Walka o zdrowe i piękne włosy część X

[88_akwE]

Napisane przez pluskotka

u mnie jest do 11.2013, ale kupowałam na Kochanowskiego. Widzisz o Ty niedobra, wykupiłaś mi wszystkie pozostałe (2 maści) na Staromiejskiej i kara bożka włosowego Cię dopadła
A tak serio, to bardziej mi po drodze na Kochanowskiego, kupiłam wczoraj i jeszcze chyba 6 maści tam zostało

Ale na tej maści z napisem NEU?
Bo ja na tej bez napisu też mam 10.2013, więc spoko

[nafiyqa]

Ja eliksir z Green Pharmacy kupilam za 7,90 w drogerii Astor (nie wiem czasem czy nie dziala ona tylko w wojewodztwie opolskim...).

[pluskotka]

Napisane przez Scarrabeo

to i tak dobrze! Bo u mnie październik 2011.


Co jak co, ale neu to one nie są ani trochę..

Napisane przez 88_akwE

Ale na tej maści z napisem NEU?
Bo ja na tej bez napisu też mam 10.2013, więc spoko

Nie, na tej starej wersji

[izus_86]

Napisane przez ewcia1807

Pewnie, że się nada Ja tak nakładam na końcówki
No, dobry pomysł; ta odżywka będzie fajną bazą do dodatków!
I nie ma za co!

No to dzisiaj spróbuję z tym karite na końcówki, bo kokos się świetnie sprawdzał
Jeszcze raz dziękuję

Napisane przez Ainnel

A wiesz może gdzie można ją dostać? Nigdzie nie rzuciła mi się w oczy, a faktycznie odżywka byłaby fajna dla półproduktów, OMO...

Wiesz co nie mam pojęcia Mogę się zapytać jutro mamy do jakich sklepów wysyłają Dostaję tez od niej często jakieś kosmetyki, których praktycznie nie widuję, a trafiają się niektóre naprawdę fajne
W każdym razie jutro u mnie będzie, to podpytam

Napisane przez karmazynka99

szampon ma fajny prosty skład, ale odzywka raczej nie wiele warta

No właśnie szkoda, że w tej odżywce ten d-pantenol i jedwab są na końcu składu, ale myślę, że tak jak pisałam wcześniej do tuningowania będzie ok
Szkoda mi jej nie wykorzystać, bo to aż 900 ml, więc coś z nią pokombinuje

Napisane przez pluskotka

Dziewczyny, nie wiem czy się "chwaliłam" ale....po roku dałam kolejną szansę szamponowi BD (myłam wtedy miesiąc nim i byłam strasznie niezadowolona z niego) jestem teraz nim niemal zachwycona. Nawet mi ładnie olej zmył, nawet ten nakładany na sucho! (więc zdarza się nierównomiernie)
Teraz zastanawiam się z czego to wynika? Rok temu miałam naprawdę zniszczone włosy, wtedy już pozbywałam się farby ale odrost w trakcie zapuszczania naturalków był zaledwie kilkucentrymetrowy, do tego co drugi dzień suszarka. Na dzień dzisiejszy odrost jest naprawdę duży, już mi niewiele zostało do zejścia z farby wiec BD miał szansę sobie zdziałać na naturalnych włosach.
Myślicie, że dobrze sobie rozumuję, że w moim przypadku BD nie sprawdził się po prostu na farbowanych?

Ja mam naturalne włoski, ale na początku BD spisywał się u mnie kiepsko. To były początki pielęgnacji bezsilikonowej i myślę, że włoski po prostu musiały się przyzwyczaić do nowości

[nafiyqa]

Moge sie pochwalic, moge, moge?

Jestem przeszczesliwa, bo od 6 myc (czyli ponad 2 tygodnie) nie prostuje wlosow
Tzn prostuje tylko grzywke (scieta na prosto), a dlugosci juz nie
Pewnie dla Was to zadne osiagniecie, ale ja przyjaznie sie z prostownica od 7 lat i ograniczenie jej to dla mnie naprawde cos dziwnego i trudnego

A co najlepsze - okazalo sie, ze jesli wysusze wlosy na szczotce to one nie potrzebuja juz prostowania - ladnie sie ukladaja i nie wywijaja

[pluskotka]

Napisane przez izus_86

Ja mam naturalne włoski, ale na początku BD spisywał się u mnie kiepsko. To były początki pielęgnacji bezsilikonowej i myślę, że włoski po prostu musiały się przyzwyczaić do nowości

Hmm, tylko wcześniej byłam niezbyt uświadomiona i z tego co kojarzę, to używałam po prostu nieświadomie szamponów bezsilikonowych (patrząc dzisiaj na ich składy), zawsze stricte do przetłuszczających się. Odżywki rzadko się zdarzały, raczej jedwabie do włosów i to na denacie, również przez brak świadomości. Może mnie rok temu przy BD zabił brak różnorodności, bo wtedy dopiero nieśmiało i niekonsekwentnie wprowadzałam zmiany, najczęściej pod postacią masek domowych z żółtkiem itp. Jednak pamiętam, że jakąś odżywkę jednak po BD stosowałam. Już sobie przypomniałam! To był balsam b/s Joanna z Apteczki babuni z mlekiem i miodem, który niezbyt dobrze się sprawdzał. No i jednak włosy były bardzo wysuszone

[Frappgold]

Któras z was wcześniej pisała o maskach Mariona Jedwab Silk, w saszetkach widziałam w drogerii Jasmin w Warszawie. Nawet kupiłam, ale nie miałam jeszcze okazji użyć.

[weegirl]

Napisane przez nafiyqa

Moge sie pochwalic, moge, moge?

Jestem przeszczesliwa, bo od 6 myc (czyli ponad 2 tygodnie) nie prostuje wlosow
Tzn prostuje tylko grzywke (scieta na prosto), a dlugosci juz nie
Pewnie dla Was to zadne osiagniecie, ale ja przyjaznie sie z prostownica od 7 lat i ograniczenie jej to dla mnie naprawde cos dziwnego i trudnego

A co najlepsze - okazalo sie, ze jesli wysusze wlosy na szczotce to one nie potrzebuja juz prostowania - ladnie sie ukladaja i nie wywijaja

To gratuluję A prostowanie grzywki się nie liczy
Co do prostowania na szczotce- tylko uważaj, żeby nie rozciągać pasm, bo można tak uszkodzić włosy

A ja dzisiaj widziałam na Pradze dziewczynę, która miała brązowe włosy takiej długości jak ja, ale taaaakie gęste i grube Ja takie chcę

[BlackCherryLBN]

Napisane przez nafiyqa

Moge sie pochwalic, moge, moge?

Jestem przeszczesliwa, bo od 6 myc (czyli ponad 2 tygodnie) nie prostuje wlosow
Tzn prostuje tylko grzywke (scieta na prosto), a dlugosci juz nie
Pewnie dla Was to zadne osiagniecie, ale ja przyjaznie sie z prostownica od 7 lat i ograniczenie jej to dla mnie naprawde cos dziwnego i trudnego

A co najlepsze - okazalo sie, ze jesli wysusze wlosy na szczotce to one nie potrzebuja juz prostowania - ladnie sie ukladaja i nie wywijaja

gratulacje

ja nie prostuje od nowego roku i efekty już trochę widać, w sumie jestem zdziwiona bo myślałam, że nie da się żyć bez prostownicy


a przy okazji witam w wątku, mam nadzieje, że z Waszym wsparciem uda mi się w końcu ogarnąć moje włosy

[Lethie]

Napisane przez nafiyqa

Moge sie pochwalic, moge, moge?

Jestem przeszczesliwa, bo od 6 myc (czyli ponad 2 tygodnie) nie prostuje wlosow
Tzn prostuje tylko grzywke (scieta na prosto), a dlugosci juz nie
Pewnie dla Was to zadne osiagniecie, ale ja przyjaznie sie z prostownica od 7 lat i ograniczenie jej to dla mnie naprawde cos dziwnego i trudnego

A co najlepsze - okazalo sie, ze jesli wysusze wlosy na szczotce to one nie potrzebuja juz prostowania - ladnie sie ukladaja i nie wywijaja

Ja Ci gratuluję bo sama od gimnazjum prostowałam włosy codziennie bez żadnej ochrony oprócz tych silikonów w odżywkach i szamponach, a teraz leci mi 3 miesiąc bez prostownicy i czasami jest ciężko, szczególnie jak nie widzę poprawy lub mam bad hair day.
Moje włosy jak Wam kiedyś pokazywałam z jednej strony falują się mocniej a z drugiej tak nijako więc tego się ułożyć nie da, niekiedy by wyglądać jak człowiek staram się ugnieść lewą stronę by była bardziej falowana, ale zwykle wyglądam masakrycznie. No ale cóż skoro się już uparłam to muszę być konsekwentna

[milusiaam]

Ja sie bawie w malego zielarza.W garnuszku gotuja mi sie ziołka..rumianek ,rozmaryn ,pokrzywa ,skrzyp ,macierzanka pachnie w calym domu
Mama sie ze mnie smieje ,ze jak nie mlody chemik ,to maly zielarz

[nafiyqa]

Napisane przez BlackCherryLBN

gratulacje

ja nie prostuje od nowego roku i efekty już trochę widać, w sumie jestem zdziwiona bo myślałam, że nie da się żyć bez prostownicy


a przy okazji witam w wątku, mam nadzieje, że z Waszym wsparciem uda mi się w końcu ogarnąć moje włosy

Napisane przez Lethie

Ja Ci gratuluję bo sama od gimnazjum prostowałam włosy codziennie bez żadnej ochrony oprócz tych silikonów w odżywkach i szamponach, a teraz leci mi 3 miesiąc bez prostownicy i czasami jest ciężko, szczególnie jak nie widzę poprawy lub mam bad hair day.
Moje włosy jak Wam kiedyś pokazywałam z jednej strony falują się mocniej a z drugiej tak nijako więc tego się ułożyć nie da, niekiedy by wyglądać jak człowiek staram się ugnieść lewą stronę by była bardziej falowana, ale zwykle wyglądam masakrycznie. No ale cóż skoro się już uparłam to muszę być konsekwentna

Dziękuję dziewczyny
BlackCherryLBN, witamy!

Napisane przez weegirl

To gratuluję A prostowanie grzywki się nie liczy
Co do prostowania na szczotce- tylko uważaj, żeby nie rozciągać pasm, bo można tak uszkodzić włosy

A ja dzisiaj widziałam na Pradze dziewczynę, która miała brązowe włosy takiej długości jak ja, ale taaaakie gęste i grube Ja takie chcę

Ok, weegirl, będę pamiętać

[izus_86]

Napisane przez nafiyqa

Moge sie pochwalic, moge, moge?

Jestem przeszczesliwa, bo od 6 myc (czyli ponad 2 tygodnie) nie prostuje wlosow
Tzn prostuje tylko grzywke (scieta na prosto), a dlugosci juz nie
Pewnie dla Was to zadne osiagniecie, ale ja przyjaznie sie z prostownica od 7 lat i ograniczenie jej to dla mnie naprawde cos dziwnego i trudnego

A co najlepsze - okazalo sie, ze jesli wysusze wlosy na szczotce to one nie potrzebuja juz prostowania - ladnie sie ukladaja i nie wywijaja

Gratuluję

W końcu udało Ci się przełamać

Napisane przez pluskotka

Hmm, tylko wcześniej byłam niezbyt uświadomiona i z tego co kojarzę, to używałam po prostu nieświadomie szamponów bezsilikonowych (patrząc dzisiaj na ich składy), zawsze stricte do przetłuszczających się. Odżywki rzadko się zdarzały, raczej jedwabie do włosów i to na denacie, również przez brak świadomości. Może mnie rok temu przy BD zabił brak różnorodności, bo wtedy dopiero nieśmiało i niekonsekwentnie wprowadzałam zmiany, najczęściej pod postacią masek domowych z żółtkiem itp. Jednak pamiętam, że jakąś odżywkę jednak po BD stosowałam. Już sobie przypomniałam! To był balsam b/s Joanna z Apteczki babuni z mlekiem i miodem, który niezbyt dobrze się sprawdzał. No i jednak włosy były bardzo wysuszone

W sumie nie ma co się zastanawiać, najważniejsze, że teraz Ci służy i jesteś zadowolona

Napisane przez Lethie

Ja Ci gratuluję bo sama od gimnazjum prostowałam włosy codziennie bez żadnej ochrony oprócz tych silikonów w odżywkach i szamponach, a teraz leci mi 3 miesiąc bez prostownicy i czasami jest ciężko, szczególnie jak nie widzę poprawy lub mam bad hair day.
Moje włosy jak Wam kiedyś pokazywałam z jednej strony falują się mocniej a z drugiej tak nijako więc tego się ułożyć nie da, niekiedy by wyglądać jak człowiek staram się ugnieść lewą stronę by była bardziej falowana, ale zwykle wyglądam masakrycznie. No ale cóż skoro się już uparłam to muszę być konsekwentna

Gratuluję



Ja tak ogólnie Wam powiem (napiszę ), że miałam taką koleżankę, której się zawsze jedna stroną włosów wywijała i tylko ją prostowała praktycznie codziennie przez dłuższy okres.
Po jakimś czasie zaczęła się dziwić, dlaczego tą jedną stronę ma znacznie krótszą od drugiej
Chyba nic dziwnego, jak praktycznie dzień w dzień katowała ten bok prostownicą.
To taki dowód dla mnie, który widziałam na własne oczy, co prostownica robi z włosami

[blackberry8]

Dzisiaj mam włosy po prostu do
Zachciało mi się eksperymentowania z nakładaniem na końcówki mini ilości oleju i dopiero na to jedwabiu...
A dzisiaj musiałam obejść i okulistę i dentystę, w sumie w związanych było wygodniej.
Dowiedziałam się o problemach z hormonami, może przez to mi tak włosy lecą
Najciekawsze jest to, że właśnie przez hormony tracę wzrok w zastraszającym tempie. W życiu bym nie pomyślała o takiej przyczynie. Dziewczyny ostrzegam dmuchajcie na zimne bo nigdy nic nie wiadomo, zwracajcie uwagę na reakcje organizmu!

[green elf]

wczoraj umyłam włosy balsamem BD i nałożyłam na 10 minut fructisa nutri gładkiego
dzisiaj włosy cudowne gładkie i lśniące, a po koczku zrobiły mi się takie fajne, lekkie falki, które się nawet utrzymały większość dnia

może moje włosy lubią minimalizm
nie no, to na pewno zasługa całej pielęgnacji, że mogę umyć bez nakładania nie wiadomo czego a i tak będą fajne

ale jutro to już walnę jakiś olej na całą noc

[the rock]

Napisane przez Frappgold

Któras z was wcześniej pisała o maskach Mariona Jedwab Silk, w saszetkach widziałam w drogerii Jasmin w Warszawie. Nawet kupiłam, ale nie miałam jeszcze okazji użyć.

Ja też widziałam w Jaśminie jak będę znów w okolicach, to wezmę i to serum z olejkiem arganowym i saszetki

Napisane przez nafiyqa

Moge sie pochwalic, moge, moge?

Jestem przeszczesliwa, bo od 6 myc (czyli ponad 2 tygodnie) nie prostuje wlosow
Tzn prostuje tylko grzywke (scieta na prosto), a dlugosci juz nie
Pewnie dla Was to zadne osiagniecie, ale ja przyjaznie sie z prostownica od 7 lat i ograniczenie jej to dla mnie naprawde cos dziwnego i trudnego

A co najlepsze - okazalo sie, ze jesli wysusze wlosy na szczotce to one nie potrzebuja juz prostowania - ladnie sie ukladaja i nie wywijaja

Napisane przez milusiaam

Ja sie bawie w malego zielarza.W garnuszku gotuja mi sie ziołka..rumianek ,rozmaryn ,pokrzywa ,skrzyp ,macierzanka pachnie w calym domu
Mama sie ze mnie smieje ,ze jak nie mlody chemik ,to maly zielarz

Lubię taki zapach parzonych ziółek

[weegirl]

Napisane przez blackberry8

Dzisiaj mam włosy po prostu do
Zachciało mi się eksperymentowania z nakładaniem na końcówki mini ilości oleju i dopiero na to jedwabiu...
A dzisiaj musiałam obejść i okulistę i dentystę, w sumie w związanych było wygodniej.
Dowiedziałam się o problemach z hormonami, może przez to mi tak włosy lecą
Najciekawsze jest to, że właśnie przez hormony tracę wzrok w zastraszającym tempie. W życiu bym nie pomyślała o takiej przyczynie. Dziewczyny ostrzegam dmuchajcie na zimne bo nigdy nic nie wiadomo, zwracajcie uwagę na reakcje organizmu!

No to niedobrze A co to za problemy hormonalne, jeśli można wiedzieć? Jesteś pewna, że to przez nie wypadają Ci włosy? W końcu teraz jest taki czas w roku, kiedy można zaobserwować wzmożone wypadanie włosów... może to tylko chwilowe?

[Redhaired Witch]

Napisane przez izus_86

No to dzisiaj spróbuję z tym karite na końcówki, bo kokos się świetnie sprawdzał

To jst masło shea, tak? Jak z jego konsystencją i tłustością, wchłania się ładnie czy widać? Można użyć nieco jako stylizatora czy od razu przyklap i strąki?

Napisane przez nafiyqa

Moge sie pochwalic, moge, moge?

Jestem przeszczesliwa, bo od 6 myc (czyli ponad 2 tygodnie) nie prostuje wlosow

Gratulacje

Napisane przez BlackCherryLBN

a przy okazji witam w wątku, mam nadzieje, że z Waszym wsparciem uda mi się w końcu ogarnąć moje włosy

Hej

[izus_86]

Napisane przez Redhaired Witch

To jst masło shea, tak? Jak z jego konsystencją i tłustością, wchłania się ładnie czy widać? Można użyć nieco jako stylizatora czy od razu przyklap i strąki?

Tak to, to samo co shea
Dopiero pierwszy raz użyłam i zrobiłam tak jak zawsze z kokosem, nabrałam troszkę na paznokieć, roztarłam w palcach i wysmarowałam końcówki.
Jest tłuste i trochę tępe, ale jakby się bardziej rozpuściło (np. w kąpieli wodnej), to będzie mieć olejową konsystencję.
Nałożyłam jakieś 40 min. temu i wszystko już się ładnie wchłonęło
Nie wiem jak się sprawdzi jako stylizator, bo mam proste jak drut włosy, do tego cienkie i z tendencją do przetłuszczania, ale ogólnie jak na pierwszy raz, to wszystko jest dobrze.
Wydaję mi się, że kokos dłużej się wchłaniał, mimo że w dotyku wydawał mi się lżejszy

[blackberry8]

Napisane przez weegirl

No to niedobrze A co to za problemy hormonalne, jeśli można wiedzieć? Jesteś pewna, że to przez nie wypadają Ci włosy? W końcu teraz jest taki czas w roku, kiedy można zaobserwować wzmożone wypadanie włosów... może to tylko chwilowe?

[OFFTOP] Właśnie się zastanawiam, bo włosy wypadają mi tak umiarkowanie-mocno, w skali od 1-10 dałabym 6,5. Wcześniej wypadały na 5. Tyle się naczytała o 'hormony = wypadanie włosów', że chyba wpadłam w paranoję
Na razie nie wiem dokładnie co to za problemy, zaczęło się od oczów, albo to jaskra (na jakieś 2%) albo jak mi to lekarz na chłopski rozum wytłumaczył: mam wyrzut hormonów = chwilowy skok ciśnienia = chwilowe problemy z rozmazaniem obrazu = mam gorącą twarz, aż parzy, i lodowate ręce (i własnie ta przyczyna jest o wiele pewniejsza, na jakieś 98%.
W życiu bym nie pomyślała, że ta czerwona parząca twarz może być wynikiem skoków ciśnienia co znowu jest powodem wyrzutu hormonów
Na razie dostałam skierowanie na badania i będziemy przetrzepywać wszystko po kolei.


Zastanawiam się co dzisiaj zaserwować włosom... Chyba pokuszę się na Sese.

[Redhaired Witch]

Napisane przez izus_86

Tak to, to samo co shea
Dopiero pierwszy raz użyłam i zrobiłam tak jak zawsze z kokosem, nabrałam troszkę na paznokieć, roztarłam w palcach i wysmarowałam końcówki.
Jest tłuste i trochę tępe, ale jakby się bardziej rozpuściło (np. w kąpieli wodnej), to będzie mieć olejową konsystencję.
Nałożyłam jakieś 40 min. temu i wszystko już się ładnie wchłonęło
Nie wiem jak się sprawdzi jako stylizator, bo mam proste jak drut włosy, do tego cienkie i z tendencją do przetłuszczania, ale ogólnie jak na pierwszy raz, to wszystko jest dobrze.
Wydaję mi się, że kokos dłużej się wchłaniał, mimo że w dotyku wydawał mi się lżejszy

Dzięki, brzmi fajnie, zamówię sobie następną razą

[nafiyqa]

Napisane przez izus_86

Gratuluję

W końcu udało Ci się przełamać

Dziękuję, miło, że pamiętasz

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

Napisane przez the rock

Napisane przez Redhaired Witch

Gratulacje

Wysmarowalam sie miodem pomieszanym z kokosem.
Nakladanie nie nalezalo do najprzyjemniejszych. Oby efekty znow byly rewelacyjne tak, jak wtedy, gdy robilam to za pierwszym razem

[izus_86]

Napisane przez Redhaired Witch

Dzięki, brzmi fajnie, zamówię sobie następną razą

Jeszcze jutro napiszę jak ze świeżością włosków, czy wytrzymały tyle co zawsze, czy szybko zbiły się w kolonie

[BlackCherryLBN]

ja dzisiaj olej słonecznikowy z Lidla(test) + m. sutkowa na końcówki+troche alterry - ciekawe co wyjdzie

jako nowa w wątku pokaże jakie mam teraz włosy - później będę miała porównanie


teraz są: suche, końcówki trochę rozdwojone ( dobrze, że został mi wybity z głowy pomysł dekoloryzacji włosów :P)

jak patrze na Wasze zdjęcia to mam mega motywacje, muszę mieć piękne włosy!


i na koniec krótkie pytanko: polecacie jakąś dobrą odżywkę b/s po olejowaniu?

[the rock]

Napisane przez BlackCherryLBN

ja dzisiaj olej słonecznikowy z Lidla(test) + m. sutkowa na końcówki+troche alterry - ciekawe co wyjdzie

jako nowa w wątku pokaże jakie mam teraz włosy - później będę miała porównanie


teraz są: suche, końcówki trochę rozdwojone ( dobrze, że został mi wybity z głowy pomysł dekoloryzacji włosów :P)

jak patrze na Wasze zdjęcia to mam mega motywacje, muszę mieć piękne włosy!


i na koniec krótkie pytanko: polecacie jakąś dobrą odżywkę b/s po olejowaniu?

No włoski wyglądają na przesuszone Może podetniesz rozdwojone końcówki. Co do odżywki b/s to ja mam joanne naturię jedną z lnem a drugą z miodem.

[weegirl]

Napisane przez blackberry8

[OFFTOP] Właśnie się zastanawiam, bo włosy wypadają mi tak umiarkowanie-mocno, w skali od 1-10 dałabym 6,5. Wcześniej wypadały na 5. Tyle się naczytała o 'hormony = wypadanie włosów', że chyba wpadłam w paranoję
Na razie nie wiem dokładnie co to za problemy, zaczęło się od oczów, albo to jaskra (na jakieś 2%) albo jak mi to lekarz na chłopski rozum wytłumaczył: mam wyrzut hormonów = chwilowy skok ciśnienia = chwilowe problemy z rozmazaniem obrazu = mam gorącą twarz, aż parzy, i lodowate ręce (i własnie ta przyczyna jest o wiele pewniejsza, na jakieś 98%.
W życiu bym nie pomyślała, że ta czerwona parząca twarz może być wynikiem skoków ciśnienia co znowu jest powodem wyrzutu hormonów
Na razie dostałam skierowanie na badania i będziemy przetrzepywać wszystko po kolei.


Zastanawiam się co dzisiaj zaserwować włosom... Chyba pokuszę się na Sese.

Ja mam często gorącą twarz Zazwyczaj żartuję, że to już klimakterium W zasadzie to te moje humorki by pasowały... aczkolwiek obawiam się, że ja po prostu mam taki paskudny charakter. A jeśli chodzi o tę paranoję związaną z hormonami- to ja też w nią popadłam Ostatnio ograniczyłam nakładanie czegokolwiek na skórę głowy, bo mnie to stresuje, jak mam w dłoni kolejny kłębek włosów. Daj znać co i jak po badaniach

Napisane przez nafiyqa

Wysmarowalam sie miodem pomieszanym z kokosem.
Nakladanie nie nalezalo do najprzyjemniejszych. Oby efekty znow byly rewelacyjne tak, jak wtedy, gdy robilam to za pierwszym razem

Ooo, a tak na całą noc ten mix?

Napisane przez BlackCherryLBN

ja dzisiaj olej słonecznikowy z Lidla(test) + m. sutkowa na końcówki+troche alterry - ciekawe co wyjdzie

Masz bardzo ładne włosy Jak dla mnie z tego miksu najfajniej brzmi olej słonecznikowy Nierafinowany?

[Redhaired Witch]

Napisane przez izus_86

Jeszcze jutro napiszę jak ze świeżością włosków, czy wytrzymały tyle co zawsze, czy szybko zbiły się w kolonie

Dzięki

Napisane przez BlackCherryLBN

jako nowa w wątku pokaże jakie mam teraz włosy - później będę miała porównanie

i na koniec krótkie pytanko: polecacie jakąś dobrą odżywkę b/s po olejowaniu?

I tak są fajne
Ja mam dwie Joanny Naturie - z lnem i rumiankiem a druga z miodem i cytryną.

Kurcze, chciałam zapuszczać dłuuugie równe włosy ale teraz kusi mnie pocieniować (ale bez takiej grzywki) i robić sobie artystyczny pier... bałagan tak jak ma ta dziewczyna z zał... Ale chyba mam do tego za mało włosów
Ładnie, nieładnie, sprawdzi się na moich?
EDIT: dorzucam dla porównania fotę swoich od frontu (niewyraźnie wyszłam ) - no tyle ich jest czyli niedużo więc sama nie wiem.

[nafiyqa]

Napisane przez weegirl

Ooo, a tak na całą noc ten mix?

Tak. Bardzo rzadko to robie, wiec chyba nic zlego mi nie grozi

[Dinulka]

Dziewczyny a co myślicie o Isanie różowej (szampon), chyba z jedwabiem? Pamiętam, ze kiedyś mi służył, teraz widzę, że stoi u Mamy, jak składowo?

[justusia16]

Napisane przez izus_86

Może całą serię zmienią i każdy produkt BD dla mam będzie z ceną na do widzenia

:

Było by bossssssssssssssssssssko bo ja się czaje na ten balsam do mycia i na olejek z różowej serii...



Red super masz te włosy takie ujarzmione, a ja mam pełno takich odstających włosów od loków.. :/