Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-08-20, 08:27   #1
PinkyBinky
Raczkowanie
 
Avatar PinkyBinky
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 67

Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?


Cześć dziewczyny. Jestem tutaj żeby prosić was o pomoc, nie wiem które z nas ma rację, ja czy mój chłopak. Zdaję sobie sprawę z tego że prawdopodobnie wina jest po mojej stronie, więc proszę was żebyście ewentualnie doradziły mi jak sobie z tym poradzić.
Mam prawie 23 lata, z moim chłopakiem jestem od dwóch. Generalnie w życiu codziennym dogadujemy się dobrze. Mieszkamy jak na razie osobno, planowaliśmy przeprowadzkę na przyszły rok.
Niestety obecnie mój związek stoi pod znakiem zapytania.
Kiedy się poznaliśmy razem z chłopakiem zaczęliśmy oboje realizować się w jednym hobby. Nic nadzwyczajnego, jednak z czasem jest to dość kosztowne. Mój chłopak właśnie wtedy zaczynał, poprosił mnie abym ja zaczęła razem z nim. Oboje to pokochaliśmy i spędzaliśmy razem dużo czasu poświęcając go naszemu hobby. Poznaliśmy też troszkę ciekawych osób. Mój chłopak jednak wydaje na to sporo pieniędzy (o wiele, wiele więcej niż ja) dlatego też ma większe możliwości rozwoju przez co poznaje też dużo osób. Jakiś czas temu zaczął czas który spędzaliśmy razem przy naszym hobby spędzać właśnie ze znajomymi. Nie przeszkadzały mi te dwa spotkania w tygodniu, cieszyłam się że chłopak się rozwinął i się realizuje. Z czasem jednak poznał grupę przyjaciół z którymi miał jedynie przygotowywać się do zawodów. Nic wielkiego, jedno spotkanie w tygodniu i tyle. Okazało się jednak że grupa się mocno zgrała i oprócz tego zaczęli spędzać więcej czasu razem, oczywiście beze mnie. Dwa miesiące temu dowiedziałam się o nowej powiedzmy to możliwości pod względem naszego hobby. Oczywiście na tyle kosztownej że nie jestem w stanie sobie na to pozwolić. Mój chłopak wiedział jak bardzo mi na tym zależało ale niestety jako że ja nie mam możliwości finansowej stwierdził że będzie to robił ze swoją grupą przyjaciół. Było mi wtedy naprawdę przykro.
Starałam się to zaakceptować ale ostatnio ilość spotkań mojego chłopaka ze znajomymi z którymi realizuje "nasze" wspólne hobby wzrosła. Spotykają się siedem razy w tygodniu, praktycznie codziennie, do tego jeszcze jedno spotkanie na zawody. Wygląda to tak że chłopak cieszy się swoim czasem ze znajomymi a ja siedzę w domu i ryczę bo tak bardzo jak bym chciała to przez brak wystarczających pieniędzy nie mogę. Mój chłopak nie widzi w tym niczego złego (może słusznie?). Ostatnio powiedziałam mu że albo zacznie spędzać ten czas ze mną (miałby mniejsze możliwości rozwoju, ale dalej mógłby to robić, po prostu nie musiałby tyle wydawać) albo ja kończę nasz związek.
Chłopak stwierdził że dla niego ważniejsze jest jego hobby, a ja powinnam się cieszyć z jego rozwoju, bo jak porównał to jest tak jakbym nie pozwalała mu "jeść ciasta" tylko dlatego że ja nie mogę. Ja widzę to całkiem inaczej, bo skoro on mnie na to "ciasto" zaprosił i okazało się że mnie na nie nie stać, to nie w porządku jest "jeść je" ze znajomymi i pozwolić mi patrzeć, wiedząc jak bardzo ja chciałabym je dostać, dodatkowo mówiąc że "powinnam się cieszyć że on może je jeść".
Dodam tylko tyle że oprócz znajomych ze wspólnymi hobby mój chłopak ma sporo innych. NIGDY nie miałam problemu z jego spotkaniami razem z nimi, poza tym każde z nich bardzo mnie lubi.
Naprawdę nie wiem czy mój chłopak nie ma czasem racji. Czy waszym zdaniem powinnam dać chłopakowi się rozwijać samemu będąc przybitą bo nie mam aż tyle pieniędzy (i nie zarobie tyle) czy po prostu dać sobie spokój z tym związkiem?
PinkyBinky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 09:00   #2
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

Z tego co zrozumiałam, partner nie ma czasu na spotkania z Tobą, tak? To, co robi bez Ciebie, jak bardzo się rozwija i co to mu nie daje to chyba poboczna rzecz.
Jeśli się nie spotykacie, to ten związek jest w fazie stagnacji, jeszcze chwila i będzie rozkład. Mówiłaś mu, że oczekujesz więcej zaangażowania z jego strony i mniej rozmów o tym hobby? Domyślam się, że Ci smutno, bo nie możesz tego robić a on może i to robi. Jednak trochę bluszczowate wydaje mi się drastyczne ograniczanie jego hobby jedynie z tego powodu, że Ty nie możesz go wykonywac.

Wydaje mi się, że fiksujesz się nie na tym, na czym powinnaś. Brak wspólnie spędzonego czasu to powód do rozstania. Wykonywanie hobby, które Ty byś chciała a nie możesz - to nie jest powód do rozstania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 09:18   #3
TakaSamaInna
live your passion
 
Avatar TakaSamaInna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

Cytat:
Napisane przez squirrelqa Pokaż wiadomość
Z tego co zrozumiałam, partner nie ma czasu na spotkania z Tobą, tak? To, co robi bez Ciebie, jak bardzo się rozwija i co to mu nie daje to chyba poboczna rzecz.
Jeśli się nie spotykacie, to ten związek jest w fazie stagnacji, jeszcze chwila i będzie rozkład. Mówiłaś mu, że oczekujesz więcej zaangażowania z jego strony i mniej rozmów o tym hobby? Domyślam się, że Ci smutno, bo nie możesz tego robić a on może i to robi. Jednak trochę bluszczowate wydaje mi się drastyczne ograniczanie jego hobby jedynie z tego powodu, że Ty nie możesz go wykonywac.

Wydaje mi się, że fiksujesz się nie na tym, na czym powinnaś. Brak wspólnie spędzonego czasu to powód do rozstania. Wykonywanie hobby, które Ty byś chciała a nie możesz - to nie jest powód do rozstania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tylko właśnie autorka powiedziała mu, że albo ogranicza hobby na jej korzyść albo koniec związku i stwierdził, że hobby jest dla niego ważniejsze. Ja sobie nie wyobrażam tak olewać osoby, którą teoretycznie kocham. Wiadomo, hobby to istotna część życia, ale jeśli zajmuje mu 100% czasu i nie chce ani trochę go poświęcić by spędzić czas z ukochaną osobą to widocznie nie może być z nikim w związku. Ewentualnie z osobą, która robi to samo i ją stać, ale i tak odrzucałoby mnie jego egoistyczne podejście.
__________________
Dbam o włosy.

angielski - C2
rosyjski - B2
hiszpański - ?
TakaSamaInna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 09:21   #4
Vanir410
Wtajemniczenie
 
Avatar Vanir410
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

Dla mnie masz rację. Wszystko ma swoje granice. Fajnie, że facet się rozwija, ale nie w momencie, gdy odbija się to na waszym związku. Codzienne spotkania z grupą znajomych? Gdzie czas na Ciebie? Dochodzą przecież obowiązki życia codziennego.

Chłopak stwierdził że dla niego ważniejsze jest jego hobby, a ja powinnam się cieszyć z jego rozwoju,

Co za absurd? Ty jesteś mniej ważna, niż pasja? To ma być miłość? Przecież nikt nie mówi, aby zrezygnował, a jedynie w pewien sposób ograniczył i poświęcił Ci więcej czasu.
Vanir410 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 09:41   #5
PinkyBinky
Raczkowanie
 
Avatar PinkyBinky
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 67
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

To nie jest tak że on nie ma dla mnie czasu, bo spędzamy czas razem, tylko nie na naszym wspólnym hobby.
Ale prawda jest taka że gdyby zrezygnował z tych spotkań ze znajomymi, albo ograniczył je do jednego, jak to było wcześniej to wiele by to dla niego nie zmieniło. To nie jest tak że te spotkania dają mu jakąś wielką możliwość rozwoju, spokojnie mógłby wydawać mniej, pomagając przy tym jeszcze mi na tyle ile możliwe i dalej się rozwijać.
Szczerze to czuję niechęć do jego nowych przyjaciół, bo ciągle absorbują go zabierając czas podczas gdy w rzeczywistości mogliby spokojnie zakończyć na tym jednym jak poprzednio.
Ostatnio bardzo się zdenerwowałam, ponieważ mieliśmy z chłopakiem zaplanowane wyjście na konkretny dzień, bez ustalonej godziny i dosłownie jak już do niego dzwoniłam czy wychodzimy to powiedział że ma ustalone spotkanie ze znajomymi. Powiedziałam mu wtedy że jest mi smutno i przez jeden dzień w ogóle się do niego nie odezwałam, on to kompletnie olał. Później zobaczyłam że na konwersacji grupowej ze swoimi znajomymi od hobby pytał kto pójdzie z nim tego dnia na film, na który mieliśmy iść razem bo miał już bilety.

Wydaje mi się, że tutaj wcale nie chodzi o jego hobby i o to że chce się rozwijać ale o to żeby spędzać czas z tymi nowymi przyjaciółmi. Bo z tego co wiem i widzę to nie jest to tylko grupa która ma go rozwijać (jak te dwa spotkania do zawodów) ale oni rozmawiają o wszystkim, wysyłają sobie serduszka na konwersacji w której mnie nawet nie ma. Chłopak olewa pozostałych znajomych na koszt tych nowych.
PinkyBinky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 09:45   #6
Czarna2000
Inez
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

Nie ma innego wyjścia niż szczera rozmowa z chłopakiem. Związek bez czasu dla siebie nie przetrwa, ale jeśli on będzie musiał z czegoś zrezygnować dla Ciebie, to też nie ma sensu.
Widać, że dla niego to hobby jest bardzo ważne. Poświęca temu tyle czasu, ma tam zgraną grupę, biorą udział w zawodach, to jest jego świat. Nie wyobrażam sobie, żeby mój partner odciągał mnie od czegoś tak ważnego, bo jego na to nie stać. Nie możesz nikogo w ten sposób ograniczać. Musicie porozmawiać, powiedz mu to co tutaj napisałaś. O związek też trzeba dbać, a on tego nie robi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Czarna2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 09:47   #7
PinkyBinky
Raczkowanie
 
Avatar PinkyBinky
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 67
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

Z tym że my spędzamy czas razem
PinkyBinky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-08-20, 09:50   #8
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

Czyli jesteś zazdrosna, bo w tej grupie jest jakaś inna dziewczyna, z którą się spotyka i pisze, tak?
Czy po prostu chodzi Ci o to, żeby Ci sponsorował bardziej to hobby własnym kosztem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 09:52   #9
PinkyBinky
Raczkowanie
 
Avatar PinkyBinky
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 67
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

Cytat:
Napisane przez squirrelqa Pokaż wiadomość
Czyli jesteś zazdrosna, bo w tej grupie jest jakaś inna dziewczyna, z którą się spotyka i pisze, tak?
Czy po prostu chodzi Ci o to, żeby Ci sponsorował bardziej to hobby własnym kosztem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Chyba ani jedno, ani drugie. Przykro mi że ja nie mogę być częścią grupy jego przyjaciół i nie możemy robić rzeczy razem tylko dlatego że nie mam na to pieniędzy.
PinkyBinky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 09:55   #10
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

Ale chyba właśnie możesz. Sama przecież napisałaś, że spotykają się na mieście, chodzą do kina. Mogłabyś z nimi i ze swoim partnerem. Możecie robić coś innego ale razem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 10:04   #11
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

Po całym tym opisie stwierdzam, że to jeden z tych wątków, gdzie następuje zwalanie winy za ujowy związek na coś/kogoś. To nie hobby, nie znajomi itp. tylko po prostu facet ma cię w tyłku i to jest jego decyzja. Cały ten jego rozwój i spędzanie czasu z nową ekipą to tylko objaw.
Cytat:
Napisane przez PinkyBinky Pokaż wiadomość
Szczerze to czuję niechęć do jego nowych przyjaciół, bo ciągle absorbują go zabierając czas podczas gdy w rzeczywistości mogliby spokojnie zakończyć na tym jednym jak poprzednio.
Ale za co ta niechęć? Jego nowi przyjaciele nie są ci nic winni, nie muszą się stosować do zasad panujących w waszym związku i sami z siebie nie są w stanie zmusić twojego faceta do wychodzenia z nimi dzień w dzień. On to robi, bo sam tak wybrał.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-08-20, 10:12   #12
PinkyBinky
Raczkowanie
 
Avatar PinkyBinky
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 67
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

Niby tak ale prawda jest taka że najwięcej czasu chłopak spędza ze mną. W mojej głowie ciągle siedzi myśl że jestem dla niego mniej ważna od jego znajomych ale przecież w rzeczywistości ma on prawo spędzać z nimi czas, lubić ich i tak dalej. Ja wiem że nie robi on niczego złego. Po prostu w głowie mam myśl że skoro zaczęliśmy razem i on mnie w to wciągnął to nie powinien robić tak dużo z przyjaciółmi
PinkyBinky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 10:15   #13
Goncia89
Raczkowanie
 
Avatar Goncia89
 
Zarejestrowany: 2018-04
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Wiadomości: 316
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

Cytat:
Napisane przez PinkyBinky Pokaż wiadomość
Chyba ani jedno, ani drugie. Przykro mi że ja nie mogę być częścią grupy jego przyjaciół i nie możemy robić rzeczy razem tylko dlatego że nie mam na to pieniędzy.

Obwiniasz go, bo Ci przykro, bo Ty nie możesz, a on może...
To według mnie powinnaś być zła sama na siebie, a nie na niego, wszystkich jego znajomych i cały świat dookoła.
__________________
Podejmij RYZYKO. Jeśli wygrasz - będziesz szczęśliwy. Jeśli przegrasz - będziesz mądry.
Goncia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 10:17   #14
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

Cytat:
Napisane przez PinkyBinky Pokaż wiadomość
Niby tak ale prawda jest taka że najwięcej czasu chłopak spędza ze mną. W mojej głowie ciągle siedzi myśl że jestem dla niego mniej ważna od jego znajomych ale przecież w rzeczywistości ma on prawo spędzać z nimi czas, lubić ich i tak dalej. Ja wiem że nie robi on niczego złego. Po prostu w głowie mam myśl że skoro zaczęliśmy razem i on mnie w to wciągnął to nie powinien robić tak dużo z przyjaciółmi
Tak, on ma takie prawo, ale posiadanie "prawa" ma się nijak do oceny czy jesteś dla niego ważniejsza niż znajomi czy nie.
Zastanawia mnie w tym wszystkim jednak rzecz: dlaczego ty właściwie nie uczestniczysz w tej konwersacji grupowej dotyczącej jak mniemam waszego hobby? I jak to jest, że skoro spędzacie tyle czasu razem, to nie mogliście się dogadać co do tego jednego wyjścia do kina, na które on miał bilety, a podobno nie byliście umówieni nawet na konkretną godzinę? Kiedy i jak wy w takim razie w ogóle rozmawiacie?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 11:08   #15
elsene
Zadomowienie
 
Avatar elsene
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

Kluczowe jest to, że on nie ma czasu dla Ciebie i że wprost powiedział, że hobby jest dla niego ważniejsze.
Ty nie postawiłaś mu ultimatum, że albo hobby, albo Ty, tylko chciałaś, żeby hobby trochę ograniczył, żebyście się mogli spotykać.
On najwyraźniej wsiąkł nie tylko w hobby, ale i w znajomych.
Jego podejście do finansowania tego hobby mnie się nie podoba. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której jedna osoba żyje na wysokim poziomie materialnym, a druga na dużo niższym. Ja takiego związku bym nie zaakceptowała -i to w obie strony. Podejście "nie stać cię" to sam sobie pojadę, kupię, zrobię jest dla mnie nie do przyjęcia.


Rozumiem też, że Ty zwyczajnie nie masz możliwości dorobić sobie na to hobby, a on w żaden sposób nie próbuje pomóc Ci rozwiązać problem braku pieniędzy?


Decydujące dla mnie byłyby fakty, że on nie ma czasu na spotkania z Tobą, powiedział wprost, że hobby jest ważniejsze niż Ty i że nie masz z jego strony żadnego wsparcia.


On Cię trzyma na dystans. Zwyczajnie nie chce Cię włączyć do tego świata. Mogłabyś przecież poznać ich znajomych i wyjść na piwo czy do kina. Ale on Cię tam nie dopuszcza.
Mógłby np. zrezygnować z jednego dnia swojego hobby i zapłacić Ci jeden, na który poszlibyście razem. Żeby nie było -nie chodzi mi tu o to, że on ma sponsorować Twoje hobby. Ale tak sobie myślę, że gdybym chodziła 7 razy w tygodniu do kina, a partnera nie byłoby na to stać (a wiedziałabym, że bardzo by chciał pójść), to sama z siebie chciałabym pójść z nim i poszłabym do tego kina np. 5 razy sama, a raz płacąc za siebie i jego .

Edytowane przez elsene
Czas edycji: 2018-08-20 o 11:14
elsene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 12:00   #16
PinkyBinky
Raczkowanie
 
Avatar PinkyBinky
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 67
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

Chłopak nie może zapłacić mi np. za jeden dzień naszego hobby, do tego potrzebny jest sprzęt za około kilkanaście nawet tysięcy, na tym poziomie na którym jest on i jego znajomi jeszcze więcej.
PinkyBinky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 12:14   #17
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

Ja już się pogubiłam.
Najpierw piszesz, że spotyka się z nimi codziennie, a potem, że jednak z Tobą spędza więcej czasu.
Zastanawia mnie też to wyjście do kina. Skoro miał kupione bilety to jednak nie odwołał kina ( napisałaś, że był umówiony ze znajomymi w tym samym czasie kiedy Wy byliście umówieni a potem szukał w tej grupie kogoś na seans) - to jak było?
Skoro potrzeba tylu tysięcy to jak wyobrażasz sobie jego pomoc Tobie, abyście mogli to hobby robić razem? Czego konkretnie oczekujesz?
Podsumowując o co chodzi, bo podajesz sprzeczne informacje.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 12:17   #18
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

Cytat:
Napisane przez Karena 73 Pokaż wiadomość
Skoro potrzeba tylu tysięcy to jak wyobrażasz sobie jego pomoc Tobie, abyście mogli to hobby robić razem? Czego konkretnie oczekujesz?
Wg mnie chodzi jej o to, żeby on przestał się tak bardzo udzielać w tym hobby, a nie żeby jej pomagał.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 12:19   #19
peopeo
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 903
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

Autorko, ale to jest samo życie... od początku świata jest tak, że bogatsi spędzają czas z bogatymi,biedniejsi z biednymi. Miałam w życiu znajomych którzy mieli kasy jak lodu, i prędzej czy później nasze drogi naturalnie się rozmijaly. W zimie narty, latem zagraniczne wakacje, nie rozumieli że moich rodziców na to nie stać, to były czasy liceum. Niestety. I właściwie to twój problem z hobby obrazuje tylko podejscie twojego faceta do pieniędzy w związku. Jego stać, Ciebie nie, to siedź w domu. Może wstydzi się twojej sytuacji materialnej też przed znajomymi skoro Cię nie zaprasza nigdzie w ich towarzystwie? Może mu niewygodnie gdyby oni zasugerowali by finansowo pomógł Ci osiągnąć ten sam poziom sprzętu a on po prostu żałuje pieniędzy na Ciebie... zresztą odpowiedź dal ci sam. Hobby ważniejsze od związku, od Ciebie. Żoną jego nie jesteś, matka jego dzieci też nie, to co ma ci sponsorowac... uwazalabym bardzo na takie podejście, bo znam takie przypadki gdzie mąż wyjeżdża z dziećmi na wakacje a żona w domu bo jej nie stać.....
peopeo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-08-20, 12:20   #20
AuroraCoriolis
Zadomowienie
 
Avatar AuroraCoriolis
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 1 091
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

Cytat:
Napisane przez PinkyBinky Pokaż wiadomość
Chłopak nie może zapłacić mi np. za jeden dzień naszego hobby, do tego potrzebny jest sprzęt za około kilkanaście nawet tysięcy, na tym poziomie na którym jest on i jego znajomi jeszcze więcej.
co to jest za hobby ?
AuroraCoriolis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 12:23   #21
coccinelle7
Zadomowienie
 
Avatar coccinelle7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: far far away
Wiadomości: 1 188
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

Na początku myślałam, że on ją olewa dla swojego hobby i wtedy to faktycznie byłby problem. Ale potem z wątku wynika że jej najwyczajniej w świecie żal ściska tyłek, że on może, a ona nie. Autorka stawia ultimatum, żeby koleś ograniczył hobby bo jej jest przykro, że jej nie stać i jeszcze chce z tego powodu zerwać. paranoja.
Autorko, idź zarób pieniądze i problem z głowy. ;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
coccinelle7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 12:26   #22
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

Cytat:
Napisane przez PinkyBinky Pokaż wiadomość
Spotykają się siedem razy w tygodniu, praktycznie codziennie, do tego jeszcze jedno spotkanie na zawody. Wygląda to tak że chłopak cieszy się swoim czasem ze znajomymi a ja siedzę w domu i ryczę bo tak bardzo jak bym chciała to przez brak wystarczających pieniędzy nie mogę.
Cytat:
Napisane przez PinkyBinky Pokaż wiadomość
To nie jest tak że on nie ma dla mnie czasu, bo spędzamy czas razem, tylko nie na naszym wspólnym hobby.

Szczerze to czuję niechęć do jego nowych przyjaciół, bo ciągle absorbują go zabierając czas
podczas gdy w rzeczywistości mogliby spokojnie zakończyć na tym jednym jak poprzednio.

Ostatnio bardzo się zdenerwowałam, ponieważ mieliśmy z chłopakiem zaplanowane wyjście na konkretny dzień, bez ustalonej godziny i dosłownie jak już do niego dzwoniłam czy wychodzimy to powiedział że ma ustalone spotkanie ze znajomymi.
Później zobaczyłam że na konwersacji grupowej ze swoimi znajomymi od hobby pytał kto pójdzie z nim tego dnia na film, na który mieliśmy iść razem bo miał już bilety.

Cytat:
Napisane przez PinkyBinky Pokaż wiadomość
Niby tak ale prawda jest taka że najwięcej czasu chłopak spędza ze mną.
Wygląda na to, że nie chodzi tylko o pieniądze, ale chłopak chce spędzić trochę czasu bez Ciebie, ze znajomymi.

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Cytat:
Napisane przez PinkyBinky Pokaż wiadomość
spokojnie mógłby wydawać mniej, pomagając przy tym jeszcze mi na tyle ile możliwe i dalej się rozwijać.

Lisbeth o ten fragment mi chodzi.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 12:27   #23
paczanga
Zadomowienie
 
Avatar paczanga
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 341
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

Cytat:
Napisane przez peopeo Pokaż wiadomość
Autorko, ale to jest samo życie... od początku świata jest tak, że bogatsi spędzają czas z bogatymi,biedniejsi z biednymi. Miałam w życiu znajomych którzy mieli kasy jak lodu, i prędzej czy później nasze drogi naturalnie się rozmijaly. W zimie narty, latem zagraniczne wakacje, nie rozumieli że moich rodziców na to nie stać, to były czasy liceum. Niestety. I właściwie to twój problem z hobby obrazuje tylko podejscie twojego faceta do pieniędzy w związku. Jego stać, Ciebie nie, to siedź w domu. Może wstydzi się twojej sytuacji materialnej też przed znajomymi skoro Cię nie zaprasza nigdzie w ich towarzystwie? Może mu niewygodnie gdyby oni zasugerowali by finansowo pomógł Ci osiągnąć ten sam poziom sprzętu a on po prostu żałuje pieniędzy na Ciebie... zresztą odpowiedź dal ci sam. Hobby ważniejsze od związku, od Ciebie. Żoną jego nie jesteś, matka jego dzieci też nie, to co ma ci sponsorowac... uwazalabym bardzo na takie podejście, bo znam takie przypadki gdzie mąż wyjeżdża z dziećmi na wakacje a żona w domu bo jej nie stać.....
Niekoniecznie musi tak byc, mam przyjaciół dużo bogatszych ode mnie (jak się poznaliśmy różnica byla kolosalna, teraz jednak się trochę dorobiłam). Ale zawsze zależało nam na sobie, odwiedzaliśmy się, organizowaliśmy takie wycieczki w których wszyscy mogą i chcą uczestniczyć. Także sądzę że tutaj glown problemem, jest to dla chłopaka związek to luźny dodatek do hobby, a u dziewczyny odwrotnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
paczanga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 12:32   #24
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

Cytat:
Napisane przez Karena 73 Pokaż wiadomość
Lisbeth o ten fragment mi chodzi.
Tu chyba bardziej chodzi o ocenę jego możliwości finansowych, a nie o oczekiwanie, że będzie ją sponsorował, ale to już autorka musi się wypowiedzieć
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 12:35   #25
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

Ja zrozumiałam, że ma w miarę możliwości zrezygnować z wyższego poziomu, żeby jej pomóc finansowo pójść poziom wyżej i wtedy się zrównają, ale to tylko zgadywanki. Autorka, chyba pod wpływem emocji, pisze trochę chaotycznie i w sumie różnie to można rozumieć.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 12:41   #26
Goncia89
Raczkowanie
 
Avatar Goncia89
 
Zarejestrowany: 2018-04
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Wiadomości: 316
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

Ale jakbyś miała ten sprzęt to już by Ci nie przeszkadzało, że chłopak realizuje się i czuje się w tym szczęśliwy.
Przemawia tu czysty egoizm, skoro Ty nie możesz to nie chcesz żeby on mógł zamiast mu kibicować i cieszyć się z jego postępów. Taki trochę pies ogrodnika - sama nie możesz to komuś też nie chcesz dać.


Skoro piszesz że on Cię nie zaniedbuje, poświeca Ci czas, widujecie się, spotykacie... to czemu chłopak nie może robić tego co go pasjonuje?

Przeciez ma czas i dla Ciebie i dla znajomych i dla rozwijania pasji.
__________________
Podejmij RYZYKO. Jeśli wygrasz - będziesz szczęśliwy. Jeśli przegrasz - będziesz mądry.
Goncia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 12:58   #27
PinkyBinky
Raczkowanie
 
Avatar PinkyBinky
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 67
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

Zacznę od tego że nie oczekuje od chłopaka jakiegoś sponsoringu..za każdym razem kiedy kupi mi coś związanego z naszym hobby (oczywiście ja nie kupuje rzeczy w cenach kilku tysięcy) to oddaje mu to.
Hobby mojego chłopaka by w żaden sposób nie ucierpiało gdyby zrezygnował z tych cotygodniowych spotkań ze znajomymi które mu nic nie dają, tylko to jedno dodatkowe ma jakieś znaczenie i te dwa pozostałe do zawodów które są już z inną grupą. Te codzienne spotkania z przyjaciółmi tak naprawdę niczego mu nie dają, cała grupa musiałaby wejść na jeszcze wyższy poziom (co tak naprawdę się nie stanie) i wtedy miałby z tego minimalną korzyść.

Napisałam "Ostatnio bardzo się zdenerwowałam, ponieważ mieliśmy z chłopakiem zaplanowane wyjście na konkretny dzień, bez ustalonej godziny i dosłownie jak już do niego dzwoniłam czy wychodzimy to powiedział że ma ustalone spotkanie ze znajomymi. Powiedziałam mu wtedy że jest mi smutno i przez jeden dzień w ogóle się do niego nie odezwałam, on to kompletnie olał. Później zobaczyłam że na konwersacji grupowej ze swoimi znajomymi od hobby pytał kto pójdzie z nim tego dnia na film, na który mieliśmy iść razem bo miał już bilety."
Chodziło mi o to że mieliśmy ustalone wyjście (to nie było to wyjście do kina) tego i tego dnia, bez podawania godziny bo nie było potrzeby, po prostu uznaliśmy że ja zadzwonię i pójdziemy. Zadzwoniłam do chłopaka a on stwierdził że ma spotkanie z przyjaciółmi niedługo i będziemy musieli to przełożyć w takim razie.
Zdenerwowało mnie to bo wcześniej nie było w ogóle mowy o żadnym spotkaniu i nie odezwałam się do niego przez cały kolejny dzień. W dzień w który się nie odezwałam mieliśmy zarezerwowane bilety do kina ale że on sie do mnie nie odezwał to po prostu to olałam. Później dopiero zobaczyłam że tego dnia kiedy nie rozmawialiśmy on napisał na jego grupowej konwersacji (na której mnie nie ma) czy ktoś idzie z nim do kina.
PinkyBinky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 13:06   #28
Goncia89
Raczkowanie
 
Avatar Goncia89
 
Zarejestrowany: 2018-04
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Wiadomości: 316
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

"To nie jest tak że te spotkania dają mu jakąś wielką możliwość rozwoju, spokojnie mógłby wydawać mniej, pomagając przy tym jeszcze mi na tyle ile możliwe i dalej się rozwijać."



"Chłopak nie może zapłacić mi np. za jeden dzień naszego hobby, do tego potrzebny jest sprzęt za około kilkanaście nawet tysięcy, na tym poziomie na którym jest on i jego znajomi jeszcze więcej."


"Mam prawie 23 lata, z moim chłopakiem jestem od dwóch."


Z całym szacunkiem, ale ja wcale nie dziwię się. Jesteście młodą parą, różnie w życiu może się wydarzyć jeszcze. Nie mieszkacie razem, nie macie jeszcze wspolnych wydatków i wspolnie prowadzonego gospodarstwa. Utrzymujecie się każdy osobno i każdy na swój rachunek. Ja rozumiem, jeśli zafundowałby Ci na prezent np. wypad na wakacje. Miło z jego strony. Ale tutaj chodzi o bardzo duże pieniądze. A Ty napisałaś że mogłby wydawać mniej, żeby pomagać Tobie. Co to znaczy pomagać? Odpalić Ci kilkanaście tysi? Czy pożyczyć? Ale skoro piszesz że jesteś w kiepskiej sytuacji materialnej to jakbyś oddała? Jak dla mnie to jeszcze nie czas na ten etap w zwiazku że cała kasa wspólna. To przychodzi pozniej, przy wspolnych wydatkach, przy wspolnym życiu, przy decyzji o wspolnej przyszłości, a nie w relacji "dziewczyna - chłopak".
__________________
Podejmij RYZYKO. Jeśli wygrasz - będziesz szczęśliwy. Jeśli przegrasz - będziesz mądry.
Goncia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 13:09   #29
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

Cytat:
Napisane przez PinkyBinky Pokaż wiadomość
on napisał na jego grupowej konwersacji (na której mnie nie ma) czy ktoś idzie z nim do kina.
To skąd wiesz, że to napisał?

Moim zdaniem on chce utrzymywać kontakt z tą grupą, skoro nie musi a to robi. Może zwyczajnie lubi tych ludzi? Przecież oni go do tego nie zmuszają.
Jeśli chodzi o sytuację z kinem to zwyczajnie wykorzystał fakt ciszy między Wami, żeby pójść z kimś z nowej paczki zamiast odezwać się do Ciebie. Wiesz z kim był w tym kinie?

W jaki sposób ma Ci pomagać, co miałaś na myśli?
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.

Edytowane przez Karena 73
Czas edycji: 2018-08-20 o 13:10
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 13:11   #30
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Czy ja mam paranoję? Kto z nas ma rację?

Cytat:
Napisane przez PinkyBinky Pokaż wiadomość
Zacznę od tego że nie oczekuje od chłopaka jakiegoś sponsoringu..za każdym razem kiedy kupi mi coś związanego z naszym hobby (oczywiście ja nie kupuje rzeczy w cenach kilku tysięcy) to oddaje mu to.
Oddajesz mu prezenty czy kasę za prezenty? To są rzeczy, dzięki którym weszłabyś na wyższy level w tym hobby?
Cytat:
Hobby mojego chłopaka by w żaden sposób nie ucierpiało gdyby zrezygnował z tych cotygodniowych spotkań ze znajomymi które mu nic nie dają, tylko to jedno dodatkowe ma jakieś znaczenie i te dwa pozostałe do zawodów które są już z inną grupą. Te codzienne spotkania z przyjaciółmi tak naprawdę niczego mu nie dają, cała grupa musiałaby wejść na jeszcze wyższy poziom (co tak naprawdę się nie stanie) i wtedy miałby z tego minimalną korzyść.
No bo on się z nimi nie spotyka dla hobby prawdopodobnie, tylko właśnie dla faktu przebywania z tymi ludźmi. No i dużo zależy od tego o czym tak naprawdę mówimy, bo jeśli to "coś" sprawia mu przyjemność, to może niekoniecznie zależy mu na ciągłym rozwoju, a na samym robieniu tego?
Cytat:
Napisałam "Ostatnio bardzo się zdenerwowałam, ponieważ mieliśmy z chłopakiem zaplanowane wyjście na konkretny dzień, bez ustalonej godziny i dosłownie jak już do niego dzwoniłam czy wychodzimy to powiedział że ma ustalone spotkanie ze znajomymi. Powiedziałam mu wtedy że jest mi smutno i przez jeden dzień w ogóle się do niego nie odezwałam, on to kompletnie olał. Później zobaczyłam że na konwersacji grupowej ze swoimi znajomymi od hobby pytał kto pójdzie z nim tego dnia na film, na który mieliśmy iść razem bo miał już bilety."
Chodziło mi o to że mieliśmy ustalone wyjście (to nie było to wyjście do kina) tego i tego dnia, bez podawania godziny bo nie było potrzeby, po prostu uznaliśmy że ja zadzwonię i pójdziemy. Zadzwoniłam do chłopaka a on stwierdził że ma spotkanie z przyjaciółmi niedługo i będziemy musieli to przełożyć w takim razie.
Zdenerwowało mnie to bo wcześniej nie było w ogóle mowy o żadnym spotkaniu i nie odezwałam się do niego przez cały kolejny dzień. W dzień w który się nie odezwałam mieliśmy zarezerwowane bilety do kina ale że on sie do mnie nie odezwał to po prostu to olałam. Później dopiero zobaczyłam że tego dnia kiedy nie rozmawialiśmy on napisał na jego grupowej konwersacji (na której mnie nie ma) czy ktoś idzie z nim do kina.
W tej sytuacji on cię po prostu jawnie 2 razy olał i jak dla mnie to właśnie ta sytuacja nadawałby się na główny nurt wątku, a nie jakieś jego hobby.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-08-23 12:25:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:06.