Lubelskie Panny Młode, jesteście?? cz.II

[lalunia105]

Napisane przez Joasia***

Kiedyś rozmawiałam z osobą, która prowadzi taki interes i wydało mi się to fajnym rozwiązaniem, ale za które trzeba zapłacić podobno kilkanaście procent wartości wesela, o ile dobrze zrozumiałam, także w sumie lepiej samemu i można zaoszczędzić na coś extra

wiesz nie będę robić samo reklamy sobie ale właśnie zaczynam działania w załozeniu takiego interesu wszystko analizujac stwierdzam ze to lepsze rozwiazanie dla zabieganych osób skorzystanie z takich porad prowizja jest oczywiście bo firma musi zarabiać ale czasem też znajduje o wiele tańsze rozwiazania i ma kontakty w wieluch branżach więc czasem moze dotrzec do wielu niedostępnych firm dla zwykłej osoby... ale trzeba mieć wtedy zaufanie do takich osób z drugiej strony u naszych prawie wszystkich sasiadów z granicy taka osoba musi być tam praktycznie nikt nie załatwia sam wesel...

[katia0117]

Agapio 50 % zaliczki to jakaś paranoja,chyba ich pogięlo.Zawsze sie daje jakąs symboliczną kwotę typu 300 złotych...POza tym wiem,o który zespół chodzi i przynajmniej
osobiście uważam,że są ciency...Ja polecam zespół P.Wojciecha Mitury,który będzie grał u mnie na weselu.Nie mają żadnej nazwy ani strony internetowej,wiec jeśli chcesz ich posłuchać to tylko na żywo w domu żołnierza na żwirki i wigury,bo tam grają na dancingach Nie wiem czy będą jeszcze mieli termin,ale jesli chcesz to tu jest numer tel:0 501 069 632...U mnie w rodzinie i nie tylko grali juz na 6 weselach i nie słyszałam jeszcze żadnej złej opinii,ale oczywiście nie namawiam

[indygo79]

hej dziewczyny! u nas do kościelnego i wesela dokładnie 91 dni a ja...ma totalnego niechcieja nic mi się nie chce. koszty sąogromne mimi rozsądnego podejści do rzeczy zaczynam sie zastanawiac czy to wesele to był dobry pomysł... a jak pomyslę, ze jeszcze buty, welon, bolerko itp musze wybrać to juz w ogóle mi sie nic nie chce... dobrze nam po cywilnym, moglismy tylko kościleny wziać... ech doła mam jakiegoś

[gosia j.]

agapio ja też sądzę że sporo sobie życzą. Może mają przykre doświadczenia bo ludzie się wycofywali.

indygo79 głowa do góry!!! Trzeba myśleć pozytywnie. Butki nie muszą być idealne. Welon i bolerko kup w tym samym salonie co suknie. Chyba że bez welonu wtedy upnij cos ladnego we wlosy. Pomyśl sobie że to będzie kolejny Wasz wielki dzień. Brat mojego TŻ też brał dwa osobne śluby ze swoją żoną i teraz mają dwie rocznice do świetowania . A jaka zabawa bedzie fajna wsrod przyjaciol

MAGiALENA my byliśmy w Warszawie. Pan powiedział że sprawdza czy dane złoto się nadaje do danego typu obrączek i może z niego zrobic (mówi że to są wtedy uduchowione obrączki)

[Robsy]

Napisane przez MAGiALENA

rodzice mojego TŻ zaoferowali nam materiał (stare obrączki) na obrączki dla nas. znacie jakiegoś jubilera, u którego można przyjśc z własnym materiałem i potem na tym nie stracić?

Hej!
My z własnym złotem poszliśmy do saloniku jubilerskiego na Narutowicza 22 i tam Pan przyjął nasze złoto i obrączki wyszły naprawdę tanio. Pozdrawiam

[katey]

my tez poszlismy ze swoim zlotem do jubilera (to byla zlota moneta, z ktorej mozna zrobic nawet 2 pary obraczek!) i 10stycznia idziemy na probna miare i pozniej bedzie tylko odbior a wyjda nas w sumie 350zl od pary! wiec mysle ze oplaca sie bardzo

dziewczyny a ja mam pytanie odnosnie wina na weseleu: tzn ile mniej wiecej butelek kupujecie? my w planach mamy okolo 150 osob i zupelnie nie wiem ile kupic bialego i czerownego wina!

[stokrothka]

Napisane przez lalunia105

wiesz nie będę robić samo reklamy sobie ale właśnie zaczynam działania w załozeniu takiego interesu wszystko analizujac stwierdzam ze to lepsze rozwiazanie dla zabieganych osób skorzystanie z takich porad prowizja jest oczywiście bo firma musi zarabiać ale czasem też znajduje o wiele tańsze rozwiazania i ma kontakty w wieluch branżach więc czasem moze dotrzec do wielu niedostępnych firm dla zwykłej osoby... ale trzeba mieć wtedy zaufanie do takich osób z drugiej strony u naszych prawie wszystkich sasiadów z granicy taka osoba musi być tam praktycznie nikt nie załatwia sam wesel...

Wow, ja zawsze chciałam coś takiego robić. Nawet się nad tym bardzo poważnie zastanawialam Szczególnie jak się ma dużo kontaktów i umiejętności

[agapio]

Napisane przez katia0117

Agapio 50 % zaliczki to jakaś paranoja,chyba ich pogięlo.Zawsze sie daje jakąs symboliczną kwotę typu 300 złotych...POza tym wiem,o który zespół chodzi i przynajmniej
osobiście uważam,że są ciency...Ja polecam zespół P.Wojciecha Mitury,który będzie grał u mnie na weselu.Nie mają żadnej nazwy ani strony internetowej,wiec jeśli chcesz ich posłuchać to tylko na żywo w domu żołnierza na żwirki i wigury,bo tam grają na dancingach Nie wiem czy będą jeszcze mieli termin,ale jesli chcesz to tu jest numer tel:0 501 069 632...U mnie w rodzinie i nie tylko grali juz na 6 weselach i nie słyszałam jeszcze żadnej złej opinii,ale oczywiście nie namawiam

witajcie wizażanki,
katia 0117
bardzo dziękuje za info, dzwoniłam do pana Wojta, ale niestety ten termin ma zajęty, a tak z drugiej str bardzo miły człowiek i trochę z nim porozmawiałam.
gosia j, tak też się określił że mają przykre doświadczenie z ludzmi, ale uważam,że danie 1100zł zaliczki to trochę przy dużo.
Jestem załamana mam wynajętą salę a nie mam zespołu.

[Justynkaa82]

agapio sprobuj zapytać http://www.comeandjoin.pl/ . Słyszalam ich na zywo- fajnie, wszystko prowadzi dziewczyna. Ale nie wiem jak z terminami, najlepiej zadzwon.


Co do wysokich zaliczek jest na to prostu sposób- zastrzeż sobie w umowie, że ma to być zadatek. Wtedy jeśli zespół z jakichś powodów zrezygnuje- ma Ci oddać podwojenie zadatku. Jak Ty zrezygnujesz- przepada Ci kwota zadatku.

[katia0117]

Agapio a sprawdzałaś ten link?Tu jest mnóstwo telefonów i adresów zespołow może coś się znajdzie?
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=9732

[gosia j.]

agapio ja narazie mam niewielkie doświadczenie. Ale dam Ci namiar na nasz zespól : http://www.a-dax.pl i tak jak napisała katia0117 zajrzyj na nasze wiazazowe info o slubie.

[agapio]

gosia j. i katia 0117 dzięki za pomoc, oczywiście,że przejrzałam wszystkie linki dot zespołów i nikt nie miał wolnego terminu.
Na szczęście dzięki nr tel od kati do pana Wojtka udało sie ustalić termin na 13.09 i mamy już wszystko. Podpowiedźcie jak się wkleja suwaczek to może go wkleje jak będzie juz zapięte na ostatni guzik.
Pozdrawiam

[katia0117]

Napisane przez agapio

gosia j. i katia 0117 dzięki za pomoc, oczywiście,że przejrzałam wszystkie linki dot zespołów i nikt nie miał wolnego terminu.
Na szczęście dzięki nr tel od kati do pana Wojtka udało sie ustalić termin na 13.09 i mamy już wszystko.
Pozdrawiam

Super!Cieszę się,że mogłam pomóc

[agapio]

Z tego co sie zorientowałam mam wesele tydzień przed Toba katia 0117

[katia0117]

Napisane przez agapio

Z tego co sie zorientowałam mam wesele tydzień przed Toba katia 0117

No tak Poczatkowo też zastanawiałam się nad datą 13.09,ale akurat nasz fotograf wtedy nie mógł,więc zdecydowaliśmy się na tydzien później i teraz widze,ze to dobrze,bo przynajmniej nie zajełam Ci terminu u orkiestry
Z z zespolu na pewno będziesz zadowolona,bo grają naprawdę świetnie,podchodzą do stołow i bawią gości,robią sobie bardzo mało krótkich przerw i w ogóle nie piją alkoholu,no i zaliczka nie wynosi 50%.
A gdzie Ty robisz swoje weselicho jesli mogę wiedziec?

[Cannabis84]

Oj dawno mnie tu nie bylo. I widze duzo nowych Panien Mlodych. Super...
Ja bylam dzis u ksiedza i sie rozczarowalam bardzo. Chcialam zamowic slub na 16 lub 17 a tu zajete... Zostala mi 15:00. Nie bardzo mi sie usmiecha, jak dla mnie troche za wczesnie, ale coz.... Nie wiedzialam, ze tyle ludzi sie pobiera..??
Po drugie dowiedzialam sie ze siostra mojej najlepszej przyjaciolki, ktora poznala mnie z TŻem bierze slub tego samego dnia. I znow rozczarowanie, bo pewnie przyjaciolka nie przyjdzie na moj slub. Wiadomo rodzina to rodzina. Ale ja nie wyobrazam sobie slubu bez niej... Ach... Same zle wiadomosci. Pocieszam sie tym, ze w poniedzialek ide ogladac suknie... Moze cos kupie... Pozdrawiam.

[agapio]

Napisane przez katia0117

No tak Poczatkowo też zastanawiałam się nad datą 13.09,ale akurat nasz fotograf wtedy nie mógł,więc zdecydowaliśmy się na tydzien później i teraz widze,ze to dobrze,bo przynajmniej nie zajełam Ci terminu u orkiestry
Z z zespolu na pewno będziesz zadowolona,bo grają naprawdę świetnie,podchodzą do stołow i bawią gości,robią sobie bardzo mało krótkich przerw i w ogóle nie piją alkoholu,no i zaliczka nie wynosi 50%.
A gdzie Ty robisz swoje weselicho jesli mogę wiedziec?

Przyjęcie odbywa się w graf-marinie w tzw. Tawernie.Ten zespół grał dzisiaj na studniówce i byłam tam posłuchać jak grają, muszę przyznać,że pani Kasia ma niezły głos pomimo,ze miała dzisiaj chrypę( przynajmniej tak mówiła).
Mam sporo jeszcze do załatwienia kościół, nauki, zaproszenia,suknia,zdjęci a, kamerzysta, ciasta, fryzjer i kosmetyczka Niektóre rzeczy chciałabym mieć poza sobą.
Pozdrawiam

[becias1234]

Czesc dziewczyny pisze tu po raz pierwszy moje wesele 30.08.08 w restauracji notabene w swidniku.czy moze ktos tam mial juz swoje wesele i moze powiedziec jak bylo??aha i czy moze u kogos gral zespol gwinea napiszcie jakcy sa??

[katey]

Napisane przez becias1234

Czesc dziewczyny pisze tu po raz pierwszy moje wesele 30.08.08 w restauracji notabene w swidniku.czy moze ktos tam mial juz swoje wesele i moze powiedziec jak bylo??aha i czy moze u kogos gral zespol gwinea napiszcie jakcy sa??

ja moge co nieco opowiedziec o zespole gwinea poniewaz we wrzesniu gral u mojego przyszlego szwagra i szczerze piszac to srednio grali... tzn na plycie wyszlo ladnie bo niby nie falszuja chociaz jeden utwor w ich wykonaniu byl fatalny tzn: "one way ticket", poniewaz jestem z wyksztalcenia anglistka:P jak uslyszalam jak pani spiewa "ćiket" to az nie moglam sie powstrzymac i sie usmialam niezle no i jeszcze jeden minus ich grania byl taki ze jak juz cos fajnego zaczeli spiewac i ludzie sie niezle bawili to gdy piosenka sie skonczyla oni wertowali repertuar na podlodze a goscie stali, patrzyli sie na nich i czekali az cos znowu zagraja!
dlatego ogolnie my mamy nieciekawe zdanie na ich temat,ale kamerzysta ladnie to zgral i wyszlo niezle

[Klaudeczka]

My rozmawialismy z managerka w naszym lokalu na temat alkoholi i powiedziala nam, ze dardziej popularne jest wino czerwone i zaproponowala, abysmy kupili jedna butelke czerwonego na 8 osob i bialego na 10. Jezeli sami kupujecie szampana i tylko na toast, to 1 but/12os.

[Gosiaczek 82]

Hej dziewuszki, dawnio mnie nie byloale mialam zastoj w przygotowaniach .A teraz mam dwa nurtujace mnie pytania i bardzo was prosze o szybka odpowiedz
Chcemy robic obraczki ze swojego zlota, tzn. rodzice mojego Tż maja swoje obraczki, bo sie rozwiedli i cha je nam oddac na przetopienie, na nasze...co Wy o tym sadzicie, bo ja mam jakis mieszane uczucia.
Nie chcialabym powtorzyc ich zyciorysu ale nawet w sumie takiego zabobonu nie slyszalam i w sumie w nie nie wierze bo pobieramy sie w maju.Doradcie mi cos, bo juz sama nie wiem , moj Tż mowi ze On w takie bzdury nie wierzy i Jemu nie przeszkadza ta swiadomosc. Juz sama nie wiemRATUNKU!!
I drugie pytanie:
ile ciasta na dwa dni wesela, zaznaczam ze ciasto bedzie stalo na stołach, nie w wydzielonym miejscu, a wesele drugiego dnia z ta sama iloscia osob ale bez rozdawania ciasta po weselu.Prosze napiszcie ile dkg na osobe, bo juz chce zamowic ciasto a nie wiem ile.Pomozcie, licze na Was jak zawsze
Z gory dziekiPozdrawiam

[Joasia***]

Próbowałam zrobić suwaczek, nie wiem jak wyszło, oceńcie jeśli możecie dziewczyny:

[katia0117]

Napisane przez Gosiaczek 82

Hej dziewuszki, dawnio mnie nie byloale mialam zastoj w przygotowaniach .A teraz mam dwa nurtujace mnie pytania i bardzo was prosze o szybka odpowiedz
Chcemy robic obraczki ze swojego zlota, tzn. rodzice mojego Tż maja swoje obraczki, bo sie rozwiedli i cha je nam oddac na przetopienie, na nasze...co Wy o tym sadzicie, bo ja mam jakis mieszane uczucia.
Nie chcialabym powtorzyc ich zyciorysu ale nawet w sumie takiego zabobonu nie slyszalam i w sumie w nie nie wierze bo pobieramy sie w maju.Doradcie mi cos, bo juz sama nie wiem , moj Tż mowi ze On w takie bzdury nie wierzy i Jemu nie przeszkadza ta swiadomosc. Juz sama nie wiemRATUNKU!!
I drugie pytanie:
ile ciasta na dwa dni wesela, zaznaczam ze ciasto bedzie stalo na stołach, nie w wydzielonym miejscu, a wesele drugiego dnia z ta sama iloscia osob ale bez rozdawania ciasta po weselu.Prosze napiszcie ile dkg na osobe, bo juz chce zamowic ciasto a nie wiem ile.Pomozcie, licze na Was jak zawsze
Z gory dziekiPozdrawiam

No ja co prawda nie jestem przesądna,ale troche mnie to zastanowiło...Oczywiście wielkim plusem jest,to że wyniosłoby was to na pewno taniej,ale dalej mam obiekcje czy chcialabym takie,bo pewnie potem za każdym razem jakbym się kłóciła z mężem to bym mówila,ze to wszystko przez te obrączki..także nie potrafię udzielić jednoznacznej odpowiedzi... A co do ciasta to myślę,że chyba 1 blacha na jakieś 10 osób na pierwszy dzień,a na poprawiny..hm...może blacha na 20,bo na drugi dzień do już tak nie idzie,ale dokładnie nie wiem,bo ja jeszcze nie załatwiałam nic w sprawie ciasta..

[ann217]

Witam wszystkie Panny Młode,
Ja również już niedługo ( w lipcu 2008 ) stanę na ślubnym kobiercu. Mam do was ogromną prośbę. Czy któraś z lublinianek może mi polecić jakiś kurs tańca dla narzeczonych lub nawet prywatne lekcje Musimy się jeszcze troszkę "zgrać" w tym temacie także jeśli ktoś chodzi na coś fajnego to bardzo bardzo proszę o wszelkie namiary

serdecznie pozdrawiam wszystkie szczęśliwe i zakochane Panny Młode

[calva]

witam wszytskie nowe i stare wizażanki
strasznie dawno tutaj nie zaglądałam i nie jestem w stanie nadrobić zaległości bo jakoś strasznie dużo napisałyście

w tym tygodniu zamierzamy poszukać obrączek i zaproszeń. suwaczek coraz bliżej tej chwili i już nie mogę się doczekać. byłam ostatnio na weselu u koleżanki i było superwybawiliśmy się straszniewesele było w Szalonym Kogucie w Dominowie.

powolutku wprowadzamy się do naszego gniazdka.problem w tym że w kwietniu remont i nie da rady wprowadzić się całkowicie i dalej jestem w kratkę. mieszka się razem super i już odliczam te nieszczęsne tygodnie do tego wielkiego wydarzenia

[paticzka]

Napisane przez becias1234

Czesc dziewczyny pisze tu po raz pierwszy moje wesele 30.08.08 w restauracji notabene w swidniku.czy moze ktos tam mial juz swoje wesele i moze powiedziec jak bylo??aha i czy moze u kogos gral zespol gwinea napiszcie jakcy sa??

Co prawda nie miałam tam wesela ale bawiłam się tam na weselu 28 lipca 2007. Ogólnie sala bardzo ładna, klimatyzacja świetnie działała, wiec nie było gorąco Potrawy ładnie podane,dość dobre, jedynym minusem była 1 łazienka przez co tworzyły się kolejki , ale ogólnie wesele bardzo udane.Na zewnątrz stoliki-można było sobie wyjść i odpocząć od baletów. Grał zespół "Są gorsi".Pozdrawiam ciepło i owocnych przygotowań.

[katie75]

Cześć dziewczyny !!!

Może źle szukałam, ale nie mogę nic znaleźć jeśli chodzi o "opłaty kościelne" - czyli ile teraz wynosi co łaska oraz opłata dla kościelnego i organisty. Jeśli macie wiedzę w tym temacie proszę o info. Z góry dziękuję. Pozdrawiam i życzę miłych przygotowań do dnia marzeń

[Sylwia_84]

Hej jesli chodzi o ciasto to ja byłam w ciastkarni w Nasutowie i pan mi powiedział ze 1 blacha na 10 osób bez rozdawania oczywiscie z rozdawaniem drugie tyle.
A jesli chodzi o opłaty to w kazdym Kosciele jest inaczej, wszystko zalezy od ksiedza i organisty Pozdrawiam

[Klaudeczka]

Napisane przez katie75

Cześć dziewczyny !!!

Może źle szukałam, ale nie mogę nic znaleźć jeśli chodzi o "opłaty kościelne" - czyli ile teraz wynosi co łaska oraz opłata dla kościelnego i organisty. Jeśli macie wiedzę w tym temacie proszę o info. Z góry dziękuję. Pozdrawiam i życzę miłych przygotowań do dnia marzeń

Katie, to zalezy w ktorym kosciele. Mysle, ze jak zapytasz, to ksiadz powinien Wam udzielic takiej informacji.
My mamy slub w katedrze i od razu powiedziano nam, ze calosc, lacznie z koscielnym i organista wynosic bedzie 700zl, a jezeli kogos nie stac na taka oplate to moze dac mniej.
Natomiast moi znajomi brali slub w kosciele garnizonowym i oplata za organiste (100zl) plus koscielny 50zl, byla odddzielna. Bardzo mi sie to nie podobalo, poniewaz mama pana mlodego poprosila, aby nie bylo zbieranej tacy podczas slubu i dala kolejne 50zl, a pan koscielny i tak tace zebral . Czyli jak widac; co kosciol to obyczaj.

Dlatego uwazam, ze zapytac wypada. Przynajmniej bedziesz miala jeden problem z glowy.
Serdecznie pozdrawiam.

[martuko]

Napisane przez indygo79

hej dziewczyny! u nas do kościelnego i wesela dokładnie 91 dni a ja...ma totalnego niechcieja nic mi się nie chce. koszty sąogromne mimi rozsądnego podejści do rzeczy zaczynam sie zastanawiac czy to wesele to był dobry pomysł... a jak pomyslę, ze jeszcze buty, welon, bolerko itp musze wybrać to juz w ogóle mi sie nic nie chce... dobrze nam po cywilnym, moglismy tylko kościleny wziać... ech doła mam jakiegoś

indygo, no co Ty.... wszystko bedzie pięknie i OK. Oczywiście to już nei to co pierwszy ślub, jak bralaś już cywilny i trochę pożyliście razem, ale takie zmęczenie przygotowaniami jest normalne i nie daj się!!!

Napisane przez Gosiaczek 82

Hej dziewuszki, dawnio mnie nie byloale mialam zastoj w przygotowaniach .A teraz mam dwa nurtujace mnie pytania i bardzo was prosze o szybka odpowiedz
Chcemy robic obraczki ze swojego zlota, tzn. rodzice mojego Tż maja swoje obraczki, bo sie rozwiedli i cha je nam oddac na przetopienie, na nasze...co Wy o tym sadzicie, bo ja mam jakis mieszane uczucia.
Nie chcialabym powtorzyc ich zyciorysu ale nawet w sumie takiego zabobonu nie slyszalam i w sumie w nie nie wierze bo pobieramy sie w maju.Doradcie mi cos, bo juz sama nie wiem , moj Tż mowi ze On w takie bzdury nie wierzy i Jemu nie przeszkadza ta swiadomosc. Juz sama nie wiemRATUNKU!!

no ja bym chyba jednak nie chciała takich obrączek... tylko jak to wytłumaczyć rodzicom ? ... Co innego po zmarlych osobach nawet a co innego po rozwodzie. W końcu jakby nie bylo obrączki zaklada sie raz (przynajmniej te w kościele) i one coś ważnego znaczą...

Napisane przez ann217

Witam wszystkie Panny Młode,
Ja również już niedługo ( w lipcu 2008 ) stanę na ślubnym kobiercu. Mam do was ogromną prośbę. Czy któraś z lublinianek może mi polecić jakiś kurs tańca dla narzeczonych lub nawet prywatne lekcje Musimy się jeszcze troszkę "zgrać" w tym temacie także jeśli ktoś chodzi na coś fajnego to bardzo bardzo proszę o wszelkie namiary

serdecznie pozdrawiam wszystkie szczęśliwe i zakochane Panny Młode

MOgę CI polecić kursy tańca na Leonarda. Tylko te grupy specjalnie dla przygotowujących się do wlasnego wesela. My z mężem się na nich świetnie bawiliśy i naprawdę facet uczył pod kątem tańczenia z ciotkami wujkami itp. Są świetne jak narzeczeni nie bardzo potrafią tańczyć, albo jak jedno sobie z tańcem nieszczegolnie radzi. Od razu masz opracowywany ukląd na pierwszy taniec (oczywiście jak ktos chce to może sobie wy,myślać swoj i wziąć np dodatkowe godzinki. Ale to co było jest wystarczające i dość proste