Nasze dzieci świat poznają, a mamusiom spać nie dają. III-IV 2012 cz.(X)V

[karolca]

Napisane przez joanaros

Pocieszyłaś A tak serio to współczuję i sobie po trochu też. Żeby jeszcze ktoś inny wstał od czasu do czasu byłoby lżej bo czasem latam co pół godziny Mam nadzieję że kiedyś minie

Twoja jeszcze piersiowa?

[gosia261282]

Napisane przez Nikii89

U Nas Oskar też gaduła ale bardziej po swojemu gada czasem mu coś tam wyskoczy. Ostatnio miał fazę że chodził i mówiła "kaba kaba kaba" i my do tej pory nie wiemy co to jest/było

Eryk od kilku dni powtarza ciągle "koli kola ". I też nie wiem o co chodzi

[gucia6]

Rita powoli tez zaczyna rozne slowa powtarzac, mowi pieknie Katze , oko, a jej najnowszym osiagnieciem jest kokokeke = krokodyl


natomiast co do mowienia "tata" do kazdego pana, to corka kuzynki kiedys w kosciele pokazala na ksiedza krzyczac "tata" ... oczywiscie w malej miejscowosci, wszyscy sie znaja, a kuzynka myslala, ze sie pod ziemie zapadnie

[emigra]

Napisane przez gucia6

Rita powoli tez zaczyna rozne slowa powtarzac, mowi pieknie Katze , oko, a jej najnowszym osiagnieciem jest kokokeke = krokodyl


natomiast co do mowienia "tata" do kazdego pana, to corka kuzynki kiedys w kosciele pokazala na ksiedza krzyczac "tata" ... oczywiscie w malej miejscowosci, wszyscy sie znaja, a kuzynka myslala, ze sie pod ziemie zapadnie

Julia na Katze mowi tylko Kac ale umie ladnie powiedziec Heiß i probuje powiedziec Papagei - narazie mowi papa hehe

[joanaros]

Napisane przez karolca

Twoja jeszcze piersiowa?

4 miesiące temu zakończyłam karmienie. Tylko taki ma słaby sen. Budzi się, wierci ostatnio okropnie, siada w łóżeczku

[gosia261282]

Napisane przez emigra

Julia na Katze mowi tylko Kac ale umie ladnie powiedziec Heiß i probuje powiedziec Papagei - narazie mowi papa hehe

Uczycie już Julię mówić po niemiecku?

[emigra]

Napisane przez gosia261282

Uczycie już Julię mówić po niemiecku?

od poczatku mowimy do niej i po niemiecku i po polsku.

[gosia261282]

Napisane przez emigra

od poczatku mowimy do niej i po niemiecku i po polsku.

O to ambitnie,super!

Ja do Eryka po angielsku nie mówię,bo nie wymawiam słów tak jak oni tutaj,więc wolę aby nauczył się języka gdy pójdzie do przedszkola.
Jedynie Wiki czasem mu czyta po angielsku czy coś mówi,śpiewa ale ona umie język ze słuchu,więc nauczy go tak jak tutaj wymawiają.

[emigra]

Ja rozmawialam ze znajoma ktora pracuje od lat w przwdszkolu i radzila zeby uczyc w miare wczesnie zeby jak pojdzie do przedszkola nie byla wyobcowana i wystraszona ze nikogo nie rozumie. A ja tez nie wymawiam najlepiej ale wymowe pozniej skoryguje sama z siebie, najwazniejsze zeby znala jezyk chocby w stopniu komunikacyjnym..

[gucia6]

Napisane przez emigra

Ja rozmawialam ze znajoma ktora pracuje od lat w przwdszkolu i radzila zeby uczyc w miare wczesnie zeby jak pojdzie do przedszkola nie byla wyobcowana i wystraszona ze nikogo nie rozumie. A ja tez nie wymawiam najlepiej ale wymowe pozniej skoryguje sama z siebie, najwazniejsze zeby znala jezyk chocby w stopniu komunikacyjnym..

cos w tym jest... chociaz w przedszkolu dziecko jeszcze sie zdazy nauczyc jezyka.... gorzej ze szkola

my jednak tez powoli uczymy Sandre angielskiego, ale mysle, ze nie bedzie miala problemu nauczyc sie jezyka na miejscu ... Rity nawet nie probujemy uczyc i mysle, ze z nia moze byc mniejszy problem

[emigra]

Nie wyobrazam sobie nie uczyc Julii teraz jezyka bo na codzien mamy z nim duzo do czynienia, w sklepie, u lekarza, mamy niemieckich znajomych i ich dzieci, to samo na placach zabaw- nie zawsze i nie wszedzie sa Polacy a chce zwby mala swobodnie sie czula.

[gosia261282]

Napisane przez emigra

Ja rozmawialam ze znajoma ktora pracuje od lat w przwdszkolu i radzila zeby uczyc w miare wczesnie zeby jak pojdzie do przedszkola nie byla wyobcowana i wystraszona ze nikogo nie rozumie. A ja tez nie wymawiam najlepiej ale wymowe pozniej skoryguje sama z siebie, najwazniejsze zeby znala jezyk chocby w stopniu komunikacyjnym..

No rozumiem,a u nas porady były odwrotne,że lepiej nie uczyć wcale jak nauczyć źle. Nie czuję się na siłach by uczyć Eryka angielskiego. Myślę jednak,że koło 2- 2,5 roku już na jakieś zajęcia go zapiszę na 2 godz 3 razy w tyg. Póki co po polsku mówi tylko kilka słów.

[Roksape]

Gucia a Sandra po jakiemu mówi ? Bo o ile kojarzę to Twój mąż jest obcokrajowcem ?

Mi się wydaje, że dobrze jest mówić do dziecka tak jak Emigra żeby kojarzyło słowa ze słuchu, bo jak wejdzie później w otoczenie np, przedszkole to szybciej załapie język i go zrozumie


Znajomi wyprowadzili się do Szwajcarii z córką 3 lata i syna lat 11. Syn już od roku u nas jeździł na lekcje niemieckiego i długo mu zajęło to przyswojenie i nauka po niemiecku, ale już 5 lat się tam uczy i idzie mu teraz dobrze. Siostra jego w przedszkolu tak szybko pojęła, że w sklepie robiła za tłumacza rodzicom. Jak przyszły do niej dzieci z sąsiedztwa i zaczęła z nimi rozmawiać po niemiecku to rodzice otworzyli buzie ze zdziwienia jak szybko i dużo mówi. Sami się uczą tam języka, z pracy ich wysyłają, ale do dziś problem mają

[gosia261282]

Napisane przez Roksape

Mi się wydaje, że dobrze jest mówić do dziecka tak jak Emigra żeby kojarzyło słowa ze słuchu, bo jak wejdzie później w otoczenie np, przedszkole to szybciej załapie język i go zrozumie

Kazdy ma swoje zdanie.

Ja chce uniknac tego,ze teraz Eryka naucze tak jak sama umiem,a pozniej beda mu mowic,ze mowi zle i bedzie musial uczyc sie dwa razy. U nas jest specyficzny akcent i inaczej wymawiaja te slowa. A ja umiem tak "ksiazkowo" mozna powiedziec. Dziecko szybko sie nauczy. I jak juz wspominalam Wiki czasem Erykowi czyta,cos mowi po angielsku,a ona uczy sie ze sluchu,przebywa pol dnia w szkole i po szkole z angielskimi kolezankami,wiec umie jezyk bardzo dobrze,tak ze wole,zeby ona do niego gadala po ang. Ja moge po polsku,bo w tym jestem dobra

[emigra]

Gosia to nauczy sie od Wiki najwyzej. Niemiecki jest inny niz angielski i mi latwiej. U nas to wszystko przychodzi naturalnie-po prostu zyjemy w tym jezyku i tyle. Na codzien Julia ma duzo kontaktu z jezykiem wiec uczy sie nie tylko ode mnie

[19claudia91]

wchodzę tutaj to czuje normalnie nawał wspomnień z porodów! jestem tu poooo długiej długiej przerwie od wizażu, bo cały czas face włączony.. i będę tu równeż zaglądać :d

[karolca]

Moje nic-nie-mówiące dziecko zaczyna mówić
Mamy już pierwsze zdania typu "mama daj/tam/ide"
teraz jest już "cześć" "pan/pani".
W kazdym razie komunikacja staje się coraz łatwiejsza (choć nigdy trudna nie była).
I żeby było zabawnie, w podobny sposób jak Ewelina komunikuje się ze mną mąż - tylko na mnie spojrzy a ja wiem o co chodzi

Jedynie czasem mam problem z usypianiem małej. Żaden wieczór nie wygląda tak samo. Raz zasypia na naszym łóżku pijąc mleko z butelki, następnego dnia kładzie się na mnie i musze się kołysać, kolejnego - pobujać na rękach i odłozyć do łóżeczka, jeszcze później woła o cycy.
Odpusciłam "musisz zasypiać sama w łóżeczku". Jest szybciej i łatwiej a noce spokojniejsze.

[rybka13]

Nasza dzis podchwycila - "co chcesz" wolam ja rano z drugiego pokoju a ona do mnie z takim tekstem myslalam ze padne z tz potem specjalnie jeszcze ja wolalam a ona dalej to samo powiedziala to na tyle wyraznie ze nie mielismy watpliwosci. Mam w ogole wrazenie ze podlapuje te trudniejsze slowa, np. Bardzo, czesc, kopyta( z reklamy hehe), dzien dobry (dzien), dziekuje (dzienk), imiona, sisi, myj myj. Juz nawet nie pamietam, te podstawowe ma w sumie opanowane Lubi nas tez papugowac, czesto stoi lub siedzi tak jak my, nawet nauczyla sie stac i chodzic jak dziadek (ma swoj styl ) nasladuje czyjes miny, kichniecia p: jestem w szoku jak dzieci wszystko chlona i juz trzeba sie miec na bacznosci z angielskich slowek umie tylko, okej (kej), bye, Hi.
Jak nie umie czegos powtorzyc to cwiczy sobie po cichu i na glos mowi dopiero jak jest gotowa ciesze sie ze ma taka lekka mowe, co dzien tyle radosci daje i jak uslyszy muzyke od razu tanczy

Gosia, Nadia swego czasu chodzila i powtarzala buka buka, nikt nie wie co miala na mysli

Dziewczyny a karmi jeszcze ktoras piersia?
I jeszcze pytanie do tych, ktore karmily ale dawno zaprzestaly- macie jeszcze jakies pozostalosci pokarmu? Bo ja 8msc jak juz nie karmie i jak nacisne na piers to naplywa kropla mleka, czy moze tak byc...?

Ehh jak mozna spac, to sie nie chce...

[karolca]

Rybko, ja nadal karmie piersia

[gosica502]

Napisane przez karolca

Jedynie czasem mam problem z usypianiem małej. Żaden wieczór nie wygląda tak samo. Raz zasypia na naszym łóżku pijąc mleko z butelki, następnego dnia kładzie się na mnie i musze się kołysać, kolejnego - pobujać na rękach i odłozyć do łóżeczka, jeszcze później woła o cycy.
Odpusciłam "musisz zasypiać sama w łóżeczku". Jest szybciej i łatwiej a noce spokojniejsze.

Też ostatnio odpuściłam już to samodzielne zasypianie i trwa teraz 5 razy krócej, małą jest zadowolona a my z mężem mamy wieczorem więcej czasu dla siebie. Same plusy

Napisane przez rybka13

Dziewczyny a karmi jeszcze ktoras piersia?
I jeszcze pytanie do tych, ktore karmily ale dawno zaprzestaly- macie jeszcze jakies pozostalosci pokarmu? Bo ja 8msc jak juz nie karmie i jak nacisne na piers to naplywa kropla mleka, czy moze tak byc...?

Ja karmiłam małą tylko miesiąc a cały czas tak po kropelce leciało. Teraz jestem w ciąży i znowu leci więcej :P Pewnie może tak być

[emigra]

Napisane przez rybka13

Nasza dzis podchwycila - "co chcesz" wolam ja rano z drugiego pokoju a ona do mnie z takim tekstem myslalam ze padne z tz potem specjalnie jeszcze ja wolalam a ona dalej to samo powiedziala to na tyle wyraznie ze nie mielismy watpliwosci. Mam w ogole wrazenie ze podlapuje te trudniejsze slowa, np. Bardzo, czesc, kopyta( z reklamy hehe), dzien dobry (dzien), dziekuje (dzienk), imiona, sisi, myj myj. Juz nawet nie pamietam, te podstawowe ma w sumie opanowane Lubi nas tez papugowac, czesto stoi lub siedzi tak jak my, nawet nauczyla sie stac i chodzic jak dziadek (ma swoj styl ) nasladuje czyjes miny, kichniecia p: jestem w szoku jak dzieci wszystko chlona i juz trzeba sie miec na bacznosci z angielskich slowek umie tylko, okej (kej), bye, Hi.
Jak nie umie czegos powtorzyc to cwiczy sobie po cichu i na glos mowi dopiero jak jest gotowa ciesze sie ze ma taka lekka mowe, co dzien tyle radosci daje i jak uslyszy muzyke od razu tanczy

Gosia, Nadia swego czasu chodzila i powtarzala buka buka, nikt nie wie co miala na mysli

Dziewczyny a karmi jeszcze ktoras piersia?
I jeszcze pytanie do tych, ktore karmily ale dawno zaprzestaly- macie jeszcze jakies pozostalosci pokarmu? Bo ja 8msc jak juz nie karmie i jak nacisne na piers to naplywa kropla mleka, czy moze tak byc...?

Ehh jak mozna spac, to sie nie chce...

moja kolezanka jak jej synek mial ok 3 lat to jeszcze mowila ze jak nacisnie po prysznicu np piers to mleka troche wycieka, a karmila 3 mce

Karolca ja juz dawno odpuscilam usypianie w lozeczku, w wielkanoc. Zaczely sie problemy przez zmiane czasu i mloda nie umiala zasnac w lozeczku, zaczelam najpierw usypiac przy butli a potem siadalam z nia na krzesle a ona przytulala sie do moich piersi i usypiala w 3 minuty, teraz natomiast sama z siebie wola by ja odlozyc do lozeczka i probuje zasnac - od kilku dni jak chce ja unynac do drzemki to wyrywa sie w strone lozeczka i koniec, czasami zasnie, czasami na koniec musze ja na rece wziac i odplywa...

[karolca]

u nas od zmiany czasu jeszcze jakoś było, ale odpuściłam po urlopie. i godzinę spania dopasowuję do jej potrzeb, czasem ma intensywny dzień i chce spać wcześniej, czasem trochę później. "Sztywne" godziny sprawdzają się przy małych noworodkach i niemowlętach

[gucia6]

Napisane przez Roksape

Gucia a Sandra po jakiemu mówi ? Bo o ile kojarzę to Twój mąż jest obcokrajowcem ?

po polsku, hiszpansku i niemiecku (nauczyla sie w zlobku)... teraz zaczynamy troche z angielskim

Napisane przez rybka13

I jeszcze pytanie do tych, ktore karmily ale dawno zaprzestaly- macie jeszcze jakies pozostalosci pokarmu? Bo ja 8msc jak juz nie karmie i jak nacisne na piers to naplywa kropla mleka, czy moze tak byc...?

czasem mi tez sie tak zdarza

[gosia261282]

Napisane przez gucia6

po polsku, hiszpansku i niemiecku (nauczyla sie w zlobku)... teraz zaczynamy troche z angielskim

Wow!! Ale tak mówi,że potrafi się dogadać?


Karolca,Rybka fajnie,że macie takie gaduły. Erykowi też przybywa słów,ale póki co zbyt wiele jeszcze nie powie.

[Nikii89]

Oskar jak na razie mówi "mama, tata, cesc (cześć), daj, mas, mam, das, am, ajes, dada, babo (z akcentem na o ), dziadzia, kaba (nie wiemy co to )" Ostatnio próbował powtarzać za nami kleszcz a dziś powiedział, coca (ciocia) i dzidzia A tak to dużo mówi po swojemu. Ale widać że duzo też słucha tzn. jak coś my mówimy to on wsłuchuje się w rozmowę
Do tego ubieranie jest łatwiejsze bo powiem ubieramy spodenki to podejdzie stanie tyłem do mnie przy mnie i podnosi i wkłada nóżki do nogawek, ze skarpetkami też tak robi że podnosi noge i mogę włożyć

Dużo już rozumie typu "przynieś to i to, oświeć światło" itp.

Ale też dużo już pokazuje że ma swoje zdanie, jak nie chce robić o co się go prosi to kiwa głową na nie.
Czas zbyt szybko leci i to najbardziej widać po dzieciach

[gucia6]

Napisane przez gosia261282

Wow!! Ale tak mówi,że potrafi się dogadać?
.

potrafi dogadac sie w kazdym jezyku
i plynnie przechodzi z jednego do drugiego, nic sie jej nie miesza... chociaz mowi z niemieckim akcentem , ale to nieistotny drobiazg

[gosia261282]

Napisane przez gucia6

potrafi dogadac sie w kazdym jezyku
i plynnie przechodzi z jednego do drugiego, nic sie jej nie miesza... chociaz mowi z niemieckim akcentem , ale to nieistotny drobiazg

No to świetnie

[gucia6]

Napisane przez Nikii89

Czas zbyt szybko leci i to najbardziej widać po dzieciach

heh... nic nie mow...
dla mnie ciaza z Sandra to tak jakby bylo wczoraj ... a tu za 3 miesiace bedzie miala 4 lata

[emigra]

Napisane przez gucia6

potrafi dogadac sie w kazdym jezyku
i plynnie przechodzi z jednego do drugiego, nic sie jej nie miesza... chociaz mowi z niemieckim akcentem , ale to nieistotny drobiazg

brawo !

[gosica502]

Kurczę gucia ale masz zdolniachę!!!