|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2014-06-30, 22:48 | #3421 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 955
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
Cytat:
A z tym przymuszaniem, czasem po prostu jest tak, że jednak trzeba iść na zakupy we dwójkę. Bo kupuje się np. poważniejsze rzeczy, no i najzwyczajniej w świecie niech ojciec wie jak wyglądają zakupy z dzieckiem. Bo facetom się czasem wydaje, że to wszystko bułka z masłem i potem szok, że jednak nie jest kolorowo. Czyli masz rację, chyba się nie zrozumiałyśmy - uroki internetu |
|
2014-06-30, 22:52 | #3422 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
ale mnie dzisiaj t. zgrzała, no szlag mnie jasny trafi, ciemnogród totalny pisałam kiedyś, że oszczeniła jej się sunia i dzisiaj przyjeżdżam po Filipa, a te szczeniak piszczą strasznie, jeden jakoś tak dziwnie się zachowuje, zatacza, przewraca, matka zamknięta gdzie indziej...pytam się o co chodzi; a ta do mnie, że sunia nie chce iść do młodych, to ją zamknęła żeby nie plątała się pod nogami (a one małe, jeść muszą!!!!!!!), a ten jeden mały pewnie zdechnie, bo jakiś chory jest; to mówię, żeby do weterynarza jechali z nim, bo się męczy, to zaczęła się śmiać, że jaki to interes by na tym zrobiła, jakby jeszcze dopłacać do tych psów miała nie, ku.rwa, lepiej niech się szczeniak męczy i zdechnie w końcu no jakbym mogła, to bym jej tam na miejscu przywaliła już kiedyś była taka akcja z innym psem u nich, źle z nim było i czekali aż zdechnie, to zapakowałam go w samochód i sama do weterynarza zawiozłam i dało się go wyleczyć, nosówkę chyba wtedy złapał; a ile mieli wtedy ze mnie śmiechu, że z psem do lekarza jadę, no ku.rwa ubaw po pachy teraz nie mam jak jechać, bo praca
Cytat:
Cytat:
jednak Amelcia ma czapę Cytat:
to TY masz rację! jak można zmusić dziecko do siedzenia w wózku i robienia tego, co chcą rodzice, nie ogarniam; włączamy tryb "zakupy" i już? rzadko z Filipem chodzimy na zakupy, jak coś to na jakieś szybkie, ale jak już jesteśmy, to wyglada to właśnie tak, że ja/TŻ (zależy kto kupuje) chodzę za młodym gdzie on chce, a druga osoba przymierza i nie widzę w tym problemu
__________________
|
|||
2014-06-30, 22:56 | #3423 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
To ja moze uscisle
Cytat:
Dziecko ma byc grzeczne, ladnie siedziec w wozku, obserwowac co robi rodzic, bo jesli zachowuje sie inaczej (czyt. jest soba, czyli mlodocianym czlowieczkiem ) to znaczy, ze rodzic sobie z nim nie radzi, wchodzi mu na glowe, rządzi, itp. Jesli chodzi o chec robienia zakupow, to akurat TZ jest bardzo chetny, nie ma z tym problemow. Mysle, ze on jest przyzwyczjony do tego, ze kiedys zawsze jezdzilismy wszedzie z Kuba (czy to zakupy spozywcze, ciuchowe czy inne), czesto na caly dzien i Kubus rzadko kiedy sie sprzeciwial. Teraz TZ nie bardzo potrafi odnalezc sie w sytuacji, bo Kuba juz nie chce tak chetnie lezec/siedziec. |
|
2014-06-30, 22:59 | #3424 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 010
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
że się wypowiem
dołączam do dziewczyn, których TŻ "nieco" wkurzył alee, Blogerko, ja się z Tobą nie zgodzę. Kurcze no, oni wyposażają swoje mieszkanie! Ja chciałam mieć wpływ na to, jaką pojemność będzie miała lodówka czy pralka, a TŻ był od tego, żeby wybrać dmaobrą firmę chociażby. I w nosie bym miała, że szanownemu się nie podobają zakupy z dzieckiem - no jest dziecko, to trzeba te dwie "rzeczy" pogodzić i tyle. A nie, że szanowny niech nie idzie bo mu się nie podobają takie zakupy, a ja z biegającym dzieckiem wybieram AGD i dobre stosunki moich wymagań do jakości, ceny etc
__________________
kocham i jestem kochana najszczęśliwsza
Anulka 2.02.2013 |
2014-06-30, 23:00 | #3425 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
Cytat:
dokładnie
__________________
|
|
2014-06-30, 23:00 | #3426 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: wrocław / kiełczów
Wiadomości: 2 475
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
Cytat:
Wiesz co nawijka, może to właśnie problem jest w tym, że Wy mieliście bezproblemowo dziecko wcześniej, które teraz pokazuje charakterek i TŻ nie potrafi się z tym uporać sam w sobie No ale powodzenia, w końcu mam nadzieję, że zrozumie, że to szczęście Waszego dziecka jest najważniejsze a nie jakieś stare baby, które coś tam powiedzą sobie pod nosem. Paranoja ... A i powiem Ci, że jak mi Borys histeriozy pod kasą urządza i ja nie potrfaię sobie poradzić, to z reguły ludzie raczej "pomagają" niż głupio komentują Z reguly wystarczy, że do niego ktoś obcy się odezwie i on od razu uśmiech od ucha do ucha
__________________
12.01.2013 |
|
2014-06-30, 23:01 | #3427 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
Cytat:
Faktycznie nieciekawie z ta mama :/ Nie mam pojecia co Ci poradzic... A jak z podejsciem TZ do Kubusia? Jest lepiej? Cytat:
Dziekuje Wam wszystkim za odp, widze, ze moj problem zdominowal wieczor Na pewno na nie wszystkie zakupy bedziemy razem chodzic, w koncu spozywka to nie wyzwanie zycia i TZ moze pojsc sam (a potem wisiec na mojej linii telefonicznej ). Ale sa sprawy pilne typu zakup lozka/kanapy i tam chcac nie chcac musimy byc oboje. Idealem byloby pojechac we dwojke bez Kuby (w koncu moglibysmy spokojnie sie zastanowic, bo to jednak wazny zakup), ale rzadko kiedy mamy go z kim zostawic... Edytowane przez nafiyqa Czas edycji: 2014-06-30 o 23:05 |
||
2014-06-30, 23:01 | #3428 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
Cytat:
|
|
2014-06-30, 23:02 | #3429 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: wrocław / kiełczów
Wiadomości: 2 475
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
Cytat:
Chociaż to też ciężki temat. Ale jeśli chodzi o 'niedzielne" zakupy w spożywczaku czy odzieżowe, to wg mnie można odpuścić sobie stresu i robić je w pojedynkę.
__________________
12.01.2013 |
|
2014-06-30, 23:11 | #3430 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
Cytat:
Kuba od zawsze ma charakterek Po prostu do tej pory bardzo lubil centra handlowe - duzo ludzi, duzo halasu, swiatla, muzyczka W CH zawsze byl spokojniejszy niz w domu. A teraz nabyl nowa umiejetnosc i chca ja mocno eksponowac i doskonalic zarazem Jesli chodzi o pomoc ludzi, to zgadzam sie z Toba Ja nigdy nie spotkalam sie z negatywnymi komentarzami typu wlasnie ze dziecko mna rzadzi, ustawia, itp. Zreszta znajac moj charakter to raczej bym sie tym nie przejela. Problemem jest podejscie TZ - wystarczy, ze ktos w czasie histerii spojrzy z zainteresowaniem, a TZ juz wyobraza sobie, ze ktos go negatywnie ocenia. Kompleksy wychodza |
|
2014-06-30, 23:13 | #3431 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: wrocław / kiełczów
Wiadomości: 2 475
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
Cytat:
__________________
12.01.2013 |
|
2014-06-30, 23:14 | #3432 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
kupiłam tą koszulę w motyle ale on-line, bo pewnie w sklepie by nie było, wzięłam M i L, bo nie wiem jaki będzie dobry mozna oddać, więc spoko
__________________
|
2014-06-30, 23:18 | #3433 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 955
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
W ogóle w szoku jestem, że o takiej godzinie na wątku tłum mecz oglądacie?
|
2014-06-30, 23:22 | #3434 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
to moja godzina urzędowania jest
__________________
|
2014-06-30, 23:33 | #3435 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: gdzieś... :)
Wiadomości: 4 775
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
Cytat:
I to juz od dłuższego czasu. Tylko mój Wiktorek jest bardzo dobrze rozwinięty ruchowo i wszystko zaczyna bardzo szybko Cytat:
Kończy mi się przerwa w pracy wiec i koniec pisania. Dziś 12 h mnie czeka wiec nie pospie po nocce a jutro kolejna nocka w pracy. |
||
2014-06-30, 23:41 | #3436 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
ja spadam, tylko jeszcze jedno
Pstryczku, w temacie przesyłek pocztowych może Ci to coś ułatwi; jest takie coś jak Paczka MINI tzn. kupujesz gotowe opakowanie na poczcie za 8,50 i to jest całkowity koszt wysyłki już, karton jest trochę większy od A4 i szeroki na tyle, że zmieściły się tam adidasy jak ostatnio wysyłałam babce dobranocki
__________________
|
2014-07-01, 00:26 | #3437 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
Nie mam siły się odnosić, jutro to zrobię, ale najpierw artykuł
http://blog.centrumgloska.pl/2014/06/slowa-dwulatka/ |
2014-07-01, 00:57 | #3438 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
Cytat:
Duzo racji jest w tym, co powiedzialas. Moj tez na poczatku przejmowal sie, kiedy Yae plakala czy piszczala, za to ubrudzenie nie stanowilo nigdy problemu. Cierpliwie tlumaczylam, co i jak i teraz nade wszystko stawia dobro Yae i moje; mam wrazenie, ze "oswoil sie" i poczul w koncu tata. |
|
2014-07-01, 05:37 | #3439 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
Cytat:
Jedno dopiero zaczyna ogarniać - brudzenie, t. ostatnio powiedziała, że jak on był w wieku Kuby to TYLKO rano był czysty (mimo, że zajmowały się nim zwykle 2-3 osoby). Cytat:
Kochana, a jakie to pieski? Małe będą? Cytat:
z tż trochę lepiej, tzn Kuba przekonał się do niego i będąc u niego na rękach nie wyciąga swoich maleńkich rączek do mnie. Za to przez to, że tż nie ma w ogóle cierpliwości do niego to niewiele potrzeba, żeby wyprowadzić go z równowagi. Jak będziesz coś wiedzieć to daj znać |
|||
2014-07-01, 06:39 | #3440 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
Dzień dobry...
Blanka miała w nocy 40 syt. gorączki Do tego kaszle jak 40letni palacz Wróżę zapalenie płuc Zaraz wyjezdzam, M. pojdzie z Nia do lekarza,o ile sie tam dodzwonie Juz nigdzie nie chce jechac Nawijko ogromnie Ci wspolczuje sytuacji w domu My z Blanka chodzimy wszedzie. Jest czescia naszej rodziny i wszystkie wyjscia planujemy pod Nia. Jak robimy zakupy ubraniowe (bardzo lubimy wspolnie),to staramy sie czyms Mala zainteresowac,jesli nie pimaga to spacerujemy za nia Wydaje mi sie ze tz musi sie "przyzwyczaic" do zachowania Kuby. Wyobraz sobie taka sytuacje. Ty w pracy,zlobek zamkniety, t. nie moga zostac. Musi byc tz. U co? Bedziesz bala sie w koncu zistawiac Malego z Tz w obawie przed jego brakiem cieroliwosci. Nancy mam nadzieje ze sie ulozy Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-07-01, 07:30 | #3441 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
hej
"mama, simak simak ogi" od wczoraj na tapecie na okrągło nie mam pojęcia, sunia to taki mały kundelek, ale mój Elmo się tam głównie kręcił, a on to raczej duży, labrador ---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ---------- kurde, poważnie brzmi oby było dobrze
__________________
|
2014-07-01, 07:32 | #3442 | |||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 733
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
Hej
Trochę mi dziś smutno, bo wczoraj wieczorem okazało się, że nie dostaniemy fajnego kontraktu No cóż - tyle zamieszania nadaremno, ale trudno. Damy radę. Chyba. Za to Młoda przeboska. Ostatnio rozwalają mnie jej kąpiele. Kładzie się w wannie, moczy głowę, uszy i sobie stuka w cokolwiek, potem wyciąga głowę, znowu stuka i tak sprawdza, jak się dźwięk zmienia, bada, jak jej się woda do uszu nalewa. I próbuje ślizgać się ze ścianki wanny do środka Za nami spokojna nocka, z pobudką o 6:10 Kocham swoje dziecko Cytat:
Cytat:
Co do forum muratora, to już nieraz słyszałam, że warto się tam zagrzebać. Dziękuję U nas sytuacja wygląda tak, że mamy pozwolenie na budowę, a dom wg projektu wyszedł nam na 230 m2 (całkowitej prawie 300) - wszystko przez to, że założenie jest takie, że i ja, i tz musimy mieć gdzie pracować w domu, czyli ideałem będzie, jak każde z nas będzie miało swój pokój do pracy. Domy, które oglądaliśmy, miały od 150 do 220 m. A "dużo przestrzeni" oznacza dla mnie, że mam salon z kuchnią, pokój do pracy, sypialnię, pokój dla Mychy i jeden gościnny + 2 łazienki i garderoba. Tak bym chciała. Jeśli nie znajdziemy gotowej fajnej chatki w ciągu półtora roku (oczywiscie cena też ma znaczenie), to pewnie zaczniemy budowę, ale to oznacza, że wtedy jeszcze kilka lat musimy mieszkać na 55 m2. A Amelka cudna, nawet z ugryzieniami Cytat:
Nawijko - uważam, że masz bardzo fajne podejście!!! Kubuś odkrył chodzenie i to jest absolutnie normalne, że chce się "nacieszyć" nową umiejętnością. I Ty to rozumiesz. Moja Młoda też tak miała, teraz powoli z powrotem przekonuje się do wózka Cytat:
Rozumiem, że nie ma szans, by t. do weta podjechała? Cytat:
Nancy - współczuję sytuacji z tz Nie mam żadnej złotej rady |
|||||
2014-07-01, 07:56 | #3443 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
dziewczyny, jakiś czas temu pisałyście o tuszu do rzęs, jakiś tani był, wstawiałyście zdjęcia pomalowanych rzęs, przypomnijcie
Cytat:
szkoda z tym kontraktem nie pojedzie ale razem z nią brat TŻ mieszka cały czas, młody chłopak, a myślenie takie same to jest po prostu taka mentalność ludzi, że zwierząt nie traktują jak, nazwijmy to członków rodziny, tylko jak sprzęt gospodarstwa domowego i nikt z tym nic nie zrobi, beznadziejni są
__________________
|
|
2014-07-01, 08:38 | #3444 | |||
Lurker ;)
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 112
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;47108420]Nawijko, no pewnie, że masz rację. I pewnie, że są dzieci siedzące grzecznie w wózku - obstawiam, że dopiero co do niego zostały wsadzone i są na początku zakupów/spaceru [/QUOTE]
albo gdy dopiero zasnely :P Cytat:
Cytat:
dokladnie, ojciec tez rodzic, czemu to matka ma sie sama "meczyc" z placzacym dzieckiem w sklepie? Moj tz jest nerwus i gdy mala placze, a ludzie gapia to juz spina i klniecie( co mnie wnerwia strasznie!). Ale tlumacze mu, ze nie ma co sie pultac, bo dziecko to dziecko i ma prawo sobie powyc i chuj mnie obchodza spojrzenia i komentarze ludzi. Z czasem nauczyl sie, ze mala trzeba czyms zajac( u nas hitem sa sklepowe lustra, tz podjezdza pod nie wozkiem mala sie gapi na siebie, cieszy, a ja spokojnie moge ogladac ciuchy). Cytat:
Oddalam dziecko plakala juz przy wejsciu do zloba ;/ Jak ona da rade siedziec tam z 6-7 h Mam nadzieje, ze juz nie placze Dostala swoja biedrone ktora ma od urodzenia. Mialam pierwsza spine w zlobie, przeniesli ja do innej grupy, wyszla po nia inna opiekunka, zmienili szafke, zrobili blad w nazwisku( czyta sie ń a pisze przez n, wszedzie wyraznie pisze i podkreslam 'n' a debile i tak zmieniaja na ń ). Powiedzialam, ze to niefajnie bo mala sie przeciez dopiero co przyzwyczaila do tamtych dzieci, opiekunek to tlumaczyla, ze tam jest 30 dzieci i oni mieszaja grupy i tak I pacan mnie wkurzyl. Nie gadalismy cala droge powrotna.
__________________
It's okay I got lost on the way But I'm a supergirl And supergirls don't cry |
|||
2014-07-01, 08:58 | #3445 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
mi bliżej do poglądu Blogerki co prawda TZ tego nie komentuje jak Pan Pedagog Nafijeq ( ) ale widzimy,że dla malego zakupy to spory stres bo w wozku nie a na nogach to inny kierunek niż mama i tata i robi się naprawdę popłoch. Doszliśmy do wniosku z TZ że lepiej podarować sobie taką typu atrakcje, ja z małym na plac zabaw a tz z siatami, a jak mamy okazję na chwilę zostawić małego to wtedy możemy wyrwać się we dwójkę a TZ ma inne okazje by przebywać z małym i uczyć się wzajemnie różnych sytuacji życiowych Deli- ale piękna na Twoja córa gratuluję budowy Eff- to gratuluję urlopu, miesiąc wooow Edytowane przez marsi11 Czas edycji: 2014-07-01 o 09:50 |
|||
2014-07-01, 09:38 | #3446 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 955
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
Ellmi strasznie mi żal tych psiaków głupie myślenie u t. ale mam na wsi jednego wujka, u którego poglądy są takie same. I przypomniało mi się jak pisałaś, że zabijasz tylko komary i kleszcze. To ja komary zamieniam na ćmy, nienawidzę cholerstwa, a jednej nie ubijesz na drugi dzień masz dwie A komary jak mam w domu to ani Ewy ani mnie (póki co ) nie gryzą No i brawa dla Fifika za ślimaka
Little trzymaj się! Mam nadzieję, że Tosia już się bawi z dziećmi. Chociaż wydaje mi się, że nie powinni dziecka tak od początku "przerzucać" Fewciu zdrówka dla Blaneczki! Oby to jednak nie zapalenie płuc. M. sobie poradzi, spróbuj się jak najmniej martwić! Nancy ręce opadają na poglądy tż A on zdaje sobie sprawę z tego, że jak Kubuś przestanie być na piersi to zacznie się wstawanie w nocy, żeby zrobić butelkę? I wtedy nie ma zmiłuj, tylko wstajecie po równo Poza tym każde dziecko jest inne, sorry, ale moi teściowie na wychowanie mają całkiem inne spojrzenie niż ja, bo mój mąż to był skarb nie dziecko. I wg nich każde dziecko takie jest, samo się sobą zajmie, samo zasypia, nie budzi się w nocy itp. Ultra przykro mi z powodu projektu A Julka z tym stukaniem niesamowita Silver mam adzieję, że dajecie radę Kurde, oglądałam wczoraj ten kretyński mecz i w 117 minucie coś mi się w Netii skiepciło, ani netu, ani tv. I wynik poznałam dziś rano... W ogóle Ewa ostatnio śpiewa. Jakiś czas temu zaczęłam jej śpiewać piosenkę "w chlewiku mieszka świnka" i przez to Ewa nauczyła się robić kwii, kwii. I zaczęłam jej śpiewać o różnych zwierzątkach i jest radocha, że można robić hau, hau, albo ihaa I strasznie to kochane jest jak Ewa sobie sama siedzi i nagle coś zaczyna nucić a potem jest kwii kwii |
2014-07-01, 09:51 | #3447 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6 733
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
Cytat:
współczuje, ja nie mogłabym być z kimś takim, co zdanie mamusi jest najważniejsze... Cytat:
my mamy tak: na dole - kuchnia, pokój gościnny, salon, łazienka, kotłownia no i wiadomo przedpokój;p na górze, sypialnia, garderoba, łazienka, dwa pokoje dla nas w sam raz, w sumie nawet nam sie wydaje za duże;p slonce wyszlo
__________________
Moja najukochańsza kruszynka Amelia 10.01.2013 Skalpel wyzwanie z Ewką!
cel : piękne ujędrnione ciało waga: 48, 60cm w brzucholu. |
||
2014-07-01, 09:52 | #3448 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
Dziekuje Wam za wszystkie rady, slowa pocieszenia, itp TZ ma dziwne podejscie do pewnych spraw i trudno mi z tym walczyc :/
Co Wasze dzieci jedza dzis na obiad? Swoja droga, gotujecie jeszcze osobno dla nich? Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-07-01, 09:57 | #3449 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 6 775
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
Dzien dobry
obiad sie wlasnie gotujem troche juz ogarnelam mieszkanie no i maly juz chodzi za mną hehe
__________________
|
2014-07-01, 10:03 | #3450 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6 733
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVII)
Cytat:
dziś mamy klopsiki w sosie pomidorowo-koperkowym
__________________
Moja najukochańsza kruszynka Amelia 10.01.2013 Skalpel wyzwanie z Ewką!
cel : piękne ujędrnione ciało waga: 48, 60cm w brzucholu. |
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:57.