Ostatnio testowałam... - Strona 108 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-01-10, 20:36   #3211
Córka D'artagnana
Zakorzenienie
 
Avatar Córka D'artagnana
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 3 957
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez taka taka Pokaż wiadomość
ja słabo znam Shalimara, a Jicky tylko z bloterka
2 - 3 razy testowałam Shalimara edt i miał zdecydowanie śmietankowo-waniliową końcówkę, a Jicky na papierku w ogóle się nie wysładzają, są rześkie i cytrusowo-lawendowe do końca
na pewno przetestuję na skórze i dam znać, jak się zachowuje na skórze
Tako, daj znać koniecznie.

Cytat:
Napisane przez Kota Pokaż wiadomość
W Jicky w końcówce kiedyś znalazłam śliczną wanilię- jedyną, która kupuję w calości- przewijająca się z tą lawendą. A innym razem z kolei Jicky wyszła duszna, szmatowata...
ee, może była przeterminowana ona nie ma prawa być duszna i szmatowata
Córka D'artagnana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-11, 08:42   #3212
madziczka
Zakorzenienie
 
Avatar madziczka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 16 493
GG do madziczka
Dot.: Ostatnio testowałam...

Dziś testuję Madness Chopard (próbka od mex)- cuuudne. Bardzo podoba mi się początkowa nuta - goździk- ostry, korzenny, gorzki, potem ujawnia się na mnie słodka róża- i jest słodka w przweciwieństwie do róży w Stelli. Czuję też wyraźnie dziką różę i właśnie ta nuta na mojej skórzw wybija się najbardziej. Dla mnie to perfumy z "charakterkiem"
madziczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-11, 09:05   #3213
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 039
Dot.: Ostatnio testowałam...

Takuśna - zazdroszczę bardzo możliwości potestowania tych starych Guerlainów. Mam straszną ochotę je poznać, choć wiem że najpewniej nie przypadną mi do gustu. Ale lubię poznawać wszystkie zapachy nie tylko te, które mają szansę chwycić mnie za serce

Madziczko - przechodziłam jakiś czas temu wielką fascynację Madnessową. Piękna jest ta soczysta, ciemnoczerwona róża Niestety przypraw jak dla mnie za dużo i drażniły mój nos Miałam buteleczkę, ale się jej pozbyłam. Do tej pory nie tęskniłam, a teraz obudziłaś moje wspomnienia. Może zimową porą byłyby mniej świdrujące?
__________________

Joga z rana jak śmietana.
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-11, 11:14   #3214
madziczka
Zakorzenienie
 
Avatar madziczka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 16 493
GG do madziczka
Dot.: Ostatnio testowałam...

Agnysko. Ja nie odebrałam Madness jako świdrujących- może właśnie przez porę roku. Ja myślę, że aby lubić Madness, trzeba lubić zapach róży, jeżeli lubi się różę, to potem łatwiej ją już znieść czy to w wydaniu na ostro czy jako słodziak. Ja trochę żałowałam, że Madness na mnie nie są cały czas takie ostro korzenne, tylko się zmieniają w słodziaka po jakimś czasie. I dlatego są dobre chyba na zimę, bo w lato - podejrzewam - ujawniłyby na mnie "ciemną stronę mocy"

Edytowane przez madziczka
Czas edycji: 2008-01-11 o 11:16 Powód: literówki
madziczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-11, 11:17   #3215
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Ostatnio testowałam...

A ja mam próbkę Madness. Testowalam pare razy i zapach jakiś taki... nie umiem go określić. Ale czy ja czułam w nim różę??? Nie jestem pewna, chyba dzisiaj jeszcze to sprawdzę.
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-11, 12:01   #3216
czarnazuzia1
rude jest piękne:)
 
Avatar czarnazuzia1
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: nad jeziorem
Wiadomości: 12 607
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez taka taka Pokaż wiadomość
ja słabo znam Shalimara, a Jicky tylko z bloterka
2 - 3 razy testowałam Shalimara edt i miał zdecydowanie śmietankowo-waniliową końcówkę, a Jicky na papierku w ogóle się nie wysładzają, są rześkie i cytrusowo-lawendowe do końca
na pewno przetestuję na skórze i dam znać, jak się zachowuje na skórze
Bardzo , ale to bardzo zazdroszcze ,ze macie dostep do takich rarytasow.
Jesli moge wtracic trzy grosze : Jicky miałam dawno wiec moje wsopmnienie moze byc troszke zatarte przez czas.
Jicky mimo,ze w srodku maja taki sam sklad jak Shalimar , różnia sie .Jiky ma w nucie głowy dodatkowo rozmaryn , natomiast Shalimar w bazie ma dodatkowo irysa.
Jicky sa bardziej aromatyczne ja raczej nie zaliczyla bym ich do szyprow ,dla mnie to takie aromatyczno- półorientalne .
W bazie na mojej skorze ocieplaja sie sa lagodne i słodkie ,ale nie podobne do Shalimara ,moze przez to (bo sklad podobny do SHALI) ,ze poraz pierwszy w tych perfmach uzyto syntecznych skladników ( kumaryny , waniliny i linalolu) i tak jakby one dominowały nad aromatami naturalnymi. Przeczytalam kiedys ,ze ten zapach uzywany był rowniez przez męzczyzn.
N amnie Shalimar w bazie koncowej jest wlasnie takie smietankowo-wanilowe ,miekkie ,aksamitne .
Jarden de Bagatelle -to dla mnie na wskrosc zapach kwiatowy ,radosny ,mocny sloneczny przypominajacy rzeczywiscie zapach wiosennych kwiatow o poranku w Andaluzji . w bazie zawiera wprawdzie nuty drzewne ale bogactwo woni tuberozy, gardeni, jasminu , kwiatu pomaranczy wybija się na plan pierwszy i pozostaje nawet w bazie lekko tylko złagodzone przez nuty drzewne
Vole de Nuit niestety nie znam natomist patrzac na sklad , eh rozmarzylam sie .

Edytowane przez czarnazuzia1
Czas edycji: 2008-01-11 o 16:22 Powód: literowka
czarnazuzia1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-11, 13:24   #3217
Ondine
Rozeznanie
 
Avatar Ondine
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraina nieznana
Wiadomości: 842
Dot.: Ostatnio testowałam...

No i po co ja zajrzałam? Lubie czytac , co mogłyscie potestowac. Dzis zostałam jednak ogłuszona postem Taki .Sama klasyka do testowania!!czemu u mnie nie ma takich cudów? Wiem,że bardzo bym chciala miec Jicky , L'Heure Bleue pewnie tez się znajdzie na liscie . A bardzo bym chciała poznać Jardins de Bagatelle i Vol de Nuit .Nie wiem, czy by mi odpowiadały, ale powąchac chcę.
Ondine jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-01-11, 13:40   #3218
Paulinka_S
S. Sssss. SSSSS.
 
Avatar Paulinka_S
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 125
Dot.: Ostatnio testowałam...

testuje od przedwczoraj Mechant Loup, prawdziwe cudo nigdzie nie spotkałam tak pięknych orzechów... pierwszy niszowy zapach, którego zakup powaznie rozważam... choć miałam mniej kupowac w nowym roku;|
__________________


Paulinka_S jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-11, 13:41   #3219
Frania01
Raczkowanie
 
Avatar Frania01
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 121
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez czarnazuzia1 Pokaż wiadomość
Na mnie Shalimar w bazie koncowej jest wlasnie takie smietankowo-wanilowe ,miekkie ,aksamitne
Zgadzam się całkowicie z tym opisem i wszystkimi przymiotnikami
Tak musiała pachnież Szeherezada.
W końcu chyba sobie kupię flakonik Shalimar, bardzo mnie kusi, ale z drugiej strony - to ciężkie perfumy na wyjątkowe okazje. A ja nie chodzę codziennie w otoczeniu wielbicieli na uroczyste bale w powłóczystej sukni co tydzień też nie
__________________
ANGEL ANGEL ANGEL...

Non, je ne regrette rien, ni le bien qu'on m'a fait, ni le mal, tout ça m'est bien égal!
Non, je ne regrette rien! C'est payé, balayé, oublié, je me fous du passé.

Frania01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-11, 14:06   #3220
taka taka
Zakorzenienie
 
Avatar taka taka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość
Takuśna - zazdroszczę bardzo możliwości potestowania tych starych Guerlainów. Mam straszną ochotę je poznać, choć wiem że najpewniej nie przypadną mi do gustu. Ale lubię poznawać wszystkie zapachy nie tylko te, które mają szansę chwycić mnie za serce
Cytat:
Napisane przez Ondine Pokaż wiadomość
No i po co ja zajrzałam? Lubie czytac , co mogłyscie potestowac. Dzis zostałam jednak ogłuszona postem Taki .Sama klasyka do testowania!!czemu u mnie nie ma takich cudów? Wiem,że bardzo bym chciala miec Jicky , L'Heure Bleue pewnie tez się znajdzie na liscie . A bardzo bym chciała poznać Jardins de Bagatelle i Vol de Nuit .Nie wiem, czy by mi odpowiadały, ale powąchac chcę.
Agnysko, Ondine, ja testowałam te zapachy w Douglasie na Chmielnej w Warszawie, wcześniej ich nie widzialam w innych perfumeriach, będę tam jeszcze, bo Jicky zasluguje na porządne testy, spytam o próbki, ale nic nie obiecuję, bo kiedyś ekspedientki w tym sklepie poinformowały mnie, że nie mają zwyczaju robić próbek, i chyba we wszystkich Douglasach tak jest

Może chęć przetestowania Guerlainów będzie dobrym pretekstem do zorganizowania wreszcie ogólnopolskiego pachnącego zlotu w Warszawie
taka taka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-11, 14:30   #3221
martwa papuga
Zakorzenienie
 
Avatar martwa papuga
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Granatowe Góry
Wiadomości: 3 219
Dot.: Ostatnio testowałam...

Dziś testuję nadgarstkowo Histoire d’Eau Amethyste.

I trzeba powiedzieć tak: kiedy się zna klasyczną wersję, ale nie czuje jej w danym momencie, to można się zgodzić, że Amethyste to młodsza siostra pomarańczowej Histoire. Pachnie oczywiście inaczej, bardziej "fioletowo" (zawsze mnie odrzucało od płynów w fioletowym kolorze i fioletowych flaszkach, nie wiedzieć czemu...), bardziej - bo ja wiem - porzeczkowo? Wszelako kilka nut się powtarza.

Ale gdy się już psiknie klasyczną Histoire na drugi nadgarstek i powącha oba jeden po drugim, to wydaje się, że te dwa zapachy nie mają ze sobą nic wspólnego. Amethyste jest o tyle lżejsza, słabsza, "grzeczniejsza" - że te podobieństwa znikają zupełnie. Czuje się tylko pięknego klasyka na jednym nadgarstku i odświeżacz powietrza na drugim. Owszem, przyjemny odświeżacz ale nic ponadto.
martwa papuga jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-01-11, 14:58   #3222
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: Ostatnio testowałam...

Odwiedzilam dzis Douglasa na Florianskiej - bardzo tam ladnie i milo. Fachowa obsluga Ku mojemu zdziwieniu zobaczylam, ze maja ETRO!!! Testowalam wiec:
Heliotrope - bardzo ciekawy, jak dla mnie pachnie gozdzikami - tymi, ktore sie w kuchni wykorzystuje
Musk - moj faworty, milutki, lekko slodki. Fajna baza pod inny zapach, jak doradzila mi pani w tej perfumerii.
Patchouli - ten akurat jest najmocniejszy i pachnie troche ziolami i zupa:P Akurat nie kocham takich klimatow, ale ten jest niezly

Poza tym znow EDP Rodriguez - niestety, jest na mnie nietrwaly Sama uwierzyc nie moge, ale to chyba jednak jaka porazka
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-11, 16:38   #3223
czarnazuzia1
rude jest piękne:)
 
Avatar czarnazuzia1
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: nad jeziorem
Wiadomości: 12 607
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez Frania01 Pokaż wiadomość
Zgadzam się całkowicie z tym opisem i wszystkimi przymiotnikami
Tak musiała pachnież Szeherezada.
W końcu chyba sobie kupię flakonik Shalimar, bardzo mnie kusi, ale z drugiej strony - to ciężkie perfumy na wyjątkowe okazje. A ja nie chodzę codziennie w otoczeniu wielbicieli na uroczyste bale w powłóczystej sukni co tydzień też nie
Słonko ja je noszę na codzien, bo gdybym tego typy perfumy zostawila na wyjatkowe okazje ,to zapewne wilu z nich nigdy bym nie mogla uzywac Shalimar najbardziej lubie nosic wiosna , latem kiedy jest cieplo , skora jest rozgrzana i dopiero w pelni wyczuwa sie oszałamiajace bogactwo woni .
czarnazuzia1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-11, 17:41   #3224
eiri
Wtajemniczenie
 
Avatar eiri
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Łódź/Linkoping
Wiadomości: 2 487
GG do eiri
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez ropuszka Pokaż wiadomość
Odwiedzilam dzis Douglasa na Florianskiej - bardzo tam ladnie i milo. Fachowa obsluga Ku mojemu zdziwieniu zobaczylam, ze maja ETRO!!! Testowalam wiec:
Heliotrope - bardzo ciekawy, jak dla mnie pachnie gozdzikami - tymi, ktore sie w kuchni wykorzystuje
Musk - moj faworty, milutki, lekko slodki. Fajna baza pod inny zapach, jak doradzila mi pani w tej perfumerii.
Patchouli - ten akurat jest najmocniejszy i pachnie troche ziolami i zupa:P Akurat nie kocham takich klimatow, ale ten jest niezly

Poza tym znow EDP Rodriguez - niestety, jest na mnie nietrwaly Sama uwierzyc nie moge, ale to chyba jednak jaka porazka
Ropuszko, a jakbyś spróbowała NR z balsamem z tej samej linii?
Przyznaję, że sama psikam się NR obficiej niż jakimikolwiek innymi perfumami, bo też wydaje mi się nietrwały... ale jego uroda jest tak duża, że warto go mieć chocby dla kilku chwil pachnącej chmurki wokół siebie

PS. Inni wyczuwają go znacznie dłużej niż ja...
__________________
eiri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-11, 20:44   #3225
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez eiri Pokaż wiadomość
Ropuszko, a jakbyś spróbowała NR z balsamem z tej samej linii?
Przyznaję, że sama psikam się NR obficiej niż jakimikolwiek innymi perfumami, bo też wydaje mi się nietrwały... ale jego uroda jest tak duża, że warto go mieć chocby dla kilku chwil pachnącej chmurki wokół siebie

PS. Inni wyczuwają go znacznie dłużej niż ja...
No wlasnie - te pierwsze chwile sa boskie Ale sama nie wiem... Na skorze naprawde marnie mi sie trzyma, za to na ubraniu calkiem niezle. Rekaw kurtki i bluzki pachnie calkiem dlugo. Mimo wszystko bardzo nie lubie takich perfum - ladne, a nietrwale Ponadto NR EDP ma taka ceche, ze pod koniec robi sie lekko mdly. Ale chyba juz taka jego uroda, moze to za sprawa pizma? mam nie lada zgryza, bo musze sobie wybrac jakies perfumy. Nie spieszyloby mi sie, gdyby nie to, ze w czolowce mam m.in. Hypnose Elixir, ktory jest aktualnie na promocji no i jest limitowany I teraz mysle nad Euphoria, Elixirem i NR EDP... Wszystko by bylo jasne gdybym miala 700 zl do dyspozycji - kupilabym wszystko
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-12, 13:10   #3226
taka taka
Zakorzenienie
 
Avatar taka taka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
Dot.: Ostatnio testowałam...

Must Cartier edt - zachwycił mnie z próbki od Agnyski, gdyby nie post zakupowy dawno kupiabym na Allegro flaszkę, a dziś psiknęłam tym na rękę i poszłam zmyć, myśląc, że to zepsuty tester
nie odpuściłam jednak testów i poszam testować do innej Perfumerii i ... kicha , coś w tym zapachu jest czego mój nos i cala ja nie trawimy, mdłości, ból głowy, brrr
jakaś nuta znana mi głównie z męskich perfum, nie umiem po skladzie dociec co to, ale nie dla mnie
Agnysko, co za cudo mi wtedy przyslalaś ?
może mam jakiś zły dzień, jakiś kryzys perfumowy ?
mimo szorowania ręka ciągle daje mi znać, że testowalam to straszne coś
taka taka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-12, 17:20   #3227
miss natasha
Zadomowienie
 
Avatar miss natasha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 712
Dot.: Ostatnio testowałam...

Boudior - Vivienne Westwood, mam właśnie na nadgarstku
pierwsze skojarzenie: olejek pod prysznic Nivea [w starym opakowaniu, nowego nie wąchałam]
Ten zapach to przesyt, ciężkie kotary i zdobiona toaletka ...buduaru. Jest ciepły, ale przywodzi na myśl bardziej welurowy szezlong w upalny dzień, niż otulający szal. Kojarzy mi się z roznegliżowaną damą (?) o raczej obfitych kształtach.
Nie jestem pewna czy zdołam go nosić, narazie mam jeszcze całkiem sporą próbkę do dalszych testów dzięki wizażowej wymianie.
PS Na mój nos podobny również do klasycznej Organzy, ale jednak cięższy.
__________________


Perfume is the weather of our inner world bringing life to a personal landscape. (Christopher Brosius)

miss natasha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-14, 08:55   #3228
madziczka
Zakorzenienie
 
Avatar madziczka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 16 493
GG do madziczka
Dot.: Ostatnio testowałam...

Gucci, Eau de Parfum II- śliczny w początkowej fazie cudna kwaskowata nuta porzeczek plus jakby woń pieprzu. Niestety baza mnie rozczarowała- na mojej skórze jest mdła, pudrowa i jakaś taka nijaka- jakby efekt "przekłutego balonika"- Psikam, nuty pięknie się rozwijają i nagle pfffffffffffffffffffffff. ..robi się nudno Mimo wszystko perfumy bardzo mi się spodobały- przeprowadzę jeszcze parę testów, bo uparta kobieta ze mnie. Eau de Parfum II byłyby idealne do pracy na lato- lekkie, niemęczące a jednocześnie bardzo szykowne i eleganckie.
madziczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-14, 10:23   #3229
Paura
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 140
GG do Paura
Dot.: Ostatnio testowałam...

Wczorajsza wizyta w uroczej krakowskiej perfumeri skończyła się brakiem miejsca na nadgarstku na Shalimara EDP . Nie mogę jednak powiedzieć, że jestem smutna i jest mi źle z następujących powodów:

Rose d'ete- śliczna róża bez żadnej róży, a za cholerę. Na początku uderzenie cytrusów, ale takie bardzo przyjemne, słodkie, lemoniadowe- nikt mnie tutaj nie próbuje przyszpilić kwaśną, ostrą, bezwzględną cytryną.
Potem przez chwilę czuję tytułową różę, potem trochę owoców, w otoczeniu których kwiat cytryny zaczyna się psuć, a potem to już w ogóle- Burberry London w wersji skoncentrowanej. Naprawdę, mam wrażenie, jakbym bezwzględnie przedawkowała zawartość kraciastej flaszki, z uwzględnieniem jednej różnicy. Ta drażniąca mnie pudrowo- cytrusowa nuta w London okraszona jest jakąś iskierką, czymś odrobinkę "winnym", co wydobywa ją na powierzchnię, czymś musującym i wesołym. Rose d'ete tymczasem to spokojny obłoczek, delikatny, dobry i optymistycznie melancholijny. Im bliżej nuty głowy, tym robi się o wiele przyjemniejszy- ta dziwna, tak odsterczająca nuta powoli przechodzi w stronę zapachu pudrowych cytrynowych cukierków.
Ładny. Po prostu ładny.
TŻ- "jeden z najwspanialszych zapachów, jakie na Tobie czułem. Ścisła czołówka".

Cuir Ottoman- buhaha! Przetestowałam, nie zważywszy na swoje postanowienie dotyczące poznania zapachów różanych, po opiniach na wizażu. Skóra to taki dziwny składnik, którego nigdy nie czuję, który istnieć w formie płynnej nie powinien i chyba tego nie robi, coś jak z miodem- wymieniany w składzie, bo fajnie brzmi. Jak ja się myliłam!
Mając na sobie Cuir Ottoman czuję się jak wielka skórzana torba wypełniona słonym, surowym makaronem . Na początku odrobinę ostra, męska nutka, na końcu spokojne, ledwie waniliowe echo. Generalnie jednak zapach się nie zmienia- skóra, skóra, skóra. Wnętrze skórzanej torebki. Nie powiem, gdyby nie ta dziwna słoność, na którą w perfumach jestem drażliwa i uczulona...
TŻ- "jeden z najwspanialszych zapachów, jakie czułem. To kiedy masz urodziny ?".

Przy okazji- czy któraś z was czuła kiedykolwiek zapachy Ginestet? Wczoraj dane mi było powąchać korki dwóch z nich (Oszałamiające- jeden to musujący, radosny kwiat lipy i winne grono, drugi to miód i coś... Coś takiego... Bogowie, nie wiem, co), a trzeci- La Boise EDT- poczułam na szczęściarzu. Byłam absolutnie ZSZOKOWANA. Nie lubię nut drzewnych, nie lubię kadzidła, nienawidzę alkoholu i każdego, kto go nadużywa bądź nim pachnie (Em, no tak w innym sensie, bo tego, że perfumy zawierają alkohol, jestem świadoma ), a La Boise mnie zauroczył. Na początku pachnie mocnym, świdrującym cedrem, jak stare drewno, w ciemności, ale szlachetne, w żaden sposób mroczne. Stopniowo przechodzi w nutki kadzidlane i w pewnym momencie stał się dla mnie nie do odróżnienia od Duela Annick Goutal- kadzidło okraszone odrobiną drewna, śliwki i czegoś bardzo ciepłego... a potem, długo potem, kiedy "normalny" () zapach powinien już się z nami żegnać, ten uderza we mnie zapachem wina. Po prostu ciemnego, czerwonego wina.
Absolutnie cudny, naturalny, bardzo przyjemny, jeszcze ten flakonik ... Czy któraś z was zna i może powiedzieć, jak zachowuje się podczas testów całościowych? Od wczoraj myślę o zamówieniu i myślę, i myślę...
__________________
Have ruled out artificially intelligent virus... unless it's very intelligent, and toying with me!
Paura jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-01-14, 12:38   #3230
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 039
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez taka taka Pokaż wiadomość
Must Cartier edt - zachwycił mnie z próbki od Agnyski, gdyby nie post zakupowy dawno kupiabym na Allegro flaszkę, a dziś psiknęłam tym na rękę i poszłam zmyć, myśląc, że to zepsuty tester
nie odpuściłam jednak testów i poszam testować do innej Perfumerii i ... kicha , coś w tym zapachu jest czego mój nos i cala ja nie trawimy, mdłości, ból głowy, brrr
jakaś nuta znana mi głównie z męskich perfum, nie umiem po skladzie dociec co to, ale nie dla mnie
Agnysko, co za cudo mi wtedy przyslalaś ?
może mam jakiś zły dzień, jakiś kryzys perfumowy ?
mimo szorowania ręka ciągle daje mi znać, że testowalam to straszne coś
O kurczę, to dziwne Widocznie Must z mojej ręki pachnie o niebo lepiej niż z zimnej drogeryjnej półki
Dostałaś jakąś niespodziewajkę ode mnie?


Na fali zachwytu nad tym, jak na Rozterce rozwinął się Zagorsk, przetestowałam go i ja. No i wielkie rozczarowanie przeżyłam. Solidnie się zlałam z próbki i czekam. I ciągle nic nie czuję. No to wzięłam męża do pomocy i kazałam mu wąchać. On czuł. Powiedział mi, że pachnie "jak ciacho u dentysty" No to dowaliłam sobie jeszcze porcję, żeby coś poczuć. No i poczułam.
Na Rozterce Zagorsk jest zapachem zachwycającym, pięknym, dostojnym. Nuty są czyste, proste, wyraźne. Na mnie jakoś pokrętnie dziwaczeją, brak tej wyrazistości, klarowności. Żadnego uniesienia, żadnego zachwytu. Interesująco, to prawda, ale po tym zapachu spodziewałam się dużo więcej. Końcówka nieco zbliżona do Kyoto, pobrzmiewa mi lekko ta biała skórka grejfrutowa. Trwałość mizerna, raptem 3 godziny nizbyt intensywnego pachnienia. Szkoda, wielka szkoda.

Nieśmiało skinę na tak Chergui. Wyraźnie brzmiał w trzech częściach:
I miód, piękne, stonowane przyprawy, snujące się kadzidło (wprost wyjęte z Shalimara, takie które bardzo lubię), wszystko pięknie współgrające, bogate, ale nie przesadzone, przyjemnie słodkawe
II migdał, migdał i jeszcze raz migdał, słodkawy, aksamitny, apetyczny
III znowu pojawiają się przyprawy i sandał
Kompozycja tego zapachu zdziwiła mnie. Gdy poczułam migdałową fazę byłam trochę zawiedziona, bo pomyślałam, że to juz baza i zapach niedługo się skończy i zgaśnie. Bardzo zdziwiło mnie to co stało się potem, nigdy się z czymś takim nie spotkałam. Następnego dnia (testowałam wieczorem) czułam jeszcze smużkę słodkiego drewienka na nadgarstku. Zachwyt męża też wzbudził (a spróbowałby się nie zachwycić).
Marzę, żeby go jeszcze raz poczuć na sobie...
__________________

Joga z rana jak śmietana.
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-16, 17:27   #3231
sasia73
Zakorzenienie
 
Avatar sasia73
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Down Under
Wiadomości: 4 330
Dot.: Ostatnio testowałam...

Poznałam dziś Cabotine edt - zielony, ale nie świeżuchowaty. Zielony, ale podszyty słodyczą, nie sztuczną, lecz taką występującą w naturze, delikatną, nienachalną. Przeczytałam recenzję Koty dot. tego zapachu - nic dodać, nic ująć .
Odbieram go bardzo podobnie. Spodobał mi się, choć nijak się ma do moich perfumeryjnych upodobań.
A jaka trwałość - prawdziwy "jednopsik", który pachnie i pachnie, i pachnie. I to fajnie pachnie.
__________________


sasia73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-16, 18:16   #3232
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Ostatnio testowałam...

Testowałam dzisiaj (choć jedynie na blotterku) jakiś nowy zapach Michaela Korsa - nawet nie zwróciłam uwagi na nazwę, stwierdziłam patrzac na półke "o, tego nie znam, to powącham"/ Jak sprawdzę co to było i za ile to dopisze - w każdym razie bardzo przyjemny kwiatowy słodziak, wykazujący olbrzymie podobieństwo do czegoś, co znam i czego używałam. Całą droge zastanawiałam się, co mi ten zapach przypomina i nadal nie wiem

OK już wiem - cudo sie nazywa Very Michael Kors i podoba mi się najprawdopodobniej ze względu na obecność tuberozy w środkowej nucie
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name

Edytowane przez Margot45
Czas edycji: 2008-01-16 o 18:30 Powód: dopisek
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-17, 19:17   #3233
megilla
Zakorzenienie
 
Avatar megilla
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 409
Dot.: Ostatnio testowałam...

a ja poznałam dzisiaj pradę - kurcze, nie wiedziałam, że to szypr ! nie czytałam nic o tym zapachu, a butelka też nie wskazywała na te klimaty Raczej do mnie nie pasuje, niemniej nie mogę powiedzieć, że mi się nie podoba> Jest przepiękny - klasyczny i ponadczasowy, zapach z klasą.
Declaration Cartiera męskie. jak ja lubię Cartiera za tę jego prostotę i oryginalność. Declaration wręcz hipnotyzuje tą swoją ostrością. ciekawa jestem jak zachowuje się na męskiej skórze.
Allure homme sport - jak dla mnie klasyczna wersja podprawiona cytryną. Wolę ta pierwszą.
Nina Niny Ricci - ohydny owocowy ulepek z jakimś cytruskiem, który sprawia, że czuję się, jakbym się nie domyła. Na szczęście zaraz idę pod prysznic, to porządnie wyszoruję sobie szyję
megilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-17, 19:27   #3234
your Angel
czyli Endżi
 
Avatar your Angel
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez megilla Pokaż wiadomość
(...) z jakimś cytruskiem, który sprawia, że czuję się, jakbym się nie domyła.
O ja...
__________________
pachnę
your Angel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-17, 19:33   #3235
Dallale
Rozeznanie
 
Avatar Dallale
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 718
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez agnyska81 Pokaż wiadomość

Na fali zachwytu nad tym, jak na Rozterce rozwinął się Zagorsk, przetestowałam go i ja. No i wielkie rozczarowanie przeżyłam. Solidnie się zlałam z próbki i czekam. I ciągle nic nie czuję. No to wzięłam męża do pomocy i kazałam mu wąchać. On czuł. Powiedział mi, że pachnie "jak ciacho u dentysty"
Agnysko, na mnie Zagorsk jest kombinacją plastiku i ostrego, świdrującego zapachu, który unosi się w gabinecie dentystycznym...Wiertła, plomby, jednorazowe rękawiczki...Brrrr.
Dallale jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-17, 19:48   #3236
eldl
Raczkowanie
 
Avatar eldl
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 240
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez megilla Pokaż wiadomość
a ja poznałam dzisiaj pradę - kurcze, nie wiedziałam, że to szypr ! nie czytałam nic o tym zapachu, a butelka też nie wskazywała na te klimaty Raczej do mnie nie pasuje, niemniej nie mogę powiedzieć, że mi się nie podoba> Jest przepiękny - klasyczny i ponadczasowy, zapach z klasą.
Declaration Cartiera męskie. jak ja lubię Cartiera za tę jego prostotę i oryginalność. Declaration wręcz hipnotyzuje tą swoją ostrością. ciekawa jestem jak zachowuje się na męskiej skórze.
Allure homme sport - jak dla mnie klasyczna wersja podprawiona cytryną. Wolę ta pierwszą.
Nina Niny Ricci - ohydny owocowy ulepek z jakimś cytruskiem, który sprawia, że czuję się, jakbym się nie domyła. Na szczęście zaraz idę pod prysznic, to porządnie wyszoruję sobie szyję

Muszę przyznać,że do Declaration Cartiera mam słabość.To jedyne męskie perfumy które czasem używam

Ja dziś testowałam JIL SANDER STYLESSENC i znalazł się na liście "do kupienia ".Pudrowy, otulajacy, napewno znajdzie się w mojej kolekcji .
eldl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-17, 19:56   #3237
dominikaha
Zadomowienie
 
Avatar dominikaha
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: wschód
Wiadomości: 1 356
Dot.: Ostatnio testowałam...

Allure Homme Sport Chanel - testowałam na TŻcie. Zapach mu się nie podoba Powiedział, że kojarzy mu się ze zmywaniem naczyń (a on nie cierpi zmywać), bo pachnie jak Ludwik

M7 YSL - na sobie już do testowałam, ale jako że to męski zapach, to koniecznie chciałam przetestować i na TŻcie. No i muszę powiedzieć, że pachnie na nim naprawdę wspaniale, nie wiem czy znowu nie lepiej niż na mnie (z Blackiem Bvlgari też tak było). Jeśli kiedyś skończy mu się męski Gucci Rush, naprawdę nie będzie się go dało już nigdzie dostać, a żaden inny męski zapach nie będzie na nim tak cudnie pachniał jak wyżej wspomniany Rush, to chętnie oddam mu mojego M7
dominikaha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-17, 20:00   #3238
eldl
Raczkowanie
 
Avatar eldl
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 240
Dot.: Ostatnio testowałam...

W Niemczech jest już dostępny Gaultier2 Eau d'Amour by Jean Paul Gaultier: Limited Valentine's Day Edition- testowałam dzisiaj ale nie ma nic wspólnego z klasykiem, bardzo delikatny i w zasadzie nijaki.
eldl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-17, 20:12   #3239
Porcelainnn
Zadomowienie
 
Avatar Porcelainnn
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 555
Dot.: Ostatnio testowałam...

Testowałam należące do szwagra Le Male JPG. Pierwsze wrażenie- boskie! Kardamon! Mrrr... wydaje mi się , że mogłabym tak pachnieć, ale przetestuję jeszcze dokładniej
__________________
'Jak gdyby znajome szlaki wyznaczone na letnim niebie mogły równie łatwo prowadzić do więzienia, jak do niewinnych snów' (Camus)

I need perfection, some twisted selection that tangles me to keep me alive
Porcelainnn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-18, 04:49   #3240
ewakuligowska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 96
Dot.: Ostatnio testowałam...

Sprawdzalam na czym polega fenomen Padparadscha,no i..nie wiem,dominuje przypalone mleko ,ktore zupelnie wyklucza poznanie innych nut ,podobnie zachowuje sie na mnie Corso Como i Costes ,czy wiecie co to za skladnik? Podejzewam zywice ,lecz nie jestem tak do konca przekonana
ewakuligowska jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:51.