Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII - Strona 140 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Jaki tytuł Wam się podoba dla następnej części?
Jedne Mamy mają dzieci, a do innych bocian leci.Mamy V-VI 2012 cz.VIII 31 44,93%
Mamy rozpakowane i spakowane razem plotkują i debatują.Mamy V-VI 2012 cz.VIII 0 0%
Dzieci kwietniowe i majowe czekają na maluchy majowo-czerwcowe.V-VI 2012 cz.VIII 2 2,90%
Naszym malcom cyca damy i dwupaki wciąż wspieramy.Mamy V-VI 2012 cz.VIII 5 7,25%
Pociechy karmimy, przewijamy i za dwupaki kciuki trzymamy.Mamy V-VI 2012 cz.VIII 2 2,90%
Mamy rodzą, dzieci mają, na maluchy swe czekają.Mamy V-VI 2012 cz.VIII 1 1,45%
Na porodówkę biegniemy,bo z dzieciaczkami spotkać się już chcemy. V-VI cz.VIII 0 0%
Wiosna za oknem,wyprawki czekają, kolejne Mamuśki na porodówki gnają.V-VI 2012 cz.VIII 4 5,80%
Która następna?Której się spieszy? Wciąż mamy w wątku za mało dzieci.V-VI 2012 cz.VIII 8 11,59%
Ptaszki ćwierkają, wiosna wszędzie, który brzdąc następny będzie? V-VI 2012 cz.VIII 3 4,35%
Bociany latają i dzieciaczki na bieżąco nam dostarczają.Mamy V-VI 2012 cz.VIII 4 5,80%
Euro za pasem, najważniejsze dla nas są nasze bobasy. Mamy V-VI 2012 cz.VIII 0 0%
Koko spoko, lekarze na nasze Mamusie mają oko Mamy V-VI cz.VIII 1 1,45%
Bociany latają, kapusta rośnie, kolejne dzieciaczki witamy radośnie.Mamy V-VI 2012 cz.VIII 8 11,59%
Głosujący: 69. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-05-07, 12:40   #4171
begie13
Zadomowienie
 
Avatar begie13
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 1 940
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
U mnie mocz i morfologia są tego samego dnia.
Jak masz niedaleko i jeszcze czynne to leć z tymi siuśkami
A na którą masz jutro wizytę? Może zanieś rano i poproś żeby zrobiły na cito.
wizytę mam na 14:20 muszę to przemyśleć a ile kosztuje badanie moczu?
siuśki wylane, a to mają być chyba takie poranne jak tylko się wstaje


Cytat:
Napisane przez stokroteczka777 Pokaż wiadomość
Nie wiem czy tak wystarczy, ale ja tak zrobiłam, bo jak by takie coś w szpitalu chcieli, to będę mieć. W sumie to ja nie wymagam żadnych luksusów. Dla mnie ważne jest ludzkie traktowanie, i żeby mi niepotrzebne osoby nie łaziły jak będę z gołą du.pą leżeć. Jak najmniej osób niech na mnie patrzy i ja więcej nie potrzebuję.
Mnie też ten plan to jest praktycznie niepotrzebny ale położna mówiła, że mam mieć więc go wezmę...

Cytat:
Napisane przez karozka Pokaż wiadomość
http://allegro.pl/mikado-aston-grati...297278829.html
Nie podoba mi się ten wózek i nie jestem zadowolona, przy pierwszej córce miałam używany "czołg" i powiedziałam nigdy więcej ehh
ja też mam ten wózek i nie uważam, że jest brzydki, mnie się podoba, ma być solidny i już - a czy taki jest to się okaże, jeśli tak to po co mam kupować 2 razy droższy... ( nie mam nic do tych którzy kupują drogie wózki, mnie po prostu nie stać).

Cytat:
Napisane przez niunia32 Pokaż wiadomość

Begie eh.. nie dość że jeszcze jeździć z tym moczem to jeszcze nie chcą przyjąć. wrrr mogłaś im powiedzieć, że ciężarnej się nie odmawia.
ciekawa jesetem czy oni wysyłają do jakiegoś laboratorium czy mają u siebie. bo jak u siebie to powinnaś się wyrobić przed wizytą. o której ją jutro masz?
oni gdzieś wysyłają.... chyba do Sosnowca, pielęgniarka mi powiedziała, żebym jutro rano przyniosła mocz i ona popatrzy sobie przez tą probówkę, czy on jest ok, jak nie to pokaże lekarzowi ( nie wiem co to da)...

Cytat:
Napisane przez niunia32 Pokaż wiadomość
przejrzałam maila i super brzuszki macie
Andzya Ty to miałaś chyba sztuczny brzuch, taki doklejony (ooo jak u lalki barbie, która w ciąży była) o coś takiego http://www.zabawkowy.sklepna5.pl/zab...iaturki/30.jpg

w ogóle nie widać jakbyś dopiero co urodziła
o kurde to są też lali barbie w ciąży dooobre, czego to nie wymyślą... a poród u takiej lalki to jak? przez cesarskie cięcie?

Cytat:
Napisane przez pola_m Pokaż wiadomość
hej

Mały sobie śpi pięknie, a ja się powoli odnajduję w domowej rzeczywistości
GRatuluję kolejnym rozpakowanym Mamusiom!!


A mój poród... Byłam przygotowana wzorowo, wyćwiczona, z wymasowanym kroczem, dobrym nastawieniem, umiejętnością oddychania, hektolitrami herbatki z liści malin i toną zjedzonego wiesiołka Miało być inaczej... Tzn zakładałam, że będzie inaczej, ale widocznie miało byc właśnie tak Regularne skurcze zaczęły się w czwartek wieczorem. Próbowałam jeszcze pospać, ale robiły się trochę częstsze, no i strasznie byłam podjarana. Włączyłam sobie muzykę, zrobiłam półmrok i czekałam, a w czasie skurczów chodziłam, tańczyłam i skakałam na piłce. Ale dość szybko zrobiły się co 4-5min, więc stwierdziliśmy że jedziemy do szpitala. No i to był chyba błąd, bo w szpitalu nie było już tak fajnie. Przede wszystkim nie chcieli nas przyjąć, była masa rodzących, no ale w końcu niesympatyczna pani doktor mnie zbadała i przyjęła (gdy zapytałam, burknęła, że jest 1cm rozwarcia dopiero. Myślałam, że mi powie, żeby jeszcze jechać do domu i przyjechać za parę godzin, ale powiedziała, żeyb się przebrać i przyjeła). Niestety przez tłum rodzących mąż nie mógł być ze mną na sali. Ale wszystko było ok, powoli się rozwierałam, skurcze były znośne, o ile pozwalali mi chodzić i skakać na piłce - pod ktg już gorzej, ale oddychanie pomagało. O 10.30 odeszły mi wody (konkretnie chlustało), ale niestety szyjka okazała się strasznie oporna, bo były 2cm tylko. No i nic nie pomagało. Podali mi jakieś leki zmiękczające niby, ale też bez efektu. Ja byłam juz zmęczona trochę, zaczęłam przysypiać między skurczami, ale dalej walczyłam. Potem się niestety zrobiła trochę masakra, bo powiedzieli mi, że piłka i chodzenie mi nie pomagają, podali jeszcze coś( kurde nawet nie wiem co :/) i kazali leżeć pod ktg - że może pomoże leżenie na lewym boku. No i to był już potworny ból - na szczęście wpuścili do mnie męża, który mi bardzo pomógł - samą obecnością, słowami, i masażem pleców. Po 17 wody się zrobiły już niezbyt czyste, więc zdecydowali o cc. No i to był chyba najgorszy moment - rozryczałam się i nie mogłam uspokoić. Że tyle godzin skurczy i dupa. Ale o 18.15 Antek już był na świecie Najcudniejszy. Nie mówili mi szczegółów na początku, ale okazało się że miał zaburzenia oddychania w pierwszej minucie i w ogóle trochę problemów i wyszło też zapalenie płuc. No i pierwszą noc spędził w inkubatorze. Dostałam go w sobotę rano, od razu się przyssał do piersi.
No i cały długi weekend spędziliśmy w szpitalu- bo Mały miał antybiotyk na to zapalenie.
Na szczęście już wszystko jest ok, Antek jak pączek w maśle, rośnie, jest grzeczny, śpi i przybiera na wadze (jak się urodził miał 3490, przy wypisie 3870) i jest bardzo kochany. Z pozytywów długiego weekendu w szpitalu - mam juz zdjęte szwy, a Bąbel odpadnięty pępek No i jest porządnie przebadany.

hmhm. Opowieść przydługa, ale może komuś się będzie chciało przeczytać
oj trochę się wymęczyłaś...ale już masz Antosia przy sobie
gratuluję jeszcze raz

Cytat:
Napisane przez blueelektron Pokaż wiadomość
moje propozycje

Jedne mamy mają dzieci a do innych bocian leci,mamy v-vi

Mamy rozpakowane i spakowane razem plotkują i debatują,mamy v-vi

Dzieci kwietniowe oraz majowe czekają na pozostałe maluchy majowo czerwcowe
mój faworyt póki co

Cytat:
Napisane przez rinco Pokaż wiadomość
Mi gin wpisuje za każdym razem wagę do karty ciąży, ale kapnęłam się dopiero jakiś miesiąc temu, bo on tak bazgra, że ciężko się wyznać
mi niestety nie wpisuje wagi dziecka... jedynie moją

Cytat:
Napisane przez ania_85 Pokaż wiadomość
Za 5 godz mam wizyte, musze wlaczyc kosiare i do dziela
ciekawe co mi gin powie..jak powie,ze moge jechac do fryzjera,to zajze do Was jutro wieczorem,a jak trafie do szpitala,to wysle sms




aaale mam ochotę na pizzę.... muszę namówić męża żebyśmy zamówili jeszcze przed porodem bo potem to nie wiadomo kiedy takie przyjemności
__________________
Antosia


Wanda
begie13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 12:42   #4172
Timii
Rozeznanie
 
Avatar Timii
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 884
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

jestem 4 strony za Wami ale gonie gonie poki co czekamy na znajomych i nie omieszkałam zajrzeć czy ktoś sie nie rozpakowuje

dzięki za wszystkie miłe słowa w sprawie imienia no pewnie że Marta to super imię a teściową

Cytat:
Napisane przez missmalezji Pokaż wiadomość
Timii, przestań jak jest powód do zmartwień, to się z tym nie kryję ale u różowej póki co nie ma powodów do niepokoju, wszystko może się cofnąć
no tak, ale wiesz więcej niż niejedna z nas dlatego fajnie że jesteś bo Twoje posty uspokajają

Cytat:
Napisane przez kism Pokaż wiadomość


Hurra, będzie mała Martunia Pewnie, że to piękne imię! Gratuluję wyboru Ja też się urodziłam przez cc i miałam się dobrze, i moja mama też miała się dobrze, i tego samego Wam życzę




Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość




Już wpisuję i proszę się nie przejmować głupimi komentarzami beznadziejnych ludzików Marta to bardzo ładne imię Ja znam kilka Mart i w większości to fajne dziewczyny


Cytat:
Napisane przez niuniuniau Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny

Timii w ogóle się nie przejmuj takim gadaniem, imię ma się podobać Wam i ewentualnie dobrze by było gdyby dziecko też je polubiło ;p


Cytat:
Napisane przez moniczka1302 Pokaż wiadomość
poniewaz dzis na ddtvn prowadzi Jolka P. to przełączyłam na pytanie na sniadanie za chwilke bedzie reportaz o tej 5latce, ktorą mamausia poslala na solarium
to tak jak ja my jej naprawdę niecierpimy
Timii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 12:44   #4173
ania_85
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 756
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

Pola dolaczam sie do dziewczyn, maly wyglada jak aniolek!!
ania_85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 12:45   #4174
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

pola - za opis
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 12:45   #4175
centipede
Zadomowienie
 
Avatar centipede
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 055
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

Dobry
Melduję, że byłam na KTG, jeden mizerny skurcz się zapisał tylko, także na mnie nie liczcie jeśli chodzi o rodzenie

Agatko, Różowa trzymam za Was kciuki, żeby wszystko było dobrze

Ewunia ogromne gratulacje!!!

Co do imion, to olejcie wszelkie komentarze, nie wiem po co ludzie się w ogóle wtrącają Swoją szansę na wybór imienia mieli już albo będą mieć U nas na szczęście nikt jeszcze nie skomentował.

Ktoś pytał o wyprawkę do szpitala ja biorę tak:
- dokumenty (karta ciąży, dowód osobisty, książeczka ubezpieczeniowa, GBS, WR, HBs, grupa krwi, wypisy ze szpitala, na wszelki wypadek wyniki USG, skierowanie do szpitala)
- 3 koszule (w tym jedna do porodu, chyba nie dają szpitalnych)
- 2 opakowania podpasek xxxxxxxxxxxxxl
- wkładki laktacyjne
- majciochy siateczkowe i bawełniane
- pampersy i kilka ciuszków dla Malutkiej na wszelki wypadek
- chusteczki nawilżane i krem do pupci dla Dominisi
- klapki
- ręcznik
- ręczniki papierowe lub bardzo mięciutki papier toaletowy do osuszania wrażliwych miejsc
- szare mydło (nie wiem po co, ale każą brać)
- miniaturki szamponu i żelu pod prysznic, mgiełkę do twarzy, pomadkę do ust
- muszę zapakować wody mineralne z dziubkiem
- szlafrok
- przybory toaletowe

Wypiłam kawę, ale chyba zaraz pójdę spać, ale senny dzień

__________________
Dominiczka jest już z nami
25.05.2012r.
centipede jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 12:46   #4176
PatkaM84
Zakorzenienie
 
Avatar PatkaM84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 630
GG do PatkaM84
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

Cytat:
Napisane przez niuniuniau Pokaż wiadomość
Cześć

Nie wiem czy to przez tą pełnię czy jakaś inna cholera ale koszmarna noc za mną. Kręciłam się, wierciłam, brzuch mnie ciągnął ehhh do bani. A tu jeszcze miesiąc jak nie dłużej przede mną.
Mąż i dziecię jeszcze śpią to idę wszamać jakieś śniadanko.
Miłej niedzieli dziewczyny
Moja nocka też taka była... Nie dosyć, że budziłam się co chwilę to jeszcze miałam sny że odeszły mi wody, że jedziemy do szpitala, że zaraz będę rodzić, a do tego budziłam się z bólem brzucha i już prawie że na serio myślałam, że coś się zacznie a tu jeszcze torba nie spakowana


Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
UWAGA UWAGA!!!!!!!!!!!!!!!!

sms od clauudik

"Dziś o 11:05 urodził się Filip. Wbrew wcześniejszym podejrzeniom waży 3300 i ma 57cm. Jest najpiękniejszym chłopcem na świecie buziaki dla wszystkich- clauudik"

Gratulacje!!!


Cytat:
Napisane przez Alfahelisa Pokaż wiadomość
hahahaha a jednak nie miałam racji

Sms od Dasti:

Wczoraj o godzinie 21.10 przyszedł na świat Aleksander z wagą 3420 i wzrostem 56. Poród przez cc. Już śmigam i wszystko robię przy małym. Rana trochę ciągnie ale do przeżycia.
Gratulacje!!!


Cytat:
Napisane przez Ewunia_1984 Pokaż wiadomość
No i niunia jest juz ze mna wazy 3970g i mierzy 57cm. Jest sliczna i taka grzeczna. Od razu przyssala sie do cyca choc nic tam jeszcze nie mam. Sam zabieg malo przyjemny, ale za to szybki i moja pani anestezjolog to aniol bo tak mnie zagadywala zebym sie nie stresowala tym szarpaniem. Teraz przede mna najgorsze, ale mam nadzieje, ze wcale tak nie bedzie bolec.
Gratulacje!!!


Cytat:
Napisane przez ania_85 Pokaż wiadomość
Czesc Dziewczyny

O 4 rano obudzil mnie potworny bol i stwierdzilam,ze rodze. Poszlam do lazienki podekscytowana, ledwo sie doczlapalam, zaczelam robic siku...5 min pozniej skonczylam i nie urodzilam Przed snem zjadlam pol arbuza no i prawie mi pecherz rozsadzilo
hehehe, ja też mam taki ból jak mi pęcherz za bardzo napuchnie


Cytat:
Napisane przez rinco Pokaż wiadomość
Dziewczyny jak to jest, czy przy przyjęciu do szpitala, jak się zaczyna poród, robią USG? Bo skąd będą wiedzieć czy dziecko jest dobrze ułożone? Ja nie mam żadnego badania USG od gina, tzn. robi mi za każdym razem, ale nigdy nie dostałam na to żadnego papieru.
Mi się zdaje że robią... Mi przynajmniej zrobili.


Cytat:
Napisane przez agatka661 Pokaż wiadomość

DO DOSWIADCZONYCH MAM
jestem zalamana ma,y byl grzeczny i spal,,, 2 dni, od przedwczoraj jest masakra
on nie chce zejsc mi z cycka, nie mam czasu sie wysikac nawet
caly dzien przy nim leze, w nocy sie godzinke zdrzemnelam tylko
on poprostu musi miec cyca w buzi jak nie to sie robi purpurowy i krzyk
dawalam mu skoma- pomagal wczoraj, dzis juz go nie chce;/
robi kupy co chwile, boje sie ze on sie przekarmia, ma straszne gazy
maz pojechal prosic w przychodni zeby jakas polozna przyszla do mnie
nie wiem co mam robic, cycki jak kamienie, maly chwyta za malo chyba brodawki a mi juz sie guzki robia, idzie nawal
ale jestem zmeczona, szok....co robic zeby on nie wisial tak na tym cycu?
No kochana niestety tak bywa, że dziecko wisi cały czas na cycu i nie chce smoka. Albo trzymaj przy cycu albo dawaj konsekwentnie smoka.
Przy karmieniu cycka wkładaj jak najwięcej do buzi, aby jak najwięcej chwycił. W razie co to użyj laktatora.


Cytat:
Napisane przez andzya Pokaż wiadomość

AAAA i jeszcze jedno, troche krępujące pytanie - czy po porodzie dziewczyny, które już rodziły of kors, tam na dole nie odczuwałyście luzów Wczoraj zajrzałam sobie w cztery litery pierwszy raz od urodzenia Antosia i nie ukrywam, że troche się zestresowałam szerokością jaką tam zastałam
Zejdzie się może niekoniecznie tak, jak było pierwotnie ale będzie lepiej
__________________
Natusia - 25.01.2010

Dominiś - 20.05.2012
PatkaM84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 12:46   #4177
moniczka1302
Wtajemniczenie
 
Avatar moniczka1302
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 965
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
onething,agata, rinco
Dzięki za listę i pomoc
moj alista jest podobna, nie mialam tylko ręczników papierowych na liście.
kism - to wrzuć może na maila, albo ja wrzucę za chwilę swoją to porównamy , bo moja jest dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuga.

agata - fajny ten tutek, ta zieleń jest super !


ale numer ale wiesz.. jak to po co .. ja bym chętnie została posiadaczką, widywałabym się z dzieckiem codziennie

Co do komunii to ja już jestem po 2 komuniach moich chrześniaków. Jednemu kupiłam aparat , bo tak ustaliłam z jego mamą i dodatkowo gadżety do malowania obrazów, czyli taką mniejszą sztalugę, zestaw farb , pędzli , kilka blejtramów i książkę z "tutorialami" bo chłopak się tym interesue, a że to trochę moja działka to wiedziałam co kupić.

Miałam problem z chrześnicą, ponieważ również zapytałam rodziców co bym mgła kupić, chciałam kupić rolki rosnące , bo rower ponoć miała i wiadomka , jakiś tam dodatek jeszcze. Ale usłyszałam sobie wówczas, uwaga... że Córka nie ma mebelków w pokoju... Szczerze to mi szczena opadła Bo w sumie ja wówczas nie miałam też mebelków np w łazience , bo nam było szkoda kasy, a chcieliśmy uzbierać na takie jakie chcemy, a nie tak jakie nas stać. Więc powiedziałam, że jeśli chcą, to ja się mogę dołożyć do tych mebelków , możemy zrobić składkę z chrzestnym, z dziadkami np i jej wyposażyć pokój. Mieli dać znać. Nie odzywali się, więc zadzwoniłam po 2 tygodniach i dowiedziałam się, że chrzestny zaoferował że sam kupi te mebelki. Głupio mi się zrobiło, ale tak jak któraś pisała , każdy kupuje taki prezent na jaki go stać. I powiem Wam tylko, że ta rodzina na prawdę nie należy do najbogatszych. Mama dzieci nie pracuje, a ojciec ma pracę sezonową, trójką dzieci , i generalnie jest bardzo ciężko , A WYMAGANIA..... HO HO .. I JESZCZE CIUT CIUT. Więc się wkurzyłam i to dość mocno. Kupiliśmy w końcu mini wieżę, bo przypomniałam sobie, że jak byłam ostatnio to uruchamiali wieżę zapałką. Pomyślałam, że dziecku się przyda a i reszta skorzysta. Poprosiłam tylko męża żeby wybral jakąś fajną z tymi dodatkowymi gadżetami, na których ja się nie znam, zeby może jeszcze pełniła rolę jakiegoś np kina domowego czy coś w ten deseń. I tak też zrobiliśmy. Do tego dokupiłam jej pamiętnik na haslo o którym marzyła na gwiazdkę , a rodziców nie było na to stać, i kiedyś mi powiedziała że jej było bardzo przykro jak pół dziewczynek z klasy dostało a ona nie. I wiecie co ... jeszcze na tej komunii nasluchałam się jakie to piękne mebelki dostanie chrześnica od chrzestnego.... więc po prostu nie dosyć ze mi było mega przykro to jeszcze głupio a w gruncie rzeczy byłam wsciekła. I co .. i okazało się, że ja , dziadek i babcia bylismy jedynymi osobami ktore dały jej jakikolwiek prezent, chrzestny sie wypiął i do tej pory ( 2 lata mineły ) nie dostała mebelkow, dziadkowie z drugiej strony tez naobiecywali dziewczynce , a w końcu nic nie dali, od rodziców nie dostała też nic , a od cioci dostała książkę. NIE ZNOSZĘ TAKICH SYTUACJI. Rozumiem , że kogoś może być nie stać, ale czemu robią dziecku taką przykrość, najpierw naopowiadają, dziewczynka się cieszyła, a potem nic, nawet lizaka. Pomijam już zachowanie rodziców tego dziecka, niestety to moja rodzina.
Jeszcze mam jedną chrześnicę, ale komunia dopiero za 3 lata. I to będzie problem, bo dziewczynka ma po prostu wszystko i pochodzi z bardzo bogatego domu i nie wiem co bym musiała kupić , żeby była zadowolona....
chociaż ostatnio znajoma mi powiedziała, że córka jej siostry jest takim dzieckiem, ma wszystko , łącznie z najnowszym Iphone'em, (dziecko ma 10 lat) i po prostu ta koleżanka jako chrzestna chciała jej kupić coś na gwiazdkę i stwierdziła w tym roku , że kompletnie nie wie co temu dziecku kupić, bo ona nie ma nawet marzeń, gdyż każde zostaje natychmiast spełnione i wiecie co.. kupiła kredki zestaw 100 kredek i jakieś bloki takie gadżety. Dziewczynka sie poplakała z radości i ponoć całe święta spędziła na malowaniu, twierdząc , że nigdy nie dostała tak wspaniałego prezentu.
spoko prawda.... ?

O rany dobrze, ze okres komunijny mam za sobą ufff ufff... ale 18-tki i sluby przede mną
Biedna ta dziewczynka, a rodzice.... ???!1 w zyciu bym nie powiedziala co moje dziecko chce dostac na komunie. Wogole jak slyszalam teksty (do nas) co chcecie na urodziny/parapetowke, to mi bylo po prostu glupio
A co do takich kreatywnych prezentow to jestem jak najbardziej na tak - kredki, farby, zestaw do zzrobienia bizuterii itp... w empiku i na allegro jest masa takich zestawow
__________________
Hania
moniczka1302 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-05-07, 12:47   #4178
Tacca
Zakorzenienie
 
Avatar Tacca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

Cytat:
Napisane przez stokroteczka777 Pokaż wiadomość
Na 18 chyba nie robi się prezentów takich jak na komunię.
Rodzice chrzestni robią... Później na ślub..
Cytat:
Napisane przez niunia32 Pokaż wiadomość
samochód...
Jak znam życie rodzice mu kupią...
Cytat:
Napisane przez pola_m Pokaż wiadomość
hej

Mały sobie śpi pięknie, a ja się powoli odnajduję w domowej rzeczywistości
GRatuluję kolejnym rozpakowanym Mamusiom!!


A mój poród... Byłam przygotowana wzorowo, wyćwiczona, z wymasowanym kroczem, dobrym nastawieniem, umiejętnością oddychania, hektolitrami herbatki z liści malin i toną zjedzonego wiesiołka Miało być inaczej... Tzn zakładałam, że będzie inaczej, ale widocznie miało byc właśnie tak Regularne skurcze zaczęły się w czwartek wieczorem. Próbowałam jeszcze pospać, ale robiły się trochę częstsze, no i strasznie byłam podjarana. Włączyłam sobie muzykę, zrobiłam półmrok i czekałam, a w czasie skurczów chodziłam, tańczyłam i skakałam na piłce. Ale dość szybko zrobiły się co 4-5min, więc stwierdziliśmy że jedziemy do szpitala. No i to był chyba błąd, bo w szpitalu nie było już tak fajnie. Przede wszystkim nie chcieli nas przyjąć, była masa rodzących, no ale w końcu niesympatyczna pani doktor mnie zbadała i przyjęła (gdy zapytałam, burknęła, że jest 1cm rozwarcia dopiero. Myślałam, że mi powie, żeby jeszcze jechać do domu i przyjechać za parę godzin, ale powiedziała, żeyb się przebrać i przyjeła). Niestety przez tłum rodzących mąż nie mógł być ze mną na sali. Ale wszystko było ok, powoli się rozwierałam, skurcze były znośne, o ile pozwalali mi chodzić i skakać na piłce - pod ktg już gorzej, ale oddychanie pomagało. O 10.30 odeszły mi wody (konkretnie chlustało), ale niestety szyjka okazała się strasznie oporna, bo były 2cm tylko. No i nic nie pomagało. Podali mi jakieś leki zmiękczające niby, ale też bez efektu. Ja byłam juz zmęczona trochę, zaczęłam przysypiać między skurczami, ale dalej walczyłam. Potem się niestety zrobiła trochę masakra, bo powiedzieli mi, że piłka i chodzenie mi nie pomagają, podali jeszcze coś( kurde nawet nie wiem co :/) i kazali leżeć pod ktg - że może pomoże leżenie na lewym boku. No i to był już potworny ból - na szczęście wpuścili do mnie męża, który mi bardzo pomógł - samą obecnością, słowami, i masażem pleców. Po 17 wody się zrobiły już niezbyt czyste, więc zdecydowali o cc. No i to był chyba najgorszy moment - rozryczałam się i nie mogłam uspokoić. Że tyle godzin skurczy i dupa. Ale o 18.15 Antek już był na świecie Najcudniejszy. Nie mówili mi szczegółów na początku, ale okazało się że miał zaburzenia oddychania w pierwszej minucie i w ogóle trochę problemów i wyszło też zapalenie płuc. No i pierwszą noc spędził w inkubatorze. Dostałam go w sobotę rano, od razu się przyssał do piersi.
No i cały długi weekend spędziliśmy w szpitalu- bo Mały miał antybiotyk na to zapalenie.
Na szczęście już wszystko jest ok, Antek jak pączek w maśle, rośnie, jest grzeczny, śpi i przybiera na wadze (jak się urodził miał 3490, przy wypisie 3870) i jest bardzo kochany. Z pozytywów długiego weekendu w szpitalu - mam juz zdjęte szwy, a Bąbel odpadnięty pępek No i jest porządnie przebadany.

hmhm. Opowieść przydługa, ale może komuś się będzie chciało przeczytać
Najważniejsze, że jesteście już w domku!!! A Antoś jest śliczny!!!
Cytat:
Napisane przez niunia32 Pokaż wiadomość
mnie taki prezent też się nie podoba i od nas na pewno auta nie dostanie.

kurde ja na 18tkę to dostałam bransoletkę złotą (którą zgubiłam ) trochę kasy i jakieś kosmetyki i ciuchy.

na Komunię swojej córki będę z głowy młotkiem wybijać pomysły typu laptop, telewizor, quady i inne
Ja też nie jestem za takimi prezentami... Samochodu z pewnością nie kupimy... A coś trzeba.
Cytat:
Napisane przez anulka4771 Pokaż wiadomość

Auto bardzo dobry pomysł-lans 18laka
Heh... On ma się czym lansować... Ojciec ordynator, chłopak ma wszystko czego dusza zapragnie..

Chłopak ma żyłkę kolekcjonerską, więc pewnie w tym kierunku pójdziemy, w sumie to też dobra inwestycja...
__________________
PIOTRUŚ
Tacca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 12:47   #4179
begie13
Zadomowienie
 
Avatar begie13
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 1 940
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

śliweńka - Karolcia jak śpiąca królewna a 2 zdjęcie - czaaad
pola - ale z Antka przystojniak zdjęcia rzeczywiście jak z czasopisma
__________________
Antosia


Wanda
begie13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 12:51   #4180
blueelektron
Rozeznanie
 
Avatar blueelektron
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 991
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
onething,agata, rinco
Dzięki za listę i pomoc
moj alista jest podobna, nie mialam tylko ręczników papierowych na liście.
kism - to wrzuć może na maila, albo ja wrzucę za chwilę swoją to porównamy , bo moja jest dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuga.

agata - fajny ten tutek, ta zieleń jest super !


ale numer ale wiesz.. jak to po co .. ja bym chętnie została posiadaczką, widywałabym się z dzieckiem codziennie

Co do komunii to ja już jestem po 2 komuniach moich chrześniaków. Jednemu kupiłam aparat , bo tak ustaliłam z jego mamą i dodatkowo gadżety do malowania obrazów, czyli taką mniejszą sztalugę, zestaw farb , pędzli , kilka blejtramów i książkę z "tutorialami" bo chłopak się tym interesue, a że to trochę moja działka to wiedziałam co kupić.

Miałam problem z chrześnicą, ponieważ również zapytałam rodziców co bym mgła kupić, chciałam kupić rolki rosnące , bo rower ponoć miała i wiadomka , jakiś tam dodatek jeszcze. Ale usłyszałam sobie wówczas, uwaga... że Córka nie ma mebelków w pokoju... Szczerze to mi szczena opadła Bo w sumie ja wówczas nie miałam też mebelków np w łazience , bo nam było szkoda kasy, a chcieliśmy uzbierać na takie jakie chcemy, a nie tak jakie nas stać. Więc powiedziałam, że jeśli chcą, to ja się mogę dołożyć do tych mebelków , możemy zrobić składkę z chrzestnym, z dziadkami np i jej wyposażyć pokój. Mieli dać znać. Nie odzywali się, więc zadzwoniłam po 2 tygodniach i dowiedziałam się, że chrzestny zaoferował że sam kupi te mebelki. Głupio mi się zrobiło, ale tak jak któraś pisała , każdy kupuje taki prezent na jaki go stać. I powiem Wam tylko, że ta rodzina na prawdę nie należy do najbogatszych. Mama dzieci nie pracuje, a ojciec ma pracę sezonową, trójką dzieci , i generalnie jest bardzo ciężko , A WYMAGANIA..... HO HO .. I JESZCZE CIUT CIUT. Więc się wkurzyłam i to dość mocno. Kupiliśmy w końcu mini wieżę, bo przypomniałam sobie, że jak byłam ostatnio to uruchamiali wieżę zapałką. Pomyślałam, że dziecku się przyda a i reszta skorzysta. Poprosiłam tylko męża żeby wybral jakąś fajną z tymi dodatkowymi gadżetami, na których ja się nie znam, zeby może jeszcze pełniła rolę jakiegoś np kina domowego czy coś w ten deseń. I tak też zrobiliśmy. Do tego dokupiłam jej pamiętnik na haslo o którym marzyła na gwiazdkę , a rodziców nie było na to stać, i kiedyś mi powiedziała że jej było bardzo przykro jak pół dziewczynek z klasy dostało a ona nie. I wiecie co ... jeszcze na tej komunii nasluchałam się jakie to piękne mebelki dostanie chrześnica od chrzestnego.... więc po prostu nie dosyć ze mi było mega przykro to jeszcze głupio a w gruncie rzeczy byłam wsciekła. I co .. i okazało się, że ja , dziadek i babcia bylismy jedynymi osobami ktore dały jej jakikolwiek prezent, chrzestny sie wypiął i do tej pory ( 2 lata mineły ) nie dostała mebelkow, dziadkowie z drugiej strony tez naobiecywali dziewczynce , a w końcu nic nie dali, od rodziców nie dostała też nic , a od cioci dostała książkę. NIE ZNOSZĘ TAKICH SYTUACJI. Rozumiem , że kogoś może być nie stać, ale czemu robią dziecku taką przykrość, najpierw naopowiadają, dziewczynka się cieszyła, a potem nic, nawet lizaka. Pomijam już zachowanie rodziców tego dziecka, niestety to moja rodzina.
Jeszcze mam jedną chrześnicę, ale komunia dopiero za 3 lata. I to będzie problem, bo dziewczynka ma po prostu wszystko i pochodzi z bardzo bogatego domu i nie wiem co bym musiała kupić , żeby była zadowolona....
chociaż ostatnio znajoma mi powiedziała, że córka jej siostry jest takim dzieckiem, ma wszystko , łącznie z najnowszym Iphone'em, (dziecko ma 10 lat) i po prostu ta koleżanka jako chrzestna chciała jej kupić coś na gwiazdkę i stwierdziła w tym roku , że kompletnie nie wie co temu dziecku kupić, bo ona nie ma nawet marzeń, gdyż każde zostaje natychmiast spełnione i wiecie co.. kupiła kredki zestaw 100 kredek i jakieś bloki takie gadżety. Dziewczynka sie poplakała z radości i ponoć całe święta spędziła na malowaniu, twierdząc , że nigdy nie dostała tak wspaniałego prezentu.
spoko prawda.... ?
ja mam komunie chrześniaka za rok też się nie będę pytać

ostatnio mu kupiłam z ben ten-a taką zabawkę , miała z 20 cm wysokości, na co mój chrześniak odpowiedział " taki mały??? myślałem, że będzie większy". ten mały kosztował 100 zł a ten większy 200 zł. w ogóle ten dzieciak ma wszystko co można by sobie było wymyślić, ma np.tel za 2000 zł, czaicie? , fakt , że do szkoły z nim nie chodzi ale to już lekka przesada
__________________
w57vpc0z8sa98om5synuś
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3x1hpno28lwjv.png
blueelektron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 12:52   #4181
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 12 503
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

Cytat:
Napisane przez niunia32 Pokaż wiadomość
ja miałam ochotę zwinąć usg. ale autobusem się tłuc dobre 40 km.. pewnie nikt by nie zauważył, że ciężarna wyszła z przychodni i ciągnie usg za sobą

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------


samochód...

Cytat:
Napisane przez pola_m Pokaż wiadomość
hej

Mały sobie śpi pięknie, a ja się powoli odnajduję w domowej rzeczywistości
GRatuluję kolejnym rozpakowanym Mamusiom!!


A mój poród... Byłam przygotowana wzorowo, wyćwiczona, z wymasowanym kroczem, dobrym nastawieniem, umiejętnością oddychania, hektolitrami herbatki z liści malin i toną zjedzonego wiesiołka Miało być inaczej... Tzn zakładałam, że będzie inaczej, ale widocznie miało byc właśnie tak Regularne skurcze zaczęły się w czwartek wieczorem. Próbowałam jeszcze pospać, ale robiły się trochę częstsze, no i strasznie byłam podjarana. Włączyłam sobie muzykę, zrobiłam półmrok i czekałam, a w czasie skurczów chodziłam, tańczyłam i skakałam na piłce. Ale dość szybko zrobiły się co 4-5min, więc stwierdziliśmy że jedziemy do szpitala. No i to był chyba błąd, bo w szpitalu nie było już tak fajnie. Przede wszystkim nie chcieli nas przyjąć, była masa rodzących, no ale w końcu niesympatyczna pani doktor mnie zbadała i przyjęła (gdy zapytałam, burknęła, że jest 1cm rozwarcia dopiero. Myślałam, że mi powie, żeby jeszcze jechać do domu i przyjechać za parę godzin, ale powiedziała, żeyb się przebrać i przyjeła). Niestety przez tłum rodzących mąż nie mógł być ze mną na sali. Ale wszystko było ok, powoli się rozwierałam, skurcze były znośne, o ile pozwalali mi chodzić i skakać na piłce - pod ktg już gorzej, ale oddychanie pomagało. O 10.30 odeszły mi wody (konkretnie chlustało), ale niestety szyjka okazała się strasznie oporna, bo były 2cm tylko. No i nic nie pomagało. Podali mi jakieś leki zmiękczające niby, ale też bez efektu. Ja byłam juz zmęczona trochę, zaczęłam przysypiać między skurczami, ale dalej walczyłam. Potem się niestety zrobiła trochę masakra, bo powiedzieli mi, że piłka i chodzenie mi nie pomagają, podali jeszcze coś( kurde nawet nie wiem co :/) i kazali leżeć pod ktg - że może pomoże leżenie na lewym boku. No i to był już potworny ból - na szczęście wpuścili do mnie męża, który mi bardzo pomógł - samą obecnością, słowami, i masażem pleców. Po 17 wody się zrobiły już niezbyt czyste, więc zdecydowali o cc. No i to był chyba najgorszy moment - rozryczałam się i nie mogłam uspokoić. Że tyle godzin skurczy i dupa. Ale o 18.15 Antek już był na świecie Najcudniejszy. Nie mówili mi szczegółów na początku, ale okazało się że miał zaburzenia oddychania w pierwszej minucie i w ogóle trochę problemów i wyszło też zapalenie płuc. No i pierwszą noc spędził w inkubatorze. Dostałam go w sobotę rano, od razu się przyssał do piersi.
No i cały długi weekend spędziliśmy w szpitalu- bo Mały miał antybiotyk na to zapalenie.
Na szczęście już wszystko jest ok, Antek jak pączek w maśle, rośnie, jest grzeczny, śpi i przybiera na wadze (jak się urodził miał 3490, przy wypisie 3870) i jest bardzo kochany. Z pozytywów długiego weekendu w szpitalu - mam juz zdjęte szwy, a Bąbel odpadnięty pępek No i jest porządnie przebadany.

hmhm. Opowieść przydługa, ale może komuś się będzie chciało przeczytać

a jak po pionizacji się czułaś?
miałaś dren?i jakie rarytasy dawali do jedzenia?


Cytat:
Napisane przez stokroteczka777 Pokaż wiadomość
Ja już przeczytałam fajny opis, bardzo szczegółowy szkoda tylko ze te całe przygotowania na nic się zdały, bo zrobili cc.
no właśnie
nie zawsze jest jakbyśmy chcieli

Cytat:
Napisane przez pola_m Pokaż wiadomość
czuję się już ok, szew prawie nie boli.
zdjęcia zaraz wyślę, ale z innego mejla na naszą pocztę
zdjęcia piękne
istny model
a jak z kichaniem albo smarkaniem i szwem?

Cytat:
Napisane przez andzya Pokaż wiadomość
pierwszy mi się podoba



namęczyłaś się bidulo Dobrze, że Antoś rośnie i jest z Tobą



moja koleżanka mnie ostatnio posądziła o to, że miałam surogatkę
dzisiaj założyłam już spodnie sprzed ciąży, ale dużo pracy czeka mnie nad doprowadzeniem nóg i bioder do porządku. Poza tym biodra mi się trochę rozjechały
bo wyglądasz rewelacyjnie chudziutka

Cytat:
Napisane przez niunia32 Pokaż wiadomość
ja mam pustki w lodówce.
ale zrobię pierś z kurczaka na parzę i marchewkę też i ziemniaczki.

tylko nie chce mi się robić. a miałam taaaaakie plany na dzisiaj

ja ostatnio jadłam
Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
pola, Antek jest piękny tzn. przystojny

Moja Hania będzie miała w czym wybierać, bo wszystkie te Wasze chłopaki podobają się przyszłej, potencjalnej, teściowej

Dziewczyny, które już urodziły, mam prośbę Sprawdźcie proszę, czy dobrze jest wpisana data porodu przy Waszych nickach na pierwszej stronie.


---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Cytat:
Napisane przez begie13 Pokaż wiadomość
śliweńka - Karolcia jak śpiąca królewna a 2 zdjęcie - czaaad
pola - ale z Antka przystojniak zdjęcia rzeczywiście jak z czasopisma

sama się tak ustawiła
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-05-07, 12:52   #4182
blueelektron
Rozeznanie
 
Avatar blueelektron
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 991
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

pola strasznie fajny ten Twój maluch a jaki zadowolony
__________________
w57vpc0z8sa98om5synuś
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3x1hpno28lwjv.png
blueelektron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 12:52   #4183
Alfahelisa
Zakorzenienie
 
Avatar Alfahelisa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 271
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

heh jeszcze jak o prezentach mówimy, to ostatnio brat tż (planowany chrzestny - jak dostanie papier o tej religijnosci czy co tam ma być) sie pytał co byśmy chcieli dla dzieciaczka - wspomniałam o jakimś leżaczku
on mówi to znajdźcie jaki chcecie a my kupimy, to powiedziałam że nam obojętnie i niech sami wybiorą. Ja wymagań wielkich nie mam, wierzę że beznadziejnego nam nie kupią, a nie będę im (jemu i żonie) narzucać ceny, bo nie wiem ile dla nich to dużo a ile to mało lezaczki mają taką rozpiętość cenową że spokojnie do swoich możliwości jakiś dopasują.
Jak się moja sis też tak spyta to jej powiem o macie edukacyjnej - też bez ustalania wymagań, czy firmy. Sis jest dorabiająca studentką i nawet jak kupi najtańszą z supermarketu (byle tylko bezpieczna dla dziecka była) to maluchowi napewno się spodoba

Ale znam rodzinke co chrzestnych specjalnie "kasiastych" wybrali oczekując full wypas prezentów.


Mi wogóle ostatnio trochę głupio się zrobiło, jak się wygadałam teściowej że moja mama połowę ciuszków co mam kupiła, teściowa póki co tylko przez skypa jest i nic nam nie kupiła i mogła się głupio poczuć, a ja nie oczekuję darów. Na wszystko co mamy sami praktycznie sami zapracowaliśmy, rodzice jak pomogli to tyle ile mogli i bez naszych oczekiwań. Nie reprezentuję rozczeniowego podejścia do świata.
__________________
"Tego dnia
Upadł duch
Wygięła się do wewnątrz
Bezpowrotnie elipsa ma"
Aniołek 7t4d [*] 25.05.2011 i nic już nie będzie takie samo
Wiktor 13.07.2012 kochany szczęściarz urodzony 13ego w piątek
Gloria- 07.06.2015 - nasza księżniczka

Edytowane przez Alfahelisa
Czas edycji: 2012-05-07 o 12:58
Alfahelisa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 12:54   #4184
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

Cytat:
Napisane przez moniczka1302 Pokaż wiadomość
O rany dobrze, ze okres komunijny mam za sobą ufff ufff... ale 18-tki i sluby przede mną
Biedna ta dziewczynka, a rodzice.... ???!1 w zyciu bym nie powiedziala co moje dziecko chce dostac na komunie. Wogole jak slyszalam teksty (do nas) co chcecie na urodziny/parapetowke, to mi bylo po prostu glupio
A co do takich kreatywnych prezentow to jestem jak najbardziej na tak - kredki, farby, zestaw do zzrobienia bizuterii itp... w empiku i na allegro jest masa takich zestawow
Dokładnie. Ja w ogóle jestem przeciwniczką dawania drogich komunijnych prezentów, bo jesli na komunię dam 1500 zl to ile mam dać na bieżmowanie, 18-tkę a potem ślub.. bez przesady.
A jeśli chodzi o prezenty to ja wole się dopytać rodziców. Po prostu dzwonie i pytam się czy jest coś potrzebne, albo czy można sie do czegoś dołożyć. Może dzieciak na coś zbiera ?? Moi chrześniacy to dalsza rodzina i nie znam tych dzieciaków na tyle, żeby znać ich marzenia i weidzieć co u nich słychać na co dzień. Z drugiej strony jestem przeciwniczką "brania" takich chrzestnych z dalszej rodziny, to kompletnie bez sensu, ale ponoć dzieciom się nie odmawia, więc nie bardzo wypadalo mi się nie zgodzić.
W każdym razie jeśli rodzice mi mowią, że dziecko nie ma specjalnych życzeń, to robie liste 2-3 rzeczy i sama proponuję. Zazwyczaj trafialam. Ale te mebelki to mnie powaliły
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 13:03   #4185
moniczka1302
Wtajemniczenie
 
Avatar moniczka1302
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 965
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
Dokładnie. Ja w ogóle jestem przeciwniczką dawania drogich komunijnych prezentów, bo jesli na komunię dam 1500 zl to ile mam dać na bieżmowanie, 18-tkę a potem ślub.. bez przesady.
A jeśli chodzi o prezenty to ja wole się dopytać rodziców. Po prostu dzwonie i pytam się czy jest coś potrzebne, albo czy można sie do czegoś dołożyć. Może dzieciak na coś zbiera ?? Moi chrześniacy to dalsza rodzina i nie znam tych dzieciaków na tyle, żeby znać ich marzenia i weidzieć co u nich słychać na co dzień. Z drugiej strony jestem przeciwniczką "brania" takich chrzestnych z dalszej rodziny, to kompletnie bez sensu, ale ponoć dzieciom się nie odmawia, więc nie bardzo wypadalo mi się nie zgodzić.
W każdym razie jeśli rodzice mi mowią, że dziecko nie ma specjalnych życzeń, to robie liste 2-3 rzeczy i sama proponuję. Zazwyczaj trafialam. Ale te mebelki to mnie powaliły
zapomnialam o bierzmowaniu, nie mow glosno bo zaraz zrobia z tego imprezy na miare komunii. Ostatnio rozmawialam z mezem o Chrzcie i jak on mi zaczal wyliczac tych gosci to myslalam ze mu palnę . Mi sie takiej duzej imprezy po prostu nie chce robic...
__________________
Hania
moniczka1302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 13:05   #4186
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 12 503
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

ja na komunię lecę na wyspy TŻ się śmieje bym kase zbierała już
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 13:06   #4187
anulka4771
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka4771
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

Cytat:
Napisane przez blueelektron Pokaż wiadomość
ja mam komunie chrześniaka za rok też się nie będę pytać

ostatnio mu kupiłam z ben ten-a taką zabawkę , miała z 20 cm wysokości, na co mój chrześniak odpowiedział " taki mały??? myślałem, że będzie większy". ten mały kosztował 100 zł a ten większy 200 zł. w ogóle ten dzieciak ma wszystko co można by sobie było wymyślić, ma np.tel za 2000 zł, czaicie? , fakt , że do szkoły z nim nie chodzi ale to już lekka przesada
Mój filip spał by z tą figurkąOn kocha Ben10 i niestety drogie rzeczy te zabawki z bajek.
__________________
12.11.2009r-żonka

Filipek ur 28.12.2007
Szymonek ur 15.05.2012

Ćwiczę
anulka4771 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 13:07   #4188
moniczka1302
Wtajemniczenie
 
Avatar moniczka1302
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 965
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

Cytat:
Napisane przez Alfahelisa Pokaż wiadomość
heh jeszcze jak o prezentach mówimy, to ostatnio brat tż (planowany chrzestny - jak dostanie papier o tej religijnosci czy co tam ma być) sie pytał co byśmy chcieli dla dzieciaczka - wspomniałam o jakimś leżaczku
on mówi to znajdźcie jaki chcecie a my kupimy, to powiedziałam że nam obojętnie i niech sami wybiorą. Ja wymagań wielkich nie mam, wierzę że beznadziejnego nam nie kupią, a nie będę im (jemu i żonie) narzucać ceny, bo nie wiem ile dla nich to dużo a ile to mało lezaczki mają taką rozpiętość cenową że spokojnie do swoich możliwości jakiś dopasują.
Jak się moja sis też tak spyta to jej powiem o macie edukacyjnej - też bez ustalania wymagań, czy firmy. Sis jest dorabiająca studentką i nawet jak kupi najtańszą z supermarketu (byle tylko bezpieczna dla dziecka była) to maluchowi napewno się spodoba

Ale znam rodzinke co chrzestnych specjalnie "kasiastych" wybrali oczekując full wypas prezentów.


Mi wogóle ostatnio trochę głupio się zrobiło, jak się wygadałam teściowej że moja mama połowę ciuszków co mam kupiła, teściowa póki co tylko przez skypa jest i nic nam nie kupiła i mogła się głupio poczuć, a ja nie oczekuję darów. Na wszystko co mamy sami praktycznie sami zapracowaliśmy, rodzice jak pomogli to tyle ile mogli i bez naszych oczekiwań. Nie reprezentuję rozczeniowego podejścia do świata.
Siostra mojego meza ma takie dziwne roszczeniowe podejscie ... np. zali sie na dziadkow ze nie dzwonia na jej urodziny i dzien dziecka (kiedys tam jak byla mlodsza), to sie jej spytalam - a czy ty dzwonisz w ich urodziny i dzien dziadka/babci? to samo sie tyczy chrzestnych - dlaczego rodszice nie wybrali jej takich jednych bogatych i bezdzietnych
__________________
Hania
moniczka1302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 13:09   #4189
anulka4771
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka4771
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

Musiałam lecieć na dół bo z balkonu młodemu spadła szybka z lego od auta Takiej histerii narobił biedak.
__________________
12.11.2009r-żonka

Filipek ur 28.12.2007
Szymonek ur 15.05.2012

Ćwiczę
anulka4771 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-05-07, 13:14   #4190
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

Jeny, jakie cudne dzieciaki! (Jeszcze kilka miesięcy temu w życiu bym nie pomyślała, że tak o dzieciach będę mówić )

śliweńka, ależ Ci córa urocza rośnie


pola_m, Antoś wygląda na zadowolonego z życia fajny


Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
_agata, fajny ten TUTEK. Próbowałaś go zważyć? Jestem ciekawa jak jest z tą wagą faktycznie
Cytat:
Napisane przez Alfahelisa Pokaż wiadomość
noo producent z tych 10kg sie wycofał teraz podaje 12kg
Idę po wagę. Nie wiem jak na nią wózek wstawię ale zważę
Nie zmienia to faktu, że jest baaardzo zwrotny i poręczny. Wyprowadziłam go z pierd.ol.nika jedną ręką i przejechałam przez całe mieszkanie. Prawie sam jedzie


Cytat:
Napisane przez begie13 Pokaż wiadomość
wizytę mam na 14:20 muszę to przemyśleć a ile kosztuje badanie moczu?
siuśki wylane, a to mają być chyba takie poranne jak tylko się wstaje
No poranne. Kilka złotych... 5? 6?
Zadzwoń do laboratorium i zapytaj czy zrobią ci tak szybko. Powiedz jaka jest sytuacja, nie powinno być problemu.
Ja jak miałam podejrzenie cholestazy, to w 3 godziny mi zrobili badania, na które czeka się chyba kilka dni
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 13:16   #4191
justys1358
Zakorzenienie
 
Avatar justys1358
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 8 637
GG do justys1358
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

Zerknełam na emaila iii sliczne te Wasze maluchy
justys1358 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 13:17   #4192
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

a poduszkę do karmienia zabieracie do szpitala ???
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 13:18   #4193
Gaabbi
Wtajemniczenie
 
Avatar Gaabbi
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

_agata, zważ siebie, a później wózek w ręce i znowu na wagę Tak chyba będzie najprościej zważyć wózek. Ale może Ty lepiej nie dźwigaj, tylko zatrudnij do tego Męża
Gaabbi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 13:19   #4194
niunia32
Zakorzenienie
 
Avatar niunia32
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

za 20 min muszę wyjść a ja jeszcze w rozsypce.
jeszcze w piżamie. nie posprzątane. wyprasowałam tylko pościel i pieluchy i kilka rzeczy dla małej do szpitala...
aaaa

jem obiad
__________________
Nasz Ślub 27.08.2011

Malinka

Haniusia
niunia32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 13:26   #4195
rinco
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 949
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

Millena zerkęłam na Twoją listę na poczcie i mam takie głupie pytanie: po co akt małżeństwa? Bo nie spotkałam się wcześniej z tym, żeby go brać

Śliwienka, Pola nie napiszę nic odkrywczego, ale śliczne te Wasze dzieciaczki
rinco jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 13:26   #4196
niunia32
Zakorzenienie
 
Avatar niunia32
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

dobra. zbieram się powoli
__________________
Nasz Ślub 27.08.2011

Malinka

Haniusia
niunia32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 13:26   #4197
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

Cytat:
Napisane przez Gaabbi Pokaż wiadomość
_agata, zważ siebie, a później wózek w ręce i znowu na wagę Tak chyba będzie najprościej zważyć wózek. Ale może Ty lepiej nie dźwigaj, tylko zatrudnij do tego Męża
No i zważyłam dziada.
Tak właśnie zrobiłam. Najpierw siebie, później wózek pod pachę i z powrotem na wagę. Z gondolą waży 10,9 kg.
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 13:28   #4198
Alfahelisa
Zakorzenienie
 
Avatar Alfahelisa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 271
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Idę po wagę. Nie wiem jak na nią wózek wstawię ale zważę
Nie zmienia to faktu, że jest baaardzo zwrotny i poręczny. Wyprowadziłam go z pierd.ol.nika jedną ręką i przejechałam przez całe mieszkanie. Prawie sam jedzie


wybacz wyobraziłam sobie ciebie w brzuchem z przodu i wózkiem na plecach, na tej wadze


ja jeszcze tylko (aż) miesiąc na wózek poczekam aż go zamówimy
__________________
"Tego dnia
Upadł duch
Wygięła się do wewnątrz
Bezpowrotnie elipsa ma"
Aniołek 7t4d [*] 25.05.2011 i nic już nie będzie takie samo
Wiktor 13.07.2012 kochany szczęściarz urodzony 13ego w piątek
Gloria- 07.06.2015 - nasza księżniczka
Alfahelisa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 13:29   #4199
moniczka1302
Wtajemniczenie
 
Avatar moniczka1302
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 965
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
a poduszkę do karmienia zabieracie do szpitala ???
uuu nie mam tej poduchy, chyba mi sie o niej zapomnialo
__________________
Hania
moniczka1302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-07, 13:29   #4200
Tacca
Zakorzenienie
 
Avatar Tacca
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 051
Dot.: Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

A ja idę się położyć... Spakowałam 2 paczuszki z roślinami dla koleżanek i wymiękam...

Nogi mi puchną w kostkach, mniej więcej od tygodnia. I jestem w szoku bo nigdy czegoś takiego nie doznałam. Muszę sobie buty jakieś wielkie kupić. Samochodu nie umiem prowadzić w balerinach...
__________________
PIOTRUŚ
Tacca jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:37.