2004-10-18, 11:45 | #1 |
Raczkowanie
|
Rzucam tabletki - kto dołączy?
To moje trzecie podejście. Pomiomo dobrych wyników wszelkich badań, zaczęłam się obawiać tak ługiego okresu łykania piguł (10 lat). terza jest OK, a jak będzie dalej?
Na co się przygotować, jakie miałyście problemy po odstawieniu piguł i jak długo one trwały? A może któraś z was dołączy? Będzie raźniej |
2004-10-18, 12:26 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?
Też się nad tym zastanawiam, ale jeszcze nie podjęłam ostatecznej decyzji. Biorę hormony od 8 mniej więcej lat. Najpierw były to tablety, potem na krótko zastrzyki i teraz znów tablety. I mam wątpliwości czy nie odstawić. Bo niby jest OK, ale mój ginekolog nigdy jeszcze nie dał mi skierowania na badania, a na wszelkie moje wątpliwości, czy dane objawy mogą wystąpić po tabletkach - słyszę "to nie od tego". Teraz planuję idąc po kolejną receptę postawić sprawę ostro i albo dostanę skierowanie na badania, albo zmienię ginekologa. I po badaniach podejmę decyzję czy odstawiam, czy nie. I jeszcze jedna przeprawa - mój mąż. Nie wiem co na to powie gdy mu uświadomię, że teraz na niego kolej w zabezpieczeniach.
|
2004-10-18, 12:31 | #3 |
Raczkowanie
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?
HI!!!!
Jestem z Tobą też rzucam pigułki- brałam Harmonet. Najpierw przez 1 rok i zrobiłam sobie pół roku przerwy a teraz brałam 2 lata i też chce sobie zrobić półroczną przerwę (a może dłuższą)Moja pani ginekolog powiedziała mi ze nawet 2-miesięczna przerwa jest dobra... więc do dzieła Przy poprzedniej przerwie nie miałam żadnych problemów!!! Mam nadzieję że tym razem też tak będzie Tego zyczę Tobie marghot i sobie... |
2004-10-18, 12:31 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?
Ja rzuciłam. Wszystko. I twardo się trzymam
Brałam pigułki, później największy błąd w życiu, czyli zastrzyki. Później rok (!) się leczyłam, bo nieźle mi to świństwo zamotało w systemie. Obecnie obserwuję, czy organizm wrócił juz uprzejmie do siebie, i czy aby na pewno mam juz okres (jeden na razie, po dwuletniej przerwie). Czuję się świetnie, w końcu nie muszę sie faszerować. nadal jestem zwolennikiem antykoncepcji hormonalnej, tyle, że dobrze dobranej, no, i chyba jednak u innych, nie u mnie A efekty: wzrost libido (hip hip hurra), ładniejsza cera, i wogole jest ok Powodzenia! |
2004-10-18, 12:51 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?
ja rzuciłam na poczatku wrzesnia ,bralam ponad 4 lata i już chyba do nich nie wrócę ,czuje sie soba i mój TZ tez zauwazył ,ze jestem taka jak przed pigułami.
TZ nie miał nic przeciwko a nawet sam sugerowal ostawienie już dużo wczesniej ,nie przeszkadza mu "gumkowanie" bo to nie ma wpływu na nasze zdrowie . świetnie sie czuje ,szkoda tylko ,ze nie mamy praktycznie niczego o wysokiej skutecznosci ,wygodzie a jednoczesnie nie ingeruje w nasze ciało. pzdr paula |
2004-10-18, 12:54 | #6 |
Raczkowanie
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?
No wlasnie, ja czesciej spotykam sie z opinia, ze tak krotka przerwa jest gorsza niz jej brak. organizm zmienia zasady funkcjonowania i za niedlugo znowu. Ponoc przerwa powinna trwac co najmniej 6 miesiecy, aby miala sens i nie rozhwiala niepotrzebnie organizmu.
|
2004-10-18, 12:59 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 589
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?
Rzuciłam 10 dni temu i czuję się świetnie (na razie ). Do tej pory byłam zagorzałą zwolenniczką ant. hormonalnej - bo to takie wygodne, nowoczesne etc - niestety, nie wszystkie kobiety mogą sobie na te wygodę pozwolić. Po 6 latach brania pigułek mój organizm się zbuntował: przeokropnie puchły mi nogi i czułam się cała ociężała, miałam nieznośną huśtawke nastrojów, częste migreny, minimalne libido.
Największym problemem był dla mnie wybór innej formy antykonc. Gdyby nie to, że ok. 3 lata temu podczas przerwy w braniu piguł musiałam ratować się Postinorem i przeżywać dyży stres w zw. z ew. zajściem , pewnie dałabym sobie i mojemu M. więcej czasu na zastanowienie. A tak, zamiast rozpoczęcia nowego opakowania tabletek założyłam wkładkę domaciczną i mam spokój Chociaż brzuszek jeszcze trochę boli... Z niepokojem czekam na pogorszenie cery i zanik piersi - takie objawy miałam podczas wspomnianej przerwy w przyjmowaniu tabletek. Może się jednak nie doczekam?... |
2004-10-18, 16:24 | #8 |
Raczkowanie
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?
ja też rzuciłam 4 cykle temu bo stwierdziła mże czas juz najwyższy zrobić przerwę ,poszłam w ubiegłym tyg. do wspaniałego gina i wiecie ci mi powiedział??
mówiłże na ostatnih seminariach i szkoleniach wertuje sie że kobieta w cłym swoim życiu nie powinna brać tabletek nie więcej niz 10 lat!!!!bo wtedy wzrasta ryzyko raka piersi wspomniał tez ze jesli przez ostatnie 10 lat nie miałam probemów z zakrzepica to znaczy że juz nie będzie ale co innego piersi i rak szyjki macicy bo nadnim mamy chociaż kontrolę no i zabił mi klina co mam począć dalej??przerwa w tabl. powinna trwać przynajmniej rok ale co potem??do spiralki sie nie przekonuję ,do pianej i globulek też???i co mam począć?? |
2004-10-18, 20:26 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 205
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?
Misia a mogłabyś mi cos napisać więcej o tym Harmonetrze? Dobrze się po nim czułaś?...wiem,że każda kobieta inaczej reaguje,ale lekarz mi przepisał własnie te tablety,nie wiem czy to dobry wybór jaka mają zawartość hormonów? antykoncepcji hormonalnej nie stosowałam pare lat i teraz boje się do tej metody wrócić bo dla mnie tablety to świństwo...ale czasami konieczne
|
2004-10-18, 20:26 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 205
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?do Misi7
Misia a mogłabyś mi cos napisać więcej o tym Harmonetrze? Dobrze się po nim czułaś?...wiem,że każda kobieta inaczej reaguje,ale lekarz mi przepisał własnie te tablety,nie wiem czy to dobry wybór jaka mają zawartość hormonów? antykoncepcji hormonalnej nie stosowałam pare lat i teraz boje się do tej metody wrócić bo dla mnie tablety to świństwo...ale czasami konieczne
|
2004-10-18, 20:41 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?do Misi7
Harmonet to najlepsze tabletki jakie brałam i nadal bioę. Tabletki w sumie biore juz od 5 lat i co roku robię 1 miesiac przerwy. Po Harmonecie czuje się dobrze
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy. |
2004-10-18, 20:49 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 205
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?do Misi7
dzięki koculku zaczne łykac to sama zobacze czy dadzą mi do wiwatu
|
2004-10-18, 21:23 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 37
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?do Misi7
Ja bralam Logest bez przerwy przez 4 lata. Odstawilam tabletki w grudniu zeszlego roku planujac tylko krotka przerwe. Wtedy jednak okazalo sie, ze moj system hormonalny jest mocno rozregulowany. Miesiaczka spozniala sie i to sporo. Okazalo sie, ze moje cykle sa bezowulacyjne. Pogorszyla sie niestety tez cera. Zmienilam ginekologa, bo wczesniejszy nie widzial problemu. Nowy kategorycznie zabronil powrotu do tabletek przed uregulowaniem sie miesiaczki, ale rowniez nie obiecal, ze pozniej to bedzie mozliwe. Zreszta sama nie wiem, czy bede chciala do nich wrocic. Byl oburzony, ze poprzedni lekarz pozwolil brac dziewczynie w moim wieku tabletki tak dlugo bez przerwy.
Wczesniej rowniez bylam wielka zwolenniczka antykoncepcji hormonalnej. Widzialam tylko jej zalety. Dzis jestem bardziej sceptyczna i choc nie jestem zagorzala przeciwniczka, to radze ostroznosc. Teraz powoli moje hormony zaczynaja wracac do normy. A wraz z odstawieniem tabletek zniknely stany depresyjne i wrocilo libido Dlugo wahalam sie z odstawieniem tabletek, a teraz ciesze sie, ze w koncu sie na to odwazylam. Wiem, ze w ten sposob robie cos dobrego dla mojego zdrowia |
2004-10-18, 21:56 | #14 |
Raczkowanie
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?
Ja z Harmonetu byłam zadowolona, ale od około 5 miesięcy czułam jak moje libido spada i spada (juz chyba nizej się nie da)
1,5 roku temu były na rynku pigułkami, które zawierały najmniej hormonów. Ja niestety mam ciągle bóle piersi ( a po tabletkach nie powinnam ich mieć) i ostatnio moja gina doradziła mi zmianę na inne-mocniejsze.... ale ja nie skorzystam...robię przerwę Ale spróbuj!!! Mnie na początku bardzo odpowiadały |
2004-10-18, 23:03 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 302
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?
Hejka
Jakoś tak rzadko wypowiadam się na forum ale zaglądam tu prawie codziennie Po pierwsze życzę Ci Marghot żeby wszystko było OK i żeby Ci się udało! Ja też długo już łykam tabletki,będzie jakieś 7 lat z hakiem, mój ginekolg (a doświadczony to lekarz) zaleca małą przerwę co 2 lata (w trakcie ktorej mam badania) i właśnie się do niej zbliżam powiedział nawet, że może czas pomyśleć o dziecku, bo taka przerwa to dobra pora żeby zacząć przygotowania (bo oczywiście po antykoncepcji hormonalnej trzeba najpierw przywrócić organizm do normy ) i ja bym tak bardziutkoooooo chciała (tak zazdroszczę "naszej Kofeince" i innym młodym i mniej młodym mamusiom!!) ale cholibka dopiero w czerwcu będę kończyć studia i jakoś tak nie wiem, z moim ukochanym jeszcze ślubu nie mamy,mieszkanka też brak ale czasem sobie myślę że może jak by był dzidziuś to by się wreszcie wszystko ułożyło... -> W każdym razie kochane Wizażanki napiszcie proszę jak sobie radzicie z antykoncepcją po odstawieniu długotrwałego łkania tabletek (w końcu to może wejść w nawyk), co używacie najczęściej i co polecacie najbardziej! Dzięki i pozdrówka dla Marghot za którą trzymam kciuki
__________________
KLIKNIJ -> www.pajacyk.pl |
2004-10-19, 07:08 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?
>> wiedział nawet, że może czas pomyśleć o dziecku
Jestesmy rówieśniczkami i po pierwsze nie śpieszy mi się do dziecka a po drugie mój ginekolog powiedział, że zupełnie nie muszę się spieszć, ale żebym zdążyła przed 30 I tak planuje (bo moja babcia zawsze jak ja odwiedza pyta "kiedy chcecie mieć dziecko? w wieku 28 lat?? kochanie to już za późno) >>zasem sobie myślę że może jak by był dzidziuś to by się wreszcie wszystko ułożyło... Tajusia najpierw studia skończ, znajdźcie mieszkanie a potem pomyślcie o dziecku. W tych sprawach potrzeba trochę chłodnej kalkulacji i rzsądku aby się nie okazało, ze dziecko w nieodpowiednich warunkach wszystko zepsuje
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy. |
2004-10-19, 18:13 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 302
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?
Dzięki Koculku za zainteresowanie
Zdaję sobie sprawę że trzeba wszystko realnie przemyśleć i zaplanować tylko czasami ogarnia mnie straszna życiowa chandra- bo jesteśmy z moim mężczyzną (teraz już narzeczonym) razem już 7,5 roku i studia na politechnice mi się tak okropnie dłużą, a ja najbardziej na świecie chciałabym rozpocząć już życie "na własny rachunek", założyć swoją rodzinkę, zamieszkać razem po prostu, bo to takie przygnębiające jak jesteśmy razem (w moim lub jego pokoiku) przychodzi późna pora, czas spajusiać, a my musimy wyjść na to zimno i "się odprwadzać" tzn. zawsze on mnie odprowadza ale czasem jak jesteśmy u mnie i on sam wraca do domku to ja patrzę przez okienko i czekam z niecierpliwością na tego głuchaczka że doszedł cały i zdrowy. I marzymy sobie o tym żeby wreszcie móc przytulić się do siebie w łóżeczku i razem zasnąć i obudzić się przy swoim boku. Oczywiście zdarza sie to teraz również ale bardzo okazjonalnie. Jakoś - możecie się śmiać- nie marzy mi się życiowa kariera w pracy ani super wyjazdy tylko rodzinka i swój własny domek (rzecz jasna może być mieszkanko ) Myślę że kiedyś to było łatwiejsze, np. dla naszych mam (rodziców), teraz w życiu jest o wiele więcej obowiązków, nie sądzicie? Wykształcenie koniecznie na wysokim poziomie, języki obce co najmniej perfekt + kursy, potem konieczna praca i to nie byle jaka bo musi zagwarantować nam byt i np. wynajęcie mieszkania lub zaciągnięcie kredytu. Wszystko takie zaplanowane i ułożone po kolei, a może mała "zmiana planów" by się przydała O kurczę ale się rozpisałam -> i to nie na temat, będziecie pewnie mnie bić A powracając do tematu- to jak z tą antykoncepcją,jaka forma najbardziej Wam odpowiada?
__________________
KLIKNIJ -> www.pajacyk.pl |
2004-10-20, 06:50 | #18 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?
izucha napisał(a):
> założyłam wkładkę domaciczną i mam spokój Jaką wkładkę zakładałaś? tę z hormonem czy taką normalną? Ja się zastanawiam, wczoraj rozmawiałam nawet zmoim mężem i oboje stwierdziliśmy, że samej prezerwatywy to się trochę boimy. A wkładki to ja się boję, że coś się wysunie, spowoduje jakiś stan zapalny itd. Ech życie, już sama nie wiem co robić. |
2004-10-20, 07:10 | #19 |
Raczkowanie
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?
Aferko,
wkladki tez sie boje. Moze nie tyle, ze wypadnie ile stanu zapalnego, bardziej obfitego krawienia. Ale najbardziej to wlasnie jakis komplikacji na tle zapalnym. |
2004-10-20, 07:53 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?
Ostatnio szukam różnych informacji o różnych wkładkach i na stronie Schering AG - producenta Mireny przeczytałam takie coś:
"Lista przeciwwskazań zatwierdzona przez odpowiednie władze jest różna w poszczególnych państwach." Czy to nie dziwne? Przeciwwskazania zależą od państwa, a nie od tego co naprawdę jest groźne dla zdrowia? |
2004-10-20, 08:21 | #21 |
Raczkowanie
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?
Tak jest niestety w przypadku wszystkich lekow.
My jestesmy Trzecim Swiatem, wiec producenci upychaja u nas wycofane gdzie indziej leki ot, chocby harmonet. |
2004-10-20, 08:42 | #22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?
Harmonet?
Czy to nie właśnie harmonet ma identyczny skład jak Logest? Wiecie co, to po prostu załamujące. Gdzie powinnyśmy szukać, żeby zdobyć naprawdę wiarygodne informacje? U nas coś się reklamuje jako nowość niewiadomo jaką, a okazuje się, że w innych krajach jest to wycofywane. A lekarze też nie dają żadnej rzetelnej informacji (przynajmniej mój). |
2004-10-20, 08:50 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?
aferka napisał(a):
>U nas coś się reklamuje jako nowość niewiadomo jaką, a okazuje się, że w innych krajach jest to wycofywane. A lekarze też nie dają żadnej rzetelnej informacji (przynajmniej mój). gdzie Harmonet jest wycofany?
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2004-10-20, 08:55 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 589
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?
Mam założoną zwykłą spiralkę Nova T. Wkładka hormonalna Mirena w moim przypadku jest raczej niewskazana - mój organizm zaczął bardzo źle reagować na pigułki i od wszelkiej antykocepcji z hormonami trzymam się na razie z daleka. Poza tym ta cena...
Jeszcze do niedawna w ogóle nie brałam pod uwagę spiralki, dopóki nie "wydało się" , że używa jej moja bliska koleżanka i bardzo sobie chwali tę formę antykoncepcji. U niej wkładka nie wywołała żadnych skutków ubocznych. Przez kilka tygodni buszowałam w necie w poszukiwaniu informacji - przede wszystkim relacji kobietek, które założyły spiralkę (polecam forum "Zdrowie kobiety" na gazeta.pl). Znalazłam wiele opinii i pozytywnych, i negatywnych - tych ostatnich często mocno przesadzonych (takie odniosłam wrażenie). Niektóre kobiety nie odczuwały żadnego dyskomfortu i "pogorszenia sytuacji", niektóre musiały po paru dniach wyjąć wkładkę. Po przeprowadzeniu osobistego zestawienia strat i zysków zdecydowałam się na założenie i nie żałuję. Przez tydzień po założeniu odcuwałam bóle w dole brzucha (lekarz zalecił branie No-spy) i miałam lekkie krwawienie, podobno to normalne zjawisko. Po miesiączce idę na badanie kontrolne, mam nadzieję, że wszystko będzie OK. Wierzę w skuteczność spiralki, o ile wykonywane są regularne badania (czy nie nastąpiło przesunięcie itp.). Jeżeli chodzi o ryzyko częściej występujących stanów zapalnych - mój lekarz powiedział, że owszem, istnieje, ale można je liczyć w ułamkach procentów. Obfitsze krwawienie występować może w pierwszych miesiącach używania wkładki, potem powinno się unormować. Aferko i Marghot, jeżeli chcecie, mogę tu przepisać parę informacji z ulotki dołączonej do mojej spiralki ("Informacja o wkładce dla pacjentki"), zwłaszcza "Przeciwwskazania", "Ostrzeżenia" i "Działania niepożądane". Wklejam 3 linki do wypowiedzi kobietek zadowolonych z wkładki (odpowiedzi są tendencyjne ) http://www.wizaz.pl/w-agora/view.php...key=1095441213 http://www.wizaz.pl/w-agora/view.php...key=1095451268 http://www.wizaz.pl/w-agora/view.php...key=1095483250 |
2004-10-20, 09:07 | #25 |
Raczkowanie
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?
Izucha, dzieki za linki
Poczytam, moze pomoga w podjeciu decyzji no i oczywiscie konsultacja z lekarzem :P |
2004-10-20, 09:08 | #26 |
Raczkowanie
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?
Ktos na forum Kobieta (GW) wspominal o usa, niemczech - tam wogole odradza sie hormony III generacji
|
2004-10-20, 09:16 | #27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?
izucha napisał(a):
> > Aferko i Marghot, jeżeli chcecie, mogę tu przepisać parę informacji z ulotki dołączonej do mojej spiralki ("Informacja o wkładce dla pacjentki"), zwłaszcza "Przeciwwskazania", "Ostrzeżenia" i "Działania niepożądane". > Jeśli nie będzie to dla Ciebie problem , to byłabym bardzo wdzięczna. |
2004-10-20, 09:21 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 5 161
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?
Ja rzuciłam piguły w sierpniu, po 7 latach brania. W tej chwili miałam już trzeci okres od momentu rzucenia. Przez pierwszy miesiąc borykałam się z plamieniami w trakcie cyklu, problemami żołądkowymi, nastrojami depresyjnymi i potwornym PMS. Miesiączka przyszła w 25 dniu. Drugi miesiąc był lepszy, a trzeci jeszcze lepszy. Cera na razie bez zmian.
Ogólnie rzecz biorąc polecam rzucenie piguł w diabły. Wreszcie czuję się sobą, teraz zobaczyłam, jak bardzo te sztuczne hormony mną sterowały przez ostatnie lata. Po prostu całkowicie przejęły kontrolę nad moją osobą - uczucie nie do pozazdroszczenia. Poza tym, po jaką cholerę brać pigułki, skoro się po nich nie chce seksu ??? |
2004-10-20, 09:22 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?
marghot napisał(a):
> Ktos na forum Kobieta (GW) wspominal o usa, niemczech - tam wogole odradza sie hormony III generacji ale autentycznie są jakieś linki do artykułów na ten temat, tudzież do jakiejś ustawy? wiem, że są odradzane - ale odradzane a zakazane to trochę inne pojęcia. jakby któraś z Was posiadała jakieś rzetelne informacje [gdzie i dlaczego] to bardzo proszę o linka. przecież nie pójdę do lekarza i nie powiem, że przeczytałam na forum GW
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2004-10-20, 10:15 | #30 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Re: Rzucam tabletki - kto dołączy?
A jak się teraz zabezpieczasz?
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:42.