ODŻYWKA A MASKA - pytanie podstawowe

[Midi]

Powiedzcie, czy kiedy nakładacie maskę po myciu włosów, taką ekspresową typu 1-5 minut, to przedtem w czasie mycia stosujecie zwykłą odżywkę czy nie?
Ja myję włosy co drugi dzień i bez odżywki bym ich normalnie nie rozczesała. Co drugie mycie nakładam maskę (aktualnie Garnier 1-minutowy, ale nakładam na jakieś 3-4 minuty) i nie wiem: czy lepiej jest wcześniej zastosować zwykłą odżywkę, czy nałożyć maskę zaraz po zmyciu szamponu, pomijając w te dni odżywkę??
Próbowałam tak i tak, zasadniczej różnicy nie zauważyłam, ale maski nie nakładam przy nasadzie włosów, bo boję się zbytniego obciążenia. W takim przypadku te włosy w górnej części zostają bez odżywienia, a tam też mi się puszą i sterczą we wszystkie strony (wierzchnia warstwa), tym bardziej, że jestem na etapie zapuszczania po bardzo krótkich fryzurach i mam je bardzo różnej długości (także dlatego, że mi się łamią niestety ).
A właściwie moja wątpliwość stąd, że skoro po wniknięciu odżywki należy przepłukać włosy chłodną wodą, żeby domknąć łuski, to nałożenie maski wymaga ich ponownego otwarcia, żeby substancje z maski mogły wniknąć. To może to nie ma sensu? Dobrze rozumuję?

[Roxy]

Maske powinno sie stosowac rzadziej niz odzywke. A jak juz stosujesz odzywke, to nie nakladaj maski, bo potem wlosy sa obciazone i potem moga sie szybko przetluszczac. Ale nie boj sie uzywac maski u nasady wlosow, tym bardziej jesli Ci sie pusza.
A jesli chodzi o zniszcopne koncowki, to jak myjesz wlosy, to nie nakladaj szamponu na nie, tylko umyj wlosy bez nich, potem normalnie splukaj. Wtedy nie beda tak suche.

[Midi]

Up!

[iff]

Odżywka i maska różnią sie przede wszystkim intensywnością działania. Maski przeznaczone są do bardziej intensywnej regeneracji. Ja używam maski raz na tydzień a po pozostałych myciach głowy uzywam odżywki.

Tak jak pisze Roxy, nie nakładaj maski i odżywki po jednym myciu jednocześnie - albo to, albo to.

Co do nakładania masek przy skórze głowy, ja odradzam. Jakiś czas temu byłam w salonie Loreala i kupowałam moją ulubioną maskę. Rozmawiałam tam z trzema stylistkami na temat nakładania masek i przekonałam się potem na własnej główce, że miały rację: maski przeznaczone są do włosów a nie do skóry głowy (chyba że jest na nich napisane, ze powinno się je wcierać także w skórę). Maskę powinno się nakładać w taki sposób, zeby jak najmniejsza jej ilość miała kontakt ze skórą - kontakt ten powoduje wytwarzanie przez skórę większej ilości substancji, które sprawiają potem, że wlosy się szybciej przetluszczają. U mnie to się sprawdza - nakładam maskę w odległości około 5 cm od głowy (czasem wydaje mi się ze może okolo 3cm ale wtedy na pewno "naciapkuję" maskę też na skórę) i od kiedy tak robię, nie mam problemów z przetłuszczaniem się włosów.

Co do zimnej wody, to ja robie tak, że nakładam zarówno maskę, jak i odżywkę na włosy zaraz po zmyciu szamponu - w łazience jest wtedy dośc parno i cieplo. Potem zmywam specyfik chłodną wodą i po kłopocie.

Powodzenia.