2018-06-20, 12:33 | #91 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: NnN
Wiadomości: 11 661
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Cytat:
|
|
2018-07-05, 18:34 | #92 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Ktoś oprócz mnie podchodzi w lipcu do egzaminu?
|
2018-07-10, 10:36 | #93 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 157
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Może jest tu ktoś z Warszawy kto tak samo jak ja zbiera się na zapisanie na kurs?
|
2018-07-10, 22:53 | #94 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Ja mam zamiar wrócić do tematu we wrześniu-po 1,5roku od ostatniej mojej jazdy L-ką. Już nawet nie pamiętam który to pedał gazu itp. Oj będzie ciężko
|
2018-07-11, 07:58 | #95 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
|
2018-07-11, 09:20 | #96 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
3 razy oblałam na łuku i mi się odechciało myślę że stres mnie paraliżuje bo łuk to jest coś co robiłam dobrze z zamkniętymi oczami prawie. Ostatni egz. zdawałam w marcu tamtego roku. Potem dziecko mi chorowało prawie 2mc-e a potem zaraz były wakacje a ja na codzień jestem z dzieckiem sama i nie miałam jak jeździć nawet. W międzyczasie zmieniły się auta egzaminacyjne w moim WORDZIE i moja instruktorka się wyprowadziła. Także wszystko się zwaliło naraz. Teraz czekam aż skończą się wakacje i zacznę jazdy w innej szkole. Możliwe że zmienię też WORD na Grójec. Zdawał ktoś tam?
|
2018-07-11, 09:39 | #97 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Cytat:
W ogóle stresuję się tym prawkiem. Fajnie, że nie odpuszczasz! |
|
2018-07-11, 10:29 | #98 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-07-11, 10:43 | #99 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Racja u mnie nerwy biorą się ze świadomości, że ja wiem, że na tym egzaminie mnóstwo zalezy od szczęścia, warunków (pogoda, ruch, inne pojazdy, piesi) i nie da się tego zaplanować.
|
2018-07-11, 10:47 | #100 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
mnie dobiło to czekanie na egzaminie, wszystkie 3 egzaminy miałam na godzinę 10 a wchodziłam już po 11, z poczekalni pełnej ludzi zawsze wchodziłam ostatnia więc już samo to czekanie zjadło moje nerwy
Jak dla mnie powinno się zaczynać od jazdy na mieście a ewentualne łuki i inne takie na sam koniec jak zjeżdżamy do Wordu albo i wcale bo manewry robimy na mieście tak czy inaczej. Myślę że na mieście człowiek by się bardziej rozruszał niż z miejsca łuki robić |
2018-07-11, 10:53 | #101 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Słyszałam, że jest pomysł, aby całkowicie zrezygnować z placyku - ciekawe, czy to przejdzie.
A jak to jest z tym czekaniem wWORDzie? jeżeli mam przykładowo egzamin na 13, to znaczy, że może i zacznie się o tej 13, a może też zacząć się z godzinę później? w takim razie fakt, to czekanie to jakas porażka |
2018-07-11, 11:21 | #102 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Cytat:
|
|
2018-07-11, 11:22 | #103 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Cytat:
i tak, takie obsuwy w czasie są bardzo często, normalnie jajo można znieść czekając na swoją kolej(ną porażkę) |
|
2018-07-11, 11:40 | #104 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
to lipa z tym czekaniem :/
|
2018-07-11, 11:41 | #105 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-07-11, 18:09 | #106 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Oblałam dzisiaj egzamin.
Gasło mi auto w trakcie jazdy po mieście :/ tragedia jakaś... w trakcie kursu wiadomo czasem gasło, ale bywały i jazdy, że nic nie zgasło. A dzisiaj... porażka najgorsze, że reszta wychodziła mi dobrze - łuk, wzniesienie na placyku, później jazda, zawracanie,cofanie, skrzyżowania... ale w trakcie, jak np puszczałam pieszych czy ruszałam po stopie, to auto przy ruszaniu gasło podłamał sie bardzo |
2018-07-11, 19:49 | #107 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Cytat:
Toyotą jechałaś? Ruszałaś z gazem? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-07-12, 06:11 | #108 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Cytat:
Tak, jechalam yariska. Wczesniej jezdzilam tylko moja elka z kursu, tez yariska, ale ciagle ta sama i juz to auto oswoilam. Teraz na egzaminie bylo ciezko. Ruszalam popuszczajac sprzeglo do drgniecia (chociaz nie czulam go za dobrze), dodajac gazu i puszczajac sprzeglo dalej do koncamnie. Teraz tak mysle, ze moze za dlugo trzymalam noge na sprzegle.... |
|
2018-07-12, 07:54 | #109 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Ja mialam z 10 samochodów do nauki jazdy i ciągle gasło dlatego mnie instruktor uczył by zawsze od razu dać trochę gazu, popuszczać oczywiście powoli sprzęgło, jak zacznie jechać, dodać znowu trochę więcej gazu i na chwilę przytrzymać sprzęgło, a potem puścić. Sprawdzało się.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-07-12, 10:25 | #110 | |
Inez
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Zapytałam. Kobieta powiedziała, że mam podawać mój aktualny adres zameldowania skoro się jeszcze nie przeprowadzam. Ale jakoś nie daje mi to spokoju, dlatego chciałam zapytać też tutaj.
Jestem po teorii i dwóch jazdach. Na pierwszej szło mi wręcz idealnie. Najpierw instruktor zabrał mnie na parking, pokazał wszystko i po 10 minutach pojechaliśmy na ulicę. Jeździliśmy tam, gdzie nie było dużego ruchu, drogą ekspresową, a nawet autostradą, tak żeby oswoić się z samochodem. I jeździłam serio szybko. Auto ani razu nie zgasło, nie denerwowałam się, aż gość był miło zaskoczony. Druga jazda to było zwiedzanie uliczek w mieście, dużo więcej skrzyżowań, świateł, rond. No i było już ciut gorzej. Auto kilka razy mi zgasło. Ponoć jestem trochę zbyt niecierpliwa. Chciałabym wszystko dobrze od razu Potem było już znacznie lepiej, ale moje marzenie o byciu idealną kursantką chyba się nie spełni Następnym razem czeka mnie plac. Muszę się skupić! Muszę też przyznać, że mam świetnego instruktora. Wszystko mi na spokojnie tłumaczy. Atmosfera jest bardzo na luzie, żartujemy sobie, śmiejemy się. Mam dobre przeczucia. Z niecierpliwością wyczekuję kolejnych jazd. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-07-13, 01:55 | #111 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 270
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Cytat:
|
|
2018-07-13, 12:35 | #112 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: NnN
Wiadomości: 11 661
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Cytat:
|
|
2018-07-13, 15:40 | #113 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 101
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Ej, laski, wiecie jak to jest? Wyjeździłam 30h, zdałam wewnętrzną praktykę, ale wewnętrznej teorii nie udało mi się zdać dwa razy i ostatecznie postanowiłam się pouczyć testów z płyty i ponownie wrócić i spróbować zdać egzamin. Jednak najpierw nie mogłam, ponieważ zerwałam więzadło, a teraz nie ma mnie w Warszawie. Nie było mnie na egzaminie teoretycznym kilka miesięcy. Zamierzam podejść do niego jak wrócę, czyli dopiero pewnie we wrześniu. Jest to możliwe? Dlaczego od kilku miesięcy kiedy wpisuję swój numer PKK lub PESEL na Info-Car, pokazuje się komunikat, że taki kandydat na kierowcę nie istnieje?
Nie mam możliwości zadzwonić do ośrodka dzisiaj (próbowałam rano ale nie mogłam się dodzwonić), a jutro sobota więc zamknięte. Jednak ciekawość mnie zżera. Napisałam im maila, więc może odpiszą, ale może wy wiecie jak to jest w takim przypadku, kiedy nie było mnie kilka miesięcy w ośrodku? Mogą mnie wyrzucić, czy coś?
__________________
FretkArt - jakby kogoś interesował mój tani ołówek na kartce z drukarki. Ja bym kota nie wzięła
na weekend A ty mi chciałeś serce oddać, na wieczność. |
2018-07-14, 11:41 | #114 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 12 076
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Cytat:
Tu łopatologicznie pokazuje Pan https://www.youtube.com/watch?v=J-ouNJ_C7wc |
|
2018-07-15, 13:17 | #115 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Jeju mi teraz mijaja 4 lata od zaczęcia kursy heh Tzn we wrześniu 4 lata minie jak już to prawko mam. Powiem Wam dziewczyny, że pamiętam jakby to było wczoraj haha Kurs mega miło wspominam Ostatnio nawet na pasie obok spotkałam swojego instruktora i się do mnie śmiał Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|||
2018-07-17, 09:19 | #116 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
dzięki Dziewczyny za rady!!
nie poddaję się, podejdę kolejny raz. Niestety w moim wordzie obecnie do końca lipca brak już wolnych miejsc, a pierwsze dwa tygodnie sierpnia będę na urlopie. Więc trochę czasu minie powiem Wam szczerze, że tak mnie podłamało to ruszanie jak mi zaczęło gasnąć, że z gulą w gardle podjeżdżałam do każdego stopu czy sygnalizacji czy przejścia. Strach na całego. Muszę się tego pozbyć, przecież tyle razy jeździłam tymi trasami elką i nie było nic takiego |
2018-07-17, 09:57 | #117 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-07-18, 11:01 | #118 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 125
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Hej dziewczyny, podczytuję was już jakiś czas, nadrabiam zaległości, mogę się przyłączyć?
Jestem w trakcie wyczekanego, wymarzonego kursu. Jaram się każdą godziną w samochodzie. Wyjeździłam co prawda dopiero 8 godzin, ale wydaje mi się, że już jest całkiem okay. Jeżdżę z mężczyzną w średnim wieku, atmosfera jest świetna, wszystko na spokojnie mi tłumaczy. Prawdopodobnie wyjeżdżę z nim cały kurs. Samochód to oczywiście i20. Mam jednak kilka pytań, które nie dają mi spokoju: 1. Wielu rzeczy uczy mnie "sposobem". Mam tutaj na myśli łuk, parkowanie przodem (tyłem jeszcze nie próbowałam). Rękaw przodem jadę normalnie, na wyczucie, a tyłem pierwszy obrót kierownicą, gdy lusterko minie słupek i odkręcam, gdy będę prostopadle do cienkiej linii. Na prostym odcinku już tylko obserwuję lusterka. Póki co ten sposób bardzo mi się sprawdza, nie zabijam słupków, ale dużo osób mówi mi, że sposoby to głupota, że powinnam jeździć na lusterka. Tylko ja w tych lusterkach nie widzę do końca linii. Jak to w końcu jest? Parkowanie przodem po prawej: skręcamy jak lusterko minie samochód obok. Po lewej: jak jestem na środku tablicy rejestracyjnej. Wiem, że to dopiero początki mojej jazdy, ale naczytałam się o złych instruktorach i teraz doszukuję się nie wiadomo czego. 2. Ruszałam z ręcznego tylko kilka razy. Z tego co pamiętam to najpierw popuszczałam sprzęgło żeby samochód zrobił takie "hop", puszczałam ręczny i całkowicie odpuszczałam sprzęgło. Dopiero potem był gaz (no chyba, że coś pomyliłam). W każdym razie samochód za każdym razem pięknie ruszał. Tak to się robi? 3. Żeby ustawić boczne lusterka trzeba włączyć zapłon. Zawsze mi się miesza. Muszę tylko przekręcić kluczyk. Ale wciskam wtedy sprzęgło? 4. Mogę wciskać sprzęgło i wrzucać wyższy bieg jak skręcam na krzyżówce? Bo ruszam z jedynki i wychodzi na to, że dwójkę wrzucam skręcając. Gdzieś wyczytałam, że tak nie wolno. Jeszcze na pewno tutaj wrócę podzielić się jak mi idzie. Wszystkim życzę powodzenia i wytrwałości! |
2018-07-18, 11:12 | #119 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 420
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Cytat:
Tak, mój instruktor też mnie uczył metody na słupki, która jest ponoć taka strasznie zła. Egzamin zdawałam kilka razy, nigdy nie poległam na placu. Łuk zawsze robiłam idealnie. Parkowania też mnie uczył w ten sposób - skręcasz, jak twoje lusterko będzie na wysokości tego a tego etc. Na początku korzystałam z tego sposobu ale potem zaczęłam parkować po prostu na czuja i jest ok. Wbrew obiegowej opinii, że uczenie się łuku metodą powoduje potem problemy z parkowaniem ja nie mam z tym żadnego problemu. Zależy od człowieka pewnie. Jeśli nie czujesz się z tym pewnie to poproś instruktora, żeby dał Ci zrobić po swojemu, żeby pokazał Ci inne metody. Co do pkt 4 to nie słyszałam o czymś takim? Ja tak zawsze robię (ruszam, a jeśli wjeżdżam na rondo czy skręcam to w trakcie manewru wrzucam 2) bo mój samochód słabo jeździ na jedynce, w sensie u mnie ona nadaje się tylko do ruszenia a wszelkie manewry i powolne toczenie się uskuteczniam na dwójce. Za to u mojego męża w samochodzie jest inaczej, na jedynce spokojnie można wykonywać manewry i powoli jeździć.
__________________
|
|
2018-07-18, 12:04 | #120 |
Inez
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Mi się wydaje, że sposób na przejechanie łuku to nic złego. Nie oszukujemy się, nikt po 30 godzinach kursu nie umie jeździć. Chodzi głównie o zdanie egzaminu. Ja też jeździłam na pachołki. Skoro to wychodzi za każdym razem... Cofać uczysz się też parkując, skoro to będzie Ci wychodzić, to myślę że na spokojnie można zaufać obrotom kierownicy. Tylko też trzeba pamiętać, żeby jadąc przodem wjechać sobie prosto do garażu, bo jak będziesz za bardzo z boku, to możesz się nie zmieścić.
Ja naoglądałam się filmików, w których profesjonalni instruktorzy mówią, że jeżdżenie na słupki to głupota i w ogóle skoro ktoś nas tak uczy to konieczne trzeba tego instruktora zmienić. Nie uważam tak. Skoro wszystko inne dobrze Ci tłumaczy, jest miły, spokojny, to nie ma co go zmieniać. Zawsze warto poprosić żeby przejechać sobie ten łuk kilka razy na lusterka i będziesz wiedzieć jak Ci jest wygodniej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:07.