Problem rodzinny - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-02-18, 19:09   #1
kissable
Rozeznanie
 
Avatar kissable
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 585

Problem rodzinny


Witam, mam taki rodzinny problem i chciałabym dostać jakieś porady co robić. Jestem studentką, do domu przyjeżdżam na weekendy. W domu mieszka mój tata i 30 letni brat. Mama nie żyje od 3 lat. Cały problem dotyczy brata, który jest bardzo niesamodzielny. Urodził się chory (nie będę wnikać w szczegóły), w dzieciństwie wszyscy nad nim z tego powodu „skakali”. Obecnie z choroby pozostało parę „wad”, typu niemożność prowadzenia auta, zachwiania równowagi przy takich czynnościach jak wchodzenie na drabinę, stołek, dość powolne wykonywanie różnych czynności itp. Ogólnie jednak nie ma żadnych przeszkód w normalnym życiu. Brat skończył studia informatyczne, bardzo dobrze zna angielski. Ma stałą pracę w zawodzie w zakładzie pracy chronionej, pobiera też rentę – ma przyznany umiarkowany stopień niepełnosprawności. Pisząc, że jest niesamodzielny mam na myśli takie problemy jak: ogromne lenistwo – zupełnie nie przeszkadza mu bałagan, nie chce pomagać w domu (tata nie jest już najmłodszy i ma problemy z sercem), wszystko muszę kontrolować jak się ubrał, bo potrafi miesiąc chodzić po domu w brudnych dresach i nie dać ich do prania, zakupy to koszmar, bo zupełnie nie orientuje się „co gdzie i jak”. Po przyjściu z pracy cały czas wolny spędza przy komputerze, nie ma dziewczyny (kiedyś miał jedną, ale dawno). Trudno mu narzucić jakikolwiek obowiązek, jedyne co to zmywanie naczyń po obiedzie i koszenie trawy latem. Zupełnie nie ma takiej bystrości przy robieniu czegokolwiek, jeśli nie da się czegoś otworzyć nożyczkami, to nie wpadnie na to, by spróbować nożem itp. Gdy patrzy się na to z boku, jest wrażenie, że zupełnie nie myśli. Jednak np. przy komputerach zupełnie nie występuje ten problem.
Posiadamy mieszkanie po babci, a on zupełnie nie chce słyszeć o przeprowadzce i samodzielnym życiu. Niejeden człowiek by mu pozazdrościł, że nie musi wpadać w kredyty itp. przecież. Wszelkie rozmowy, spokojne i kłótnie kończą się tym, że ucieka do swojego pokoju. Zupełnie nie można z nim porozmawiać o takich sprawach. Kiedyś mama próbowała, ja też się staram, mimo że jestem 7 lat młodsza to żyję już praktycznie samodzielnie. Tata w tym roku bierze ślub, jego kobieta wie jaka jest sytuacja i akceptuje to, jednak wydaje mi się, że wyprowadzka brata jest już koniecznością. Jak do niego podejść? Niestety „ni prośbą ni groźbą”, nic nie dają żadnych rezultatów. Zachowuje się jak zbuntowany nastolatek. Sama nie wiem czego oczekiwać po tym poście, ale już brak mi sił na tą sytuację. Wiem, że gdy ojca zabraknie „matkowanie” mu spadnie na mnie… A chodzi o to, że on sam sobie poradzi, tylko nie chce zrezygnować z wygodnego życia i nauczyć się dbać o siebie.Trochę głupio czuję się pisząc ten post, ale już nie wiem co robić.
kissable jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 19:29   #2
Alexandra92x
Rozeznanie
 
Avatar Alexandra92x
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 764
Dot.: Problem rodzinny

Cytat:
Napisane przez kissable Pokaż wiadomość
Witam, mam taki rodzinny problem i chciałabym dostać jakieś porady co robić. Jestem studentką, do domu przyjeżdżam na weekendy. W domu mieszka mój tata i 30 letni brat. Mama nie żyje od 3 lat. Cały problem dotyczy brata, który jest bardzo niesamodzielny. Urodził się chory (nie będę wnikać w szczegóły), w dzieciństwie wszyscy nad nim z tego powodu „skakali”. Obecnie z choroby pozostało parę „wad”, typu niemożność prowadzenia auta, zachwiania równowagi przy takich czynnościach jak wchodzenie na drabinę, stołek, dość powolne wykonywanie różnych czynności itp. Ogólnie jednak nie ma żadnych przeszkód w normalnym życiu. Brat skończył studia informatyczne, bardzo dobrze zna angielski. Ma stałą pracę w zawodzie w zakładzie pracy chronionej, pobiera też rentę – ma przyznany umiarkowany stopień niepełnosprawności. Pisząc, że jest niesamodzielny mam na myśli takie problemy jak: ogromne lenistwo – zupełnie nie przeszkadza mu bałagan, nie chce pomagać w domu (tata nie jest już najmłodszy i ma problemy z sercem), wszystko muszę kontrolować jak się ubrał, bo potrafi miesiąc chodzić po domu w brudnych dresach i nie dać ich do prania, zakupy to koszmar, bo zupełnie nie orientuje się „co gdzie i jak”. Po przyjściu z pracy cały czas wolny spędza przy komputerze, nie ma dziewczyny (kiedyś miał jedną, ale dawno). Trudno mu narzucić jakikolwiek obowiązek, jedyne co to zmywanie naczyń po obiedzie i koszenie trawy latem. Zupełnie nie ma takiej bystrości przy robieniu czegokolwiek, jeśli nie da się czegoś otworzyć nożyczkami, to nie wpadnie na to, by spróbować nożem itp. Gdy patrzy się na to z boku, jest wrażenie, że zupełnie nie myśli. Jednak np. przy komputerach zupełnie nie występuje ten problem.
Posiadamy mieszkanie po babci, a on zupełnie nie chce słyszeć o przeprowadzce i samodzielnym życiu. Niejeden człowiek by mu pozazdrościł, że nie musi wpadać w kredyty itp. przecież. Wszelkie rozmowy, spokojne i kłótnie kończą się tym, że ucieka do swojego pokoju. Zupełnie nie można z nim porozmawiać o takich sprawach. Kiedyś mama próbowała, ja też się staram, mimo że jestem 7 lat młodsza to żyję już praktycznie samodzielnie. Tata w tym roku bierze ślub, jego kobieta wie jaka jest sytuacja i akceptuje to, jednak wydaje mi się, że wyprowadzka brata jest już koniecznością. Jak do niego podejść? Niestety „ni prośbą ni groźbą”, nic nie dają żadnych rezultatów. Zachowuje się jak zbuntowany nastolatek. Sama nie wiem czego oczekiwać po tym poście, ale już brak mi sił na tą sytuację. Wiem, że gdy ojca zabraknie „matkowanie” mu spadnie na mnie… A chodzi o to, że on sam sobie poradzi, tylko nie chce zrezygnować z wygodnego życia i nauczyć się dbać o siebie.Trochę głupio czuję się pisząc ten post, ale już nie wiem co robić.
Nie matkuj mu po prostu. Miliony ludzi mieszka samotnie/jest singlem i muszą sobie sami radzić. A może Ty się wyprowadź? Tata będzie miał żonę, a brat będzie musiał o siebie zadbać, bo chyba brudny do pracy nie będzie chodził, głodny też nie. Nie widzę innego wyjścia z tej sytuacji.
__________________
"Chciałabym wystarczyć Ci na całe życie. Żeby cały świat nam zazdrościł, że mamy właśnie siebie."






luty 2014 - początkująca włosomaniaczka
Alexandra92x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 19:40   #3
kissable
Rozeznanie
 
Avatar kissable
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 585
Dot.: Problem rodzinny

Może trochę niejasno napisałam, ja już się wyprowadziłam, w domu jestem tylko gościem. Chodzi o to, że brat nie chce wyprowadzić się od ojca, mimo, że posiadamy mieszkanie dla niego (obecnie je wynajmujemy). Ale dziękuję za odpowiedź
kissable jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 19:46   #4
marlen1366
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 845
Dot.: Problem rodzinny

Najlepiej by było jakby tata z żoną wyprowadził się do tego mieszkania po babci a brat zostałby sam i musiałby się w końcu ogarnąć bo tak żyć się nie da. Ale oczywiście nie wiem, czy takie rozwiązanie odpowiadałoby Twojemu tacie. (różnica standardu mieszkania, lokalizacja, przyzwyczajenie do miejsca itp)
marlen1366 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 20:05   #5
kissable
Rozeznanie
 
Avatar kissable
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 585
Dot.: Problem rodzinny

Taki jest plan na przyszłość, że tata z żoną na starość pójdą mieszkać do bloku. Dom w którym obecnie mieszkają wymaga dużych nakładów pracy fizycznej, rąbanie drewna, niedługo niezbędny będzie remont dachu, ponadto duży ogród to również mnóstwo pracy, której brat kompletnie nie potrafi i nie chce wykonywać. A nawet gdyby chciał, to sam nie da rady. Potrzebny jest silny mężczyzna z werwą
kissable jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 20:07   #6
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
Dot.: Problem rodzinny

Wiem, że to zwykle wyśmiewana rada, ale może pomógłby mu psycholog. Mamy tutaj do czynienia z kimś, kto w dzieciństwie przebył ciężką chorobę i odcisnęło to piętno na jego psychice. Myślę, że warto przynajmniej spróbować skonsultować to ze specjalistą, będziecie przynajmniej wiedzieli czy to zwykłe lenistwo czy coś poważniejszego.
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 20:59   #7
_Schmetterling
Zakorzenienie
 
Avatar _Schmetterling
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 12 112
Dot.: Problem rodzinny

a co na to tata? Bo jeśli jemu nie przeszkadza, że dorosły syn nie chce się wyprowadzić - to niech mieszka u niego.
Osobiście znam przypadek: ok. 60 letnia matka po rozwodzie, mieszka z dziećmi: 28 letnim synem i 26 letnią córką. "Dzieci" nie mają drugich połówek, o ile córka ma swoje hobby i pasję, to syn po przyjściu z pracy siedzi do późnej nocy przy komputerze, grając.
Takie życie sobie wybrali
Dlatego nie możesz nakazać bratu, żeby się wyprowadził.
Jeśli tacie nie przeszkadza, to Tobie tym bardziej nie powinno.
_Schmetterling jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-02-18, 21:54   #8
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Problem rodzinny

nie rozumiem kompletnie, dlaczego mu matkujesz. nie zginie bez ciebie. kwestię wyprowadzki z domu powinien załatwić twój tata - JEŚLI JEMU PRZESZKADZA OBECNA SYTUACJA.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 22:01   #9
kissable
Rozeznanie
 
Avatar kissable
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 585
Dot.: Problem rodzinny

Tata również chciałby, aby brat zaczął normalnie żyć samodzielnie, jednak po tylu latach jest trochę zrezygnowany i chyba pogodził się z tym jak jest. Obecnie np. oboje chodzą na 7 do pracy i śniadania oczywiście robi ojciec, specjalnie wcześniej wstaje itp. Dość często wynikają na tym tle kłótnie, bo trochę tata podupadł na zdrowiu i potrzebuje pomocy w domu.
Moje obawy wynikają właśnie z tego, że gdy ojca zabraknie brat nie będzie potrafił sam wstawić prania, ugotować porządnego obiadu, zrobić normalnych zakupów czy ubrać się stosownie do sytuacji. Nie chodzi mi już o jego tryb życia, bo to jego wybór. Jakoś tak boli mnie to wszystko, że jest taki nieporadny. Moje propozycje typu, że pokaże mu jak wstawić pranie kończą się na jego odmowie.
Macie racje, że nie zginie beze mnie, ale gdy patrzę jak chodzi miesiąc w brudnym dresie, całym w plamach, bo nie ma innego na zmianę (i nie pójdzie kupić, ba nie zamówi przez neta) to płakać mi się chce.

Edytowane przez kissable
Czas edycji: 2014-02-18 o 22:03
kissable jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 22:33   #10
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Problem rodzinny

Cytat:
Napisane przez kissable Pokaż wiadomość
Tata również chciałby, aby brat zaczął normalnie żyć samodzielnie, jednak po tylu latach jest trochę zrezygnowany i chyba pogodził się z tym jak jest. Obecnie np. oboje chodzą na 7 do pracy i śniadania oczywiście robi ojciec, specjalnie wcześniej wstaje itp. Dość często wynikają na tym tle kłótnie, bo trochę tata podupadł na zdrowiu i potrzebuje pomocy w domu.
Moje obawy wynikają właśnie z tego, że gdy ojca zabraknie brat nie będzie potrafił sam wstawić prania, ugotować porządnego obiadu, zrobić normalnych zakupów czy ubrać się stosownie do sytuacji. Nie chodzi mi już o jego tryb życia, bo to jego wybór. Jakoś tak boli mnie to wszystko, że jest taki nieporadny. Moje propozycje typu, że pokaże mu jak wstawić pranie kończą się na jego odmowie.
Macie racje, że nie zginie beze mnie, ale gdy patrzę jak chodzi miesiąc w brudnym dresie, całym w plamach, bo nie ma innego na zmianę (i nie pójdzie kupić, ba nie zamówi przez neta) to płakać mi się chce.
Ponieważ jest ktoś, kto zrobi to za niego Twój brat nieźle w sumie się ustawił (dał radę skończyć studia, ma fajną pracę plus rentę) więc potrafi, jednak okoliczności uczyniły z niego egoistę. Myślę, że w obecnej chwili to tata jest osobą, która powinna tupnąć nogą kiedy trzeba. Powiedz tacie, jak to widzisz, i że czas najwyższy aby on sobie nieco odpoczął w końcu zamiast niańczyć samodzielnego faceta.

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2014-02-18 o 22:35
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 23:43   #11
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Problem rodzinny

Pytanie czy to rzeczywiście jest lenistwo, czy jednak jakieś problemy, albo wyuczona bezradność, którą mu pewnie wpojono od dzieciństwa.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-19, 09:06   #12
MartaMagda
Zakorzenienie
 
Avatar MartaMagda
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z szafy
Wiadomości: 7 859
Dot.: Problem rodzinny

Znam to z autopsji. Tu potrzeba reakcji Twojego taty. On mu musi nakazać wykonania pewnych rzeczy samemu. Ty nic nie zdziałasz. Bądź siostrą a nie jego matką. Nie wchodź w rolę, która nie jest Twoja.

Rozmawiałaś o tej sytuacji z ojcem?
__________________
Nina 💕 29.01.2017
MartaMagda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-19, 11:38   #13
kissable
Rozeznanie
 
Avatar kissable
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 585
Dot.: Problem rodzinny

Taak, wielokrotnie rozmawiałam z tata. Stał się jakby bezradny wobec niego. Często gdy o coś prosi, musi powtarzać to kilka razy i jest to zrobione byle jak albo odkładane na później. Ostatecznie ojciec się wkurza i woli zrobić coś sam za niego. Mam wrażenie, że jest po prostu za późno na wychowanie, a bratu jest wygodnie. Staram się nie matkować i ewentualnie proponuję pomoc, np w zrobieniu porządku w szafie i nie robię nic za niego, żeby była jasność
kissable jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-19, 13:43   #14
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Problem rodzinny

Cytat:
Napisane przez kissable Pokaż wiadomość
Taak, wielokrotnie rozmawiałam z tata. Stał się jakby bezradny wobec niego. Często gdy o coś prosi, musi powtarzać to kilka razy i jest to zrobione byle jak albo odkładane na później. Ostatecznie ojciec się wkurza i woli zrobić coś sam za niego. Mam wrażenie, że jest po prostu za późno na wychowanie, a bratu jest wygodnie. Staram się nie matkować i ewentualnie proponuję pomoc, np w zrobieniu porządku w szafie i nie robię nic za niego, żeby była jasność
To jest właśnie ten problem. Twój brat nic nie robi bo zawsze ktoś za niego to zrobi. Albo tata, albo Ty albo (za chwilę) macocha. Może podejść go z drugiej strony: powiedzieć że Twój tata i macocha chcą po ślubie pomieszkać sami. Niech zdecyduje gdzie woli mieszkać: w domu czy w mieszkaniu. Może da się tak wkręcić?


Edytowane przez 201607040940
Czas edycji: 2014-02-19 o 13:44 Powód: .
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-19, 14:21   #15
MartaMagda
Zakorzenienie
 
Avatar MartaMagda
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z szafy
Wiadomości: 7 859
Dot.: Problem rodzinny

Cytat:
Napisane przez kissable Pokaż wiadomość
Taak, wielokrotnie rozmawiałam z tata. Stał się jakby bezradny wobec niego. Często gdy o coś prosi, musi powtarzać to kilka razy i jest to zrobione byle jak albo odkładane na później. Ostatecznie ojciec się wkurza i woli zrobić coś sam za niego. Mam wrażenie, że jest po prostu za późno na wychowanie, a bratu jest wygodnie. Staram się nie matkować i ewentualnie proponuję pomoc, np w zrobieniu porządku w szafie i nie robię nic za niego, żeby była jasność
Nie jest za późno, mój niepełnosprawny brat wielu rzeczy nauczył się dopiero w wieku 26 lat, tylko trzeba żelaznej konsekwencji, a chyba tego brakuje Twojemu tacie.
__________________
Nina 💕 29.01.2017
MartaMagda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-19 15:21:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:21.