2005-11-21, 21:40 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 37
|
ech... Mój chłopak cz II
zdradzil mnie - wybaczylam bo kocham
ale czesto mu odbija, rani mnie w ciezki sposob, mowi ze chce zerwac ze mnie juz nie kocha ze mu sie znudzilam , ja wtedy placze mowie ze nie przyjmuje tego do wiadomosci - walcze z calych sil potem on mnie przeprasza ze znowu mu odbija i jest dla mnie cudowny, mily i znowu jestem szczesliwa ale... ostatnio powiedzial ze nasz zwiazek juz troche popadl w rutyne ze chcialby zobaczyc jak to jest z inna kobieta, ale oczywiscie chialby byc ze mna !!!!!! ja oczywiscie sie na to nie zgadzam widze ze mi sie zwiazek sypie staram sie jak moge zeby bylo dobrze ale ... brakuje mi juz sil dzisiaj znowu bylo to samo " znudzilam sie ,,, itd potem kazal zebym go pobila wyladowala cala zlosc na nim, plakalam, przeprosil mnie spedzilismy wieczor w pizzeri potem dlugi spacer, ale ja czuje sie niepewnie a co jesli znowu mi to zrobi za kilka dni mam go pogonic czy jakos wytrzymywac - znalezc sposob jeszcze cos napisze na jego niekorzysc - moze zartuje ale uwaza za ok jesli bedzie zarywal do jakiejs laski bo to tylko zarywania on chce zobaczyc czy moze sie podobac a i tak kocha mnie a i powiedziala ze ja tez moge to robic a potem z nim byc naparwde to wszystko jest pokrecone ... |
2005-11-21, 21:46 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 587
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
Hm, tutaj nawet nie ma o czym bardzo pisać. Człowiek jest niedojrzały. Niedojrzały do związku i miłości. Zachowuje się jak smarkacz i ja się dziwię, iż jeszcze z nim jesteś i to wytrzymujesz.
|
2005-11-21, 21:47 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 902
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
Eris może to nie miłe, ale napewno szczere; dobrze Ci radze, odpuść to sobie.
Związki które wyglądają jak sinusoida, czyli albo jest fantastycznie i kochacie się na zabój, albo on ma Cię dość i nie chce być z tobą, tak na zmianę nie sprawdzają się w życiu. Pomijając kwestie, że coś takiego napewno nie jest normalne i pewnie doskonale o tym wiesz. Co prawda wiem, że są kobiety które w czymś takim się odnajdują, to jest odpowiada im wieczny stan zawieszenia i walki o związek, ale to naprawde krzywi psychikę. Więc tonem doświadczonej ciotki, radze Ci abyś wysłała go do wszytskich diabłów. Napewno będzie Ci przykro, będzie Ci brakowało, popłaczesz sobie przez pare dni, ale potem może być tylko lepiej. |
2005-11-21, 21:48 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 37
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
kocham go pierwsza w zyciu miloscia moze dlatego ....
|
2005-11-21, 21:57 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
eris, tak jak pisaly wczesniej wizazanki i bastian - nie warto byc z takim "chlopaczkiem". naprawde szkoda twojego zdrowia, uczucia. zaslugujesz na kogos, kto bedzie ciebie szanowal. i pamietaj - szanuj sama siebie. to co teraz robisz (prosisz, placzesz, itd.) to naprawde w niczym ci nie pomoze, a moze zaszkodzic. naprawde warto byc w zyciu odwazna kobietka i isc do przodu, a nie stac w miejscu.
|
2005-11-21, 21:57 | #6 |
Zadomowienie
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
Erisko, szkoda mi Ciebie bo widać, że zależy Tobie na nim. Jednak musisz wiedzieć, że nie na tym sie opiera związek. Nie wiem w jakim jesteście wieku, ale to nie gra roli, skoro ktoś się łączy z drugą osobą, to już musi być na tyle dojarzały, że podejmuje taką decyzję. Choćbym nawet nie wiem jak Wam kiedyś było cudnie, słodziusio, pięknie, wspaniale, romantycznie, (bla, bla bla) to musisz zauważyć, że on już najzwyczajniej w świecie o tym zapomniał. Myślę (przepraszam za bezpośredniość), że Ty tez już chyba powinnaś o tym zapomnieć... i nie marnować swojego czasu na niego, bo On nie jest wart tego... naprawde...
Aha, to nie jest pokręcone (no, może on)... to jest jasne jak słońce, jego stosunek do związku (a zarazem do Ciebie) widać jak na dłoni.... Po prostu Ty chcesz mieć nadzieje na to, że tak nie jest... Postąpisz jak zechcesz, jednak wiem, że na pewno jest ktoś kto na Ciebie czeka i z kim będziesz naprawde szczęsliwa a potem jak wspomnisz sobie te doświadczenie to tylko poczujesz ulgę Musisz też wiedzieć, że mężczyźni doceniają coś o co się musza starać.. skoro on wie, iż ma Ciebie na każde kiwnięcie (i może robić z Twoimi uczuciami to co mu się jawnie podoba), to po co mu się jakos angazowac, troszczyć? Pozdrawiam i zycze podjęcia dobrej decyzji. Bo my możemy tylko Ciebie ukierunkowac, przedstawić swoje za i przeciw. A wszystko i tak należy tylko do Ciebie... |
2005-11-21, 22:01 | #7 | |
调解人
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Łódź/Warszawa
Wiadomości: 2 938
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
Cytat:
Jestem zdania, że jedną zdradę mozna wybaczyć, jeśli pozostaje w kategorii marginalnego, jednorazowego głupstwa, do tego oczywiście okraszona sporą skruchą Jednak to co opisujesz nie wróży dobrze na przyszłość.
__________________
Make up, not war! |
|
2005-11-21, 22:05 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 37
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
tylko ze to jest trudne jutro kolejna powazna rozmowa
wiecie nawet sobie nie wyobrazam zycia bez niego za duzo nas laczy ale zas ja juz nie wytrzymuje jego odpalow |
2005-11-21, 22:08 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
kochana on wykorzystuje ciebie i rani na kazdym kroku. wie, ze zawsze mu wybaczysz i to jest okropne. a ta jego zdrada... szkoda slow!!! ja bym na twoim miejscu powiedziala mu jedno slowo - "spadaj", ale w mocniejszym wykonaniu. powodzenia ci zycze.
|
2005-11-21, 22:12 | #10 | |
调解人
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Łódź/Warszawa
Wiadomości: 2 938
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
Cytat:
__________________
Make up, not war! |
|
2005-11-21, 22:13 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
Eris!!! Natychmiast go zostaw!! To wszytsko jest smieszne koles propstu Cie nie kocha - bo tak sie nie traktuje ukochanej On sam nie wie czego chce - a to najgorsza secha jaka moze istniec. Przepraszam, ze pisze tak dosadnie ale to moja opinia...tym bardziej, ze juz raz Cie zdradzil i widac ze nie ma skruchy skoro dalej mowi cos o innych kobietach, daj sobie spokoj, on nie jest Ciebie wart...To nie jest mezczyzna na stale, pomysl sobie o przyszlosci z kims takim? wyobrazasz sobie to? jejku...cos okropnego, szczerze Ci wspolczuje i zycze wtrwaloscie !! Nie daj soba poniewierac!
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego." |
2005-11-21, 22:17 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 37
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
"Natychmiast go zostaw!! "
ech latwo powiedziec , czasami to mysle juz o ostatecznym rozwiazaniu - bez niego sobie zycia nie wyobrazam, wiem glupia jestem mam jeszcze rodzine znajomych no i przez takiego palanta sie zabijac ech milosc otumania |
2005-11-21, 22:19 | #13 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
Cytat:
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego." |
|
2005-11-21, 22:24 | #14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
Eris mam jeszcze pytanie ile jestescie razem ?
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego." |
2005-11-21, 22:25 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 37
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
rok i 3 miesiace
moze troche wytlumaczeniem jest ze nie ma w towarzystwie autorytetu chlopaka kochajacego i bedacego z dziewczyna , wiekszosc facetow jest sama i ciagle gada o laskach i on tez chcialby ale nie moze bo ma mnie, - jego slowa - jego przyjaciel toleruje zdrady bo kocha dziewczyna ktora juz go zdradzila ... |
2005-11-21, 22:28 | #16 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
Cytat:
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego." |
|
2005-11-21, 22:30 | #17 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
Cytat:
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego." |
|
2005-11-21, 22:30 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
tak jak pisala elly2 - zastanow sie jak bedzie wygladac zycie z tym twoim chlopakiem?! szczerze mowiac, nie chcialabym byc w twojej skorze - czekac na swojego tż i nie wiedziec gdzie on jest, zastanawiac sie, co on robi, a on dobrze sie bawi i nie przejmuje sie twoimi uczuciami...
musisz byc silna i pomyslec o sobie. swiat sie nie konczy na jednym chlopaku,naprawde!!! |
2005-11-21, 22:39 | #19 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 780
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
Cytat:
UCIEKAJ OD TEGO KOLESIA JAK NAJDALEJ I JAK NAJSZYBCIEJ!!!!!!!!!! To jest TOKSYCZNY ZWIAZEK!!! Ja bylam w identycznym przez 2,5 roku! Czasem byl kochany a zaraz zmieniaj sie w tyrana! Tez mowil zebym go pobila i wyzyla sie na nim. Tez mnie ranil, zrywal ze mna miliony razy i na drugi dzien jakby nigdy nic dzwonil i blagal o przebaczenie Non stop slyszalam txty ze mu sie znudzilam, ze ma mnie dosc i ze mnie kocha Wlasnie przez to czcze gadanie ze mnie kocha dawalam mu szanse... sama nie wiem po co. Chcesz przez reszte zycia sluchac ze Wasz zwiazek to rutyna, ale ze on Cie kocha (to takie czarodziejskie slowo, ktore rozmiekcza dziewczyny). Rzuc go zanim on to zrobi! BAWI SIE TWOIMI UCZUCIAMI JAK DZIECKO KLOCKAMI, BUDUJE, POTEM JEST OK A JAK M KAPRYS TO WSZYSTKO ROZWALA. A TY BIDULKO MUSISZ(raczej chcesz) TO WSZYSTKO ZNOSIC Po co? JESTES SZCZESLIWA? Nie wydaje mi sie! Ja wylewalam hektolitry lez, i myslalam ze to jest szczescie i ze jak kocham to ze zniose cos takiego, przez to wszystko mialam nerwice. Dopiero gdy oprzytomnialam i zrozumialam ze wcale nie musze tego znosic, sprzeciwilam sie, zebralam do kupi i koplam w dupsko i od tego dnia jestem na prawde szczesliwa! Niedlugo po tym poznalam mojego obecnego TZ (po prostu aniol z niego) i teraz widze jak powinno wygladac szczescie! Powinien nosic Cie na rekach a nie mowic ze mu sie znudzilas. Masz byc dla niego TA JEDNA JEDYNA, a nie slyszec txty ze on bedzie zarywal inne laski! SZKODA CZASU NA TAKIEGO (bez obrazy) PATAFIANA! Wedlug mnie on tylko mowi ze Cie kocha, ale nic nie robi w tym kierunki. Stac Cie na kogos lepszego! (sorki ze tak agrsywnie i prosto z mostu napisalam, ale blagam nie popelniaj moich bledow!!!!) |
|
2005-11-21, 22:44 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 37
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
dzieki
ale .. placze i jest mi zle jutro powaznie porozmawiam dzisiaj mnie niosl na rekach do domu nie powiedzial ze jestem ciezka tylko ze musi jeszcze troche pocwiczyc staral sie zebym zapomniala o zlych chwilach ... musze to wszystko przemyslec ale kurcze kocham go no |
2005-11-21, 22:47 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 254
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
Ja Ci szczerze współczuje ,że musisz coś takiego przeżywać. Sama nigdy nie doświadczyłam takich rzeczy , na szczęście trafiałam zawsze na "normalnych" chłopaków którzy wiedzieli czego chcą no ale do rzeczy...Skoro chłopak myśli ciągle o nowych dziewczynach to możliwe ,że jest młody i jeszcze się nie wyszalał albo jest poprostu niedojrzały. Jedno jest pewne - NIE ZASŁUGUJE NA CIEBIE , bawi się Twoimi uczuciami i Tobą .Nie można szantażować człowieka w taki sposób.Ja wiem ,że jak człowiek zakochany to stara się zrobić wszystko aby było dobrze , próbuje się ciągnąć ten związek ,wiązać koniec z końcem ,zapominać o złych rzeczach i wybaczać. Ale są pewne granice tego wszystkiego i on ewidentnie je przekroczył. I radze Ci porozmawiać z nim poważnie czy on Cię kocha i co zamierza dalej ze swoim życiem robić , przy okazji również z Twoim. Ja bym takiego traktowania nie wytrzymała i pewnie koleś poszedł by w odstawkę ,ale skoro uważasz ,że to miłość to spróbuj przemówić mu do rozumu .Jeśli to nic nie da to chyba nie ma innego wyjścia jak poszukać kogoś komu będzie na Tobie zależało. Niepewność i brak stabilizacji w związku a oprócz tego stracone zaufanie to najgorsze co może być , oczywiście poza brakiem miłości...pozdrawiam i życzę dobrego i szczęśliwego rozwiązania dla Ciebie trzymaj się .
|
2005-11-21, 22:59 | #22 |
Zadomowienie
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
Miłość i wszystkie jej powikłania, to chyba najwieksza niewiadoma tej Ziemi Ba! Kosmosu!
|
2005-11-21, 23:07 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 063
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
"Kocham Cie" ale chce poprubowac z innymi
"Kocham Cie" ale czuje sie znudzony, moge sprobowac z inna? DLA MNIE TO JEST CHORE!!! Jak sie Kocha to tylko jedna osobe i nikogo wiecej. Ty go Kochasz ale czy w zwiazku/milosci nie chodzi o to zeby obie strony Kochaly? Ja bym zrezygnowal na Twoim miejscu, wiem ze to trudna decyzja ale gdyby moja kobieta powiedziala mi "wiesz kochanie, kocham cie ale czy moge sprobowac z innym?" odpowiedz byla by prosta "droga wolna ale o mnie zapomnij"
__________________
Jestem stuprocentowym facetem, na prawie stuprocentowo babskim forum |
2005-11-21, 23:19 | #24 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 780
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
Cytat:
|
|
2005-11-22, 00:10 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 88
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
Erisku, ale czy poważna rozmowa (pewnie kolejna) coś da? Czy jego odpowiedzi znowu będą uzależnione od chwilowej fanaberii? Sądzę, że powinnaś jednak podjąć ostateczną decyzję, nie czekać aż to on ją podejmie. Będziesz się czuła wtedy 1000 razy gorzej, a łezki będą jeszcze bardziej gorzkie.
Świat się nie skończy. Rodzina Cię na pewno wesprze, przyjaciele będą przy Tobie, a Ty znowu poczujesz się wspaniałą osobą. Miłości nie zatrzymasz na siłę, w widac, ze jego przemija, bo to wygląda tak jakby się już za inną rozglądał,ale jak nie znajdzie jej, to przychodzi ze skruchą, a co jeśli pewnego dnia nie przyjdzie,bo akurat będzie próbował z inna i to próbowanie z róznymi dziewczynami mu się spodoba?! Kochać - jak to latwo powiedziec, ale przekonac kogos o tym - trudno. Co z tego, że nosi CIę na rękach? To tylko jakiś tam wysiłek fizyczny, kupuje kwiaty? a niechby kupował po 33 róże, przeciez to tak łatwo. Gdyby tylko zechciał mogłby się wysilić i przestać krzywdzić Cię słowami, humorami. Na świecie jest ktoś, kto na Ciebie czeka, kto jest Ciebie wart, dla kogo będziesz idealna, jedyna, kto nie będzie chciał próbować i szukać szczęścia gdzie indziej, bo będzie wiedział, że to szczęście znalazł przy Tobie, że to szczęście to Ty! Na pewno na początku będzie Ci ciężko, ale z każdym dniem będziesz silniejsza, docenisz siebie, rozkwitniesz, bo w koncu on przestanie Cię tłamsić. Uśmiechniesz się do życia i nie będzie Ci towarzyszył notoryczny strach o jutro. Jeśli jedne drzwi się zamykają, to na pewno otwierają się drugie, a to co się dzieje, to podobno najlepsza z opcji, jaka mogła nas spotkać. Los nie jest taki ślepy jak się wydaje i wybiera najlepsze dla nas ścieżki. A i jeszcze, jeśli nawet teraz nie będziecie razem, to jeżeli jesteście właściwymi połówkami dla siebie, to pewnie czeka Was wspólna przyszłość.... Życzę CI siły, wiary w siebie i żebyś odnalazła szczęście przy kimś, kto jest Ciebie wart. Pozdrawiam cieputko |
2005-11-22, 07:40 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
Cytat:
|
|
2005-11-22, 09:13 | #27 |
Zadomowienie
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
Pierwszą miłością go kochasz- i pewnie zawsze pozostanie twoją pierwszą miłością - ale z doświadczenia ci powiem że po pierwszej miłości przychodzi druga po niej trzecia a po niej kolejna .... aż w końcu trafisz na kogoś kto całe życie czekał właśnie na ciebie ... czasami warto coś skończyć żeby móc zacząć coś nowego ...
__________________
Uciekaja wszystkie mysli zle - z kazdym dniem .... |
2005-11-22, 09:20 | #28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
Pogoń go jak najprędzej, bo z tego co piszesz wynika, że naprawdę nie jest Ciebie wart. I nie jest wart Twoich łez...
|
2005-11-22, 09:40 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 288
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
WIesz tracąc coś nie zawsze pozostaniesz pozbawiona czegos!!
On pewnie nawet nie spodziewa sie ze mozesz go zostawic. Wyczuł granoce do jakies moze sie posunac (czyt. brak granicy) Zauwazyl ze na wszytsko mu pozwalasz i wykorzystuje to najnormalniej w swiecie!! Moze gdy pewnie i stanowczo powiesz mu ze to koniec -zmadrzeje, ale widac ze on szuka przygod w zyciu. Teraz ciezko Ci uwierzyc w szczesliwa milosc po nim, ale ona nadejdzie, zawsze nadchodzi;-) |
2005-11-22, 10:06 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 162
|
Dot.: ech... Mój chłopak cz II
Jak na moje oko to układ jest odrobinę chory. On w roli tego, który trzyma los waszego związku w swoich rękach, Ty- ofiara, która dostosowuje się do jego wymagań. Czy tak powinna wyglądać miłość? Ciągłe przepychanki, strach, lęk przed opuszczeniem, niedowartościowanie? Czy z takim mężczyzną chcesz budować swoją bezpieczną przyszłość? Czy w ogóle jest on w stanie zapewnićCi bezpieczeństwo? A co będzie , gdy pojawią się dzieci i one też będą bały się o to, że w pewnym momencie znudzą się tatusiowi albo odejdzie on do innej pani? Rozpisz sobie na kartce "za" i "przeciw", szczerze, sama przed sobą rozlicz się z tych dni, które z nim spędziłaś. Miłość to nie jedna wielka szarpanina nerwów. Rozumiem, że możesz bać się samotności, będzie Ci brakowało dotyku, słów Twojrgo TŻ-a, tych nawet gorzkich, ale z czasem, mam nadzieję- poznałabyś co to znaczy Kochać w pełni.
__________________
Kocham Cię Darku najmocniej na świecie... Anna Dostęp do netu ograniczony(zmiana miejsca zamieszkania- w końcu) |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:07.