Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII) - Strona 115 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-06-30, 22:48   #3421
szklanka19
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 955
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

Cytat:
Napisane przez blogerka Pokaż wiadomość
YYY ... chyba się nie zrozumiałyśmy ani trochę.
Czy Twój TŻ ma problem w tym, że Ty bez problemu biegasz za swoim szczęścliwym dzieckiem?
A może Ty robisz zakupy spokojnie a on szczęśliwy go pilnuje (tak jest u nas często).
Nawijka opisała zupełnie inną sytuację, wiec stąd moja propozycja, że może nie ma sensu go przymuszać.
Mój mąż nie ma problemu z takimi rzeczami, to akurat jest dla niego całkiem normalne. Tylko to zabrzmiało tak, jakby dwójka rodziców robiąca zakupy z marudnym dzieckiem było dziwne. A zdarza się mimo wszystko, że czasem nad czymś się zastanowimy oboje i wtedy już są oznaki zniecierpliwienia u Ewy.

A z tym przymuszaniem, czasem po prostu jest tak, że jednak trzeba iść na zakupy we dwójkę. Bo kupuje się np. poważniejsze rzeczy, no i najzwyczajniej w świecie niech ojciec wie jak wyglądają zakupy z dzieckiem. Bo facetom się czasem wydaje, że to wszystko bułka z masłem i potem szok, że jednak nie jest kolorowo.

Czyli masz rację, chyba się nie zrozumiałyśmy - uroki internetu
szklanka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-30, 22:52   #3422
elllmi
Zakorzenienie
 
Avatar elllmi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

ale mnie dzisiaj t. zgrzała, no szlag mnie jasny trafi, ciemnogród totalny pisałam kiedyś, że oszczeniła jej się sunia i dzisiaj przyjeżdżam po Filipa, a te szczeniak piszczą strasznie, jeden jakoś tak dziwnie się zachowuje, zatacza, przewraca, matka zamknięta gdzie indziej...pytam się o co chodzi; a ta do mnie, że sunia nie chce iść do młodych, to ją zamknęła żeby nie plątała się pod nogami (a one małe, jeść muszą!!!!!!!), a ten jeden mały pewnie zdechnie, bo jakiś chory jest; to mówię, żeby do weterynarza jechali z nim, bo się męczy, to zaczęła się śmiać, że jaki to interes by na tym zrobiła, jakby jeszcze dopłacać do tych psów miała nie, ku.rwa, lepiej niech się szczeniak męczy i zdechnie w końcu no jakbym mogła, to bym jej tam na miejscu przywaliła już kiedyś była taka akcja z innym psem u nich, źle z nim było i czekali aż zdechnie, to zapakowałam go w samochód i sama do weterynarza zawiozłam i dało się go wyleczyć, nosówkę chyba wtedy złapał; a ile mieli wtedy ze mnie śmiechu, że z psem do lekarza jadę, no ku.rwa ubaw po pachy teraz nie mam jak jechać, bo praca

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
fajny

Cytat:
Napisane przez Delicjanka Pokaż wiadomość
zapomniałam się pochwalić, mamy już stan zamknięty surowy! prawie całą położoną elektrykę na dole, jaram się w przyszłym tygodniu wchodzi hydraulik i tynki
ale super, zazdroszczę
jednak Amelcia ma czapę

Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość
Dostalam dzisiaj teczke w zlobku z pracami plastycznymi Blanki. Lza pociekla...


Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Co za czub z tego mojego TZ :/
Moge posmecic?
to TY masz rację! jak można zmusić dziecko do siedzenia w wózku i robienia tego, co chcą rodzice, nie ogarniam; włączamy tryb "zakupy" i już? rzadko z Filipem chodzimy na zakupy, jak coś to na jakieś szybkie, ale jak już jesteśmy, to wyglada to właśnie tak, że ja/TŻ (zależy kto kupuje) chodzę za młodym gdzie on chce, a druga osoba przymierza i nie widzę w tym problemu

Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość
cześć,
pamiętacie mnie jeszcze?
__________________






elllmi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-30, 22:56   #3423
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

To ja moze uscisle

Cytat:
Napisane przez blogerka Pokaż wiadomość
Tak, tylko że to takie na siłę, co wg mnie jednak nie ma sensu i będzie prowadziło tylko do konfilktów. Wg mnie dla rodziny nie jest niezbędne chodzić na zakupy w trójkę! Ba, ja nawet sama nie wyobrażam sobie, żebym ciągnęła za sobą TŻ, czy nawet koleżankę! Więc wydaje mi się, że skoro facet nie ma ochoty, to po co go na siłę uszczęśliwiać.
Problemem jest jedynie to, że to wszytsko brzmi tak, jakby on chciał drące się dziecko posadzić na siłę w wózku tylko dlatego, żeby otoczenie nie pomyślało, że "bachor" rozwydrzony biega sobie, bo tak chce, a rodzic bezstresowo go wychowuje. Dziwne też, że skoro dziecko jest szczęślwie biegające luzem, a matka nie widzi w tym problemu, to po co nafochany tatuś dąsa się gdzieś tam obok?
To jest to co, może trochę przerażać, no ale skoro tak z domu wyniósł to ciężko to wykorzenić.
Pogrubione - dokladnie o to chodzi.
Dziecko ma byc grzeczne, ladnie siedziec w wozku, obserwowac co robi rodzic, bo jesli zachowuje sie inaczej (czyt. jest soba, czyli mlodocianym czlowieczkiem ) to znaczy, ze rodzic sobie z nim nie radzi, wchodzi mu na glowe, rządzi, itp.

Jesli chodzi o chec robienia zakupow, to akurat TZ jest bardzo chetny, nie ma z tym problemow.
Mysle, ze on jest przyzwyczjony do tego, ze kiedys zawsze jezdzilismy wszedzie z Kuba (czy to zakupy spozywcze, ciuchowe czy inne), czesto na caly dzien i Kubus rzadko kiedy sie sprzeciwial.
Teraz TZ nie bardzo potrafi odnalezc sie w sytuacji, bo Kuba juz nie chce tak chetnie lezec/siedziec.
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-30, 22:59   #3424
ewulkaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar ewulkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 010
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

że się wypowiem

dołączam do dziewczyn, których TŻ "nieco" wkurzył

alee, Blogerko, ja się z Tobą nie zgodzę. Kurcze no, oni wyposażają swoje mieszkanie! Ja chciałam mieć wpływ na to, jaką pojemność będzie miała lodówka czy pralka, a TŻ był od tego, żeby wybrać dmaobrą firmę chociażby. I w nosie bym miała, że szanownemu się nie podobają zakupy z dzieckiem - no jest dziecko, to trzeba te dwie "rzeczy" pogodzić i tyle.
A nie, że szanowny niech nie idzie bo mu się nie podobają takie zakupy, a ja z biegającym dzieckiem wybieram AGD i dobre stosunki moich wymagań do jakości, ceny etc
__________________
kocham i jestem kochana


najszczęśliwsza
Anulka 2.02.2013
ewulkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-30, 23:00   #3425
elllmi
Zakorzenienie
 
Avatar elllmi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
ale tu "ochota" nie ma nic do rzeczy... Od momentu narodzin Kuba jest czescia ich rodziny i szanowny tatus musi sie z tym liczyc. raz bedzie sie lepiej zachowywal, raz gorzej - musi przyjac na klate wszystkie sytuacje, i te dobre momenty i te zle.
akurat zakupy sa tu najmniej wazne - chodzi o stosunek tatusia do wychowania. skoro tz ma takie a nie inne podejscie to ciezko mu bedzie spedzac czas z Kuba w jakikolwiek sposob (czy to zakupy, czy sprawa w banku, czy plac zabaw) nie irytujac sie.
eh Nawijko, wspolczuje Ci. mam nadzieje ze tatus kiedys zmieni swoje podejscie do tej kwestii

dokładnie
__________________






elllmi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-30, 23:00   #3426
blogerka
Wtajemniczenie
 
Avatar blogerka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: wrocław / kiełczów
Wiadomości: 2 475
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
To ja moze uscisle


Pogrubione - dokladnie o to chodzi.
Dziecko ma byc grzeczne, ladnie siedziec w wozku, obserwowac co robi rodzic, bo jesli zachowuje sie inaczej (czyt. jest soba, czyli mlodocianym czlowieczkiem ) to znaczy, ze rodzic sobie z nim nie radzi, wchodzi mu na glowe, rządzi, itp.

Jesli chodzi o chec robienia zakupow, to akurat TZ jest bardzo chetny, nie ma z tym problemow.
Mysle, ze on jest przyzwyczjony do tego, ze kiedys zawsze jezdzilismy wszedzie z Kuba (czy to zakupy spozywcze, ciuchowe czy inne), czesto na caly dzien i Kubus rzadko kiedy sie sprzeciwial.
Teraz TZ nie bardzo potrafi odnalezc sie w sytuacji, bo Kuba juz nie chce tak chetnie lezec/siedziec.
To on lalkę powinien w wózku wozić a nie dziecko.
Wiesz co nawijka, może to właśnie problem jest w tym, że Wy mieliście bezproblemowo dziecko wcześniej, które teraz pokazuje charakterek i TŻ nie potrafi się z tym uporać sam w sobie
No ale powodzenia, w końcu mam nadzieję, że zrozumie, że to szczęście Waszego dziecka jest najważniejsze a nie jakieś stare baby, które coś tam powiedzą sobie pod nosem. Paranoja ...
A i powiem Ci, że jak mi Borys histeriozy pod kasą urządza i ja nie potrfaię sobie poradzić, to z reguły ludzie raczej "pomagają" niż głupio komentują Z reguly wystarczy, że do niego ktoś obcy się odezwie i on od razu uśmiech od ucha do ucha
__________________
12.01.2013
blogerka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-30, 23:01   #3427
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość
nawijko przyjedziemy na jeden dzień, to znaczy nie cały tylko na chwilę, no może na dwie w każdym razie planujemy się z Wami spotkać
z tż coraz gorzej, już nie mam siły czasem :/ on się nie zmieni, nie ma szans i zawsze to jego mamusia będzie najważniejsza z jej zdaniem będzie się zawsze liczyć bo przecież, co ja tam wiem...
Ok, to w takim razie jestesmy w kontakcie

Faktycznie nieciekawie z ta mama :/ Nie mam pojecia co Ci poradzic...
A jak z podejsciem TZ do Kubusia? Jest lepiej?

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
ciesze sie i mocno trzymam kciuki za wspolprace!

nawiko - dobrze robisz a twoj tz na temat wychowania to ma jakies mamucie wyobrazenia rodem z epoki kamenia lupanego



Dziekuje Wam wszystkim za odp, widze, ze moj problem zdominowal wieczor
Na pewno na nie wszystkie zakupy bedziemy razem chodzic, w koncu spozywka to nie wyzwanie zycia i TZ moze pojsc sam (a potem wisiec na mojej linii telefonicznej ).
Ale sa sprawy pilne typu zakup lozka/kanapy i tam chcac nie chcac musimy byc oboje. Idealem byloby pojechac we dwojke bez Kuby (w koncu moglibysmy spokojnie sie zastanowic, bo to jednak wazny zakup), ale rzadko kiedy mamy go z kim zostawic...
__________________
Kubeczek - 17.02.2013


Edytowane przez nafiyqa
Czas edycji: 2014-06-30 o 23:05
nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-06-30, 23:01   #3428
pstryczek84
Zakorzenienie
 
Avatar pstryczek84
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
To ja moze uscisle


Pogrubione - dokladnie o to chodzi.
Dziecko ma byc grzeczne, ladnie siedziec w wozku, obserwowac co robi rodzic, bo jesli zachowuje sie inaczej (czyt. jest soba, czyli mlodocianym czlowieczkiem ) to znaczy, ze rodzic sobie z nim nie radzi, wchodzi mu na glowe, rządzi, itp.

Jesli chodzi o chec robienia zakupow, to akurat TZ jest bardzo chetny, nie ma z tym problemow.
Mysle, ze on jest przyzwyczjony do tego, ze kiedys zawsze jezdzilismy wszedzie z Kuba (czy to zakupy spozywcze, ciuchowe czy inne), czesto na caly dzien i Kubus rzadko kiedy sie sprzeciwial.
Teraz TZ nie bardzo potrafi odnalezc sie w sytuacji, bo Kuba juz nie chce tak chetnie lezec/siedziec.
no wlasnie wszytskie my tu o tym wlasnie piszemy tylko kazda na swoj sposob to dla niego nowa sytuacja, musi sie do tego przyzwyczaic poprostu. skonczyly sie czasy slodkiego bobaska spiacego grzecznie w wozeczku
__________________
21.12.2012 (57cm/3550g)
07.11.2016 (59cm/3500g)



pstryczek84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-30, 23:02   #3429
blogerka
Wtajemniczenie
 
Avatar blogerka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: wrocław / kiełczów
Wiadomości: 2 475
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

Cytat:
Napisane przez ewulkaaa Pokaż wiadomość
że się wypowiem

dołączam do dziewczyn, których TŻ "nieco" wkurzył

alee, Blogerko, ja się z Tobą nie zgodzę. Kurcze no, oni wyposażają swoje mieszkanie! Ja chciałam mieć wpływ na to, jaką pojemność będzie miała lodówka czy pralka, a TŻ był od tego, żeby wybrać dmaobrą firmę chociażby. I w nosie bym miała, że szanownemu się nie podobają zakupy z dzieckiem - no jest dziecko, to trzeba te dwie "rzeczy" pogodzić i tyle.
A nie, że szanowny niech nie idzie bo mu się nie podobają takie zakupy, a ja z biegającym dzieckiem wybieram AGD i dobre stosunki moich wymagań do jakości, ceny etc
Ok, jeśli tak sprawa wygląda a babki a nie jednej ani drugiej nie ma pod ręką, to ok ..
Chociaż to też ciężki temat.
Ale jeśli chodzi o 'niedzielne" zakupy w spożywczaku czy odzieżowe, to wg mnie można odpuścić sobie stresu i robić je w pojedynkę.
__________________
12.01.2013
blogerka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-30, 23:11   #3430
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

Cytat:
Napisane przez blogerka Pokaż wiadomość
To on lalkę powinien w wózku wozić a nie dziecko.
Wiesz co nawijka, może to właśnie problem jest w tym, że Wy mieliście bezproblemowo dziecko wcześniej, które teraz pokazuje charakterek i TŻ nie potrafi się z tym uporać sam w sobie
No ale powodzenia, w końcu mam nadzieję, że zrozumie, że to szczęście Waszego dziecka jest najważniejsze a nie jakieś stare baby, które coś tam powiedzą sobie pod nosem. Paranoja ...
A i powiem Ci, że jak mi Borys histeriozy pod kasą urządza i ja nie potrfaię sobie poradzić, to z reguły ludzie raczej "pomagają" niż głupio komentują Z reguly wystarczy, że do niego ktoś obcy się odezwie i on od razu uśmiech od ucha do ucha
Co to to nie
Kuba od zawsze ma charakterek
Po prostu do tej pory bardzo lubil centra handlowe - duzo ludzi, duzo halasu, swiatla, muzyczka W CH zawsze byl spokojniejszy niz w domu.
A teraz nabyl nowa umiejetnosc i chca ja mocno eksponowac i doskonalic zarazem



Jesli chodzi o pomoc ludzi, to zgadzam sie z Toba
Ja nigdy nie spotkalam sie z negatywnymi komentarzami typu wlasnie ze dziecko mna rzadzi, ustawia, itp. Zreszta znajac moj charakter to raczej bym sie tym nie przejela. Problemem jest podejscie TZ - wystarczy, ze ktos w czasie histerii spojrzy z zainteresowaniem, a TZ juz wyobraza sobie, ze ktos go negatywnie ocenia.
Kompleksy wychodza
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-30, 23:13   #3431
blogerka
Wtajemniczenie
 
Avatar blogerka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: wrocław / kiełczów
Wiadomości: 2 475
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Co to to nie
Kuba od zawsze ma charakterek
Po prostu do tej pory bardzo lubil centra handlowe - duzo ludzi, duzo halasu, swiatla, muzyczka W CH zawsze byl spokojniejszy niz w domu.
A teraz nabyl nowa umiejetnosc i chca ja mocno eksponowac i doskonalic zarazem



Jesli chodzi o pomoc ludzi, to zgadzam sie z Toba
Ja nigdy nie spotkalam sie z negatywnymi komentarzami typu wlasnie ze dziecko mna rzadzi, ustawia, itp. Zreszta znajac moj charakter to raczej bym sie tym nie przejela. Problemem jest podejscie TZ - wystarczy, ze ktos w czasie histerii spojrzy z zainteresowaniem, a TZ juz wyobraza sobie, ze ktos go negatywnie ocenia.
Kompleksy wychodza
Masz rację! kompleksy. Ja mam często podobnie, jak ktoś coś powie, co leży mi na sercu a ja to odbieram jako atak zupełnie nieświadomie. I to wynika własnie tylko z jakiś własnych problemów.
__________________
12.01.2013
blogerka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-30, 23:14   #3432
elllmi
Zakorzenienie
 
Avatar elllmi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

kupiłam tą koszulę w motyle ale on-line, bo pewnie w sklepie by nie było, wzięłam M i L, bo nie wiem jaki będzie dobry mozna oddać, więc spoko
__________________






elllmi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-30, 23:18   #3433
szklanka19
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 955
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

W ogóle w szoku jestem, że o takiej godzinie na wątku tłum mecz oglądacie?
szklanka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-30, 23:22   #3434
elllmi
Zakorzenienie
 
Avatar elllmi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

to moja godzina urzędowania jest
__________________






elllmi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-30, 23:33   #3435
onaella
Zakorzenienie
 
Avatar onaella
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: gdzieś... :)
Wiadomości: 4 775
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
Hope, Neti, ja trenowałam insanity
nieźle się po tym wyrzeźbiłam tylko ja to robiłam po redukcji i miałam wtedy naprawdę dobrą kondycję

Pstryku dzieci uwielbiają a moj niestety nie wkręcil się

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Onellaa na biegówce??? co Ty gadasz
Tak tak
I to juz od dłuższego czasu. Tylko mój Wiktorek jest bardzo dobrze rozwinięty ruchowo i wszystko zaczyna bardzo szybko

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
laleczka!



no i dobrze, przynajmniej wiesz co jest i bedzie mozna to leczyc




a jak zdrowko mlodego?

------------
Kuba drzemkuje
Dziękuję i nie zapeszajac od jakiegoś czasu naprawdę dobrze. Jedynie alergie męczą ale dajemy rade.

Kończy mi się przerwa w pracy wiec i koniec pisania. Dziś 12 h mnie czeka wiec nie pospie po nocce a jutro kolejna nocka w pracy.
__________________

14.08.2010
baby
onaella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-30, 23:41   #3436
elllmi
Zakorzenienie
 
Avatar elllmi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

ja spadam, tylko jeszcze jedno

Pstryczku, w temacie przesyłek pocztowych może Ci to coś ułatwi;
jest takie coś jak Paczka MINI tzn. kupujesz gotowe opakowanie na poczcie za 8,50 i to jest całkowity koszt wysyłki już, karton jest trochę większy od A4 i szeroki na tyle, że zmieściły się tam adidasy jak ostatnio wysyłałam babce

dobranocki
__________________






elllmi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-01, 00:26   #3437
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

Nie mam siły się odnosić, jutro to zrobię, ale najpierw artykuł

http://blog.centrumgloska.pl/2014/06/slowa-dwulatka/
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-01, 00:57   #3438
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

Cytat:
Napisane przez misiaeel Pokaż wiadomość
Każdy facet jest pod tym względem chyba taki sam Hania też nie może płakać jak jesteśmy na zakupach, nie może biegać, bo biega tam gdzie chce. Najlepiej jakby w wózku cichutko siedziała. a wiadomo, że tak się nie da. Jak była mniejsza to nie chciał z Nią chodzić na spacer bo się obudzi i będzie w wózku (gondoli) płakała i co ludzie powiedzą? tak samo z jedzeniem. nie może się ubrudzić, musi być czysta. także powiem Ci tylko, że nie jesteś w tym wszystkim sama. Mój zachowuje się czasem podobnie, a Ty nic złego nie robisz. A już na pewno nie robisz Kubusiowi krzywdy

Duzo racji jest w tym, co powiedzialas. Moj tez na poczatku przejmowal sie, kiedy Yae plakala czy piszczala, za to ubrudzenie nie stanowilo nigdy problemu. Cierpliwie tlumaczylam, co i jak i teraz nade wszystko stawia dobro Yae i moje; mam wrazenie, ze "oswoil sie" i poczul w koncu tata.
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-01, 05:37   #3439
nancykenator
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

Cytat:
Napisane przez blogerka Pokaż wiadomość
I on Ci to mówi wprost czy po prostu nie staje po Twojej stronie w sporach / dyskusjach z T?
Ja np. jestem ignorowana przez T (mogę po milion razy mówić, że Borys nie będzie bajek oglądał, ona przytakuje a przy następnym spotkaniu jest to samo - bajki to przykład, tak jest w każdej kwestii). TŻ jest neutralny, czasem stanie po mojej stronie, ale jak co do czego to i tak będzie jak chce T.
zwykle mówi, że ona wychowała dwójkę dzieci a ja tylko czytam w necie i się nie znam. Dla niego najważniejsze jest to, żeby dziecko było grzeczne, nie brudziło się i robiło to, co się mu każe. No i oczywiście rozwiązaniem wszystkich problemów jest odstawienie go od piersi.
Jedno dopiero zaczyna ogarniać - brudzenie, t. ostatnio powiedziała, że jak on był w wieku Kuby to TYLKO rano był czysty (mimo, że zajmowały się nim zwykle 2-3 osoby).
Cytat:
Napisane przez elllmi Pokaż wiadomość
ale mnie dzisiaj t. zgrzała, no szlag mnie jasny trafi, ciemnogród totalny pisałam kiedyś, że oszczeniła jej się sunia i dzisiaj przyjeżdżam po Filipa, a te szczeniak piszczą strasznie, jeden jakoś tak dziwnie się zachowuje, zatacza, przewraca, matka zamknięta gdzie indziej...pytam się o co chodzi; a ta do mnie, że sunia nie chce iść do młodych, to ją zamknęła żeby nie plątała się pod nogami (a one małe, jeść muszą!!!!!!!), a ten jeden mały pewnie zdechnie, bo jakiś chory jest; to mówię, żeby do weterynarza jechali z nim, bo się męczy, to zaczęła się śmiać, że jaki to interes by na tym zrobiła, jakby jeszcze dopłacać do tych psów miała nie, ku.rwa, lepiej niech się szczeniak męczy i zdechnie w końcu no jakbym mogła, to bym jej tam na miejscu przywaliła już kiedyś była taka akcja z innym psem u nich, źle z nim było i czekali aż zdechnie, to zapakowałam go w samochód i sama do weterynarza zawiozłam i dało się go wyleczyć, nosówkę chyba wtedy złapał; a ile mieli wtedy ze mnie śmiechu, że z psem do lekarza jadę, no ku.rwa ubaw po pachy teraz nie mam jak jechać, bo praca


o jeju
Kochana, a jakie to pieski? Małe będą?
Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Ok, to w takim razie jestesmy w kontakcie

Faktycznie nieciekawie z ta mama :/ Nie mam pojecia co Ci poradzic...
A jak z podejsciem TZ do Kubusia? Jest lepiej?





Dziekuje Wam wszystkim za odp, widze, ze moj problem zdominowal wieczor
Na pewno na nie wszystkie zakupy bedziemy razem chodzic, w koncu spozywka to nie wyzwanie zycia i TZ moze pojsc sam (a potem wisiec na mojej linii telefonicznej ).
Ale sa sprawy pilne typu zakup lozka/kanapy i tam chcac nie chcac musimy byc oboje. Idealem byloby pojechac we dwojke bez Kuby (w koncu moglibysmy spokojnie sie zastanowic, bo to jednak wazny zakup), ale rzadko kiedy mamy go z kim zostawic...
u nas Kochana wygląda to podobnie, także coraz bardziej odnoszę wrażenie,że nasi tż to też jacyś bliźniacy to wyjaśniałoby kwestię naszych Kubusiów, że tacy podobni
z tż trochę lepiej, tzn Kuba przekonał się do niego i będąc u niego na rękach nie wyciąga swoich maleńkich rączek do mnie.
Za to przez to, że tż nie ma w ogóle cierpliwości do niego to niewiele potrzeba, żeby wyprowadzić go z równowagi.
Jak będziesz coś wiedzieć to daj znać
nancykenator jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-01, 06:39   #3440
fewcia
Zakorzenienie
 
Avatar fewcia
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 394
GG do fewcia
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

Dzień dobry...

Blanka miała w nocy 40 syt. gorączki Do tego kaszle jak 40letni palacz Wróżę zapalenie płuc Zaraz wyjezdzam, M. pojdzie z Nia do lekarza,o ile sie tam dodzwonie Juz nigdzie nie chce jechac


Nawijko ogromnie Ci wspolczuje sytuacji w domu My z Blanka chodzimy wszedzie. Jest czescia naszej rodziny i wszystkie wyjscia planujemy pod Nia. Jak robimy zakupy ubraniowe (bardzo lubimy wspolnie),to staramy sie czyms Mala zainteresowac,jesli nie pimaga to spacerujemy za nia
Wydaje mi sie ze tz musi sie "przyzwyczaic" do zachowania Kuby. Wyobraz sobie taka sytuacje. Ty w pracy,zlobek zamkniety, t. nie moga zostac. Musi byc tz. U co? Bedziesz bala sie w koncu zistawiac Malego z Tz w obawie przed jego brakiem cieroliwosci.

Nancy mam nadzieje ze sie ulozy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
fewcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-01, 07:30   #3441
elllmi
Zakorzenienie
 
Avatar elllmi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

hej

"mama, simak simak ogi" od wczoraj na tapecie na okrągło

Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość
o jeju
Kochana, a jakie to pieski? Małe będą?
nie mam pojęcia, sunia to taki mały kundelek, ale mój Elmo się tam głównie kręcił, a on to raczej duży, labrador

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość
Blanka miała w nocy 40 syt. gorączki Do tego kaszle jak 40letni palacz Wróżę zapalenie płuc Zaraz wyjezdzam, M. pojdzie z Nia do lekarza,o ile sie tam dodzwonie Juz nigdzie nie chce jechac
kurde, poważnie brzmi oby było dobrze
__________________






elllmi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-01, 07:32   #3442
Ultra81
Rozeznanie
 
Avatar Ultra81
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 733
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

Hej
Trochę mi dziś smutno, bo wczoraj wieczorem okazało się, że nie dostaniemy fajnego kontraktu No cóż - tyle zamieszania nadaremno, ale trudno. Damy radę. Chyba.

Za to Młoda przeboska. Ostatnio rozwalają mnie jej kąpiele. Kładzie się w wannie, moczy głowę, uszy i sobie stuka w cokolwiek, potem wyciąga głowę, znowu stuka i tak sprawdza, jak się dźwięk zmienia, bada, jak jej się woda do uszu nalewa. I próbuje ślizgać się ze ścianki wanny do środka

Za nami spokojna nocka, z pobudką o 6:10 Kocham swoje dziecko

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
tresello u nas zdarzaja sie noce przespane jak i te z milionem pobudek na uu.
Pjona! U nas tak samo.

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
A tutaj bardziej ocenzurowane


Cytat:
Napisane przez Delicjanka Pokaż wiadomość
zapomniałam się pochwalić, mamy już stan zamknięty surowy! prawie całą położoną elektrykę na dole, jaram się w przyszłym tygodniu wchodzi hydraulik i tynki

Ultra, polecam Ci forum murator, a dużo przestrzeni to ile metrów? ja jednak wole małe, bo jak sobie pomyśle ile sprzątania by mnie czekało. Wydaje mi się ze tu na mojej chałupce też będzie dużo;p niby ma 104m ale pow użytkowa 156.

Amelke strasznie komary pogryzly na buzi;(
Gratuluję postępów w budowie!
Co do forum muratora, to już nieraz słyszałam, że warto się tam zagrzebać. Dziękuję
U nas sytuacja wygląda tak, że mamy pozwolenie na budowę, a dom wg projektu wyszedł nam na 230 m2 (całkowitej prawie 300) - wszystko przez to, że założenie jest takie, że i ja, i tz musimy mieć gdzie pracować w domu, czyli ideałem będzie, jak każde z nas będzie miało swój pokój do pracy.
Domy, które oglądaliśmy, miały od 150 do 220 m.
A "dużo przestrzeni" oznacza dla mnie, że mam salon z kuchnią, pokój do pracy, sypialnię, pokój dla Mychy i jeden gościnny + 2 łazienki i garderoba. Tak bym chciała. Jeśli nie znajdziemy gotowej fajnej chatki w ciągu półtora roku (oczywiscie cena też ma znaczenie), to pewnie zaczniemy budowę, ale to oznacza, że wtedy jeszcze kilka lat musimy mieszkać na 55 m2.

A Amelka cudna, nawet z ugryzieniami


Cytat:
Napisane przez szklanka19 Pokaż wiadomość
No i wg mnie dobrze robisz. My jak chodzimy do sklepu i są "cyrki" to np. ja oglądam coś co mnie interesuje, a mój mąż łazi za Ewą, a potem się zamieniamy i tyle. No jakoś trzeba to ogarnąć i tyle. Nie zamknę się z dzieckiem w domu przecież, gdzieś się musi nauczyć jak się zachowywać w sklepie np.
Robimy dokładnie tak samo. Mycha w sklepach nie płacze, co po prostu jest ciekawa, chce zobaczyć, co nowego i średnio jej się uśmiecha stanie dłużej w jednym miejscu i oglądanie jakiejś rzeczy. Jak musimy iść na zakupy razem, to się zamieniamy w nadzorze nad Julexem. Jeśli nie musimy - jeździmy pojedynczo.

Nawijko - uważam, że masz bardzo fajne podejście!!! Kubuś odkrył chodzenie i to jest absolutnie normalne, że chce się "nacieszyć" nową umiejętnością. I Ty to rozumiesz.
Moja Młoda też tak miała, teraz powoli z powrotem przekonuje się do wózka

Cytat:
Napisane przez elllmi Pokaż wiadomość
ale mnie dzisiaj t. zgrzała, no szlag mnie jasny trafi, ciemnogród totalny pisałam kiedyś, że oszczeniła jej się sunia i dzisiaj przyjeżdżam po Filipa, a te szczeniak piszczą strasznie, jeden jakoś tak dziwnie się zachowuje, zatacza, przewraca, matka zamknięta gdzie indziej...pytam się o co chodzi; a ta do mnie, że sunia nie chce iść do młodych, to ją zamknęła żeby nie plątała się pod nogami (a one małe, jeść muszą!!!!!!!), a ten jeden mały pewnie zdechnie, bo jakiś chory jest; to mówię, żeby do weterynarza jechali z nim, bo się męczy, to zaczęła się śmiać, że jaki to interes by na tym zrobiła, jakby jeszcze dopłacać do tych psów miała nie, ku.rwa, lepiej niech się szczeniak męczy i zdechnie w końcu no jakbym mogła, to bym jej tam na miejscu przywaliła już kiedyś była taka akcja z innym psem u nich, źle z nim było i czekali aż zdechnie, to zapakowałam go w samochód i sama do weterynarza zawiozłam i dało się go wyleczyć, nosówkę chyba wtedy złapał; a ile mieli wtedy ze mnie śmiechu, że z psem do lekarza jadę, no ku.rwa ubaw po pachy teraz nie mam jak jechać, bo praca
Kurczę Aż się przykro czyta
Rozumiem, że nie ma szans, by t. do weta podjechała?

Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość
Dzień dobry...

Blanka miała w nocy 40 syt. gorączki Do tego kaszle jak 40letni palacz Wróżę zapalenie płuc Zaraz wyjezdzam, M. pojdzie z Nia do lekarza,o ile sie tam dodzwonie Juz nigdzie nie chce jechac


Nawijko ogromnie Ci wspolczuje sytuacji w domu My z Blanka chodzimy wszedzie. Jest czescia naszej rodziny i wszystkie wyjscia planujemy pod Nia. Jak robimy zakupy ubraniowe (bardzo lubimy wspolnie),to staramy sie czyms Mala zainteresowac,jesli nie pimaga to spacerujemy za nia
Wydaje mi sie ze tz musi sie "przyzwyczaic" do zachowania Kuby. Wyobraz sobie taka sytuacje. Ty w pracy,zlobek zamkniety, t. nie moga zostac. Musi byc tz. U co? Bedziesz bala sie w koncu zistawiac Malego z Tz w obawie przed jego brakiem cieroliwosci.

Nancy mam nadzieje ze sie ulozy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Zdrówka dużo dla Blaneczki!!!

Nancy - współczuję sytuacji z tz Nie mam żadnej złotej rady
Ultra81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-01, 07:56   #3443
elllmi
Zakorzenienie
 
Avatar elllmi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

dziewczyny, jakiś czas temu pisałyście o tuszu do rzęs, jakiś tani był, wstawiałyście zdjęcia pomalowanych rzęs, przypomnijcie


Cytat:
Napisane przez Ultra81 Pokaż wiadomość
Hej
Trochę mi dziś smutno, bo wczoraj wieczorem okazało się, że nie dostaniemy fajnego kontraktu No cóż - tyle zamieszania nadaremno, ale trudno. Damy radę. Chyba.

Kurczę Aż się przykro czyta
Rozumiem, że nie ma szans, by t. do weta podjechała?

szkoda z tym kontraktem

nie pojedzie ale razem z nią brat TŻ mieszka cały czas, młody chłopak, a myślenie takie same to jest po prostu taka mentalność ludzi, że zwierząt nie traktują jak, nazwijmy to członków rodziny, tylko jak sprzęt gospodarstwa domowego i nikt z tym nic nie zrobi, beznadziejni są
__________________






elllmi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-01, 08:38   #3444
litllesweetangel
Lurker ;)
 
Avatar litllesweetangel
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 112
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;47108420]Nawijko, no pewnie, że masz rację. I pewnie, że są dzieci siedzące grzecznie w wózku - obstawiam, że dopiero co do niego zostały wsadzone i są na początku zakupów/spaceru [/QUOTE]

albo gdy dopiero zasnely :P

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
Blogerko, a ja sie z toba nie zgodze moim zdaniem nawijki powinni razem chodzic na zakupy, chociazby dlatego zeby stary Nawijacz nauczyl sie jak wtedy postepowac z K.
wg mnie takie odseparowanie mlodego od zakupow nic nie da, wrecz bedzie jeszcze gorzej. a co jak kiedys tatus bedzie musial pilnie cos zalatwic (np. zakupy wlasnie) sam z dzieckiem? co wtedy zrobi? nie pojdzie bo dziecko bedzie "niegrzeczne"?
K. dopiero zaczal sam chodzic i nie chce straszyc ale bedzie tylko "gorzej", wiesz sama jak to bylo dziecko jest ciekawe swiata, poznaje ciagle nowe rzeczy i to normalne ze nie chce isc w tym samym kierunku co rodzice.
u nas jak mlody nie jest zbytnio "grzeczny" to robimy dokladnie jak szklanka i nie denerwujemy sie, wszystko na spokojnie. bo jak sie rodzic denerwuje to dziecku tez sie to udziela i jest to co jest
Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
ale tu "ochota" nie ma nic do rzeczy... Od momentu narodzin Kuba jest czescia ich rodziny i szanowny tatus musi sie z tym liczyc. raz bedzie sie lepiej zachowywal, raz gorzej - musi przyjac na klate wszystkie sytuacje, i te dobre momenty i te zle.
akurat zakupy sa tu najmniej wazne - chodzi o stosunek tatusia do wychowania. skoro tz ma takie a nie inne podejscie to ciezko mu bedzie spedzac czas z Kuba w jakikolwiek sposob (czy to zakupy, czy sprawa w banku, czy plac zabaw) nie irytujac sie.
eh Nawijko, wspolczuje Ci. mam nadzieje ze tatus kiedys zmieni swoje podejscie do tej kwestii

dokladnie, ojciec tez rodzic, czemu to matka ma sie sama "meczyc" z placzacym dzieckiem w sklepie? Moj tz jest nerwus i gdy mala placze, a ludzie gapia to juz spina i klniecie( co mnie wnerwia strasznie!). Ale tlumacze mu, ze nie ma co sie pultac, bo dziecko to dziecko i ma prawo sobie powyc i chuj mnie obchodza spojrzenia i komentarze ludzi. Z czasem nauczyl sie, ze mala trzeba czyms zajac( u nas hitem sa sklepowe lustra, tz podjezdza pod nie wozkiem mala sie gapi na siebie, cieszy, a ja spokojnie moge ogladac ciuchy).


Cytat:
Napisane przez nancykenator;47109951[B
]zwykle mówi, że ona wychowała dwójkę dzieci a ja tylko czytam w necie i się nie znam[/B]. Dla niego najważniejsze jest to, żeby dziecko było grzeczne, nie brudziło się i robiło to, co się mu każe. No i oczywiście rozwiązaniem wszystkich problemów jest odstawienie go od piersi.
Jedno dopiero zaczyna ogarniać - brudzenie, t. ostatnio powiedziała, że jak on był w wieku Kuby to TYLKO rano był czysty (mimo, że zajmowały się nim zwykle 2-3 osoby).

o jeju
Kochana, a jakie to pieski? Małe będą?

u nas Kochana wygląda to podobnie, także coraz bardziej odnoszę wrażenie,że nasi tż to też jacyś bliźniacy to wyjaśniałoby kwestię naszych Kubusiów, że tacy podobni
z tż trochę lepiej, tzn Kuba przekonał się do niego i będąc u niego na rękach nie wyciąga swoich maleńkich rączek do mnie.
Za to przez to, że tż nie ma w ogóle cierpliwości do niego to niewiele potrzeba, żeby wyprowadzić go z równowagi.
Jak będziesz coś wiedzieć to daj znać
jaka chamowa Moja matka czasami wyjezdza z takim tekstem- ze sie naczytalam i wymadrzam. Wtedy ja kwituje, ze ona nie miala co czytac, technika idzie do przodu, a ona bazowala na radach ze sredniowiecza( np motyw z nocnikiem- " ja was wysadzalam wczesnie" ale ile jej zajelo kompletne oduczenie nas lania w gacie nie potrafila okreslic )





Oddalam dziecko plakala juz przy wejsciu do zloba ;/ Jak ona da rade siedziec tam z 6-7 h Mam nadzieje, ze juz nie placze Dostala swoja biedrone ktora ma od urodzenia.
Mialam pierwsza spine w zlobie, przeniesli ja do innej grupy, wyszla po nia inna opiekunka, zmienili szafke, zrobili blad w nazwisku( czyta sie ń a pisze przez n, wszedzie wyraznie pisze i podkreslam 'n' a debile i tak zmieniaja na ń ). Powiedzialam, ze to niefajnie bo mala sie przeciez dopiero co przyzwyczaila do tamtych dzieci, opiekunek to tlumaczyla, ze tam jest 30 dzieci i oni mieszaja grupy i tak
I pacan mnie wkurzyl. Nie gadalismy cala droge powrotna.
__________________

It's okay
I got lost on the way
But I'm a supergirl
And supergirls don't cry
litllesweetangel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-01, 08:58   #3445
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

Cytat:
Napisane przez blogerka Pokaż wiadomość
Powiem Ci jeszcze, że w naszej trójce to ja jestem ta bardziej niecierpliwia i jak mam biegać za Borysem i z wózkiem w drugiej ręcę to wolę rzucić zakupy w cholerę i zabrać go na plac zabaw
mam tak samo

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
Blogerko, a ja sie z toba nie zgodze moim zdaniem nawijki powinni razem chodzic na zakupy, chociazby dlatego zeby stary Nawijacz nauczyl sie jak wtedy postepowac z K.
wg mnie takie odseparowanie mlodego od zakupow nic nie da, wrecz bedzie jeszcze gorzej. a co jak kiedys tatus bedzie musial pilnie cos zalatwic (np. zakupy wlasnie) sam z dzieckiem? co wtedy zrobi? nie pojdzie bo dziecko bedzie "niegrzeczne"?
K. dopiero zaczal sam chodzic i nie chce straszyc ale bedzie tylko "gorzej", wiesz sama jak to bylo dziecko jest ciekawe swiata, poznaje ciagle nowe rzeczy i to normalne ze nie chce isc w tym samym kierunku co rodzice.
u nas jak mlody nie jest zbytnio "grzeczny" to robimy dokladnie jak szklanka i nie denerwujemy sie, wszystko na spokojnie. bo jak sie rodzic denerwuje to dziecku tez sie to udziela i jest to co jest
Cytat:
Napisane przez blogerka Pokaż wiadomość
Tak, tylko że to takie na siłę, co wg mnie jednak nie ma sensu i będzie prowadziło tylko do konfilktów. Wg mnie dla rodziny nie jest niezbędne chodzić na zakupy w trójkę! Ba, ja nawet sama nie wyobrażam sobie, żebym ciągnęła za sobą TŻ, czy nawet koleżankę! Więc wydaje mi się, że skoro facet nie ma ochoty, to po co go na siłę uszczęśliwiać.
Problemem jest jedynie to, że to wszytsko brzmi tak, jakby on chciał drące się dziecko posadzić na siłę w wózku tylko dlatego, żeby otoczenie nie pomyślało, że "bachor" rozwydrzony biega sobie, bo tak chce, a rodzic bezstresowo go wychowuje. Dziwne też, że skoro dziecko jest szczęślwie biegające luzem, a matka nie widzi w tym problemu, to po co nafochany tatuś dąsa się gdzieś tam obok?
To jest to co, może trochę przerażać, no ale skoro tak z domu wyniósł to ciężko to wykorzenić.
widzę dziewczyny że ostra dyskusja
mi bliżej do poglądu Blogerki
co prawda TZ tego nie komentuje jak Pan Pedagog Nafijeq ( ) ale widzimy,że dla malego zakupy to spory stres bo w wozku nie a na nogach to inny kierunek niż mama i tata i robi się naprawdę popłoch.
Doszliśmy do wniosku z TZ że lepiej podarować sobie taką typu atrakcje, ja z małym na plac zabaw a tz z siatami,
a jak mamy okazję na chwilę zostawić małego to wtedy możemy wyrwać się we dwójkę
a TZ ma inne okazje by przebywać z małym i uczyć się wzajemnie różnych sytuacji życiowych

Deli- ale piękna na Twoja córa gratuluję budowy
Eff- to gratuluję urlopu, miesiąc wooow

Edytowane przez marsi11
Czas edycji: 2014-07-01 o 09:50
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-01, 09:38   #3446
szklanka19
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 955
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

Ellmi strasznie mi żal tych psiaków głupie myślenie u t. ale mam na wsi jednego wujka, u którego poglądy są takie same. I przypomniało mi się jak pisałaś, że zabijasz tylko komary i kleszcze. To ja komary zamieniam na ćmy, nienawidzę cholerstwa, a jednej nie ubijesz na drugi dzień masz dwie A komary jak mam w domu to ani Ewy ani mnie (póki co ) nie gryzą No i brawa dla Fifika za ślimaka

Little trzymaj się! Mam nadzieję, że Tosia już się bawi z dziećmi. Chociaż wydaje mi się, że nie powinni dziecka tak od początku "przerzucać"

Fewciu zdrówka dla Blaneczki! Oby to jednak nie zapalenie płuc. M. sobie poradzi, spróbuj się jak najmniej martwić!

Nancy ręce opadają na poglądy tż A on zdaje sobie sprawę z tego, że jak Kubuś przestanie być na piersi to zacznie się wstawanie w nocy, żeby zrobić butelkę? I wtedy nie ma zmiłuj, tylko wstajecie po równo Poza tym każde dziecko jest inne, sorry, ale moi teściowie na wychowanie mają całkiem inne spojrzenie niż ja, bo mój mąż to był skarb nie dziecko. I wg nich każde dziecko takie jest, samo się sobą zajmie, samo zasypia, nie budzi się w nocy itp.

Ultra przykro mi z powodu projektu A Julka z tym stukaniem niesamowita

Silver mam adzieję, że dajecie radę

Kurde, oglądałam wczoraj ten kretyński mecz i w 117 minucie coś mi się w Netii skiepciło, ani netu, ani tv. I wynik poznałam dziś rano...

W ogóle Ewa ostatnio śpiewa. Jakiś czas temu zaczęłam jej śpiewać piosenkę "w chlewiku mieszka świnka" i przez to Ewa nauczyła się robić kwii, kwii. I zaczęłam jej śpiewać o różnych zwierzątkach i jest radocha, że można robić hau, hau, albo ihaa I strasznie to kochane jest jak Ewa sobie sama siedzi i nagle coś zaczyna nucić a potem jest kwii kwii
szklanka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-01, 09:51   #3447
Delicjanka
Zakorzenienie
 
Avatar Delicjanka
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6 733
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość
nawijko przyjedziemy na jeden dzień, to znaczy nie cały tylko na chwilę, no może na dwie w każdym razie planujemy się z Wami spotkać
z tż coraz gorzej, już nie mam siły czasem :/ on się nie zmieni, nie ma szans i zawsze to jego mamusia będzie najważniejsza z jej zdaniem będzie się zawsze liczyć bo przecież, co ja tam wiem...

współczuje, ja nie mogłabym być z kimś takim, co zdanie mamusi jest najważniejsze...


Cytat:
Napisane przez Ultra81 Pokaż wiadomość
Hej

Gratuluję postępów w budowie!
Co do forum muratora, to już nieraz słyszałam, że warto się tam zagrzebać. Dziękuję
U nas sytuacja wygląda tak, że mamy pozwolenie na budowę, a dom wg projektu wyszedł nam na 230 m2 (całkowitej prawie 300) - wszystko przez to, że założenie jest takie, że i ja, i tz musimy mieć gdzie pracować w domu, czyli ideałem będzie, jak każde z nas będzie miało swój pokój do pracy.
Domy, które oglądaliśmy, miały od 150 do 220 m.
A "dużo przestrzeni" oznacza dla mnie, że mam salon z kuchnią, pokój do pracy, sypialnię, pokój dla Mychy i jeden gościnny + 2 łazienki i garderoba. Tak bym chciała. Jeśli nie znajdziemy gotowej fajnej chatki w ciągu półtora roku (oczywiscie cena też ma znaczenie), to pewnie zaczniemy budowę, ale to oznacza, że wtedy jeszcze kilka lat musimy mieszkać na 55 m2.

A Amelka cudna, nawet z ugryzieniami
bardzo wciąga to forum;p

my mamy tak: na dole - kuchnia, pokój gościnny, salon, łazienka, kotłownia no i wiadomo przedpokój;p
na górze, sypialnia, garderoba, łazienka, dwa pokoje dla nas w sam raz, w sumie nawet nam sie wydaje za duże;p

slonce wyszlo
__________________
Moja najukochańsza kruszynka
Amelia
10.01.2013

Skalpel wyzwanie z Ewką!
cel : piękne ujędrnione ciało
waga: 48, 60cm w brzucholu.

Delicjanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-01, 09:52   #3448
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

Dziekuje Wam za wszystkie rady, slowa pocieszenia, itp TZ ma dziwne podejscie do pewnych spraw i trudno mi z tym walczyc :/

Co Wasze dzieci jedza dzis na obiad? Swoja droga, gotujecie jeszcze osobno dla nich?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-01, 09:57   #3449
eff8
Zakorzenienie
 
Avatar eff8
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 6 775
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

Dzien dobry

obiad sie wlasnie gotujem troche juz ogarnelam mieszkanie no i maly juz chodzi za mną hehe
__________________

eff8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-01, 10:03   #3450
Delicjanka
Zakorzenienie
 
Avatar Delicjanka
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6 733
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Dziekuje Wam za wszystkie rady, slowa pocieszenia, itp TZ ma dziwne podejscie do pewnych spraw i trudno mi z tym walczyc :/

Co Wasze dzieci jedza dzis na obiad? Swoja droga, gotujecie jeszcze osobno dla nich?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Ja gotuje już razem, jak jest tzt to on sobie doprawia w swoim talerzu ewentualnie odlewam Amelce.

dziś mamy klopsiki w sosie pomidorowo-koperkowym
__________________
Moja najukochańsza kruszynka
Amelia
10.01.2013

Skalpel wyzwanie z Ewką!
cel : piękne ujędrnione ciało
waga: 48, 60cm w brzucholu.

Delicjanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-24 13:19:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:57.