Ciężka sytuacja rodzinna-strach o byt swój i swojej rodziny - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-11-20, 06:52   #1
Lady_Kala
Rozeznanie
 
Avatar Lady_Kala
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 809

Ciężka sytuacja rodzinna-strach o byt swój i swojej rodziny


Witam,
Opisana przeze mnie sytuacja rodzinna jest dość długa-dziękuję każdemu kto zechce przeczytać. Będę wdzięczna za każdą pomoc, informację, może są (wiem, że są na forum jakieś dziewczyny po prawie, w trakcie studiów lub osoby, które spotkały się z podobnymi sytuacjami...

W 1997r. moja babcia (od strony matki, teściowa mojego ojca-co istotne w sprawie) kupiła ziemię wraz z domem. Dom był w stanie wymagającym pilnego remontu, przyłączenia mediów itd ale na to już babci pieniędzy nie wystarczyło. Koszty remontów, podłączeń a nawet wykończenia części mieszkalnych i opłat administracyjnych związanych z rejestracją posiadanej nieruchomości poniósł mój ojciec (posiadamy stosowne rachunki i dokumenty!) w zamian za co babcia chciała zapisać mu dom. Mój ojciec jednak nie chciał, powiedział, że wszystko i tak będzie dla nas w związku z czym w 1998r. przed notariuszem moja babcia sporządziła testament w wyniku którego dom wraz z przystającą do niego działkom zapisała mnie i mojej siostrze.

Po śmierci mojej Mamy, w 2000r. przeprowadziliśmy się do domu. Dom podzielony został (bardziej umownie niż aministracyjnie) na 2 mieszkania-na parterze mieszkała babcia wraz z synami, na piętrze zaś my: ja, moja siostra, mój ojciec i babcia-matka ojca, która opiekowała się nami od chwili śmierci na raka naszej Mamy.

Wyprowadziłam się z domu we wrześniu 2012r. do wynajmowanego mieszkania, w którym jednak właściciel nie chciał mnie zameldować. W związku z czym mój meldunek pozostał pod adresem ojca, gdzie zresztą często bywałam, nieraz zostawałam na noc.
W tym roku moja babcia przekazała dom mojej kuzynce z mężem-nie wiem w jakiej drodze: czy darowizny czy zwykłym spadkiem a uczyniła po prostu pełnomocnikiem męża kuzynki-faktem jest, że wszystkie dokumnty, wnioski, postanowienia wystosunkowane są na nazwisko kuzyna.

Przewczoraj otrzymałam list z Urzędu Miasta, że w sprawie mojej wszczęto postępowanie mające na celu wymeldowanie mnie z wskazanego adresu.

Nie wiem czy powinnam dla świętego spokoju w wyjaśnieniu podać informację, że nie mieszkam tam i się wymeldować (czy wówczas nałożna zostanie na mnie kara za niedopełnienie obowiązku meldunkowego?) Nie mam się gdzie zameldować-właściciel wynajmowanego mieszkania tego nie zrobi. Co wówczas?
Poradzono mi aby w wyjaśnieniu napisać, że nie mieszkam w domu rodzinnym stale a jedynie bywam regularnie, czasem zostaję na noc w celu opieki nad 88letnią babcią i ojcem, którego stan zdrowia nie jest zbyt dobry.
Czy to dobre rozwiązanie? Rozumiem, że będą przesłuchania stron gdzie moja rodzina potwierdzi, że tak faktycznie było a druga strona: babcia, wujek, kuzyn (który tam nie mieszka), że nie. Nie chciałabym mieć problemów w związku ze składaniem fałszywych zeznać-choć prawdą jest, że bywam u taty i babci bardzo często, na noc jednak zostawałam bardzo rzadko.

Jest jeszcze druga sprawa poza kwestią mojego wymeldowania: czy kuzyn ma prawo wyrzucić mojego tatę i babcię z domu? Nachodzi on ich non stop, nęka, straszy w wyniku czego mój ojciec w stanie ciężkiej depresji, nerwic lękowych i z realnym zagrożeniem próbą samobójczą trafił na 3 tygodnie na oddział psychiatryczny. Wyszedł niecały tydzień temu i zamiast dochodzić o zdrowia jest nachodzony, straszony wyrzuceniem na bruk razem z matką, boi się o siebie. Czy mają oni realną możliwość eksmisjii taty i babci? Zameldowani są oni tam o 2000r, wsadzili w ten dom jakieś pieniądze, faktycznie tam mieszkają.

Bardzo proszę o pomoc i opowiedź. Mam 7 dni (dziś już 6) na złożenie wyjaśnień w sprawie meldunku, mój ojciec został wezwany na świadka. Boję się o tatę i babcię-o stan jego zdrowia psychicznego, o to, że wyląują na ulicy.
Z góry dziękuję
__________________
Bloguję o perfumach:
https://olfaktoryczna-swiatynia.blogspot.com/
***
ADOPT! SAVE A LIFE!
Life saved: 2 Milka Draka
Dwie syberian husky
Lady_Kala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 07:04   #2
teQiba
Moderator
 
Avatar teQiba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
Dot.: Ciężka sytuacja rodzinna-strach o byt swój i swojej rodziny

Ciebie moga wymeldowac w zwiazku z tym, ze tam nie mieszkasz (zostawanie na noc to nie mieszkanie). Ale osob mieszkajacych nie moga wymeldowac bez zapewnienia im innego lokalu.
Wlasciciel mieszkania ktore wynajmujesz ma obowiazek Cie zameldowac - jezeli sie boi to istnieje meldunek czasowy, ktory mozna sukcesywnie przedluzac.
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
teQiba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 07:26   #3
_Schmetterling
Zakorzenienie
 
Avatar _Schmetterling
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 12 112
Dot.: Ciężka sytuacja rodzinna-strach o byt swój i swojej rodziny

Skoro dom jest na Ciebie i Twoją siostrę (bo tak zrozumiałam, chyba, że coś się zmieniło) to czemu się martwicie? A to, że w domu mieszkają teraz inne osoby, w tym wypadku kuzynka z mężem, to moim zdaniem nie ma żadnego znaczenia. Załóżmy, że to gest od Twojej babci, bo nie mieli gdzie mieszkać i babcia ich przygarnęła - to tak czysto teoretycznie.
Z jakiej racji kuzyn się "rzuca", straszy Twojego ojca i babcię?
Skoro dom kiedyś był babci, a obecnie jest przepisany na Ciebie i siostrę a nie na kuzyna to jak kuzyn może chcieć wyrzucić kogoś z nie swojego domu? To raczej babcia czy tata w takiej sytuacji powinni go wyrzucić za takie zachowanie...

A co do zameldowania... Dlaczego właściciel mieszkania, w którym teraz częściej przebywasz nie chce Cię zameldować?
No i czy jesteś w swoim obecnym mieszkaniu tymczasowo? Tzn. czy mieszkasz tam z racji na studia, pracę, jakąś inną sytuację?
Bo skoro wyjechałaś na jakiś czas to myślę, że nie ma powodu, aby się wymeldować z domu rodzinnego, by mieć chociaż jakieś zabezpieczenie. Urzędowi możesz wytłumaczyć tak jak Ci poradzono - że bywasz w domu regularnie, jednak nie bywasz tam codziennie, ponieważ mieszkasz w innym mieście z powodu takiego i takiego.
Ale to zależy od tego czy masz zamiar wrócić do domu rodzinnego kiedyś tam, czy postanowiłaś wyprowadzić się "na swoje" i na stałe.

Niestety powiedzenie "Z rodziną dobrze wychodzi się tylko na zdjęciu" jest coraz bardziej prawdziwe, nie tylko z mojego doświadczenia ale i z opowiadań innych. Można powiedzieć, że jestem zaangażowana w sprawy majątkowe mojego dziadka, w sprawę niby prostą, a ciągnącą się już z 5 lat...
I wiem, że takie sprawy rodzinne są najgorsze, bo co jak co ale z rodziną powinno się jakoś dogadać bez udziału sądu i osób postronnych ale czasem lepiej dogadać się z kimś zupełnie obcym...
No i szczególnie nieprzyjemne i wręcz głupie są sprawy majątkowe i spadkowe.
_Schmetterling jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 07:43   #4
teQiba
Moderator
 
Avatar teQiba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
Dot.: Ciężka sytuacja rodzinna-strach o byt swój i swojej rodziny

Dom zostal autorce i jej siostrze zapisany dawno temu w testamencie, a babcia zyje i jak widac sie rozmyslila.
Wiec skoro przepisala za zycia dom komus innemu - to teraz ta osoba jest wlascicielem i testament jest niewazny.
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
teQiba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 09:34   #5
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Ciężka sytuacja rodzinna-strach o byt swój i swojej rodziny

Idż do prawnika, poszukaj darmowych porad prawnych.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 11:17   #6
milionmalychkawalkow
Zadomowienie
 
Avatar milionmalychkawalkow
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Habana
Wiadomości: 1 305
Dot.: Ciężka sytuacja rodzinna-strach o byt swój i swojej rodziny

Kilka miesięcy temu została zniesiona kara za bycie niezameldowanym.


Inna kwestia z tymi, którzy tam są.
Jeśli babcia jest właścicielką domu (to, ze testament jest na autorkę nie ma nic do rzeczy), to może niestety się tak stać, że twój tata zostanie wyrzucony.
Skąd jesteś? Wiem, że w Poznaniu i Warszawie możesz udać się do stowarzyszeń lokatorkich po pomoc, nie wiem, jak to działa w innych miastach. Ewentualnie mogę ci podać namiary mejlowe, żebyś się z nimi skontaktowala.
__________________


IG
👊 🔥♀ 💥 ✊
intersekcjonalizm | siostrzaństwo | moc kobiet
g i r l o n f i r e
milionmalychkawalkow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 11:21   #7
malyna19
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Czasoprzestrzeń
Wiadomości: 186
Dot.: Ciężka sytuacja rodzinna-strach o byt swój i swojej rodziny

Bardzo ci współczuję, jednak mimo tego iż dom jest przepisany na twojego ojca to nikt nie ma prawa z niego nikogo wyeksmitować. Trzymaj się pozdrawiam
malyna19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-11-20, 11:22   #8
Parvanti
Zadomowienie
 
Avatar Parvanti
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 644
Dot.: Ciężka sytuacja rodzinna-strach o byt swój i swojej rodziny

Nawet jeśli Babcia przekaże komuś innemu dom w darowiźnie czy w testamencie to jej dzieciom i wnukom należy się zachówek. Dobrze jest poszukać darmowych porad prawnych i dokładnie przeanalizowąć całą sytuację, chociaż w sprawie takiej wagi osobiście nie skąpiłabym na dobrego prawnika.
Parvanti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 11:41   #9
basienka666
Raczkowanie
 
Avatar basienka666
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 207
Dot.: Ciężka sytuacja rodzinna-strach o byt swój i swojej rodziny

Z tego co wiem to nie ma obowiązku meldowania się - zniesiono to jakiś czas temu.
Mam przykład w rodzinie, że chłopak (do tego prawnik) ma w dowodzie osobistym puste miejsce w miejscu zameldowania. Podaje tylko adres do korespodencji, który sobie ustalił z kimś z rodziny. Żadnej kary za brak meldunku nie ma.
Co do szczegółów Twojej sprawy, wybrałabym sie do prawnika po poradę - czasem może podać ciekawe pomysły na wyjście z takiej sytuacji,
__________________
10 lipiec 2010r.
basienka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 12:30   #10
Lady_Kala
Rozeznanie
 
Avatar Lady_Kala
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 809
Dot.: Ciężka sytuacja rodzinna-strach o byt swój i swojej rodziny

Już wyjaśniam: dom przepisano mi i mojej siostrze, po śmierci naszej Mamy w 1998r. Obecnie właścicielem domu jest kuzynka z mężem-nie wiem tylko na jakiej mocy: czy w drodze darowizny czy testamentu-gdzie kuzyn jest obecnie przedstawicielem babci-w każdym bądź razie wszelkie dokumenty kierowane są na jego wniosek, widnieje nazwisko jego a nie babci. Co by znaczyło (?) że tamten testament został unieważniony. Podobno można to sprawdzić w elektronicznych księgach wieczystych po wpisaniu numerów gruntu, nieruchomości z poprzedniego testamentu.

Jutro wybieram się do poradni prawnej-dziś po pracy już nie zdążę. Mieszkam w Krakowie-ktoś poleci jakieś adresy, placówki, które mogą pomóc?

Co do mojej sytuacji to mieszkam również w Krakowie, więc jest to obszar jednego miasta. Wynajmuję tu mieszkanie z narzeczonym-chcieliśmy mieszkać już sami, mam dużo bliżej do pracy. Postanowiłam się wymeldować-na samym meldunku mi nie zależy. Poproszę faktycznie właściciela mieszkania aby mnie, chociaż czasowo zameldował. Orientuje się ktoś czy przy meldunku będzie musiał płacić podatek od wynajmowanego mieszkania? Bo tego chciałby uniknąć i dlatego też nie mamy umowy najmu (mieszkanie wynajmujemy od znajomego.)

Najbardziej boję się o ojca i babcię-ojciec równo tydzień temu wyszedł ze szpitala-spędził blisko miesiąc na oddziale psychiatrycznym z ciężką depresją, nerwicą, realnym zagrożeniem próbą samobójczą. Załamał się tym, że zwolniono go z pracy i pozostaje bezrobotny drugi rok. W jego wieku (ma 63 lata) i z jego stanem zdrowia ma zerowe szanse na jakąkolwiek pracę bo nawet na portierniach wymagają drugiej grupy inwalidzkiej aby płacić mniejsze podatki a zus uparcie twierdzi, że nadaje się do pracy i odrzucają kolejne jego wnioski i odwołania. Teraz ta sytuacja z mieszkaniem-ojciec boi się, że zostanie wyrzucony na ulicę. Jego matka-moja druga babcia ma 88 lat, nadciśnienie, nie zasłużyła na takie stresy i niepokój w jesieni życia... Chciałabym tylko wiedzieć, że nic im ni grozi, że nie wylądują na bruku. My z siostrą pomagamy im jak możemy finansowo (mój bezrobotny ojciec i babcia żyją z jej renty, tata nie ma żadnych przychodów) ale nie stać nas na wynajęcie tak dużego mieszkania, żebyśmy mogli wszyscy tam mieszkać.
Czy można zgłosić gdzieś nękanie? (mojego ojca przez kuzyna) Zamiast wychodzić na prostą po terapii on znów pogrąża się w depresji Boję się, że coś sobie zrobi...

Szukam jakichkolwiek informacji wszędzie, jutro idę do tej poradni prawnej, mam mało czasu bo w ciągu 7 dni (dziś już 6) mam złożyć wyjaśnienie czy tam mieszkam czy nie. Jednak meldunek to mój najmniejszy problem...

A wiecie co boli najbardziej? Że jak moja kuzynka chodziła do szkoły średniej to spała u nas codziennie w tygodniu, moi rodzice karmili ją, ubierali, dawali pieniądze-nie chciała wracać do domu bo jej patologiczni rodzice przepijali wszystko... teraz tak się odwdzięcza wujkowi (ciotka-czyli moja mama nie żyje od 15 lat)
__________________
Bloguję o perfumach:
https://olfaktoryczna-swiatynia.blogspot.com/
***
ADOPT! SAVE A LIFE!
Life saved: 2 Milka Draka
Dwie syberian husky
Lady_Kala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 12:38   #11
Outlanderka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 523
Dot.: Ciężka sytuacja rodzinna-strach o byt swój i swojej rodziny

Nie wymeldowuj się dobrowolnie.
W urzędzie tłumacz , że wyjechałaś czasowo do pracy czy szkoły, wracasz na weekendy, są tam twoje rzeczy, opiekujesz się tatą i babcią, widują cię oprócz nich sąsiedzi.
Dzięki temu osoby, ktore chcą was wymeldować urzędowo i wyeksmitować będą musiały zapewnić całej waszej rodzinie odpowiedni lokal.

A co na to babcia-mama twojej mamy?
Czemu zmieniła zdanie i testament?
Może pójdź z nią pogadać, może ona nie wie , że osoby obecnie decydujące za nią chcą was eksmitować.

W razie śmierci babci jej majątek należy się jej dzieciom.
Dzieckiem babci była twoja mama, a ponieważ nie żyje jej część należy się jej dzieciom.
Outlanderka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-20, 13:03   #12
Lady_Kala
Rozeznanie
 
Avatar Lady_Kala
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 809
Dot.: Ciężka sytuacja rodzinna-strach o byt swój i swojej rodziny

Początkowo taki miałam plan-niewymeldowywać się i iść w zaparte. Ale szczerze mówiąc nie chce mi się chyba sądzić i ciągać po sądach, nie zależy mi na tym meldunku i tym domu-chce tylko spokojnej starości dla mojego ojca i babci. Jednak nie sypiam tam zbyt często, bywam co prawda u taty i babci po 3-4 razy w tygodniu ale nie wiem czy widują mnie sąsiedzi, nie wiem po czyjej stronie staną i co powiedzą-to obrzeża Krakowa, prawie wioska, babcia-właścicielka domu mieszka tam o zawsze, wszyscy ją znają, my wprowadziliśmy się po śmierci Mamy. Będą chodzić na kontrole z urzędu czy tam mieszkam, pytać sąsiadów, sprawdzać rzeczy pozostawione w domu co jeszcze bardziej będzie stresować mojego ojca, nie chcę tego.
Poza tym za składanie fałszywych zeznań grozi kara-nie wiem czy mowienie tego, że tam mieszkam czy pomieszkuję nie byłoby nadużyciem... Mam już mętlik w głowie co robić.

Czyli jeżeli mój ojciec i babcia są tam zameldowani i faktycznie mieszkają to bez lokalu zastępczego nie można ich wyrzucić??

A co na to babcia? Nie wiem ile wie z tego co się dzieje. Jest pilnie strzeżona przez kuzykę i jej męża, nie ma z nią żadnego osobistego kontaktu, na wszelką próbę pogadania z nią słyszymy, żeby wszystko załatwiać przez obecnego właściciela. Spotkana kiedyś babcia powiedziała mi, że ona nic nie wie, żeby dać jej spokój i z Pawłem gadać...

Czy moj ojciec może się domagać zwrotu kosztów wsadzonych w dom? (posiada rachunki)

Co do zachówku to sprawa chyba nie jest taka prosta bo babcia żyje i przekazała m najprawdopodobniej w darowiźnie więc nie jest to już elementem jej własności, masy spadkowej. Czy się mylę?
__________________
Bloguję o perfumach:
https://olfaktoryczna-swiatynia.blogspot.com/
***
ADOPT! SAVE A LIFE!
Life saved: 2 Milka Draka
Dwie syberian husky
Lady_Kala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 13:21   #13
Outlanderka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 523
Dot.: Ciężka sytuacja rodzinna-strach o byt swój i swojej rodziny

Jeżeli fizycznie naprawdę często tam bywasz to dla dobra ojca i obu babć nie wymeldowuj się.

Może się zdarzyć taka sytuacja , że po wyeksmitowaniu twojego taty i jego mamy kuzynka z mężem będą nękać babcię bo jako stara i może chora będzie im przeszkadzać.
Nikt tego nie będzie widział i babcia będzie miała piekło na ziemi w ostatnie lata życia.
Outlanderka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 13:30   #14
Lady_Kala
Rozeznanie
 
Avatar Lady_Kala
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 809
Dot.: Ciężka sytuacja rodzinna-strach o byt swój i swojej rodziny

Mówimy o babci-tzn tej właścicielce domu? Że ona zacznie im przeszkadzać?

szczerze? Nie interesuje mnie to. Może zabrzmi to niefajnie ale życzę jej jak najgorzej-nie traktuję jak rodziny. Nigdy nic dla mnie nie zrobiła poza zapisaniem tego cholernego domu (domu, w który mój ojciec włożył pieniądze), którego nawet nie chcę-chcę tylko spokoju dla taty i babci i jak najdalej o tej "rodziny". Za to co zrobiła mojej rodzinie-przyzwalając na takie traktowanie, za wpędzenie ojca w depresję i taką starość mojej babci nie traktuję jej jak babci i nigdy traktowac nie będę. I nie interesuje mnie ten dom-nie chcę go.

Jeżeli eksmitują tatę i babcię-muszą dostać jakiś lokal? można ich wyrzucić na bruk?
__________________
Bloguję o perfumach:
https://olfaktoryczna-swiatynia.blogspot.com/
***
ADOPT! SAVE A LIFE!
Life saved: 2 Milka Draka
Dwie syberian husky
Lady_Kala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 13:46   #15
Outlanderka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 523
Dot.: Ciężka sytuacja rodzinna-strach o byt swój i swojej rodziny

Cytat:
Napisane przez Lady_Kala Pokaż wiadomość
Mówimy o babci-tzn tej właścicielce domu? Że ona zacznie im przeszkadzać?

szczerze? Nie interesuje mnie to. Może zabrzmi to niefajnie ale życzę jej jak najgorzej-nie traktuję jak rodziny. Nigdy nic dla mnie nie zrobiła poza zapisaniem tego cholernego domu (domu, w który mój ojciec włożył pieniądze), którego nawet nie chcę-chcę tylko spokoju dla taty i babci i jak najdalej o tej "rodziny". Za to co zrobiła mojej rodzinie-przyzwalając na takie traktowanie, za wpędzenie ojca w depresję i taką starość mojej babci nie traktuję jej jak babci i nigdy traktowac nie będę. I nie interesuje mnie ten dom-nie chcę go.

Jeżeli eksmitują tatę i babcię-muszą dostać jakiś lokal? można ich wyrzucić na bruk?
Mówimy o twojej drugiej babci, mamie twojej zmarłej mamy.
Naprawdę nie interesuje cię jej dalszy los? chcesz , żeby miała okropną starość?Twoja mama chyba nie byłaby zadowolona , że taka jesteś.bez serca.
Nie dziwię się teraz , że babcia testament odwołała z powodu niewdzięczności wnuczki.

Należy im się lokal w razie eksmisji. Tylko , że ten lokal to może być w tragicznych warunkach, bez bieżącej wody, zagrzybiony, bez ogrzewania.może nie dać się w nim mieszkać.
Będziesz musiała wtedy babcię i tatę wziąć do siebie bo zamarzną zimą.

Kto w tej chwili płaci rachunki za ogrzewanie, prąd?Czy tata płaci czynsz nowemu właścicielowi?
Outlanderka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 13:57   #16
eibhlin87
Zakorzenienie
 
Avatar eibhlin87
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
Dot.: Ciężka sytuacja rodzinna-strach o byt swój i swojej rodziny

Cytat:
Napisane przez Lady_Kala Pokaż wiadomość
Początkowo taki miałam plan-niewymeldowywać się i iść w zaparte. Ale szczerze mówiąc nie chce mi się chyba sądzić i ciągać po sądach, nie zależy mi na tym meldunku i tym domu-chce tylko spokojnej starości dla mojego ojca i babci. Jednak nie sypiam tam zbyt często, bywam co prawda u taty i babci po 3-4 razy w tygodniu ale nie wiem czy widują mnie sąsiedzi, nie wiem po czyjej stronie staną i co powiedzą-to obrzeża Krakowa, prawie wioska, babcia-właścicielka domu mieszka tam o zawsze, wszyscy ją znają, my wprowadziliśmy się po śmierci Mamy. Będą chodzić na kontrole z urzędu czy tam mieszkam, pytać sąsiadów, sprawdzać rzeczy pozostawione w domu co jeszcze bardziej będzie stresować mojego ojca, nie chcę tego.
Poza tym za składanie fałszywych zeznań grozi kara-nie wiem czy mowienie tego, że tam mieszkam czy pomieszkuję nie byłoby nadużyciem... Mam już mętlik w głowie co robić.

Czyli jeżeli mój ojciec i babcia są tam zameldowani i faktycznie mieszkają to bez lokalu zastępczego nie można ich wyrzucić??

A co na to babcia? Nie wiem ile wie z tego co się dzieje. Jest pilnie strzeżona przez kuzykę i jej męża, nie ma z nią żadnego osobistego kontaktu, na wszelką próbę pogadania z nią słyszymy, żeby wszystko załatwiać przez obecnego właściciela. Spotkana kiedyś babcia powiedziała mi, że ona nic nie wie, żeby dać jej spokój i z Pawłem gadać...

Czy moj ojciec może się domagać zwrotu kosztów wsadzonych w dom? (posiada rachunki)

Co do zachówku to sprawa chyba nie jest taka prosta bo babcia żyje i przekazała m najprawdopodobniej w darowiźnie więc nie jest to już elementem jej własności, masy spadkowej. Czy się mylę?
Co do pogrubionego- jeśli babcia umrze w ciągu jakiegoś czasu (nie pamiętam ile- chyba 3 lata?) od darowizny to dom będzie wchodził w schedę, czyli ustawowi spadkobiercy mogą ubiegać się o zachówek od tego obdarowanego
eibhlin87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 14:33   #17
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Ciężka sytuacja rodzinna-strach o byt swój i swojej rodziny

Cytat:
Napisane przez Outlanderka Pokaż wiadomość
Mówimy o twojej drugiej babci, mamie twojej zmarłej mamy.
Naprawdę nie interesuje cię jej dalszy los? chcesz , żeby miała okropną starość?Twoja mama chyba nie byłaby zadowolona , że taka jesteś.bez serca.
Nie dziwię się teraz , że babcia testament odwołała z powodu niewdzięczności wnuczki.
A ja się dziwię, bo reakcja Autorki jest taka a nie inna ze względu na poczynania tej babci. Czy gdyby ktoś chciał wywalić na bruk twojego ojca i babcię to byś to zlała i była życzliwa dla tej osoby?
Jej mama nie byłaby też zadowolona, że jej mąż schorowany musi przechodzić takie cyrki.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 14:52   #18
Lady_Kala
Rozeznanie
 
Avatar Lady_Kala
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 809
Dot.: Ciężka sytuacja rodzinna-strach o byt swój i swojej rodziny

Powody odwołania testamentu nie są mi znane i moja rzekoma niewdzięczność i bycie zla wnuczka nijak ma sie do sprawy, bo zawsze byłam osobą rodzinną, mialam dobry kontakt z babcią i tym bardziej nie mogę zrozumiec czemu nam to zrobila. Zwłaszcza, że jak jej braklo pieniędzy na wykończenie domu to do mojego ojca w pod skokach biegła. Od kiedy moja kuzynka zaczela przesiadywac u babci zaczela sie ona izolować, urywala kontakt, nie miala dla nas czasu. A mieszanie w to wszystko mojej nieżyjącej mamy jest mocno nie fair i nie w porządku-zwłaszcza, że przede wszystkim chcialaby spokoju dla swojego męża, teściowej która zrobila dla niej więcej niż matka-ktora to odwiedzila umierającą na raka córkę w ciągu roku tylko raz, gdy mój tata zawiadomil ja, że trzeba zacząć się żegnac bo jest bardzo źle... więc nie mówcie mi proszę, że jestem jej cokolwiek winna i co by dla niej moja mama chciala.

Rachunki placa wszyscy-tzn 2/3 wysokości moja babcia i tata a resztę oni. Dlaczego tak? Bo sądzą, ze więcej zuzywamy a babcia nie chciala sie klocic. W naszej części mieszka tata i babcia. U nich babcia, wujek (jej syn) bezprawnie mieszka rowniez niezameldowana tam ciotka (matka kuzynki) pijaczka, ktora tesciowa wyrzucila z domu. Moja kuzynka z mezem sa tam zameldowani ale mieszkaja w swoim mieszkaniu w innym miescie.
__________________
Bloguję o perfumach:
https://olfaktoryczna-swiatynia.blogspot.com/
***
ADOPT! SAVE A LIFE!
Life saved: 2 Milka Draka
Dwie syberian husky
Lady_Kala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-20, 16:47   #19
Outlanderka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 523
Dot.: Ciężka sytuacja rodzinna-strach o byt swój i swojej rodziny

Cytat:
Napisane przez Lady_Kala Pokaż wiadomość
Powody odwołania testamentu nie są mi znane i moja rzekoma niewdzięczność i bycie zla wnuczka nijak ma sie do sprawy, bo zawsze byłam osobą rodzinną, mialam dobry kontakt z babcią i tym bardziej nie mogę zrozumiec czemu nam to zrobila. Zwłaszcza, że jak jej braklo pieniędzy na wykończenie domu to do mojego ojca w pod skokach biegła. Od kiedy moja kuzynka zaczela przesiadywac u babci zaczela sie ona izolować, urywala kontakt, nie miala dla nas czasu. A mieszanie w to wszystko mojej nieżyjącej mamy jest mocno nie fair i nie w porządku-zwłaszcza, że przede wszystkim chcialaby spokoju dla swojego męża, teściowej która zrobila dla niej więcej niż matka-ktora to odwiedzila umierającą na raka córkę w ciągu roku tylko raz, gdy mój tata zawiadomil ja, że trzeba zacząć się żegnac bo jest bardzo źle... więc nie mówcie mi proszę, że jestem jej cokolwiek winna i co by dla niej moja mama chciala.

Rachunki placa wszyscy-tzn 2/3 wysokości moja babcia i tata a resztę oni. Dlaczego tak? Bo sądzą, ze więcej zuzywamy a babcia nie chciala sie klocic. W naszej części mieszka tata i babcia. U nich babcia, wujek (jej syn) bezprawnie mieszka rowniez niezameldowana tam ciotka (matka kuzynki) pijaczka, ktora tesciowa wyrzucila z domu. Moja kuzynka z mezem sa tam zameldowani ale mieszkaja w swoim mieszkaniu w innym miescie.
Starsi ludzie często dają sobą manipulować , są ufni w stosunku do aktualnego rozmówcy, można im wmówić wiele rzeczy. I tak najprawdopodobniej zrobiła kuzynka.

A co na to jej synowie, ten który z nią mieszka i ten drugi, że matka nie zapisała im przynajmniej jednej części domu tylko dalszej krewnej?Nic nie mają do powiedzenia?
Outlanderka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-20, 17:45   #20
oliwia18
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 005
Dot.: Ciężka sytuacja rodzinna-strach o byt swój i swojej rodziny

Czyli sprawa wygląda tak, że dom nigdy nie był własnością Twoją i siostry. Był własnością babci. Swoim meldunkiem się nie przejmuj, nie ma obowiązku meldunku, jest tylko obowiązek posiadania adresu do korespondencji. To, co powinnaś załatwić najszybciej, to zobaczyć księgę wieczystą. Jeśli nie znasz jej numeru, skorzystaj z internetowych serwisów, w których wpisujesz tylko adres, płacisz za to (koło 30zł) i widzisz po 3 minutach całą księgę- dowiesz się wtedy, czy babcia nadal jest właścicielką, czy może ma dożywocie na nieruchomości, czy może już przepisała darowizną nieruchomość na kuzynkę. I ta osoba, która ma prawa zapisane w księdze jest dla Ciebie partnerem do rozmowy. Jeśli kuzynka już jest właścicielką, ma prawo Was wymeldować (co nie jest równe eksmisji!), potem dopiero eksmitować, ale do tego długa droga. Wszelkie sprawy z nimi zacznij załatwiać drogą listowną, z potwierdzeniem odbioru.
Przy UJ-cie powinna działać poradnia prawna, udaj się tam.

Pamiętaj też, że babcia mogła nie zrobić tego celowo- starszych ludzi można tak łatwo zmanipulować, że są naprawdę nieświadomi tego, co robią.
oliwia18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-05, 17:49   #21
Lady_Kala
Rozeznanie
 
Avatar Lady_Kala
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 809
Dot.: Ciężka sytuacja rodzinna-strach o byt swój i swojej rodziny

Drogie Wizażnki, może któraś jest w stanie coś podpowiedzieć/coś pomóc?!

Sprawy ciąg dalszy:
Ja wymeldowałam się z domu (nie chciałam problemów, chodzenia po sądach, zrobiłam to po pierwszej rozprawie administracyjnej), moja siostra także. Został mój Tata i druga Babcia-którzy de facto tam mieszkają. Teraz kuzyn czepił się ich. Chce się ich pozbyć. Może to zrobić?

(krótki rys sytuacji dla osób, którym nie chce się czytać od początku) :

Kilkanaście lat temu moja Babcia F. kupiła dom wraz z przylegającą do niego działką. Budynek mieszkalny był w stanie surowym w związku z tym znaczną część pieniędzy w remont, doprowadzenie mediów do domu włożył mój ojciec (mieliśmy przeprowadzić się tam po śmierci mojej Mamy). W zamian za pokrycie wielu kosztów babcia F. przepisała wówczas testamentem budynek wraz z działką mnie i mojej siostrze-wówczas osobom niepełnoletnim. Mieszkaliśmy tam od 2000r (my tzn mój ojciec, moja druga babcia R.-matka ojca która wychowywała nas po śmierci Mamy, moja siostra i ja. Osobne piętro zajmowała babcia F.-właścicielka wraz z synami alkoholikami, którzy dziś już nie żyją)-dziś mieszka tam już tylko mój ojciec i jego matka-Babcia R.

W międzyczasie babcia-właścicielka nieruchomości przepisała dom w akcie darowizny mojej kuzynce i jej mężowi, którzy długo chodzili i kręcili się koło babci namawiając ją na to. Jak rozumiem w obecnej sytuacji testament z 1998r. nie obowiązuje? Nie chodzi mi o dom, nie chcę go-chce tylko spokoju dla mojej babci i schorowanego ojca. Kuzyn przedstawił im wezwanie do wyprowadzenia się z lokalu z powodu bezprawnego jego zajmowania. I fakt-nie mają żadnej umowy. Mieszkaliśmy tam od 14lat, każdy z nas jest tam od tego czasu zameldowany. Kuzyn został właścicielem na drodze darowizny w grudniu 2012r.
Bardzo martwię się o ojca-jest osobą chorującą na depresję i babcię, która jest osobą starszą-ma 88lat. Kuzyn ich nachodzi i każe się pakować, mówi, że następnym krokiem jest eksmisja. Proszę mi powiedzieć czy można ich będzie eksmitować?

Babcia ma 88lat, jest na emeryturze. Jest kombatantem wojennym i osobom poszkodowaną przez III Rzeszę (była w obozie pracy)
Ojciec ma 63 lata, jest osobą bezrobotną (zwolniono go na rok przed świadczeniami emerytalnymi) starającą się o rentę. Ma orzeczenie o niepełnosprawności III grupy. Ich jedyny dochód to emerytura mojej babci-1800zl.

Proszę o pomoc

*synowie mojej drugiej babci właścicielki mieszkania już nie żyją. W międzyczasie od ostatniego wątku umarł ostatni z nich. (to tak dla wyjaśnienia, co by się zgadzało)
__________________
Bloguję o perfumach:
https://olfaktoryczna-swiatynia.blogspot.com/
***
ADOPT! SAVE A LIFE!
Life saved: 2 Milka Draka
Dwie syberian husky
Lady_Kala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-05, 19:43   #22
Malagenia
Raczkowanie
 
Avatar Malagenia
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 322
Dot.: Ciężka sytuacja rodzinna-strach o byt swój i swojej rodziny

A rozmawialiście z babcią=właścicielką mieszkania? Wie o zachowaniu kuzyna? Co mówi na ten temat? Bo mi wygląda na to, ze została zmanipulowana przez nich, bo z jakiej racji nagle zmieniłaby decyzję? Może wymusili to na niej a ona się boi przyznać? Współczuję sytuacji, musi być strasznie na stare lata się martwić o dach nad głową
Malagenia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-05, 20:31   #23
2016050952
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 019
Dot.: Ciężka sytuacja rodzinna-strach o byt swój i swojej rodziny

Przykro mi, ale niestety kuzyn może żądać wyprowadzki Twojego Taty i Babci. Na mocy darowizny stał się właścicielem domu i jeśli w akcie notarialnym na rzecz Twojego Taty nie została ustanowiona służebność osobista, to niestety pozamiatane. A podejrzewam, że nie ma żadnej służebności, bo wtedy albo matka ojca albo on sam stawałby do aktu darowizny.
Jedyne wyjście to pogadać z Babcią - tą która kupiła dom i przedstawić zachowanie kuzyna. Może mu wtedy zagrozić odwołaniem darowizny, alkbo faktycznie ją odwołać. Jeśli babcia już nie żyje, to współczuję. Tak się właśnie kończy nieregulowanie spraw w odpowiednim czasie. Wy oszczędziliście na notariuszu, Tata był wspaniałomyślny i nie chciał darowizny, za to kuzyn nie pożałował i teraz to on jest w prawie.
2016050952 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 19:40   #24
Lady_Kala
Rozeznanie
 
Avatar Lady_Kala
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 809
Dot.: Ciężka sytuacja rodzinna-strach o byt swój i swojej rodziny

Babcia wie o zachowaniu kuzyna. Natomiast bardzo ciężko z nią porozmawiać-kontakt ani telefoniczny ani osobisty nie jest możliwy, bo jest dobrze pilnowana. Na jakąkolwiek próbę podjęcia dialogu słyszy się ciągle od ciotki, która ją pilnuje "żeby rozmawiać z NOWYM właścicielem nieruchomości".

Co do dogadania się z babcią raczej nie wchodzi w grę. W ciągu 4 lat poumierało 4 jej synów-wszyscy z powodu alkoholizmu (ostatni z nich właśnie w zeszłym tygodniu) rok po roku Zdaje się nie być już tą samą osobą: wszystko jej jedno, byłą od dawna bardzo mało kontaktowa...

Że prędzej czy później dojdzie do eksmisji rozumiem. Ale nie można ich chyba wyrzucić na bruk skoro są teoretycznie chronieni prawnie? Powinni mieć prawo do lokalu zastęczego
__________________
Bloguję o perfumach:
https://olfaktoryczna-swiatynia.blogspot.com/
***
ADOPT! SAVE A LIFE!
Life saved: 2 Milka Draka
Dwie syberian husky
Lady_Kala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 20:29   #25
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
Dot.: Ciężka sytuacja rodzinna-strach o byt swój i swojej rodziny

Cytat:
Napisane przez Lady_Kala Pokaż wiadomość
Drogie Wizażnki, może któraś jest w stanie coś podpowiedzieć/coś pomóc?!

Sprawy ciąg dalszy:
Ja wymeldowałam się z domu (nie chciałam problemów, chodzenia po sądach, zrobiłam to po pierwszej rozprawie administracyjnej), moja siostra także. Został mój Tata i druga Babcia-którzy de facto tam mieszkają. Teraz kuzyn czepił się ich. Chce się ich pozbyć. Może to zrobić?

(krótki rys sytuacji dla osób, którym nie chce się czytać od początku) :

Kilkanaście lat temu moja Babcia F. kupiła dom wraz z przylegającą do niego działką. Budynek mieszkalny był w stanie surowym w związku z tym znaczną część pieniędzy w remont, doprowadzenie mediów do domu włożył mój ojciec (mieliśmy przeprowadzić się tam po śmierci mojej Mamy). W zamian za pokrycie wielu kosztów babcia F. przepisała wówczas testamentem budynek wraz z działką mnie i mojej siostrze-wówczas osobom niepełnoletnim. Mieszkaliśmy tam od 2000r (my tzn mój ojciec, moja druga babcia R.-matka ojca która wychowywała nas po śmierci Mamy, moja siostra i ja. Osobne piętro zajmowała babcia F.-właścicielka wraz z synami alkoholikami, którzy dziś już nie żyją)-dziś mieszka tam już tylko mój ojciec i jego matka-Babcia R.

W międzyczasie babcia-właścicielka nieruchomości przepisała dom w akcie darowizny mojej kuzynce i jej mężowi, którzy długo chodzili i kręcili się koło babci namawiając ją na to. Jak rozumiem w obecnej sytuacji testament z 1998r. nie obowiązuje? Nie chodzi mi o dom, nie chcę go-chce tylko spokoju dla mojej babci i schorowanego ojca. Kuzyn przedstawił im wezwanie do wyprowadzenia się z lokalu z powodu bezprawnego jego zajmowania. I fakt-nie mają żadnej umowy. Mieszkaliśmy tam od 14lat, każdy z nas jest tam od tego czasu zameldowany. Kuzyn został właścicielem na drodze darowizny w grudniu 2012r.
Bardzo martwię się o ojca-jest osobą chorującą na depresję i babcię, która jest osobą starszą-ma 88lat. Kuzyn ich nachodzi i każe się pakować, mówi, że następnym krokiem jest eksmisja. Proszę mi powiedzieć czy można ich będzie eksmitować?

Babcia ma 88lat, jest na emeryturze. Jest kombatantem wojennym i osobom poszkodowaną przez III Rzeszę (była w obozie pracy)
Ojciec ma 63 lata, jest osobą bezrobotną (zwolniono go na rok przed świadczeniami emerytalnymi) starającą się o rentę. Ma orzeczenie o niepełnosprawności III grupy. Ich jedyny dochód to emerytura mojej babci-1800zl.

Proszę o pomoc

*synowie mojej drugiej babci właścicielki mieszkania już nie żyją. W międzyczasie od ostatniego wątku umarł ostatni z nich. (to tak dla wyjaśnienia, co by się zgadzało)
Jeżeli - z braku innego określenia nazwę ją tak - "zła" babcia rzeczywiście przepisała kuzynce nieruchomość, w-s-z-y-s-t-k-o jest zapisane w akcie notarialnym i to jest dokument obowiązujący, ergo jeżeli "zła" babcia nie jest już właścicielką nieruchomości z racji tego, że została nią kuzynka, testament nie obowiązuje. Nie można zapisać w testamencie komuś czegoś, czego się już nie posiada.

Ciężko mi zrozumieć do końca Twoją sytuację, mam wrażenie, że nie piszesz tutaj wszystkiego, do czego zresztą wcale Cię nie namawiam.

Nie jest moim zamierzeniem uświadomienie Tobie czegoś, co okaże się dla Ciebie niepomyślne, ale moim zdaniem, jeżeli kuzynka bardzo się uprze, wymeldowanie "niechcianych" lokatorów ma szansę jej się udać.
Ostatecznie sprawa może znaleźć finał w sądzie, co pewnie przedłuży ich pobyt do czasu ewentualnego rozstrzygnięcia.

Edytowane przez cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Czas edycji: 2014-05-06 o 20:33
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-06 21:29:24


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:45.