Gdzie znaleźć normalną dziewczynę?

[damian98]

W tym roku byłem na pięciu randkach i każda dziewczyna mi nie pasowała. Po kolei:



1. Na wszystko narzekała, nic jej się nie podobała, zawsze była na "nie". Ciągle tylko słyszałem "nie chce mi się", "nie mam sił", "daj mi spokój". No to dałem.



2. Poszliśmy na pierwszej randce do knajpy. Po zjedzenie miałem zamiar zabrać ją na trampoliny, ale przy płaceniu okazało się, że myślała, że za nią zapłacę. Nie miała nawet własnych pieniędzy przy sobie... Zapłaciłem za siebie i wyszedłem, nie wiem co się dalej stało.



3. Bardzo fajna, dobrze się dogadywaliśmy, wszystko mi pasowało oprócz tego, że nie była dziewicą.



4. Ciągłe zmiany nastroju, agresywna. Czasami mówiła misiaczku, żeby po minucie wyzywać od sku*wieli.



5. Nie chciało jej się żyć. Dziwnie to brzmi, ale serio. Ciągle mówiła o tym, jakie to życie jest do dupy itd. 2 miesiące temu miała próbę samobójczą.



Powoli już tracę nadzieję, że znajdę kogoś normalnego. To jest jakieś fatum czy o co chodzi?

[matcha]

Tak przeczuwam, że...

[Pani_Robot]

Jeszcze 10 dni i rozpoczęcie roku szkolnego.

[coellia]

Napisane przez Pani_Robot

Jeszcze 10 dni i rozpoczęcie roku szkolnego.

Tylko czy po powrocie do szkoły łatwiej będzie Autorowi znaleźć dziewice?





Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Pani_Robot]

Napisane przez coellia

Tylko czy po powrocie do szkoły łatwiej będzie Autorowi znaleźć dziewice?





Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To zależy, w której jest klasie

[edan84]

Cześć trollu. Oto moja odpowiedź.

Napisane przez damian98

W tym roku byłem na pięciu randkach i każda dziewczyna mi nie pasowała.

Mam pogratulować czy współczuć?
Rozumiem, że z tindera? Wtedy 5 sztuk w 8 miesięcy - brawo. Jesteś moim mistrzem.

Napisane przez damian98

1. Na wszystko narzekała, nic jej się nie podobała, zawsze była na "nie". Ciągle tylko słyszałem "nie chce mi się", "nie mam sił", "daj mi spokój". No to dałem.

Trzeba było ciągnąć ją za włosy i wywlec wywłokę na ulicę aby ruszyła swoje 4 litery skoro Pan każe.

Napisane przez damian98

2. Poszliśmy na pierwszej randce do knajpy. Po zjedzenie miałem zamiar zabrać ją na trampoliny, ale przy płaceniu okazało się, że myślała, że za nią zapłacę. Nie miała nawet własnych pieniędzy przy sobie... Zapłaciłem za siebie i wyszedłem, nie wiem co się dalej stało.

Sfrajerzyłeś - każdy szanujący się facet uciekłby bez płacenia w ogóle.

Napisane przez damian98

3. Bardzo fajna, dobrze się dogadywaliśmy, wszystko mi pasowało oprócz tego, że nie była dziewicą.

Uważaj też na dziewice, bo to nic jak sprawdzisz taką ginekologicznie. Możliwe, że obciągała po klubach, albo dawała analnie. Ja bym na Twoim miejscu nie ufał także dziewicom.

Napisane przez damian98

4. Ciągłe zmiany nastroju, agresywna. Czasami mówiła misiaczku, żeby po minucie wyzywać od sku*wieli.

Trzeba była trzasnąć po pysku. Miałeś absolutne prawo!

Napisane przez damian98

5. Nie chciało jej się żyć. Dziwnie to brzmi, ale serio. Ciągle mówiła o tym, jakie to życie jest do dupy itd. 2 miesiące temu miała próbę samobójczą.

Jak to było po spotkaniu z Tobą, to dziwisz się? Na pewno z tęsknoty za swoim Mistrzem.

Napisane przez damian98

Powoli już tracę nadzieję, że znajdę kogoś normalnego. To jest jakieś fatum czy o co chodzi?

Nie. To nie fatum. Nie ma takiej, która na Ciebie zasługuje!

[andund]

Nie jestem autorem, ale spytam bo mnie to interesuje:

Serio uważacie, że dziewictwo nie ma wcale dla wszystkich znaczenia, i że to tylko kawałek błony?

[kalor]

Jak się jest normalnym facetem, to większego problemu zazwyczaj nie ma ze znalezieniem normalnej dziewczyny

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Napisane przez andund

Nie jestem autorem, ale spytam bo mnie to interesuje:

Serio uważacie, że dziewictwo nie ma wcale dla wszystkich znaczenia, i że to tylko kawałek błony?

To niech sobie ma znaczenie, ale nie bycie dziewicą nie oznacza nie bycia normalnym.

Poza tym nie wiem, skąd pytanie po zaledwie kilku odpowiedziach, które się nie skupiały na tej sprawie. Wątpię, że nie jesteś autorem.

[andund]

Napisane przez kalor

Jak się jest normalnym facetem, to większego problemu zazwyczaj nie ma ze znalezieniem normalnej dziewczyny

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------



To niech sobie ma znaczenie, ale nie bycie dziewicą nie oznacza nie bycia normalnym.

Poza tym nie wiem, skąd pytanie po zaledwie kilku odpowiedziach, które się nie skupiały na tej sprawie. Wątpię, że nie jesteś autorem.

Zgadzam się, że nie dziewica jest normalna, może być.

Wtrąciłem się w wątek, bo czytam wizaż, i zawsze mnie to zastanawiało, jak dziewczyny pisały że to tylko kawałek błony....

Przecież nie o to chodzi......

Wyjaśnię, chodzi o to że : dziewica nie ma doświadczenia-choćby facet prawiczek i może go krępować że dziewczyna nie dziewica ma doświadczenia a on w niektórych sytuacjach wyjdzie na głupka.

Dziewica nie ma porównań, np facet z krzywym członkiem, może mieć obawy, że jego dziewczyna miała kogoś z prostym i będzie uważała że tamten był lepszy....

A najbardziej chodzi o to, że dziewica była "niebzykana"nie miała żadnego innego "fiuta" w sobie.- może wydać się wam to śmieszne, ale każdy facet chciałby mieć dziewczynę "niebzykaną", i być pierwszym a nie byc "po kimś" oczywiście "po kimś" jest normalne, i nie umiejsza to dziewczynie, tak jak używany samochód czy mieszkanie z rynku wtórnego, np roczne auto czy roczna chata, jest jak nówka i nie do poznania, ale czy w psychice nie jest lepiej jak się wie że auto jest nówka prosto z salonu, albo chata prosto od dewelopera, że nikt przed nami choćby nikt nie siedział na desce klozetowej na której teraz my siedzimy?

Bardziej dale to psychiczny komfort że mamy coś wyjątkowego, jak nowe auto czy chata, czy nawet nowy telewizor, czy nie jest fajnie, rozpakować nowy TV, poczuć zapach świeżości i wiedzieć, że jesteśmy pierwszym właścicielem? Mi i znajomy jest, owszem nie mam nic do z drugiej ręki, ale co nówka to nówka.

Jakoś mi i znajomym, jest umniejszeniem, może nie dużym, ale jest psychicznym umniejszeniem wiedząc że z dziewczyny w przeszłosci wylewała sie sperma innego kolesia. Jest to akceptowalne, bo takie czasy, ale dziewice są wyjątkowe po prostu, jak "towar" zaznaczam słowo towar w cudzysłów, jak "towar" ekskluzywny.

Nawet znajomi, największe kasanowy "ruchacze" i amatorzy agencji towarzyskich, jak wyrwać się uda dziewicę, to "doceniają to" jakby posiedli mercedesa za komuny, a nie poloneza.

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez damian98

2. Poszliśmy na pierwszej randce do knajpy. Po zjedzenie miałem zamiar zabrać ją na trampoliny, ale przy płaceniu okazało się, że myślała, że za nią zapłacę. Nie miała nawet własnych pieniędzy przy sobie... Zapłaciłem za siebie i wyszedłem, nie wiem co się dalej stało.

Po jedzeniu na trampoliny? Powinniście iść najpierw na trampoliny, a potem na jedzenie.

[kalor]

Napisane przez andund

Zgadzam się, że nie dziewica jest normalna, może być.

Wtrąciłem się w wątek, bo czytam wizaż, i zawsze mnie to zastanawiało, jak dziewczyny pisały że to tylko kawałek błony....

Przecież nie o to chodzi......

Wyjaśnię, chodzi o to że : dziewica nie ma doświadczenia-choćby facet prawiczek i może go krępować że dziewczyna nie dziewica ma doświadczenia a on w niektórych sytuacjach wyjdzie na głupka.

Dziewica nie ma porównań, np facet z krzywym członkiem, może mieć obawy, że jego dziewczyna miała kogoś z prostym i będzie uważała że tamten był lepszy....

A najbardziej chodzi o to, że dziewica była "niebzykana"nie miała żadnego innego "fiuta" w sobie.- może wydać się wam to śmieszne, ale każdy facet chciałby mieć dziewczynę "niebzykaną", i być pierwszym a nie byc "po kimś" oczywiście "po kimś" jest normalne, i nie umiejsza to dziewczynie, tak jak używany samochód czy mieszkanie z rynku wtórnego, np roczne auto czy roczna chata, jest jak nówka i nie do poznania, ale czy w psychice nie jest lepiej jak się wie że auto jest nówka prosto z salonu, albo chata prosto od dewelopera, że nikt przed nami choćby nikt nie siedział na desce klozetowej na której teraz my siedzimy?

Bardziej dale to psychiczny komfort że mamy coś wyjątkowego, jak nowe auto czy chata, czy nawet nowy telewizor, czy nie jest fajnie, rozpakować nowy TV, poczuć zapach świeżości i wiedzieć, że jesteśmy pierwszym właścicielem? Mi i znajomy jest, owszem nie mam nic do z drugiej ręki, ale co nówka to nówka.

Jakoś mi i znajomym, jest umniejszeniem, może nie dużym, ale jest psychicznym umniejszeniem wiedząc że z dziewczyny w przeszłosci wylewała sie sperma innego kolesia. Jest to akceptowalne, bo takie czasy, ale dziewice są wyjątkowe po prostu, jak "towar" zaznaczam słowo towar w cudzysłów, jak "towar" ekskluzywny.

Nawet znajomi, największe kasanowy "ruchacze" i amatorzy agencji towarzyskich, jak wyrwać się uda dziewicę, to "doceniają to" jakby posiedli mercedesa za komuny, a nie poloneza.

Właśnie o to chodzi, „towar” i porównywanie do używanych samochodów i DESEK KLOZETOWYCH. Nie chciałabym takiego faceta nawet jako największa dziewica Polski.

Nienawidzę przedmiotowego traktowania i hipokryzji. Nie jestem przedmiotem, nie jestem używana. Seks to nie używanie kobiety przez faceta. Seks to coś, z czego przyjemność czerpią (a przynajmniej powinny czerpac) obie strony.

Jesteś obrzydliwy tym pisaniem o deskach klozetowych i wylewającej się spermie. I nie, nie „każdy facet” by chciał dziewicy - nie ci, którzy traktują kobiety jak ludzi.

[Limonka2738]

Troll aż nudne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez andund

Zgadzam się, że nie dziewica jest normalna, może być.

Wtrąciłem się w wątek, bo czytam wizaż, i zawsze mnie to zastanawiało, jak dziewczyny pisały że to tylko kawałek błony....

Przecież nie o to chodzi......

Wyjaśnię, chodzi o to że : dziewica nie ma doświadczenia-choćby facet prawiczek i może go krępować że dziewczyna nie dziewica ma doświadczenia a on w niektórych sytuacjach wyjdzie na głupka.

Dziewica nie ma porównań, np facet z krzywym członkiem, może mieć obawy, że jego dziewczyna miała kogoś z prostym i będzie uważała że tamten był lepszy....

A najbardziej chodzi o to, że dziewica była "niebzykana"nie miała żadnego innego "fiuta" w sobie.- może wydać się wam to śmieszne, ale każdy facet chciałby mieć dziewczynę "niebzykaną", i być pierwszym a nie byc "po kimś" oczywiście "po kimś" jest normalne, i nie umiejsza to dziewczynie, tak jak używany samochód czy mieszkanie z rynku wtórnego, np roczne auto czy roczna chata, jest jak nówka i nie do poznania, ale czy w psychice nie jest lepiej jak się wie że auto jest nówka prosto z salonu, albo chata prosto od dewelopera, że nikt przed nami choćby nikt nie siedział na desce klozetowej na której teraz my siedzimy?

Bardziej dale to psychiczny komfort że mamy coś wyjątkowego, jak nowe auto czy chata, czy nawet nowy telewizor, czy nie jest fajnie, rozpakować nowy TV, poczuć zapach świeżości i wiedzieć, że jesteśmy pierwszym właścicielem? Mi i znajomy jest, owszem nie mam nic do z drugiej ręki, ale co nówka to nówka.

Jakoś mi i znajomym, jest umniejszeniem, może nie dużym, ale jest psychicznym umniejszeniem wiedząc że z dziewczyny w przeszłosci wylewała sie sperma innego kolesia. Jest to akceptowalne, bo takie czasy, ale dziewice są wyjątkowe po prostu, jak "towar" zaznaczam słowo towar w cudzysłów, jak "towar" ekskluzywny.

Nawet znajomi, największe kasanowy "ruchacze" i amatorzy agencji towarzyskich, jak wyrwać się uda dziewicę, to "doceniają to" jakby posiedli mercedesa za komuny, a nie poloneza.

Przystopuj z tym wulgarnym słownictwem, dobrze? Następnie polecą kartki.

[kalor]

To jest dosyć zabawne, że faceci, którzy tak piszą o kobietach przeważnie nie mają wielkiego wyboru i czy dziewice, czy nie - raczej nie chcą się z nimi spotykać. Faceci, którzy widzą w kobietach ludzi czują się przy kobietach swobodnie i mają za to powodzenie.

PS korzystanie z agencji to nie powodzenie u kobiet

[Minna]

Marne trollisko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[andund]

Napisane przez kalor

To jest dosyć zabawne, że faceci, którzy tak piszą o kobietach przeważnie nie mają wielkiego wyboru i czy dziewice, czy nie - raczej nie chcą się z nimi spotykać. Faceci, którzy widzą w kobietach ludzi czują się przy kobietach swobodnie i mają za to powodzenie.

PS korzystanie z agencji to nie powodzenie u kobiet

Nie o to mi chodziło! Towar był w cudzysłowie. Nawet słownie napisałem aby nie było takiego zrozumienia jak zrozumiałaś.
Chodziło mi o to że dziewica oprócz błony, może być ważna albo "lepsza" od nie dziewica chłopakowi bo"

Nie ma doświadczenia-prawiczek pewnie będzie wolał dziewicę i oboje będę robić coś nie tak, jakieś porażki w seksie niż z niedziewicą przy której może czuć się nieporadnym.

Innemu zaś, dziewica "lepsza" bo nie będzie porównywała, zwłaszcza jak sam nie jest idealny w 100% we wszystkim

I ogólnie, innym, dziewica imponuje że nikogo jeszcze nie miałą do seksu, i jest nietknięta.

Podkreśliłem to, że dziewica czy nie, to nie ma ogólnie znaczenia większego, obie są wartościowe, ale jednak dla większosćci, dziewica będzie tą "lepszą" z przyczyn w/w.

[kennedy]

Napisane przez andund

Zgadzam się, że nie dziewica jest normalna, może być.

Wtrąciłem się w wątek, bo czytam wizaż, i zawsze mnie to zastanawiało, jak dziewczyny pisały że to tylko kawałek błony....

Przecież nie o to chodzi......

Wyjaśnię, chodzi o to że : dziewica nie ma doświadczenia-choćby facet prawiczek i może go krępować że dziewczyna nie dziewica ma doświadczenia a on w niektórych sytuacjach wyjdzie na głupka.

Dziewica nie ma porównań, np facet z krzywym członkiem, może mieć obawy, że jego dziewczyna miała kogoś z prostym i będzie uważała że tamten był lepszy....

A najbardziej chodzi o to, że dziewica była "niebzykana"nie miała żadnego innego "fiuta" w sobie.- może wydać się wam to śmieszne, ale każdy facet chciałby mieć dziewczynę "niebzykaną", i być pierwszym a nie byc "po kimś" oczywiście "po kimś" jest normalne, i nie umiejsza to dziewczynie, tak jak używany samochód czy mieszkanie z rynku wtórnego, np roczne auto czy roczna chata, jest jak nówka i nie do poznania, ale czy w psychice nie jest lepiej jak się wie że auto jest nówka prosto z salonu, albo chata prosto od dewelopera, że nikt przed nami choćby nikt nie siedział na desce klozetowej na której teraz my siedzimy?

Bardziej dale to psychiczny komfort że mamy coś wyjątkowego, jak nowe auto czy chata, czy nawet nowy telewizor, czy nie jest fajnie, rozpakować nowy TV, poczuć zapach świeżości i wiedzieć, że jesteśmy pierwszym właścicielem? Mi i znajomy jest, owszem nie mam nic do z drugiej ręki, ale co nówka to nówka.

Jakoś mi i znajomym, jest umniejszeniem, może nie dużym, ale jest psychicznym umniejszeniem wiedząc że z dziewczyny w przeszłosci wylewała sie sperma innego kolesia. Jest to akceptowalne, bo takie czasy, ale dziewice są wyjątkowe po prostu, jak "towar" zaznaczam słowo towar w cudzysłów, jak "towar" ekskluzywny.

Nawet znajomi, największe kasanowy "ruchacze" i amatorzy agencji towarzyskich, jak wyrwać się uda dziewicę, to "doceniają to" jakby posiedli mercedesa za komuny, a nie poloneza.

Chca dziewice no chca sie poczuc jak odkrywca i zeby laska przez chwile miala takiego za boga bo nie ma porownia.


Kompleksy i tyle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez andund

Zgadzam się, że nie dziewica jest normalna, może być.

Może być.
Wszystkim wizażwym dziewicom kamień spadł z serca.

Napisane przez andund

Wtrąciłem się w wątek, bo czytam wizaż, i zawsze mnie to zastanawiało, jak dziewczyny pisały że to tylko kawałek błony....

Przecież nie o to chodzi......

A mi się wydaje, że chodzi o to, że masz kompleksy i niezdrową fascynację tą błoną, seksem, którego nigdy w życiu nie uprawiałeś, choć byś chciał.

Napisane przez andund

Wyjaśnię, chodzi o to że : dziewica nie ma doświadczenia-choćby facet prawiczek i może go krępować że dziewczyna nie dziewica ma doświadczenia a on w niektórych sytuacjach wyjdzie na głupka.

Dziewica nie ma porównań, np facet z krzywym członkiem, może mieć obawy, że jego dziewczyna miała kogoś z prostym i będzie uważała że tamten był lepszy....

Znaczy dziewice nie oglądają filmów pornograficznych, czy co? Dziewice myślą, że jak się mówi, że facet ma w spodniach ptaka, to po rozpięciu spodni wyskoczy kogut?

Jeśli masz przekrzywionego to nadal to będzie widać. Jeśli masz stulejkę - też. I tak dalej. Dziewica nagle nie dostaje dostępu do książek, tv i Internetu wraz z utratą dziewictwa. Tak sądzę, bo dziewicą nigdy nie byłem. Ale żadna dziewica, która ze mną była nic mi o tym nie mówiła.

Napisane przez andund

A najbardziej chodzi o to, że dziewica była "niebzykana"nie miała żadnego innego "fiuta" w sobie.- może wydać się wam to śmieszne, ale każdy facet chciałby mieć dziewczynę "niebzykaną", i być pierwszym a nie byc "po kimś" oczywiście "po kimś" jest normalne, i nie umiejsza to dziewczynie, tak jak używany samochód czy mieszkanie z rynku wtórnego, np roczne auto czy roczna chata, jest jak nówka i nie do poznania, ale czy w psychice nie jest lepiej jak się wie że auto jest nówka prosto z salonu, albo chata prosto od dewelopera, że nikt przed nami choćby nikt nie siedział na desce klozetowej na której teraz my siedzimy?

Pogrubiłem tylko najlepsze kawałki. I jako 100% facet powiem Ci, że nie mam takich myśli.
Także w stosunku do deski klozetowej kiedy siadam na taką także w miejskim szalecie. To chyba znaczy, że jestem dziwkarzem i uwielbiam zbrukane kobiety, skoro nie zastanawiam się nad tym kto siedział przede mną na desce?!

Napisane przez andund

Bardziej dale to psychiczny komfort że mamy coś wyjątkowego, jak nowe auto czy chata, czy nawet nowy telewizor, czy nie jest fajnie, rozpakować nowy TV, poczuć zapach świeżości i wiedzieć, że jesteśmy pierwszym właścicielem? Mi i znajomy jest, owszem nie mam nic do z drugiej ręki, ale co nówka to nówka.

Nie wąchałem mojego TV kiedy go kupiłem. Chyba coś ze mną nie tak...

Napisane przez andund

Jakoś mi i znajomym, jest umniejszeniem, może nie dużym, ale jest psychicznym umniejszeniem wiedząc że z dziewczyny w przeszłosci wylewała sie sperma innego kolesia. Jest to akceptowalne, bo takie czasy, ale dziewice są wyjątkowe po prostu, jak "towar" zaznaczam słowo towar w cudzysłów, jak "towar" ekskluzywny.

Akceptowalne? Rozumiem, że przez Ciebie? Nie dziwice z wizażu też są Ci wdzięczne.
Mi żadne psychiczne umniejszenie nie dolega kiedy uprawiam seks z kobietą, która dziewicą nie jest. Często nawet nie wiem czy w ogóle nią jest, bo nie pytam. Zgroza.

Napisane przez andund

Nawet znajomi, największe kasanowy "ruchacze" i amatorzy agencji towarzyskich, jak wyrwać się uda dziewicę, to "doceniają to" jakby posiedli mercedesa za komuny, a nie poloneza.

Tiaaaa, bo to takie super uprawiać seks z dziewicą.

Jeszcze 10 dni do startu gimnazjum...

[Minna]

To, że kobieta jest dziewicą, nie znaczy, że nie skapnie się, że facet jest marny w łóżku. Nie będzie jej dobrze to doda sobie dwa do dwóch i poszuka kogoś ciekawszego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[andund]

Napisane przez kennedy

Chca dziewice no chca sie poczuc jak odkrywca i zeby laska przez chwile miala takiego za boga bo nie ma porownia.


Kompleksy i tyle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No tak, zgadzam się, prawiczek kompleksy bo nie wie jak.

Inny, może miec wszystko ok, ale może obawiać się że wcześniejszy był bardziej niż ok, i dziewczyna pomysli ze tamten był lepszy,

ale nie zmienia to faktu że dziewica jest bardziej "atrakcyjna" na rynku matrymonialnym choćby z powodu w/w.

I trzecie sprawa, komfort psychiczny, że dziewica nie miała nikogo, i jest sie pierwszym, i może ostatnim w trwałych związkach, sama myśl że na tyle facetów nikt z nią nie był tylko ja, może dawać facetowi komfort psychiczny że jest kimś wyjątkowym, że ona tylko z nim.

Wiem, że ogólnie to mało znaczy ale jednak coś znaczy, i jeden stopień jednak wyżej będzie dziewica.

[kennedy]

Napisane przez andund

No tak, zgadzam się, prawiczek kompleksy bo nie wie jak.

Inny, może miec wszystko ok, ale może obawiać się że wcześniejszy był bardziej niż ok, i dziewczyna pomysli ze tamten był lepszy,

ale nie zmienia to faktu że dziewica jest bardziej "atrakcyjna" na rynku matrymonialnym choćby z powodu w/w.

I trzecie sprawa, komfort psychiczny, że dziewica nie miała nikogo, i jest sie pierwszym, i może ostatnim w trwałych związkach, sama myśl że na tyle facetów nikt z nią nie był tylko ja, może dawać facetowi komfort psychiczny że jest kimś wyjątkowym, że ona tylko z nim.

Wiem, że ogólnie to mało znaczy ale jednak coś znaczy, i jeden stopień jednak wyżej będzie dziewica.

Nie tyloo prawiczek ale ty tez. Twoj komfprt psychoczny to kompleks i obawa przed porowaniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[andund]

Napisane przez Minna

To, że kobieta jest dziewicą, nie znaczy, że nie skapnie się, że facet jest marny w łóżku. Nie będzie jej dobrze to doda sobie dwa do dwóch i poszuka kogoś ciekawszego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Prawiczek jest zawsze marny na początku. Tylko z tą różnicą że dziewica również jest marna, a niedziewica patrzy na prawiczkiem z politowaniem i czeka aż się nauczy. A tak dziewica prawiczek uczą się razem, i litują się wzajemnie nad sobą. Taka różnica.

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez kennedy

Nie tyloo prawiczek ale ty tez. Twoj komfprt psychoczny to kompleks i obawa przed porowaniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój? Ja mam żonę, ale się nie wypowiadam bo jestem katol, czyli dla was kosmita

I tak moja żona była dziewicą do ślubu, i sądziłem jak powiem w zaufaniu komuś znajomemu-przyjacielowi, to mnie wyśmieją, a wiecie co? Komu powiedziałem-kilka osobom, to każdy mi zazdrościł ( z facetów) że nietknięta, że nikt jej nie miał....aż sam potem bardziej to ceniłem potem

[kennedy]

Napisane przez andund

Prawiczek jest zawsze marny na początku. Tylko z tą różnicą że dziewica również jest marna, a niedziewica patrzy na prawiczkiem z politowaniem i czeka aż się nauczy. A tak dziewica prawiczek uczą się razem, i litują się wzajemnie nad sobą. Taka różnica.

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------



Mój? Ja mam żonę, ale się nie wypowiadam bo jestem katol, czyli dla was kosmita

I tak moja żona była dziewicą do ślubu, i sądziłem jak powiem w zaufaniu komuś znajomemu-przyjacielowi, to mnie wyśmieją, a wiecie co? Komu powiedziałem-kilka osobom, to każdy mi zazdrościł ( z facetów) że nietknięta, że nikt jej nie miał....aż sam potem bardziej to ceniłem potem

A ty byles prawiczkiem do slubu? Jak tak to nie mam z tym zadnego problemu.

Jak nie to jestes zwyklym zakompleksionym pajacem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[andund]

Napisane przez kennedy

A ty byles prawiczkiem do slubu? Jak tak to nie mam z tym zadnego problemu.

Jak nie to jestes zwyklym zakompleksionym pajacem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Byłem.

[kennedy]

Napisane przez andund

Byłem.

W takim razie nie ma problemu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damian98]

Proszę moderację o reakcję. Zadałem konkretne pytanie, a tu toczy się mierna dyskusja kompletnie niezwiązana z tematem.

[andund]

Napisane przez damian98

Proszę moderację o reakcję. Zadałem konkretne pytanie, a tu toczy się mierna dyskusja kompletnie niezwiązana z tematem.

Trollu, bo przynajmniej wykorzystałem twój wątek aby wyjaśnić coś, a twój trollowy wątek i tak by upadł.

[TakaSamaInna]

Niektórych facetów to chyba jednak trzeba uświadomić, że dziewica to nie zawsze lepsza, dlaczego?
- pierwszy raz może być tragiczny, a przez (czasem spotykany) ból może do stosunku nawet nie dojść,
- bycie dziewicą nie oznacza, że dziewczyna jest wierna/czysta. Mogła mieć inne zabawy albo rozkręci się z innymi po tym przerwaniu błony. Tak samo nie-dziewica mogła kiedyś przespać się w długim związku z chłopakiem, a ogólnie jest wierna itd. Zależy co ma się w głowie,
- bycie dziewicą również nie oznacza, że dziewczyna się nie zna, bo nigdy nie widziała członka. Może i widziała nawet więcej niż nie-dziewica, więc zasłanianie się kompleksami tu nic nie da...
Wymieniać można długo, ale ocenianie kogoś przez pryzmat jednorazowego stosunku, bo tyle odróżnia dziewicę od nie-dziewicy, jest strasznie puste, chyba że ktoś jest bardzo wierzący, ale i wtedy ważniejsze powinno być to jakim ona jest człowiekiem.

Autorze, jeśli to prawda (w co wątpię) to wcale się nie dziwię, że nie możesz trafić na odpowiednią dziewczynę. Jedną odrzuciłeś, bo nie jest dziewicą, więc może jesteś wierzący i praktykujący, ale wtedy byś wykazał więcej wyrozumiałości przy dziewczynie nr 2 i więcej współczucia przy ostatniej dziewczynie. Z Twojego posta bije też ogólna trollowata niechęć do kobiet.

[kalor]

Napisane przez andund

No tak, zgadzam się, prawiczek kompleksy bo nie wie jak.

Inny, może miec wszystko ok, ale może obawiać się że wcześniejszy był bardziej niż ok, i dziewczyna pomysli ze tamten był lepszy,

ale nie zmienia to faktu że dziewica jest bardziej "atrakcyjna" na rynku matrymonialnym choćby z powodu w/w.

I trzecie sprawa, komfort psychiczny, że dziewica nie miała nikogo, i jest sie pierwszym, i może ostatnim w trwałych związkach, sama myśl że na tyle facetów nikt z nią nie był tylko ja, może dawać facetowi komfort psychiczny że jest kimś wyjątkowym, że ona tylko z nim.

Wiem, że ogólnie to mało znaczy ale jednak coś znaczy, i jeden stopień jednak wyżej będzie dziewica.

Nie, dziewica nie będzie stopień wyżej na rynku matrymonialnym, bo każdy człowiek jest inny i ma inne cechy, charakter, wygląd i doświadczenia. Nie ma żadnych stopni, jest tylko indywidualne dopasowanie się.

Chociaż w sumie może niektórzy rzeczywiście dobieranie się w związki traktują jak „rynek” i wybieranie towarów na targu. Ja mam inne doświadczenia.

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Napisane przez kennedy

Chca dziewice no chca sie poczuc jak odkrywca i zeby laska przez chwile miala takiego za boga bo nie ma porownia.


Kompleksy i tyle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przez takich mądrych panów nie powiedziałam mojemu pierwszemu, że byłam dziewicą. Niepotrzebna mu taka informacja.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez TakaSamaInna

Niektórych facetów to chyba jednak trzeba uświadomić, że dziewica to nie zawsze lepsza, dlaczego?
(...)

Już nie mówiąc o tym, że wielu chce dziewicę (czyli błona plus brak doświadczenia), a potem narzekanko, że dziewczyna po miesiącu, czy dwóch nie jest demonem seksu, nie chce próbować nowych rzeczy i nie przeżywa na "dzień dobry" wielokrotnych orgazmów. Nie rozumieją, że kobieta do seksu dojrzewa i często pierwsze miesiące są takie sobie.