Plotkowy dla dietetyczek :) III

[Ludowa]

Napisane przez LoLcIa123

Ludziu co do podforum z ED to w razie jakich kolwiek wątpliwości pukaj do mnie,jestem chętna do pomocy,bo sama przez to przechodziłam i wiem co i jak,a jestem pewna,że poradzisz sobie wzorowo

Dziękuję Lolciu, w razie czego nie omieszkam Cię trochę pomęczyć Chociaż myślę, że na początku forum nie będzie duże (aktualnie na ogólnej Dietetyce ED to kilka wątków), więc powinnam sobie jakoś radzić.
A potem to zobaczymy

Napisane przez Ather

Poradzisz sobie, nie ma co się martwić na zapas Ty najbardziej pasujesz na moderatorkę podforum o ED

Napisane przez LoLcIa123

Dokładnie tu trzeba twardej ręki

Napisane przez tamonita

A
Dokładnie

Napisane przez madame_apple

Ludzia, tez pamiętam twoje posty Masz dużą wiedzę i "twardy" charakter (przynajmniej z tego co widac po wpisach na forum, bo całości nie mogę ocenić-wiadomo) - moim zdaniem jestes wlasciwym czlowiekiem na wlasciwym miejscu

Napisane przez agness51

Ale za to o Ludzię się nie martwię,wiem,że ona potrafi nieźle pokrzyczeć jak trzeba,więc da sobie radę

Jesteście kochane, naprawdę .
Nooo, już się tak nie stresuje. Mam za to masę pomysłów, jak wszystko powinno wyglądać i co powinno być w wątkach podwieszonych. Nawet to wczoraj w nocy spisałam, żeby nie zapomnieć

Miłego dnia Wam wszystkim

[Ather]

Napisane przez Ludowa

Mam za to masę pomysłów, jak wszystko powinno wyglądać i co powinno być w wątkach podwieszonych. Nawet to wczoraj w nocy spisałam, żeby nie zapomnieć

Ja ostatnio myślałam, nad jakimis nowymi artykułami do wątków podwieszonych, ale szczerze mówiąc nie wiem jakim tematem mogłabym się zająć.

[Milka19]

Napisane przez Ather

W końcu zasłużony (a może i nie ? ) odpoczynek, nareszcie wolny weekend, bez nauki, tylko co by tu dzisiaj robić...

No to żyć nie umierać Ja już bym wiedziała jak zagospodarować ten nadmiar czasu wolnego

Może wczorajszy dzień pełen wrażeń był i stąd te kłopoty ze snem

Napisane przez Ather

Ja ostatnio myślałam, nad jakimis nowymi artykułami do wątków podwieszonych, ale szczerze mówiąc nie wiem jakim tematem mogłabym się zająć.

Razem z Ludzią na pewno coś fajnego wykombinujecie

[Ludowa]

Napisane przez Ather

Ja ostatnio myślałam, nad jakimis nowymi artykułami do wątków podwieszonych, ale szczerze mówiąc nie wiem jakim tematem mogłabym się zająć.

Cóż mamy do wyboru - anoreksję, bulimię, kompulsy?
Mam już znalezione kilka artykułów prasowych nt. anoreksji. Ale mówię, prasowe, w necie - trzeba się więc zadowolić wklejeniem linka. Coś takiego masz na myśli?

Btw, wysłałam przed chwilą do AgiZ PW z pytaniem, co myśli o założeniu na Dietetyce wątku, gdzie dziewczyny podawałyby adresy polecanych poradni oraz wartościowe strony internetowe nt. ED. Sprawdziłabym je w miarę możliwości i mogłyby trafić do przyszłego wątku podwieszonego z rekomendowanymi ośrodkami leczenia oraz linkami

[asiek14]

dzień dobry
ma taki bałagan w pokoju a sprzatac mi sie za bardzo nie chce
mama kupiła właśnie jabłuszka to będę wcinać

[Ather]

Napisane przez Ludowa

Cóż mamy do wyboru - anoreksję, bulimię, kompulsy?
Mam już znalezione kilka artykułów prasowych nt. anoreksji. Ale mówię, prasowe, w necie - trzeba się więc zadowolić wklejeniem linka. Coś takiego masz na myśli?

Btw, wysłałam przed chwilą do AgiZ PW z pytaniem, co myśli o założeniu na Dietetyce wątku, gdzie dziewczyny podawałyby adresy polecanych poradni oraz wartościowe strony internetowe nt. ED. Sprawdziłabym je w miarę możliwości i mogłyby trafić do przyszłego wątku podwieszonego z rekomendowanymi ośrodkami leczenia oraz linkami

Z tymi namiarami to świetna myśl. Ludzia, zajrzyj proszę na BO, raczej tam powinniśmy kontynuować rozmowę na temat zmian i pomysłów w wątku który założyła Aga przynajmniej wszystko będzie w jednym

[nefre]

w końcu mi wizaż zadziałał! W końcu moge pisac wiadomości Nie wiem co się wtedy stało, ale ja już taka zmartwiona byłam, że nie mogę tutaj nic skrobnąć, że ahh
Milkuś, Ather - dziękuję za pomoc ;*


Kumpela z Wawy już pojechała.. Szczerze to te ostatnie dni były dla mnie męczarnią - byłam przed okresem, a jak to przed okresem - mam swoje humorki, chce mi się spac i izolować od ludzi, a tutaj ona chce gdzies iśc, balowac itp. Ehh.. punktem kuliminacyjnym była kłótnia, która wywiązała się miedzy nami o 1 w nocy. Trwała do 3.. Ehh.. Masakra. Ehh no i po tej kłótni tez inaczej na nią spojrzałam, bo słowa, które tam padły , skierowane w moją strone, nie były miłe...
Wczoraj jeszcze przygode miałam. Uciekly mi wszytskie autobusy do Żor, musiala godzinę czekac na następny i co? @ dostalam a tutaj ani podpaski ani nic W Autobusie czulam sie jak sardynka, zero miejsc siedzących. Czas leciał jakby chciał a nie mógł Nawet sobie nie wyobrażacie jaka byłam szczesliwa będąc w domu
Ale teraz juz jestem w domu, sama i w ogole i jestem happy

Dzisiaj małe zakupy, spaghetti u kumpeli [ aaa zapomniałam napisac. polubiłam siebie taką jaka jestem, dalej się zdrową odzywiam, ale na pewne odstępstwa też sobie pozwalam ], i.. waniliowy wieczor dzisiaj mam! Lody waniliowe, komedia i iha! Kumpel mi towarzyszy Ehh ślicznie <3. ;D

Tak w ogóle to chyba czas wziąc się do nauki. W tym tygodniu NIC nie ruszyłam, ale tyle tego jest ;(


Miłego dnia kochane ;*

[Ather]

Napisane przez nefre

w końcu mi wizaż zadziałał! W końcu moge pisac wiadomości Nie wiem co się wtedy stało, ale ja już taka zmartwiona byłam, że nie mogę tutaj nic skrobnąć, że ahh
Milkuś, Ather - dziękuję za pomoc ;*


Kumpela z Wawy już pojechała.. Szczerze to te ostatnie dni były dla mnie męczarnią - byłam przed okresem, a jak to przed okresem - mam swoje humorki, chce mi się spac i izolować od ludzi, a tutaj ona chce gdzies iśc, balowac itp. Ehh.. punktem kuliminacyjnym była kłótnia, która wywiązała się miedzy nami o 1 w nocy. Trwała do 3.. Ehh.. Masakra. Ehh no i po tej kłótni tez inaczej na nią spojrzałam, bo słowa, które tam padły , skierowane w moją strone, nie były miłe...
Wczoraj jeszcze przygode miałam. Uciekly mi wszytskie autobusy do Żor, musiala godzinę czekac na następny i co? @ dostalam a tutaj ani podpaski ani nic W Autobusie czulam sie jak sardynka, zero miejsc siedzących. Czas leciał jakby chciał a nie mógł Nawet sobie nie wyobrażacie jaka byłam szczesliwa będąc w domu
Ale teraz juz jestem w domu, sama i w ogole i jestem happy

Dzisiaj małe zakupy, spaghetti u kumpeli [ aaa zapomniałam napisac. polubiłam siebie taką jaka jestem, dalej się zdrową odzywiam, ale na pewne odstępstwa też sobie pozwalam ], i.. waniliowy wieczor dzisiaj mam! Lody waniliowe, komedia i iha! Kumpel mi towarzyszy Ehh ślicznie <3. ;D

Tak w ogóle to chyba czas wziąc się do nauki. W tym tygodniu NIC nie ruszyłam, ale tyle tego jest ;(


Miłego dnia kochane ;*

W końcu jesteś cieszę się, że Wizaż już Ci śmiga jak należy.
A co do kłótni, autobusów ... ech gorsze dni dopadają każdego, co nas nie zabije to wzmocni - mam nadzieję że dziś będzie o wiele lepiej no i co najważniejsze - to wspaniale, że zaczęłaś akceptować siebie taką jaką jesteś i... lubić - to bardzo ważne zresztą... chyba wiesz.

[nefre]

Ather - no wiem wiem Tylko boję się, ze to przejściowe jest, a później znowu złapie mnie taka załamka, ze ehh Ale trzab być dobre mysli

[Milka19]

Napisane przez nefre

w końcu mi wizaż zadziałał! W końcu moge pisac wiadomości Nie wiem co się wtedy stało, ale ja już taka zmartwiona byłam, że nie mogę tutaj nic skrobnąć, że ahh
Milkuś, Ather - dziękuję za pomoc ;*


Kumpela z Wawy już pojechała.. Szczerze to te ostatnie dni były dla mnie męczarnią - byłam przed okresem, a jak to przed okresem - mam swoje humorki, chce mi się spac i izolować od ludzi, a tutaj ona chce gdzies iśc, balowac itp. Ehh.. punktem kuliminacyjnym była kłótnia, która wywiązała się miedzy nami o 1 w nocy. Trwała do 3.. Ehh.. Masakra. Ehh no i po tej kłótni tez inaczej na nią spojrzałam, bo słowa, które tam padły , skierowane w moją strone, nie były miłe...
Wczoraj jeszcze przygode miałam. Uciekly mi wszytskie autobusy do Żor, musiala godzinę czekac na następny i co? @ dostalam a tutaj ani podpaski ani nic W Autobusie czulam sie jak sardynka, zero miejsc siedzących. Czas leciał jakby chciał a nie mógł Nawet sobie nie wyobrażacie jaka byłam szczesliwa będąc w domu
Ale teraz juz jestem w domu, sama i w ogole i jestem happy

Dzisiaj małe zakupy, spaghetti u kumpeli [ aaa zapomniałam napisac. polubiłam siebie taką jaka jestem, dalej się zdrową odzywiam, ale na pewne odstępstwa też sobie pozwalam ], i.. waniliowy wieczor dzisiaj mam! Lody waniliowe, komedia i iha! Kumpel mi towarzyszy Ehh ślicznie <3. ;D

Tak w ogóle to chyba czas wziąc się do nauki. W tym tygodniu NIC nie ruszyłam, ale tyle tego jest ;(


Miłego dnia kochane ;*

Właśnie miałam do Ciebie maila pisać

Fajnie, że wreście się udało i jesteś z nami

Przykro mi z powodu kumpeli z wawy

Waniliowego wieczoru zazdroszcze Uwielbiam to co waniliowe i kokosowe

[LoLcIa123]

Dzień dobry
Ale mnie wczoraj wieczorem głupawka chwyciła marudziłam Tż-etowi do 1;32!
A dzisiaj ledwo żyję
Mamy iść na piłę IV do kina,ale chyba tam usnę,a teraz zapewne Tż-et będzie mnie męczył.

Ja lubię wszystko co waniliowe,kokosowe i truskawkowe,zawsze takie lody sobie wybieram jak kupuję na gałki
A lody waniliowe oblane adwokatem

[tamonita]

Napisane przez Ather

W końcu zasłużony (a może i nie ? ) odpoczynek, nareszcie wolny weekend, bez nauki, tylko co by tu dzisiaj robić...

Oczywiście, że zasłużony !

Napisane przez Ludowa

Nooo, już się tak nie stresuje. Mam za to masę pomysłów, jak wszystko powinno wyglądać i co powinno być w wątkach podwieszonych. Nawet to wczoraj w nocy spisałam, żeby nie zapomnieć

Jestem pewna, że dasz sobie rade. I prawde mówiąc wiąze pewne nadzieje z pod forum o ED, może pomoże mi ono z niego wyjść...

Napisane przez nefre

Kumpela z Wawy już pojechała.. Szczerze to te ostatnie dni były dla mnie męczarnią - byłam przed okresem, a jak to przed okresem - mam swoje humorki, chce mi się spac i izolować od ludzi, a tutaj ona chce gdzies iśc, balowac itp. Ehh.. punktem kuliminacyjnym była kłótnia, która wywiązała się miedzy nami o 1 w nocy. Trwała do 3.. Ehh.. Masakra. Ehh no i po tej kłótni tez inaczej na nią spojrzałam, bo słowa, które tam padły , skierowane w moją strone, nie były miłe...
Wczoraj jeszcze przygode miałam. Uciekly mi wszytskie autobusy do Żor, musiala godzinę czekac na następny i co? @ dostalam a tutaj ani podpaski ani nic W Autobusie czulam sie jak sardynka, zero miejsc siedzących. Czas leciał jakby chciał a nie mógł Nawet sobie nie wyobrażacie jaka byłam szczesliwa będąc w domu
Ale teraz juz jestem w domu, sama i w ogole i jestem happy

Dzisiaj małe zakupy, spaghetti u kumpeli [ aaa zapomniałam napisac. polubiłam siebie taką jaka jestem, dalej się zdrową odzywiam, ale na pewne odstępstwa też sobie pozwalam ], i.. waniliowy wieczor dzisiaj mam! Lody waniliowe, komedia i iha! Kumpel mi towarzyszy Ehh ślicznie <3. ;D
Miłego dnia kochane ;*

"Przygoda autobusowa" i ta kłótnia z koleżanką, nizbyt ciekawe Współczuje Najważniejsze Słonko, że będziesz miała udany dzień dziś "polubiłam siebie taką jaką jestem" - !!

Dzień Dobry Kwiatuszki

Co ten Wizaz zwariował czy co ? Od 10 próbuje coś napisać Tak jak przypuszczałam wczoraj, obudziłam się o 8 Ale postanowiłam na siłe jeszcze zasnąć i tak też się stało ostatecznie wstałam o 10.
Chyba powinnam się dziś pouczyć Ale najpierw musiałabym iść po zeszyty do koleżanki... A mi się nie chce...

Miłego Dnia

[madame_apple]

cześć Plotkary

Napisane przez Milka19

Czyli bierzemy się za Zakopianke Biore dwie łopaty i spotykamy się obok tego miejsca, gdzie tam ostatnio tak namiętnie ruch tamują Wykopiemy sobie obwodnice

super myśl ^^

Napisane przez Milka19

A te jabłka to podobno cudowny środek na włosy zaszkodzić nie zaszkodzą, a nóż pomogą - więc wcinaj na zdrowie

Napisane przez Milka19

Co do szczęśliwości to chyba jak najbardziej (przynajmniej ja) a wzajmeności trudno orzec, bo mi się zawsze wszystko tak szybko zmienia No ale zobaczymy

zobaczymy powodzenia

Napisane przez Ludowa

Mam za to masę pomysłów, jak wszystko powinno wyglądać i co powinno być w wątkach podwieszonych. Nawet to wczoraj w nocy spisałam, żeby nie zapomnieć

to się nazywa fachowe podejście do sprawy

Napisane przez Milka19

Może wczorajszy dzień pełen wrażeń był i stąd te kłopoty ze snem

znaczy zaczęłaś kopać te rowy beze mnie czy coś innego dostarczającego wrażeń robiłaś?

Napisane przez nefre

Ale teraz juz jestem w domu, sama i w ogole i jestem happy

Napisane przez nefre

Dzisiaj małe zakupy, spaghetti u kumpeli [ aaa zapomniałam napisac. polubiłam siebie taką jaka jestem, dalej się zdrową odzywiam, ale na pewne odstępstwa też sobie pozwalam ], i.. waniliowy wieczor dzisiaj mam! Lody waniliowe, komedia i iha! Kumpel mi towarzyszy Ehh ślicznie <3. ;D

to fajny dzień się zapowiada
bardzo się cieszę, że polubiłaś się taka jaka jestes i mam nadzieje,ze to juz na stale
mmm co to za kumpel

Napisane przez LoLcIa123

Ja lubię wszystko co waniliowe,kokosowe i truskawkowe,zawsze takie lody sobie wybieram jak kupuję na gałki

ja identycznie

Huuraaa, hurrra dziś sobota czyli dzien odpoczynku i lenistwa regenerującego siły Zaraz brykam na małe zakupy (w Kauflandzie u mnie nie było lekkich wieśniaków i teraz bede ganiac za nimi po calym miescie), wieczorem ide do kumpeli i na impreze moze

nauka dopiero jutro,ale za to konkretnie :P

Milego dnia kobietki

[agness51]

Witam moje śliczne

Ather - Jeszcze raz dziękuję za oświecenie ,z tym BO,kochana jesteś
Milkuś - O,nareszcie jesteś
Trzymam kciuki za tą nową miłość .
Nefre - Kochanie,miłego wieczorku,super,że polubiłaś samą siebie .

Oj,zapowiada się dużo nowej pracy przy moderowaniu
Ale mam nadzieję,że dam radę .

[Ather]

Napisane przez agness51

Ather - Jeszcze raz dziękuję za oświecenie ,z tym BO,kochana jesteś .

Gdyby nie Ludowa - nie wiedziałabym, że miałyście problem ze znalezieniem go A tak się właśnie zastanawiałam, dlaczego wczoraj nic nie naskrobałyście na prywatnym

[agness51]

Napisane przez Ather

Gdyby nie Ludowa - nie wiedziałabym, że miałyście problem ze znalezieniem go A tak się właśnie zastanawiałam, dlaczego wczoraj nic nie naskrobałyście na prywatnym

Takie z nas modki,że nawet nie wiedziałyśmy jak sprawdzić,czy mamy do niego dostęp
No,ale teraz już wszystko jasne .

[orzeszek01]

Napisane przez agness51

Takie z nas modki,że nawet nie wiedziałyśmy jak sprawdzić,czy mamy do niego dostęp
No,ale teraz już wszystko jasne .

Moderatorkopowodzen ia.
Agness, mam pytanie, pisałaś ze jestes na redukcji, bo chcesz siebie zaakceptować, bo teraz siebie nie akceptujesz. Myslisz ze jak schudniesz to sie zaakceptujesz, dobrze rozumiem?

[orzeszek01]

Dzisiaj byłam z TŻ-tem i Jego mamą na zakupach, po garnitur koszule krawat na moją studniówkę.
Nigdy więcej..masakra, a podobno to baby robią zakupy nie wiadomo ile czasu. A tu tu pójdziemy, a to tam wrócimy, a to tam, a to drogie, a tam było lepsze, to dawaj, wracamy do tamtego sklepu... urwanie głowy
ale TŻ-cik ma sliczny garnitur, koszule bordo, fajny krawacik Alez mam przystojnego boya
Jednak obawiam sie ze bede wyglądała przy nim...hmm wiecei, wszyskie mają suknie, szyte , drogie kupowane, cuda boskie wianki, a ja mam spódnice bordową do ziemi z gorstem Boje sie najzwyczajniej ze bede wyglądała jak sierootka Marysia wśród Księzaniczek i tyle.

[agness51]

Napisane przez orzeszek01

Moderatorkopowodzen ia.
Agness, mam pytanie, pisałaś ze jestes na redukcji, bo chcesz siebie zaakceptować, bo teraz siebie nie akceptujesz. Myslisz ze jak schudniesz to sie zaakceptujesz, dobrze rozumiem?

Dziękuję .
Wszystko się zgadza. Choć jest to bardzo lekka redukcja,nie mam zamiaru się katować,jeśli schudnę to bardzo dobrze,ale jeśli nie,to będę musiała się z tym pogodzić,bo szczerze mówiąc,to nie wiem czy ta redukcja jest mi potrzebna. Ale myślę,że poczuję się znacznie lepiej,wystarczą mi 2 max 3kg i uważam,że będę się o wiele lepiej czuła sama ze sobą.
Ps. Myślę,że ta moja potrzeba redukcji jest spowodowana głównie tym,co ostatnio się działo w Dietetyce. Za dużo się tego naczytałam chyba
Nie martw się,dobrze będzziesz wyglądać

[orzeszek01]

Napisane przez agness51

Dziękuję .
Wszystko się zgadza. Choć jest to bardzo lekka redukcja,nie mam zamiaru się katować,jeśli schudnę to bardzo dobrze,ale jeśli nie,to będę musiała się z tym pogodzić,bo szczerze mówiąc,to nie wiem czy ta redukcja jest mi potrzebna. Ale myślę,że poczuję się znacznie lepiej,wystarczą mi 2 max 3kg i uważam,że będę się o wiele lepiej czuła sama ze sobą.
Ps. Myślę,że ta moja potrzeba redukcji jest spowodowana głównie tym,co ostatnio się działo w Dietetyce. Za dużo się tego naczytałam chyba
Nie martw się,dobrze będzziesz wyglądać

Wiesz, mam podobnie, teraz nie akceptuje swojego wyglądu, pwiem Ci, wagi( choc nie wiem ile waze, narazie mam @ wiec na wage nie wchodze) ale czuje po ubraniach, szczególnie po spodniach ze są duzo lużniejsze, wręcz spadają ze cos ruszylo, moze to spowodowane cwiczeniami, nie wiem.
Siostra twierdzi ze znowu zaczynam "wyglądać jak cień", TŻ mówi że moze już "wystarczy tego odchudzania",ale ja to robie dla siebie nie dla nich.
Ja poczuje sie lepiej kiedy bede wazyc 50kg, wtedy ile kiedys
Prędzej czy pózniej dojde do celu,jestem tego pewna.

[agness51]

Napisane przez orzeszek01

Wiesz, mam podobnie, teraz nie akceptuje swojego wyglądu, pwiem Ci, wagi( choc nie wiem ile waze, narazie mam @ wiec na wage nie wchodze) ale czuje po ubraniach, szczególnie po spodniach ze są duzo lużniejsze, wręcz spadają ze cos ruszylo, moze to spowodowane cwiczeniami, nie wiem.
Siostra twierdzi ze znowu zaczynam "wyglądać jak cień", TŻ mówi że moze już "wystarczy tego odchudzania",ale ja to robie dla siebie nie dla nich.
Ja poczuje sie lepiej kiedy bede wazyc 50kg, wtedy ile kiedys
Prędzej czy pózniej dojde do celu,jestem tego pewna.

Skoro widzisz,że są efekty,to dlaczego ciągle jesz tak mało,doskonale wiesz jakie są zasady zdrowej redukcji,a nadal się boisz. Chyba wolisz schudnąć powoli,ale zdrowo,a co najważniejsze trwale,i nie będziesz już miała problemów z własną akceptacją,a nie w kółko zaczynać a to redukcję,a to utrzymanie. Uwierz mi,ja wiele przeszłam i wiem,że głodzenie się nic nie da. Schudniesz,a kiedy nagle będziesz miała nie daj boże napad,lub coś podobnego,przytyjesz z powrotem. Musisz jeść więcej,a co najważniejsze zrozumieć,że cyferki na wadze to nie wszystko! Co będzie jak z wagą 50 nie poczujesz się dobrze? Zapragniesz zejść do 40? Już Ci wszyscy mówią,że stop,że już wystarczy,ale Ty jesteś zaślepiona cyferkami. I choć sama mam podobny problem,to posiadam na tyle dużą wiedzę na ten temat,że nie dam się manipulować jakiemuś głupiemu myśleniu.

[Baby14]

Napisane przez orzeszek01

Dzisiaj byłam z TŻ-tem i Jego mamą na zakupach, po garnitur koszule krawat na moją studniówkę.
Nigdy więcej..masakra, a podobno to baby robią zakupy nie wiadomo ile czasu. A tu tu pójdziemy, a to tam wrócimy, a to tam, a to drogie, a tam było lepsze, to dawaj, wracamy do tamtego sklepu... urwanie głowy
ale TŻ-cik ma sliczny garnitur, koszule bordo, fajny krawacik Alez mam przystojnego boya
Jednak obawiam sie ze bede wyglądała przy nim...hmm wiecei, wszyskie mają suknie, szyte , drogie kupowane, cuda boskie wianki, a ja mam spódnice bordową do ziemi z gorstem Boje sie najzwyczajniej ze bede wyglądała jak sierootka Marysia wśród Księzaniczek i tyle.

Ok zgadzam sie co do facetow...Niektorzy sa gorsi niz baby No ale widzisz. Przynajmniej Twoj men bedzie wygladal bosko teraz. A skad wiesz ze wszystkie maja drogie,szyte suknie? Chocby nawet i tak bylo to nie znaczy ze Ty mozesz miec brzydsza. A spodnica z gorsetem to moim zdaniem bardzo dobre polaczenie. I przestan myslec ze bedziesz wygladac jak sierotka Marysia,bo na pewno bedziesz wygladac pieknie i cudownie

Co do Twojej redukcji to agness ma racje. Moze faktycznie jezeli znasz zasady zdrowej redukcji to zaczniesz jesc wiecej? Bo uwierz ze jak bedziesz wazyla juz te 50kg to moze potem Ci przyjsc na mysl ze skoro juz troche schudlas to moze jeszcze -1kg i tak w kolko... Zycze powodzenia w zdrowej redukcji i pamietaj by nie przekroczyc granicy odchudzania

madame_apple : widze ze Ty tez dzis na zakupach spozywczych To tak jak ja... w sumie swoja droga to lubie robic spozywcze zakupy... Baw sie dobrze u kumpelki

tamonita: mi tez wizaz wariowal ostatnio ie moglam wysylac emotek ,jakis dziwny ksztalt mial i wogole... Ale po formacie przeszlo muPoucz sie poucz tylko nie przeciazaj mozgu

LoLcIa123 : Na Pile to Ty moze nie usniesz kochana...Podobno straszne to jest... ALe jak sie ma kolo siebie Tż-eta to nie ma sie czego bac Ja natomiast mam odmienne smaki i nie przepadam za wanilia,kokosu nie cierpie a smaki truskawkowe mi sie juz znudzily

asiek14 : smacznych jabluszek Ja tez sie dzis zajadam. Juz zjadlam 5 Takie pysznee i slodkie mam.


Ja dzis bylam na zakupach. Zakupilam wisniaczki , Bran Flaksy ,inne spozywcze i zdrowe rzeczy, kosmetyki, ubrania...szalone zakupy mialam Pogoda jest okropna...Pada i pada Ksiazek w weekend nie otwieram Po 1 nie ma sie czego uczyc po drugie oceny juz wystawione.I powiem ze mialam niezwyklego fuksa w tym polroczuChyba nauczyciele mnie lubia Gadu mi sie tnie Nie wiem co sie dzieje...Jak nie pogdam dzis z kumplami to sie zalamie chyba

[orzeszek01]

Napisane przez agness51

Skoro widzisz,że są efekty,to dlaczego ciągle jesz tak mało,doskonale wiesz jakie są zasady zdrowej redukcji,a nadal się boisz. Chyba wolisz schudnąć powoli,ale zdrowo,a co najważniejsze trwale,i nie będziesz już miała problemów z własną akceptacją,a nie w kółko zaczynać a to redukcję,a to utrzymanie. Uwierz mi,ja wiele przeszłam i wiem,że głodzenie się nic nie da. Schudniesz,a kiedy nagle będziesz miała nie daj boże napad,lub coś podobnego,przytyjesz z powrotem. Musisz jeść więcej,a co najważniejsze zrozumieć,że cyferki na wadze to nie wszystko! Co będzie jak z wagą 50 nie poczujesz się dobrze? Zapragniesz zejść do 40? Już Ci wszyscy mówią,że stop,że już wystarczy,ale Ty jesteś zaślepiona cyferkami. I choć sama mam podobny problem,to posiadam na tyle dużą wiedzę na ten temat,że nie dam się manipulować jakiemuś głupiemu myśleniu.

Agness ja również wiedze mam bo troche przeszłam.Przechodziłam przez wczesne stadium anoreskji, napady.Wg mnie kółko kręci sie jeszzce raz, a ja nie potrafie nad nim zapanować.
Moje problemy z Ed trwają ponad 1 rok.
Co z tego że wiedze mam, kiedy nie potrafie jaj w życiu wprowadzić.

[agness51]

Orzeszku - Mam nadzieję,że Ci się uda ...

A ja niedługo idę na spotkanie z TŻ-tem,ale paskudna pogoda Zima,a u mnie leje jakby jesień była,wrrr .

[agolek]

hej hej!!

pare razy pisalam dzis ale nie chca sie wysylac moje posty! a tyle nabazgralam...

w wielkim skrocie powiem wiec,ze sie wlasnie ewakuuje z domu bo za 20 min bedzie agent pokazywal nasz dom komus kto jest zainteresowany. Pojde w miedzyczasie na 5 min do solarium bo zimno jak nie wiem a daaawno nie bylam.

Poza tym mamy szatanski plan z TZ na najblizsze miesiaceopowiem wam popoludniu co wymslilismy

lece wiec.

Milego dnia kochane!!

[Ewusia_marchew]

Napisane przez madame_apple

to ja z Tobą pójdę bardzo chętnie - też mnie to ostatnio bardzo fascynuje, a podobno kluczem do dobrej pracy jest pasja ^^
a jak siedzę nad książkami to jedynie szewska pasja mnie bierze, ale chyba nie o taką chodzi^^

mam tak samo

Napisane przez Milka19

Czyli bierzemy się za Zakopianke Biore dwie łopaty i spotykamy się obok tego miejsca, gdzie tam ostatnio tak namiętnie ruch tamują Wykopiemy sobie obwodnice

przyłączę się chętnie do kopania

Napisane przez Ludowa

Nooo, już się tak nie stresuje. Mam za to masę pomysłów, jak wszystko powinno wyglądać i co powinno być w wątkach podwieszonych. Nawet to wczoraj w nocy spisałam, żeby nie zapomnieć

w nocy, to się śpi moja droga

Napisane przez nefre

Kumpela z Wawy już pojechała.. Szczerze to te ostatnie dni były dla mnie męczarnią - byłam przed okresem, a jak to przed okresem - mam swoje humorki, chce mi się spac i izolować od ludzi, a tutaj ona chce gdzies iśc, balowac itp. Ehh.. punktem kuliminacyjnym była kłótnia, która wywiązała się miedzy nami o 1 w nocy. Trwała do 3.. Ehh.. Masakra. Ehh no i po tej kłótni tez inaczej na nią spojrzałam, bo słowa, które tam padły , skierowane w moją strone, nie były miłe...
Wczoraj jeszcze przygode miałam. Uciekly mi wszytskie autobusy do Żor, musiala godzinę czekac na następny i co? @ dostalam a tutaj ani podpaski ani nic W Autobusie czulam sie jak sardynka, zero miejsc siedzących. Czas leciał jakby chciał a nie mógł Nawet sobie nie wyobrażacie jaka byłam szczesliwa będąc w domu
Ale teraz juz jestem w domu, sama i w ogole i jestem happy

Dzisiaj małe zakupy, spaghetti u kumpeli [ aaa zapomniałam napisac. polubiłam siebie taką jaka jestem, dalej się zdrową odzywiam, ale na pewne odstępstwa też sobie pozwalam ], i.. waniliowy wieczor dzisiaj mam! Lody waniliowe, komedia i iha! Kumpel mi towarzyszy Ehh ślicznie <3. ;D

cieszę się że jesteś Kochana

współczuję przykrych sytuacji mam nadzieję ze było też wile miłych mimo wszystko
i cudownie że zaakceptowałaś siebie, bo jesteś naprawdę prześliczna i zgrabniutka

Napisane przez LoLcIa123

Mamy iść na piłę IV do kina,ale chyba tam usnę,a teraz zapewne Tż-et będzie mnie męczył.

Na piłę IV szaloooona

ja też dziś do kina z TŻ-em śmigam, ale chyba do Światowidu pójdziemy, bo jakoś nie mogę znaleźć nic dla siebie gdzie indziej wybredna jestem

Napisane przez madame_apple

wieczorem ide do kumpeli i na impreze moze

nooo, to udanego wieczoru

Napisane przez orzeszek01

ale TŻ-cik ma sliczny garnitur, koszule bordo, fajny krawacik Alez mam przystojnego boya
Jednak obawiam sie ze bede wyglądała przy nim...hmm wiecei, wszyskie mają suknie, szyte , drogie kupowane, cuda boskie wianki, a ja mam spódnice bordową do ziemi z gorstem Boje sie najzwyczajniej ze bede wyglądała jak sierootka Marysia wśród Księzaniczek i tyle.

ooj tam, głupoty gadasz na pewno będziecie najładniejszą parą na studniówce

Napisane przez orzeszek01

Agness ja również wiedze mam bo troche przeszłam.Przechodziłam przez wczesne stadium anoreskji, napady.Wg mnie kółko kręci sie jeszzce raz, a ja nie potrafie nad nim zapanować.
Moje problemy z Ed trwają ponad 1 rok.
Co z tego że wiedze mam, kiedy nie potrafie jaj w życiu wprowadzić.

tzymam kciuki zebyś sobie poradziła...

Napisane przez agness51

A ja niedługo idę na spotkanie z TŻ-tem,ale paskudna pogoda Zima,a u mnie leje jakby jesień była,wrrr .

u mnie też pada co za zima bez sensu

zaraz jadę od rodziny do Katowic, TŻ przyjeżdża po mnie
dziś do kina, a jutro na zakupy do SCC się wybieramy, bo chcę kupić płaszcz biedny TŻ


miłego popołudnia Dziewczyny

[tamonita]

Napisane przez Baby14

tamonita: mi tez wizaz wariowal ostatnio ie moglam wysylac emotek ,jakis dziwny ksztalt mial i wogole... Ale po formacie przeszlo mu Poucz sie poucz tylko nie przeciazaj mozgu

Ja dzis bylam na zakupach. Zakupilam wisniaczki , Bran Flaksy ,inne spozywcze i zdrowe rzeczy, kosmetyki, ubrania...szalone zakupy mialam Pogoda jest okropna...Pada i pada Ksiazek w weekend nie otwieram Po 1 nie ma sie czego uczyc po drugie oceny juz wystawione.I powiem ze mialam niezwyklego fuksa w tym polroczuChyba nauczyciele mnie lubia Gadu mi sie tnie Nie wiem co sie dzieje...Jak nie pogdam dzis z kumplami to sie zalamie chyba

Nieee jednak się nie ucze Fajnie, że udane zakupy miałaś A co do nauczycieli to może i Cię lubią, fakt, ale napewno chodzi o to, że jesteś zdolna i inteligentna i z tąd dobre oceny

Napisane przez orzeszek01

Agness ja również wiedze mam bo troche przeszłam.Przechodziłam przez wczesne stadium anoreskji, napady.Wg mnie kółko kręci sie jeszzce raz, a ja nie potrafie nad nim zapanować.
Moje problemy z Ed trwają ponad 1 rok.
Co z tego że wiedze mam, kiedy nie potrafie jaj w życiu wprowadzić.

To powalcz troche ! Bo teraz to brzmi jakbyś się poddawała chorobie ! Skoro uważasz, że to się kręci w kółko, to spróbuj z niego wyjść ! A nie się jeszcze poddajesz ED a na dodatek popierasz to... wchodząc dobrowolnie w diete... Choć prawda jest taka, że jej nie potrzebujesz !

Napisane przez agolek

pare razy pisalam dzis ale nie chca sie wysylac moje posty! a tyle nabazgralam...
Poza tym mamy szatanski plan z TZ na najblizsze miesiaceopowiem wam popoludniu co wymslilismy

Moje posty też się nie chciały wysyłać No to czekam aż przedstawisz Nam ten szatański plan

Napisane przez Ewusia_marchew

zaraz jadę od rodziny do Katowic, TŻ przyjeżdża po mnie
dziś do kina, a jutro na zakupy do SCC się wybieramy, bo chcę kupić płaszcz biedny TŻ

Udanego pobytu u rodzinki


A ja własnie jem obiad Chociaż powinnam go zjeść jakąś godzine temu, ale ponieważ dziś (postawiłam na swoim !) robiłam sobie obiad sama- mój ulubiony ryż A jeszcze pojechałam na zakupy i zeszło mi na nich pół godziny, to troche się opóźniło. Ale jestem głodna

Ale okropna pogoda

[madame_apple]

Napisane przez agness51

Oj,zapowiada się dużo nowej pracy przy moderowaniu
Ale mam nadzieję,że dam radę .

no ba

Napisane przez orzeszek01

Jednak obawiam sie ze bede wyglądała przy nim...hmm wiecei, wszyskie mają suknie, szyte , drogie kupowane, cuda boskie wianki, a ja mam spódnice bordową do ziemi z gorstem Boje sie najzwyczajniej ze bede wyglądała jak sierootka Marysia wśród Księzaniczek i tyle.

eee tamm, nie słyszałaś nigdy, że ładnemu to we wszystkim ładnie?

Napisane przez Baby14

madame_apple : widze ze Ty tez dzis na zakupach spozywczych To tak jak ja... w sumie swoja droga to lubie robic spozywcze zakupy... Baw sie dobrze u kumpelki

ojjj ja kocham spożywcze zakupy
upolowałam wieśniaki, jogurty, herbę irish cream i truskawkowo-waniliową, dżem słodzony fruktozą i mnóstwo mnóstwo pysznych rzeczy - cala moja półka w lodówie zapchana na maksa
nie dziękuję zeby nie zapeszyc, ale mam nadzieje, ze bede sie dobrze bawic

Napisane przez Baby14

Ja dzis bylam na zakupach. Zakupilam wisniaczki , Bran Flaksy ,inne spozywcze i zdrowe rzeczy, kosmetyki, ubrania...szalone zakupy mialam Pogoda jest okropna...Pada i pada Ksiazek w weekend nie otwieram Po 1 nie ma sie czego uczyc po drugie oceny juz wystawione.I powiem ze mialam niezwyklego fuksa w tym polroczuChyba nauczyciele mnie lubia Gadu mi sie tnie Nie wiem co sie dzieje...Jak nie pogdam dzis z kumplami to sie zalamie chyba

to gratuluję fuksa ocenowego
gg ostatnio ciagle sie zawiesza,glupie
a co do platkow BF to tez musze kiedys sprobowac - tyle z Was je wcina ze musza byc pyszne ...

Napisane przez agolek

Poza tym mamy szatanski plan z TZ na najblizsze miesiaceopowiem wam popoludniu co wymslilismy

nie mogę się doczekać aż opowiesz bom ciekawa strasznie co to za dziki plan

Napisane przez Ewusia_marchew

dziś do kina, a jutro na zakupy do SCC się wybieramy, bo chcę kupić płaszcz biedny TŻ

ojjj biedny^^ a plaszczyk juz masz jakis upatrzony czy dopiero bedziesz szukac?
milego kinowania

Napisane przez tamonita

A ja własnie jem obiad Chociaż powinnam go zjeść jakąś godzine temu, ale ponieważ dziś (postawiłam na swoim !) robiłam sobie obiad sama- mój ulubiony ryż A jeszcze pojechałam na zakupy i zeszło mi na nich pół godziny, to troche się opóźniło. Ale jestem głodna
Ale okropna pogoda

smacznego a pogoda paskudna...ciesze sie,ze juz ciemno to przynajmniej nie widac jak jest brzydko

orzeszku... mam nadzieje,ze jednak wszystkie Twoje doswiadczenia pomoga Ci tym razem zwalczyc to co Cie meczy i wyrwac sie z blednego kola... agness ma racje tamo tez... skoro wiesz, ze glodowki i ostre diety do niczego nie prowadza to postaraj sie zawziąć i teraz rozegrac to inaczej!

Ja zaraz zjem pozny obiad no, a potem coz... chyba jednak cos poczytam bo tak mi glupio caly dzien nic nie robic :P

Buuuuzi i milego popoludnia

[śnieżka_]

Heja
ja już po koncercie orkiestra dęta jest całkiem fajna zwłaszcza jak się widzi znajome twarzyczki w pierwszym rzędzie
rodzinka nie przyjechała i przyjezdzają jutro no trudno jakoś będę musiała przeżyć ;]

Agolku jestem bardzo ciekawa szatańskich planów

[tamonita]

Napisane przez madame_apple

smacznego a pogoda paskudna...ciesze sie,ze juz ciemno to przynajmniej nie widac jak jest brzydko

orzeszku... mam nadzieje,ze jednak wszystkie Twoje doswiadczenia pomoga Ci tym razem zwalczyc to co Cie meczy i wyrwac sie z blednego kola... agness ma racje
tamo tez... skoro wiesz, ze glodowki i ostre diety do niczego nie prowadza to postaraj sie zawziąć i teraz rozegrac to inaczej!

Jabłuszko dziękuje
Wiesz, ale ja nie stosuje ani głodówek, ani ostrych diet, nie uważam też, że jestem gruba (wprost przeciwnie), nie chce też schudnąć, a przytyć, tyle tylko, że cięzko jest mi się przełamać w sobie i mam wyrzuty sumienia, ale walcze, uwierz mi, że walcze, moje życie to ostatnio ciągła walka, walka "mnie ze mną"...

Ale nudaa... łooomaaaatkooo