Oczyszczanie cery u kosmetyczki - wątek zbiorczy

[natii4]

wika! napisał(a):
> Dodam jeszcze tylko, ze moze nie na wszystkich ma to takie dzialanie. Moja mama chodzi raz na pol roku i nie ma absolutnie zadnych "komplikacji", wrecz przeciwnie. No ale to juz jest zupelnie inna cera. Pozdrawiam

No właśnie.Każda skóra jest inna,a ten wątek zaczyna teraz przypominać horror-NIE RÓB TEGO,BO BĘDZIESZ ŻAŁOWAĆ.

Jeszcze raz piszę,gdyby ten zabieg nie był skuteczny,nie dawał efektów to kobiety,by go nie robiły.
Tak samo jest z operacjami plastycznymi-na początku boli,ciało jest osiniaczone,kobieta wygląda strasznie,ale patrząc na długotrwałe skutki tego zabiegu to jest on skuteczny,ładniej się wygląda.I tak samo jest z oczyszczaniem twarzy.
Poza tym każda kosmetyczka jest inna-mnie zazwyczaj obsługują dwie-jedna przeprowadza zabiegi wstępne,potem przychodzi inna wyciskać wszystko,potem prądzik,a na koniec przychodzi ta pierwsza i nakłada maseczkę zamykającą pory,nakłada kremik na twarz,korektor na te zaczerwienione miejsca.Kosmetyczki (obie) zawsze pytają jak się czuję i co odczuwam.Np ten prąd jest dla mnie tragedią i zawsze mam na najniżeszej "mocy".
Kosmetyczka to nie nasz wróg-jak coś jest nie tak to powiedz,a nie,że potem narzekacie,że aż tak źle było.
W ten sposób straszycie inne dziewcznyny.Przecież nie wszystkie kosmetyczki są złe.

[Milka19]

Ja nikogo straszyć nie chce ( i dlatego do kosmetyczki już nie chodzę ) Wcale nie uważam, że kosmetyczki są złe, że gryż i wogóle opisałam tylko moje wrażenie związane z wizytą. Może moja skóra tak poprostu reaguje na interwencję kosmetyczek ale dzięki tej wizycie odkryłam bardzo interesującą rzecz, a mianowicie kiedy mnie tata zobaczył, powiedział mi, że on przed swoim ślubem też u kosmetyczki był , gdyby nie ta wizyta, to pewnie nigdy bym się o tym nie dowiedziała, pozdrawiam

[Milka19]

Teraz też się z tego śmieje ale wtedy wcale nie było mi do śmiechu.
Mieszkam na osiedlu domkow jednorodzinnych, a tam każdy zna drugiego. I dodam
jeszcze, że był to lato... co oznacza, że większość osób na dworze była. To było
nie lada wyzwanie, jak dostać się do domu, będąc niezauważoną przez sąsiadów
No i jeszcze ten niby środek antybakteryjny na mojej twarzy. Tak mówiła kosmetyczka,
ale był to zwykły fluid, który miał zakryć te wszystkie rany. Tylko ja mam bardzo jasną karnację
i trudno mi podkład dobrać, a ten na mojej twarzy dla mulatki się nadawał Jeszcze na samą myśl
o tym dniu dostaje ciarek a najgorsze, że poszłam tam bo chciałam ładnie (dla kogoś) wyglądać na
urodzinach kumpeli. Oczywiście z imprezy musiałam zrezygnować i wykręcić się chorobą. Pozdrawiam

[maargolcia]

Zgadzam się z Natii Wydaje mi się że wszystko zależy od umiejętności kosmetyczki. To normalne że oczyszczanie boli ale przynosi efekty!Raz byłam u kosmetyczki i po wizycie wyglądałam tak że mogłam iść na randke Cały zabieg trwał 45 minut ale ponieważ to była jedna z pierwszych moich wizyt u kosmetyczki to nie wiedziałam jak to powinno wyglądać. Nie zrobiła mi praktycznie nic!! Teraz chodzę do kosmetyczki i każda wizyta to minimum 2,5 godz. Ale efekt jest wart i bólu i czasu i pieniędzy. To tak jak z ginekologiem-zanim się znajdzie "swojego" trzeba odwiedzić kilku lub kilkunastu Trzeba tylko unikać amatorek i wszystko będzie ok.Pozdrawiam

[Ania_D]

To ja się wypowiem jako kosmetyczka - na zachodzie się odchodzi od mechanicznego oczyszczania twarzy - dla nich to po prostu barbarzyństwo! I ja sie z tym zgadzam i nie zamierzam robić takich zabiegów.. Istnieje mnóstwo innych sposobów by łagodnie doprowadzić skóre do porządku - i co najwazniejsze na dłuzej... Fakt że to więcej wymaga zachodu i codziennej pielegnacji plus seria zabiegów u kosmetyzki ale moim zdaniem warto... Nieumiejetnie przeprowadzony zabieg przynosi więcej szkody niz pozytku.. tylko że nasze dziewczyny/kobiety mają wpojone własnie że to podstawowy zabieg kosmetyczny... I "muszą" chodzic na oczyszczanie.. Moim zdaniem podstawa to usuwanie problemu a nie skutków...
Pozdrawiam w Nowym Roku

[Sonika]

W pełni się zgadzam i popieram. Szkoda tylko, że tak mało się o tym w Polsce mówi...

[modlisha]

Aniu w takim razie prosze cie, abys pokrotce opowiedziala jakie zabiegi w salonie kosmetycznym, a jakie w domowych pieleszach nalezy przeprowadzac, aby skora mieszana ze sklonnoscia do wypryskow, z wagrami i innymi paskudztwami wygladala ladniej. A tak nawiasem to w jakim miescie pracujesz jako kosmetczna?
Dziekuje i pozdrawiam

[natii4]

Ja też jestem ciekawe jaki jest sposób domowy na pozbycie się zaskórników.Domowe parówki z rumianku,maseczki,peeling i,codzienne oczyszczania skóry nic nie dają to jestem ciekawa jakie są "magiczne" zabiegi,które sprawią,że moja skóra będzie wyglądać inaczej.
Poza tym można sobie poczytać tutaj na wizażu artukuł opiekunki tego forum Beaty Krajnik na temat oczyszczania skóry.
Ania napisał(a):
> To ja się wypowiem jako kosmetyczka - na zachodzie się odchodzi od mechanicznego oczyszczania twarzy - dla nich to po prostu barbarzyństwo! I ja sie z tym zgadzam i nie zamierzam robić takich zabiegów.

Czyli kosmetyczki,które wykonują taki zabieg są niedoinformowane,niedoucz one,czy poprostu wg ciebie chcą zarobić na niewiedzy klientek.

[Beata]

Oczyszczać można tylko zdrową cerę - jeśli są stany zapalne (krostki,wypryski) to kosmetyczka nie powinna robić tradycyjnego oczyszczania cery. Opinia Ani jest słuszna - na zachodzie odchodzi się od tradycyjnego oczyszczania cery - i ciągle wprowadzane są nowe metody oczyszczania. Jest tylko małe ale, osoby ,które mają skłonność do zaskórników nie są zadowolone z tych nowoczesnych metod oczyszczania.Ja odradzam częste oczyszczanie mechaniczne ,ale uważam ,że jeśli zaskórniki są widoczne i jest ich sporo (ale nie ma stanów zapalnych) to co jakiś czas zabieg jest wskazany. oczywiście pod warunkiem ,że kosmetyczka przeprowadzi zabieg w odpowiedni sposób ,delikatnie ,nie narażając klientki na uszkodzenia naskórka,po zabiegu skóra musi być uspokojona. Z moich doświadczeń wynika ,że najlepsze efekty przynosi oczyszczenie cery mechaniczne (raz na kilka miesięcy w przypadku cery nie sprawiającej większych kłopotów i raz na 2-3 miesiące w przypadku cery tłustej),między zabiegami polecam peeling kawitacyjny. Dla cer z problemami w moich gabinetach wykonujemy zabiegi seboregulujące połączone z oczyszczaniem mechanicznym (tylko przy pierwszym zabiegu w serii) potem zabiegi wykonywane są z peelingiem kawitacyjnym. Peeling ultradźwiękowy pięknie wygładza skórę ,rozjaśnia ją i sprawia ,że wydaje się czyściejasza -ale niestety głębokich zaskórników w ten sposób nie da się usunąć. Natomiast zabiegi seboregulujące wykonywane po oczyszczeniu mechanicznym sprawiają ,że tłusta cera mniej się zanieczyszcza zaskórnikami ,jest gładsza i ładniejsza.
Dla osób ,których cera dobrze toleruje kwasy AHA, BHA polecam kurację (zwykle dłuższą) w domu ,ale również efekty takiej kuracji są lepsze jeśli zostanie wcześniej wykonany zabieg oczyszczenia cery. Kosmetyczka musi pamiętać o tym ,że nie może wchodzić w kompetencje dermatologa i osoby z trądzikiem muszą być leczone przez lekarza dermatologa a kosmetyczka może tylko proponować zabiegi wspomqagające kurację.

[Beata]

Jak napisałam wcześniej - ja wykonuję oczyszczanie cery.I nie uważam się za niedouczoną, niedoinformowaną.Jeśli uważam ,że oczyszczanie nie jest wskazane dla mojej klientki to odradzam taki zabieg i nie namawiam na jego wykonanie. Sprawdzam wszelkie dostępne nowoczesne sposoby na oczyszczanie cery bez usuwania zaskórników mechanicznie - i jak na razie nie znalazłam cudownego zabiegu (poza peelingiem kawitacyjnym - ale ten nie jest doskonały-niestety).
Ania nie napisała ,że kosmetyczki które wykonują oczyszczanie cery są niedouczone - wyraziła tylko swoją opinię na temat tego zabiegu - a jeśli będzie mogła zaproponować swoim klientkom taki sposób oczyszczania cery ,że będą zadowolone z efektów to ja proszę o informacje na temat takich zabiegów -może coś przeoczyłam i nie sprawdziłam wszystkich metod?

[EwelinciaD.]

A czy ktoś może mi wytłumaczyc na czym polega zabieg zwany-eksfoliacja,który proponowano mi w gabinecie?Ja już nic nie rozumiem z tego co wywnioskowałam z tych wszystkich odpowiedzi doszłam do wniosku,że tak naprawdę nic nie jest w stanie zniszczyć tych okropnych zaskórników i całe życie jesteśmy skazane na to okropieństwo Tyle się słyszy o tych dziwnych zabiegach:zabieg kwasami,peelingi ziołowe a tak naparawdę nic konkretnego,czyli:na czym to polega,co ma sprawić ten zabieg,ile kosztuje,na jaką cerę przeznaczony???????Tyle pytań a żadnych odpowiedzi
czy ktoś jest w stanie mi pomóc na nie odpowiedzieć bym była wdzięczna

[Ania_D]

Nie - tak jak napisała Pani Beata - czasem się nie da nic z zaskórnikami zrobić - tzeba je usunąć - zwłaszcza jeśli klience zalezy na dobrym wyglądzie - powiedzmy za kilka dni... Ale tu chodzi o podejscie - przychodzę do kosmetyczki i pierwsze czego oczekuję to oczyszczenie twarzy... A powinnam oczekiwac - właśnie we współpracy z dermatologiem (jesli jest taka potrzeba) rozwiazania problemów mojej skóry.. U nas w wielu gabinetach oczyszczanie jest po prostu standardem - czy skóra tego wymaga czy nie trzeba cos powyciskac A tak jak napisała Pani Beata jest peeling kawitacyjny, zabiegi z kwasami, zabiegi regulujace wydzielanie sebum (aktywne substancje plus prąd, utradzwięki i inn.) Do tego dochodzi właściwa pielęgnacja w domu - jaka to trzeba indywidulanie ustalić, bo kazdy z nas ma inną skórę..
Zmian ropnych w ogóle nie wolno ruszać - a wiele kosmetyczek oczyszcza wszystko co sie da...
A już w ogóle dla mnie jest niedpouszczalne by klientka wychodziła z gabinetu jak zmasakrowana!

[FEMME*BANALE]

<font color=blue> A ja mam pytanko natury "technicznej", chcialabym poznac Wasze opinie czy wolicie byc "oczyszczane" palcami, czy tzwn. lyzeczka Unny (metalowy "patyczek" zakonczony dziurka, pozwalajaca na latwiejsze wydobycie zaskornikow, np. w okolicy nosa)???
Tu we Wloszech wogole NIE PRAKTYKUJE sie oczyszczania twarzy za pomoca tejze lyzeczki, choc moim zdaniem w niektorych miejscach na twarzy jest ona bardzo pomocna...
No wiec jak to jest Waszym zdaniem, lubicie lyzeczke Unny, jestescie ZA czy PRZECIW???

[natii4]

To ja napisałam o tym niedouczeniu czy niedoinformowaniu.Zadałam pytanie skoro większość kosmetyczek wykonuje ten zabieg,a są to kosmetyczki wykwalifikowane to skoro oczyszczanie mechaniczne jest takie złe to czy one wg niej są niedoinformowane i niedouczone.
Pisały panie o peelingach i zostosowaniu do tego prądu-a co mają odpowiedzieć osoby,które są nadwrażliwe właśnie na ten prąd?

[modlisha]

Dziekuje wszystkim za tak wyczerpujace wypowiedzi i informacje.
Chcialabym jednak jeszcze raz poprosic o adres czy namiary na jakas dobra, sprawdzona kosmetyczke w Krakowie. dziekuje

[kaori]

Ja mam pytanie... czy można pójśc na oczyszczanie mając pryszcze i powiedzieć, żeby ich nie wyciskala? I czy mając pryszcze nie-ropne tż nie wolno ich wyciskać?

[kasiura]

Hej, jestem z Krakowa i chodzilam kiedys do rewelacyjnej kosmetyczki, pani Beaty, robilam juz oczyszczanie twarzy w wielu salonach a tylko tam bylo to naprawde dobrze i nieszkodliwie! przeprowadzone. Zgubilam jednak wizytowke tej kosmetyczki, wiem tylko ze gabinet jest na barskiej (przecznica z Konopnickiej, patrzac od Jubilatu to na prawo, dochodzi do Rynku Debnickiego. Zaklad znajduje sie w kamienicy w ktorej jest przychodnia (pelno szyldow z inf o gabinetach) na parterze.
Goraco polecam ten salon, moim zdaniem najlepszy w krakowie, bardzo nowoczesny, profesjonalny i wogole Gdy bylam tam ostatnio (jakies 3 lata temu) to placilam za czyszczenie 75 zl (cena za dwa dni! zabiegow)
pozdrawiam
p.s oprocz pani beaty jest tam druga kosmetyczka tez rewelacyjna, tylko nie pamietam jej imienia

[Ania_D]

Kaori - pewnie że powinna się dostosować! W końcu to Ty jesteś klientką i jesli tylko nie chcesz zrobic czegoś co mogłoby Ci zaszkodzić to kosmetyczka powinna się do Ciebie dostosować.. Usuwać w gabinecie mozna zaskórniki i prosaki..
Jesli chodzi o prąd- prad nie jest potrzebny przy peelingach tylko np. przy zabiegach normalizujacych wydzielanie sebum - mozna go zastapić np ultradzwiekami (choc nie każda kosmetyczka je ma) Także wykorzystywany jest do dezynfekcji skóry po zabiegu oczyszczania - ale mozna ostatecznie jakos inaczej wyciszyć skórę i zdezynfekowac..
Przeczytajcie dziewczyny artykuły P.Beaty -tam jest bardzo wiele rzeczy wyjaśnionych!

[Gonia1]

FEMME*BANALE napisał(a):
> <font color=blue> A ja mam pytanko natury "technicznej", chcialabym poznac Wasze opinie czy wolicie byc "oczyszczane" palcami, czy tzwn. lyzeczka Unny (metalowy "patyczek" zakonczony dziurka, pozwalajaca na latwiejsze wydobycie zaskornikow, np. w okolicy nosa)???

Szczerze mówiąc to pierwszy raz słyszę o tej łyżeczce. Na oczyszczaniu cery u kosmetyczki byłam 2 razy i chyba żadna z nich nie używała żadnej łyżeczki. Piszę "chyba", bo ja podczas tego zabiegu cały czas mam zamknięte oczy.

[Gonia1]

A czy wiecie może na czym polega zabieg elektrokoagulacji? Już 2 razy zadałam kiedyś to pytanie na Wizażu, ale nie otrzymałam odpowiedzi. Ten zabieg poleciła mi moja dermatolog, żeby wygładzić skórę. Niestety jeszcze nie dowiedziałam się od niej szczegółów dot. tego zabiegu. Czy wiecie może na cyzm on polega? Jakie są jego skutki? I jak taki zabieg wygląda?

[mimbi]

FEMME*BANALE napisał(a):
> <font color=blue> A ja mam pytanko natury "technicznej", chcialabym poznac Wasze opinie czy wolicie byc "oczyszczane" palcami, czy tzwn. lyzeczka Unny (metalowy "patyczek" zakonczony dziurka, pozwalajaca na latwiejsze wydobycie zaskornikow, np. w okolicy nosa)???
> Tu we Wloszech wogole NIE PRAKTYKUJE sie oczyszczania twarzy za pomoca tejze lyzeczki, choc moim zdaniem w niektorych miejscach na twarzy jest ona bardzo pomocna...
> No wiec jak to jest Waszym zdaniem, lubicie lyzeczke Unny, jestescie ZA czy PRZECIW???
>

Ja osobiscie wole oczyszczanie twarzy dlonmi, czuje sie przez dotyk jakos tak "zaprzyjazniona" z kosmetyczka, ale lyzeczke tez akceptuje, zwlaszcza jesli wiem, ze kosmetyczka wlasnorecznie sie do tych miejsc nie dokopie. Zasadniczo - rece kosmetyczki sa najwazniejsze, ale lyzeczka w miejscach niedostepnych tez jest mile widziana.

[Smoczyca]

Goniu wydawało mi się że elektrokoagulacja to raczej zamykanie naczynek prądem? jesteś pewna że nie przekręciłaś nazwy?

Co do oczyszczania - dużo już na ten temat rozmawiałysmy, ja się wypowiadałam wielokrotnie - nie jestem zwolenniczką częstego oczyszczania, zresztą moja cera nie wymaga tego za bardzo, mam małe pory i zaskórniki nie robią mi się szybko - poza tym mam mocno naczynkową cerę, ktore niechętnie się poddaje uciskaniu itd - ale parę razy oczyszczałam cerę tradycyjnie - i uważam że czasami jednak nie ma innego wyjścia, po prostu nawet Bóg-wie-jakie-kwasy-czy-inne-ultradźwięki nie poradzą sobie z mocno zanieczyszczoną cerą i już. Przy tym chcę zaznaczyc że po zabiegu u dobrej kosmetyczki nie mamy prawa miec żadnych śladów na twarzy oprócz może drobnych opuchnięć czy naprawdę minimalnego zaczerwienienia. Dobry zabieg oczyszczania będzie drogi i zajmie dużo czasu, lwią jego częscią są czynności po samym wyciskaniu - ściąganie porów, dezynfekcja, łagodzenie podrażnień itd.

Co do łyżeczki - moja kosmetyczka używa tylko palców i bardzo dobrze - łyżeczka mnie nie przekonuje, moze za abrdzo pokaleczyć skórę i przy naczynkach niewskazana jest - wolę dłonie dobrej kosmetyczki

[nan]

Ja oczyszczam twarz mechanicznie bardzo rzadko - co najwyżej dwa razy w roku. Od kilku lat chodziłam do salonu Yves Rocher w Warszawie, ale w tym roku, mam wrażenie, że duża część moich problemów z cerą zaczęła się od tego zabiegu. Raz że byłam "poszczypana", a dwa, że od tamtej pory (już ładne trzy miesiące) mam straszny problem z odwodnieniem skóry twarzy. Nie wiem, może to przypadek, ale więcej na czyszczenie już się nie wybieram. Szczególnie, że ostatnio do odwodnienia doszła nadreaktywność skóry, w międzyczasie miałam wysyp trądziku, a teraz jeszcze naczynka przypominają o swoim istnieniu. Nie chciałabym nikogo oskarżać bezpodstawnie, ale zraziłam się do tego zabiegu i więcej się już na czyszczenie nie wybiorę.

[Tombrider]

Mam cerę mieszaną,pryszcze pojawiają się sporadycznie, ale mam problem z zaskórnikami.Dwa miesiące temu zdecydowałam się na zabieg oczyszczania twarzy w salonie.Rezultat, no cóż ,wprawdzie po jednym dniu nie pokazywania sie ludziom na oczy skóra "uspokoiła się" i była nawet dość ładna(zwłaszcza nosek),to zabieg nie spełnił moich oczekiwań w 100%.Nie pozbyłam się wszystkich zaskórników, a nowe pojawiły sie po ok. tygodniu.Ostatnio stwierdziłam , że sama potrafię zrobić taki zabieg w domku ze skutkiem ok.90% tego co oferują w salonie.Choć zajmuje to 2-3 godz.to na pewno z usług kosmetyczek nie będę musiała już tak często korzystać.
P.S.sama reguluję sobie dwki bólu,jakiej to opcji kosmetyczka nie oferuje

[Gonia1]

Smoczyca napisał(a):
> Goniu wydawało mi się że elektrokoagulacja to raczej zamykanie naczynek prądem? jesteś pewna że nie przekręciłaś nazwy?

Hmm... w zasadzie jestem pewna na 100%, że nazwy NIE przekręciłam. Szukałam w necie informacji na ten temat i właśnie znalazłam tylko to, że jest to zamykanie naczynek prądem... A z jaką podobną nazwą, Smoczyco, mogłam pomylić tę, którą podałam?

[Smoczyca]

Gonia1 napisał(a):
> Hmm... w zasadzie jestem pewna na 100%, że nazwy NIE przekręciłam. Szukałam w necie informacji na ten temat i właśnie znalazłam tylko to, że jest to zamykanie naczynek prądem... A z jaką podobną nazwą, Smoczyco, mogłam pomylić tę, którą podałam?

E Goniu, no mi się jedynie z tą nazwą kojarzy eksfoliacja, choć wykluczam żebyś Ty pomyliła... może kosmetyczce się pomerdało?

[Gonia1]

Smoczyca napisał(a):
> Gonia1 napisał(a):
> > Hmm... w zasadzie jestem pewna na 100%, że nazwy NIE przekręciłam. Szukałam w necie informacji na ten temat i właśnie znalazłam tylko to, że jest to zamykanie naczynek prądem... A z jaką podobną nazwą, Smoczyco, mogłam pomylić tę, którą podałam?
>
> E Goniu, no mi się jedynie z tą nazwą kojarzy eksfoliacja, choć wykluczam żebyś Ty pomyliła... może kosmetyczce się pomerdało?

No nic...muszę po prostu dowiedzieć się szczegółów.

[Gonia1]

Smoczyca napisał(a):
> Gonia1 napisał(a):
> > Hmm... w zasadzie jestem pewna na 100%, że nazwy NIE przekręciłam. Szukałam w necie informacji na ten temat i właśnie znalazłam tylko to, że jest to zamykanie naczynek prądem... A z jaką podobną nazwą, Smoczyco, mogłam pomylić tę, którą podałam?
>
> E Goniu, no mi się jedynie z tą nazwą kojarzy eksfoliacja, choć wykluczam żebyś Ty pomyliła... może kosmetyczce się pomerdało?

Smoczyco, pytałam mojego dermatologa. To jest zabieg, w którym wygładza się skórę zimnym azotem. Zamrażanie.

[Viola16]

witam. chcialabym sie wybrac do kosmetyczki na zabieg oczyszczania cery. nie wiem tylko jakie efekty daje taki zabieg? czy sa one trwale? ile kosztuje? jakich kosmetykow uzywac po takim oczyszczaniu? gdzie w Radomiu jest dobra kosmetyczka? bardzo prosze o odpowiedz dziekuje

[taszkin]

Witajcie. Mam 21 lat i jutro wybieram si ena pierwsze w zyciu oczyszczanie ( lepiej pozno niz wcale;-) )Mam trochę zanieczyszczona cerę. Czy powinnam ja jakos przygotowac? co doradzacie?
Dziękuje i pozdrawiam.