dylemat, szybka pomoc potrzebna

[fini_arel]

Trochę głupio mi tu o tym pisać, ale nie wiem za bardzo co zrobić. Mimo że wiem że powinnam odmówić coś mnie kusi żeby się zgodzić.. No ale przejdźmy do konkretów. Dostałam zaproszenie na randkę od kolesia z którym gadałam parę razy na imprezach (i w sumie całkiem fajnie to wspominam). No ostatniej palnął że chciałby się ze mną przespać .. Nie jestem pewna czy to kwestia alkoholu czy nie, no ale nie ważne. Na randkę w sumie to bym z chęcią poszła, tyle że jego wiadomość/ zaproszenie.. eh równie dobrze mógłby napisać że zaprasza mnie na sex.. Zaprosił mnie do siebie, do mieszkanie i jeszcze użył zwrotu który po przetłumaczeniu brzmi " a potem zobaczymy co się stanie".. No i zwyczajnie nie wiem. W sumie na sex się raczej nie piszę, chociaż ostatnio pewne potrzeby się odzywają Ale spotkałabym się z nim

[pfffh]

To mu zaproponuj żebyście się spotkali na "mieście". Zgodzi się to się spotkacie. Nie zgodzi się to będziesz wiedziała że mu chodziło o sex. I tyle w temacie.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Raczej wiadomo że chodzi mu o seks, ile razy ma o tym wspominać? Dalej nie rozumiesz? Ehhh

Jak nie chcesz z nim spać to umów się na mieście. Proste.

[fini_arel]

w sumie może to i najlepsze wyjście .. chociaż to trochę zadupie jest, małe niemieckie miasto. Zastanawiam sie tez czy się bezpośrednio go nie zapytać, ale no nie wiem, chyba trochę mi głupio

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

ha ha no właśnie rozumiem ale chyba udaje że nie ...

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Idźcie gdziekolwiek, nawet na soczek pomarańczowy, jak mu zależy na Tobie a nie na seksie to nie będzie to dla niego problem. Raczej szybko się wysypie moim zdaniem.

[fini_arel]

Jasne że się szybka wysypie. Sama też nie szukam i nie widzę tu szansy na jakikolwiek związke. Chyba problem jest taki że sama nie wiem czego chce...





Fragment rozmowy.. mam nadzieję że język nie jest problemem


On: Do you have any plans for saturday evening? If not come to my flat i will cook for you somthinh delicious and we will see what will happen
Ja: Ha ha K. What I should do now? Your message is.. very clear

On: Say yes I come. i dont know what will happen you kniw. But one thing is clear you will havee a nice evening.

You know i am a good gouest hoster
Ja: Really? How I can know tat?
On: Come and find it out, you have to trust me

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Przecież ewidentnie on mówi o seksie XD

Jak Ci to nie przeszkadza to idź, nikt za Ciebie decyzji nie podejmie.

[skara]

Kontekst jest raczej jednoznaczny, więc w sumie od Ciebie zależy czy tego chcesz. Zawsze możesz też umówić się na mieście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Luxanna]

Ewidentnie chodzi tylko o seks, przecież to napisał. Jak ci się potrzeby odzywają i masz na takie coś ochotę - śmiało! Jak nie, to napisz, że wolałabyś się spotkać neutralnie i zobacz, czy nadal będzie chętny

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

jesteś glodna i chcesz sexu? to idz.
Liczysz na miłość?to raczej nie z tym panem

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez fini_arel

w sumie może to i najlepsze wyjście .. chociaż to trochę zadupie jest, małe niemieckie miasto. Zastanawiam sie tez czy się bezpośrednio go nie zapytać, ale no nie wiem, chyba trochę mi głupio

Tobie jest głupio, a jak on ci mówi wprost o co chodzi, to jest wszystko ok?
Jak chcesz się z nim przespać, to idź. Jak nie chcesz, to mu powiedz, że nie masz ochoty na seks, tylko na samo spotkanie. W czym problem?

[Adelalala]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;86347099]jesteś glodna i chcesz sexu? to idz.
Liczysz na miłość?to raczej nie z tym panem[/QUOTE]
jasno zakomunikował swoje oczekiwania. możesz mu ewentualnie powiedzieć, że taka relacja Ci nie odpowiada, ale pewnie podziękuje w ogóle za spotkanie w takim razie.

[panna_felicjanna]

Ewidentnie widać, że chodzi mu o seks, wyraźnie dał do zrozumienia.

[kennedy]

prosto i wyraznie ma ochote zaliczyc nie wychodzac z domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez panna_felicjanna

Ewidentnie widać, że chodzi mu o seks, wyraźnie dał do zrozumienia.

Dokładnie, wręcz ciężko juz jaśniej zakomunikować o co chodzi :p.
Jeśli chcesz seksu z nim bez zobowiązań to idź.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Jak wyżej. Chcesz seksu, to się spotkaj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;86347099]jesteś glodna i chcesz sexu? to idz.
Liczysz na miłość?to raczej nie z tym panem[/QUOTE]

Jak wyżej.

I tu raczej nie ma sensu umawiać się na żadne soczki na mieście, bo pan gdyby był zainteresowany spokojnym poznawaniem Cię, to by nie wyskoczył z taką propozycją jeszcze przed 1 randką. Jakby się coś miało wydarzyć, to by się wydarzyło, a on sobie już w głowie ułożył plan i się na to nastawił.

[MistrzyniDrugiegoPlanu]

Dla mnie to taki typowy typowy podrywacz-zaliczacz. W sensie nie miałabym o kimś takim wysokiego mniemania. Zgodzisz się i będziesz tylko cierpieć, a koleś będzie miał to gdzieś. Bo ty go ewidentnie polubiłaś. Nie pozwól swoim żądzom decydować za ciebie. Poczekaj trochę dłużej i znajdź kogoś sensownego.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez MistrzyniDrugiegoPlanu

Dla mnie to taki typowy typowy podrywacz-zaliczacz. W sensie nie miałabym o kimś takim wysokiego mniemania. Zgodzisz się i będziesz tylko cierpieć, a koleś będzie miał to gdzieś. Bo ty go ewidentnie polubiłaś. Nie pozwól swoim żądzom decydować za ciebie. Poczekaj trochę dłużej i znajdź kogoś sensownego.

Dlaczego ma cierpieć? Facet ewidentnie pokazał czego oczekuje, to jej decyzja i problem co z tym zrobi. Pójdzie do łóżka i będzie potem cierpieć? To niech nie idzie, proste.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86354211]Dlaczego ma cierpieć? Facet ewidentnie pokazał czego oczekuje, to jej decyzja i problem co z tym zrobi. Pójdzie do łóżka i będzie potem cierpieć? To niech nie idzie, proste.[/QUOTE]

dokladnie
gosciu jej nie obiecuje ze sie z nia ozeni
prosty uklad

[MistrzyniDrugiegoPlanu]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86354211]Dlaczego ma cierpieć? Facet ewidentnie pokazał czego oczekuje, to jej decyzja i problem co z tym zrobi. Pójdzie do łóżka i będzie potem cierpieć? To niech nie idzie, proste.[/QUOTE]

W swoim poście wytłumaczyłam dlaczego uważam, że prawdopodobnie będzie cierpieć.

[fini_arel]

No cóż.. sama nie wiem co mnie opętało Miałam chyba jakiś kryzys że się w ogóle zastanawiałam nad jego propozycja. Następnego dnia można powiedzieć że już byłam sobą Doskonale wiedziałam co to za typ, doskonale wiedziałam o co mu chodzi - normalnie jakis dniowy kryzys . Kolesiowi "podziękowałam" i poszłam na małą domówkę do znajomych Gdzie poznałam kolejnego gostka tego pokroju Chociaż nie, z tym poprzednim przynajmniej kilka razy gadałam zanim zaproponował mi sex .. No ale nie ważne. Jeden i drugi spławiony. Dzięki kobity, z waszą pomoca podjęłam decyzje, zanim się jeszcze "ogarnęłam' Miłego wieczorku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez fini_arel

No cóż.. sama nie wiem co mnie opętało Miałam chyba jakiś kryzys że się w ogóle zastanawiałam nad jego propozycja. Następnego dnia można powiedzieć że już byłam sobą Doskonale wiedziałam co to za typ, doskonale wiedziałam o co mu chodzi - normalnie jakis dniowy kryzys . Kolesiowi "podziękowałam" i poszłam na małą domówkę do znajomych Gdzie poznałam kolejnego gostka tego pokroju Chociaż nie, z tym poprzednim przynajmniej kilka razy gadałam zanim zaproponował mi sex .. No ale nie ważne. Jeden i drugi spławiony. Dzięki kobity, z waszą pomoca podjęłam decyzje, zanim się jeszcze "ogarnęłam' Miłego wieczorku

Każdy ma czasami takie zaćmienia. Ważne, że się poradziłaś, poradami wzmocniłaś i nie zrobiłaś czegoś, czego mogłabyś żałować.

Pomyśl, są takie, co marzą o takich propozycjach, a nikt nic, a Ty gdzie nie pójdziesz, to dostajesz.

[f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2]

Napisane przez Ellen_Ripley

Pomyśl, są takie, co marzą o takich propozycjach, a nikt nic, a Ty gdzie nie pójdziesz, to dostajesz.

[pannaniezalezna1555]

Moja mama zawsze mówi: ,,Nigdy nie idź do faceta do domu PIERWSZA i na pewno NIE NA PIERWSZEJ RANDCE". Trzymam się tej zasady Zawsze robiłam tak, by to do mnie do domu facet przyszedł pierwszy.

Moim zdaniem facet chce seksu. Jak się zgodzisz i jednak do niego pójdziesz, prześpicie się . Później wmówi Ci, że to Twoja wina , bo do niego przyszłaś, więc pewnie tego chciałaś.
Jeśli chcesz się upewnić zaproponuj, że spotkacie się na mieście. Jeśli odmówi, wiadomo o co chodziło. W takim wypadku szkoda zachodu

[fini_arel]

Napisane przez Ellen_Ripley

Każdy ma czasami takie zaćmienia. Ważne, że się poradziłaś, poradami wzmocniłaś i nie zrobiłaś czegoś, czego mogłabyś żałować.

Pomyśl, są takie, co marzą o takich propozycjach, a nikt nic, a Ty gdzie nie pójdziesz, to dostajesz.

Ha ha, na szczęście logika zwyciężyła Staram się na to wszystko patrzeć pozytywnie, nie powiem, na pewno czuje się bardziej atrakcyjna niż jakiś czas temu .. ale to chyba kwestia towarzystwa. Zresztą wolałabym gdyby ktoś był mną zainteresowany na dłuższą metę i bardziej całościowo (że tak to ujmę )

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Napisane przez pannaniezalezna1555

Moja mama zawsze mówi: ,,Nigdy nie idź do faceta do domu PIERWSZA i na pewno NIE NA PIERWSZEJ RANDCE". Trzymam się tej zasady Zawsze robiłam tak, by to do mnie do domu facet przyszedł pierwszy.

Moim zdaniem facet chce seksu. Jak się zgodzisz i jednak do niego pójdziesz, prześpicie się . Później wmówi Ci, że to Twoja wina , bo do niego przyszłaś, więc pewnie tego chciałaś.
Jeśli chcesz się upewnić zaproponuj, że spotkacie się na mieście. Jeśli odmówi, wiadomo o co chodziło. W takim wypadku szkoda zachodu

Od mamy niestety nie dostałam żadnych życiowych mądrości, ale ta rada obiła i mi się o uszy (stosowana do tej pory). W życiu trzeba się jednak kierować rozumem i logiką. Nie wiem co mną w tedy kierowało, emocje, hormony ale ważne że ostatecznie podjęta decyzja była prawidłowa.



Tak swoją drogą koleś od tamtej pory milczy co mnie wcale nie dziwi. Ciekawi mnie tylko czy go gdzieś jeszcze spotkam przed wyjazdem

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez pannaniezalezna1555

Moja mama zawsze mówi: ,,Nigdy nie idź do faceta do domu PIERWSZA i na pewno NIE NA PIERWSZEJ RANDCE". Trzymam się tej zasady Zawsze robiłam tak, by to do mnie do domu facet przyszedł pierwszy.

A są jakieś argumenty na to, czy to tylko takie sobie czcze gadanie?

Moim zdaniem facet chce seksu. Jak się zgodzisz i jednak do niego pójdziesz, prześpicie się . Później wmówi Ci, że to Twoja wina , bo do niego przyszłaś, więc pewnie tego chciałaś.
Jeśli chcesz się upewnić zaproponuj, że spotkacie się na mieście. Jeśli odmówi, wiadomo o co chodziło. W takim wypadku szkoda zachodu

Jeśli się prześpią, to w wyniku wspólnej decyzji i nie da się tego wówczas rozpatrywać w kategoriach winy. A jeśli będą uprawiać seks bez zgody jednej ze stron, to nazywa się gwałt i jest winą gwałcącego. Niezależnie od tego kto do kogo poszedł.

[Limonka2738]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86413438]A są jakieś argumenty na to, czy to tylko takie sobie czcze gadanie?
Jeśli się prześpią, to w wyniku wspólnej decyzji i nie da się tego wówczas rozpatrywać w kategoriach winy. A jeśli będą uprawiać seks bez zgody jednej ze stron, to nazywa się gwałt i jest winą gwałcącego. Niezależnie od tego kto do kogo poszedł.[/QUOTE]Ileż ten sam temat mamy obgadywać.

To jest wina gwałciciela. Tak samo jak morderstwo jest winą mordercy.

Ale w związku z tym, że żaden prawomocny wyrok, nawet ze Strasburga nie zmieni faktu, że zostałam zgwałcona lub nie żyję, to będzie mi wtedy zasadniczo wszystko jedno.

Jak zarażę się wirusem HIV od partnera to też nie jest moja wina, ale lepiej dla mnie poprosić o badania, bo zwyczajnie jak mam już AIDS, to fakt czyja to wina niewiele zmienia.

Mówienie "lepiej dla bezpieczeństwa nie chodzić samemu po zmroku po nieoswietlonych małych uliczkach" nie znaczy, że jeśli ktoś zostanie napadniety, to jego wina.

Jak jadę drogą z pierwszenstwem przejazdu, to zwalniam lekko przed skrzyżowaniem i patrzę. Bo ja wiem, mam pierwszeństwo, ale jak tamten drugi się zagapi i mi wyjedzie?

No spoko, nie moja wina, ale tydzień bez samochodu, bo akurat była kolizja. A jeszcze niech się kłóci, że on miał pierwszeństwo to postoimy i poczekamy na policję.

Czasem ponosimy nieprzyjemne konsekwencje czyichś działań. Więc chociaż to nie twoja wina, lepiej i wygodniej jest po prostu czasem zrobić coś, co nie jest konieczne, ale jest odrobinę bardziej ostrożne, bo można sobie zaoszczędzić bardzo wiele problemów.

Ostatnio na drodze ekspresowej jechałam sobie prawym pasem i zwolnilam 50 przed skrzyżowaniem. I wyobraź sobie, że koleś za mną, widząc, że zwalniam, przyspieszył, zmienił pas na lewy i skręcił w prawo z tego lewego pasa. Zatrzymałam się jakieś 10cm przed nim. Gdybym nie zwolniła to była by jego wina (nie było znaku), a co mi cholera z tego, skoro musieliby mi na przykład amputować nogę? Wolę swoją nogę niż fakt, że facet mi będzie płacił rentę i zabiorą mu prawo jazdy. No ale wina byłaby ewidentnie jego.

Mówienie "zachowaj ostrożność na skrzyżowaniu, nawet jeśli masz pierwszenstwo" to nie jest mówienie, że w razie wypadku to twoja wina, tylko oszczędzanie ci kłopotu życia z konsekwencjami wypadku zupełnie nie z twojej winy.

Mówienie "otyłość zwiększa ryzyko zachorowania na cukrzycę i raka" to nie jest mówienie "o, masz raka, grubasie, należało ci się."

Nikomu się nie należy, ale pewnych nieszczęść można uniknąć zachowując większą ostrożność niż wymagana.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Tak tak, brawo Limonka, piękny wywód, zupełnie nie na temat. To nie ma nic wspólnego z moim postem.

[Limonka2738]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86413839]Tak tak, brawo Limonka, piękny wywód, zupełnie nie na temat. To nie ma nic wspólnego z moim postem.[/QUOTE]Ma. Dlaczego nie warto iść do faceta, jak nie chcesz z nim uprawiac seksu.

I dlaczego lepiej za pierwszym razem zaprosić go do siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz