Nasze dzieci świat poznają, a mamusiom spać nie dają. III-IV 2012 cz.(X)V

[Nikii89]

No i nadzieja prysła i mam doła

[gucia6]

Napisane przez Nikii89

No i nadzieja prysła i mam doła

ktory to juz cs?

[Nikii89]

Napisane przez gucia6

Ktory to juz cs?

3

[joanaros]

My mamy kubeczki od ponad pół roku. Teraz już Wiki jest nimi mniej zaabsorbowana ale był czas że wkładanie jednego w drugi zajmowało ją na długo. Obecnie woli ruchowe zabawy, które niestety musimy przez jakiś czas ograniczyć

Byliśmy u ortopedy (kolejnego) w związku z tym utykaniem. Mała ma wiotkie stawy i w jej przypadku łatwiej o kontuzję bo jej staw ma większy zakres ruchu. W razie co mamy podawać przeciwbólowe i przeciwzapalne leki oraz wprowadzić jej tryb kanapowy. Wiki i siedzenie No ale cóż jak mus to mus więc staram się ograniczać ruch ile się da póki się nie poprawi. Dobrze że jest lato i sa piaskownice.

Po tej wizycie usnęła mi w wózku. Nie pamiętam kiedy jej się to zdarzyło. Chyba jesienią aż

[rybka13]

Nikii
Mysle, ze podswiadomie troszke sie nastawilas na to ze szybko sie uda, bo w pierwsza ciaze od razu zaszlas. Pomysl o tym, ze jedno dzieciatko juz masz, wiec cisnienie mniejsze moze uda sie wyluzowac, choc wiem ze im wiecej prob tym moze byc trudniej o luz. Tez sie obawiam ze u nas z drugim moze byc trudniej, ale na razie nie nakrecam sie
Nikii a robicie przerwe na ten cykl, czy dzialacie dalej

Moja corcia tez zywiol, nawet je w biegu, bo na jedzenie czy siedzenie szkoda czasu ale jak jestesmy u siebie w domu to jest bardziej ogranicxona przestrzen, wtedy wiecej bawi sie w domu.

[Nikii89]

Rybka może faktycznie to wina tego że za bardzo chcę i że nastawiłam się że nawet dośc szybko pójdzie. Nie liczyłam na to że od razu w 1 cyklu ale np 2,3 już się uda, a tu klops ;(
Z jeden strony myślę aby dać sobie spokój co by nie było powtórki z prezentem dla dziadunia, a z drugiej myślę pal go licho... może faktycznie ma tak być że znów na kwiecień. Sama już nie wiem.
A z trzeciej strony boję się znów rozczarowania. I mimo tego że wyluzuję się to jak ma zblizyć się ew. @ to znów pełne napięcie bo bardzo chcę aby się udało.

[madziuuula]

Napisane przez joanaros

Byliśmy u ortopedy (kolejnego) w związku z tym utykaniem. Mała ma wiotkie stawy i w jej przypadku łatwiej o kontuzję bo jej staw ma większy zakres ruchu. W razie co mamy podawać przeciwbólowe i przeciwzapalne leki oraz wprowadzić jej tryb kanapowy. Wiki i siedzenie No ale cóż jak mus to mus więc staram się ograniczać ruch ile się da póki się nie poprawi. Dobrze że jest lato i sa piaskownice.

Ale to nic poważnego? Duzo zdrówka dla malutkiej i cierpliwości dla mamy No i twórczych pomysłów na zabawy siedzące

Napisane przez Nikii89

Rybka może faktycznie to wina tego że za bardzo chcę i że nastawiłam się że nawet dośc szybko pójdzie. Nie liczyłam na to że od razu w 1 cyklu ale np 2,3 już się uda, a tu klops ;(
Z jeden strony myślę aby dać sobie spokój co by nie było powtórki z prezentem dla dziadunia, a z drugiej myślę pal go licho... może faktycznie ma tak być że znów na kwiecień. Sama już nie wiem.
A z trzeciej strony boję się znów rozczarowania. I mimo tego że wyluzuję się to jak ma zblizyć się ew. @ to znów pełne napięcie bo bardzo chcę aby się udało.

Najlepiej odpuście ten cykl co nie znaczy byście unikali zbliżeń

[MegMakeUp]

Napisane przez madziuuula

Kupiłam te kubeczki młodemu za 3 zł w pepco nad morzem a u mnie w mieście wczoraj widziałam przecenione na 9,99

U mnie wkupione, a Tymek tak ładnie się nimi bawił .... szkoda. Obleciałam inne sklepy, ale znalazłam tylko coś podobnego FP i to za 48 zł więc niestety ...

[koniakonia]

Napisane przez MegMakeUp

U mnie wkupione, a Tymek tak ładnie się nimi bawił .... szkoda. Obleciałam inne sklepy, ale znalazłam tylko coś podobnego FP i to za 48 zł więc niestety ...

Hej, polecam te baryłki http://allegro.pl/mzk-barylki-kubecz...349828195.html i kubeczki z tej samej firmy, są wytrzymałe a cena przyzwoita

[MegMakeUp]

Napisane przez koniakonia

Hej, polecam te baryłki http://allegro.pl/mzk-barylki-kubecz...349828195.html i kubeczki z tej samej firmy, są wytrzymałe a cena przyzwoita

Dziękuję jeszcze się porozglądam i pewnie i tak wyjdzie,że zamówię przez internet jak większość rzeczy

Lubię miasteczko, w którym mieszkamy,ale minusem jest brak wielu towarów

[gosia261282]

Napisane przez MegMakeUp

Idę jutro rano do Pepco - jest wyprzedaż,a dziewczyna na placu zabaw pokazała mi zestaw któy kupiła swoim bliźniakom - takie kubeczki które można ustawiać jako wieżę jeden na drugim, albo chować w siebie albo mogą służyć do robienia babeczek w piasku lub w wodzie do przelewaia bo mają taką dziurkę i to za całe cztery zł

My też od dawna mamy kubeczki,jeden zestaw z tesco,a drugi z ikea. Fajne są,uniwersalne,wiele z nimi mozna zrobić.

Napisane przez Nikii89

No i nadzieja prysła i mam doła

Napisane przez joanaros

Byliśmy u ortopedy (kolejnego) w związku z tym utykaniem. Mała ma wiotkie stawy i w jej przypadku łatwiej o kontuzję bo jej staw ma większy zakres ruchu. W razie co mamy podawać przeciwbólowe i przeciwzapalne leki oraz wprowadzić jej tryb kanapowy. Wiki i siedzenie No ale cóż jak mus to mus więc staram się ograniczać ruch ile się da póki się nie poprawi. Dobrze że jest lato i sa piaskownice.

To oby z tymi stawami szybko się polepszyło.
A wizytę kontrolną kiedy teraz będziecie mieć?

[joanaros]

Napisane przez gosia261282

To oby z tymi stawami szybko się polepszyło.
A wizytę kontrolną kiedy teraz będziecie mieć?

Wiotkość ma wrodzoną. Trzeba bardzo uważać bo łatwo o kontuzję. Nadmierny ruch może spowodować uraz. Musi się nauczyć odpowiednio asekurować w przyszłości a na razie póki mała musimy robić to z nią. A ona jest taka ruchliwa i ciągle muszę za nią chodzić

[gucia6]

Napisane przez joanaros

Wiotkość ma wrodzoną. Trzeba bardzo uważać bo łatwo o kontuzję. Nadmierny ruch może spowodować uraz. Musi się nauczyć odpowiednio asekurować w przyszłości a na razie póki mała musimy robić to z nią. A ona jest taka ruchliwa i ciągle muszę za nią chodzić

A wiadomo z czego wynika ta wiotkosc?
To jakas sprawa genetyczna? Czy moze braki jakichs skladnikow mineralnych/witamin, albo ograniczona zdolnosc ich przyswajania?
I co na to fizjoterapeuta? Jakos tak samo siedzenie I "kanapowanie" wydaje sie byc dziwnym rozwiazaniem...

[joanaros]

Napisane przez gucia6

A wiadomo z czego wynika ta wiotkosc?
To jakas sprawa genetyczna? Czy moze braki jakichs skladnikow mineralnych/witamin, albo ograniczona zdolnosc ich przyswajania?
I co na to fizjoterapeuta? Jakos tak samo siedzenie I "kanapowanie" wydaje sie byc dziwnym rozwiazaniem...

Genetyka Fizjoterapia tu chyba nie bardzo pomoże. Dziecko musi wzmocnić mięśnie i nauczyć się świadomości ciała i ruchu. Na to jest za mała jeszcze. Kanapowanie po to żeby trochę odciążyć staw aż się zregeneruje. Nie znaczy to że ma ciągle siedzieć tylko oszczędnie korzystać z ruchu. Dziś już jest normalnie ale potrzeba było tygodnia.

[Asika21]

Hej Dziewczynki

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez Asika21

Hej Dziewczynki

hej

[gucia6]

Napisane przez joanaros

Genetyka Fizjoterapia tu chyba nie bardzo pomoże. Dziecko musi wzmocnić mięśnie i nauczyć się świadomości ciała i ruchu. Na to jest za mała jeszcze. Kanapowanie po to żeby trochę odciążyć staw aż się zregeneruje. Nie znaczy to że ma ciągle siedzieć tylko oszczędnie korzystać z ruchu. Dziś już jest normalnie ale potrzeba było tygodnia.

jestem w tej dziedzine laikiem, ale moze byloby warto, zebyscie sie mimo wszystko przeszli do fizjoterapeuty... oni znaja przeciez odpowiednie cwiczenia na wzmacnianie miesni... i pewnie tez dla takich maluszkow....
zyzce wytrwalosci z tym problemem... biedulka....

[gosia261282]

Napisane przez Asika21

Hej Dziewczynki

Hej!
Jak tam u ciebie? Wszystko OK?

[Nikii89]

Napisane przez Asika21

Hej Dziewczynki

hej
Co tam u Was ? Dawno się tu nie udzielałaś <baty> :P

[MegMakeUp]

Hej Asika Zaczytałam się trochę na Twoim blogu wczoraj

A dzisiaj zaliczyliśmy ostatnie szczepienie Tymek nie płakał,ale zobaczmy jak będzie później i w końcu wyszło słonko Miłego dnia Dziewczyny!!

[gosia261282]

dla dzielnego Tymka!

[Asika21]

Co u nas? Ja siedzę w domu na zwolnieniu, Zuzia jest pod opieką babć i tak mija nam dzień za dniem... Że tak powiem nic nie robię cale dnie prawie, nie potrafię siedzieć bezczynnie, szlak mnie trafia dosłownie... Mam się nie wysilać, odstawić na bok wszystkie domowe obowiązki - więc w mieszkaniu mam jeden wielki sajgon, sterta ciuchów do prania, naczynia nie pozmywane, ubrania nie poprasowane, ogólnie zaciskam zęby na to co widzę... Mąż dwoi się i troi, ale a to praca, z pracy do kolejnej pracy, więc łatwo nie jest... Ale pocieszam się że zostały 2 miesiące do rozwiązania.

[madziuuula]

Napisane przez Asika21

Co u nas? Ja siedzę w domu na zwolnieniu, Zuzia jest pod opieką babć i tak mija nam dzień za dniem... Że tak powiem nic nie robię cale dnie prawie, nie potrafię siedzieć bezczynnie, szlak mnie trafia dosłownie... Mam się nie wysilać, odstawić na bok wszystkie domowe obowiązki - więc w mieszkaniu mam jeden wielki sajgon, sterta ciuchów do prania, naczynia nie pozmywane, ubrania nie poprasowane, ogólnie zaciskam zęby na to co widzę... Mąż dwoi się i troi, ale a to praca, z pracy do kolejnej pracy, więc łatwo nie jest... Ale pocieszam się że zostały 2 miesiące do rozwiązania.

Ojej musi Ci być ciężko, sama musi Ci być ciężko sama musiałam trochę poleżeć w pierwszej ciąży ale to było zupełnie co innego, bez drugiego maleństwa u boku... Dasz radę, tak naprawdę byle do 36 m-ca No i wiadomo, korzystaj z odpoczynku póki możesz


Brawa dla Tymka

[Nikii89]

Napisane przez Asika21

Co u nas? Ja siedzę w domu na zwolnieniu, Zuzia jest pod opieką babć i tak mija nam dzień za dniem... Że tak powiem nic nie robię cale dnie prawie, nie potrafię siedzieć bezczynnie, szlak mnie trafia dosłownie... Mam się nie wysilać, odstawić na bok wszystkie domowe obowiązki - więc w mieszkaniu mam jeden wielki sajgon, sterta ciuchów do prania, naczynia nie pozmywane, ubrania nie poprasowane, ogólnie zaciskam zęby na to co widzę... Mąż dwoi się i troi, ale a to praca, z pracy do kolejnej pracy, więc łatwo nie jest... Ale pocieszam się że zostały 2 miesiące do rozwiązania.

Nie przejmuj się bałaganem, ciuchami do pracowania itp. Najważniejsze abyś dotrwała do bezpiecznego terminu

Napisane przez madziuuula

Ojej musi Ci być ciężko, sama musi Ci być ciężko sama musiałam trochę poleżeć w pierwszej ciąży ale to było zupełnie co innego, bez drugiego maleństwa u boku... Dasz radę, tak naprawdę byle do 36 m-ca No i wiadomo, korzystaj z odpoczynku póki możesz


Brawa dla Tymka

Kochana chyba tygodnia ciąża trwa 9m-cy a nie 36 :P

[madziuuula]

Napisane przez Nikii89

Kochana chyba tygodnia ciąża trwa 9m-cy a nie 36 :P

Oj tam :p Ale by była tragedia 36 m-cy w ciaży...

[karolca]

Napisane przez madziuuula

Oj tam :p Ale by była tragedia 36 m-cy w ciaży...

jak słoń

[gosia261282]

Napisane przez Asika21

Co u nas? Ja siedzę w domu na zwolnieniu, Zuzia jest pod opieką babć i tak mija nam dzień za dniem... Że tak powiem nic nie robię cale dnie prawie, nie potrafię siedzieć bezczynnie, szlak mnie trafia dosłownie... Mam się nie wysilać, odstawić na bok wszystkie domowe obowiązki - więc w mieszkaniu mam jeden wielki sajgon, sterta ciuchów do prania, naczynia nie pozmywane, ubrania nie poprasowane, ogólnie zaciskam zęby na to co widzę... Mąż dwoi się i troi, ale a to praca, z pracy do kolejnej pracy, więc łatwo nie jest... Ale pocieszam się że zostały 2 miesiące do rozwiązania.

Oj współczuję. Najważniejsze,żeby z dzieckiem było OK.
A jak się czujesz?

[Asika21]

Napisane przez gosia261282

Oj współczuję. Najważniejsze,żeby z dzieckiem było OK.
A jak się czujesz?

Różnie bywa, trochę mdłości mnie wczoraj męczyły, skurcze miewam i taka osłabiona chodzę, ale to pewnie przez anemię. Ogólnie marzę, żeby był już wrzesień... I powiem Wam szczerze że okropnie boję się porodu...

[madziuuula]

Napisane przez Asika21

Różnie bywa, trochę mdłości mnie wczoraj męczyły, skurcze miewam i taka osłabiona chodzę, ale to pewnie przez anemię. Ogólnie marzę, żeby był już wrzesień... I powiem Wam szczerze że okropnie boję się porodu...

Spokojnie, ani sie obejrzysz a już będzie wrzesień Ale chyba ciężej z dużym brzusiem w takie upały?
A to pierwszy poród był cieżki? Drugi napewno sprawniej pójdzie Ja to raczej bym miała stracha czy zdąże do szpitala...

A magnezu dużo bierzesz? Dużo zdrówka dla Was

[Asika21]

Napisane przez madziuuula

Spokojnie, ani sie obejrzysz a już będzie wrzesień Ale chyba ciężej z dużym brzusiem w takie upały?
A to pierwszy poród był cieżki? Drugi napewno sprawniej pójdzie Ja to raczej bym miała stracha czy zdąże do szpitala...

A magnezu dużo bierzesz? Dużo zdrówka dla Was

Pierwszy poród nie był ciężki Mile wspominam, ale jakoś tak dziwnie się martwię i boję...

Biorę kompleksy witaminowe i całą stertę leków. Ale chyba te upały mnie wykańczają i zmiany ciśnienia... Dziś tak mnie strasznie boli głowa, że umieram z bólu normalnie...