Chodzenie po górach - cz.II

[irkax]

Napisane przez Malla

Jak się nie nada, to trzeba będzie odnowić casting

Wcale nie nudno na Rohaczach, zresztą kolega dość szczegółowo obfocił trasę:
http://picasaweb.google.pl/Luczna/RohaczeCiszaIOgien#

hehehe to czekamy na relację Gdzie w końcu idziecie?

Dzięki za zdjęcia. Jednak pogodę kolega miał widzę nieco mglistą, widoczność kiepska.

Napisane przez Kasiarzynek

Ja tylko przekazuję com zasłyszała

A wiadomo sprawdzić trza samemu (najlepiej doświadczalnie), coby sobie własne zdanie wyrobić.

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

To samo psisko zadeptało nam majdany przy ostatnim wyjeździe.

Nie no jasne, ja właśnie pytam najpierw o opinie, te zasłyszane też chętnie czytam

Kiedyś pewnie sprawdzimy, ale jutro jednak zdecydowaliśmy się powspinać w skałach.

[Malla]

Byłam znowu na Granatach od Skrajnego do Zadniego, znowu o mało co się nie zgubiłam parę razy, szlak na zakrętach jest kiepsko oznakowany, choć farba świeża. Znowu zakochałam się w tej trasie

Odradzam Kozi, Zawrat i Kulczyńskiego, toną w śliskim śniegu.

Ludzi malutko, słonko przypiekło. Fotki jak się ogarnę - niestety TŻ doznał w trasie kontuzji

[Kasiarzynek]

Ojj Malla kusisz, czekam na relację

[klatka]

Pragnę do Was dołączyć!
Chodzenie po górach od niedawna jest i już zostanie nieodłączną częścią mojego życia. Ta ogromną frajdę z górskich wycieczek zaszczepił we mnie Tż, który (nie zgadniecie) jest góralem Zakopiańskim.
Niebawem wyruszamy w Bieszczady szukać Bieszczadzkich Aniołów gdzieś nad brzegiem Soliny.
Fajnie, że jest taki wątek, będę zaglądać.
Chciałam Was jeszcze zapytać, czy oprócz chodzenia po górach lubicie słuchać górskich opowieści i legend, czytać na ten temat książki, słuchać ludowej muzyki?

[kulbit]

Napisane przez Malla

Byłam znowu na Granatach od Skrajnego do Zadniego, znowu o mało co się nie zgubiłam parę razy, szlak na zakrętach jest kiepsko oznakowany, choć farba świeża. Znowu zakochałam się w tej trasie

Odradzam Kozi, Zawrat i Kulczyńskiego, toną w śliskim śniegu.

Ludzi malutko, słonko przypiekło. Fotki jak się ogarnę - niestety TŻ doznał w trasie kontuzji

Mała ogarnij sie i dawaj foty

Dla TŻ-eta powrotu do zdrowia! Coś poważnego?

[Malla]

klatka - czy Twój TŻ ma brata? Wolnego?

[klatka]

Napisane przez Malla

klatka - czy Twój TŻ ma brata? Wolnego?

Ma ale nie będziesz zainteresowana.. Osiadł na stałe w Lublinie.
Ja swojego często proszę, żeby mi coś pogodoł po góralsku, chociaż mało co rozumiem

[Malla]

A nie chce się przenieść do Krakowa? Mam wolne miejsce w mieszkaniu

Właśnie mnie rozbroiła koleżanka opisem na gg:
- Gdzie leży Krym?
- Na ciostku

[bemolka]

Napisane przez Malla

Odradzam Kozi, Zawrat i Kulczyńskiego, toną w śliskim śniegu.

hmm , ciekawe jak będzie za 2 tyg


a z innej beczki - dziś mi przyszła książeczka Korony Gór Polski . do klubu sie nie zapisałam, ale taka książeczka to dobra pamiątka

[puchatkowa]

Napisane przez Malla

Byłam znowu na Granatach od Skrajnego do Zadniego, znowu o mało co się nie zgubiłam parę razy, szlak na zakrętach jest kiepsko oznakowany, choć farba świeża. Znowu zakochałam się w tej trasie

Odradzam Kozi, Zawrat i Kulczyńskiego, toną w śliskim śniegu.

Ludzi malutko, słonko przypiekło. Fotki jak się ogarnę - niestety TŻ doznał w trasie kontuzji

Malla z niecierpliwością czekam na fotki

Czyli w górach jeszcze sporo śniegu

Czy kontuzja totalnie zdyskwalifikowała TŻta i będzie nowy casting czy jeszcze ma szanse?

[Malla]

Bemolko - nie zapisałaś się jeszcze czy wcale nie zamierzasz?

puchatkowa - egzamin na mordercze tempo zdał bez zająknięcia! Za to z potknięciem Gips mu nie przeszkadza w chodzeniu, ale łańcuchy na razie odpadają. Casting odroczony :P

[klatka]

Napisane przez Malla

A nie chce się przenieść do Krakowa? Mam wolne miejsce w mieszkaniu

Jestem przekonana, że długo nie byłoby trzeba go namawiać do przeprowadzki. Kraków to piękne miasto i wydaje mi się, że mieliście fajniejsze Wianki niż we Wrocławiu.

Ja też czekam na fotki
Teraz, przed wyjazdem w Bieszczady codziennie oglądam różne galerie ze szlaków i z utęsknieniem czekam na wakacje.

[bemolka]

Napisane przez Malla

Bemolko - nie zapisałaś się jeszcze czy wcale nie zamierzasz?

na chwilę obecną nie zamierzam. wizja stawienia się specjalnie na jakieś posiedzenie po zaliczeniu wszystkich szczytów i komisyjne zdawanie przed Lożą Zdobywców testu z wiedzy o szlakach do mnie nie przemawia. szkoda mi na to czasu.
chociaż nie wykluczam, że kiedyś mi się odmieni
a dzięki wkręceniu się w uzupełnianie książeczki mam koncepcje na parę lekkich wycieczek w sam raz na rodzinne spędy w rejony o których sama bym nie pomyślała.

wczoraj zaś byłam w Starym Książu - relacje podawałam rok temu. słońce trochę grzało, na szczęscie wiekszosc szlaku zalesiona więc upał nie dawał się tak we znaki.
w niedziele w planach torfowisko pod Zieleńcem
a za 2 tyg już urlop


klatka - witam Wrocławiankę może podzielisz się jakimiś relacjami z Sudetów? :}

[Kasiarzynek]

Chciałabym przedstawić Paniom (i Panom) te oto urocze zdjęcie:
http://www.statichg.demotywatory .pl/uploads/201006/1277829119_by_DarkSparkle _500.jpg
(już nie czepiając się szczegółów podpisu zdjęcia )

[Malla]

[bemolka]

wczoraj byliśmy na Skopcu - najwyższej górce Gór Kaczawskich. Gdyby nie fakt, że widnieje na spisie do Korony Sudetów oraz do Korony Gór Polski to nigdy bym się tam nie wybrała - i nic bym nie straciła. Niecałe 20 min i jest się na 'szczycie'. nic tam nie ma, nawet widoków
ale jest zaliczona. i nigdy nasze nogi już tam nie postaną. No chyba że padnie dysk ze zdjęciami, wykasuje z aparatu a w fotojokerze jakimś cudem źle wywołają fotki.

a jutro już witajcie Gorce a później Tatry

[Lynn]

Dziewczyny możecie polecić szczyty w Tatrach o podobnej trudności co Kasprowy (np. ten szlak co do szczytu wiodą kamienne schody)?

[Kasiarzynek]

A możesz podać kolor szlaku, bo przyznam się że schodów nie mogę skojarzyć :P

[irkax]

Napisane przez Lynn

Dziewczyny możecie polecić szczyty w Tatrach o podobnej trudności co Kasprowy (np. ten szlak co do szczytu wiodą kamienne schody)?

Kamienne schody są przy podejściu na Szpiglasowy Wierch od MOka.
Z drugiej strony są łańcuchy

Sporo łatwych szlaków (niewymagających technicznie) jest w Tatrach Zachodnich. Grześ - Rakoń - Wołowiec czy Kończysty- Trzydniowniański - Starorobociański (można skracać w zależności od kondycji).

[Kasiarzynek]

Na Szpiglas żółtym idzie się bardzo przyjemnie. Starorobociański jest bardzo męczący - dlatego ja odradzam dla kogoś kto rzadko bywa i niewiele chodzi, podobnie Bystrą, ale ogólnie Zachodnie jak wyżej, a od siebie dodam tylko jeszcze na specjalnym miejscu Ornak.

[irkax]

Napisane przez Kasiarzynek

Na Szpiglas żółtym idzie się bardzo przyjemnie. Starorobociański jest bardzo męczący - dlatego ja odradzam dla kogoś kto rzadko bywa i niewiele chodzi, podobnie Bystrą, ale ogólnie Zachodnie jak wyżej, a od siebie dodam tylko jeszcze na specjalnym miejscu Ornak.

Obie wycieczki, można skracać w zależności od kondycji, dlatego są fajne Ale dla małorozchodzonych faktycznie lepiej Grzesia i Rakoń na przykład. Łatwo i przyjemnie.
Przyszły mi do głowy jeszcze Czerwone Wierchy - tam też jest łatwo i też można dobierać długość trasy w zależności od kondycji.

[Lynn]

Napisane przez irkax

Kamienne schody są przy podejściu na Szpiglasowy Wierch od MOka.
Z drugiej strony są łańcuchy

Sporo łatwych szlaków (niewymagających technicznie) jest w Tatrach Zachodnich. Grześ - Rakoń - Wołowiec czy Kończysty- Trzydniowniański - Starorobociański (można skracać w zależności od kondycji).

Napisane przez Kasiarzynek

Na Szpiglas żółtym idzie się bardzo przyjemnie. Starorobociański jest bardzo męczący - dlatego ja odradzam dla kogoś kto rzadko bywa i niewiele chodzi, podobnie Bystrą, ale ogólnie Zachodnie jak wyżej, a od siebie dodam tylko jeszcze na specjalnym miejscu Ornak.

Napisane przez irkax

Obie wycieczki, można skracać w zależności od kondycji, dlatego są fajne Ale dla małorozchodzonych faktycznie lepiej Grzesia i Rakoń na przykład. Łatwo i przyjemnie.
Przyszły mi do głowy jeszcze Czerwone Wierchy - tam też jest łatwo i też można dobierać długość trasy w zależności od kondycji.

Dziękuję bardzo dziewczyny Z kondycją u mnie w porządku, ale gorzej z lękiem wysokości i przestrzeni. Na razie wolę przejść po niewymagających użycia drabinki szlakach

[Malla]

Buuu, a mi po rozstaniu z facetem rozpadła się ekipa i nieprędko będą górki

[malin30]

Kasiarzynek, gratuluję obrony

Malla, z powodu rozpadu związku i grupy wycieczkowej...

[Malla]

A miałam jechać w sierpniu na 2 tygodnie w Tatry Słowackie

Pal licho byłego faceta, mam o nim coraz gorsze zdanie. Ale gór nie odżałuję

[irkax]

Lynn - kiedy jedziesz?

Napisane przez Malla

Buuu, a mi po rozstaniu z facetem rozpadła się ekipa i nieprędko będą górki

a ten nowy się nie sprawdził?

Ja odliczam dni do soboty - już się nie mogę doczekać.
Bateryjki mam na wyczerpaniu i te 2 tygodnie urlopu baaaardzo mi się przydadzą.

[Malla]

Sprawdził, ale nie ma warunków na wyjazd (urlop i takie tam).

[Lynn]

Napisane przez irkax

Lynn - kiedy jedziesz?

W zasadzie to wróciłam dopiero Ale plany są na kolejny wypad, więc może w sierpniu znowu się uda i stąd moje pytanie o takie łatwe szlaki a niekoniecznie niskie jak Gubałowka czy też Nosal

Praktycznie co tydzień chodzę po Beskidach i już trochę się kończą możliwości, a Tatry to dla mnie wciąż nieodkryty teren

[Kasiarzynek]

Napisane przez irkax

Obie wycieczki, można skracać w zależności od kondycji, dlatego są fajne Ale dla małorozchodzonych faktycznie lepiej Grzesia i Rakoń na przykład. Łatwo i przyjemnie.
Przyszły mi do głowy jeszcze Czerwone Wierchy - tam też jest łatwo i też można dobierać długość trasy w zależności od kondycji.

Oooo Czerwone to też jest to Widoki przednie, trasa prosta, choć długaśna.
Jeśli Lynn jesteś długodystansowcem to również polecam.
A od drugiej strony... Przyjemnie też idzie się od D5SP do Zawratu. Choć na zejściu z przełęczy do Gąsienicowej są łańcuchy, więc raczej powrót tą samą trasą... ale za to świstaki można spotkać

Napisane przez Malla

Buuu, a mi po rozstaniu z facetem rozpadła się ekipa i nieprędko będą górki

dobrze będzie, jak nie teraz to w przyszłym roku. Góry nie uciekną. Ważne by z tym kimś.

Napisane przez malin30

Kasiarzynek, gratuluję obrony

Dziękuję

Ja się 10 sierpnia doczekać nie mogę. Wiem na 100% że będą Rysy, Kozi i Granaty. Tylko śnieżyca mnie powstrzyma

[Malla]

Chyba się sama przejadę. Ciągnie mnie na Orlą bardzo, bardzo.

Kasiarzynek - wyższe wykształcenie, wyższe szczyty!