2018-05-26, 22:37 | #241 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Koleżanka ze stancji okropnie śmierdzi potem, już nie wytrzymuję
Cytat:
Nie będą mogli na samym początku zadecydować czy chcą z taką osobą mieszkać w jednym pokoju |
|
2018-05-26, 22:41 | #242 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Koleżanka ze stancji okropnie śmierdzi potem, już nie wytrzymuję
[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8381721 6]No super, odwlekać w czasie, a potem chyba być jeszcze bardziej zażenowanym jak druga sooba wprost powie Ci, że brzydko pachniesz i zasugeruje wyprowadzke
Nie będą mogli na samym początku zadecydować czy chcą z taką osobą mieszkać w jednym pokoju[/QUOTE]No, to straszne, ze juz pierwszego dnia nie beda mogli podjac decyzji, olaboga. No niestety, ja z tych ludzi, co to odwlekaja w czasie wstydliwe chwile tak dlugo, jak sie da. A nuz w miedzyczasie udaloby mi sie znalezc kawalerke w fajnej cenie i w ogole nie musialoby dojsc do rozmowy? Bylabym zdecydowanie w stanie zaryzykowac. |
2018-05-26, 22:56 | #243 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Koleżanka ze stancji okropnie śmierdzi potem, już nie wytrzymuję
Cytat:
Ale to jest dbanie tylko o własny komfort. Bo narażasz tę drugą osobę na to, aby mieszkała z kimś kto zabiera jej komfort mieszkania |
|
2018-05-26, 22:58 | #244 |
zuy mod
|
Dot.: Koleżanka ze stancji okropnie śmierdzi potem, już nie wytrzymuję
Nikt o zdrowych zmysłach nie zamieszka z osoba, która od wstępu mówi o utrudnieniach związanych z mieszkaniem z nią.
Porównajmy to do szukania pracy. Każdy szuka jak najlepszego kandydata. Jakie szanse ma kandydat, który powie na wstępie "mam HIV, w związku z tym częściej muszę odwiedzać lekarzy (I brać wolne), jeśli się skaleczę to przyjadę opatrywaniu rany trzeba uważać i generalnie jest ze mną kilka problemów." Bo moim zdaniem każdy wybierze osobę, która o takich rzeczach nie mówi. I tyle. Limonka sama mówi o tym, że o swoim OCD mówiła dopiero po zamieszkaniu razem. I to raczej dlatego, że jej OCD wymagalo dodatkowej aktywności ze strony wspollokatorow. Jednak czy Limonki pytalabys o zgodę na zamieszkanie wszystkich lokatorów tłumacząc im na co chorujesz? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2018-05-26, 23:04 | #245 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Koleżanka ze stancji okropnie śmierdzi potem, już nie wytrzymuję
Cytat:
|
|
2018-05-26, 23:07 | #246 |
zuy mod
|
Dot.: Koleżanka ze stancji okropnie śmierdzi potem, już nie wytrzymuję
[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8381740 1]Ale każdy ma święte prawo wybrać z kim chce mieszkać w JEDNYM POKOJU[/QUOTE]Ma, ale nikt nie musi na wstępie spowiadac się ze wszystkich swoich problemów, żeby ta osoba wszystko o nim wiedziala.
Pracodawca też ma takie święte prawo. A jednak nawet prawo mu zabrania pytać o niektóre rzeczy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2018-05-26, 23:13 | #247 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Koleżanka ze stancji okropnie śmierdzi potem, już nie wytrzymuję
Cytat:
Poza tym autorka też by nie pytała, ale trudno żeby wiecznie udawała że problemu nie ma. W pracy nikt się nie rozbiera i boso nie chodzi. Edytowane przez faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 Czas edycji: 2018-05-26 o 23:16 |
|
2018-05-26, 23:14 | #248 |
zuy mod
|
Dot.: Koleżanka ze stancji okropnie śmierdzi potem, już nie wytrzymuję
Nie ma jednej definicji komfortu. To co jednym przeszkadza, dla innych jest neutralne a nawet pożądane.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2018-05-26, 23:16 | #249 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Koleżanka ze stancji okropnie śmierdzi potem, już nie wytrzymuję
Cytat:
|
|
2018-05-26, 23:33 | #250 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Koleżanka ze stancji okropnie śmierdzi potem, już nie wytrzymuję
[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8381734 1]Nie mówiąc prawdy na samym początku zmuszasz drugą osobę, aby dłużej bądź krócej mieszkała z kimś z kim prawdopodobnie wcale nie chciałaby mieszkać, wiedząc od początku jaki ta osoba ma problem.
Ale to jest dbanie tylko o własny komfort. Bo narażasz tę drugą osobę na to, aby mieszkała z kimś kto zabiera jej komfort mieszkania[/QUOTE]Oczywiscie, ze to dbanie o wlasny komfort, captain obvious. Czyj niby komfort ma byc w takiej sytuacji dla mnie wazniejszy? ---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano o 00:32 ---------- [1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8381740 1]Ale każdy ma święte prawo wybrać z kim chce mieszkać w JEDNYM POKOJU[/QUOTE]Ha, niby ma, ale jak Ci wlasciciel mieszkania powie, ze od dzis mieszkasz z dana osoba, to to prawo nagle znika, nie? |
2018-05-26, 23:34 | #251 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Koleżanka ze stancji okropnie śmierdzi potem, już nie wytrzymuję
Zamierzając mieszkać z kimś teoretycznie obcym w jednym pokoju, powinno dbać się też o komfort tej drugiej strony, szczególnie jeśli to my się do kogoś, już tam mieszkającego, wprowadzamy, a jeśli nie dbamy o to,to nie mamy prawa oceniać później empatii tej osoby która w końcu ma nas dość i zaczyna rozmowę, nawet w niezbyt przyjaznym tonie. My nie wykazujemy sie empatią, to dlaczego jej mamy oczekiwać od kogoś?
Edytowane przez faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 Czas edycji: 2018-05-26 o 23:36 |
2018-05-26, 23:36 | #252 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Koleżanka ze stancji okropnie śmierdzi potem, już nie wytrzymuję
[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8381754 1]Zamierzając mieszkać z kimś teoretycznie obcym w jednym pokoju, powinno dbać się też o komfort tej drugiej strony, szczególnie jeśli to my się do kogoś, już tam mieszkającego, wprowadzamy.[/QUOTE]Znowu - oczywiscie. Ale jak nie jestem w stanie jedniczesnie dbac o komfort swoj i innych, to dbam o swoj.
|
2018-05-27, 00:25 | #253 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Koleżanka ze stancji okropnie śmierdzi potem, już nie wytrzymuję
Dbać tylko o swój komfort to możemy jak mieszkamy sami. Jak decydujemy się dzielić z kimś pokój to należy szanować tę drugą osobę, a nie myśleć tylko o sobie. Aby wszystkim żyło się dobrze, to każdy musi dać coś od siebie. Patrząc na wątek o współlokatorach widać, że wiele rzeczy może nam przeszkadzać podczas wspólnego mieszkania, tylko na szczęście wiele z tym spraw można rozwiązać w jakiś sposób, tylko że trzeba też tego chcieć i nie myśleć tylko o sobie.
Edytowane przez faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 Czas edycji: 2018-05-27 o 00:28 |
2018-05-27, 08:28 | #254 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Koleżanka ze stancji okropnie śmierdzi potem, już nie wytrzymuję
[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8381764 1]Dbać tylko o swój komfort to możemy jak mieszkamy sami. Jak decydujemy się dzielić z kimś pokój to należy szanować tę drugą osobę, a nie myśleć tylko o sobie. Aby wszystkim żyło się dobrze, to każdy musi dać coś od siebie. Patrząc na wątek o współlokatorach widać, że wiele rzeczy może nam przeszkadzać podczas wspólnego mieszkania, tylko na szczęście wiele z tym spraw można rozwiązać w jakiś sposób, tylko że trzeba też tego chcieć i nie myśleć tylko o sobie.[/QUOTE]Jak zawsze sie zgadzam, ale w sytuacji, gdy: - nadmiernie sie poce i wydzielam smrod juz 30min po kapieli, - pokoj ze wspollokatorem to byla jedyna opcja, na ktora mnie stac, - jedynym sposobem odczuwalnej poprawy komfortu wspollokatorki bylaby moja wyprowadzka, - na ktora mnie nie stac, to niestety, ale w tej sytuacji moj komfort jest dla mnie wazniejszy, bo nie pojde spac pod mostem. Czy powiem wspollokatorce, ze to choroba, czy nie, to i tak bede smierdziec 30min po kapieli. Zreszta normalnie jem, normalnie funkcjonuje, normalnie dbam o higiene, wiec kazda przecietnie inteligentna osoba zrozumie, ze to nie jest skutek tego, ze sie nie myje.
Owszem, podjelabym dodatkowe dzialania, o ktorych pisala bodajze Limonka: wywieszanie butow za okno, noszenie klapek po domu (i tez ich wywieszanie za okno jak mniemam?). Ale generalnie nie widze tutaj opcji umozliwiajacej zadbanie o moj komfort i o komfort wspollokatorki. |
2018-05-27, 08:38 | #255 |
zuy mod
|
Dot.: Koleżanka ze stancji okropnie śmierdzi potem, już nie wytrzymuję
[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8381746 1]Nie no, na pewno smrodek jest bardzo pożądany [/QUOTE]Tak, istnieją ludzi w którzy lubią taki zapach.
And where is your god now? Po stokroc wolałabym kogoś kto śmierdzi potem niż kogoś kto je ryż z cynamonem. Czy uprawnia mnie to do oczekiwania, że ktoś mnie zapyta przed zamieszkaniem czy może jeśli lubi cynamon? Uczepilas się tego zapachu bo wydaje Ci się, że dla wszystkich jest tak samo niekomfortowy. A to nieprawda. Więc wraca cały czas pytanie o czym trzeba mówić przed zamieszkaniem z kims, żeby ta osoba miała wybor. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2018-05-27, 09:31 | #256 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 333
|
Dot.: Koleżanka ze stancji okropnie śmierdzi potem, już nie wytrzymuję
Cytat:
Nieee no tak wszystko jest obiektywne.Jak ktos za przeproszeniem nasra na srodku pokoju to tez jednemu sie spodoba a drugiemu nie bo idac Twoim tokiem myslenia jednemu bedzie ta kupa smierdziala a drugiemu wcale nie musi.Takze Twoj argument jest invalid bo sa rzeczy i zapachy ogolnie uwazane za obrzydliwe i owszem....moze trafic sie jeden na tysiac ktoremu nie bedzie przeszkadzala ta kupa w pokoju czy tez zapach potu wyciskajacy lzy z oczu ale blagam Cie - kazdemu normalnemu czlowiekowi bedzie to przeszkadzac |
|
2018-05-27, 09:43 | #257 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Koleżanka ze stancji okropnie śmierdzi potem, już nie wytrzymuję
Cytat:
Reasumując, chyba nie osiągniemy tutaj żadnego kompromisu. Tym bardziej, że Autorka chyba porzuciła wątek.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2018-05-27, 09:45 | #258 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 907
|
Dot.: Koleżanka ze stancji okropnie śmierdzi potem, już nie wytrzymuję
Dla mnie cała ta dyskusja jest abstrakcją. Oczywiste jest, że żadna osoba w tym wątku nie powiedziałaby na wstępie, że śmierdzi. I jakbyście nie miały pieniędzy na własne lokum, to oczywiste jest, że poszłybyście mieszkać z kimś z braku wyboru. Wszystkie te abstrakcyjne wymaganie wobec tej dziewczyny świadczy o tym, że nie stawiacie się w jej sytuacji, tylko patrzycie wyłącznie od tej drugiej strony. Ja się wyłączam z dyskusji.
|
2018-05-27, 10:04 | #259 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 333
|
Dot.: Koleżanka ze stancji okropnie śmierdzi potem, już nie wytrzymuję
Cytat:
Oczywiscie, ze jest ale chcialam tylko zobrazowac, ze niektore zapachy czy rzeczy sa obiektywnie uwazane za obrzydliwe |
|
2018-05-27, 10:29 | #260 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Koleżanka ze stancji okropnie śmierdzi potem, już nie wytrzymuję
Treść usunięta
|
2018-05-27, 10:32 | #261 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Koleżanka ze stancji okropnie śmierdzi potem, już nie wytrzymuję
się znalazła, bo po znajomości + mają jej wzrosnąć nieco zarobki w czerwcu. jak dla mnie, to dziewczynie też nie odpowiadał obecny stan rzeczy i kombinowała, jak by tu z tego układu uciec. zresztą gdyby Autorka gadała z nią normalnie wcześniej i nie traktowała ją jak trędowatą, to być może dowiedziałaby się o jej planach już jakiś czas temu. i nie musiałaby zakładać tego wątku. może byłoby podobnie, jakby miała własny pokój w mieszkaniu. tylko że to jest takie nasze gdybanie. z jakiegoś powodu nie poszła mieszkać w jedynce z wielopokojowym mieszkaniu, tylko znalazła dwójkę. nie znamy tego powodu i raczej nie poznamy. ps. pojedyncze stanowisko pracy nie musi oznaczać własnego pokoju. Edytowane przez motyla Czas edycji: 2018-05-27 o 10:34 |
2018-05-27, 13:59 | #262 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Koleżanka ze stancji okropnie śmierdzi potem, już nie wytrzymuję
1. jak dla mnie wynajmując od kogoś pokój czy mieszkanie możesz oczekiwać określonego komfortu. Co to jest za bzdura znowu że właściciela sprawa kogo wam wprowadza do pokoju, nawet nie tylko do mieszkania? To 50letniego oblecha młodej kobiecie do kawalerki wprowadzić można bo tak? Chyba jednak wszystkie strony mają tu coś do powiedzenia.
2. nie dziwię się dziewczynie że o tym nie mówiła bo co miała mówić? ''Cześć, jestem patrycja, niemożliwie śmierdzę, będzie ci się zbierało na wymioty przy jedzeniu i będzie cię ciągle od smrodu głowa bolała, pogódź się z tym?'' Po prostu dziwna była wasza nagonka na autorkę że w ogóle śmiała poruszyć temat, ja np. w jej wypowiedziach niczego chamskiego ani agresywnego nie znalazłam. Chyba gdy zwracasz komuś uwagę że ubrudził się majonezem nie musisz mu od razu mówić, że ''uwalił się jak świnia'' , ale zwyczajnie, że ''pobrudził się'', nie ma chyba obowiązku udawać że mu zakwitł biały kwiat przy kołnierzyku? Jeśli ktoś się pobrudzi dżemem z pączka to wolno jeszcze powiedziec, że ma dżem na policzku czy już nie i lansujemy, że przyozdobił sobie twarz mieniącymi się na rubinowo kryształami Swarovskiego? Bez przesady może, mieszacie uprzejmość i takt z jakąś na siłę wymyślaną poprawnością. 3. autorka zaobserwowała wieczorny prysznic. Nie wiemy jakie koleżanka mialaby medyczne wskazania, może nie wolno przy czymś takim za często się kąpać ale jeśli ktoś się nadmiernie poci a po tym prysznicu jest lepiej choćby i tylko przez pół godziny to dzieląc z kims kawalerkę, sorry, powinien wykąpać się i odświeżyć po powrocie do mieszkania po dniu spędzonym w pracy, zmyć z siebie nieświeży pot, a nie czekać na jakąś magiczną godzinę. Tak robią - zdrowi - ludzie chociażby w uciązliwe upały, jeśli czują taką potrzebę czy pojawia się konieczność bo ktoś się upocił np. przestawiając cały dzien meble czy sprzątając zakurzoną piwnicę . A tu dziewczyna może się myje raz, a może 2 x na dobę, kapci nie nosi ale moczy podłogi. 4. a pytanie po co ktokolwiek miałby cokolwiek wiedzieć. niektóre rzeczy dobrze jest wiedzieć o sobie by jakoś wypracować wspólną płaszczyznę funkcjonowania. Temat jest trudny bo co by nie próbować okropny zapach nim pozostaje i przyprawia o dyskomfort, najłatwiej jest nie chcieć mieć takiego współlokatora, ale ogólnie jeśli ktoś ma jakieś przypadłości to łatwiej się chyba jednak żyje gdy obie strony dbają o siebie nawzajem? Nie masz pretensji gdy ktoś czegoś po sobie nie zrobi jak trzeba bo może mial jakiś powód, że nie mógł. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2018-05-27 o 14:16 |
2018-05-27, 15:31 | #263 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Koleżanka ze stancji okropnie śmierdzi potem, już nie wytrzymuję
|
2018-05-27, 16:31 | #264 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 519
|
Dot.: Koleżanka ze stancji okropnie śmierdzi potem, już nie wytrzymuję
Dziewczyny, uwazam, ze niepotrzebnie roztrzasacie temat. Autorka opisala swoj problem, wyjasnila go, po sprawie. Ona juz sie nie wypowiada, a wy juz napisalyscie ekstra 6 stron do watku. Mysle, ze sprawa sie wyjasnila i nie ma co ciagnac watku.
I podpisuje sie pod postami uzytkownika motylla. |
2018-05-27, 16:41 | #265 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Koleżanka ze stancji okropnie śmierdzi potem, już nie wytrzymuję
Cytat:
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:28.