanie takie sobie, a powinno być więcej niż perfekcyjne, gdyż często zaczynają to oglądać ludzie, którzy o sporcie mają takie samo pojęcie jak o dystrybucji wafli. Rozumiesz zatem dlaczego tak ważny jest dobry opis i poprawne wykonanie. Zatem komu można polecić Ewę? Tylko tym początkującym którzy korzystają też z innych źródeł, tym początkującym którzy sami chcą się dowiedzieć jak powinny wyglądać ćwiczenia oraz osobom już w sporcie siedzącym, którzy chcą coś rekreacyjnie sobie uprawiać i wiedzą co i jak. Natomiast jeżeli ktoś już ćwiczy od dłuższego czasu a chce schudnać to Ewka już nie wystarczy. A dlaczego? Progresja ciężaru \ intensywności \ wydłużanie ćwiczeń i skracanie przerw Zresztą jest sobie na atlasie sfd o konieczności progresu w treningu.
No i niektórych ćwiczeń lepiej jest nie wykonywać szybko, szczególnie tych wielostawowych, wtedy nawet i najlepsi mogą technikę zwalić. W moim przypadku zabójcze jest szybkie wykonywanie przysiadów i wypadów. Kolana wrzeszczą.

A co już mogę o Ewce naprawdę fajnego powiedzieć, to fakt, że ma ciekawy program na Kuchni+ Ćwiczenia jak ćwiczenia, ale reszta o zdrowym stylu życia jest bardzo ciekawa.

[BrandNewName]

Napisane przez pseudofeministka

No tak, ale to znowu jest zla technika. A co z sama koncepcja programu treningowego i efektow jakie ma przyniesc? Przeciez on wcale zly byc nie musi.

POnadto zastanawiam sie nad "fenomenem" Ewki, ktory jest faktem. Nawet jezeli jej cwiczenia sa takie zle, biorac pod uwage to, ze pojawila sie znikad i zostala wylansowana jako produkt i jej dzialania sa czysto komercyjne. To w jaki sposob wyjasnic to, ze znalazla tylu zwolennikow? Ze sa osoby, ktore ja cwicza? Maja efekty. Przeciez to nie sa zadne wymysly marketingowcow.A bylo wiele "komercyjnych" gwiazd, ktore niekoniecznie osiagnely sukces, wiec z jakichs wzgledow szal na nia musi byc. A nie sadze tez , ze jakby jej cwiczenia komus nie pasowaly to by ja cwiczyl tylko dlatego, ze to Ewa Chodakowska

Wiec w tym krytycyzmie i niecheci do Ewki prwda musi byc gdzies w polowie

Efekty? jak ktoś sie uprze i będzie skakał godzinę na jednej nodze to po jakims czasie tez schudnie Pokaz mi te 'wiele' osób bo marketingowo Chodakowska to mistrzostwo - przez pewien czas to człowiek bał się lodówkę otworzyć.

[pseudofeministka]

Napisane przez Drakan

Co jest w nowych płytach nie wiem, ale w starych wiem co było popsute i jest tego całkiem spora ilość. Też na początku ćwiczeń z Ewką wydawało mi się, że to fajne jest i czemu się jej wszyscy czepiają. Jak z czasem przyszła wiedza tak i zrozumienie co jest nie tak.

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Pewnie, efekty mogą być ale to są bardziej skinny fat niż fit. Te dziewczyny na jej fan page'u są szczupłe, ale czegoś im w tych sylwetkach brakuje. Porównaj sobie efekty po Chodakowskiej z efektami ludzi na facebookowej motywatorni i zobaczysz różnicę.

Druga sprawa jest taka, że Ewa dla początkujących może być dobrym rozwiązaniem tylko tu też leży haczyk w technice i braku jej opisu. Początkujący z reguły wiedzy jak poprawnie wykonywać ćwiczenia nie ma, tę z kolei powinien przekazać trener. Jak trener nic nie mówi istnieje duże prawdopodobieństwo, że ćwiczący zrobi coś źle. W większości przypadków sam wygląd ćwiczenia to za mało. Nie zawsze widać które grupy pracują, jaki ruch powinien pierwszy nastąpić etc. Ewa nie dość, że skąpo tłumaczy to jeszcze wykonanie takie sobie, a powinno być więcej niż perfekcyjne, gdyż często zaczynają to oglądać ludzie, którzy o sporcie mają takie samo pojęcie jak o dystrybucji wafli. Rozumiesz zatem dlaczego tak ważny jest dobry opis i poprawne wykonanie. Zatem komu można polecić Ewę? Tylko tym początkującym którzy korzystają też z innych źródeł, tym początkującym którzy sami chcą się dowiedzieć jak powinny wyglądać ćwiczenia oraz osobom już w sporcie siedzącym, którzy chcą coś rekreacyjnie sobie uprawiać i wiedzą co i jak. Natomiast jeżeli ktoś już ćwiczy od dłuższego czasu a chce schudnać to Ewka już nie wystarczy. A dlaczego? Progresja ciężaru \ intensywności \ wydłużanie ćwiczeń i skracanie przerw Zresztą jest sobie na atlasie sfd o konieczności progresu w treningu.
No i niektórych ćwiczeń lepiej jest nie wykonywać szybko, szczególnie tych wielostawowych, wtedy nawet i najlepsi mogą technikę zwalić. W moim przypadku zabójcze jest szybkie wykonywanie przysiadów i wypadów. Kolana wrzeszczą.

A co już mogę o Ewce naprawdę fajnego powiedzieć, to fakt, że ma ciekawy program na Kuchni+ Ćwiczenia jak ćwiczenia, ale reszta o zdrowym stylu życia jest bardzo ciekawa.

Fajnie, ze rozwinelas swoja mysl. Przynajmniej wiadomo o co chodzi i padly jakies konkretne argumenty. A irytujace jest dla mnie powielanie ciagle tej samej opini " Ewka zla, Ewka beznadziejna, nie polecam, ona nic nie wniesie, nic nie zmieni, jej treningi nic nie daja etc. ". A przeciez tak do konca nie jest. I lepiej zeby ktos zaczal cwiczyc z Ewka niz nie robil nic.

Odnoszac sie do tego co napisalas to ja wlasnie tak zrobilam , gdy okazalo sie ze Ewka ma bledy w treningach : po prostu poczytalam w jaki sposob poprawnie wykonywac te cwiczenia ( ona zadnych piruetow nie ma, tylko same podstawowe), bo po prostu sam trening bardzo mi odpowiada. Jak cos jest ryzykowne w wykonaniu to modyfikuje to pod siebie. I tyle. Ale wlasnie w wiekszosci wypowiedzi brakowalo mi takiego rozwaznego podejscia "Ewka zla i niedobra koniec" a wart bylo dodac ze jest dobra dla poczatkujacych, ze na tym etapie da jakies efekty. Sama wiem, ze kondycja mi sie dosc mocno poprawila, cialo jeszcze bardziej ujedrnilo (a taka poczatkujaca znowu nie jestem), ale mi nie zalezy ani na masie ani na rzezbie. A jak wypowiadaja sie osoby zaawansowane, ktore maja inne cele treningowe to wiadomo, ze treningi Ewki nie beda wystarczajace. A jak pojawia sie nowa osoba z prosba o rade to wiadomo, ze zaawansowana nie jest.

[Drakan]

Napisane przez pseudofeministka

Fajnie, ze rozwinelas swoja mysl. Przynajmniej wiadomo o co chodzi i padly jakies konkretne argumenty. A irytujace jest dla mnie powielanie ciagle tej samej opini " Ewka zla, Ewka beznadziejna, nie polecam, ona nic nie wniesie, nic nie zmieni, jej treningi nic nie daja etc. ". A przeciez tak do konca nie jest. I lepiej zeby ktos zaczal cwiczyc z Ewka niz nie robil nic.

Odnoszac sie do tego co napisalas to ja wlasnie tak zrobilam , gdy okazalo sie ze Ewka ma bledy w treningach : po prostu poczytalam w jaki sposob poprawnie wykonywac te cwiczenia ( ona zadnych piruetow nie ma, tylko same podstawowe), bo po prostu sam trening bardzo mi odpowiada. Jak cos jest ryzykowne w wykonaniu to modyfikuje to pod siebie. I tyle. Ale wlasnie w wiekszosci wypowiedzi brakowalo mi takiego rozwaznego podejscia "Ewka zla i niedobra koniec" a wart bylo dodac ze jest dobra dla poczatkujacych, ze na tym etapie da jakies efekty. Sama wiem, ze kondycja mi sie dosc mocno poprawila, cialo jeszcze bardziej ujedrnilo (a taka poczatkujaca znowu nie jestem), ale mi nie zalezy ani na masie ani na rzezbie. A jak wypowiadaja sie osoby zaawansowane, ktore maja inne cele treningowe to wiadomo, ze treningi Ewki nie beda wystarczajace. A jak pojawia sie nowa osoba z prosba o rade to wiadomo, ze zaawansowana nie jest.

Zależy jaki program, ale generalnie jest parę takich, w ktorych dość dynamicznie robi się różnego rodzaju wykroki i squaty. dodatkowo Ewa lubi przy nich dawać coś na równowagę, co rzecz cała utrudnia nie pod względem wykonania (choć zapewne o to jej chodziło), ale pod względem wykonywanej techniki. I tak przykładowo wypady w pierwszym Skalpelu realizowane są w 2 seriach po 20 powtórzeń. teoretycznie ok, początkującemu starczy, ale niepotrzebnie dodany jest jeden element - unoszenie nogi. Wypady są ćwiczeniem generalnie samym z siebie stworzonym do balansowania. Już sam rozstaw nóg chwilę zajmuje by się nie chwiać, wymaga czasu i skupienia. przy wersji Ewy osóbka ćwicząca co i rusz jest z tej rownówagi wykręcana i dodatkowo ma mało czasu by dobrze stopę ustawić. Efekt taki, że robi się ćwiczenie nie ustawiając się dobrze, a co za tym idzie nie ćwicząc tych mięśni co trzeba i przy okazji dając stawom nieźle w kość. Zauważ, że argument u osób którzy ćwiczą z Ewą i zaczynają narzekać to... kolana Squat z wspięciem na palce również w Skalpelu działa na podobnej zasadzie. Wznos wytrąca z równowagi zmienia dobrze ustawioną pozycję. Szybko opadając można już ustawić się źle i znów nieprawidłowo wykonać ćwiczenie. Znacznie też Ewa ułatwiłaby ludziom robienie prawidłowych przysiadów jakby powiedziała, że ruch zaczyna się w stawie biodrowym, a nie w kolanach, tego zaś początkujący z reguły nie wiedzą, w szkołach nikt przysiadów dobrze wykonywać nie uczy, bo i po co mają się panie od w-fu przemęczać
A jedyny 'piruet' udało mi się zobaczyć u Ewki w programie skalpel wyzwanie. Robi naraz 3 wersje wykroku (tył bok, przód) w jednym ćwiczeniu. Ćwiczonko bardzo proste do zepsucia, nawet wolno robione. Po jednym powtórzeniu nogi by mi się w kolanach połamały, a przecież na siłce spokojnie sobie sztangi po 15 - 20 kg w przysiadach dźwigam

I dlatego właśnie Chodakowskiej lepiej żółtodziobom nie dawać. Przykładowo na siłowniach jet tak jak ktoś po raz pierwszy przystępuje do treningu siłowego czy to z wolnymi ciężarami czy własnym ciałem trenerzy na początek zawsze dają te łatwiejsze wersje, a nawet unikają obciążeń. Pan / pani ucząc się robić zwykły squat ze sztangą zamiast owej sztangi dostanie nawet zwykły drewniany kij i bedzie się uczyć jak to ma trzymać i jak tenże squat zrobić by było dobrze. Dopiero wtedy bierze żelastwo i jedzie. Bardziej leniwa wersja dawana początkującym zakłada pracę na maszynach. Też dobrze w sumie - ciało się przyzwyczaja do pracy z ciężarem i wzmacnia na tyle by móc już uczyć się techniki.
Zatem po prostu na początek dobrze jest sobie odpalić taką Jillian (jakoś nie udało mi się z nią poćwiczyć, ale parę filmików na szybko sobie przejrzeć, a babka tam sobie i innym gada i gada o ćwiczeniach co, gdzie jak etc, więc dużo dobra w tym siedzi ) czy Fitness Blendera (nawet jeszcze lepiej, bo nie dość, że dużo mówią w trakcie samych ćwiczeń, zamieszczają filmiki o różnych aspektach fitnessu, to programiki są jeszcze pogrupowane pod względem trudności, nic ino brać i ćwiczyć ) i być może dalej bawić się z Ewą. Jak trochę się liźnie techniki to rzeczywiście Ewa pomoże


Ale nie ukrywam, że w jej pilates (choć nie udało mi się go widzieć jeszcze) wątpię mocno. Ciekawe czy gada o tych wszystkich pilatesowych niezbędnych detalach.