W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II - Strona 159 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-02-17, 12:03   #4741
AlternatywnaKawa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 320
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
Ja akurat po CC byłam ofiarą poważnego błędu (w państwowym wielkim szpitalu, bo właśnie ze względu na bezpieczeństwo dziecka na taki się zdecydowałam) i gdy nie wyrabiałam z bólu (a wiedziałam, że aż taki ból to normalny nie jest, bo byłam operowana wcześniej z innych względów) to 3 położne zajęte były piciem kawy i komentarzami, że zawsze znajdzie się jakaś wariatka, na którą nawet morfina nie działa i że macierzyństwo to nie kara.
W moim poście chodziło mi o to, że niektóre kobiety narzekają bezpodstawnie (sytuacja ze szpitala w którym pracuje moja mama - słychać 3 dzwonki czyli wezwanie do noworodka [jeden dzwonek wezwanie do mamy], ostatnia sala więc dojście zajmuje chwilę czasu. zanim położna zdążyła dojść dzwonek rozległ się jeszcze dwukrotnie więc położna biegnie bo może coś się z dzieckiem dzieje poważnego. co się okazało? "proszę pani na sali lata mucha i nie mogę zasnąć. może ją pani zabić?". na kolejne dzwonki (notoryczne) już szybkiej reakcji nie było więc non stop słyszało się słowa mamusi "a w prywatnej klinice to..."). Oczywiście w przypadku takim jak Twój picie kawki jest nie na miejscu i położna powinna Ci jakoś pomóc bądź wezwać lekarza. I nie bronię też położnych bo są takie do rany przyłóż i są takie, które tego zawodu wykonywać nie powinny. Jednak nie tylko personel w szpitalu może być piekielny - pacjenci również.
__________________
9.02.2015 - zaczęłam odchudzanie!

62-60-58-56-54-52

Ćwiczę z Mel B!
AlternatywnaKawa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-18, 07:53   #4742
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez dacn Pokaż wiadomość

Prywatne porody się kończą przy pierwszych lepszych komplikacjach, wtedy taksówka czy może karetka i siiioooo do państwowego.
True.

Ja w UK moge rodzic w szpitalu panstwowym i pewnie tak tez bedzie.

Bylam ostatnio u kolezanki, tzn. w domu jej brata (ona pilnuje, bo pojechali na wakacje). Maja 1.5 roczne dziecko i ta ilosc zabawek mnie porazila Jak Wam sie udaje utrzymac rozsadna ilosc rzeczy przy dzieciach?

Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Czas edycji: 2016-02-18 o 07:57
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-18, 17:37   #4743
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Moja siostra sprzedała mi news że jest zbiórka ubrań w sobotę w naszym rodzinnym mieście. Ja akurat tam będę a mama pojechała na ferie... Mam zamiar wynieść wieeelkie wory łachów sprzed wieków , wreszcie nikt mi w tym nie przeszkodzi....sasasa.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-18, 19:22   #4744
201607111632
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 9 280
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Moja siostra sprzedała mi news że jest zbiórka ubrań w sobotę w naszym rodzinnym mieście. Ja akurat tam będę a mama pojechała na ferie... Mam zamiar wynieść wieeelkie wory łachów sprzed wieków , wreszcie nikt mi w tym nie przeszkodzi....sasasa.
Ale będziesz miała zabawę
201607111632 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-18, 19:34   #4745
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez amelsss Pokaż wiadomość
Ale będziesz miała zabawę
No masakra będzie z noszeniem tego po nocy, ale to jedyna szansa na pozbycie świetego dziadostwa
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-19, 10:19   #4746
Haggat
Zakorzenienie
 
Avatar Haggat
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Katowice/Kraków
Wiadomości: 16 218
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
No masakra będzie z noszeniem tego po nocy, ale to jedyna szansa na pozbycie świetego dziadostwa
Szatański plan ale życzę powodzenia
__________________
Jesteśmy razem
Zaręczyny - 16.10.2012 r.
Haggat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-19, 12:03   #4747
ElaKluczynska
Raczkowanie
 
Avatar ElaKluczynska
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 72
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
Moja siostra sprzedała mi news że jest zbiórka ubrań w sobotę w naszym rodzinnym mieście. Ja akurat tam będę a mama pojechała na ferie... Mam zamiar wynieść wieeelkie wory łachów sprzed wieków , wreszcie nikt mi w tym nie przeszkodzi....sasasa.
Czekam na okazję żeby zrobić to samo
__________________
Szczęście przychodzi wtedy, gdy przestajesz narzekać na problemy, które masz i zaczynasz doceniać to, jak wiele innych masz już za sobą
ElaKluczynska jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-02-19, 21:11   #4748
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

No i lipa...rozłożyła mnie grypa żołądkowa i nie pojechałam , ale siostra ma wynieść trochę worków .

Odłożyłam 10 kosmetyków do sprzedania i kilka bluzek z sh -ktore mi się nie sprawdziły w tym tygodniu w pracy(pójdą do kontenera).

Za to zdecydowanie polecam koszulę z mango:
http://www.mangooutlet.com/ficha.fac...=outlet_060_PL

100% bawełny tkanej tak, że wgląda jak len, gniecie się strasznie ale u mnie to takie połączenie czegoś formalno-eleganckiego z casualowym.
Chyba najlepszy zakup tego roku .

Ogólnie wyzwanie 12 ciuchów w 2016 upadło, bo zamowiłam więcej tych koszul .
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-20, 07:12   #4749
201608160903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
No i lipa...rozłożyła mnie grypa żołądkowa i nie pojechałam , ale siostra ma wynieść trochę worków .

Odłożyłam 10 kosmetyków do sprzedania i kilka bluzek z sh -ktore mi się nie sprawdziły w tym tygodniu w pracy(pójdą do kontenera).

Za to zdecydowanie polecam koszulę z mango:
http://www.mangooutlet.com/ficha.fac...=outlet_060_PL

100% bawełny tkanej tak, że wgląda jak len, gniecie się strasznie ale u mnie to takie połączenie czegoś formalno-eleganckiego z casualowym.
Chyba najlepszy zakup tego roku .

Ogólnie wyzwanie 12 ciuchów w 2016 upadło, bo zamowiłam więcej tych koszul .
Link nie działa zdrowiej

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;55919226]True.

Ja w UK moge rodzic w szpitalu panstwowym i pewnie tak tez bedzie.

Bylam ostatnio u kolezanki, tzn. w domu jej brata (ona pilnuje, bo pojechali na wakacje). Maja 1.5 roczne dziecko i ta ilosc zabawek mnie porazila Jak Wam sie udaje utrzymac rozsadna ilosc rzeczy przy dzieciach?[/QUOTE]

U moich bratanic ilość zabawek okazała się tak absurdalna, że od paru lat dajemy kasę ich rodzicom którą gdzieś tam odkładają

wróciłam jak dobrze być już w domu, jejku.
201608160903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-20, 10:12   #4750
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez rise_against Pokaż wiadomość
Link nie działa
.
mnie tez, a jestem bardzo ciekawa tej koszuli
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-20, 10:45   #4751
curry
Zadomowienie
 
Avatar curry
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 153
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Kupilam specjalne wydanie Newsweeka psychologia (to chyba nowość?), przeczytalam właśnie artykuł mówiący o tym, że zachodni konsumpcjonizm doszedł do ściany i w najbliższym czasie czeka nas przedefiniowanie wartości, bo jesteśmy w stanie, w jakim było cesarstwo rzymskie przed upadkiem. Mogę później wrzucić zdjęcia.

Szukam porządnego zegarka, podobają mi się drewniane z plantwear (wyprodukowane w Polsce...), ale obawiam się, że drewno się szybko porysuje, a nie chce obchodzić się jak z jajkiem z zegarkiem, który będę nosić codziennie. Chciałabym kupić taki "na lata", macie jakieś firmy warte uwagi?

Wysłane z mojego HM NOTE 1LTEW przy użyciu Tapatalka
__________________

curry jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-02-20, 11:19   #4752
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Curry wrzuć zdjęcia koniecznie!
To z cesarstwem rzymskim to ciekawe bo ja też ostatnio miałam taka idee w głowie (nie wiem skąd, ale może te lata historii sztuki wreszcie się na coś przydały ;p)
Z zegarkiem to może napisz jaki przedział cenowy cie interesuje?

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Cytat:
Napisane przez Cindy28 Pokaż wiadomość
Mam podobne doświadczenia . Dziewczyna, która u mnie mieszka od zeszłego roku całą ciążę chodziła do gina na nfz [po terminie miała wizyty na usg 2 razy w tygodniu], poród tak samo był ok [moja mama była przy niej cały czas]. Nikt nie dostał w łapę etc. Jedyne na co poszła kasa to prywatny endo i okulista.

Dziewczyny, zmiany finansów na plus życzę , sobie też .
Fav, dużo zdrówka dla Was .
Cindy dziękuję , na prawdę przydałoby się spełnienie tych życzeń





Cytat:
Napisane przez dacn Pokaż wiadomość

Prywatne porody się kończą przy pierwszych lepszych komplikacjach, wtedy taksówka czy może karetka i siiioooo do państwowego.
Dacn a słyszałaś kiedykolwiek o czymś takim jak doula? A jeśli tak to masz jakieś zdanie na ten temat?
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-20, 12:50   #4753
curry
Zadomowienie
 
Avatar curry
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 153
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Z zegarkiem to może napisz jaki przedział cenowy cie interesuje?[COLOR="Silver"]
Tak max do 400zl, chociaż wolalabym mniej

Wysłane z mojego HM NOTE 1LTEW przy użyciu Tapatalka
__________________

curry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-20, 12:58   #4754
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Curry wrzuć zdjęcia koniecznie!
To z cesarstwem rzymskim to ciekawe bo ja też ostatnio miałam taka idee w głowie (nie wiem skąd, ale może te lata historii sztuki wreszcie się na coś przydały ;p)
Z zegarkiem to może napisz jaki przedział cenowy cie interesuje?

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------



Cindy dziękuję , na prawdę przydałoby się spełnienie tych życzeń







Dacn a słyszałaś kiedykolwiek o czymś takim jak doula? A jeśli tak to masz jakieś zdanie na ten temat?

Ja chcę namówić mamę TŻ żeby została doulą, byłaby idealna . Pielęniarka(przestała pracować po urodzeniu TŻ), 3 własnych dzieci i wieeelki spokój w sobie. Ja bym chciała mieć ją przy porodzie. Nie wiem jak to w Polsce wygląda w praktyce ale napisalam maila do stowarzysznia doul i czekam na wiadomość.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-20, 13:46   #4755
201608160903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez curry Pokaż wiadomość
Kupilam specjalne wydanie Newsweeka psychologia (to chyba nowość?), przeczytalam właśnie artykuł mówiący o tym, że zachodni konsumpcjonizm doszedł do ściany i w najbliższym czasie czeka nas przedefiniowanie wartości, bo jesteśmy w stanie, w jakim było cesarstwo rzymskie przed upadkiem. Mogę później wrzucić zdjęcia.

Szukam porządnego zegarka, podobają mi się drewniane z plantwear (wyprodukowane w Polsce...), ale obawiam się, że drewno się szybko porysuje, a nie chce obchodzić się jak z jajkiem z zegarkiem, który będę nosić codziennie. Chciałabym kupić taki "na lata", macie jakieś firmy warte uwagi?

Wysłane z mojego HM NOTE 1LTEW przy użyciu Tapatalka
Wrzuć
Ja właśnie przeczytałam fajny post na ten temat, czyli dlaczego nasze (moje? bo w sumie w różnym wieku tu jesteśmy, kojarzę tylko że ja i CptCook to millenniasi) pokolenie bardziej skłania się ku minimalizmowi: http://www.becomingminimalist.com/millennials/

co do zegarków to ja zachorowałam na ten

201608160903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-20, 14:09   #4756
curry
Zadomowienie
 
Avatar curry
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 153
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Ja tez millennias jestem.
Zegarek obiektywnie ladny, ale nie w moim stylu.
Szukam czegoś mniej eleganckiego, ale nie do końca sportowego, coś w stylu plantwear, tylko, że nie z drewna http://plantwear.pl/wp-content/uploa...11-350x435.jpg
Miałam wcześniej pafois, przetarl się po roku :/

Wysłane z mojego HM NOTE 1LTEW przy użyciu Tapatalka
__________________

curry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-20, 14:17   #4757
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

curry jak sie postarasz to moze znajdziesz cos w Seiko (moj Tz ma Seiko, zakochany jest w nim, pol roku sie zastanawial ktory chce model ) https://lazlo.ie/watches/seiko.html

jest tez fajna japonska marka Orient (stosunkowo niedroga) http://www.orient-watch.com/

wiem ze w obu tych firmach widzialam modele w okolicy 100 euro.

Edytowane przez favianna
Czas edycji: 2016-02-20 o 14:24
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-20, 14:55   #4758
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez CptCook Pokaż wiadomość
No i lipa...rozłożyła mnie grypa żołądkowa i nie pojechałam , ale siostra ma wynieść trochę worków .
Lacze sie w bolu, my z TZ tez mamy grype zoladkowa. Dzisiaj juz przynajmniej nie wymiotuje, ale dalej czuje sie jak wspomnienie wczorajszego blasku.

Cytat:
Napisane przez curry Pokaż wiadomość
Kupilam specjalne wydanie Newsweeka psychologia (to chyba nowość?), przeczytalam właśnie artykuł mówiący o tym, że zachodni konsumpcjonizm doszedł do ściany i w najbliższym czasie czeka nas przedefiniowanie wartości, bo jesteśmy w stanie, w jakim było cesarstwo rzymskie przed upadkiem. Mogę później wrzucić zdjęcia.
To ciekawe, chetnie bym przeczytala ten artykul. Moglabys wrzucic zdjecia?
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-20, 15:11   #4759
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

znalazlam fajne czasopismo o psychologii ekonowmicznej, mozna je pobrac internetowo ze strony http://psychologia-ekonomiczna.com.pl/

a tam np taki fajny artykul: Psycho-kulturowy mechanizm wyceny
przyjemności

http://psychologia-ekonomiczna.com.p...e/view/259/564
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-02-20, 16:14   #4760
dacn
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość



Dacn a słyszałaś kiedykolwiek o czymś takim jak doula? A jeśli tak to masz jakieś zdanie na ten temat?

IMHO rodzenie z kimś bliskim jest dobre dla rodzącej i przebiegu porodu. Ważne żeby ta osoba była spokojna i nie panikowala bardziej od rodzącej.
Jak nie masz bliskiej przyjaciółki czy TŻ nie bardzo chce uczastniczyc przy porodzie to doula jest super ( oczywiście dobra). Nie wiem czy w UK możesz mieć i TŻ a i doule czyy tylko jedną osobę przy porodzie.
* natomiast bardzo mocno odradzam rodzenie z własną mama. Kończy się to źle lub bardzo źle.
dacn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-20, 16:34   #4761
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez dacn Pokaż wiadomość
IMHO rodzenie z kimś bliskim jest dobre dla rodzącej i przebiegu porodu. Ważne żeby ta osoba była spokojna i nie panikowala bardziej od rodzącej.
Jak nie masz bliskiej przyjaciółki czy TŻ nie bardzo chce uczastniczyc przy porodzie to doula jest super ( oczywiście dobra). Nie wiem czy w UK możesz mieć i TŻ a i doule czyy tylko jedną osobę przy porodzie.
* natomiast bardzo mocno odradzam rodzenie z własną mama. Kończy się to źle lub bardzo źle.
Jest wiele badań mówiących, ze obecność ojca przy porodzie może później złe wpływać na życie małżeńskie, wiadomo nie jest to reguła, ale warto wiedzieć. Tak samo ciężko powiedzieć, co jest dobre dla rodzącej, co jest dobre dla jednej, dla drugiej będzie katastrofą. Ja tam wolałbym być sama.
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-20, 16:34   #4762
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez dacn Pokaż wiadomość
IMHO rodzenie z kimś bliskim jest dobre dla rodzącej i przebiegu porodu. Ważne żeby ta osoba była spokojna i nie panikowala bardziej od rodzącej.
Jak nie masz bliskiej przyjaciółki czy TŻ nie bardzo chce uczastniczyc przy porodzie to doula jest super ( oczywiście dobra). Nie wiem czy w UK możesz mieć i TŻ a i doule czyy tylko jedną osobę przy porodzie.
* natomiast bardzo mocno odradzam rodzenie z własną mama. Kończy się to źle lub bardzo źle.
Mogłabyś rozwinąć dlaczego tak uważasz? Ja właśnie rozważam taką opcję.
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-20, 17:50   #4763
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez Jigoku Pokaż wiadomość
Jest wiele badań mówiących, ze obecność ojca przy porodzie może później złe wpływać na życie małżeńskie, wiadomo nie jest to reguła, ale warto wiedzieć. Tak samo ciężko powiedzieć, co jest dobre dla rodzącej, co jest dobre dla jednej, dla drugiej będzie katastrofą. Ja tam wolałbym być sama.
Dla mnie rodzenie bez wsparcia jest najgorszą z możliwych opcji.
Dobrze jest mieć blisko kogoś kto poda wodę, porozmawia, zainterweniuje w razie potrzeby.
Wiele też zależy od samego planu porodowego.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-20, 18:02   #4764
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Dla mnie rodzenie bez wsparcia jest najgorszą z możliwych opcji.
Dobrze jest mieć blisko kogoś kto poda wodę, porozmawia, zainterweniuje w razie potrzeby.
Wiele też zależy od samego planu porodowego.
jeżeli kiedykolwiek byłabym w ciąży nie rodziłabym sama. Poprosiłabym osobę szybko myślącą,nie wpadająca w panikę, dałabym jej wszelkie uprawnienia, bo jak masz akcje porodową i każą Ci coś podpisać (to podpiszesz nie czytając) a po fakcie może być różnie. Lepiej mieć wsparcie. Najlepiej osoby mającej przygotowanie medyczne. Czytałam o douli - to byłoby super.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-20, 23:39   #4765
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Ja bym chciała rodzić z TZ i jego mamą .
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-21, 10:16   #4766
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Nieesia25 chyba mowila w filmiku na youtube, ze rodzila przy douli i mezu, wiec chyba mozna miec oboje w UK

Ja bym w zyciu nie chciala rodzic sama, czlowiek w bolu czesto nie zainterweniuje jak cos jest nie tak, a maz owszem. Zreszta moj tz tez mowil, ze wolalby byc przy porodzie, jakbym ja tego chciala. Wlasnej mamy nie chce ani przy porodzie, ani do pomocy-chyba bym dostala nerwicy jakby mi glosila madrosci nad glowa

Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Czas edycji: 2016-02-21 o 10:20
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-21, 12:00   #4767
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Dla mnie rodzenie bez wsparcia jest najgorszą z możliwych opcji.
Dobrze jest mieć blisko kogoś kto poda wodę, porozmawia, zainterweniuje w razie potrzeby.
Wiele też zależy od samego planu porodowego.
Każdy potrzebuje czegoś innego, nie ma tu najgorszych opcji.
Osobiście nie chcę nikogo nad głową zdenerwowanego bardziej niż ja. Niestety wiele osób zarzekających się, że będą opanowane bardzo się denerwuje, bo jest dużo zamieszania, bólu, krzyku, a mają poczucie, że nic nie mogą z tym zrobić.
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-21, 14:57   #4768
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez curry Pokaż wiadomość
Ja tez millennias jestem.
Zegarek obiektywnie ladny, ale nie w moim stylu.
Szukam czegoś mniej eleganckiego, ale nie do końca sportowego, coś w stylu plantwear, tylko, że nie z drewna http://plantwear.pl/wp-content/uploa...11-350x435.jpg
Miałam wcześniej pafois, przetarl się po roku :/

Wysłane z mojego HM NOTE 1LTEW przy użyciu Tapatalka
A czemu sobie nowego paska nie zalozylas
Dawno temu, jak nosilam zegarki z paskiem, to zakladalam sobie nowy, nie koniecznie taki sam jaki byl od kupna.
Teraz jestem zwolenniczka metalowych branzolet. Jestem uczulona na nikiel, a poprzednie zegarki niestety zapinanie mialy z niklem. jak starl sie zlotawy kolor z zapinania to mnie uczulal, wiec smarowalam bezbarwnym lakierem i ta czynnosc trzeba bylo co jakis czas powtarzac. Czasami tez przekladalam zegarek na prawa reke , tak ze na lewej sie wygoilo, to na prawej mialam uczulenie i tak przekladalam
Teraz kupuje stalowe /tytanowe i mam spokoj
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-21, 15:06   #4769
curry
Zadomowienie
 
Avatar curry
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 153
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

uploadfromtaptalk1456067021855.jpguploadfromtaptalk1456067030955.jpguploadfromtaptalk1456067038809.jpg

Wrzucam obiecany artykuł.


W pafois nie wymienilam paska, bo przetarl się cały zegarek. Był na bransolecie, czarny, matowy. Jak się okazało niestety nie był barwiony w masie...

Plantwear wypuścił (chyba od dziś ;-) ) zegarki z kamienna tarcza. Muszę to przemyśleć.

http://plantwear.pl/wp-content/uploa...-1-570x708.jpg

Wysłane z mojego HM NOTE 1LTEW przy użyciu Tapatalka
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg uploadfromtaptalk1456067204870.jpg (94,5 KB, 7 załadowań)
__________________


Edytowane przez curry
Czas edycji: 2016-02-21 o 15:08
curry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-21, 20:22   #4770
Charlotta11
Zadomowienie
 
Avatar Charlotta11
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 1 019
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

favianna Dzięki za ciekawe linki. Mnie spodobał się szczególnie ten tekst:

http://psychologia-ekonomiczna.com.pl/article/view/260

Bardzo trafny, wypisz wymaluj - ja, my, społeczeństwo.

A tu Lauren i Zero Waste Bathroom:
https://www.youtube.com/watch?v=QMAo9O40zp0[COLOR="Silver"]
__________________
"Mniej znaczy lepiej."

Edytowane przez Charlotta11
Czas edycji: 2016-02-21 o 20:24
Charlotta11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-02-26 14:48:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:39.