Heat'n Bond i polski odpowiednik.

Aimee_J · 2014-03-05, 17:32

Jakoś tak złożyło się, że wszystkie turtoriale dotyczące domowego introligatorstwa oglądam po angielsku. Na polskie nie zdarzyło mi się trafić, ale może to po prostu kwestia przypadku.
Generalnie nie mam problemu z ich rozumieniem, zrobiłam już własny notes, naprawiłam kilka książek, ale nurtuje mnie jedna rzecz. W niektórych z nich, przy okazji opisywania jak tworzyć materiały do oprawy książek, pokazuje się coś TAKIEGO. No i tu zaczynają się schody.
Wydaje mi się, że to jest flizelina krawiecka, klejowa. Jednak gdzieś, szukając potwierdzenia tego w komentarzach doczytałam, że podobno nie jest to to samo, a coś co ewentualnie flizeliną może być zastąpione.

Może któraś z Was spotkała się z czymś takim, korzystała z czegoś takiego i potrafi mi odpowiedzieć czym to się od siebie różni? Bo mnie to intryguje i męczy

iza73 · 2014-03-12, 15:51

Bardzo podobna rzecz do flizeliny krawieckiej, ale jest to raczej rodzaj papieru. Służy do tworzenia np. aplikacji.

Sprzedawany jest w paczuszkach/arkuszach.
Jest to papier z klejem po jednej stronie, którą to stroną się go naprasowuje na np. tkaninę. Potem można wycinać dowolne kształty. Papier nie przesuwa się, nie marszczy, aplikacja ładnie się wobec tego układa.

Aimee_J · 2014-03-16, 11:39

Właśnie po zgłebieniu tematu doszłam do podobnych wniosków.

Korzystałaś z niego kiedyś?

2014-03-05, 17:32	#1
Aimee_J Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 3 360	Heat'n Bond i polski odpowiednik. Jakoś tak złożyło się, że wszystkie turtoriale dotyczące domowego introligatorstwa oglądam po angielsku. Na polskie nie zdarzyło mi się trafić, ale może to po prostu kwestia przypadku. Generalnie nie mam problemu z ich rozumieniem, zrobiłam już własny notes, naprawiłam kilka książek, ale nurtuje mnie jedna rzecz. W niektórych z nich, przy okazji opisywania jak tworzyć materiały do oprawy książek, pokazuje się coś TAKIEGO. No i tu zaczynają się schody. Wydaje mi się, że to jest flizelina krawiecka, klejowa. Jednak gdzieś, szukając potwierdzenia tego w komentarzach doczytałam, że podobno nie jest to to samo, a coś co ewentualnie flizeliną może być zastąpione. Może któraś z Was spotkała się z czymś takim, korzystała z czegoś takiego i potrafi mi odpowiedzieć czym to się od siebie różni? Bo mnie to intryguje i męczy

2014-03-12, 15:51	#2
iza73 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 2 863	Dot.: Heat'n Bond i polski odpowiednik. Bardzo podobna rzecz do flizeliny krawieckiej, ale jest to raczej rodzaj papieru. Służy do tworzenia np. aplikacji. Sprzedawany jest w paczuszkach/arkuszach. Jest to papier z klejem po jednej stronie, którą to stroną się go naprasowuje na np. tkaninę. Potem można wycinać dowolne kształty. Papier nie przesuwa się, nie marszczy, aplikacja ładnie się wobec tego układa.

2014-03-16, 11:39	#3
Aimee_J Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 3 360	Dot.: Heat'n Bond i polski odpowiednik. Właśnie po zgłebieniu tematu doszłam do podobnych wniosków. Korzystałaś z niego kiedyś?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)