Joga

[ruda3d]

Ja też się nie zgodzę, że jest nudna. Nie jest nudna, bo ciągle jest wyzwaniem, składania do pracy, właściwie nigdy nie można być wystarczająco dobrym. Można się zniechęcić, albo odpuścić ze względu na trudności - ale znudzić się? Nigdy

[Malla]

Napisane przez Charlotta11

I w ogóle dzięki jodze przestałam miec kłopoty z zasypianiem, po wieczornej sesji śpię jak dziecko.

Ja po wieczornej nie jestem w stanie zasnąć wcale

[curry]

Ja nie miałam kłopotów że snem, więc nie widzę różnicy. Natomiast od kilku miesięcy mam zupełnie bezbolesne (fizycznie ;-) ) okresy. Wcześniej w 90% przypadków dokuczaly mi silne, bolesne skurcze.

Wysłane z mojego HM NOTE 1LTEW przy użyciu Tapatalka

[evicca1]

staram się przykładać do rozgrzewki faktycznie wszystkie ćwiczenia wtedy łatwiej idą

[Malla]

Napisane przez curry

Ja nie miałam kłopotów że snem, więc nie widzę różnicy. Natomiast od kilku miesięcy mam zupełnie bezbolesne (fizycznie ;-) ) okresy. Wcześniej w 90% przypadków dokuczaly mi silne, bolesne skurcze.

Każdemu, kto mnie pyta o jogę mówię, że 2 godziny praktyki Iyengara 2x w tygodniu uregulowały mój okres (miałam cykle od 2-tygodniowych do 3-miesięcznych), czego nie potrafili osiągnąć ginekolodzy przez 10 wcześniejszych lat...

Ale dotyczyło to tylko Iyengara.

[201612291251]

U mnie joga sprawila ze o wiele lepiej spie. Do tego pozbylam sie okropnego bolu plecow. Nabralam odpornosci, bo zanim zaczelam chodzic na joge ciagle chorowalam. Nie wspominajac o tym jak zmienilo sie cialo.

Wysłane z jeżynki

[Śniegowa]

Napisane przez bogurzka

ćwiczę jogę od niedawna ale z tego co zauważyłam to u mnie w klubie babeczki ćwiczą ubrane od stóp do głow: długie leginsy albo 3/4 i t-shirty lub bluzki z długim rękawem, a jak się rozgrzewamy na początku to kazdy w bluzach
zgadzam się, że to raczej kwestia higieny niż stosowności wg mnie przynajmniej
zastanawiałam się a propos higieny czy nie kupić własnej maty i nie przynosić na zajecia, bo te w klubie to są bardzo średnio czyste...
Może to głupie pytanie, ale ja dopiero raczkuję na jodze, więc czy przynosicie na zajęcia prywatne maty z domu???

Ja też zdecydowanie wolę własną. Tym bardziej po sytuacji gdy widziałam kobietę z galopującą grzybica na stopach używającą szkolnej maty...

Napisane przez Malla

Ja mam swoją, w dodatku leży na stałe w szkole w składziku.

W szkole do której chodzę też jest tama możliwość, ale jednak wolę ją zabierać do domu. Choćby dlatego, ze czasem mnie najdzie na praktykę własną

Napisane przez curry

Ja też mam swoja. Muszę uszyc w końcu futerał dla niej. Podoba mi się cos w tym stylu joanka-z.pl/produkt/pokrowiec-zielarski

Obczajcie brogamats.com ;-)

Genialne są! Szkoda, ze tak drogie Niewiele mniej za matę dałam

Napisane przez curry

Mnie by też nie przeszkadzało ćwiczenie w samym staniku. Tylko wydaje mi się to nie praktyczne, bo w moim przypadku zostałaby na macie mokra kałuża ;-)
U nas w szkole każdy ma obowiązek po zajeciach zdezynfekowac publiczna mate dostępnym psikiem.

Wysłane z mojego HM NOTE 1LTEW przy użyciu Tapatalka

Ta dezynfekcja to świetny pomysł

Napisane przez Malla

Każdemu, kto mnie pyta o jogę mówię, że 2 godziny praktyki Iyengara 2x w tygodniu uregulowały mój okres (miałam cykle od 2-tygodniowych do 3-miesięcznych), czego nie potrafili osiągnąć ginekolodzy przez 10 wcześniejszych lat...

Ale dotyczyło to tylko Iyengara.

Ooo! No proszę. Świetnie

[Malla]

W sumie to wzięłabym sobie taki spray do dezynfekcji do swojej maty... Byłam wczoraj w Superpharm i panie nie potrafiły mi pomóc.

[ruda3d]

Taki płyn na silowniach też jest. Ale to pewnie jakieś wyposażenie przemysłowe, może w internecie trzeba poszukać.

[Śniegowa]

Napisane przez Malla

W sumie to wzięłabym sobie taki spray do dezynfekcji do swojej maty... Byłam wczoraj w Superpharm i panie nie potrafiły mi pomóc.

Sięgnęłabym po Incidin Liquid Spray.
Młoda dezynfekuje nim także łóżko do masażu.

[Malla]

Gdzie to można kupić?

[Śniegowa]

Napisane przez Malla

Gdzie to można kupić?

http://www.ecolab-sklep.pl/produkt/4...uid_Spray.html

[BeautyAlwaysFit]

Jak tak o tym pomyśłam, to rzeczywiście dobrze jest zdezynfekować matę od czasu do czasu. Ja na swojej zawsze kładę ręcznik, ale mimo wszystko przecież na podłodze się ją kładzie. JA z jogą jako tako dopiero zaczynam...i przyznam , że jest bardzo trudno. Zwłaszcza że mam problem z nerwem u jednej ręki i wszystkie ćwiczenia na nadgarstku bardzo bolą

[Malla]

Śniegowa - dzięki!

BeautyAlwaysFit - też mam problemy z nadgarstkami, na stronie Portal Yogi znalazłam kiedyś instrukcje, jak modyfikować asany.

[mangosteen]

Płynów do dezynfekcji szukajcie w sklepach medycznych/stomatologicznych. Są też sklepy internetowe, np. taki znalazłam: http://sklep.higienadent.com/powierzchnie-c-10_25.html
Jedynie co, to trzeba zwrócić uwagę, żeby była to dezynfekcja powierzchni, a nie np. narzędzi.
Polecam widoczne tam na samej górze chusteczki nasączone płynem dezynfekcyjnym. Bardzo wygodne.

[kasiajo]

Hej, a czy któraś z Was ma doświadczenie z z zajęc w Yoga International Polska? Oni mają zajęcia na św. Marka i na Ruczaju (i ta lokalizacja jest własnie na początkujących chyba?) Jakieś małe opinie o nich gdzieś są, ale potrzebuje bardziej informacji z pierwszej ręki? Ktoś coś

[evicca1]

ale te kontuzje nadgarstków to od jogi sobie zrobiłyście?

[Malla]

Hej, mam początki cieśni nadgarstka - całe życie przy klawiaturze, choroba zawodowa. Nie od jogi. Mam 30 lat.

[201607231711]

Napisane przez Malla

Hej, mam początki cieśni nadgarstka - całe życie przy klawiaturze, choroba zawodowa. Nie od jogi. Mam 30 lat.

Jak sobie z tym radzisz? Joga pomaga?

[Malla]

Nie pomaga i nie pomoże, zmian anatomicznych nie cofnie.

[Ineso]

Napisane przez mangosteen

Płynów do dezynfekcji szukajcie w sklepach medycznych/stomatologicznych. Są też sklepy internetowe, np. taki znalazłam: http://sklep.higienadent.com/powierzchnie-c-10_25.html
Jedynie co, to trzeba zwrócić uwagę, żeby była to dezynfekcja powierzchni, a nie np. narzędzi.
Polecam widoczne tam na samej górze chusteczki nasączone płynem dezynfekcyjnym. Bardzo wygodne.

Taka jedna chusteczka wystarczy żeby przetrzeć całą matę z jednej strony?
Ile wysycha mata, jest jakiś zapach? Bo najsensowniejsze wydaje mi się zrobienie tego na początku zajęć.

Samo używanie tylko własnej maty nie niweluje wg mnie ryzyka złapania czegoś. Bo przecież ludzie chodzą na boso po całej sali, nie tylko po matach. A potem zwijamy przecież matę i ta strona, która miała kontak z podłogą zawija się z całym bogactwem do środka
Ja póki co nie noszę w związku z tym swojej maty, tym bardziej że korzystam też z innych pomocy, których też ludzie stopami dotykają przecież - więc wypadałoby mieć cały komplet własny

[Śniegowa]

Napisane przez Ineso

Taka jedna chusteczka wystarczy żeby przetrzeć całą matę z jednej strony?
Ile wysycha mata, jest jakiś zapach? Bo najsensowniejsze wydaje mi się zrobienie tego na początku zajęć.

Samo używanie tylko własnej maty nie niweluje wg mnie ryzyka złapania czegoś. Bo przecież ludzie chodzą na boso po całej sali, nie tylko po matach. A potem zwijamy przecież matę i ta strona, która miała kontak z podłogą zawija się z całym bogactwem do środka
Ja póki co nie noszę w związku z tym swojej maty, tym bardziej że korzystam też z innych pomocy, których też ludzie stopami dotykają przecież - więc wypadałoby mieć cały komplet własny

Ja mam jeszcze własny pasek. Na inne pomoce kładę ręcznik z mikrofibry.
Z tą podłogą to myślę, że to już troszkę przerost formy. W końcu np w autobusie też dotykasz poręczy których dotykał ktoś przed Tobą. Nie wiadomo czy i czym był zarażony. Tak można złapać choćby grypę.
Higiena i ostrożność jak najbardziej, ale nie popadajmy w paranoję

[Ineso]

Nie nazwałabym tego paranoją - byłam kiedyś u podolog, która mi to właśnie tłumaczyła i mówiła jaka to zmora jest, jak już się trafi że ktoś w grupie rozsiewa grzyba.

[Jigoku]

Napisane przez Śniegowa

Ja mam jeszcze własny pasek. Na inne pomoce kładę ręcznik z mikrofibry.
Z tą podłogą to myślę, że to już troszkę przerost formy. W końcu np w autobusie też dotykasz poręczy których dotykał ktoś przed Tobą. Nie wiadomo czy i czym był zarażony. Tak można złapać choćby grypę.
Higiena i ostrożność jak najbardziej, ale nie popadajmy w paranoję

Nie mówiąc już o tmy ile bakterii mamy na telefonach i klamkach

Napisane przez Ineso

Nie nazwałabym tego paranoją - byłam kiedyś u podolog, która mi to właśnie tłumaczyła i mówiła jaka to zmora jest, jak już się trafi że ktoś w grupie rozsiewa grzyba.

Trochę jednak jest, bo jakie masz wyjście? Możesz tylko nie chodzić na jogę.

[Śniegowa]

Napisane przez Jigoku

Nie mówiąc już o tmy ile bakterii mamy na telefonach i klamkach



Trochę jednak jest, bo jakie masz wyjście? Możesz tylko nie chodzić na jogę.

Dokładnie.

I chodzić w masce, nie korzystając z komunikacji miejskiej.
A basen, to już w ogóle zgroza.


Nie bagatelizuję, ale też bez przesady. Nie da się wszystkiego wyeliminować

[curry]

Co do higieny ja nie lubię jak ktoś pląsa sobie beztrosko po matach innych przechodząc przez salę.

Jeśli chodzi o praktykę to minął mi 8 miesiąc, czyli ok 120 zajęć za mną co mi ostatnio nie daje spokoju to chaturanga, której nie umiem wykonać. Wchodze bardzo płytko, a to asana z podstawowych podstaw... Wchodze w wiele innych "niepodstawowych" asan (przed joga nie uprawialam żadnego sportu), ale ta chaturanga nie daje mi spokoju.

Wysłane z mojego HM NOTE 1LTEW przy użyciu Tapatalka

[ferryboat]

Ja na szczęście nie zauważyłam, żeby u mnie chodzili ludzie po matach, ale pewnie kiedyś się znajdzie taki rodzynek. Już się mogę doczekać jak niedługo będę mieć swoją matę - to jednak daje komfort - ale z tym zwijaniem maty z podłogi - sama prawda. Wydaje mi się, że dobrze jest wytrzeć matę takim płynem do dezynfekcji od razu jak się wróci do domu, niekoniecznie przed kolejnymi zajęciami. Lepiej się później nie ślizgać.
A macie jakieś swoje ulubione lekkie przekąski przed-jogowe? Nie powinno się jeść godzinę-2 przed zajęciami, ale co można chrupnąć, jeśli jeszcze nie pora na obiad, a żeby nie burczało w brzuchu?

[hihi]

Napisane przez curry

Co do higieny ja nie lubię jak ktoś pląsa sobie beztrosko po matach innych przechodząc przez salę.

Jeśli chodzi o praktykę to minął mi 8 miesiąc, czyli ok 120 zajęć za mną co mi ostatnio nie daje spokoju to chaturanga, której nie umiem wykonać. Wchodze bardzo płytko, a to asana z podstawowych podstaw... Wchodze w wiele innych "niepodstawowych" asan (przed joga nie uprawialam żadnego sportu), ale ta chaturanga nie daje mi spokoju.

Wysłane z mojego HM NOTE 1LTEW przy użyciu Tapatalka

To tez moja zmora jedyna rada to praktyka praktyka jeszcze taz praktyka. Codziennie, łącznie z weekendami poświęcam przynajmniej kilka minut na pare pozycji z kat. Wzmacniania ciała i po miesiącu prawie robie taka chaturange jak powinnam, nawet instruktorka mnie za postępy pochwaliła

Polecam te 3

http://yogawithadriene.com/practice-...nga-dandasana/

Oraz płynne przechodzenie z delfina do niskiego planka na przedramionach 10razy w serii, to wzmacnia całe ciało i daje podstawę co chaturangi wlasnie

[201607231711]

Napisane przez hihi

To tez moja zmora jedyna rada to praktyka praktyka jeszcze taz praktyka. Codziennie, łącznie z weekendami poświęcam przynajmniej kilka minut na pare pozycji z kat. Wzmacniania ciała i po miesiącu prawie robie taka chaturange jak powinnam, nawet instruktorka mnie za postępy pochwaliła

Polecam te 3

http://yogawithadriene.com/practice-...nga-dandasana/

Oraz płynne przechodzenie z delfina do niskiego planka na przedramionach 10razy w serii, to wzmacnia całe ciało i daje podstawę co chaturangi wlasnie

Przydatny link, potrzebuje wlasnie takiego wzmocnienia

[evicca1]

Napisane przez Ineso

Nie nazwałabym tego paranoją - byłam kiedyś u podolog, która mi to właśnie tłumaczyła i mówiła jaka to zmora jest, jak już się trafi że ktoś w grupie rozsiewa grzyba.

bardzo łatwo można się zarazić? jak to jest?