Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-06-20, 12:33   #91
Silloe
Zakorzenienie
 
Avatar Silloe
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: NnN
Wiadomości: 11 661
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Czarna2000 Pokaż wiadomość
Zaczynam! Jestem mega podjarana, bardzo się cieszę, bo długo czekałam na ten moment.

Mam takie pytanie:
Prawdopodobnie w czasie kursu zmienię miejsce zamieszkania, zameldowania. Póki co we wszystkich dokumentach, PKK podałam mój aktualny adres, jednak myślę że po zdaniu egzaminu będę już mieszkać gdzieś indziej. Czy przed wyrobieniem ostatecznego dokumentu już po egzaminie będę mogła dostarczyć jakiś wniosek, oświadczenie żeby mieć już podany nowy adres? Jak to w ogóle wygląda? Może ktoś ma podobne doświadczenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dlaczego nie zapytałaś tam gdzie odbierałaś PKK ?
Silloe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-05, 18:34   #92
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

Ktoś oprócz mnie podchodzi w lipcu do egzaminu?
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-10, 10:36   #93
Stylinska
Raczkowanie
 
Avatar Stylinska
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 157
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

Może jest tu ktoś z Warszawy kto tak samo jak ja zbiera się na zapisanie na kurs?
Stylinska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-10, 22:53   #94
mabi84
Zakorzenienie
 
Avatar mabi84
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 262
GG do mabi84
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

Ja mam zamiar wrócić do tematu we wrześniu-po 1,5roku od ostatniej mojej jazdy L-ką. Już nawet nie pamiętam który to pedał gazu itp. Oj będzie ciężko
__________________
żonka i mama
mabi84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-11, 07:58   #95
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez mabi84 Pokaż wiadomość
Ja mam zamiar wrócić do tematu we wrześniu-po 1,5roku od ostatniej mojej jazdy L-ką. Już nawet nie pamiętam który to pedał gazu itp. Oj będzie ciężko
Z jakiego powodu tyle czasu nie kontynuowałaś prawka? podchodziłaś już do egzaminu?
powodzenia!
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-11, 09:20   #96
mabi84
Zakorzenienie
 
Avatar mabi84
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 262
GG do mabi84
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Z jakiego powodu tyle czasu nie kontynuowałaś prawka? podchodziłaś już do egzaminu?
powodzenia!
3 razy oblałam na łuku i mi się odechciało myślę że stres mnie paraliżuje bo łuk to jest coś co robiłam dobrze z zamkniętymi oczami prawie. Ostatni egz. zdawałam w marcu tamtego roku. Potem dziecko mi chorowało prawie 2mc-e a potem zaraz były wakacje a ja na codzień jestem z dzieckiem sama i nie miałam jak jeździć nawet. W międzyczasie zmieniły się auta egzaminacyjne w moim WORDZIE i moja instruktorka się wyprowadziła. Także wszystko się zwaliło naraz. Teraz czekam aż skończą się wakacje i zacznę jazdy w innej szkole. Możliwe że zmienię też WORD na Grójec. Zdawał ktoś tam?
__________________
żonka i mama
mabi84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-11, 09:39   #97
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez mabi84 Pokaż wiadomość
3 razy oblałam na łuku i mi się odechciało myślę że stres mnie paraliżuje bo łuk to jest coś co robiłam dobrze z zamkniętymi oczami prawie. Ostatni egz. zdawałam w marcu tamtego roku. Potem dziecko mi chorowało prawie 2mc-e a potem zaraz były wakacje a ja na codzień jestem z dzieckiem sama i nie miałam jak jeździć nawet. W międzyczasie zmieniły się auta egzaminacyjne w moim WORDZIE i moja instruktorka się wyprowadziła. Także wszystko się zwaliło naraz. Teraz czekam aż skończą się wakacje i zacznę jazdy w innej szkole. Możliwe że zmienię też WORD na Grójec. Zdawał ktoś tam?
Ja się mega łuku boję, bo na jazdach wychodził mi dobrze (powiedzmy na jakieś 15 prób pod rząd dwie nie wychodziły, reszta ok), no ale mimo wszystko... stres jest.
W ogóle stresuję się tym prawkiem.
Fajnie, że nie odpuszczasz!
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-07-11, 10:29   #98
fehn
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez mabi84 Pokaż wiadomość
3 razy oblałam na łuku i mi się odechciało myślę że stres mnie paraliżuje bo łuk to jest coś co robiłam dobrze z zamkniętymi oczami prawie. Ostatni egz. zdawałam w marcu tamtego roku. Potem dziecko mi chorowało prawie 2mc-e a potem zaraz były wakacje a ja na codzień jestem z dzieckiem sama i nie miałam jak jeździć nawet. W międzyczasie zmieniły się auta egzaminacyjne w moim WORDZIE i moja instruktorka się wyprowadziła. Także wszystko się zwaliło naraz. Teraz czekam aż skończą się wakacje i zacznę jazdy w innej szkole. Możliwe że zmienię też WORD na Grójec. Zdawał ktoś tam?
Ja na jazdach zawsze bezbłędnie robiłam ruszanie na wzniesieniu, na egzaminie pierwsza próba zgasł. Tak czekałam na to drżenie że zdusiłam silnik. Nie było jazdy by mi samochód nie zgasł, na egzaminie nie zgasł ani razu. Przynajmniej u mnie to jazdy a egzamin to były dwa odrębne światy i najważniejsze było to by się nie denerwować. Jak już nerwy będą opanowane to połowa sukcesu. Ja sobie powiedziałam że idę ostatni raz na egzamin i jak mi się nie uda to kupię prawo jazdy na Ukrainie i chyba tą myśl mnie tak uspokoiła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fehn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-11, 10:43   #99
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez fehn Pokaż wiadomość
Przynajmniej u mnie to jazdy a egzamin to były dwa odrębne światy i najważniejsze było to by się nie denerwować. Jak już nerwy będą opanowane to połowa sukcesu.
Racja u mnie nerwy biorą się ze świadomości, że ja wiem, że na tym egzaminie mnóstwo zalezy od szczęścia, warunków (pogoda, ruch, inne pojazdy, piesi) i nie da się tego zaplanować.
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-11, 10:47   #100
mabi84
Zakorzenienie
 
Avatar mabi84
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 262
GG do mabi84
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

mnie dobiło to czekanie na egzaminie, wszystkie 3 egzaminy miałam na godzinę 10 a wchodziłam już po 11, z poczekalni pełnej ludzi zawsze wchodziłam ostatnia więc już samo to czekanie zjadło moje nerwy
Jak dla mnie powinno się zaczynać od jazdy na mieście a ewentualne łuki i inne takie na sam koniec jak zjeżdżamy do Wordu albo i wcale bo manewry robimy na mieście tak czy inaczej. Myślę że na mieście człowiek by się bardziej rozruszał niż z miejsca łuki robić
__________________
żonka i mama
mabi84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-11, 10:53   #101
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

Słyszałam, że jest pomysł, aby całkowicie zrezygnować z placyku - ciekawe, czy to przejdzie.

A jak to jest z tym czekaniem wWORDzie? jeżeli mam przykładowo egzamin na 13, to znaczy, że może i zacznie się o tej 13, a może też zacząć się z godzinę później?
w takim razie fakt, to czekanie to jakas porażka
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-07-11, 11:21   #102
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Słyszałam, że jest pomysł, aby całkowicie zrezygnować z placyku - ciekawe, czy to przejdzie.

A jak to jest z tym czekaniem wWORDzie? jeżeli mam przykładowo egzamin na 13, to znaczy, że może i zacznie się o tej 13, a może też zacząć się z godzinę później?
w takim razie fakt, to czekanie to jakas porażka
Na pierwszy egzamin czekałam lekko ponad 1, 5h spóźnienia było..
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-11, 11:22   #103
mabi84
Zakorzenienie
 
Avatar mabi84
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 262
GG do mabi84
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Słyszałam, że jest pomysł, aby całkowicie zrezygnować z placyku - ciekawe, czy to przejdzie.

A jak to jest z tym czekaniem wWORDzie? jeżeli mam przykładowo egzamin na 13, to znaczy, że może i zacznie się o tej 13, a może też zacząć się z godzinę później?
w takim razie fakt, to czekanie to jakas porażka
to dopiero taki pomysł, nie wydaje mi się że to przejdzie


i tak, takie obsuwy w czasie są bardzo często, normalnie jajo można znieść czekając na swoją kolej(ną porażkę)
__________________
żonka i mama
mabi84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-11, 11:40   #104
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

to lipa z tym czekaniem :/
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-11, 11:41   #105
fehn
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez mabi84 Pokaż wiadomość
mnie dobiło to czekanie na egzaminie, wszystkie 3 egzaminy miałam na godzinę 10 a wchodziłam już po 11, z poczekalni pełnej ludzi zawsze wchodziłam ostatnia więc już samo to czekanie zjadło moje nerwy
Jak dla mnie powinno się zaczynać od jazdy na mieście a ewentualne łuki i inne takie na sam koniec jak zjeżdżamy do Wordu albo i wcale bo manewry robimy na mieście tak czy inaczej. Myślę że na mieście człowiek by się bardziej rozruszał niż z miejsca łuki robić
Jak jeszcze zaczną opowiadać o poprzednich egzaminach i że to już 8 raz... warto zabrać słuchawki i się odciąć od tego. Tylko jak to zrobić gdy wywołują.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fehn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-11, 18:09   #106
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

Oblałam dzisiaj egzamin.
Gasło mi auto w trakcie jazdy po mieście :/ tragedia jakaś... w trakcie kursu wiadomo czasem gasło, ale bywały i jazdy, że nic nie zgasło. A dzisiaj... porażka najgorsze, że reszta wychodziła mi dobrze - łuk, wzniesienie na placyku, później jazda, zawracanie,cofanie, skrzyżowania... ale w trakcie, jak np puszczałam pieszych czy ruszałam po stopie, to auto przy ruszaniu gasło

podłamał sie bardzo
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-11, 19:49   #107
fehn
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Oblałam dzisiaj egzamin.
Gasło mi auto w trakcie jazdy po mieście :/ tragedia jakaś... w trakcie kursu wiadomo czasem gasło, ale bywały i jazdy, że nic nie zgasło. A dzisiaj... porażka najgorsze, że reszta wychodziła mi dobrze - łuk, wzniesienie na placyku, później jazda, zawracanie,cofanie, skrzyżowania... ale w trakcie, jak np puszczałam pieszych czy ruszałam po stopie, to auto przy ruszaniu gasło

podłamał sie bardzo
Nie przejmuj się, jesteś mądrzejsza o kolejne doświadczenie, następnym razem będzie lepiej.
Toyotą jechałaś? Ruszałaś z gazem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fehn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-12, 06:11   #108
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez fehn Pokaż wiadomość
Nie przejmuj się, jesteś mądrzejsza o kolejne doświadczenie, następnym razem będzie lepiej.
Toyotą jechałaś? Ruszałaś z gazem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dziekuje!
Tak, jechalam yariska. Wczesniej jezdzilam tylko moja elka z kursu, tez yariska, ale ciagle ta sama i juz to auto oswoilam. Teraz na egzaminie bylo ciezko. Ruszalam popuszczajac sprzeglo do drgniecia (chociaz nie czulam go za dobrze), dodajac gazu i puszczajac sprzeglo dalej do koncamnie. Teraz tak mysle, ze moze za dlugo trzymalam noge na sprzegle....
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-12, 07:54   #109
fehn
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

Ja mialam z 10 samochodów do nauki jazdy i ciągle gasło dlatego mnie instruktor uczył by zawsze od razu dać trochę gazu, popuszczać oczywiście powoli sprzęgło, jak zacznie jechać, dodać znowu trochę więcej gazu i na chwilę przytrzymać sprzęgło, a potem puścić. Sprawdzało się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fehn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-07-12, 10:25   #110
Czarna2000
Inez
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Silloe Pokaż wiadomość
Dlaczego nie zapytałaś tam gdzie odbierałaś PKK ?
Zapytałam. Kobieta powiedziała, że mam podawać mój aktualny adres zameldowania skoro się jeszcze nie przeprowadzam. Ale jakoś nie daje mi to spokoju, dlatego chciałam zapytać też tutaj.

Jestem po teorii i dwóch jazdach. Na pierwszej szło mi wręcz idealnie. Najpierw instruktor zabrał mnie na parking, pokazał wszystko i po 10 minutach pojechaliśmy na ulicę. Jeździliśmy tam, gdzie nie było dużego ruchu, drogą ekspresową, a nawet autostradą, tak żeby oswoić się z samochodem. I jeździłam serio szybko. Auto ani razu nie zgasło, nie denerwowałam się, aż gość był miło zaskoczony.
Druga jazda to było zwiedzanie uliczek w mieście, dużo więcej skrzyżowań, świateł, rond. No i było już ciut gorzej. Auto kilka razy mi zgasło. Ponoć jestem trochę zbyt niecierpliwa. Chciałabym wszystko dobrze od razu Potem było już znacznie lepiej, ale moje marzenie o byciu idealną kursantką chyba się nie spełni
Następnym razem czeka mnie plac. Muszę się skupić!

Muszę też przyznać, że mam świetnego instruktora. Wszystko mi na spokojnie tłumaczy. Atmosfera jest bardzo na luzie, żartujemy sobie, śmiejemy się. Mam dobre przeczucia. Z niecierpliwością wyczekuję kolejnych jazd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Słyszałam, że jest pomysł, aby całkowicie zrezygnować z placyku - ciekawe, czy to przejdzie.

A jak to jest z tym czekaniem wWORDzie? jeżeli mam przykładowo egzamin na 13, to znaczy, że może i zacznie się o tej 13, a może też zacząć się z godzinę później?
w takim razie fakt, to czekanie to jakas porażka
Plac to też jest jakby pierwszy kontakt egzaminatora z kursantem. Szczerze mówiąc, wydaje mi się, że raczej tego nie zlikwidują.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Czarna2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 01:55   #111
marianna144
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 270
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez fehn Pokaż wiadomość
Ja mialam z 10 samochodów do nauki jazdy i ciągle gasło dlatego mnie instruktor uczył by zawsze od razu dać trochę gazu, popuszczać oczywiście powoli sprzęgło, jak zacznie jechać, dodać znowu trochę więcej gazu i na chwilę przytrzymać sprzęgło, a potem puścić. Sprawdzało się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
potwierdzam wiecej gazu!!!!
marianna144 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 12:35   #112
Silloe
Zakorzenienie
 
Avatar Silloe
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: NnN
Wiadomości: 11 661
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Dziekuje!
Tak, jechalam yariska. Wczesniej jezdzilam tylko moja elka z kursu, tez yariska, ale ciagle ta sama i juz to auto oswoilam. Teraz na egzaminie bylo ciezko. Ruszalam popuszczajac sprzeglo do drgniecia (chociaz nie czulam go za dobrze), dodajac gazu i puszczajac sprzeglo dalej do koncamnie. Teraz tak mysle, ze moze za dlugo trzymalam noge na sprzegle....
Zawsze musisz przytrzymać sprzęgło (oczywiście dodając gaz), jak auto pojedzie dopiero je puszczasz
Silloe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 15:40   #113
kiedy_hajs
Raczkowanie
 
Avatar kiedy_hajs
 
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 101
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

Ej, laski, wiecie jak to jest? Wyjeździłam 30h, zdałam wewnętrzną praktykę, ale wewnętrznej teorii nie udało mi się zdać dwa razy i ostatecznie postanowiłam się pouczyć testów z płyty i ponownie wrócić i spróbować zdać egzamin. Jednak najpierw nie mogłam, ponieważ zerwałam więzadło, a teraz nie ma mnie w Warszawie. Nie było mnie na egzaminie teoretycznym kilka miesięcy. Zamierzam podejść do niego jak wrócę, czyli dopiero pewnie we wrześniu. Jest to możliwe? Dlaczego od kilku miesięcy kiedy wpisuję swój numer PKK lub PESEL na Info-Car, pokazuje się komunikat, że taki kandydat na kierowcę nie istnieje?
Nie mam możliwości zadzwonić do ośrodka dzisiaj (próbowałam rano ale nie mogłam się dodzwonić), a jutro sobota więc zamknięte. Jednak ciekawość mnie zżera. Napisałam im maila, więc może odpiszą, ale może wy wiecie jak to jest w takim przypadku, kiedy nie było mnie kilka miesięcy w ośrodku? Mogą mnie wyrzucić, czy coś?
__________________
FretkArt - jakby kogoś interesował mój tani ołówek na kartce z drukarki.

Ja bym kota nie wzięła
na weekend
A ty mi chciałeś
serce oddać,
na wieczność.
kiedy_hajs jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 11:41   #114
3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 12 076
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Oblałam dzisiaj egzamin.
Gasło mi auto w trakcie jazdy po mieście :/ tragedia jakaś... w trakcie kursu wiadomo czasem gasło, ale bywały i jazdy, że nic nie zgasło. A dzisiaj... porażka najgorsze, że reszta wychodziła mi dobrze - łuk, wzniesienie na placyku, później jazda, zawracanie,cofanie, skrzyżowania... ale w trakcie, jak np puszczałam pieszych czy ruszałam po stopie, to auto przy ruszaniu gasło

podłamał sie bardzo
Więcej gazu dawaj, na 1 000 obrotów i powoli puszczaj sprzęgło, bo jak puścisz za szybko będzie szarpać i też może zgasnąć mimo, że sporo gazu dane było.


Tu łopatologicznie pokazuje Pan
https://www.youtube.com/watch?v=J-ouNJ_C7wc
3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-15, 13:17   #115
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Słyszałam, że jest pomysł, aby całkowicie zrezygnować z placyku - ciekawe, czy to przejdzie.

A jak to jest z tym czekaniem wWORDzie? jeżeli mam przykładowo egzamin na 13, to znaczy, że może i zacznie się o tej 13, a może też zacząć się z godzinę później?
w takim razie fakt, to czekanie to jakas porażka
Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Oblałam dzisiaj egzamin.
Gasło mi auto w trakcie jazdy po mieście :/ tragedia jakaś... w trakcie kursu wiadomo czasem gasło, ale bywały i jazdy, że nic nie zgasło. A dzisiaj... porażka najgorsze, że reszta wychodziła mi dobrze - łuk, wzniesienie na placyku, później jazda, zawracanie,cofanie, skrzyżowania... ale w trakcie, jak np puszczałam pieszych czy ruszałam po stopie, to auto przy ruszaniu gasło

podłamał sie bardzo
Ja jak miałam egzamin na 12 to do samochodu wsiadlam o 15... Czekanie masakra. Dopiero jak wziąłam egzamin z samego rano to czekałam z 10 min. Nie poddawaj się, nigdzie nie jest napisane, że musisz zdać za 1 razem. Ja zdałam za 3, prawko mam już prawie 4 lata i jeżdżę sobie Koleżanka co zdała za pierwszym nawet do samochodu nie wsiada...
Cytat:
Napisane przez kiedy_hajs Pokaż wiadomość
Ej, laski, wiecie jak to jest? Wyjeździłam 30h, zdałam wewnętrzną praktykę, ale wewnętrznej teorii nie udało mi się zdać dwa razy i ostatecznie postanowiłam się pouczyć testów z płyty i ponownie wrócić i spróbować zdać egzamin. Jednak najpierw nie mogłam, ponieważ zerwałam więzadło, a teraz nie ma mnie w Warszawie. Nie było mnie na egzaminie teoretycznym kilka miesięcy. Zamierzam podejść do niego jak wrócę, czyli dopiero pewnie we wrześniu. Jest to możliwe? Dlaczego od kilku miesięcy kiedy wpisuję swój numer PKK lub PESEL na Info-Car, pokazuje się komunikat, że taki kandydat na kierowcę nie istnieje?
Nie mam możliwości zadzwonić do ośrodka dzisiaj (próbowałam rano ale nie mogłam się dodzwonić), a jutro sobota więc zamknięte. Jednak ciekawość mnie zżera. Napisałam im maila, więc może odpiszą, ale może wy wiecie jak to jest w takim przypadku, kiedy nie było mnie kilka miesięcy w ośrodku? Mogą mnie wyrzucić, czy coś?
Na info nie pokazuje przypadkiem dopiero jak się podejdzie do egzaminu państwowego? Jednak nie pamiętam dokładnie bo prawko robiłam równo 4 lata temu.



Jeju mi teraz mijaja 4 lata od zaczęcia kursy heh Tzn we wrześniu 4 lata minie jak już to prawko mam. Powiem Wam dziewczyny, że pamiętam jakby to było wczoraj haha Kurs mega miło wspominam Ostatnio nawet na pasie obok spotkałam swojego instruktora i się do mnie śmiał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-17, 09:19   #116
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

dzięki Dziewczyny za rady!!


nie poddaję się, podejdę kolejny raz. Niestety w moim wordzie obecnie do końca lipca brak już wolnych miejsc, a pierwsze dwa tygodnie sierpnia będę na urlopie. Więc trochę czasu minie


powiem Wam szczerze, że tak mnie podłamało to ruszanie jak mi zaczęło gasnąć, że z gulą w gardle podjeżdżałam do każdego stopu czy sygnalizacji czy przejścia. Strach na całego. Muszę się tego pozbyć, przecież tyle razy jeździłam tymi trasami elką i nie było nic takiego
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-17, 09:57   #117
Quadesha
Zakorzenienie
 
Avatar Quadesha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
dzięki Dziewczyny za rady!!


nie poddaję się, podejdę kolejny raz. Niestety w moim wordzie obecnie do końca lipca brak już wolnych miejsc, a pierwsze dwa tygodnie sierpnia będę na urlopie. Więc trochę czasu minie


powiem Wam szczerze, że tak mnie podłamało to ruszanie jak mi zaczęło gasnąć, że z gulą w gardle podjeżdżałam do każdego stopu czy sygnalizacji czy przejścia. Strach na całego. Muszę się tego pozbyć, przecież tyle razy jeździłam tymi trasami elką i nie było nic takiego
Też tak miałam, że po 1 egzaminie na drugi czekałam 3 tygodnie... U mnie niestety w wakacje zawsze taki terminy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Quadesha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-18, 11:01   #118
Bryzka246
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 125
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

Hej dziewczyny, podczytuję was już jakiś czas, nadrabiam zaległości, mogę się przyłączyć?

Jestem w trakcie wyczekanego, wymarzonego kursu. Jaram się każdą godziną w samochodzie. Wyjeździłam co prawda dopiero 8 godzin, ale wydaje mi się, że już jest całkiem okay. Jeżdżę z mężczyzną w średnim wieku, atmosfera jest świetna, wszystko na spokojnie mi tłumaczy. Prawdopodobnie wyjeżdżę z nim cały kurs. Samochód to oczywiście i20. Mam jednak kilka pytań, które nie dają mi spokoju:

1. Wielu rzeczy uczy mnie "sposobem". Mam tutaj na myśli łuk, parkowanie przodem (tyłem jeszcze nie próbowałam). Rękaw przodem jadę normalnie, na wyczucie, a tyłem pierwszy obrót kierownicą, gdy lusterko minie słupek i odkręcam, gdy będę prostopadle do cienkiej linii. Na prostym odcinku już tylko obserwuję lusterka. Póki co ten sposób bardzo mi się sprawdza, nie zabijam słupków, ale dużo osób mówi mi, że sposoby to głupota, że powinnam jeździć na lusterka. Tylko ja w tych lusterkach nie widzę do końca linii. Jak to w końcu jest?
Parkowanie przodem po prawej: skręcamy jak lusterko minie samochód obok. Po lewej: jak jestem na środku tablicy rejestracyjnej.
Wiem, że to dopiero początki mojej jazdy, ale naczytałam się o złych instruktorach i teraz doszukuję się nie wiadomo czego.

2. Ruszałam z ręcznego tylko kilka razy. Z tego co pamiętam to najpierw popuszczałam sprzęgło żeby samochód zrobił takie "hop", puszczałam ręczny i całkowicie odpuszczałam sprzęgło. Dopiero potem był gaz (no chyba, że coś pomyliłam). W każdym razie samochód za każdym razem pięknie ruszał. Tak to się robi?

3. Żeby ustawić boczne lusterka trzeba włączyć zapłon. Zawsze mi się miesza. Muszę tylko przekręcić kluczyk. Ale wciskam wtedy sprzęgło?

4. Mogę wciskać sprzęgło i wrzucać wyższy bieg jak skręcam na krzyżówce? Bo ruszam z jedynki i wychodzi na to, że dwójkę wrzucam skręcając. Gdzieś wyczytałam, że tak nie wolno.

Jeszcze na pewno tutaj wrócę podzielić się jak mi idzie. Wszystkim życzę powodzenia i wytrwałości!
Bryzka246 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-18, 11:12   #119
kuki9
Zakorzenienie
 
Avatar kuki9
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 420
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Bryzka246 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, podczytuję was już jakiś czas, nadrabiam zaległości, mogę się przyłączyć?

Jestem w trakcie wyczekanego, wymarzonego kursu. Jaram się każdą godziną w samochodzie. Wyjeździłam co prawda dopiero 8 godzin, ale wydaje mi się, że już jest całkiem okay. Jeżdżę z mężczyzną w średnim wieku, atmosfera jest świetna, wszystko na spokojnie mi tłumaczy. Prawdopodobnie wyjeżdżę z nim cały kurs. Samochód to oczywiście i20. Mam jednak kilka pytań, które nie dają mi spokoju:

1. Wielu rzeczy uczy mnie "sposobem". Mam tutaj na myśli łuk, parkowanie przodem (tyłem jeszcze nie próbowałam). Rękaw przodem jadę normalnie, na wyczucie, a tyłem pierwszy obrót kierownicą, gdy lusterko minie słupek i odkręcam, gdy będę prostopadle do cienkiej linii. Na prostym odcinku już tylko obserwuję lusterka. Póki co ten sposób bardzo mi się sprawdza, nie zabijam słupków, ale dużo osób mówi mi, że sposoby to głupota, że powinnam jeździć na lusterka. Tylko ja w tych lusterkach nie widzę do końca linii. Jak to w końcu jest?
Parkowanie przodem po prawej: skręcamy jak lusterko minie samochód obok. Po lewej: jak jestem na środku tablicy rejestracyjnej.
Wiem, że to dopiero początki mojej jazdy, ale naczytałam się o złych instruktorach i teraz doszukuję się nie wiadomo czego.



4. Mogę wciskać sprzęgło i wrzucać wyższy bieg jak skręcam na krzyżówce? Bo ruszam z jedynki i wychodzi na to, że dwójkę wrzucam skręcając. Gdzieś wyczytałam, że tak nie wolno.



Tak, mój instruktor też mnie uczył metody na słupki, która jest ponoć taka strasznie zła. Egzamin zdawałam kilka razy, nigdy nie poległam na placu. Łuk zawsze robiłam idealnie.

Parkowania też mnie uczył w ten sposób - skręcasz, jak twoje lusterko będzie na wysokości tego a tego etc. Na początku korzystałam z tego sposobu ale potem zaczęłam parkować po prostu na czuja i jest ok. Wbrew obiegowej opinii, że uczenie się łuku metodą powoduje potem problemy z parkowaniem ja nie mam z tym żadnego problemu. Zależy od człowieka pewnie. Jeśli nie czujesz się z tym pewnie to poproś instruktora, żeby dał Ci zrobić po swojemu, żeby pokazał Ci inne metody.


Co do pkt 4 to nie słyszałam o czymś takim? Ja tak zawsze robię (ruszam, a jeśli wjeżdżam na rondo czy skręcam to w trakcie manewru wrzucam 2) bo mój samochód słabo jeździ na jedynce, w sensie u mnie ona nadaje się tylko do ruszenia a wszelkie manewry i powolne toczenie się uskuteczniam na dwójce. Za to u mojego męża w samochodzie jest inaczej, na jedynce spokojnie można wykonywać manewry i powoli jeździć.
__________________


kuki9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-18, 12:04   #120
Czarna2000
Inez
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV

Mi się wydaje, że sposób na przejechanie łuku to nic złego. Nie oszukujemy się, nikt po 30 godzinach kursu nie umie jeździć. Chodzi głównie o zdanie egzaminu. Ja też jeździłam na pachołki. Skoro to wychodzi za każdym razem... Cofać uczysz się też parkując, skoro to będzie Ci wychodzić, to myślę że na spokojnie można zaufać obrotom kierownicy. Tylko też trzeba pamiętać, żeby jadąc przodem wjechać sobie prosto do garażu, bo jak będziesz za bardzo z boku, to możesz się nie zmieścić.
Ja naoglądałam się filmików, w których profesjonalni instruktorzy mówią, że jeżdżenie na słupki to głupota i w ogóle skoro ktoś nas tak uczy to konieczne trzeba tego instruktora zmienić. Nie uważam tak. Skoro wszystko inne dobrze Ci tłumaczy, jest miły, spokojny, to nie ma co go zmieniać. Zawsze warto poprosić żeby przejechać sobie ten łuk kilka razy na lusterka i będziesz wiedzieć jak Ci jest wygodniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Czarna2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-02-21 19:09:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:07.