Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.3.

[nestelle]

Napisane przez Moderna

to u nas cale szczescie w nocy nie pracuja - jeszcze nie mialam okazji spotkac Niemca na budowie w nocy (takiej zakłócającej cisze nocna )

no widzis polacy to pracusie
a tak serio to pewnie spowodowane tym ze to glowna ulica i na codzien duzy ruch . .... ale okna mam kilka metrow od ulicy takze bylo strasznie ......

[strippi]

Napisane przez BYou

Strippi co u Was?

Hej!
Dziękuję, że pytasz i pamiętasz mnie jeszcze hehe
U nas jakoś leci, Jula przedszkole i odpukać tylko we wrześniu była przeziębiona. Michaś właśnie śpi na balkonie, wczoraj mi spał 3 godz, ciekawe ile dziś
W sobotę jedziemy do Poznania do mojej siostry, a potem razem jedziemy na dyskotekę do Ekwadoru Niedzielę mam w planach pozwiedzać Poznań i zobaczyć maraton biegowy
Byliśmy w górach w weekend, Jula znowu jeździła całe dnie konno Ja to samo.
Pogoda była beznadziejna, prawie cały czas padał deszcz, ale i tak cały dzień i wieczór siedzieliśmy na dworze.

Napisane przez maria28

Mnie się wydaje, że produkuje dokładnie tyle mleka, ile dziecko potrzebuje. Nic nie da rady ściągnąć. I tu się niemile zaskoczyłam. Już największe pojemniki na mleko kupiłam, żeby ściągnąć i teściowej zostawić, a tu zonk.
W tym momencie nie wiem, jak zostawić Różę babci na około 10 godzin (ewentualnie na 8, jeżeli pomiędzy ślubem i weselem wpadniemy do domu na karmienie).
Do MM się w tak krótkim czasie nie przyzwyczai...

też właśnie jadę w sobotę i w niedzielę wieczorem wracam i nie wiem jak to będzie, bo jeszcze w dzień to jest obiadek, deserek i 2x kaszka, ale będzie brakować cycusia..

Najgorsze, że Michaś nie chce modyfikowanego i się poddałam z nauką.
Teraz mam od koleżanki porcję bebilonu, chcę dziś spróbować, jak się nie uda to klęska, bo to ostatnie mleko do próbowania, jakiego nie jadł.
Nie wiem jak to będzie. Chyba będzie musiał jeść kaszkę 3x dziennie.

[Moderna]

Napisane przez nestelle

no widzis polacy to pracusie
a tak serio to pewnie spowodowane tym ze to glowna ulica i na codzien duzy ruch . .... ale okna mam kilka metrow od ulicy takze bylo strasznie ......

takie nocne marki
to Niemcy wola chyba jednak robic korki, niz pracowac w nocy

Napisane przez strippi

też właśnie jadę w sobotę i w niedzielę wieczorem wracam i nie wiem jak to będzie, bo jeszcze w dzień to jest obiadek, deserek i 2x kaszka, ale będzie brakować cycusia..

Najgorsze, że Michaś nie chce modyfikowanego i się poddałam z nauką.
Teraz mam od koleżanki porcję bebilonu, chcę dziś spróbować, jak się nie uda to klęska, bo to ostatnie mleko do próbowania, jakiego nie jadł.
Nie wiem jak to będzie. Chyba będzie musiał jeść kaszkę 3x dziennie.

myslalam ze Michas jest jeszcvze na piersi.. czy mieszanie?
a nie mozesz odciagnac pokarmu i zrobic zapasu?

[strippi]

Napisane przez Moderna

myslalam ze Michas jest jeszcvze na piersi.. czy mieszanie?
a nie mozesz odciagnac pokarmu i zrobic zapasu?

Michaś jest na piersi, ale chciałam nauczyć go pić mm w razie "w"
Teraz to "w" nadeszło, a on nie chce innego niż moje mleko.
Co do odciągania, nie robiłam tego odkąd był malutki i teraz nic nie mogę odciągnąć, no może z 10ml.
Jedziemy w sobotę popołudniu, więc rano, przed południem i w południe go nakarmię normalnie, tylko wieczorem nie będę mogła. No i wracamy w niedzielę wieczorem, więc na rano trzeba mu dać mm.
Będzie problem.

[Moderna]

Napisane przez strippi

Michaś jest na piersi, ale chciałam nauczyć go pić mm w razie "w"
Teraz to "w" nadeszło, a on nie chce innego niż moje mleko.
Co do odciągania, nie robiłam tego odkąd był malutki i teraz nic nie mogę odciągnąć, no może z 10ml.
Jedziemy w sobotę popołudniu, więc rano, przed południem i w południe go nakarmię normalnie, tylko wieczorem nie będę mogła. No i wracamy w niedzielę wieczorem, więc na rano trzeba mu dać mm.
Będzie problem.

a to on malutko pije, a wode dostaje do posilkow?

wspolczuje sytuacji, przechlapane, ze laktator juz nic nie wydusi ..

[strippi]

Napisane przez Moderna

a to on malutko pije, a wode dostaje do posilkow?

wspolczuje sytuacji, przechlapane, ze laktator juz nic nie wydusi ..

Czemu malutko??
Nie dostaje ani wody, ani soczków. Nie toleruje w ogóle butelki.
Czasami mu daję wodę na łyżeczce, ale mało tego wypije, bo wypluwa, nie smakuje mu i nie chce pić.

[Moderna]

Napisane przez strippi

Czemu malutko??
Nie dostaje ani wody, ani soczków. Nie toleruje w ogóle butelki.
Czasami mu daję wodę na łyżeczce, ale mało tego wypije, bo wypluwa, nie smakuje mu i nie chce pić.

wymienilas trzy karmienia plus wieczorny, czyli cztery razy na dobe - wedlug mnie to malutko

[maria28]

Napisane przez Moderna

tak ostatnio rozkminialam sobie, co zrobie (jak zareaguje?), gdy moje dziecko mnie uderzy? (moze nie teraz, bo jesczze jest chyba troche nieswiadome, ale pozniej... )

Ja mam córkę Ale nawet gdyby, to...jeszcze się nad tym nie zastanawiałam.

Napisane przez strippi

też właśnie jadę w sobotę i w niedzielę wieczorem wracam i nie wiem jak to będzie, bo jeszcze w dzień to jest obiadek, deserek i 2x kaszka, ale będzie brakować cycusia..

Najgorsze, że Michaś nie chce modyfikowanego i się poddałam z nauką.
Teraz mam od koleżanki porcję bebilonu, chcę dziś spróbować, jak się nie uda to klęska, bo to ostatnie mleko do próbowania, jakiego nie jadł.
Nie wiem jak to będzie. Chyba będzie musiał jeść kaszkę 3x dziennie.

Hej, strippi!
Michaś chociaż kaszkę je, to może Wam się uda.
Trzymam kciuki!

Napisane przez strippi

Co do odciągania, nie robiłam tego odkąd był malutki i teraz nic nie mogę odciągnąć, no może z 10ml.

Ja odciągam 0ml.


Mam zamrożone swoje mleko, ale ono ma 4 miesiące, to przecież takiego nie podam

[maria28]

A, nie zacytowało. Dragusia, ciekawa jestem wyników pracy


I miałam naszyjnik wstawić. Nie ma go na stronie sklepu, więc zdjęcie z telefonu.
Do miętowej sukienki, mam nadzieję, że będzie pasować.

[strippi]

Napisane przez Moderna

wymienilas trzy karmienia plus wieczorny, czyli cztery razy na dobe - wedlug mnie to malutko

ja mówię o karmieniu, jako posiłku, a to, że przystawiam go na 5 min po posiłkach to swoją drogą i tego nie liczę.
aaa i ciekawe gdzie miałam więcej karmień zmieścić, jak jeszcze kaszka, obiadek 220g, deserek 190g i czasami 2 x kaszka.
Je 7-8 posiłków od 8:00 do 21:00.

I znowu zaczyna się temat jak mało Michaś je i co ze mnie za matka, że tak go karmię, także znikam z wątku na kolejne kilka tygodni. Nie chce mi się tego czytać, bo co przyjdę, to jakieś dziwne aluzje.
Jedno dziecko już mam więc nie jestem zielona w temacie żywienia i wychowania dzieci.



---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Napisane przez maria28

Hej, strippi!
Michaś chociaż kaszkę je, to może Wam się uda.
Trzymam kciuki!

Ja odciągam 0ml.

Mam zamrożone swoje mleko, ale ono ma 4 miesiące, to przecież takiego nie podam

ja 3mam kciuki za was

Ja nic nie mam zamrożonego, bo na wesele co byliśmy w sierpniu wszystko poszło.
podobno zamrozone do 5-6m ale nie pamietam juz

[oliwka__]

Chyba wszystkie mamusie korzystaja z przepieknej pogody ktora dzis mamy

My rowniez dzis po spaceku ale takze po odwiedzinach byl u nas dwa tygodnie mlodszy Kacperek z mama i powiem wam ze widac roznice.
Jutro my jedziemy w odwiedziny, pojutrze fryzjer i kosmetyczka, w sbote basen i w niedziele chrzciny tak wiec zbytnio duzo czasu na kompa i wizaz nie ma znowu bedzie nadrabianie a dzis jeszcze nauki w kosciele.
I musze wypelnic taka jakby deklaracje ze wychowamym mala w wierze katolickiej itp. Ale ze nie jestesmy po slubie musimy napisac powod dlaczego go nie mamy i mysle mam czas do 18 co prawda wymyslilam ze koniecznosc odbycia nauk malzenskich

Moderna ja nie myslalam jeszcze bo rozumiem ze o dziecku w wieku przedszkolnym chodzi ktore chce cos wymusic i bije rodzicow chyba bez reakcji po kilku takich chyba wiecej nie powtorzy. Sama nie wiem pewnie wyjdzie w praniu jak to sie mowi.

Nestelle co do postawy dyrektorki to troche zawiodla bo powinna i dzieci i rodzicow ostrzec by kazdy mial swiadomosc.

...

[BYou]

Moderna tłumaczenie, tłumaczenie, tłumaczeniea tak serio trzeba zgłębić temat

Strippi to intensywnie u Wasfajnie
Pamietam jak pisałaś, że tyle potrafisz ściągnąć mimo karmienia, szkoda że teraz się tak nie da

Maria super ten naszyjnik do mięty jak najbardziej złoto

[maria28]

Napisane przez strippi

podobno zamrozone do 5-6m ale nie pamietam juz

Niby tak. Z drugiej strony, skład mleka zmienia się z czasem, dostosowując do potrzeb dziecka.
Co myślicie o podaniu takiego mleka?

[strippi]

Napisane przez BYou

Strippi to intensywnie u Wasfajnie
Pamietam jak pisałaś, że tyle potrafisz ściągnąć mimo karmienia, szkoda że teraz się tak nie da

nooo, ale przestałam odciągać i teraz już nic nie mogę

Napisane przez maria28

Niby tak. Z drugiej strony, skład mleka zmienia się z czasem, dostosowując do potrzeb dziecka.
Co myślicie o podaniu takiego mleka?

ja bym dała jakbym nie miała nic zastępczego
tylko poczytaj jeszcze do kiedy może leżeć mleko w zamrażarce

aaa i naszyjnik boski, super będzie wyglądał z miętowym kolorem

[BYou]

Strippi nie obrażaj się Moderna nic takiego nie napisała. Po prostu dopiero w kolejnym poście doprecyzowałaś nikt tu się nie czepia, mamy się wspierać przecież

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Maria nie znam się ale w takiej awaryjnej sytuacji bym się ratowała tym lekiemmoże Moderna będzie wiedzieć więcej

[Moderna]

Napisane przez strippi

ja mówię o karmieniu, jako posiłku, a to, że przystawiam go na 5 min po posiłkach to swoją drogą i tego nie liczę.
aaa i ciekawe gdzie miałam więcej karmień zmieścić, jak jeszcze kaszka, obiadek 220g, deserek 190g i czasami 2 x kaszka.
Je 7-8 posiłków od 8:00 do 21:00.

I znowu zaczyna się temat jak mało Michaś je i co ze mnie za matka, że tak go karmię, także znikam z wątku na kolejne kilka tygodni. Nie chce mi się tego czytać, bo co przyjdę, to jakieś dziwne aluzje.
Jedno dziecko już mam więc nie jestem zielona w temacie żywienia i wychowania dzieci.

strippi przesadzasz.. napisalam, ze malutko, bo tak to wygladalo po napisaniu twojego posta, bez szczegolow - bez aluzji, nie naleze do takich osob, a reszte sobie chyba sama dopowiadasz

wystarczy dac przecinek nie tam gdzie trzeba, emotke mniej lub wiecej i zaczynaja sie cyrki - to tylko suchy przekaz, intonacji glosu nie udalo mi sie chyba przelac na slowo pisane.

przepraszam jezeli cie urazilam

ide na spacer!

[monicca1989]

Napisane przez strippi

Czemu malutko??
Nie dostaje ani wody, ani soczków. Nie toleruje w ogóle butelki.
Czasami mu daję wodę na łyżeczce, ale mało tego wypije, bo wypluwa, nie smakuje mu i nie chce pić.

Powiem szczerze, że mój Filip też ostatnio mało je cyca w dzień. Rano ok 6-7 potem o 9 (cyc a czasami kaszka) o 12 obiad, i potem do wieczora jeszcze 2 razy cyc i na noc mm.
Nieraz próbuję go przystawić częściej ale nie weźmie. Za to w nocy nadrabia nawet po 4 i więcej razy

[corka_rosy]

Napisane przez Moderna

a ja tez jestem ciagle glodna, plus KP, ze mimo zjadania tony dziennie, sie nie tyje

Faaaajnie. Ja niestety ostatni posiłek jem 20-21, za późno.

Napisane przez BYou

Córko, a to też tak mam:/nawijam watę na patyk do szaszłyka i tak czyszczę

Tak też spróbuję.

Napisane przez Luna0

ZROBIŁAM TO.

Napisane przez maria28

W tym momencie nie wiem, jak zostawić Różę babci na około 10 godzin (ewentualnie na 8, jeżeli pomiędzy ślubem i weselem wpadniemy do domu na karmienie).

A nie ma przy sali pokoju, w którym Róża mogłaby spać? Byliśmy teraz na weselu i W. mógł spać w jednym pokoju z osobą, która by się nim opiekowała.

Napisane przez maria28

Do miętowej sukienki, mam nadzieję, że będzie pasować.

Świetny! Gdzie kupiłaś?
Moja bardzo przesądna znajoma stwierdziła kiedyś, że miętowa sukienka na weselu przynosi pecha

Napisane przez strippi

I znowu zaczyna się temat jak mało Michaś je i co ze mnie za matka, że tak go karmię, także znikam z wątku na kolejne kilka tygodni.

Oj Strippi, nie bądź przewrażliwiona. Moderna zadała niewinne moim zdaniem pytanie. Nie znikaj z wątku

Napisane przez maria28

Niby tak. Z drugiej strony, skład mleka zmienia się z czasem, dostosowując do potrzeb dziecka.
Co myślicie o podaniu takiego mleka?

Nie zaszkodzi, ale na pewno nie odpowiada obecnym potrzebom dziecka.
Ja bym podała, jeśli to ma być jednorazowo. Dobrze przechowywane nie uległo zepsuciu.

[pani22ka]

Napisane przez BYou

a tak serio to wracajcie tu

nooo o...

Napisane przez nestelle

jesli jezdzimy to co 2-3 godziny czasem wytrzyma 4 ale to juz na meeega marude i wtedy wypije morze mleka .

czyli tyż często je

Napisane przez Moderna

tak ostatnio rozkminialam sobie, co zrobie (jak zareaguje?), gdy moje dziecko mnie uderzy? (moze nie teraz, bo jesczze jest chyba troche nieswiadome, ale pozniej... )

jeżuuu, a dlaczego miałby Cię uderzyć?!
(mój mnie teraz pierze... jak będzie starszy i nadal będzie sprawdzał jak dobrze przylega dolna powieka, to szkoła z internatem w wieku 7 lat )

Napisane przez maria28

I miałam naszyjnik wstawić.

bardzo ciekawy

Napisane przez strippi

Jedno dziecko już mam więc nie jestem zielona w temacie żywienia i wychowania dzieci.

żaden argument :P
oj Strippi Strippi... zamiast nam pomagać-wspierać doprecyzowałaś i jest OK

Napisane przez corka_rosy

Moja bardzo przesądna znajoma stwierdziła kiedyś, że miętowa sukienka na weselu przynosi pecha

skąd ludzie wiedzą takie rzeczy???????????

[strippi]

Napisane przez BYou

Strippi nie obrażaj się Moderna nic takiego nie napisała. Po prostu dopiero w kolejnym poście doprecyzowałaś nikt tu się nie czepia, mamy się wspierać przecież

Napisane przez Moderna

strippi przesadzasz.. napisalam, ze malutko, bo tak to wygladalo po napisaniu twojego posta, bez szczegolow - bez aluzji, nie naleze do takich osob, a reszte sobie chyba sama dopowiadasz

wystarczy dac przecinek nie tam gdzie trzeba, emotke mniej lub wiecej i zaczynaja sie cyrki - to tylko suchy przekaz, intonacji glosu nie udalo mi sie chyba przelac na slowo pisane.

przepraszam jezeli cie urazilam

ide na spacer!

chodzi o to, że za każdym razem jak się pojawię to muszę tłumaczyć się z karmienia Michała. Już 3 taka akcja jest, że nie ma mnie kilka tygodni, przychodzę i od razu to samo i znowu znikam.
Teraz też trochę czasu mnie nie było i znowu temat tego jak karmię Michała.

Napisane przez monicca1989

Powiem szczerze, że mój Filip też ostatnio mało je cyca w dzień. Rano ok 6-7 potem o 9 (cyc a czasami kaszka) o 12 obiad, i potem do wieczora jeszcze 2 razy cyc i na noc mm.
Nieraz próbuję go przystawić częściej ale nie weźmie. Za to w nocy nadrabia nawet po 4 i więcej razy

Mi się wydaje, że to już ten etap, Michałek będzie miał 8 miesięcy niedługo, pamiętam, że moja koleżanka w tym czasie karmiła piersią tylko rano i wieczorem.
Michaś też jest taki, że on nie potrzebuje cyca. Dla niego cyc to tylko jedzenie, więc nie tęskni do niego, nie wisi i nie wisiał na nim, nie domaga się go.
U was jeszcze jest karmienie w nocy, u nas nie ma od 8 tyg Michałka.

Napisane przez corka_rosy

Faaaajnie. Ja niestety ostatni posiłek jem 20-21, za późno.


Oj Strippi, nie bądź przewrażliwiona. Moderna zadała niewinne moim zdaniem pytanie. Nie znikaj z wątku

czemu późno?? Jak chodzę spać o 23:00 to jem właśnie koło 20-21:00
powinno się jeść ostatni posiłek 2 godz przed snem.

Nie jestem przewrażliwiona, ale ostatnio jak się pojawiam to ciągle ten sam temat i ta sama gadka.

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Napisane przez pani22ka

żaden argument :P

no to teraz dowaliłaś
jak dla mnie jest to argument, bo Julia jest dobrze wychowana i dobrze się odżywia, bo dbam o to, choć czasami patologia się u nas zdarza




ehh gęsi odlatują do ciepłych krajów.. najchętniej poleciałabym tam z nimi

[BYou]

Strippi dobrze, ze piszesz o tym posiłku na 2 godziny przed snembo jeszcze słychać czasem ten zabobon o ostatnim jedzonku o 18

[Moderna]

Napisane przez pani22ka

jeżuuu, a dlaczego miałby Cię uderzyć?!
(mój mnie teraz pierze... jak będzie starszy i nadal będzie sprawdzał jak dobrze przylega dolna powieka, to szkoła z internatem w wieku 7 lat )

a tak sobie tylko mysle... ogladalam wczoraj ten film dokumentalny Bobasy (faaajny, polecam, sliczne obrazy) i byla scenka jak roczne dziecko uderzylo mame w twarz, a ona sie tylko usmeichnela do dziecka i z kilkuset ksiazek (cos dla Ciebie panika ) wyciagnela jedna i pokazala dziecku tytul - nie bij i tak se rozkmniniam, co ja bym zrobila aaa zreszta tak tylko pisze, zeby rozruszyc forum, bo nikt tu sie nie chce udzielac - moze i ja tez sie obrażę za to na was

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Napisane przez strippi

chodzi o to, że za każdym razem jak się pojawię to muszę tłumaczyć się z karmienia Michała. Już 3 taka akcja jest, że nie ma mnie kilka tygodni, przychodzę i od razu to samo i znowu znikam.
Teraz też trochę czasu mnie nie było i znowu temat tego jak karmię Michała.

moze takie wrazenie odnosisz, bo za kazdym razem tez o tym piszesz
Ja Cie zapewniam, ze na pewno nigdy wiecej nie zapytam o karmienie Michasia.

[eluśka87]

hejka,

troche sie zmartwilam u synka zauwazylam na glowie jakby uderzenie, albo kosc z jednej strony troche sie martwie, uderzyc sie nie uderzyl .. moze to glowka tak rosnie.. eh

dzisiaj bylismy w trasie... caly dzien jakis taki.. martwie sie powrotem do pracy.. poza tym jakos zaczynam tesknic za synkiem i czasem z nim spedzanym.. chociaz jeszcze w domku jestem zycie.

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Pytalyscie o gotowanie kaszki.. ja manna gotuje tak: 1 lyzke stolowa kaszki w 3/4 szklanki wody (no moze w szklance tak na oko), pozniej rozrabiam mleczko i dodaje kaszke.. maly pije. Chce zrobic tez jakos do obiadku i na kolacje ale gestsza.

[BYou]

Pani wyobraziłam sobie ten internat i Ciebie koczującą w namiocie pod nim

Moderna jak Ty się obrazisz to się świat skończy

Eluśka ale jak kość

[eluśka87]

Takie jakby lekkie uwypuklenie... (

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Napisane przez strippi

Hej!
...

też właśnie jadę w sobotę i w niedzielę wieczorem wracam i nie wiem jak to będzie, bo jeszcze w dzień to jest obiadek, deserek i 2x kaszka, ale będzie brakować cycusia..

Najgorsze, że Michaś nie chce modyfikowanego i się poddałam z nauką.
Teraz mam od koleżanki porcję bebilonu, chcę dziś spróbować, jak się nie uda to klęska, bo to ostatnie mleko do próbowania, jakiego nie jadł.
Nie wiem jak to będzie. Chyba będzie musiał jeść kaszkę 3x dziennie.

Napisane przez strippi

Michaś jest na piersi, ale chciałam nauczyć go pić mm w razie "w"
Teraz to "w" nadeszło, a on nie chce innego niż moje mleko.
Co do odciągania, nie robiłam tego odkąd był malutki i teraz nic nie mogę odciągnąć, no może z 10ml.
Jedziemy w sobotę popołudniu, więc rano, przed południem i w południe go nakarmię normalnie, tylko wieczorem nie będę mogła. No i wracamy w niedzielę wieczorem, więc na rano trzeba mu dać mm.
Będzie problem.

U nas tez slabo bylo z butla ale jak zaczelam dawac to jakos idzie. Kszke plynna wcina ;]
powodzenia i udanego wyjazdu

[pani22ka]

Napisane przez strippi

no to teraz dowaliłaś
jak dla mnie jest to argument, bo Julia jest dobrze wychowana i dobrze się odżywia, bo dbam o to, choć czasami patologia się u nas zdarza

zrobiłam to absolutnie świadomie. czasem zdarza się, że błędy są powielane. to, że ktoś ma jedno dziecko nie znaczy, że jest alfą i omegą. znam osoby, które swoje drugie/kolejne dziecko wychowują zupełnie inaczej (czy lepiej czy gorzej - nie mnie oceniać) lub przynajmniej się starają...
Nic personalnego. Ty raczej dowaliłaś pierworódkom (nadstawiam głowę, bo nie wiem za wiele, ale są osoby które sobie świetnie radzą).

Napisane przez Moderna

bo nikt tu sie nie chce udzielac - moze i ja tez sie obrażę za to na was

hehe
tak na serio to nie wiem co bym zrobiła.

Napisane przez BYou

Pani wyobraziłam sobie ten internat i Ciebie koczującą w namiocie pod nim

znasz mnie dokładnie tak by było

[eluśka87]

Mari SUPER naszyjnik do mietowej bedzie pasowal ;] napewno...
APROPOS ja bylam w bialej sukience na slubach kolezanek i jakos nie bylo obciachu, zreszta jeszcze jedna pani byla w bialej wiec nawet mi nie bylo glupio, a ze lubie i po porodzie mialam maly wybor to coz :brzyda l: turkus, mieta jako kolory nie maja nic do rzeczy co do ubioru na wesele, kto takie cos wymysla


Karmilam syna i mam pytanie z tych glupich ;p czy wasze dzieci tez sie czasem poca jak jedza z cycusia..tak intensywnie moj szaleje czasem jak sie dorwie i glowka mokra

[nestelle]

Napisane przez strippi

Hej!
Dziękuję, że pytasz i pamiętasz mnie jeszcze hehe
U nas jakoś leci, Jula przedszkole i odpukać tylko we wrześniu była przeziębiona. Michaś właśnie śpi na balkonie, wczoraj mi spał 3 godz, ciekawe ile dziś
W sobotę jedziemy do Poznania do mojej siostry, a potem razem jedziemy na dyskotekę do Ekwadoru Niedzielę mam w planach pozwiedzać Poznań i zobaczyć maraton biegowy
Byliśmy w górach w weekend, Jula znowu jeździła całe dnie konno Ja to samo.
Pogoda była beznadziejna, prawie cały czas padał deszcz, ale i tak cały dzień i wieczór siedzieliśmy na dworze.
.

o witaj
poznan to ja -. do ekwadoru mowisz ze sie wybierasz ....to zycze dobrej zabawy -a duza grupa jedziecie ?bo tam trzeba uwazac -manieczki maja kiepska reputacje -choc teraz ma byc chyba westabam to moze o ochrone lepiej sie postaraja ..

Napisane przez Moderna

wymienilas trzy karmienia plus wieczorny, czyli cztery razy na dobe - wedlug mnie to malutko

mi tez tak sie wydaje

Napisane przez maria28

I miałam naszyjnik wstawić. Nie ma go na stronie sklepu, więc zdjęcie z telefonu.
Do miętowej sukienki, mam nadzieję, że będzie pasować.

bedzie ,bedzie

Napisane przez maria28

Niby tak. Z drugiej strony, skład mleka zmienia się z czasem, dostosowując do potrzeb dziecka.
Co myślicie o podaniu takiego mleka?

ja sie az tak nie zaglebiam w te tematy -odciagnietego mleka ....
ale chyba sie zmienia.choc tym tropem to jesli ktos odciaga w dzien to nie powinien dawac w nocy i na odwrot .bo mleko nocne ma inny sklad .wiec jest wiele takich niuansow -trzeba szukac odpowiedzi u specow .....

Napisane przez pani22ka

jeżuuu, a dlaczego miałby Cię uderzyć?!
(mój mnie teraz pierze... jak będzie starszy i nadal będzie sprawdzał jak dobrze przylega dolna powieka, to szkoła z internatem w wieku 7 lat )

dzieci jak sa male takie 1,5 roczne 2 letnie to moze sie zdarzyc ze uderza nawet rodzica -sprawdzaja na co moga sobie pozwolic, gdzie jest granica . u nas tez tak bylo -wtedy grzecznie wytlumaczylam ze nie wolno bic nikogo i zapytalam "czy ja Cie bije?" wtedy dziecko kiwa glowa ze nie .a ja no to "no wlasnie -to dlaczego ty mnie uderzyles ?to boli bardzo a poza tym jest mi przykro ....
i nigdy sie to nie powtorzylo .natomiast starsze dziecko -4 letnie to juz sobie nie wyobrazam takiej sytuacji .to znaczy ze gdzies nastapil blad w wychowaniu i jest to wina rodzicow .....

Napisane przez strippi

chodzi o to, że za każdym razem jak się pojawię to muszę tłumaczyć się z karmienia Michała. Już 3 taka akcja jest, że nie ma mnie kilka tygodni, przychodzę i od razu to samo i znowu znikam.
Teraz też trochę czasu mnie nie było i znowu temat tego jak karmię Michała.

ale Strippi -nikt sie nie kaze Tobie tlumaczyc .i nie musisz . nie ma z czego . to tylko stwierdzenie - mi sie tez tak wydawalo ze malo ale to nic takiego ... mamy prawo miec swoje zdanie a Ty swoje .nikt Cie nie oskarzyl ze jestes zla matka .
ja na przyklad Roszkowi nic oprocz cyca jeszcze nie dalam i jest ok.
a jesli ktos uwaza ze zle robie to moze mi to powiedziec(napisac) .i bedzie ok.

[Malpka]

my dziś sporo na dworze i trochę zajęć dlatego mało mnie tu

Napisane przez maria28

I miałam naszyjnik wstawić. Nie ma go na stronie sklepu, więc zdjęcie z telefonu.
Do miętowej sukienki, mam nadzieję, że będzie pasować.

cudny naszyjnik!

Napisane przez Moderna

moze takie wrazenie odnosisz, bo za kazdym razem tez o tym piszesz
Ja Cie zapewniam, ze na pewno nigdy wiecej nie zapytam o karmienie Michasia.

Napisane przez strippi

Hej!

też właśnie jadę w sobotę i w niedzielę wieczorem wracam i nie wiem jak to będzie, bo jeszcze w dzień to jest obiadek, deserek i 2x kaszka, ale będzie brakować cycusia..

Najgorsze, że Michaś nie chce modyfikowanego i się poddałam z nauką.
Teraz mam od koleżanki porcję bebilonu, chcę dziś spróbować, jak się nie uda to klęska, bo to ostatnie mleko do próbowania, jakiego nie jadł.
Nie wiem jak to będzie. Chyba będzie musiał jeść kaszkę 3x dziennie.

tutaj popieram słowa Moderny w twoim poście co u was słychać ty pierwsza wspomniałaś o jedzeniu a Moderna tylko dopytała co i jak według mnie też bez żadnych żaluzji czy wytykania, ale to moje spostrzeżenie

[nestelle]

Napisane przez eluśka87

troche sie zmartwilam u synka zauwazylam na glowie jakby uderzenie, albo kosc z jednej strony troche sie martwie, uderzyc sie nie uderzyl .. moze to glowka tak rosnie.. eh
.

zrob fote

Napisane przez pani22ka

zrobiłam to absolutnie świadomie. czasem zdarza się, że błędy są powielane. to, że ktoś ma jedno dziecko nie znaczy, że jest alfą i omegą. znam osoby, które swoje drugie/kolejne dziecko wychowują zupełnie inaczej (czy lepiej czy gorzej - nie mnie oceniać) lub przynajmniej się starają...
Nic personalnego. Ty raczej dowaliłaś pierworódkom (nadstawiam głowę, bo nie wiem za wiele, ale są osoby które sobie świetnie radzą).

no ja sie zgadzam (choc nie moge sie powstrzymac od teorii ze jesli jestem matka 3 dzieci to jestem NAJMADRZEJSZA !!!

Napisane przez eluśka87

Karmilam syna i mam pytanie z tych glupich ;p czy wasze dzieci tez sie czasem poca jak jedza z cycusia..tak intensywnie moj szaleje czasem jak sie dorwie i glowka mokra

czasami tak .

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Napisane przez pani22ka

(mój mnie teraz pierze... jak będzie starszy i nadal będzie sprawdzał jak dobrze przylega dolna powieka, to szkoła z internatem w wieku 7 lat )