Jestem z żonatym mężczyzną ... - Strona 46 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-04-19, 10:31   #1351
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez ushia Pokaż wiadomość
ale dlaczego cos niewlasciwego?
co mnie obchodzi ze ktos tam nie umie przy sobie meza utrzymac?
ja sie martwie swoim szczesciem, swoim zyciem, a nie jakas obca kobieta

owszem, wiazanie sie z zonatym jest glupie, bo po co mi facet, ktory zdradza? ktory nie dotrzymuje obietnic? generalnie świnia?

zgadzam sie z lexie - to nie kochanka czy kochanek rozbija zwiazek tylko osoba zdradzajaca
a pomysl ze spolecznym pietnowaniem kochanek i kochankow to jakis kosmos
ci ludzie sa niewinni - sa wolni i szukaja swojego zwiazku, oni nikomu nie przysiegali, ze "poki smierc nas nierozlaczy", dlaczego maja odpowiadac za czyjes krzywoprzysiestwo?
Tak, szczególnie w tym watku widac jak to dziewczyny mysla o swoim życiu... Zamieniają je w pasmo płaczu i niszczą.

Tu juz nie chodzi o to kto rozbiją rodzinę, bo jesli ona jest rozbita, to własciwie mało ważnym staje się to, przez kogo ona jest zniszczona.
Ale winni sa oboje. Nie krzywoprzysięstwa, a zwykłego świństwa. Są w życiu jakieś zasady których należy się trzymac i mieć nadzieję, że reszta ludzkości tez jakieś zasady posiada. W tym nasz mąż i inne kobiety. Jesli zas trafi sie na kogos kto tych zasad nie posiada, to najzwyklej w świecie ten ktos robi świństwa innym ludziom a nam największe.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 10:57   #1352
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez LadyD Pokaż wiadomość
Uwazam ,że nie mozna wychodzić z zalozenia typu " jeśli twoj ojciec nie zdradzil by twojej matki z tą kobietą to zrobil by to z inną".Jakoś wydaje mi się ,że więcej jest normalnych kobiet które mają poukladane w glowie niż takich które czatują na cudzych mężów.Usprawiedliwiając taką postawe(bycia kochanką) dajemy na to społeczne przyzwolenie.Uważam ,że trzeba wszem i wobec negować takie zachowanie bo jesli bedziemy usprawiedliwiać taka postawe kochanek bedzie coraz wiecej chociazby z tego względu ,że takie kobiety przestaną mieć poczucie ,że robią coś niewłaściwego.Taka postawa powinna byc negowana ,a nie tłumaczona.
Myślę, że kiedy facet chce zdradzić, to zdradzi. I nie chodzi tu o to ile jest kobiet "czatujących na cudzych mężów" , bo podejrzewam, że takich jest jakiś marginalny odsetek.
Chodzi o to, że jeśli chce, to może poderwać jakąś kobietę i wcale nie mówić jej, że ma żonę. Albo opowiadać głodne kawałki o tym jak to jego małżeństwo nie istnieje. Albo po prostu być cwanym osobnikiem i umieć wyszukiwać słabe kobiety z niskim poczuciem własnej wartości, które będą szczęśliwe, że ktokolwiek się nimi zainteresował, nie bacząc już za bardzo na to kim jest ten człowiek. Wyidealizują go sobie i wmówią to, co jemu będzie pasowało.

Wcale nie usprawiedliwiam kochanek, bo jasne jest, że robią źle, popełniają błąd, nie powinny w ogóle tykać zajętego faceta tak ze względu na jego żonę/narzeczoną/dziewczynę, jak i na samą siebie, bo taki facet nie rokuje dobrze. Same niszczą sobie życie i cierpią.

Może i jest to obraźliwe dla kochanek, ale są dwie najbardziej powszechne opcje. Albo facet faktycznie ma wypalone małżeństwo, zakochuje się, odchodzi od żony (powiedzmy, że może to trochę potrwać, ale na pewno nie ciągnie się latami) i żyją długo i szczęśliwie. Albo po prostu nudzi mu się, chce trochę adrenaliny, nowości, powiewu świeżości i to głównie o to chodzi, a nie o kobietę-kochankę jako taką. No i to są te sytuacje, kiedy nie zostawia żony i mydli kochance oczy tym, że to ze względu na dzieci czy wspólne interesy czy cokolwiek innego.

Jasne, że należy się kierować jakimiś zasadami. I naturalne wydaje mi się liczenie, że inni też się kierują... I jasne, że mam nadzieję, że mój TŻ nie będzie mnie zdradzał z inną kobietą. Ale jak spojrzę na to racjonalnie - no wiadomo, że wszyscy ludzie nie będą się kierować zasadami identycznymi do moich, czy takimi ogólnie przyjętymi za właściwe.

Dlatego bardziej tu liczę na jego -TŻta - zasady (bo to z nim się związałam, jego wybrałam i jemu ufam), niż na zasady obcych mi kobiet, które jak wiadomo bywają różne.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 11:10   #1353
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Czego by nie mówić to z tego watku, z wypowiedzi osób tłumaczących kochanki wyłania sie tu niezbyt ładny portret tej kochanki własnie.
Albo jest wredną, wyrachowaną kobietą która niszczy innym życie
Albo jest naiwną, słaba, bezwolną i własciwie to głupią kobietą która daje się omotać.
A obojetnie jaka by nie była, to jest jak nie tą to inną...

Jakby na to nie spojrzeć to nie sa pochlebne portrety. I są to portrety stworzone w wiekszości przez osoby w jakis tam sposób tłumaczące kochanki. Czyli w zamysle powinny nie byc jeszcze takie najgorsze...
To co maja do powiedzenia mają osoby które kochanek nie bronią? Nie bardzo mam ochote nawet to sobie wyobrażać.

Warto? Naprawdę warto być jak nie ta to inną? Warto byc postrzegana jako wredna albo jako słabą i naiwną?

Powtórze jeszzce raz: dla mnie niepojęte.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 11:15   #1354
ushia
Zadomowienie
 
Avatar ushia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Tak, szczególnie w tym watku widac jak to dziewczyny mysla o swoim życiu... Zamieniają je w pasmo płaczu i niszczą.
ale swoje zycie i odpowiadaja za swoj placz - za placz zdradzanej zony odpowiada zdradzajacy ja maz


Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Tu juz nie chodzi o to kto rozbiją rodzinę, bo jesli ona jest rozbita, to własciwie mało ważnym staje się to, przez kogo ona jest zniszczona.
owszem jest wazne, bo traktowanie kochanek jako "kobiet czatujacych na cudzych mezow" jest zwyklym usprawiedliwianiem swini i chama zdradzajacego zone - no ale cóz on biedaczek mogl, skoro "taka i owaka" na niego "czatowała"

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Ale winni sa oboje. Nie krzywoprzysięstwa, a zwykłego świństwa. Są w życiu jakieś zasady których należy się trzymac i mieć nadzieję, że reszta ludzkości tez jakieś zasady posiada. W tym nasz mąż i inne kobiety. Jesli zas trafi sie na kogos kto tych zasad nie posiada, to najzwyklej w świecie ten ktos robi świństwa innym ludziom a nam największe.
kochanka nie obiecywala zdradzanej zonie, ze nie bedzie sie spotykac z jej mezem
facet to nie jest czyjas rzecz, ktorej nie wolno zabrac bo to kradziez - to OSOBA, ktora sama decyduje o tym co robi i jezeli nie chce to nie zdradzi obojetnie to bysmy robili w kierunku zachecenia go

i jak lexie napisala - to ON ma miec zasad, ktore zapewnia mi spokojny sen

tak "na sucho" to mozna sobie mowic, ze nie wolno kosztem innych szukac szczescia, ze zasady, ze niemoralne, itp itd
zycze wszystkim kategorycznie potepiajacym kochanki, zeby nigdy nie musialy stanac wobec wyboru "moje szczescie czy szczeszcie jakiejs obcej baby"


edit - luba, wiem, ze to szczescie mocno iluzoryczne, ale zakochane kobiety maja paskudna sklonnosc do naiwnosci
i mysle ze kazda z nich liczy ze jednak zostanie ta "oficjalna"

dla mnie tez niepojete jak mozna latami godzic sie na takie traktowanie, ale to chyba nalog
a z uzaleznien nie latwo samemu sie wygrzebac
ushia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 11:21   #1355
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

ushia, skąd wiesz z jakiej pozycji ja mówię? I jakich wyborów w życiu dokonywałam?

Wybrałam swoje szczęscie, które okazało się jakże wielkim szczesciem. A jednoczesnie szczęściem jakiejś obcej baby Każdy poszedł własną drogą i wszyscy szczęsliwi.

A teraz pogdybam sobie, tak jak wy tu robicie:
Gdybym postąpiła inaczej, to ja bym płakała, obca baba by płakała a facet... byłyby świnią.

O jak dobrze że wybrałam swoje szczęście

I nie myslcie sobie, że ci którzy sie tu wypowiadaja, to tylko sobie tak teoretyzują. Bo nie wiadomo kto siedzi po drugiej stronie monitora.
I powiem szczerze, że takie wieczne tłumaczenia kochanek mnie drażnią. Tak, drażnią. Bo one nie wybieraja szczęścia. Ani swojego ani niczyjego. Widac to tutaj jak na dłoni, a Wy ciągle o tym szczęsciu. Widzicie tu jakąś szczęsliwą kochankę? Bo ja nie.
Zeby wybrac swoje szczęscie nie trzeba zostać kochanką. A wręcz przeciwnie.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 11:25   #1356
ushia
Zadomowienie
 
Avatar ushia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

luba, to nie personalnie do Ciebie - tak off topowo, na wizazu panuje paskudny zwyczaj brania wszystkiego doslownie i osobiscie

fajnie, ze mialas szczescie ze swoim szczesciem
ushia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 11:33   #1357
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

No, jak juz tu się rozgadałam, to wzięłam do siebie


I już w którym watku powtarzam i będę to gadała do usr..ej smierci () Najlepiej w to nie wchodzić, bo bedzie to nas kosztowało wiadra łez.
A jak już człowiek wlazł, to nie szukać usprawiedliwień, bo same jestesmy sobie winne.
Tylko miłosc do dziecka usprawiedliwia głupie działania. Miłość do faceta nie
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-04-19, 11:35   #1358
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Czego by nie mówić to z tego watku, z wypowiedzi osób tłumaczących kochanki wyłania sie tu niezbyt ładny portret tej kochanki własnie.
Albo jest wredną, wyrachowaną kobietą która niszczy innym życie
Albo jest naiwną, słaba, bezwolną i własciwie to głupią kobietą która daje się omotać.
A obojetnie jaka by nie była, to jest jak nie tą to inną...

Jakby na to nie spojrzeć to nie sa pochlebne portrety. I są to portrety stworzone w wiekszości przez osoby w jakis tam sposób tłumaczące kochanki. Czyli w zamysle powinny nie byc jeszcze takie najgorsze...
To co maja do powiedzenia mają osoby które kochanek nie bronią? Nie bardzo mam ochote nawet to sobie wyobrażać.
Ja nie tyle bronię, co nie głoszę, że się brzydzę czy że nie mam szacunku. Nie mówię, że robią dobrze czy że są zupełnie bez winy.
Ale uważam, że niekoniecznie muszą być złymi ludźmi.

A co do tego, że kochanki są albo wyrachowane, albo słabe... Dziewczyny tu obecne same piszą, że są zbyt słabe, żeby odejść. Że dały się omotać i teraz nie umieją, nie mają siły się wyrwać, wykonać tego cięcia.
Nie uważam bycia słabą za coś złego, więcej - myślę, że każdy czasami jest słaby, w tej lub innej chwili i miejscu.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 11:43   #1359
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Bycie słabą nie jest złe w sensie zła ogólnego. Bycie słabą jest złe dla nas samych. Słabym można byc czasem, w jakiejś jednej sytuacji. Wtedy to nam aż tak bardzo nie szkodzi (a raczej szkodzi ale jeszcze jestesmy w stanie to naprawić) a nawet możemy tę słabośc zmienic w zwyciestwo. Nawet jesli ulegniemy a jesli się szybko otrząsniemy to możemy jeszcze się wyplątać, uciec.
Kiedy jest się słabym przez miesiace, lata, wtedy ta słabośc najbardziej krzywdzi nas a inni ją wykorzystuja. Wtedy słabość jest zła i szkodzi. Nam szkodzi.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 11:58   #1360
Editaphx
Zadomowienie
 
Avatar Editaphx
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: gdzieś pomiędzy wierszami.
Wiadomości: 1 475
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

za rozpad związku w takiej sytuacji odpowiadają 3 osoby. nie tylko ta czatująca na cudzych mężów wredna, zimna, zła kobieta (i milion epitetów które padły w tym wątku) a swoją drogą to jakaś brednia, wyobrazacie sobie kobietę która mówi, że szuka faceta zajętego ? że specjalnie czatuje na takiego? to przecież dzieje sie w inny sposob. najczesciej kobieta nie wie, że ten facet ma żonę, a pozniej jest juz za pozno

winny jest mąż, bo zdradza i oszukuje, kłamie, niszczy życie dwóm kobietom.
winna jest żona, bo nie widzi, że w jej związku źle się dzieje, bo być może ważniejsze jest dziecko, pralka i serial, a mąż jest tam gdzieś na szarym końcu
winna jest kochanka, bo nie powinna sie pakowac w taki chory układ..

pozatym dziwi mnie ocenianie ludzi, jakich dokonujecie. wg Was człowiek jest albo dobry albo zły (zła, bardzo zła kochanka... dobra, bardzo dobra żona....)

to podstawowy błąd atrybucji, bierzecie pod uwagę tylko czynniki osobowościowe, a czynniki sytuacyjne ?

przecież dobry człowiek może postąpić złe, a zły postapić dobrze...nikt nie jest biały lub czarny..
__________________

Editaphx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 12:05   #1361
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Najczęsciej jest tak, że kochanka staje sie koleżanka (najczęsciej z pracy) która doskonale wie, że facet jest zonaty. I to nie jest tak, że planuje, tylko... nawet nie wiem jak do tego doszło
Albo spotkali sie na imprezie na której on był z zoną, ale nagle miedzy nami zaiskrzyło...

Wybaczcie, ale trudno nie wiedziec, że facet jest zonaty. Przeciez żonaci faceci nie łaża znowu tak często bez zony. Przecież nawet jesli chodzi na imprezy bez żony, to kochani znajomi szybko uswiadomia taka panią, że facet z którym się pokazuje jest zonaty. Jesli facet nie zaprasza nas do domu, nie pokazuje sie z nami na imprezach, spotyka się najchętniej w sasiednim miescie... To każdej średnio rozgarnietej kobiecie chyba cos mówi?

Żona.
Czesto jest winna w jakiś sposób. Ale równie często jej jedyną winą jest to, że jest starsza.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-04-19, 12:10   #1362
Editaphx
Zadomowienie
 
Avatar Editaphx
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: gdzieś pomiędzy wierszami.
Wiadomości: 1 475
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Najczęsciej jest tak, że kochanka staje sie koleżanka (najczęsciej z pracy) która doskonale wie, że facet jest zonaty. I to nie jest tak, że planuje, tylko... nawet nie wiem jak do tego doszło

Żona.
Czesto jest winna w jakiś sposób. Ale równie często jej jedyną winą jest to, że jest starsza.
nie zgadzam się... absolutnie ani z jednym stwierdzeniem ani z drugim stwierdzeniem.
__________________

Editaphx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 12:11   #1363
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Możesz. Kto Ci zabroni?

A ja pozostane przy swoim i każda zadowolona Każdy ma swoje obserwacje, przeżycia i na nich opiera swoje twierdzenia.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 12:15   #1364
Editaphx
Zadomowienie
 
Avatar Editaphx
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: gdzieś pomiędzy wierszami.
Wiadomości: 1 475
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Możesz. Kto Ci zabroni?

A ja pozostane przy swoim i każda zadowolona Każdy ma swoje obserwacje, przeżycia i na nich opiera swoje stwierdzenia.
no ja nie jestem zadowolona.. że ludzie dokonują takich ocen.. takich.. radykalnych, totalnie czarno-białych

może jak będę żoną z 15 letnim stażem będę patrzeć na te sprawy jak WY
__________________

Editaphx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 12:16   #1365
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

A nie. Jak bedziesz szczęsliwa żoną z 15sto letnim stażem.

Czego naprawde szczerze życzę wszytskim. I oczywiście słowo żona jest tu jak najbardziej umowne bo wiem, że niektórzy nie marzą o sukni z welonem
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 12:21   #1366
Editaphx
Zadomowienie
 
Avatar Editaphx
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: gdzieś pomiędzy wierszami.
Wiadomości: 1 475
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
A nie. Jak bedziesz szczęsliwa żoną z 15sto letnim stażem.
ja nie z tych co to będą żyć długo i szczęśliwie więc raczej ślubne dożywocie mi nie grozi, ale mam nadzieję, że nigdy nie stanę się kobietą pt: on spojrzał na inną, on ma koleżankę, jak go uwieść na nowo etc...
__________________

Editaphx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 12:35   #1367
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez Editaphx Pokaż wiadomość
ja nie z tych co to będą żyć długo i szczęśliwie więc raczej ślubne dożywocie mi nie grozi, ale mam nadzieję, że nigdy nie stanę się kobietą pt: on spojrzał na inną, on ma koleżankę, jak go uwieść na nowo etc...
I kto tu mówi o czarno białym patrzeniu?
Widzisz zony jako wredne harpie w szlafroku i papilotach (pewnie jeszcze z petem w ustach ) które sa wpatrzone w dzieci, męża używają jedynie jako maszynki do robienia forsy a same wygladaja jak snopek słomy z tipsami. I pilnuja faceta jak pies ogrodnika

Nie znam kobiet/zon, które sledza mężów, cierpią z powodu tego, że ma koleżanki w pracy i mysla o tym żeby uwieść go na nowo. Bo zawsze wystrzegam sie ludzi... niemadrych Bo te kobiety nie stały sie takie w trakcie małżeństwa. One taki głupie były od poczatku. Sa takie kobiety na świecie. Ale facet biorąc sobie taka za żone wiedział o tym. Więc nie powinien byc wielce zdziwiony jesli zona jest blusczezm uwieszonym na nim i nie daje mu odetchnąć. Wiedział co brał. I albo niech cierpi w milczeniu albo niech odejdzie. A nie bierze sobie kochankę i robi w jajko dwie baby.

Nie grozi Ci to, bez obaw. Głupia nie jesteś
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 12:37   #1368
ushia
Zadomowienie
 
Avatar ushia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Wiedział co brał. I albo niech cierpi w milczeniu albo niech odejdzie. A nie bierze sobie kochankę i robi w jajko dwie baby.
AMEN
ushia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 12:47   #1369
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Zastanawiam się także, skąd ta pewność, że "jak nie ta to inna"... Czy to jest takie pewne? Ja nie jestem taka pewna tego, że wszyscy faceci to sa zwierzęta, które łapia pierwsza lepsza pannę. A jak sie nie uda z pierwsza lepsza, to lecą za drugą. Może gdyby ta jedna odmówiła, to facet by się otrząsnął i za inna już nie leciał? Kto to wie? Nie rozumiem tej pewności stwierdzenia, że jak nie ta to inna.
Tutaj napisałaś coś, czemu chętnie bym przytaknęła , ale ponieważ byłoby to wyrwane z kontekstu, a nas różni wiek i status rodzinny, nie będę się wyrywać.
Może domyślisz się, o który fragment mi chodzi?

Cytat:
Napisane przez ushia Pokaż wiadomość
zgadzam sie z lexie - to nie kochanka czy kochanek rozbija zwiazek tylko osoba zdradzajaca
Przykro mi, ale muszę się z tym zgodzić.

Cytat:
Napisane przez ushia Pokaż wiadomość
a pomysl ze spolecznym pietnowaniem kochanek i kochankow to jakis kosmos
ci ludzie sa niewinni - sa wolni i szukaja swojego zwiazku, oni nikomu nie przysiegali, ze "poki smierc nas nierozlaczy", dlaczego maja odpowiadac za czyjes krzywoprzysiestwo?
Mężczyzna nie jest ubezwłasnowolniony, a tak zwana kochanka nie w każdym przypadku jest podłą bestią, która tylko czatuje na to żeby rozbić czyjąś rodzinę.
To dorośli ludzie i dokonują swoich własnych wyborów.
Czy rozsądnie?
Nikt czyjegoś męża siłą nie ciągnie do łóżka.
Zauważcie, że mężczyźni mają inną mentalność, dla nich seks oznacza zupełnie coś innego niż dla kobiety.
Zdecydowanie mniej znaczy.
Jaki odsetek zdradzających mężów odchodzi potem od swoich żon?
Duży?
To, że kobieta potem cierpi, czy jest nią żona, czy kochanka, to już zupełnie inna sprawa.
To, że obie trwają w oczekiwaniu...
To, że mogą cierpieć na tym dzieci...
Czy mężczyzna również o tym nie powinien pomyśleć?

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Bycie słabą nie jest złe w sensie zła ogólnego. Bycie słabą jest złe dla nas samych. Słabym można byc czasem, w jakiejś jednej sytuacji. Wtedy to nam aż tak bardzo nie szkodzi (a raczej szkodzi ale jeszcze jestesmy w stanie to naprawić) a nawet możemy tę słabośc zmienic w zwyciestwo. Nawet jesli ulegniemy a jesli się szybko otrząsniemy to możemy jeszcze się wyplątać, uciec.
Kiedy jest się słabym przez miesiace, lata, wtedy ta słabośc najbardziej krzywdzi nas a inni ją wykorzystuja. Wtedy słabość jest zła i szkodzi. Nam szkodzi.
Tu się z Tobą chyba zgodzę.
Nie tylko w kontekście wątku, w sensie ogólnym również.
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-04-19, 12:49   #1370
Editaphx
Zadomowienie
 
Avatar Editaphx
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: gdzieś pomiędzy wierszami.
Wiadomości: 1 475
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
I kto tu mówi o czarno białym patrzeniu?
Widzisz zony jako wredne harpie w szlafroku i papilotach (pewnie jeszcze z petem w ustach ) które sa wpatrzone w dzieci, męża używają jedynie jako maszynki do robienia forsy a same wygladaja jak snopek słomy z tipsami. I pilnuja faceta jak pies ogrodnika

Nie znam kobiet/zon, które sledza mężów, cierpią z powodu tego, że ma koleżanki w pracy i mysla o tym żeby uwieść go na nowo. Bo zawsze wystrzegam sie ludzi... niemadrych Bo te kobiety nie stały sie takie w trakcie małżeństwa. One taki głupie były od poczatku. Sa takie kobiety na świecie. Ale facet biorąc sobie taka za żone wiedział o tym. Więc nie powinien byc wielce zdziwiony jesli zona jest blusczezm uwieszonym na nim i nie daje mu odetchnąć. Wiedział co brał. I albo niech cierpi w milczeniu albo niech odejdzie. A nie bierze sobie kochankę i robi w jajko dwie baby.

Nie grozi Ci to, bez obaw. Głupia nie jesteś
no tu się przyznam, że mam raczej utarty, schematyczny obraz statystycznego małżeństwa. wynika to z tego, o czym też piszesz- z obserwacji. nie mam dookoła siebie fajnych małżeństw, które byłyby dla mnie wzorem, o których bym myślała "że też tak chcę za 15 lat" . myślę raczej "nigdy w życiu...." więc kto ma dać dobry przykład młodej, zagubionej, poszukującej? o swoich związkach nie wspomiam- też niewzorcowe.

i wlasnie przedwczoraj znajoma opowiadała mi o wszystkich koleżankach swojego faceta... która i kiedy do niego dzwoni, co mówi, jak na niego patrzy, jak wygląda i w ogole dramat ogólny, bo jej ukochany ma koleżanki, z ktorymi co szokujące i straszne oczywiscie, a jakże, czasem rozmawia..
__________________

Editaphx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 14:01   #1371
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez ushia Pokaż wiadomość
ale dlaczego cos niewlasciwego?
co mnie obchodzi ze ktos tam nie umie przy sobie meza utrzymac?
ja sie martwie swoim szczesciem, swoim zyciem, a nie jakas obca kobieta
No cóż.
Jeśli dla kochanki szczytem szczęścia jest oczekiwanie aż cudzy mąż będzie miał wychodne albo nadgodziny mu wypadną i łaskawie zechce się z nią spotkać, to gratuluję.
Jeśli szczytem szczęścia jest ukradkowo spędzonych "5 minut", żeby przypadkiem znajomi jego i żony ich nie zobaczyli, to gratuluję.
Jeśli szczytem szczęścia jest wypłakiwanie w poduszkę, bo akurat w pracy źle idzie, a on z żonką na zakupy musi jechać, albo z dziećmi do parku, więc wyżalić się mu nie ma jak, to gratuluję.
Jeśli szczytem marzeń jest oczekiwanie na jakikolwiek znak od niego, to gratuluję.
Jeśli szczytem marzeń są samotne noce, i nawet nie ma do kogo się przytulić, bo on śpi u żonki boku, to gratuluję.

Gratuluję szczęśliwego życia... <powiedziała nieszczęśliwa* Fresa , która ma własnego, a nie cudzego: Męża>.


*Jednak to kochanki mają czego mi zazdrościć, mój Mąż jest przy mnie zawsze": gdy mi smutno, gdy jestem szczęśliwa, martwi się, gdy źle się czuję, cieszy się z moich sukcesów... mogłabym wymienić bez końca zalety posiadania własnego TŻeta, ale po co dolewać oliwy do ognia szczęśliwego życia kochanek...
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 16:19   #1372
ushia
Zadomowienie
 
Avatar ushia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Fresa, ale zadna kochanka tego nie chce - kazda liczy, ze jednak zostanie z nia i tylko z nia. i o to walcza
A ze daja sie wkopac i zyja na warunkach stawianych przez faceta.
Moge napisac, ze glupio robia, ale nie ze sa zle.
(CHoc pewnie gdyby moj maz mial jakas to bym jej nienawidzila )
ushia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 18:03   #1373
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez ushia Pokaż wiadomość
Fresa, ale zadna kochanka tego nie chce - kazda liczy, ze jednak zostanie z nia i tylko z nia. i o to walcza
Nie rozumiem.
Czego nie chce żadna kochanka?
Przecież biorąc się za zajętego faceta, doskonale zdaje sobie sprawę, na czym stoi. A nie oszukujmy się, stoi na straconej pozycji już od startu.
Walczą?
A o co walczą? O kogo walczą?
Walczyć to może żona i matka jego dzieci o zachowanie rodziny, a nie kochanka, bo ona nie ma o co ani o kogo walczyć.
No, a jeśli ten cudzy TŻet kocha tę swoją kochankę, to niech to udowodni i odejdzie od rodzinki, ot i wszystko w temacie "walki".

A liczyć to można pieniądze w portfelu, a nie na szczęście czyimś kosztem.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 19:15   #1374
ushia
Zadomowienie
 
Avatar ushia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

"na sucho" kazda wie ze byc kochanka to kanał
zakochana - juz nie
walcza o siebie i o faceta dla siebie
i nie walcza z jego zona i rodzina tylko z nim...
ushia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 19:28   #1375
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez ushia Pokaż wiadomość
"na sucho" kazda wie ze byc kochanka to kanał
zakochana - juz nie
walcza o siebie i o faceta dla siebie
i nie walcza z jego zona i rodzina tylko z nim...
Dlatego nie należy zakochiwać się w zajętych mężczyznach, tylu luzem chodzi po świecie i aż się proszą, żeby ich ktoś przygarnął, że naprawdę nie warto tracić czasu na walkę z zajętym facetem, żeby był z tą kochanką.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 19:32   #1376
ushia
Zadomowienie
 
Avatar ushia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

o rany, mnie sie nigdy nie udalo zaplanowac zakochania

Edytowane przez ushia
Czas edycji: 2008-04-19 o 19:34 Powód: literowka
ushia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 19:55   #1377
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez ushia Pokaż wiadomość
o rany, mnie sie nigdy nie udalo zaplanowac zakochania
Zakochac sie można w kazdym. Nie każdego można kochać

I nie zwalajmy wszytskiego na miłosc, bo jeszcze każda z nas ma (powinna mieć) rozum. Cóż to, zakochujemy się i wszytsko możemy tym usprawiedliwić? A rozum śpi?
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 20:02   #1378
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Podobno przy pewnym wysiłku ze strony rozumu zakochującej się - można ten proces jeszcze zatrzymać. Niestety najczęściej ten moment jest przegapiany przez zakochującą się, bo nie zdaje sobie ona jeszcze sprawy za bardzo, że zaraz wpadnie po uszy. Ale ponoć można.

A po tym momencie, to już niestety tych uczuć się nie da zastopować
Chociaż oczywiście można mieć sobie uczucia i nic w związku z nimi nie robić.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 20:11   #1379
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Podobno przy pewnym wysiłku ze strony rozumu zakochującej się - można ten proces jeszcze zatrzymać. Niestety najczęściej ten moment jest przegapiany przez zakochującą się, bo nie zdaje sobie ona jeszcze sprawy za bardzo, że zaraz wpadnie po uszy. Ale ponoć można.

A po tym momencie, to już niestety tych uczuć się nie da zastopować
Chociaż oczywiście można mieć sobie uczucia i nic w związku z nimi nie robić.
Tak jak mówiłam zakochac mozna się zawsze. Kochać niekoniecznie.

To jest takie samo myslenie jak facetów którzy uważają, że mozna wszytsko usprawiedliwić tym, że chcieli seksu. I wg nich to wszytsko wyjaśnia.
Tak samo wg kobiet wszystko mozna wytłumaczyc: bo ja się zakochaaaałm, chlip.

A ja pytam: i co z tego? Miłość wbrew pozorom nie jest najważniejszą sprawą na tym świecie i niczego nie tłumaczy. Moża się zakochać i mozna się odkochać. Jedno dzieje się bez naszego wpływu, na drugie wpływ mamy. Trochę poboli i przestanie. Tak jak wszytsko.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-19, 20:11   #1380
LadyD
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 92
Dot.: Jestem z żonatym mężczyzną ...

Przypadki w ktorych kobieta nie wie ze facet ma rodzine są sporadyczne.To nie jest pieprzyk na tylku ktory mozna ukryć.To nie tylko ograniczony czas pewne obowiązki ale i formalnosci w dokumentach itp.Te ktore nie wiedzą zwyczajnie nie chcą wiedzieć.Faceci też nie są święci to jest jasne.Moje spostrzezenia sa jednak takie ze w tego typu związkach(romansach) nie chodzi o milosc,uczucia .ale glownie o sex uciechy i to czego nie mozna dostać od zony po killkunastu latach malzenstwa.(co było napisane w innych postach z czym sie zgadzam)Kochanki sa zazwyczaj singielkami potrzebują faceta do łożka,sexu dreszczyku emocji dowartosciowania się - poczucia tą lepszą WYBRANĄ z ktorą jest mu lepiej niż z żoną bo ona mu tego nie potrafi dać.Faceci podobnie chcą się znow czuć atrakcyjni,mescy i mlodsi o kilka lat.Tak to wygląda są dwie strony medalu to jasne.Jednak nie ma usprawiedliwienia ani dla facetow ktorzy się godzą na zdrade ,ani dla kochanek.Pozdrawiam wszystkie wizazanki
LadyD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-09-27 14:09:18


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:37.